Data: 2009-08-21 14:05:56 | |
Autor: Barrt | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
Witam,
pracuję w sklepie rowerowym i mam pytanie odnośnie wymienionego w temacie artykułu. Otóż sytuacja jest następująca: klient zostawia rower do naprawy, obecna procedura wygląda tak - wyceniamy i dogadujemy się z klientem, bierzemy nr telefonu i gdy naprawa jest skończona, dzwonimy. Problem pojawia się, gdy klient przez dłuższy czas nie odbiera roweru (lub telefonu), a my nie bardzo mamy gdzie go składować. Czy w rozumieniu art. 180 i 181 k.c.: Art. 180. Właściciel może wyzbyć się własności rzeczy ruchomej przez to, że w tym zamiarze rzecz porzuci. możemy zrobić z rowerem, co nam się podoba (jako w praktyce "nowi" właściciele), czyli na przykład złomować lub rozebrać na części i sprzedać? Planujemy przejść na system przyjmowania napraw poprzez "karty napraw", która wyglądałaby tak - http://wstaw.org/p/42c8/ (klient dostaje kopię, w serwisie zostaje oryginał). Klient oświadcza, że jest prawowitym właścicielem sprzętu. Odbiór nastąpi wyłącznie na podstawie Czy podpisana przez klienta regułka uprawnia nas do w/w czynów? Czy to legalne? Z góry dziękuję za odpowiedź |
|
Data: 2009-08-21 23:24:45 | |
Autor: GK | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
Pp. grupowicze bardzo ostro Cię potraktowali, IMHO niesłusznie.
Zaproponowany przez Ciebie wzorzec umowny narusza interesy konsumentów i, jako taki, ma szansę zostać zakwestionowany przez świadomych klientów (a potem mało przyjemna procedura z UOKiKiem - chyba nie warto). 1. Klient nie musi być właścicielem roweru, co to za pomysł. 2. Nie strasz tak mocno klientów, że za zgubienie kwitu sankcją jest niewydanie roweru. 3. 30 dni to zdecydowanie za krótko. Pomyśl o opłacie (rozsądnej) za przechowanie powyżej 10 dni od upływu terminu odbioru i likwidacji przedmiotu po upływie, na przykład, 3 miesięcy, oczywiście przy braku kontaktu. 4. Nie możecie brać danych adresowych klientów z dokumentu potwierdzającego tożsamość? Pozwoli to na wysyłanie pisemnych wezwań do odbioru i będziecie kryci pod względem dowodowym. GK -- |
|
Data: 2009-08-22 09:28:01 | |
Autor: Jacek_P | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
GK napisal:
4. Nie możecie brać danych adresowych klientów z dokumentu potwierdzającego tożsamość? Pozwoli to na wysyłanie pisemnych wezwań do odbioru i będziecie kryci pod względem dowodowym. A wtedy rejestracja bazy w GIODO? ;) -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2009-08-22 11:43:38 | |
Autor: pt | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:h6odn1$p1o$3srv.cyf-kr.edu.pl... GK napisal: 4. Nie możecie brać danych adresowych klientów z dokumentu potwierdzającego A wtedy rejestracja bazy w GIODO? ;) -- Pozdrawiam, Jacek Chyba niekoniecznie (art 43.8 i 43.11) :-o PawelT |
|
Data: 2009-08-23 10:36:28 | |
Autor: cyklista | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
Użytkownik pt napisał:
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:h6odn1$p1o$3srv.cyf-kr.edu.pl... a z jakiego powodu baza danych klientów związana z wykonywaniem usługi ma być zarejestrowana w GIODO? zwłaszcza że nie będzie ona przetwarzana w innych celach niż wykonanie umowy |
|
Data: 2009-08-23 14:23:26 | |
Autor: Barrt | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
On 22 Sie, 01:24, " GK" <kroelew...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
