Porozumienie Zielonogórskie jest "oburzone" poniedziałkowym wystąpieniem ministra zdrowia. Według PZ Bartosz Arłukowicz "podważył konstytucyjnie zagwarantowaną wolność gospodarczą i zaatakował prawo przedsiębiorców do prowadzenia firm".

W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej PZ podkreślono, że minister "podważa wiarygodność przedstawicieli PZ i wytyka im udział w spółce mającej na celu wspieranie rozwoju placówek podstawowej opieki zdrowotnej (m.in. pozyskując środki unijne)". PZ dodało, że spółka ta nie prowadzi obecnie działalności i nie posiada kontraktów z NFZ.

"Czy w związku z tym należy przyjąć, że wiarygodność ministra podważa fakt prowadzenia przez jego żonę sieci gabinetów stomatologicznych, do czego niezbędne było założenie działalności gospodarczej?" - głosi oświadczenie. "Ostatnim politykiem, który postanowił zlikwidować legalnie działającą organizację związkową w Polsce był generał Jaruzelski. Idąc w jego ślady Arłukowicz chce zniszczyć Porozumienie Zielonogórskie" - napisano w oświadczeniu.

Według PZ Arłukowicz "powtarza kłamstwa, które już wielokrotnie obnażaliśmy". W oświadczeniu stwierdza się, iż niezbędna reforma systemu ochrony zdrowia w Polsce została źle przygotowana. "Budząc nadzieję chorych, ma na celu stwarzanie pozorów opieki lekarskiej. Złożona przez nas Przysięga Hipokratesa zakazuje nam szkodzić naszym pacjentom" - napisano.

W oświadczeniu lekarze PZ napisali, że "sumienie nie pozwoliło nam podpisać z NFZ umowy niebezpiecznej dla pacjentów i dla nas. W tej sytuacji nasze gabinety chwilowo muszą być zamknięte". Dodali, że była to dla nich dramatyczna decyzja; wyrazili nadzieję, że przy dobrej woli władzy wkrótce zakończą się wspólne kłopoty pacjentów i lekarzy.

W dniu 2015-01-06 o 12:06, El Comandante pisze:

"sumienie nie pozwoliło nam podpisać z NFZ umowy niebezpiecznej dla
pacjentów i dla nas. W tej sytuacji nasze gabinety chwilowo muszą być
zamknięte"

mogli przecież leczyć za darmo ;)
A tak serio, z wyceną usług NFZ jest podobnie jak z zasiłkiem pogrzebowym. Jakby dawano 10K to tyle by kosztował pochówek i to na styk. Jakby dawali 1000 to tez by starczyło. Gdyby dzis, na usługi lekarskie gdzie prawie cały koszt to wyłącznie praca lekarza, wycene dac na 50% obecnej a reszte miałby płacić pacjent to jestem pewien na 100%, ze tyle własnie pacjenci by płacili.
Ja wiem, ze kazdy marzy o byciu pasożytem, o takim kapitalistycznym socjalizmie. Lekarzy nauczono, ze to normalne w latach 80. Zarabiali oficjalnie mniej niz wykwalifikowany robotnik, a kazdy jakims cudem miał ładny domek i niezłe auto.  Taki układ przypomina raj hazardzisty: kiedy wygrywa zbiera kasę, a jak przegra to wszytko okazuje się zartem i dostaje zwrot przegranej kwoty. Całe grupy społeczne sa jeszcze jedna nogą w socjalizmie. Oczekują państwowych przywieli i ochrony jak cos idzie zle. Kiedy jednak w grę wchodzi prywatny zysk, to już stają się 100% kapitalistami, liberałami i walczą z terrorem władzy.

