Pewnie zaraz się zacznie kolejny bezsensowny flejm z karmieniem trolli, ale
zaryzykuję:
http://www.slashgear.com/apple-investigator-accused-of-leading-fake-police-iphone-5-search-02176709/
Wczoraj zrobił się dym z rzekomo kolejnym zagubionym prototypem gejfona,
znów w knajpie.
Policja przeszukiwała dom jakiegoś człowieka itp.
Dziś się okazało, że człowiek jest byłym policjantem, obecnie pracownikiem
Apple, również od różnych poszukiwań.
Żenada narasta.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Ten nastolatek jest oszustem a Apple mowi ze nic nie wybuchlo... zreszta
czemu nie zacytowales stanowiska Apple ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

On 2011-09-02 23:20, Waldek Godel wrote:

Policja przeszukiwała dom jakiegoś człowieka itp.
Dziś się okazało, że człowiek jest byłym policjantem, obecnie pracownikiem
Apple, również od różnych poszukiwań.
Żenada narasta.

Zamieszałeś: wpadł facet z "policjantami" do imigranta, który zbeszcześcił Nayświętszy Telefon w ten sposób, że go podejrzewano o posiadanie (a jeszcze jakby rzeczywiście go miał - to by była obraza Wartości Japczańskich) ale okazało się, że może napadnięty jest niewinny a ci ludzie, to nie policja, a iPracownicy.

Ale kto wie, co się zaraz okaże.

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Dnia Fri, 02 Sep 2011 23:33:31 +0200, TGor napisał(a):

Zamieszałeś: wpadł facet z "policjantami" do imigranta, który zbeszcześcił Nayświętszy Telefon w ten sposób, że go podejrzewano o

aaa... dostałem takiego ataku śmiechu, że pomerdałem Colona z Calderonem

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"HTC HD Mini to chyba pierwszy HTC z microUSB" - Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski

On 2011-09-02 23:36, Waldek Godel wrote:

aaa... dostałem takiego ataku śmiechu, że pomerdałem Colona z Calderonem

No masz, momenty były? Były.
--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

W dniu 2011-09-02 23:20, Waldek Godel pisze:

Pewnie zaraz się zacznie kolejny bezsensowny flejm z karmieniem trolli, ale
zaryzykuję:
http://www.slashgear.com/apple-investigator-accused-of-leading-fake-police-iphone-5-search-02176709/
Wczoraj zrobił się dym z rzekomo kolejnym zagubionym prototypem gejfona,
znów w knajpie.
Policja przeszukiwała dom jakiegoś człowieka itp.
Dziś się okazało, że człowiek jest byłym policjantem, obecnie pracownikiem
Apple, również od różnych poszukiwań.
Żenada narasta.

A czego się spodziewałeś? Kontrolne zagubienie, "genialny" marketing
i wyrób jak zwykle...

On 2011-09-02 23:34, Artur Maśląg wrote:

A czego się spodziewałeś? Kontrolne zagubienie, "genialny" marketing
i wyrób jak zwykle...

Znowu?! ;-)
Sami siebie kopiują?

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

W dniu 2011-09-02 23:35, TGor pisze:

On 2011-09-02 23:34, Artur Maśląg wrote:

A czego się spodziewałeś? Kontrolne zagubienie, "genialny" marketing
i wyrób jak zwykle...

Znowu?! ;-)
Sami siebie kopiują?

Stary numer - później napiszą, że to inni skopiowali od nich...

Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-09-02 23:35, TGor pisze:

On 2011-09-02 23:34, Artur Maśląg wrote:

A czego się spodziewałeś? Kontrolne zagubienie, "genialny" marketing
i wyrób jak zwykle...

Znowu?! ;-)
Sami siebie kopiują?

Stary numer - później napiszą, że to inni skopiowali od nich...

paten nr 23725230986509

telefon do trzymania w ręce...

patent nr 29458293522

przykłądanie słuchawki do głowy w celu rozmawiania.


patent nr 20572305972-352

wybieranie numerów telefonicznych.

W dniu Pt 2 09 2011 23:20, Waldek Godel pisze:

Pewnie zaraz się zacznie kolejny bezsensowny flejm z karmieniem trolli, ale
zaryzykuję:
http://www.slashgear.com/apple-investigator-accused-of-leading-fake-police-iphone-5-search-02176709/
Wczoraj zrobił się dym z rzekomo kolejnym zagubionym prototypem gejfona,
znów w knajpie.
Policja przeszukiwała dom jakiegoś człowieka itp.
Dziś się okazało, że człowiek jest byłym policjantem, obecnie pracownikiem
Apple, również od różnych poszukiwań.
Żenada narasta.

Co chcesz sp z n n ;-)
BTW orientujesz się może czy iP 5 będzie nadal ze szkła? January podaje że szkło już nie jest emejzin, teraz emejzin ma być aluminium.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

Dnia Sat, 03 Sep 2011 12:32:54 +0200, ALEX napisał(a):

Co chcesz sp z n n ;-)
BTW orientujesz się może czy iP 5 będzie nadal ze szkła? January podaje że szkło już nie jest emejzin, teraz emejzin ma być aluminium.

ploty są sprzeczne, jedne mówią, że ma być wciąż, inne, że tak jak iPod,
czyli metalowy tył.
Inne ploty mówią, że mają być dwa urządzenia - jedne dla tych, dla których
"w prezencie za darmo od operatora" tak jak u azbestowego trolla jest wciąż
za drogo (ciekawe jak troll wytłumaczy, że za darmo może być za drogo),
drugie full-wypas-mega-amejzing-this-will-change-everything.

Metalowy tył co prawda jest sporym problemem dla anteny, dlatego iPad2 3G
ma kawal plastiku z tyłu. Inna rzecz, że kościół najświętszego ogryzka ma
patent z umieszczeniem anteny w najświętszym logo. Ale to logo jest podczas
rozmowy pod ręką wyznawcy, więc może być znów śmiesznie a nawet jeszcze
śmieszniej.

Jedna opcja to jeden model będzie ze szkłem z przodu i metalową ramką jak w
czwórce, ciężko powiedzieć co będzie z tyłu. Były już fotki u chinoli
nowych ramek, podobnych do tych z czwórki, ale innych. To może być ten
tańszy z mniejsza pamięcią a nowy z metalowym tyłem.
Inna opcja to 5 taka jak 4, tylko cieńsza, a ten tańszy to 3GS 8GB. Cholera
ich wie - są zdolni nawet do wszystkiego.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo"
Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Że jest bardzo "bee" i że w ogóle Apple jest "bee"?
Nie zniżajcie się do plotek o tym jak ma wyglądać
nowy model iŚmiecia, panowie - nie zaskakujcie!

2011-09-03 14:48, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Ĺťe jest bardzo "bee" i Ĺźe w ogĂłle Apple jest "bee"?

Interesuje nas jakich "ficzerów" w porównaniu z konkurencją nie będzie ten iP5 posiadał. Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych zainteresowanych smartfonem i informować czego lepiej nie kupować.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

"Krystek" <spamtrap@krystek.art.pl> wrote in message news:j3tf51$eu8$1node2.news.atman.pl...

2011-09-03 14:48, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Ĺťe jest bardzo "bee" i Ĺźe w ogĂłle Apple jest "bee"?

Interesuje nas jakich "ficzerów" w porównaniu z konkurencją nie będzie ten iP5 posiadał. Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych zainteresowanych smartfonem i informować czego lepiej nie kupować.

Widzę, że na siłę starasz się przyłączyć do "nas", kumpli tu szukasz?

2011-09-03 17:17, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

"Krystek" <spamtrap@krystek.art.pl> wrote in message
news:j3tf51$eu8$1node2.news.atman.pl...

2011-09-03 14:48, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Ĺťe jest bardzo "bee" i Ĺźe w ogĂłle Apple jest "bee"?

Interesuje nas jakich "ficzerów" w porównaniu z konkurencją nie będzie
ten iP5 posiadał. Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych
zainteresowanych smartfonem i informować czego lepiej nie kupować.

Widzę, że na siłę starasz się przyłączyć do "nas", kumpli tu szukasz?

Czy jesteś jednym z "nich"? Reprezentujesz ogół pmtg? Jeśli ja szukam tutaj kumpli, to Ty - po Twoich wypowiedziach można wywnioskować - chyba szukasz tutaj guza ;) Prawdziwy masochista z Ciebie.

Zabronisz mi pisać? Mam takie same prawo pisać na tej grupie, jak każda inna osoba. Ty masz prawo tego nie czytać.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

"Krystek" <spamtrap@krystek.art.pl> wrote in message news:j3ti2k$ht4$1node2.news.atman.pl...

2011-09-03 17:17, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

"Krystek" <spamtrap@krystek.art.pl> wrote in message
news:j3tf51$eu8$1node2.news.atman.pl...

2011-09-03 14:48, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Ĺťe jest bardzo "bee" i Ĺźe w ogĂłle Apple jest "bee"?

Interesuje nas jakich "ficzerów" w porównaniu z konkurencją nie będzie
ten iP5 posiadał. Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych
zainteresowanych smartfonem i informować czego lepiej nie kupować.

Widzę, że na siłę starasz się przyłączyć do "nas", kumpli tu szukasz?

Czy jesteś jednym z "nich"? Reprezentujesz ogół pmtg?

Nie zrozumiałeś... Ująłem "nas" w cudzysłów - bo mówiłeś o sobie
"my" w znaczeniu "my nie oni, właściciele iPhone"... Stawiasz się
jako członek grupy do której pretendujesz i usilnie starasz się
zaimponować kolegom atakując tego którego akurat "biją"...
To takie żałosne jak się patrzy na Twoje zachowanie z boku :-)

Jeśli ja szukam tutaj kumpli, to Ty - po Twoich wypowiedziach
można wywnioskować - chyba szukasz tutaj guza ;)
Prawdziwy masochista z Ciebie.

Wolę to niż smarować wszystkich wazeliną... Kup sobie ekstra
tubkę aby Ci przypadkiem na jutrzejsze smarowania nie brakło...

Zabronisz mi pisać? Mam takie same prawo pisać na tej grupie,
jak każda inna osoba. Ty masz prawo tego nie czytać.

Masz pełne prawo robić z siebie śmiesznego błazna który chce
należeć do grupy silniejszej... Twoja postawa przypomina mi
postawę niektórych kibiców piłkarskich klubów sportowych...

2011-09-03 20:12, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

Masz pełne prawo robić z siebie śmiesznego błazna który chce
należeć do grupy silniejszej... Twoja postawa przypomina mi
postawę niektórych kibiców piłkarskich klubów sportowych...

Mmmm, odpowiedział grupowy mentor. Rozumiem, że po godzinach pracy jako obrońca przereklamowanych produktów Apple dorabiasz jako psychoanalityk.