Pp. grupowicze bardzo ostro Cię potraktowali, IMHO niesłusznie. ad. 1 Racja, zastanawiałem się nad tym podpunktem, tylko chciałem "pro forma" zabezpieczyć się formalnie przed naprawą kradzionych rowerów.. Często zdarza się, że odbierają matki/żony/kumple/rodzina ogólnie klientów itd., ale zawsze wtedy można się dogadać i jak na razie identyfikacja następuje po numerze telefonu. :) ad. 2 Też prawda, wiadomo, że wydalibyśmy. I znowu małe "ale", bo co jeśli nagle, magicznie kwit się odnajdzie i na jego podstawie klient będzie chciał wziąć rower już odebrany? ad. 3 Ciekawy pomysł, zmobilizowałoby to klientów jeszcze bardziej. Termin rzucony był ot tak, także warte przemyślenia. :) ad. 4 Niekoniecznie właśnie, po pierwsze ze względów prawnych (pewnych nieścisłości wymienionych wcześniej), po drugie nie byłoby zawsze na to czasu, a tylko połowiczne zbieranie takich informacji mijałoby się z celem. |
|
Data: 2009-08-29 19:34:24 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
On Sun, 23 Aug 2009, Barrt wrote:
On 22 Sie, 01:24, " GK" <kroelew...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:[...] ad. 2 Bardzo prosto - klient składa oświadczenie, podpisuje "w obecności" i oświadczenie idzie do sejfu. ad. 3 Z likwidacją bym się nie spieszył :> Po pierwsze, dopiero jak kwota opłaty za przechowanie osiągnie wartość rzeczy, to ma sens próba walki o spłatę z tego źródła, a po drugie jest to okazja do sporu o wartość. ad. 4 Jakich nieścisłości? A jak później przed sądem wyjaśnisz kto jest Ci winien pieniądze za przechowanie, nie mając danych? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-08-21 23:25:53 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
Barrt wrote:
Planujemy przejść na system przyjmowania napraw poprzez "karty Rozumiem, że klient nie ma wyjścia? Tylko ta formułka i żadna inna? W takim razie, w moim przekonaniu, mieści się to w ramy niedozwolonej klauzuli umownej, gdyż niezależnie od interpretacji art. 180, wymuszasz na kliencie oświadczenie działające na jego niekorzyść. M. |
|
Data: 2009-08-21 14:45:03 | |
Autor: Barrt | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
No dobrze, jak więc powinna brzmieć owa formułka, żeby była
odpowiednia? Chociaż moim zdaniem klient nie jest zmuszany do korzystania z naszego serwisu, więc skoro warunki mu nie odpowiadają i nie godzi się na owe postanowienia, to droga wolna - są inne punkty w mieście. Czy należałoby po prostu wtedy dodać coś w stylu: "korzystanie z usług serwisu związane jest z zaakceptowaniem powyższego postanowienia" i podpis "zgadzam się na w/w warunki, Jan Kowalski"? |
|
Data: 2009-08-21 23:54:13 | |
Autor: games | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
Barrt pisze:
No dobrze, jak więc powinna brzmieć owa formułka, żeby była Jesli nie zalezy ci na klientach i masz za duzo kasiory i roboty to napisz "nie podoba sie to wypierdalaj do innego serwisu" |
|
Data: 2009-08-22 14:04:32 | |
Autor: tg | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
"games" <games@games.home.pl> wrote in message news:4a8f1787$1news.home.net.pl...
Jesli nie zalezy ci na klientach i masz za duzo kasiory i roboty to napisz "nie podoba sie to wypierdalaj do innego serwisu" pieprzysz, zalezy mu na klientach, ale jezeli ktos zostawia rower na miesiac, nie placi za naprawe, blokuje nim miejsce ktorego autor watku nie ma to chyba ma prawo zainteresowac sie jak ograniczyc takie sytuacje chyba nie problem zadzwonic w ciagu miesiaca do warsztatu i sie dogadac? |
|
Data: 2009-08-23 14:16:10 | |
Autor: Barrt | |
Art. 180 K.C. i jego interpretacja... | |
On 22 Sie, 15:04, "tg" <a...@bb.cpl> wrote:
"games" <ga...@games.home.pl> wrote in message Dokładnie o takie sytuacje mi chodzi. Przez nieodebrane naprawy uczciwi klienci często muszą dłużej czekać... |
|