Data: 2013-04-29 23:22:21 | |
Autor: anacron | |
Art. 97 §1 KPW | |
Kodeks postÄpowania w sprawach o wykroczenia. (Dz. U. z dnia 29 wrzeĹnia
2001 r.) - "(...) Art. 97 §1. W postÄpowaniu mandatowym (...) funkcjonariusz uprawniony do nakĹadania grzywny w drodze mandatu karnego moĹźe jÄ naĹoĹźyÄ jedynie, gdy: (...) 3) stwierdzi popeĹnienie wykroczenia za pomocÄ przyrzÄ du kontrolno-pomiarowego lub urzÄ dzenia rejestrujÄ cego (...) i nie zachodzi wÄ tpliwoĹÄ co do sprawcy czynu..." Pytanie: Czy policjant nakĹadajÄ cy mandat bez 100% pewnoĹci, kto jest sprawcÄ czynu nie popeĹnia przypadkiem jakiegoĹ wykroczenia/przestÄpstwa? Pytam w zwiÄ zku z tym http://www.wykop.pl/link/1492973/sokolowski-potwierdzil-zasadnosc-zarzutow-pytanie-na-sniadanie-tvp2-26-04-2013/ Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-29 16:32:19 | |
Autor: witek | |
Art. 97 §1 KPW | |
anacron wrote:
Kodeks postÄpowania w sprawach o wykroczenia. (Dz. U. z dnia 29 wrzeĹnia A jestes mu w stanie udowodnic, ze policjant nie mial 100% pewnosci? Przyjety mandat oznacza, ze policjant mial racje. |
|
Data: 2013-04-29 23:42:46 | |
Autor: hiki o! | |
Art. 97 §1 KPW | |
On 29.04.2013 23:32, witek wrote:
Przyjety mandat oznacza, ze policjant mial racje. Nie. Przyjety mandat oznacza jedynie, ze dana osoba uznaje to za lepsza opcjÄ niĹź skierowanie sprawy do sadu. KtoĹ moze sie poczuwac, ze popelnil wykroczenie. Ktos inny woli zaplacic 200 zĹ i miec z czapy, a nie marnowac czas w sadach. To ze policjant ma racje lub nie nijak nie wynika z przyjecia mandatu. IMHO -- POLSKI OBYWATEL MA WROGĂW: ZĹODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz Ĺmieci! Gdy ty ciÄĹźko pracujÄ c dostajesz na rÄkÄ 2150zĹ, fiskus i ZUS kasujÄ 1450zĹ. SprawdĹş sam: http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx |
|
Data: 2013-04-30 09:05:02 | |
Autor: PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek | |
Art. 97 §1 KPW | |
W dniu 29.04.2013 23:42, hiki o! pisze:
On 29.04.2013 23:32, witek wrote: To juĹź jego problem, Ĺźe skĹada faĹszywe zeznanie dla wĹasnej wygody. Jak bÄdzie sprawa sÄ dowa w wiÄkszej sprawie, a prokuratura zaproponuje ci ugodÄ i dobrowolne poddanie siÄ karze, a ty, pomimo, Ĺźe niewinny, przyjmiesz, to teĹź twĂłj problem. To ze policjant ma racje lub nie nijak nie wynika z przyjecia mandatu. AleĹź ma. Podpisujesz iĹź dobrowolnie poddajesz siÄ karze i przyznajesz do popeĹnionego czynu. -- PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek Niech Ĺźadne nieprzyzwoite sĹowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, ktĂłre moĹźe budowaÄ, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosĹo bĹogosĹawieĹstwo tym, ktĂłrzy go sĹuchajÄ . (Ef 4,29) |
|
Data: 2013-04-30 13:11:03 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Art. 97 §1 KPW | |
On Tue, 30 Apr 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 29.04.2013 23:42, hiki o! pisze: Ale on wtedy RÓWNIEŻ powoduje przekroczenie prawa przez policjanta. To ze policjant ma racje lub nie nijak nie wynika z przyjecia mandatu. Co nie zmienia możliwości nieprawidłowego ukarania! Dlatego "co do zasady" przyznanie się nie powinno być jedynym dowodem w sprawie. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-30 07:35:07 | |
Autor: witek | |
Art. 97 §1 KPW | |
Gotfryd Smolik news wrote:
Co nie zmienia możliwości nieprawidłowego ukarania! ale na tym polega postepowanie mandatowe. Szybko sprawnie i efektywnie. Oczywiscie korzystania zz niego nie masz obowiazku i wtedy bedzie jak napisales. |
|
Data: 2013-04-30 23:38:22 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Art. 97 §1 KPW | |
On Tue, 30 Apr 2013, witek wrote:
Gotfryd Smolik news wrote: Na tym, że *najpierw* karzący ma pewność. Przyznanie jest dopiero *później*! Szybko sprawnie i efektywnie. Oczywiście. Oczywiscie korzystania zz niego nie masz obowiazku Ale to jest dopiero PÓŹNIEJ. Bez znaczenia dla oceny błędu popełnionego WCZEŚNIEJ. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-05-01 15:43:48 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Art. 97 §1 KPW | |
W dniu 30.04.2013 23:38, Gotfryd Smolik news pisze:
Ni nie bez znaczenia, bo winny się przyznał i przyjął mandat. Co zwolniło policjanta z szerokich procedur zabezpieczania ew. dowodów dla sądu. Gdyby prawo pozwalało na kwestionowanie mandatów po fakcie, to policjant musiałby do każdego mandatu zabezpieczać wszystkie dowody. Inaczej każdy by przyjmował mandat, potem go kwestionował, a policjant by nawet pewnie nie pamiętał zdarzenia, bo danego dnia wystawił n mandatów, a było to powiedzmy kilka miesięcy temu. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2013-05-01 17:12:49 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Art. 97 §1 KPW | |
On Wed, 1 May 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 30.04.2013 23:38, Gotfryd Smolik news pisze: Oczywiscie. Całe 100% racji, dokładnie KAŻDE SŁOWO które napisałeś (i ani jedno więcej :P, to ważne). Gdyby prawo pozwalało na kwestionowanie mandatów po fakcie, W żadnym razie. Ukarany jest ukarany, kropka. Celem rozważań nie jest uwolnienie od kary, ale "podniesienie praworządności" - z takiego samego powodu, z jakiego karze się kierowcę mimo że wypadku nie spowodował, jest pytanie o karę dla urzędnika/funkcjonariusza który naruszył prawo. Istnieje kwestia odpowiedzialności POLICJANTA w przypadku PRZECIWNYM: jeśli są dowody, że propozycja mandatu nie była uzasadniona. Kary to nie uchyla (podobnie jak wykonanego wyroku więzienia :P), ale w niczym nie umniejsza pytania o odpowiedzialność chętnego do wystawiania mandatów. Zwróć uwagę: BEZ WZGLĘDU NA TO, czy obwiniony mandat przyjął. Przepis nie przewiduje możliwości wystawiania "błędnych mandatów", więc na zdrowy rozum policmajster powinien odpowiadać za (również nieumyślne) przekroczenie przepisu, podobnie jak kierowca odpowiada za (również nieumyślne) przekroczenie przepisu. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-05-01 15:40:54 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Art. 97 §1 KPW | |
W dniu 30.04.2013 13:11, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 30 Apr 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote: Podkręć jasność wypowiedzi. Policjant jest przekonany, że on jest winny i proponuje dobrowolne przyznanie się do winy i poddanie karze. On się przyznaje. Policjant ma obowiązek posiadać tester prawdomówności i zbadać czy przyznaje się prawdziwie czy na odczepnego? Co nie zmienia możliwości nieprawidłowego ukarania!To ze policjant ma racje lub nie nijak nie wynika z przyjecia mandatu.Ależ ma. Podpisujesz iż dobrowolnie poddajesz się karze i przyznajesz do Rzadko chyba jest, bo chyba skrajnie mało winnych zgłasza się samemu i przyznanie choćby idzie w parze z przekonaniem i obserwacjami policjanta, które owszem, mogą być błędne. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2013-05-01 17:33:15 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Art. 97 §1 KPW | |