--
http://www.krystek.art.pl/

W dniu So 3 09 2011 17:45, Krystek pisze:

Czy jesteś jednym z "nich"? Reprezentujesz ogół pmtg? Jeśli ja szukam
tutaj kumpli, to Ty - po Twoich wypowiedziach można wywnioskować - chyba
szukasz tutaj guza ;) Prawdziwy masochista z Ciebie.

Raczej macochista :-)

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

2011-09-03 14:48, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Że jest bardzo "bee" i że w ogóle Apple jest "bee"?

Interesuje nas jakich "ficzerów" w porównaniu z konkurencją nie będzie ten iP5 posiadał. Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych zainteresowanych smartfonem i informować czego lepiej nie kupować.

Ja się bardzo interesuję, bo przede wszystkim mam z tego ekstra kasę. W
odróżnieniu od telefonów z Androidami, które kupują głównie ludzie
inteligentni, czyli konfiguracja poczty, sieci lokalnej czy exchange nie
jest dla nich żadnych problemem.
Gejfon jak powszechnie wiadomo, jest najłatwiejszym w obsłudze telefonem na
świecie. W związku z tym jest oczywiste, że mnóstwo jego użytkowników
potrzebuje fachowej pomocy działu IT do konfiguracji, podpięcia do poczty,
przeniesienia kontaktów i w ogóle zawartości ze starego telefonu itp.
Przekrój marek jest taki, że około 60% pracy to jest gejfon, 20% to
Blackberry, pozostałe 20% to cała reszta - Androidy, Windows Phone, Windows
Mobile, dumbphone itp.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Po co uzywac czegos tak topornego jak BT do przesyłania czegokolwiek ?" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@youreholdingitwrong.org> wrote in message news:1par03ga766h2$.dlglepper.institute.com...

Ja się bardzo interesuję, bo przede wszystkim mam z tego ekstra kasę.
W odróżnieniu od telefonów z Androidami, które kupują głównie ludzie
inteligentni, czyli konfiguracja poczty, sieci lokalnej czy exchange nie
jest dla nich żadnych problemem.

Tak sobie to tłumaczysz... a czy jest jakieś rzeczowe uzasadnienie takich
tłumaczeń?

Gejfon jak powszechnie wiadomo, jest najłatwiejszym w obsłudze telefonem
na świecie. W związku z tym jest oczywiste, że mnóstwo jego użytkowników
potrzebuje fachowej pomocy działu IT do konfiguracji, podpięcia do poczty,
przeniesienia kontaktów i w ogóle zawartości ze starego telefonu itp.
Przekrój marek jest taki, że około 60% pracy to jest gejfon, 20% to
Blackberry, pozostałe 20% to cała reszta - Androidy, Windows Phone,
Windows Mobile, dumbphone itp.

A teraz porównaj te procenty do procentowego zajęcia rynku smartfonów
przez iPhone. Ile procent smartfonów obecnie na rynku to któraś wersja iPhone?

W dniu 2011-09-03 17:19, Pszemol pisze:

A teraz porównaj te procenty do procentowego zajęcia rynku smartfonów
przez iPhone. Ile procent smartfonów obecnie na rynku to któraś wersja
iPhone?

Zakładam że argumentując przy pomocy statystyk znasz je ? Myslę że nie znasz bo byś tego nie napisał :-) ale może masz jakąś statystykę, wg której gejfony stanowią 50 czy 60% rynku smartfonów ? możesz podać źródło ?

"boxfish" <cicior@gazeta.pl> wrote in message news:j3tmef$nlj$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-09-03 17:19, Pszemol pisze:

A teraz porównaj te procenty do procentowego zajęcia rynku smartfonów
przez iPhone. Ile procent smartfonów obecnie na rynku to któraś wersja
iPhone?

Zakładam że argumentując przy pomocy statystyk znasz je ?

Źle zakładasz że coś argumentuję. Po prostu interesuje mnie czy
oceniając ilość problemów u swoich klientów brał pod uwagę
popularność konkretnych modeli telefonów, żeby się potem nie
okazało tak jak 30 lat temu że najbardziej kradzionym w Polsce
samochodem był Fiat 126p co bynajmniej nie znaczyło że jest
on samochodem najbardziej w Polsce pożądanym... :-)

Myslę że nie znasz bo byś tego nie napisał :-)
ale może masz jakąś statystykę, wg której gejfony
stanowią 50 czy 60% rynku smartfonów ?
możesz podać źródło ?

Po pierwsze - nie rozumiem dlaczego ktoś miałby używać takiego
określenia "gejfon" więcej niż jeden raz... Raz było śmiesznie, ale
każdy kolejny raz smakuje jak odgrzewany ziemniak sprzed tygodnia.

Po drugie - nie wiem w jakim rejonie operuje kolega ze swoimi
usługami IT - trudno więc wytrzepać statystykę akurat dla tego
regionu..

Po trzecie - argumentacja typu "użytkownicy iPhone stanowią
większość moich usług IP w ustawianiu e-maila" => "użytkownicy
iPhone są nieinteligentni i nie umieją sobie wpisać nazwy serwera
pocztowego do telefonu" może być argumentacją błędną bez
względu na to ile procent całego rynku smartfonów mają iPhony.
Można wymyślić sporo różnych powodów na wytłumaczenie
obserwacji Waldka (jeśli są prawdziwe a nie celowo zawyżone)
ale ktoś kto na iPhone mówi "gejfon" nie jest w stanie odnieść się
do swoich obserwacji obiektywnie i jako taki nie jest wiarygodny.

W dniu So 3 09 2011 20:09, Pszemol pisze:

Po pierwsze - nie rozumiem dlaczego ktoś miałby używać takiego
określenia "gejfon" więcej niż jeden raz... Raz było śmiesznie, ale
każdy kolejny raz smakuje jak odgrzewany ziemniak sprzed tygodnia.

Ty w ogóle niewiele rozumiesz.

Po drugie - nie wiem w jakim rejonie operuje kolega ze swoimi
usługami IT - trudno więc wytrzepać statystykę akurat dla tego
regionu..

Po trzecie - argumentacja typu "użytkownicy iPhone stanowią
większość moich usług IP w ustawianiu e-maila" => "użytkownicy
iPhone są nieinteligentni i nie umieją sobie wpisać nazwy serwera
pocztowego do telefonu" może być argumentacją błędną bez
względu na to ile procent całego rynku smartfonów mają iPhony.

Co najlepiej pokazałeś zupełnie nie radząc sobie z Symbianem. Jeśli ktoś sobie nie radzi z czymś tak banalnie prostym to jest skazanym na iCośtam, bo to typowy sprzęt dla "inżynierów".


--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

"ALEX" <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote in message news:j3u1ff$psh$1inews.gazeta.pl...

Po trzecie - argumentacja typu "użytkownicy iPhone stanowią
większość moich usług IP w ustawianiu e-maila" => "użytkownicy
iPhone są nieinteligentni i nie umieją sobie wpisać nazwy serwera
pocztowego do telefonu" może być argumentacją błędną bez
względu na to ile procent całego rynku smartfonów mają iPhony.

Co najlepiej pokazałeś zupełnie nie radząc sobie z Symbianem. Jeśli ktoś sobie nie radzi z czymś tak banalnie prostym to jest skazanym na iCośtam, bo to typowy sprzęt dla "inżynierów".

Znowu piszesz zbyt zawile :-)
Skoro iPhone jest łatwym telefonem dla idiotów co nawet z prostym
Symbianem sobie nie radzą to jak to jest, że Waldek ma tyle roboty
z licznymi iPhone?

Dnia Sun, 4 Sep 2011 20:22:09 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> naskrobał przy słoiku:

Znowu piszesz zbyt zawile :-)
Skoro iPhone jest łatwym telefonem dla idiotów co nawet z prostym
Symbianem sobie nie radzą to jak to jest, że Waldek ma tyle roboty
z licznymi iPhone?

Target, czyli kto najczesciej dobrowolnie wybiera ten telefon - co patrzac po otoczeniu potwierdza sie.
Marketing f.Apple zrobil swoje a ludzie lubia 'blyskotki' dla samego faktu ich posiadania, przy czym wiekszosc z nich nie potrzebuje funkcjonalnosci smartfona stad nie dostrzegaja ulomnosci tego telefonu wierzac nadal temu co uslyszeli w reklamach i na 'salonach' - czyli ten mechanizm sam siebie napedza.
Przemol - dales swoimi wypowiedziami w ostatnich dniach tyle poparcia dla powyzszej tezy, ze nawet nie trzeba nic wiecej udowadniac ;)

--
AL

"ALdroid" <al@nie.ma.takiego.adresu.pl> wrote in message news:almarsoft.8248038562534730978News.gazeta.pl...

Dnia Sun, 4 Sep 2011 20:22:09 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> naskrobał przy słoiku:

Znowu piszesz zbyt zawile :-)
Skoro iPhone jest łatwym telefonem dla idiotów co nawet z prostym
Symbianem sobie nie radzą to jak to jest, że Waldek ma tyle roboty
z licznymi iPhone?

Target, czyli kto najczesciej dobrowolnie wybiera ten telefon - co patrzac po otoczeniu potwierdza sie.
Marketing f.Apple zrobil swoje a ludzie lubia 'blyskotki' dla samego faktu ich posiadania, przy czym wiekszosc z nich nie potrzebuje funkcjonalnosci smartfona stad nie dostrzegaja ulomnosci tego telefonu wierzac nadal temu co uslyszeli w reklamach i na 'salonach' - czyli ten mechanizm sam siebie napedza.

Faktem jest, że iPhone swoją popularnością mógł popchnąć
w stronę smartfonów ludzi, którzy wcześniej nie mieli takich
telefonów no i mają typowe problemy ludzi którzy pierwszy
raz stykają się z czymś czego nie używali wcześniej. Dla starych
wyjadaczy wyglądają wtedy pociesznie i nieporadnie...
Daleki byłbym od oceniania ich "inteligencji" na tej podstawie
jak się zachowują przy ustawianiu e-maila. No ale jeśli niektórzy
tu grupowicze z kompleksami małego wykształcenia chcą sobie
w ten sposób podreperować własne ego i poprawić humor...

Przemol - dales swoimi wypowiedziami w ostatnich dniach tyle poparcia dla powyzszej tezy, ze nawet nie trzeba nic wiecej udowadniac ;)

Jakimi wypowiedziami? Pisałem coś tutaj o ustawianiu e-maila
w iPhone? Nie. Właśnie mimo że iPhone nie używałem nigdy
w życiu pierwszy raz go wziąłem do ręki i nie miałem problemów
z niczym: w szczególności z ustawianiem e-maila, bo iPhone ma
niezłego "wizarda" do tego celu. Dlatego właśnie uważam że
kolega co informuje nas jak to użytkownicy iPhone nie umieją
sobie ustawić e-maila w telefonie po prostu ściemnia - Ci ludzie
albo w ogóle nie próbowali ustawić e-maila albo nie interesuje
ich wcale co to POP3/SMTP i po prostu komputerami się nie
interesują od strony "jak to działa?" tylko używają już ustawione.
Nie ma to związku z ich inteligencją a raczej horyzontem zainteresowań.

