Data: 2020-07-15 06:23:12 | |
Autor: Marek | |
Arabskie metody traktowania lancucha | |
zbrochaty napisał:
Czy ktos ma lepsze wyjasnienie? Ponoć kryptoabnegaci tak przez cztery dni czyste majtki noszą :). Ja się nie znam. Choć trzy dekady sam grzebię przy swoich rowerach, to badań nie prowadzę. Ale - na chłopski rozum - kwestię wpływu kierunku można pominąć, a kwestia strony i efekt asymetryczności "baryłkowatego" zużycia powierzchni współpracujących wydaje się nieistotny. Jak dla mnie, istotny jest syf (lub jego brak) między tymi powierzchniami. Ta mieszanina smaru i brudu ma swój udział w zmniejszaniu dystansu między osiami wałków łańcucha. Jak ją usunąć, dystans przekracza wartość krytyczną. Warto sprawdzić, na ile zmienia się długość łańcucha, gdy go porządnie umyć. Na ponad stu ogniwach to może być widoczne, ale przeskakiwanie to kwestia nieco ponad połowy opasania małych "zębatek" na wolnobiegu. Już sześć ogniw powinno dawać różnicę. -- Marek |
|