Data: 2009-05-26 23:53:29 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Art 180 k.c. ? | |
Użytkownik "scob" <scob@wez_i_nie_spamuj_tlen.pl> napisał w wiadomości news:gvcmeq$psv$1mx1.internetia.pl...
Nie możesz w żadnym wypadku potraktować powierzonego Ci do naprawy komputera jako porzuconego i objąć go posiadanie. Jego rozmontowanie na części będzie przywłaszczeniem mienia powierzonego - teoretycznie. Pisze teoretycznie, bo oddający rzecz do naprawy nie ma żadnego pokwitowania od Ciebie, wobec czego nie będzie miał jak dowieść, że cokolwiek pozostawił. W praktyce powinieneś moim zdaniem wyczerpać wszelkie rozsądne możliwości dotarcia do klienta. Z tego co piszesz wiele zrobiłeś. Zajrzałbym jeszcze na dysk komputera, bo może tam w plikach będzie jakaś wskazówka pozwalająca na ustalenie danych osobowych. Jeśli to nic nie pomoże, to moim zdaniem powinieneś potraktować ten laptop jako porzucony bez zamiaru wyzbycia się własności - art. 183§2 kc. czyli laptop zgodnie §1 z Rozp. RADY MINISTRÓW z dnia 14 czerwca 1966 r. w sprawie rzeczy znalezionych przekazać rejonowemu organowi rządowej administracji ogólnej właściwemu miejscowo. Rozporządzenie stare, ale wydaje mi się, że pewnie będzie to wojewoda. |
|
Data: 2009-05-27 00:53:39 | |
Autor: scob | |
Art 180 k.c. ? | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gvhol0$mb4
Spytam u wojewody, co mi tam ;-) a docelowo wywalę do biura rzeczy znalezionych jeśli takowe istnieje - bo Rady Gromadzkiej mogę przypadkiem rzeczywiście nie znaleźć ;-) dziękuję, pozdrawiam |
|