W dniu 2011-09-05 14:14, Pszemol pisze:

"ALdroid" <al@nie.ma.takiego.adresu.pl> wrote in message
news:almarsoft.8248038562534730978News.gazeta.pl...

Dnia Sun, 4 Sep 2011 20:22:09 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
naskrobał przy słoiku:

Znowu piszesz zbyt zawile :-)
Skoro iPhone jest łatwym telefonem dla idiotów co nawet z prostym
Symbianem sobie nie radzą to jak to jest, że Waldek ma tyle roboty
z licznymi iPhone?

Target, czyli kto najczesciej dobrowolnie wybiera ten telefon - co
patrzac po otoczeniu potwierdza sie.
Marketing f.Apple zrobil swoje a ludzie lubia 'blyskotki' dla samego
faktu ich posiadania, przy czym wiekszosc z nich nie potrzebuje
funkcjonalnosci smartfona stad nie dostrzegaja ulomnosci tego telefonu
wierzac nadal temu co uslyszeli w reklamach i na 'salonach' - czyli
ten mechanizm sam siebie napedza.

Faktem jest, że iPhone swoją popularnością mógł popchnąć
w stronę smartfonów ludzi, którzy wcześniej nie mieli takich
telefonów no i mają typowe problemy ludzi którzy pierwszy
raz stykają się z czymś czego nie używali wcześniej. Dla starych
wyjadaczy wyglądają wtedy pociesznie i nieporadnie...
Daleki byłbym od oceniania ich "inteligencji" na tej podstawie
jak się zachowują przy ustawianiu e-maila. No ale jeśli niektórzy
tu grupowicze z kompleksami małego wykształcenia chcą sobie
w ten sposób podreperować własne ego i poprawić humor...

Ja nie mowie, ze to osoby nieinteligentne (umyslowo), ale 'nie-technicznie inteligentne' czyli bez zylki odkrywcy co w urzadzeniu jakie posiada siedzi i jak go mozna wykorzystac (skoro juz go posiada).

Przemol - dales swoimi wypowiedziami w ostatnich dniach tyle poparcia
dla powyzszej tezy, ze nawet nie trzeba nic wiecej udowadniac ;)

Jakimi wypowiedziami?

ogolnie przytocze same tematy, ktore rysuja Twoj obraz na tej grupie (byc moze jakis pominolem, bo nie chce mi sie sledzic wszystkich watkow w jakich bierzesz udzial):
- komorka GSM
- matryce w monitorach
- noteboki - a wlasciwie netbooki
- fotografia
- konfiguracja i znajomosc systemow rzekomo obslugiwanych: symbian (o androidzie nie wspomne, bo wycofales sie rakiem)
- znajomosc iPhone'a i sprawdzanie mozliwosci w 'obozie porzeciwnym'przy czym na riposte odpowiadasz brakiem czasu
- moglbym jeszcze przytoczyc watek motoryzacyjny, ale ugryze sie w jezyk
;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

"AL" <adam@skads.tam> wrote in message news:j42feu$cu6$1inews.gazeta.pl...

Faktem jest, że iPhone swoją popularnością mógł popchnąć
w stronę smartfonów ludzi, którzy wcześniej nie mieli takich
telefonów no i mają typowe problemy ludzi którzy pierwszy
raz stykają się z czymś czego nie używali wcześniej. Dla starych
wyjadaczy wyglądają wtedy pociesznie i nieporadnie...
Daleki byłbym od oceniania ich "inteligencji" na tej podstawie
jak się zachowują przy ustawianiu e-maila. No ale jeśli niektórzy
tu grupowicze z kompleksami małego wykształcenia chcą sobie
w ten sposób podreperować własne ego i poprawić humor...

Ja nie mowie, ze to osoby nieinteligentne (umyslowo), ale 'nie-technicznie inteligentne' czyli bez zylki odkrywcy co w urzadzeniu jakie posiada siedzi i jak go mozna wykorzystac (skoro juz go posiada).

No to wyrażaj się precyzyjnie bo takiego zastrzeżenia wcześniej
nie widziałem...

Przemol - dales swoimi wypowiedziami w ostatnich dniach tyle poparcia
dla powyzszej tezy, ze nawet nie trzeba nic wiecej udowadniac ;)

Jakimi wypowiedziami?

ogolnie przytocze same tematy, ktore rysuja Twoj obraz na tej grupie (byc moze jakis pominolem, bo nie chce mi sie sledzic wszystkich watkow w jakich bierzesz udzial):
- komorka GSM
- matryce w monitorach
- noteboki - a wlasciwie netbooki
- fotografia
- konfiguracja i znajomosc systemow rzekomo obslugiwanych: symbian
(o androidzie nie wspomne, bo wycofales sie rakiem)
- znajomosc iPhone'a i sprawdzanie mozliwosci w 'obozie porzeciwnym'
przy czym na riposte odpowiadasz brakiem czasu
- moglbym jeszcze przytoczyc watek motoryzacyjny, ale ugryze sie w jezyk
;)

I co z tych wypowiedzi wnioskujesz? Że nie jestem chodzącą encyklopedią?
A kto jest?
Że nie jestem alfą i omegą i że nie na wszystkim się znam? A kto jest?

Że nie miałem w ręce telefonu Nokia i pierwsze zetknięcie wywoływało
u mnie wymioty obrzydzenia? No sorry... tak było. Syf nieprzeciętny.
Że nie jestem artystą plastykiem i mi w matrycach Appla/Samsunga
absolutnie nic nie przeszkadza?
Że na fotografii znam się bardzo dobrze ale nie oceniałem fotek z iPhone
jako lepszych od fotek z lustrzanki cyfrowej wbrew temu co próbowaliście
insynuować?
Że wiele wniosków jakie szybciutko wyciągacie i chętnie oceniacie osobę
bierze się z BŁĘDNYCH i pobieżnych interpretacji tego co wyczytaliście
bez próby potwierdzenia czy to co Wam wyszło było tym co autor chciał
napisać? Jak ktoś chce komuś przyłożyć łatkę to mu przyłoży ją, bez względu
na to czy się ta łatka należy czy nie...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:j41ss2.6i0.0poczta.onet.pl...

"ALdroid" <al@nie.ma.takiego.adresu.pl> wrote in message news:almarsoft.8248038562534730978News.gazeta.pl...

Przemol - dales swoimi wypowiedziami w ostatnich dniach tyle poparcia dla powyzszej tezy, ze nawet nie trzeba nic wiecej udowadniac ;)

Jakimi wypowiedziami? Pisałem coś tutaj o ustawianiu e-maila
w iPhone? Nie. Właśnie mimo że iPhone nie używałem nigdy
w życiu pierwszy raz go wziąłem do ręki i nie miałem problemów
z niczym: w szczególności z ustawianiem e-maila, bo iPhone ma
niezłego "wizarda" do tego celu. Dlatego właśnie uważam że
kolega co informuje nas jak to użytkownicy iPhone nie umieją
sobie ustawić e-maila w telefonie po prostu ściemnia - Ci ludzie
albo w ogóle nie próbowali ustawić e-maila albo nie interesuje
ich wcale co to POP3/SMTP i po prostu komputerami się nie
interesują od strony "jak to działa?" tylko używają już ustawione.
Nie ma to związku z ich inteligencją a raczej horyzontem zainteresowań.

Większość ludzi nie wie co to POP3/SMTP.
Stawiałbym na około 90%.  ZarĂłwno tych
używających PC jak i Gejfonów.
Powtórzę to przejęzyczenie specjalnie, zaraz napiszę, z jakiego powodu.

Więkzość uzytkowników e-majli nie zna swojich ustawień poczty, z hasłem włącznie.
Jest zapamiętane od lat w przelgądarce i jedynie format dysku zmusza ich do założenia NOWEGO
konta pocztowego.

22 lata temu dostałem dostałem zlecenie skonfiurowania najdroższego dostępnego komputera.
Wtedy to było jakieś Pentium 120. Zleceniodawca? NOTARIUSZ.

Jakieś 18 lat temu, kolejne zlecenie. Tak słucham, słucham - i pytam. Dlaczego taka konfiuracja?
Znajomi mi doradzili. A Oni mają takie komputery? Nie, takie CHCIELIBY TAKIE MIEĆ.
A tyczyło to kompa BIUROWEGO!!!!

Taki już ludzki snobizm. Trzeba mieć na ręku Rolexa, by cię szanowali i Parkerem podpisywać umowy.
A ostatnio znajomy użytkownik iPhona zsynchronizował sobie iPhona z PC i zniknęło mu wszystko. Pewnie
na skutek nieprecyzyjnego tłumaczenia, PRZYWRÓĆ nie skojarzyło mu się z przywróceniem stanu FABRYCZNEGO...

Jako uzytkownik Windowsa stwierdzam na podstawie doświadczeń z iPodem, iPhonem , że
żeby obsługa ich była INTUICYJNA trzeba być KOCHAJĄCYM INACZEJ niż Windows.

Ĺťeby nie było niedomĂłwień, z Linuchem tez prĂłbowałem 3  razy bez rezultatu - mam widać inny mĂłzg.

pozdrawiam
Feromon

"Feromon" napisał:

22 lata temu dostałem dostałem zlecenie skonfiurowania najdroższego dostępnego komputera.
Wtedy to było jakieś Pentium 120.

22 lata temu (1989 rok) z całą pewnością nie było to Pentium, nawet 60.
Co najwyżej PC 386, bo na wprowadzonego w tymże 1989 roku 486 nie byłoby stać nawet notariusza.

JoteR

W dniu 2011-09-14 22:15, Feromon pisze:

Więkzość uzytkowników e-majli nie zna swojich ustawień poczty, z hasłem
włącznie.
Jest zapamiętane od lat w przelgądarce i jedynie format dysku zmusza ich
do założenia NOWEGO
konta pocztowego.

a ja pamietam jak sie na 'internet' zapisywalem w Centrum Komputerowym Politechniki Slaskiej (na sobote) by sobie 'posurfowac' po nielicznych wowczas stronach w kolorze w przegladarce Mosaic (bo ilez mozna bylo patrzec na zielone literki lynxa)

22 lata temu dostałem dostałem zlecenie skonfiurowania najdroższego
dostępnego komputera.
Wtedy to było jakieś Pentium 120. Zleceniodawca? NOTARIUSZ.

Cos Ci sie popieprzylo i to zdrowo.
Premiera pierwszego pentium to 22.03.1993r (tak tez zeznaje Wikipedia) - czyli 18 lat temu i byl to Pentium 60 i 66.

