|
Data: 2009-08-10 09:34:06 |
Autor: Ajgor |
Art. 286 KK - Wyłudzenie? |
Użytkownik "gosmo" napisał w wiadomości news:h5of80$252b$1news2.ipartners.pl...
Witam,
W związku z nową treścią regulaminu wypowiedziałem umowę u "pewnego" operatora. Natomiast dzisiaj dzwoniąc do BOK (bo od 1,5 miesiąca nie mam odpowiedzi od nich) poinformowano mnie, że została naliczona kara umowna, jednak treści nowego regulaminu nie otrzymałem do dnia dzisiejszego. O zmianie dowiedziałem się z mediów oraz od znajomych, mimo, że czekałem jeszcze dwa miesiące na nową treść regulaminu to się nie doczekałem i wysłałem rezygnację bez tego dokumentu. Dzisiaj BOK poinformował mnie, że zmiana była, co więcej termin wypowiedzenia bez ponoszenia konsekwencji minął 27-maja 2009, jednak dzwoniąc do nich bezpośrednio przed wysłaniem pisma z rezygnacją nie potrafiono mi udzielić terminu wypowiedzenia oraz daty, kiedy nowa treść regulaminu mi zostanie przesłana, bo podobno nie było w systemie takiej informacji, teraz tajemniczo się pojawiła ;) Traktuję to jako wprowadzenie w błąd. Czy mogę powyższą sytuację traktować jako wyłudzenie w myśl art. 286 kk? Czy jest to przestępstwo zgłaszane do prokuratury? Czy zgłaszać tę sytuację do Rzecznika Praw Konsumenta?
Rzecz jasna będę się jeszcze z nimi kontaktował celem anulowania kary, ale chciałbym wiedzieć na czym stoję oraz co mnie "chroni".
Na pewno masz na papierze. Idź do BOK-u i zagroź im prokuratorem :)
Ja jednemu z operatorów wypowiedzialem w kwietniu internet (60zł miesiecznie za 5kb/s).
Rachunki przychodza do tej pory. Z kazdym kolejnym rachunkiem szedlem doBOK-u, i probowalem prostowac.
Oczywiscie zawsze bylem kulturalnie spławiany. Dopiero ostatnio jak powiedzialem, ze jak tego nie zalatwia przy mnie,
to prosto od nich ide do prokuratury oskarzyc ich o wyludzenie, to babki wpadly w lekką panike. Zaczely wydzwaniac gdzies po centralach,
i... okazalo sie., że zadna centrala w ogole nie ma mojego wypowiedzenia. Jak by go w ogole nie bylo.
Ale teraz chyba zostanie to zalatwione.
|
|
|
Data: 2009-08-10 09:59:19 |
Autor: Liwiusz |
Art. 286 KK - Wyłudzenie? |
Ajgor pisze:
Na pewno masz na papierze. Idź do BOK-u i zagroź im prokuratorem :)
Ja jednemu z operatorów wypowiedzialem w kwietniu internet (60zł miesiecznie za 5kb/s).
Rachunki przychodza do tej pory. Z kazdym kolejnym rachunkiem szedlem doBOK-u, i probowalem prostowac.
Oczywiscie zawsze bylem kulturalnie spławiany. Dopiero ostatnio jak powiedzialem, ze jak tego nie zalatwia przy mnie,
to prosto od nich ide do prokuratury oskarzyc ich o wyludzenie, to babki wpadly w lekką panike. Zaczely wydzwaniac gdzies po centralach,
i... okazalo sie., że zadna centrala w ogole nie ma mojego wypowiedzenia. Jak by go w ogole nie bylo.
Ale teraz chyba zostanie to zalatwione.
Sposób równie dobry, jak zagrożenie, że jak nie załatwią sprawy, to im nasrasz na środek salonu.
A oszustwa tutaj nie widzę - przecież wiedziałeś, że umowę rozwiązałeś, tym samym nie mogłeś być wprowadzony skutecznie w błąd przez operatora co do dalszego obowiązywania umowy.
