Data: 2010-02-07 18:06:25 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Archibiznes | |
Jak nie wyszło ze "zwrotem" to robimy biznes bez "zwrotu" ale za to za
publiczne pieniądze? ============================================= Od 45 do 60 mln zł będzie kosztować remont, modernizacja i dostosowanie budynku byłego Szpitala Miejskiego do potrzeb Centrum Leczniczo-Opiekuńczego, które w tym miejscu chcą prowadzić siostry boromeuszki. Planowany oddział rehabilitacyjny może przynosić co roku 5 mln zł deficytu. Goście dzisiejszej "Kawiarenki Politycznej", choć są zwolennikami prowadzenia takiej działalności w byłym szpitalu miejskim są pełni wątpliwości, czy zakon p.w. św Jana Boromeusza dysponuje odpowiednimi środkami oraz czy umowa, którą ewentualnie podpisze z prezydentem - zabezpieczy interesy miasta. Radny Lewicy Jędrzej Wijas uważa, że - aby przedsięwzięcie się powiodło - nie wystarczy zapewnienie, że organem założycielskim będzie Archidiecezja Szczecińsko-Kamieńska. Radna PiS Marzena Kopacka martwi się natomiast, że nic nie wiadomo o kierunku, w jakim zmierzają ewentualne negocjacje i podkreśla, ze prezydent nie informuje, co może zawierać ewentualna umowa. - Dlatego będę doradzał prezydentowi, aby przedstawił radnym jeszcze przed sesją, na przykład podczas komisji - zarys umowy - mówi radny PO Jerzy Sieńko. Projekt umowy z zakonem boromeuszek prawdopodobnie znajdzie się w porządku obrad najbliższej sesji 22 lutego. http://www.radio.szczecin.pl/index.php?idp=0&idx=58635 -- "Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów" |
|