Pierwszego Pentium 100 skladalem przywiezionego po targach z Niemiec pod fotelem auta, gdy w PL krolowaly takie firmy jak Optimus i ESCOM i hi-endem w PL byl wowczas Pentium 75 (dla niektorych 60/66) - Pentium 90 mozna bylo sobie zamowic TYLKO z plyta (bo tak).
Po paru miesiacach jak mialem w domu Pentium 100 byla premiera Pentium 120 (do dzis pamietam tego Chipa z Pentium 120 i tytulem 'kolejny rekord obity' ;)

22 lata wstecz to kolowaly 386 - jak ktos mial DX to byl Pan, ewentualnie 486SX.
Bylem wowczas na drugim roku studiow i ojciec po kontrakcie w D kupil mi wowczas pelna 486 - pierwsza 486 na roku (ech).
Pierwsze rendery w 3dmax - i sie wszyscy zachwycali jak to szybko renderuje (dzisiaj komorki sa szybsze)
A na pierwszym roku studiow uzywalem Atari 130XE i pisalem programy w DeepBlueC (i jak oddawalem listingi do oceny, to pamietam, ze zawsze musialem tlumaczyc, ze w DBC nawiasy {} byly zastepowane przez [] )

Jako uzytkownik Windowsa stwierdzam na podstawie doświadczeń z iPodem,
iPhonem , Ĺźe
żeby obsługa ich była INTUICYJNA trzeba być KOCHAJĄCYM INACZEJ niż Windows.

Żeby nie było niedomówień, z Linuchem tez próbowałem 3 razy bez
rezultatu - mam widać inny mózg.

widac nie miales prawdziwej potrzeby

--
pozdr
Adam (AL)
TG

*Pszemol* w wiadomości news:j3t8te.5mo.0poczta.onet.pl napisał(a):

"boxfish" <cicior@gazeta.pl> wrote in message news:j3tmef$nlj$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-09-03 17:19, Pszemol pisze:

A teraz porównaj te procenty do procentowego zajęcia rynku smartfonów
przez iPhone. Ile procent smartfonów obecnie na rynku to któraś wersja
iPhone?

Zakładam że argumentując przy pomocy statystyk znasz je ?

Źle zakładasz że coś argumentuję. Po prostu interesuje mnie czy
oceniając ilość problemów u swoich klientów brał pod uwagę
popularność konkretnych modeli telefonów, żeby się potem nie
okazało tak jak 30 lat temu że najbardziej kradzionym w Polsce
samochodem był Fiat 126p co bynajmniej nie znaczyło że jest
on samochodem najbardziej w Polsce pożądanym... :-)

Analogia byłaby trafna gdyby nie to że iPhone nie ma dużego udziału w rynku... jeszcze...

Myslę że nie znasz bo byś tego nie napisał :-)
ale może masz jakąś statystykę, wg której gejfony
stanowią 50 czy 60% rynku smartfonów ?
możesz podać źródło ?

Po pierwsze - nie rozumiem dlaczego ktoś miałby używać takiego
określenia "gejfon" więcej niż jeden raz... Raz było śmiesznie, ale
każdy kolejny raz smakuje jak odgrzewany ziemniak sprzed tygodnia.
Po drugie - nie wiem w jakim rejonie operuje kolega ze swoimi
usługami IT - trudno więc wytrzepać statystykę akurat dla tego
regionu..
Po trzecie - argumentacja typu "użytkownicy iPhone stanowią
większość moich usług IP w ustawianiu e-maila" => "użytkownicy
iPhone są nieinteligentni i nie umieją sobie wpisać nazwy serwera
pocztowego do telefonu" może być argumentacją błędną bez
względu na to ile procent całego rynku smartfonów mają iPhony.

Jeśli Waldek mówi że gro zleceń jakie ma dotyczy iPhone to według Ciebie oznacza jak wyżej że każdy w Polsce nosi iPhone. Uzgodnij sam ze sobą zeznania, z jedej strony na iPhone Polaków nie stać, a z drugiej stony mają udział w rynku taki jak Fiat 126p...

Klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką.

Można wymyślić sporo różnych powodów na wytłumaczenie
obserwacji Waldka (jeśli są prawdziwe a nie celowo zawyżone)
ale ktoś kto na iPhone mówi "gejfon" nie jest w stanie odnieść się
do swoich obserwacji obiektywnie i jako taki nie jest wiarygodny.

Bo nie toleruje wad i niedoróbek najbardziej zaawansowanego sprzętu na świecie? Bo wady ogólnie znane nie są wadami?

ALEX słusznie zauważył na czym polega problem Twój i fenomen iPhone... ja nie widzę problemu by skonfigurować Androida, WM czy Symbiana, to i jakoś jego zalet nie dostrzegam.

Pozdr

ja nie widzę problemu by skonfigurować Androida, WM czy Symbiana, to i
jakoś jego zalet nie dostrzegam.

zalety. chcę mieć telefon dotykowy z bajerancko wyglądającym systemem. kupuje htc diamont z touch flo. Inny kolega chce telefon ale z często korzysta z internetu, wiec kupuje coś co ma duży wyświetlacz,a właściwie 800p w poziomie, zeby nie suwać strony na boki. Kolejny kolega potrzebuje zdalengo dostępu do linuksa i kupuje telefon z wysuwaną klawiaturą. a ja chcę wszystkiego po trochę i kupuje telefon z klawiaturą pod ekranem. Co nas łączy? mamy pierwszorzędną nawigacje po polsce - płatną, ale za to mamy ja od wielu lat. Mamy kilka bezpłatnych nawigacji. mamy programy które przyjmują mapy garmina i UMP, a także pierdylion programów do opengeochaching, liczniki sportowe czy rowerowe.
dostępne mamy słowniki języków 12stu chyba, słownik wyrazów obcych, encyklopedie. Nie podłączamy telefonów do PC, bo korzystamy zamieniamy je w serwery FTP, i "grzebiemy w pamięci" ze strony www, czy ja tam ktoś chce windowscomanderem. czytamy ebooki, nagrywamy rozmowy, gadamy przez skypa albo Voip, ogladamy filmy, słyuchamy radyjka, swiecimy latarką (dioda flash) przesyłamy pliki przez BT i wifi. Ksiązki telefoniczne edytujemy ze srtony www, przechowujemy na serwerze. To wszystko (poza automapą)jest w standardzie albo bezpłatne - off line. Czego brakuje? wyglądu? jaki jest problem? 0,8sek opóżnienia przy wybieraniu pierwszej cyfry telefonu albo "Wejściu" do książki telefonicznej?
Co mi da iPhone? 50% z tego po wydaniu na niego automapy? Szybciej będzie reagował na co? szybciej otworzy mapę Garmina? Znajdzie w encyklopedii coś o co właśnie na wycieczce zapytało dziecko?
Jasne że chodzi szybko i ma niewiele braków. Fajnie. można go porównać z telefonem z MM za 99zł i co wygra? tak wyglądem. a cena? z kosmosu.
Tak wiec czekamy na kolejnego iPhona. Ja publicznie deklaruje ze go kupie jak tylko wygra porównanie z konkurencją. nie w Mhz procesora - jak tu któryś kolega pisał. takie normalne porównanie: które urządzenie mnie sie bardziej przyda.

ToMasz

PS. Ja wolno myślę, ale myślę. ostatnio kolega wybrał iPhona bo ma doskonałe wybieranie głosowe. zrobiłem sobie test. jak bym miał wybierać głosowo to jak często będę z tego korzystał? W domu nie, bo poco? mam telefon w ręce, klawiaturę Qwerty - 3 naciśnięcia i zielona słuchawka. jak zawołam" jurek" to sie poł rodziny zleci sprawdzić co mi jest. W parku - też nie, za dużo słuchających, a imie i nazwisko to teraz dane tajne. Autobus/ulica/miejsca publiczne/praca - odpadają. Zostaje.. samochód? Co ja tam w tym aucie przez wiekszość dnia mam robić? Czy ja w DHL pracuje? Im mniej auta używam tym mniej mi doskwiera na stacji 4.99! Tak wiec funkcjonalność dla przeciętnego człowieka-minimalna
Co do kosztów automapy. czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuje AM na iPhona i jak z aktualizacją? bo na WM to przeterminowana praktycznie za darmo. są telefony za 300zł z oryginalną automapą tyle ze trzeba dokupić autualizacje....

Dnia Sun, 04 Sep 2011 13:56:07 +0200, ToMasz napisał(a):

Co do kosztów automapy. czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuje AM na iPhona i jak z aktualizacją? bo na WM to przeterminowana praktycznie za darmo. są telefony za 300zł z oryginalną automapą tyle ze trzeba dokupić autualizacje....

http://itunes.apple.com/pl/app/automapa-polska-ios/id392945795?mt=8
Program jest za darmo, płatna jest mapa, jako in-app-purchase, a dokładnie
to roczny abonament na używanie mapy. Jeżeli po roku go nie odnowisz, to
znika z telefonu. Bo tak.
I nawet są desperaci, co to kupują. Za to pasjonującą lekturą są customer reviews - serdecznie polecam lekturę. --
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Dlaczego znow robisz z siebie durnia ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

W dniu 04.09.2011 14:10, Waldek Godel pisze:

Dnia Sun, 04 Sep 2011 13:56:07 +0200, ToMasz napisał(a):

Co do kosztów automapy. czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuje AM na
iPhona i jak z aktualizacją? bo na WM to przeterminowana praktycznie za
darmo. są telefony za 300zł z oryginalną automapą tyle ze trzeba dokupić
autualizacje....

http://itunes.apple.com/pl/app/automapa-polska-ios/id392945795?mt=8
Program jest za darmo, płatna jest mapa, jako in-app-purchase, a dokładnie
to roczny abonament na używanie mapy. Jeżeli po roku go nie odnowisz, to
znika z telefonu. Bo tak.
I nawet są desperaci, co to kupują.
Za to pasjonującą lekturą są customer reviews - serdecznie polecam lekturę.

WOW program się wiesza?! Użytkownicy wieszają psy na nim?! No ja w szoku jestem.
Cena 35Euro czyli norma, ale po roku trzeba zapłacić kolejne 35 euro?! NA WM jak widzę wystarczy 76zł przy czym można aktualizować wtedy kiedy sie chce!
ToMasz

Dnia Sun, 04 Sep 2011 19:01:28 +0200, ToMasz napisał(a):

Cena 35Euro czyli norma, ale po roku trzeba zapłacić kolejne 35 euro?! NA WM jak widzę wystarczy 76zł przy czym można aktualizować wtedy kiedy sie chce!

Konkurencja - np. Mapa Map sprzedaje program normalnie, bez cyrków.
Tak samo Navigon i TomTom.
Ale producent Automapy zawsze musi być oryginalny, równie jak Dżobs. Apple
płaci kolejkowiczom za robienie sztucznych kolejek przed premierą i robi
nieudolne przecieki, Aqurat robi nieudolne przecieki i publikuje wywiady
niedorzecznika z samym sobą. W końcu niedorzecznik jest zagorzałym wyznawcą
kościoła.
W takiej sytuacji drobiazg, że pi-ar już dawno przekroczył umiejętności
programistów tej firmy nikogo specjalnie nie interesuje.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"kazdy fotograf ci powie ze przedmioty  na jasnym tle wychodza zawsze na
czarno." - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Dnia 2011-09-04, o godz. 19:01:28
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):

WOW program się wiesza?! Użytkownicy wieszają psy na nim?! No ja w
szoku jestem.
Cena 35Euro czyli norma, ale po roku trzeba zapłacić kolejne 35
euro?! NA WM jak widzę wystarczy 76zł przy czym można aktualizować
wtedy kiedy sie chce!

