Rozmowa z ks. Adamem Bonieckim, redaktorem naczelnym "Tygodnika Powszechnego"
Katarzyna Wiśniewska: Jakie znaczenie dla Kościoła ma list o. Ludwika Wiśniewskiego do nuncjusza apostolskiego?

Ks. Adam Boniecki: Mam wrażenie, że o. Wiśniewski powiedział o sprawach, które trapią wielu katolików w Polsce. On je uporządkował, może momentami prowokacyjnie. To powinno być okazją do refleksji nad trudnymi sprawami dla Kościoła. Wielką satysfakcją był dla mnie fakt, że prymas Polski abp Józef Kowalczyk potraktował ten list bardzo poważnie, stwierdził, że o wskazanych w nim problemach trzeba rozmawiać.

Krytycy o. Wiśniewskiego zarzucają mu, że przesadza, pisząc np., że ponad połowa duchowieństwa jest zarażona ksenofobią.

- Oczywiście, że list nie jest charakterystyką Kościoła w Polsce. Są takie miejsca, gdzie nie ma mowy o ksenofobii wśród duchownych, a księża umieją komunikować się z wiernymi. Ale o. Ludwik pisał jednak o tym, co uderza w oczy, co go w Kościele niepokoi i boli, na przykład podziały w Episkopacie. Można twierdzić, że mamy tam bogactwo postaw i każdy hierarcha ma prawo mieć swoje poglądy. Zgoda, tylko wrażenie jest takie, że ten silny podział wśród biskupów istnieje. O tym warto dyskutować. Dlatego cieszę się z tego listu.



A co ksiądz sądzi o reakcji abp. Michalika, który kilkakrotnie zganił o. Wiśniewskiego? Bronił przy okazji mediów o. Rydzyka skrytykowanych w liście do nuncjusza.

- Mam wrażenie, że przewodniczący Episkopatu odwraca uwagę od meritum sprawy na rzecz ataku na o. Wiśniewskiego i ludzi, którzy krytycznie mówią o Kościele. Trochę tak jak w powiedzeniu: "Pokaż komuś słońce, a on patrzy na palec". To reakcja człowieka, który unika rozmowy o problemach. Do tego szalenie zabawna wydała mi się jego wielka pochwała Radia Maryja. Tu jesteśmy abp. Michalikowi wdzięczni za reklamę, bo faktycznie - jak to ujął - Radio Maryja nigdy nie będzie "Tygodnikiem Powszechnym".

Wierzy ksiądz, że ten list coś zmieni w Kościele?

- Zmiany w Kościele następują powoli, nie dzieją się z czwartku na piątek. To proces, który już się dokonuje. I w tym procesie list jest ważny, bo nadaje zmianom kierunek. Gdy pisze go człowiek tej miary co o. Wiśniewski, nie można machnąć ręką i skwitować, że to jakiś fanatyk. Nikt, kto go zna, nie ma wątpliwości, że jest człowiekiem poważnym i mądrym, kieruje się troską o Kościół.


Episkopat jest rozbity, nie potrafi rozwiązać problemu Radia Maryja, a połowa duchowieństwa jest zarażona ksenofobią - m.in. o takich problemach Kościoła napisał do abp. Celestina Migliore legendarny duszpasterz i opozycjonista o. Ludwik Wiśniewski. Stwierdził, że polski Kościół jest "duży, kolorowy, imponujący", ale tak naprawdę "sztucznie nadmuchany jak balon". "Gazeta" opublikowała jego list 14 grudnia.

Na naszych łamach głos na temat listu o. Wiśniewskiego zabrali dotychczas: Halina Bortnowska ("Uważam, że list o. Wiśniewskiego powinien być bodźcem do zwołania kolejnego synodu w Kościele"), prymas Józef Kowalczyk ("Musimy raz na zawsze skończyć z obyczajem, że homilię zastępuje wystąpienie polityczne"), abp Tadeusz Gocłowski ("Nie można chować głowy w piasek i mówić, że nie ma podziałów w Kościele"), abp Henryk Muszyński ("Niekoniecznie trzeba się zgadzać ze wszystkimi sformułowaniami zawartymi w tym liście, niepodobna jednak kwestionować, że porusza on rzeczywiste, nabrzmiałe i domagające się ustosunkowania problemy naszego Kościoła") oraz ks. Robert Nęcek ("Znany dominikanin opisał w liście to, o czym po kątach rozmawia wielu duchownych i świeckich od dobrych kilkunastu lat").




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8883616,Arcybiskupowi_dziekujemy_za_reklame.html#ixzz19ZnXb39W


Boniecki to jeden z niewielu rozsądnych księży, którzy odcinają się od sekciarskiego oszusta.


Przemysław Warzywny

--

"Donald Tusk po trwającej przez całe pięć lat twardej walce politycznej rzucił na kolana najgroźniejszego konkurenta, Jarosława Kaczyńskiego. Odebrał mu całą władzę i pozbawia właśnie ostatnich medialnych okienek na świat."

Użytkownik "Azor jest pedałem" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:ifhb7i$lq5$1inews.gazeta.pl...

Rozmowa z ks. Adamem Bonieckim, redaktorem naczelnym "Tygodnika Powszechnego"
Katarzyna Wiśniewska: Jakie znaczenie dla Kościoła ma list o. Ludwika Wiśniewskiego do nuncjusza apostolskiego?

AAA
Boniecki to jest ten ksiadz co oplul Polakow?
On od pastora Michnika?