Data: 2009-06-05 13:19:59 | |
Autor: Myjk | |
Apel do kierowcow. Swiatla Warszawa | |
TERRAnova napisać:
Inaczej jestesmy skazani na nieudolnosc urzednikow i stanie w coraz wiekszych bezsensownych korkach. Inżynier ruchu nic nie zrobi, bo ogranicza go ustawa. Temat przerabiałem po tym, jak na światłach Kajki/Czecha postawili światła do skrętu w lewo. Korki są teraz po 3-5 km w szczycie. O co chodzi? Na cały cykl świateł jest 2 min. i 20 sek. W tym czasie trzeba obsłużyć drogę główną, kręty, oraz boczne ulice. Co więcej, jedna osoba piesza na każdy cykl świateł, może go znacznie skrócić. To samo z samochodami stającymi do skrętu w lewo. I nie ma znaczenia że występuje 2-3 jednostki przeciwko opóźnieniu 30-50. Tak działa niestety "akomodacja" świetlna. Nie da się na przykład pominąć cyklu gdzie jest akcja (podjechał samochód do skrętu, albo pieszy wzisnął guzior o zielone światło). Badania ponoć im wykazały, że ludzie się niecierpliwią - tzn. stwierdzają, że światła są popsute i walą na czerwonym. A takie pominięcie podrzędnego cyklu mogłoby rozładować korek jakby zastosować 1-2 pominięcia podrzędnych cykli na godzinę. Ale nie można pominąć. Tutaj wątek na forum z moją walką: http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?p=51508#51508 -- Pozdor Myjk |
|