Co gorsza nie masz możliwości przetestowania bubla bo po ściągnięciu
"darmowej" aplikacji dowiadujesz się że jedyne co możesz to kupić mapy
bo przetestować przed zakupem nie możesz.. Nawet jak masz licencję na
mapy np. na WM to i tak musisz kupić drugą.

Zdrówko

Dnia Sun, 04 Sep 2011 13:56:07 +0200, ToMasz napisał(a):

ja nie widzę problemu by skonfigurować Androida, WM czy Symbiana, to i
jakoś jego zalet nie dostrzegam.

zalety. chcę mieć telefon dotykowy z bajerancko wyglądającym systemem. kupuje htc diamont z touch flo. Inny kolega chce telefon ale z często korzysta z internetu, wiec kupuje coś co ma duży wyświetlacz,a właściwie 800p w poziomie, zeby nie suwać strony na boki. Kolejny kolega

Dla Ciebie rozdzielczość jest remedium na wszystko? Ja nie lubię czytać
ekranu z użyciem lupy - telefon to nie komputer, ekran jest zbyt mały by
wszystko pokazać bez przewijania...

potrzebuje zdalengo dostępu do linuksa i kupuje telefon z wysuwaną klawiaturą. a ja chcę wszystkiego po trochę i kupuje telefon z klawiaturą pod ekranem. Co nas łączy? mamy pierwszorzędną nawigacje po polsce - płatną, ale za to mamy ja od wielu lat. Mamy kilka bezpłatnych nawigacji. mamy programy które przyjmują mapy garmina i UMP, a także pierdylion programów do opengeochaching, liczniki sportowe czy rowerowe.
dostępne mamy słowniki języków 12stu chyba, słownik wyrazów obcych, encyklopedie.

Mniej więcej tak jak użytkownicy iphone'a. Z dokładnością do kłótni o to
która nawigacja jest najlepsza (napisz na pl.rec.gps że AM jest najlepsza :)

Nie podłączamy telefonów do PC, bo korzystamy zamieniamy je w serwery FTP, i "grzebiemy w pamięci" ze strony www, czy ja tam ktoś chce windowscomanderem.

Jak dla kogoś ta cecha jest istotna to wybierze coś co ją udostępnia - czyli
nie iphone'a. No i dobrze...

czytamy ebooki,

na iphonie się nie da?

nagrywamy rozmowy,

Tu jak najbardziej zgoda.

gadamy przez skypa

Tak jak ajfoniarze.

albo Voip,

jw.

ogladamy filmy,

jw.

słyuchamy radyjka,

Owszem, w iphonie nie ma. Inna sprawa, że i tak słucham z aplikacji, bo
nawet gdyby było wbudowane radio to moja ulubiona stacja w najlepszym
wypadku by była w trzeszczącym mono...

swiecimy latarką  (dioda flash)

Wyobraź sobie, iphone też.

przesyłamy pliki przez BT i wifi.

A ajfoniarze mailem.

Ksiązki telefoniczne edytujemy ze srtony www,

Wolę w telefonie, ale równie dobrze mogę przez WWW - więc?

przechowujemy na serwerze.

jw.

To wszystko (poza  automapą)jest w standardzie albo bezpłatne
- off line.

Khem, automapa jest na iphone'a. Choć fakt, wygląda na to że w AQrat nie
popisali się jeśi chodzi o jakość wykonania... Nie testowałem, bo
udostępniają w dodatku na bandyckich zasadach ("kupuj i zobaczysz czy w
ogóle działa"). Co do darmowej nawigacji offline to ktoś tu już wspominał
że jest - sam nie sprawdzałem, używam na tyle rzadko że wystarcza mi
odpalenie raz na ruski rok mapki google'a.

Czego brakuje? wyglądu?

Co się wszyscy uczepili tego wyglądu? Przecież iphone wygląda jak stado
innych telefonów - duża czarna dotykowa szybka, jeden (lub brak) klawiszy.
Kto zwraca uwagę na to że tu jest coś zaokrąglone, a tam żółte lub zielone?

jaki jest problem? 0,8sek opóżnienia przy wybieraniu pierwszej cyfry telefonu albo "Wejściu" do książki telefonicznej?

Komfort użytkowania? No może dla kogoś nie jest istotny - mnie na windows
mobile te opóźnienia doprowadzały do szału.

Co mi da iPhone? 50% z tego po wydaniu na niego automapy?

Na razie z Twojej listy - przesyłanie plików BT, nagrywanie rozmów. Do listy
dopisz jeszcze videorozmowy - apple zamiast użyć standardu, uparł się na
jakieś idiotyczne "facetime" kompatybilne tylko ze sobą... Nie wiem na ile
winna jest tu "amerykańskość" iphone'a - może tam po prostu sieci 3G są
dopiero w powijakach (kiedyś byli mocno w tyle za Europą)?

Szybciej  będzie reagował na co? szybciej otworzy mapę Garmina?

Nie wiem - może szybciej, może nie. Pewnie porównywalnie.

Znajdzie w encyklopedii coś o co właśnie na wycieczce zapytało dziecko?

Niewykluczone że szybciej. Tu akurat to ma średnie znaczenie.

Jasne że chodzi szybko i ma niewiele braków. Fajnie. można go porównać z telefonem z MM za 99zł i co wygra? tak wyglądem. a cena? z kosmosu.

I 99% wymienionej przez Ciebie listy feature'ów, ale to nieistotne ;)

PS. Ja wolno myślę, ale myślę. ostatnio kolega wybrał iPhona bo ma doskonałe wybieranie głosowe. zrobiłem sobie test. jak bym miał wybierać głosowo to jak często będę z tego korzystał?

Ja np. korzystam bardzo często, bo dzięki temu nie muszę w ogóle wyciągać
telefonu z kabury i maziać po nim palcami. Imię i nazwisko tajne? No może,
ale też nie trzeba wykrzykiwać, wystarczy cicho powiedzieć do zestawu BT
czy mikrofonu przy słuchawkach. Conajwyżej czasami ludzie dziwnie popatrzą
("co za @*#, zamiast zadzwonić do kogoś każe sekretarce wybrać numer").

Co do kosztów automapy. czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuje AM na iPhona i jak z aktualizacją? bo na WM to przeterminowana praktycznie za darmo. są telefony za 300zł z oryginalną automapą tyle ze trzeba dokupić autualizacje....

Automapa na iphone'a jest kiepska i droga. Równie kiepska jak były pierwsze
AM - pewnie z czasem poprawią jakość aplikacji, tak jak to było w przypadku
WM. Jak już wypuszczą na androida to pewnie będzie podobnie. Co do ceny -
obecnie jest ostro przegięta, pewnie pomyśleli sobie że użytkownicy iphonów
chętnie zapłacą więcej (coby się zwróciły nakłady) - i chyba się trochę na
tym przejechali. Po wydaniu byli na pierwszym miejscu top25, już po paru
dniach ludzie zaczęli pisać mocno niepochlebne opinie, teraz nie ma ich
nawet w pierwszej setce. Nie zdziwię się, jeśli po paru miesiącach nie
zaczną spuszczać z tonu...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnj6ilt7.ili.joshuatau.ceti.pl...

Dnia Sun, 04 Sep 2011 13:56:07 +0200, ToMasz napisał(a):

ja nie widzę problemu by skonfigurować Androida, WM czy Symbiana, to i
jakoś jego zalet nie dostrzegam.

zalety. chcę mieć telefon dotykowy z bajerancko wyglądającym systemem.
kupuje htc diamont z touch flo. Inny kolega chce telefon ale z często
korzysta z internetu, wiec kupuje coś co ma duży wyświetlacz,a właściwie
800p w poziomie, zeby nie suwać strony na boki. Kolejny kolega

Dla Ciebie rozdzielczość jest remedium na wszystko? Ja nie lubię czytać
ekranu z użyciem lupy - telefon to nie komputer, ekran jest zbyt mały by
wszystko pokazać bez przewijania...

Jest jeszcze jedna sprawa - dwa ekrany o identycznej rozdzielczości
mogą wyglądać całkiem inaczej i dawać zupełnie inną jakość obrazu
i inną czytelność tekstu. Wiem, że to pojęcia bardzo subiektywne,
ale jak się patrzy na różne ekrany telefonów o zbliżonej rozdzielczości
to się widzi drastyczne różnice jakości.

potrzebuje zdalengo dostępu do linuksa i kupuje telefon z wysuwaną
klawiaturą. a ja chcę wszystkiego po trochę i kupuje telefon z
klawiaturą pod ekranem. Co nas łączy? mamy pierwszorzędną nawigacje po
polsce - płatną, ale za to mamy ja od wielu lat. Mamy kilka bezpłatnych
nawigacji. mamy programy które przyjmują mapy garmina i UMP, a także
pierdylion programów do opengeochaching, liczniki sportowe czy rowerowe.
dostępne mamy słowniki języków 12stu chyba, słownik wyrazów obcych,
encyklopedie.

Mniej więcej tak jak użytkownicy iphone'a. Z dokładnością do kłótni o to
która nawigacja jest najlepsza (napisz na pl.rec.gps że AM jest najlepsza :)

Nie podłączamy telefonów do PC, bo korzystamy zamieniamy
je w serwery FTP, i "grzebiemy w pamięci" ze strony www, czy ja tam ktoś
chce windowscomanderem.

Jak dla kogoś ta cecha jest istotna to wybierze coś co ją udostępnia - czyli
nie iphone'a. No i dobrze...

czytamy ebooki,

na iphonie się nie da?

nagrywamy rozmowy,

Tu jak najbardziej zgoda.

gadamy przez skypa

Tak jak ajfoniarze.

albo Voip,

jw.

ogladamy filmy,

jw.

słyuchamy radyjka,

Owszem, w iphonie nie ma. Inna sprawa, że i tak słucham z aplikacji, bo
nawet gdyby było wbudowane radio to moja ulubiona stacja w najlepszym
wypadku by była w trzeszczącym mono...

swiecimy latarką  (dioda flash)

Wyobraź sobie, iphone też.

przesyłamy pliki przez BT i wifi.

A ajfoniarze mailem.

Ksiązki telefoniczne edytujemy ze srtony www,

Wolę w telefonie, ale równie dobrze mogę przez WWW - więc?

przechowujemy na serwerze.

jw.

Widzę, że nie doczekałeś się riposty - kolega oddał walkoverem?

To wszystko (poza  automapą)jest w standardzie albo bezpłatne
- off line.