--
@foe_pl

the_foe pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 6 stycznia 2015 12:27:

W dniu 2015-01-06 o 12:06, El Comandante pisze:

"sumienie nie pozwoliło nam podpisać z NFZ umowy niebezpiecznej dla
pacjentów i dla nas. W tej sytuacji nasze gabinety chwilowo muszą być
zamknięte"

mogli przecież leczyć za darmo ;)
A tak serio, z wyceną usług NFZ jest podobnie jak z zasiłkiem
pogrzebowym. Jakby dawano 10K to tyle by kosztował pochówek i to na
styk. Jakby dawali 1000 to tez by starczyło. Gdyby dzis, na usługi
lekarskie gdzie prawie cały koszt to wyłącznie praca lekarza, wycene dac
na 50% obecnej a reszte miałby płacić pacjent to jestem pewien na 100%,
ze tyle własnie pacjenci by płacili.
Ja wiem, ze kazdy marzy o byciu pasożytem, o takim kapitalistycznym
socjalizmie. Lekarzy nauczono, ze to normalne w latach 80. Zarabiali
oficjalnie mniej niz wykwalifikowany robotnik, a kazdy jakims cudem miał
ładny domek i niezłe auto.  Taki układ przypomina raj hazardzisty: kiedy
wygrywa zbiera kasę, a jak przegra to wszytko okazuje się zartem i
dostaje zwrot przegranej kwoty. Całe grupy społeczne sa jeszcze jedna
nogą w socjalizmie. Oczekują państwowych przywieli i ochrony jak cos
idzie zle. Kiedy jednak w grę wchodzi prywatny zysk, to już stają się
100% kapitalistami, liberałami i walczą z terrorem władzy.

10/10

W dniu 2015-01-06 o 12:27, the_foe pisze:

W dniu 2015-01-06 o 12:06, El Comandante pisze:

"sumienie nie pozwoliło nam podpisać z NFZ umowy niebezpiecznej dla
pacjentów i dla nas. W tej sytuacji nasze gabinety chwilowo muszą być
zamknięte"

mogli przecież leczyć za darmo ;)
A tak serio, z wyceną usług NFZ jest podobnie jak z zasiłkiem pogrzebowym. Jakby dawano 10K to tyle by kosztował pochówek i to na styk. Jakby dawali 1000 to tez by starczyło. Gdyby dzis, na usługi lekarskie gdzie prawie cały koszt to wyłącznie praca lekarza, wycene dac na 50% obecnej a reszte miałby płacić pacjent to jestem pewien na 100%, ze tyle własnie pacjenci by płacili.
Ja wiem, ze kazdy marzy o byciu pasożytem, o takim kapitalistycznym socjalizmie. Lekarzy nauczono, ze to normalne w latach 80. Zarabiali oficjalnie mniej niz wykwalifikowany robotnik, a kazdy jakims cudem miał ładny domek i niezłe auto. Taki układ przypomina raj hazardzisty: kiedy wygrywa zbiera kasę, a jak przegra to wszytko okazuje się zartem i dostaje zwrot przegranej kwoty. Całe grupy społeczne sa jeszcze jedna nogą w socjalizmie. Oczekują państwowych przywieli i ochrony jak cos idzie zle. Kiedy jednak w grę wchodzi prywatny zysk, to już stają się 100% kapitalistami, liberałami i walczą z terrorem władzy.

Tak właściwie to o co Ci chodzi? Przecież nikt nie ma wątpliwości że te wszystkie wyceny świadczeń jeżeli chodzi o państwową SZ są wyciągnięte z koziej dupy.. Pal jeszcze licho sama wycenę, ale robienie tego w sposób że wycena  państwowych  i prywatnych jest traktowana wg tych samych reguł jest po prostu chore.

"the_foe" <the_foe@wupe.pl> schrieb im Newsbeitrag news:m8gi3o$bfs$1mx1.internetia.pl...