--
Liwiusz
|
|
|
Data: 2009-08-10 10:32:23 |
Autor: Ajgor |
Art. 286 KK - Wyłudzenie? |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości news:h5ok0o$i8o$1news.onet.pl...
Na pewno masz na papierze. Idź do BOK-u i zagroź im prokuratorem :)
Ja jednemu z operatorów wypowiedzialem w kwietniu internet (60zł miesiecznie za 5kb/s).
Rachunki przychodza do tej pory. Z kazdym kolejnym rachunkiem szedlem doBOK-u, i probowalem prostowac.
Oczywiscie zawsze bylem kulturalnie spławiany. Dopiero ostatnio jak powiedzialem, ze jak tego nie zalatwia przy mnie,
to prosto od nich ide do prokuratury oskarzyc ich o wyludzenie, to babki wpadly w lekką panike. Zaczely wydzwaniac gdzies po centralach,
i... okazalo sie., że zadna centrala w ogole nie ma mojego wypowiedzenia. Jak by go w ogole nie bylo.
Ale teraz chyba zostanie to zalatwione.
Sposób równie dobry, jak zagrożenie, że jak nie załatwią sprawy, to im nasrasz na środek salonu.
A oszustwa tutaj nie widzę - przecież wiedziałeś, że umowę rozwiązałeś, tym samym nie mogłeś być wprowadzony skutecznie w błąd przez operatora co do dalszego obowiązywania umowy.
Kazdy sposob jest dobry, jesli jest skuteczny. Oczywiscie w granicach prawa.
A nawiasem mowiac jesli umowa jest rozwiazana, a oni nadal przysylaja rachunki, i groza sądem, komornikiem,
rejestrem dlugow, to to nie jest proba wyludzenia? Przeciez jak by wyslale dane do KRD to tam nie beda wiedzieli,
ze umowa byla wypowiedziana. Wciagna na liste i koniec. Zaczna sie powazne kłopoty.
Na przyklad z kredytem, ktory mam.
|
|
|
Data: 2009-08-10 10:48:00 |
Autor: gosmo |
Art. 286 KK - Wyłudzenie? |
Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:h5olv9$prt$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
news:h5ok0o$i8o$1news.onet.pl...
Na pewno masz na papierze. Idź do BOK-u i zagroź im prokuratorem :)
Ja jednemu z operatorów wypowiedzialem w kwietniu internet (60zł miesiecznie za 5kb/s).
Rachunki przychodza do tej pory. Z kazdym kolejnym rachunkiem szedlem doBOK-u, i probowalem prostowac.
Oczywiscie zawsze bylem kulturalnie spławiany. Dopiero ostatnio jak powiedzialem, ze jak tego nie zalatwia przy mnie,
to prosto od nich ide do prokuratury oskarzyc ich o wyludzenie, to
babki wpadly w lekką panike. Zaczely wydzwaniac gdzies po centralach,
i... okazalo sie., że zadna centrala w ogole nie ma mojego wypowiedzenia. Jak by go w ogole nie bylo.
Ale teraz chyba zostanie to zalatwione.
Sposób równie dobry, jak zagrożenie, że jak nie załatwią sprawy, to im nasrasz na środek salonu.
A oszustwa tutaj nie widzę - przecież wiedziałeś, że umowę
rozwiązałeś, tym samym nie mogłeś być wprowadzony skutecznie w błąd
przez operatora co do dalszego obowiązywania umowy.
Kazdy sposob jest dobry, jesli jest skuteczny. Oczywiscie w granicach
prawa. A nawiasem mowiac jesli umowa jest rozwiazana, a oni nadal
przysylaja rachunki, i groza sądem, komornikiem,
rejestrem dlugow, to to nie jest proba wyludzenia? Przeciez jak by
wyslale dane do KRD to tam nie beda wiedzieli,
ze umowa byla wypowiedziana. Wciagna na liste i koniec. Zaczna sie
powazne kłopoty.
Na przyklad z kredytem, ktory mam.
Jeśli masz już kredyt i go regularnie spłacasz, to nie widzę powodów dla których bank mógł wyciągać wobec Ciebie jakieś konsekwencje, tzn. nie mieliby podstaw do tego. Ale to tylko takie gdybanie.
|
|