Khem, automapa jest na iphone'a. Choć fakt, wygląda na to że w AQrat nie
popisali się jeśi chodzi o jakość wykonania... Nie testowałem, bo
udostępniają w dodatku na bandyckich zasadach ("kupuj i zobaczysz czy w
ogóle działa"). Co do darmowej nawigacji offline to ktoś tu już wspominał
że jest - sam nie sprawdzałem, używam na tyle rzadko że wystarcza mi
odpalenie raz na ruski rok mapki google'a.

Czego brakuje?
wyglądu?

Co się wszyscy uczepili tego wyglądu? Przecież iphone wygląda jak stado
innych telefonów - duża czarna dotykowa szybka, jeden (lub brak) klawiszy.
Kto zwraca uwagę na to że tu jest coś zaokrąglone, a tam żółte lub zielone?

Teraz tak wygląda stado innych telefonów...
Właśnie dlatego że wszyscy odmałpowali od Appla :-)

jaki jest problem? 0,8sek opóżnienia przy wybieraniu pierwszej
cyfry telefonu albo "Wejściu" do książki telefonicznej?

Komfort użytkowania? No może dla kogoś nie jest istotny - mnie
na windows mobile te opóźnienia doprowadzały do szału.

Czyżbyś miał coś ala mój Samsung BlackJack SGH-i607 ? Tragedia...

Co mi da iPhone? 50% z tego po wydaniu na niego automapy?

Na razie z Twojej listy - przesyłanie plików BT, nagrywanie rozmów. Do listy
dopisz jeszcze videorozmowy - apple zamiast użyć standardu, uparł się na
jakieś idiotyczne "facetime" kompatybilne tylko ze sobą... Nie wiem na ile
winna jest tu "amerykańskość" iphone'a - może tam po prostu sieci 3G są
dopiero w powijakach (kiedyś byli mocno w tyle za Europą)?

Od dawna już widuję w USA reklamy TV sieci 4G. Sprint i T-Mobile głównie...
AT&T chyba nie ma stacji bazowych - a może Sprint i T-Mobile też mają
tylko dwie gdzieś w NY i się chwalą tymi dwiema na krzyż na całe USA :-)

PS. Ja wolno myślę, ale myślę. ostatnio kolega wybrał iPhona bo ma
doskonałe wybieranie głosowe. zrobiłem sobie test. jak bym miał wybierać
głosowo to jak często będę z tego korzystał?

Ja np. korzystam bardzo często, bo dzięki temu nie muszę w ogóle wyciągać
telefonu z kabury i maziać po nim palcami. Imię i nazwisko tajne? No może,
ale też nie trzeba wykrzykiwać, wystarczy cicho powiedzieć do zestawu BT
czy mikrofonu przy słuchawkach. Conajwyżej czasami ludzie dziwnie popatrzą
("co za @*#, zamiast zadzwonić do kogoś każe sekretarce wybrać numer").

Jakiej słuchawki BT używasz? Masz jakieś doświadczenia z kilkoma różnymi?

"Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> wrote in message news:j3vg3d$lad$1news.onet.pl...

*Pszemol* w wiadomości news:j3t8te.5mo.0poczta.onet.pl napisał(a):

"boxfish" <cicior@gazeta.pl> wrote in message news:j3tmef$nlj$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-09-03 17:19, Pszemol pisze:

A teraz porównaj te procenty do procentowego zajęcia rynku smartfonów
przez iPhone. Ile procent smartfonów obecnie na rynku to któraś wersja
iPhone?

Zakładam że argumentując przy pomocy statystyk znasz je ?

Źle zakładasz że coś argumentuję. Po prostu interesuje mnie czy
oceniając ilość problemów u swoich klientów brał pod uwagę
popularność konkretnych modeli telefonów, żeby się potem nie
okazało tak jak 30 lat temu że najbardziej kradzionym w Polsce
samochodem był Fiat 126p co bynajmniej nie znaczyło że jest
on samochodem najbardziej w Polsce pożądanym... :-)

Analogia byłaby trafna gdyby nie to że iPhone nie ma dużego
udziału w rynku... jeszcze...

Masz jakieś konkretne dane na temat rynku smarfonów?

Myslę że nie znasz bo byś tego nie napisał :-)
ale może masz jakąś statystykę, wg której gejfony
stanowią 50 czy 60% rynku smartfonów ?
możesz podać źródło ?

Po pierwsze - nie rozumiem dlaczego ktoś miałby używać takiego
określenia "gejfon" więcej niż jeden raz... Raz było śmiesznie, ale
każdy kolejny raz smakuje jak odgrzewany ziemniak sprzed tygodnia.
Po drugie - nie wiem w jakim rejonie operuje kolega ze swoimi
usługami IT - trudno więc wytrzepać statystykę akurat dla tego
regionu..
Po trzecie - argumentacja typu "użytkownicy iPhone stanowią
większość moich usług IP w ustawianiu e-maila" => "użytkownicy
iPhone są nieinteligentni i nie umieją sobie wpisać nazwy serwera
pocztowego do telefonu" może być argumentacją błędną bez
względu na to ile procent całego rynku smartfonów mają iPhony.

Jeśli Waldek mówi że gro zleceń jakie ma dotyczy iPhone to według Ciebie oznacza jak wyżej że każdy w Polsce nosi iPhone. Uzgodnij sam ze sobą zeznania, z jedej strony na iPhone Polaków nie stać, a z drugiej stony mają udział w rynku taki jak Fiat 126p...

Klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką.

A skąd ja mam zakładać że Waldek pracuje w Polsce?
Nie znam go - może pracuje w UK, gdzie żyją bogatsi ludzie
i stać ich na iPhone bo nie liczą każdej złotówki wydanej na telefon?

Można wymyślić sporo różnych powodów na wytłumaczenie
obserwacji Waldka (jeśli są prawdziwe a nie celowo zawyżone)
ale ktoś kto na iPhone mówi "gejfon" nie jest w stanie odnieść się
do swoich obserwacji obiektywnie i jako taki nie jest wiarygodny.

Bo nie toleruje wad i niedoróbek najbardziej zaawansowanego sprzętu na świecie? Bo wady ogólnie znane nie są wadami?

Nie, bo nie potrafi zachować emocjonalnej neutralności i podreperowuje
swoją pulę argumentów epitetami takimi jak "gejfon".

ALEX słusznie zauważył na czym polega problem Twój i fenomen
iPhone... ja nie widzę problemu by skonfigurować Androida, WM
czy Symbiana, to i jakoś jego zalet nie dostrzegam.

Nie rozumiem co Ty próbujesz insynuować... Nigdzie nie twierdziłem
że "fenomen iPhone" polegać ma na tym że łatwo się go konfiguruje.
A conajmniej nie jest to najważniejszy powód.

A co do konkretnej konfiguracji e-maila to iPhone ma wizardy do
pewnych typów poczty gdzie sam wpisuje nazwy serwerów pop3/smtp.
Jeśli ktoś ma konto na gmail, yahoo, hotmail czy innych popularnych
serwisach w USA to nie powinien mieć problemów z konfiguracją konta.
Ale niestety w iPhonie nie siedzą ustawienia do gazety.pl czy interii.pl,
więc polski użytkownik może mieć więcej kłopotów niż kolega w USA.

*Pszemol* w wiadomości news:j41thk.6ec.0poczta.onet.pl napisał(a):

okazało tak jak 30 lat temu że najbardziej kradzionym w Polsce
samochodem był Fiat 126p co bynajmniej nie znaczyło że jest
on samochodem najbardziej w Polsce pożądanym... :-)

Analogia byłaby trafna gdyby nie to że iPhone nie ma dużego
udziału w rynku... jeszcze...

Masz jakieś konkretne dane na temat rynku smarfonów?

Masz jakies konkretne dane na temat tego jak bardzo był pożądany Fiat 126p 30 lat temu w Polsce skoro sugerujesz, że nie koniecznie był najbardziej porządany?

Nie, bo nie potrafi zachować emocjonalnej neutralności i podreperowuje
swoją pulę argumentów epitetami takimi jak "gejfon".

Trzeba mieć problem by zwracać uwagę na takie pierdoły...

Pozdr

"Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> wrote in message news:j431lt$9am$1news.onet.pl...

*Pszemol* w wiadomości news:j41thk.6ec.0poczta.onet.pl napisał(a):

okazało tak jak 30 lat temu że najbardziej kradzionym w Polsce
samochodem był Fiat 126p co bynajmniej nie znaczyło że jest
on samochodem najbardziej w Polsce pożądanym... :-)

Analogia byłaby trafna gdyby nie to że iPhone nie ma dużego
udziału w rynku... jeszcze...

Masz jakieś konkretne dane na temat rynku smarfonów?

Masz jakies konkretne dane na temat tego jak bardzo był pożądany Fiat 126p 30 lat temu w Polsce skoro sugerujesz, że nie koniecznie był najbardziej porządany?

30 lat temu w Polsce był pożądany KAŻDY samochód a że na malucha
tylko było stać Kowalskiego więc swoje marzenia trzymał przyziemnie.
W lepszej cenie były 4-drzwiowe, pojemniejsze wartburgi - ale jakoś
dużo ich nie kradziono w Polsce. Ciekawe dlaczego, jak myślisz?

Nie, bo nie potrafi zachować emocjonalnej neutralności i podreperowuje
swoją pulę argumentów epitetami takimi jak "gejfon".

Trzeba mieć problem by zwracać uwagę na takie pierdoły...

Trzeba mieć większy problem aby za każdym razem używać
przezwiska gejfon na telefon który z gejostwem nie ma nic wspólnego.
Co on sobie rekompensuje takimi przezwiskami? To dopiero problem...

*Pszemol* w wiadomości news:j45hm2.2bs.0poczta.onet.pl napisał(a):

"Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> wrote in message news:j431lt$9am$1news.onet.pl...

*Pszemol* w wiadomości news:j41thk.6ec.0poczta.onet.pl napisał(a):

okazało tak jak 30 lat temu że najbardziej kradzionym w Polsce
samochodem był Fiat 126p co bynajmniej nie znaczyło że jest
on samochodem najbardziej w Polsce pożądanym... :-)

Analogia byłaby trafna gdyby nie to że iPhone nie ma dużego
udziału w rynku... jeszcze...

Masz jakieś konkretne dane na temat rynku smarfonów?

Masz jakies konkretne dane na temat tego jak bardzo był pożądany Fiat
126p  30 lat temu w Polsce skoro sugerujesz, że nie koniecznie był
najbardziej  porządany?

30 lat temu w Polsce był pożądany KAŻDY samochód a że na malucha
tylko było stać Kowalskiego więc swoje marzenia trzymał przyziemnie.
W lepszej cenie były 4-drzwiowe, pojemniejsze wartburgi - ale jakoś
dużo ich nie kradziono w Polsce. Ciekawe dlaczego, jak myślisz?

