Tak mi się wydaje nie tylko na kanwie obserwacji ilości niewiast
pokrytych czarnym kocem od głów do stóp chadzających po Berlinie. No
bo jak wiadomo, Arabusy piszą i czytają od prawa do lewa. A jak
czytają nasi zachodni sąsiedzi liczbę np. 47 ? Też jakoś tak nie po
kolei. O liczbie 3874 nawet nie wspomnę... A jednak wspomnę.. Tak
jakby chcieli na początek dostosować się do cywilizacji europejskiej,
ale jednak na końcu tradycja zwycięża!! POMIESZANIE Z POPAPRANIEM!!

Am 31.08.2012 13:25, schrieb Stachu Chebel:

Tak mi się wydaje nie tylko na kanwie obserwacji ilości niewiast
pokrytych czarnym kocem od głów do stóp chadzających po Berlinie. No
bo jak wiadomo, Arabusy piszą i czytają od prawa do lewa. A jak
czytają nasi zachodni sąsiedzi liczbę np. 47 ? Też jakoś tak nie po
kolei. O liczbie 3874 nawet nie wspomnę... A jednak wspomnę.. Tak
jakby chcieli na początek dostosować się do cywilizacji europejskiej,
ale jednak na końcu tradycja zwycięża!! POMIESZANIE Z POPAPRANIEM!!

Podana liczba to jakby moj PIN, wiec prosze nie powtarzac. A liczby jakos inaczej czytaja tez i np. Holendrzy czyli jakby nie liczyc w sumie ponad 100 milionow.
Poczytaj tez synu cos o niejakim Lukasiewiczu, logiku, ojcu tzw. odwrotnej notacji polskiej, stosowanej w niektorych jezykach programowania, programach kompilujacych i kalkulatorach naukowych. Tam sie wyrazenia arytmetyczne i logiczne zapisuje i czyta od tylu. W jezykach germanskich tak skomplikowanie nie jest, ale trzeba je znac, zeby cos twierdzic. Poza tym zgodnie z mapa Berlin nie lezy na granicy z Polska. A moze sie myle?
sb.

W dniu 2012-08-31 14:13, Swiatopelk Borkowski pisze:

................................................................... W
jezykach germanskich tak skomplikowanie nie jest, ale trzeba je znac,
zeby cos twierdzic.

   Dopiero komplikacja raz od przodu raz od tyłu np. 123
   ein hudert dreiundzwanzig. :-)

W dniu 2012-08-31 14:37, Klin > pisze:

W dniu 2012-08-31 14:13, Swiatopelk Borkowski pisze:

................................................................... W
jezykach germanskich tak skomplikowanie nie jest, ale trzeba je znac,
zeby cos twierdzic.

   Dopiero komplikacja raz od przodu raz od tyłu np. 123
   ein hundert dreiundzwanzig. :-)

Użytkownik "Klin" <""klin\"@wp.pl, ."> napisał w wiadomości news:5040b01e$0$1300$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-08-31 14:13, Swiatopelk Borkowski pisze:

................................................................... W
jezykach germanskich tak skomplikowanie nie jest, ale trzeba je znac,
zeby cos twierdzic.

  Dopiero komplikacja raz od przodu raz od tyłu np. 123
  ein hudert dreiundzwanzig. :-)

Lubisz się przypie***dalać do czegokolwiek?
Jest jeszcze jedna bardzo ważna różnica. Niemcy nie mają podwójnego przeczenia jak my i dlatego łatwiej ich zrozumieć ponieważ wyrażają się precyzyjnie!
Przykład:
My mówimy: ktoś nie jest niebezpieczny.
Oni mówią: ktoś jest bezpieczny, lub: ktoś jest niebezpieczny.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Stachu Chebel napisał:

Tak mi się wydaje nie tylko na kanwie obserwacji ilości niewiast
pokrytych czarnym kocem od głów do stóp chadzających po Berlinie. No
bo jak wiadomo, Arabusy piszą i czytają od prawa do lewa. A jak
czytają nasi zachodni sąsiedzi liczbę np. 47 ? Też jakoś tak nie po
kolei. O liczbie 3874 nawet nie wspomnę... A jednak wspomnę.. Tak
jakby chcieli na początek dostosować się do cywilizacji europejskiej,
ale jednak na końcu tradycja zwycięża!! POMIESZANIE Z POPAPRANIEM!!

https://www.euroislam.pl/index.php/2012/08/islamisci-opuszczaja-niemcy/

--
"Nauka nie obaliła starych mitów, tylko je doprecyzowała."