Data: 2009-11-25 02:45:54 | |
Autor: sooobi | |
Arenas szkoda chlopa | |
Kiedys byl jednym z moich ulubionych graczy, teraz nie moge na niego
patrzec, podania po prostu po to zeby podac nic nie kreujace, rzuty na sile, padaczne prowadzenie zespolu. Szkoda mi chlopaka. Wczoraj szczytem wszystkiego bylo jak Williams wyjal mu pilke z kozla pod jego wlasnym koszem. Szkoda chlopa |
|
Data: 2009-11-25 03:27:17 | |
Autor: Leszczur | |
Arenas szkoda chlopa | |
On 25 Lis, 11:45, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
Kiedys byl jednym z moich ulubionych graczy, teraz nie moge na niego Ano niezbyt dobrze dostosowuje sie do nowej roli, ktora w dodatku sam sobie obrał. Chce byc kreatorem na wzor Paula. A tu okazuje sie, ze nie jest tak prosto. Arenas cały czas MYSLI zamiast po prostu reagowac. I to widac - waha sie, nie robi rzeczy instynktownie, tylko zgodnie z obranym planem. To widac nie tylko w ataku, ale i obronie. Kiedys grał na passing lanes, rzucał się na każdą przelatującą piłke, a teraz błąka się bez ładu i składu. W zwiazku z tym, ze Wiz gowno graja, to chyba juz czas rozpalić ogien pod Hibachi i wrocic do starych, dobrych wzorcow :-) Jadziem panie Arenas! Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-11-26 12:41:19 | |
Autor: wiLQ | |
Arenas szkoda chlopa | |
sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Kiedys byl jednym z moich ulubionych graczy, teraz nie moge na niego Ja tam bardziej wspolczuje Wizards, miec taka petle na szyi w payrollu. Choc caly czas mnie zadziwia idiotycznosc tej decyzji w zwiazku z okolicznosciami. -- pzdr wiLQ |