Czyli nie masz konkretnych danych :-)

Nie, bo nie potrafi zachować emocjonalnej neutralności i podreperowuje
swoją pulę argumentów epitetami takimi jak "gejfon".

Trzeba mieć problem by zwracać uwagę na takie pierdoły...

Trzeba mieć większy problem aby za każdym razem używać
przezwiska gejfon na telefon który z gejostwem nie ma nic wspólnego.
Co on sobie rekompensuje takimi przezwiskami? To dopiero problem...

Tu nie chodzi o to czy i co ktoś sobie rekompensuje, a trzeba przyznać że każdorazowe użycie określenia gejfon odnosi oczekiwany skutek...

Pozdr

"Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> wrote in message news:j46al7$peu$1news.onet.pl...

*Pszemol* w wiadomości news:j45hm2.2bs.0poczta.onet.pl napisał(a):

"Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> wrote in message news:j431lt$9am$1news.onet.pl...

*Pszemol* w wiadomości news:j41thk.6ec.0poczta.onet.pl napisał(a):

okazało tak jak 30 lat temu że najbardziej kradzionym w Polsce
samochodem był Fiat 126p co bynajmniej nie znaczyło że jest
on samochodem najbardziej w Polsce pożądanym... :-)

Analogia byłaby trafna gdyby nie to że iPhone nie ma dużego
udziału w rynku... jeszcze...

Masz jakieś konkretne dane na temat rynku smarfonów?

Masz jakies konkretne dane na temat tego jak bardzo był pożądany Fiat
126p  30 lat temu w Polsce skoro sugerujesz, że nie koniecznie był
najbardziej  porządany?

30 lat temu w Polsce był pożądany KAŻDY samochód a że na malucha
tylko było stać Kowalskiego więc swoje marzenia trzymał przyziemnie.
W lepszej cenie były 4-drzwiowe, pojemniejsze wartburgi - ale jakoś
dużo ich nie kradziono w Polsce. Ciekawe dlaczego, jak myślisz?

Czyli nie masz konkretnych danych :-)

Tak samo jak Waldek sobie wyssał z palca swoje dane...

Nie, bo nie potrafi zachować emocjonalnej neutralności i podreperowuje
swoją pulę argumentów epitetami takimi jak "gejfon".

Trzeba mieć problem by zwracać uwagę na takie pierdoły...

Trzeba mieć większy problem aby za każdym razem używać
przezwiska gejfon na telefon który z gejostwem nie ma nic wspólnego.
Co on sobie rekompensuje takimi przezwiskami? To dopiero problem...

Tu nie chodzi o to czy i co ktoś sobie rekompensuje, a trzeba przyznać że każdorazowe użycie określenia gejfon odnosi oczekiwany skutek...

Jaki efekt?

*Pszemol* w wiadomości news:j46blh.5fs.0poczta.onet.pl napisał(a):

Tu nie chodzi o to czy i co ktoś sobie rekompensuje, a trzeba przyznać
że  każdorazowe użycie określenia gejfon odnosi oczekiwany skutek...

Jaki efekt?

Określenie gejfon jest szalenie popularne bo zawsze trafi się taki Pszemol który podsyci płomień...

Pozdr

"Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> wrote in message news:j48h9c$b3$1news.onet.pl...

*Pszemol* w wiadomości news:j46blh.5fs.0poczta.onet.pl napisał(a):

Tu nie chodzi o to czy i co ktoś sobie rekompensuje, a trzeba przyznać
że  każdorazowe użycie określenia gejfon odnosi oczekiwany skutek...

Jaki efekt?

Określenie gejfon jest szalenie popularne bo zawsze trafi się taki Pszemol który podsyci płomień...

Z tym że mnie nie tyle przeszkadza to określenie co nieobiektywność
dyskutanta który tą emocjonalną postawę zdradza takim określeniem.

Poza tym - celem użycia takiego epitetu to jest podsycanie płomieni?
Po co?

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał:

przezwiska gejfon na telefon który z gejostwem nie ma nic wspólnego.

I jako dowód jesteś tego żywym przykładem. I nie są to żadne domysły ani plotki, tylko mam na to dowód i wsparcie - setki twoich postów-wypocin, których komentowanie mija się z celem. Z gejozą nie ma sensu dyskutować.

Dnia Sat, 03 Sep 2011 16:55:28 +0200, Krystek napisał(a):

2011-09-03 14:48, Pszemol wysłał(a) wiadomość:

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Że jest bardzo "bee" i że w ogóle Apple jest "bee"?

Interesuje nas jakich "ficzerów" w porównaniu z konkurencją nie będzie ten iP5 posiadał.

I to niby ajfoniarze mają obsesję :)
Jeszcze nie widziałem afjoniarza, który by z wypiekami na twarzy dyskutował
o tym, jak kiepski jest najnowszy model samsunga czy nokii...

Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych zainteresowanych smartfonem
i informować czego lepiej nie kupować.

I jeszcze to poczucie misji, świętej misji... więc kto tu w końcu jest
wyznawcą?
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrnj67isp.qe8.joshuatau.ceti.pl...

Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych zainteresowanych smartfonem
i informować czego lepiej nie kupować.

I jeszcze to poczucie misji, świętej misji... więc kto tu w końcu jest
wyznawcą?

Kontrmisji - szalenstwo kolesi z misja bezpieczniej jest jednak zatrzymywac.

Dnia Sun, 4 Sep 2011 21:51:57 +0200, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości

Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych zainteresowanych smartfonem
i informować czego lepiej nie kupować.

I jeszcze to poczucie misji, świętej misji... więc kto tu w końcu jest
wyznawcą?

Kontrmisji - szalenstwo kolesi z misja bezpieczniej jest jednak zatrzymywac.

Tylko jakoś tych szalonych kolesi z misją nigdzie nie widać, w przeciwieństwie
do krzyżowców prowadzących kontrmisję ;)

--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrnj6imle.ili.joshuatau.ceti.pl...

Dnia Sun, 4 Sep 2011 21:51:57 +0200, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości

Wiesz, lepiej zawczasu ostrzec potencjalnych zainteresowanych smartfonem
i informować czego lepiej nie kupować.

I jeszcze to poczucie misji, świętej misji... więc kto tu w końcu jest
wyznawcą?

Kontrmisji - szalenstwo kolesi z misja bezpieczniej jest jednak zatrzymywac.

Tylko jakoś tych szalonych kolesi z misją nigdzie nie widać, w przeciwieństwie
do krzyżowców prowadzących kontrmisję ;)

Zapewne nie masz lustra, a pszemola kfie.

Dnia Fri, 9 Sep 2011 11:03:41 +0200, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości

Dnia Sun, 4 Sep 2011 21:51:57 +0200, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości

I jeszcze to poczucie misji, świętej misji... więc kto tu w końcu jest
wyznawcą?

Kontrmisji - szalenstwo kolesi z misja bezpieczniej jest jednak zatrzymywac.

Tylko jakoś tych szalonych kolesi z misją nigdzie nie widać, w przeciwieństwie
do krzyżowców prowadzących kontrmisję ;)

Zapewne nie masz lustra, a pszemola kfie.

Załóżmy, że Twoje chore urojenia o tym jak pełnię misję przekonywania do
zakupu iphone'a są prawdziwe, niech będzie też że pszemol każe wszystkim pod
karą śmierci kupować iphony. Całe dwie osoby, podczas gdy w tym jednym wątku
wypowiada się kilkunastu "natchnionych" którzy z wypiekami na twarzy śledzą
wszelkie wiadomości dotyczące apple by jak najszybciej spłodzić jakiś
paszkwil o tym jakie to apple jest złe, a SJ diabłem jest :)
Pewnie jeszcze będziecie przekonywać że nie, w ogóle nie macie obsesji na
punkcie apple... :)

--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnj6kb44.n4t.joshuatau.ceti.pl...

Tylko jakoś tych szalonych kolesi z misją nigdzie nie widać, w
przeciwieństwie
do krzyżowców prowadzących kontrmisję ;)

Zapewne nie masz lustra, a pszemola kfie.

Załóżmy, że Twoje chore urojenia o tym jak pełnię misję przekonywania do
zakupu iphone'a są prawdziwe, niech będzie też że pszemol każe wszystkim pod
karą śmierci kupować iphony. Całe dwie osoby, podczas gdy w tym jednym wątku
wypowiada się kilkunastu "natchnionych" którzy z wypiekami na twarzy śledzą
wszelkie wiadomości dotyczące apple by jak najszybciej spłodzić jakiś
paszkwil o tym jakie to apple jest złe, a SJ diabłem jest :)

Dokładnie takie samo mam odczucie...

Pewnie jeszcze będziecie przekonywać że nie, w ogóle nie macie obsesji na
punkcie apple... :)

Oni sami nieświadomie robią Applowi reklamę :-)
Nie zdają sobie sprawy że dla firmy dobrze jest że się o niej gada,
dobrze czy źle - ważne że się gada. Przegrywają Ci o których cicho.

Dnia Fri, 9 Sep 2011 15:11:00 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

Załóżmy, że Twoje chore urojenia o tym jak pełnię misję przekonywania do
zakupu iphone'a są prawdziwe, niech będzie też że pszemol każe wszystkim pod
karą śmierci kupować iphony. Całe dwie osoby, podczas gdy w tym jednym wątku
wypowiada się kilkunastu "natchnionych" którzy z wypiekami na twarzy śledzą
wszelkie wiadomości dotyczące apple by jak najszybciej spłodzić jakiś
paszkwil o tym jakie to apple jest złe, a SJ diabłem jest :)
Pewnie jeszcze będziecie przekonywać że nie, w ogóle nie macie obsesji na
punkcie apple... :)

Zaraz wywnioskujesz (z typową dla fana Apple błyskotliwością), że osoba
mająca ogródek po drodze z popularnej dyskoteki i pilnująca w sobotnią noc,
żeby  jej w tym ogródku nie srali i rzygali (co zdarzało się nagminnie) ma
ukrytą obsesję na punkcie kału i wymiotów.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"G1 za 49zł to chyba dobry pomysl.  Tak tez i pomyslalem i kupilem a co" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Dnia Fri, 9 Sep 2011 16:16:03 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Fri, 9 Sep 2011 15:11:00 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

wypowiada się kilkunastu "natchnionych" którzy z wypiekami na twarzy śledzą
wszelkie wiadomości dotyczące apple by jak najszybciej spłodzić jakiś
paszkwil o tym jakie to apple jest złe, a SJ diabłem jest :)
Pewnie jeszcze będziecie przekonywać że nie, w ogóle nie macie obsesji na
punkcie apple... :)

Zaraz wywnioskujesz (z typową dla fana Apple błyskotliwością), że osoba
mająca ogródek po drodze z popularnej dyskoteki i pilnująca w sobotnią noc,
żeby  jej w tym ogródku nie srali i rzygali (co zdarzało się nagminnie) ma
ukrytą obsesję na punkcie kału i wymiotów.