W dniu 2015-01-06 o 12:06, El Comandante pisze:

"sumienie nie pozwoliło nam podpisać z NFZ umowy niebezpiecznej dla
pacjentów i dla nas. W tej sytuacji nasze gabinety chwilowo muszą być
zamknięte"

mogli przecież leczyć za darmo ;)
A tak serio, z wyceną usług NFZ jest podobnie jak z zasiłkiem pogrzebowym. Jakby dawano 10K to tyle by kosztował pochówek i to na styk. Jakby dawali 1000 to tez by starczyło. Gdyby dzis, na usługi lekarskie gdzie prawie cały koszt to wyłącznie praca lekarza, wycene dac na 50% obecnej a reszte miałby płacić pacjent to jestem pewien na 100%, ze tyle własnie pacjenci by płacili.
Ja wiem, ze kazdy marzy o byciu pasożytem, o takim kapitalistycznym socjalizmie.

Może i każdy marzy, ale pasożytami skurwysyńskimi jest tylko pazerna i antyludzka okrągłostołowa złodziejska władza...

To sugerujesz, że lekarze mają się zgodzić na prace za darmo aby POsrańcy mogli we własną kieszeń władować cały nasz podatek, dodatkowo jeszcze za POsrańców zająć się całą biurokracją i papierologią, aby ci mieli czas wydawać nasze podatki na Kajmanach, a na swoją rodzinę i ten tak zwany super luksus domek z ogródkiem dorobić w nielegalny sposób, po godzinach łupiąc pacjentów włażąc w układy jakimiś lobbowanymi przez POsrańców syndykatami farmaceutycznymi?

Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości news:m8hcer$j9f$1speranza.aioe.org...

To sugerujesz, że lekarze mają się zgodzić na prace za darmo /.../

Co ty powiesz? Pracują za darmo? Pokaz mi chociaż jednego konowała który klepie biedę? Nie chcą pracować no to wypad na kasę do Biedronki czy innego Auchan. To komusze towarzystwo nie zgadza się na żadne reformy, każda próba uzdrowienia (sic!) służby zdrowia powoduje że stają okoniem i pieprzą, że robią to dla dobra pacjentów! To towarzystwo składające się w znacznej ilości ze starych purchawek i spleśniałych grzybów, wyhodowane na komuszej mentalności potrafi jedynie przypisać syrop na kaszel, a zapalenie płuc diagnozuje jako "przemęczenie wiosenne". Ta komusza sitwa blokuje dostęp młodym, wykształconym. Zauważ ile nowoczesnego sprzetu gnije w szpitalach i przychodniach bo "lekarze" za tak niska płace nie potrafią ich obsłuzyć najprostszego z zakupionych za ciężkie pieniądze urządzeń. Więc nie pieprz mi, że konowały pracują za darmo. Masz pomysł by im ulżyć? Pewnie chciałbyś podnieść im płace albo zwiększyć składkę "zdrowotną"? Sądzisz, że wtedy z dnia na dzień staną się geniuszami i potrafią odróznić sraczkę od biegunki? Oczywiście mowa o lekarzach zwolennikach PiS bo to oni pracują za darmo. Zwolennicy PO koszą kasę oczywiście oszukując pacjentów. By odświeżyć ci pamięć to przypomnę ci Dorna który takich konowałów chciał obuć w kamasze. Gdyby dopadła cię amnezja to Dorn jest z PiS. Buzia buzi pieniaczu i agitatorze.

MW

W dniu 2015-01-07 o 14:42, Marek Woydak pisze:

Co ty powiesz? Pracują za darmo? Pokaz mi chociaż jednego konowała który klepie biedę? Nie chcą pracować no to wypad na kasę do Biedronki czy innego Auchan. To komusze towarzystwo nie zgadza się na żadne reformy, każda próba uzdrowienia (sic!) służby zdrowia powoduje że stają okoniem i pieprzą, że robią to dla dobra pacjentów! .

MW

Powiedz no mądralo czy sprzeciw wobec wpychania Polaków w niepotrzebny łańcuch kolejkowy do okulisty i dermatologa to działania nie propacjenckie?