Porównanie równie barwne co głupie. Prędzej przypominasz maniaka bardzo
podatnego na chorobę morską, który z uporem maniaka odwiedza pobliską
karuzelę i przekonuje klientów że karuzele są ZŁE...

--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnj6kfcd.n4t.joshuatau.ceti.pl...

Dnia Fri, 9 Sep 2011 16:16:03 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Fri, 9 Sep 2011 15:11:00 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

wypowiada się kilkunastu "natchnionych" którzy z wypiekami na twarzy śledzą
wszelkie wiadomości dotyczące apple by jak najszybciej spłodzić jakiś
paszkwil o tym jakie to apple jest złe, a SJ diabłem jest :)
Pewnie jeszcze będziecie przekonywać że nie, w ogóle nie macie obsesji na
punkcie apple... :)

Zaraz wywnioskujesz (z typową dla fana Apple błyskotliwością), że osoba
mająca ogródek po drodze z popularnej dyskoteki i pilnująca w sobotnią noc,
żeby  jej w tym ogródku nie srali i rzygali (co zdarzało się nagminnie) ma
ukrytą obsesję na punkcie kału i wymiotów.

Porównanie równie barwne co głupie. Prędzej przypominasz maniaka bardzo
podatnego na chorobę morską, który z uporem maniaka odwiedza pobliską
karuzelę i przekonuje klientów że karuzele są ZŁE...

Podoba mi się Jacku Twoja (typowa dla fana Apple) błyskotliwość! :-)

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:j4d6h1.7c8.0poczta.onet.pl...

"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnj6kfcd.n4t.joshuatau.ceti.pl...

Dnia Fri, 9 Sep 2011 16:16:03 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Fri, 9 Sep 2011 15:11:00 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
Zaraz wywnioskujesz (z typową dla fana Apple błyskotliwością), że osoba
mająca ogródek po drodze z popularnej dyskoteki i pilnująca w sobotnią noc,
żeby  jej w tym ogródku nie srali i rzygali (co zdarzało się nagminnie) ma
ukrytą obsesję na punkcie kału i wymiotów.

Porównanie równie barwne co głupie. Prędzej przypominasz maniaka bardzo
podatnego na chorobę morską, który z uporem maniaka odwiedza pobliską
karuzelę i przekonuje klientów że karuzele są ZŁE...

Podoba mi się Jacku Twoja (typowa dla fana Apple) błyskotliwość! :-)

Japierdole...

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrnj6kfcd.n4t.joshuatau.ceti.pl...

Dnia Fri, 9 Sep 2011 16:16:03 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Fri, 9 Sep 2011 15:11:00 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

wypowiada się kilkunastu "natchnionych" którzy z wypiekami na twarzy śledzą
wszelkie wiadomości dotyczące apple by jak najszybciej spłodzić jakiś
paszkwil o tym jakie to apple jest złe, a SJ diabłem jest :)
Pewnie jeszcze będziecie przekonywać że nie, w ogóle nie macie obsesji na
punkcie apple... :)

Zaraz wywnioskujesz (z typową dla fana Apple błyskotliwością), że osoba
mająca ogródek po drodze z popularnej dyskoteki i pilnująca w sobotnią noc,
żeby  jej w tym ogródku nie srali i rzygali (co zdarzało się nagminnie) ma
ukrytą obsesję na punkcie kału i wymiotów.

Porównanie równie barwne co głupie. Prędzej przypominasz maniaka bardzo
podatnego na chorobę morską, który z uporem maniaka odwiedza pobliską
karuzelę i przekonuje klientów że karuzele są ZŁE...

Podobnie jak dopalacze


Feromon

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrnj6kb44.n4t.joshuatau.ceti.pl...

Dnia Fri, 9 Sep 2011 11:03:41 +0200, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości

Dnia Sun, 4 Sep 2011 21:51:57 +0200, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości

I jeszcze to poczucie misji, świętej misji... więc kto tu w końcu jest
wyznawcą?

Kontrmisji - szalenstwo kolesi z misja bezpieczniej jest jednak
zatrzymywac.

Tylko jakoś tych szalonych kolesi z misją nigdzie nie widać, w
przeciwieństwie
do krzyżowców prowadzących kontrmisję ;)

Zapewne nie masz lustra, a pszemola kfie.

Załóżmy, że Twoje chore urojenia o tym jak pełnię misję przekonywania do
zakupu iphone'a są prawdziwe

Watpie czy masz tak misje. A teraz przepros.

W dniu So 3 09 2011 14:48, Pszemol pisze:

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Że jest bardzo "bee" i że w ogóle Apple jest "bee"?
Nie zniżajcie się do plotek o tym jak ma wyglądać
nowy model iŚmiecia, panowie - nie zaskakujcie!

Bo chcemy pośmiać się z kolejnego absolutnie nowatorskiego, przełomowego i technologicznie przodującego smartfonu wszechczasów.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

W dniu 03.09.2011 14:48, Pszemol pisze:

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Że jest bardzo "bee" i że w ogóle Apple jest "bee"?
Nie zniżajcie się do plotek o tym jak ma wyglądać
nowy model iŚmiecia, panowie - nie zaskakujcie!

Widzisz... jak producent wydaje hardware i nagle sie okazuje ze hamulce w pewnych przypadkach mogą nie zadziałać, to zadarmo czy trzeba czy nie trzeba wymienia się we wszystkich modelach. Jak producent wydaje software to jeśli użytkownicy znajdą błąd, natychmiast pojawia się komentarz i podawany jest termin poprawki. My chcemy wiedzieć jaki będzie ten hardware w połączeniu z softwarem, aby znaleźć braki i dowiedzieć się w jaki sposób przyszli nabywcy zostaną poinformowani ze nie potrzebują tego, czego im Apple nie dało.
Pytania: inżynier zgubił prototyp. wiedział ze ma przesrane wiec popełnił samobójstwo. jakiego producenta prototyp mam na myśli?
PRzed salonami idea/orange ustawiają sie kolejki w dniu w którym telefon wchodzi na rynek. w kolejkach stoją opłacone osoby. jaki mam model telefonu na myśli. "Ukradziono" prototyp.... sam wiesz czego. Czy inni producenci też tak robią? Czy nie widać ze "takie numery" są skierowane do "blondynek" i "dresów" - a właściwie ich odpowiedników za oceanem?
Nikt nie twierdzi ze to śmieć! że się do niczego nie nadaje. Na pewno ładnie wygląda, bateria nie wypada jak upadnie, szybka się nie rysuje... W sumie jak wiele innych telefonów. pytanie co teraz w nim będzie takiego "WOW" że wielu ludzi zapłaci za niego fortune! (rozłożoną w abonamencie na 3 lata)

ToMasz

"ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> wrote in message news:j3u75t$b47$1inews.gazeta.pl...

PRzed salonami idea/orange ustawiają sie kolejki w dniu w którym telefon wchodzi na rynek. w kolejkach stoją opłacone osoby. jaki mam model telefonu na myśli.

Masz jakieś dowody na to że Apple opłaca kolejkowiczów?
Czy to tylko takie Wasze sprytne domysły?

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:j3sm4a.do.0poczta.onet.pl...

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Że jest bardzo "bee" i że w ogóle Apple jest "bee"?
Nie zniżajcie się do plotek o tym jak ma wyglądać
nowy model iŚmiecia, panowie - nie zaskakujcie!

Baranku, nikt tak nie napedza krytyki applea jak frajerzy zachwalajacy - poprez powtarzanie marketingowcyh bredni - jego produkty.

Dnia Sat, 3 Sep 2011 07:48:26 -0500, Pszemol napisał(a):

A co Was to obchodzi jaki będzie nowy iPhone 5?
Co Was, Wielkich, interesują te plotki maluczkich?
Zapomnieliście, że Was ten telefon nie interesuje?
Że jest bardzo "bee" i że w ogóle Apple jest "bee"?

Ale chetnie uslyszymy ze sie poprzednio firma pomylila i ip4 wcale nie byl
taki rewelacyjny, bo powinien byc zrobiony tak jak telefony ktore mamy juz
dzis :-)

J.

On 2011-09-03 12:51, Waldek Godel wrote:

Jak tak opisujesz, to nawet proste. :-P

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Dalej w temacie:
Policja jednak podobno sobie przypomniała, że uczestniczyli:
http://gizmodo.com/5837072/san-francisco-police-participated-in-search-for-lost-iphone-5
tak w ogóle ciekawe, że policja zajmuje się zagubioną prywatną własnością.
Ciekawe czy jak ja podczas wycieczki do San Francisco zgubię telefon w
barze, to zajmą się nim z równą gorliwością?

A na koniec kwintesencja inteligencji pracowników Apple, tym razem Apple
store:
http://gizmodo.com/5836908/man-gets-hard-drive-full-of-secret-apple-documents
gdzie najlepszy produkt na świecie najlepszej na świecie firmy przeszedł w
stan niemożliwy do przejścia, czyli sie zepsuł. W Apple store mu naprawili
wymieniając dysk na inny, dostał time capsule spowrotem. Wraz z nią dostał
dysk wyjęty rzekomo z napędu. Jednak albo ktoś go testował robiąc na nim
backup albo dostał inny dysk, w kazdym razie dysk działał i był na nim
backup z serwera sklepu. Wyznawcy, nie przejmujcie się, wasze dane z chmury będą bezpieczne. Równie
bezpieczne jak tajne dane Apple <ROTFL!!!!!>

Choć nie, przepraszam, bedą bezpieczniejsze. W końcu chmura Apple działa na
Microsoft Azure <ROTFL^2>

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Dlaczego znow robisz z siebie durnia ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

2011-09-03 18:00, Waldek Godel wysłał(a) wiadomość:

Policja jednak podobno sobie przypomniała, że uczestniczyli:
<http://gizmodo.com/5837072/san-francisco-police-participated-in-search-for-lost-iphone-5>

tak w ogóle ciekawe, że policja zajmuje się zagubioną prywatną własnością.
Ciekawe czy jak ja podczas wycieczki do San Francisco zgubię telefon w
barze, to zajmą się nim z równą gorliwością?

A w USA firmy mogą sponsorować Policję? Może w ramach podziękowania szukali tego telefonu.

K.


--
http://www.krystek.art.pl/

Użytkownik "Krystek" <spamtrap@krystek.art.pl> napisał w wiadomości news:j3tlsh$lr3$1node2.news.atman.pl...

2011-09-03 18:00, Waldek Godel wysłał(a) wiadomość:

Policja jednak podobno sobie przypomniała, że uczestniczyli:
<http://gizmodo.com/5837072/san-francisco-police-participated-in-search-for-lost-iphone-5>

tak w ogóle ciekawe, że policja zajmuje się zagubioną prywatną własnością.
Ciekawe czy jak ja podczas wycieczki do San Francisco zgubię telefon w
barze, to zajmą się nim z równą gorliwością?

A w USA firmy mogą sponsorować Policję?

Tak, ale tylko mafie, czy apple to mafia?