On Wed, 1 May 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 30.04.2013 13:11, Gotfryd Smolik news pisze: Nikt nie jest uprawniony do karania na podstawie oświadczenia oskarżonego/obwinionego. Zdaje się "standard prawny". To nie są zeznania świadka, stanowiące dowód. Policjant jest przekonany, że on jest winny I za błąd powinien odpowiadać tak samo, jak kierowca za swój błąd kiedy "jest przekonany" a fizyka i dalsze zdarzenia dowodzą iż jego przekonanie było błędne. Co w tym dziwnego? Policjant ma obowiązek posiadać tester prawdomówności i zbadać czy przyznaje się prawdziwie czy na odczepnego? Nie, on ma WIEDZIEĆ że obowiniony popełnił wykroczenie i że karze WŁAŚCIWĄ OSOBĘ. Prawo do obrony jest zupełnie niezależne od warunku wstępnego karania mandatowego! Z przepisu nie wynika prawo do ukarania na podstawie domniemań, na podstawie domniemań można wszcząć postępowania przed prokuratorem i dalej sądem (przepis wskazywałem, spytam: PRZECZYTAŁEŚ?) Przyznaję, że to "praktyczny absurd", niemniej tak wynika: prawo do "prostego" ukarania mandatem (prawo obwinionego!) nie dotyczy przypadku, kiedy *karzący* nie ma pewności co do sprawcy i czynu - karzący nie jest uprawniony do takiego "uproszczenia", powinien albo odstąpić albo skierować do postępowania wyjaśniającego. Dlatego "co do zasady" przyznanie się nie powinno być jedynym dowodem Błąd. Jak masz kilku podejrzanych i postawisz ich przed ścianą "któryś z was to musiał być", to nie ma mowy o "zgłoszeniu się samemu", a może być mowa o skazaniu na podstawie samooskarżenia. Podobnie jak złapiesz kogoś, kogo PODEJRZEWASZ że on mógł być sprawcą (bo był we właściwym czasie we właściwym miejscu), na przykład dlatego, że nie widziałeś właściwego sprawcy (przeoczyłeś). Zwracam uwagę, że jak oskarżający ma listę WSZYSTKICH osób które mogły być sprawcami, to jest w komfortowej sytuacji: pozostali w roli świadków dowodzą, że to nie oni, więc skoro jeden nie zaprzecza, to oskarżenie nie wynika z samooskarżenia lecz dowodów (zeznań świadków). Ale przy "typowej sytuacji drogowej" jest to chyba rzadki przypadek, szczególnie jesli kierujący nie są znani. Zwracam również uwagę, że w przypadku "radarów ITD", jeśli oskarżający ma zdjęcie, to może sprawdzić czy karze właściwą osobę - i na zdrowy rozum powinien odpowiadać za ukaranie na postawie przyznania się przez osobę niewłaściwą NA RÓWNI Z NIĄ. No i rzecz jasna kierować "błędne przyznania" do ukarania, co już się zdarzyło i było omawiane. przyznanie choćby idzie w parze z przekonaniem i obserwacjami policjanta, które owszem, mogą być błędne. No to powinien za to odpowiadać. Tak, aby mieć motywację do prawidłowych obserwacji, aby "własne przekonanie" było "własnym przekonaniem o pewności graniczącej z faktami". Podobnie jak kierujący, który przekonanie wynikające z błędnej obserwacji bierze za "wynik obserwacji" i pakuje się na czołówkę. Odpowiada za błąd obserwacji i tyle. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-29 23:44:54 | |
Autor: anacron | |
Art. 97 §1 KPW | |
W dniu 29.04.2013 23:32, witek pisze:
anacron wrote: Jestem. OglÄ daĹeĹ to do koĹca? To ja jestem tam w studio, mam komplet dokumentĂłw z pieczÄ tkami GUM i KGP z ktĂłrych jednoznacznie wynika, Ĺźe nie da siÄ jednoznacznie ustaliÄ na podstawie pomiarĂłw radarami uĹźywanymi przez polskÄ policjÄ ustaliÄ pojazdu/obiektu ktĂłrego to prÄdkoĹÄ bez doposaĹźenia radaru w aparat wykonujÄ cy zdjÄcia seriami. Co prawda radary doplerowskie wykorzystujÄ ce modulowanÄ czÄstotliwoĹciÄ wiÄ zkÄ potrafiÄ oceniÄ odlegĹoĹÄ i zliczyÄ iloĹÄ odbitych sygnaĹĂłw, ale takich w polsce nie ma. RÄczne mierniki radarowe Rapid 1a, Rapid 2, Rapid 2-ka, K-15 i Iskra-1 wykorzystujÄ wiÄ zkÄ niemodulowanÄ . W naszym zacnym gronie https://www.facebook.com/NielegalneRadaryDoKosza sÄ ludzie znajÄ cy siÄ na informatyce, elektronice cyfrowej, telemetrii (w tym radarowej). WiÄc tak potrafimy to udowodniÄ. Pytam wiÄc, czy popeĹnia on jakieĹ przestÄpstwo? |
|
Data: 2013-04-29 16:58:19 | |
Autor: witek | |
Art. 97 §1 KPW | |
anacron wrote:
W dniu 29.04.2013 23:32, witek pisze: No to nie przyjmuj mandatu, a reszte bedziesz wyjasnial w sadzie. OglÄ daĹeĹ to do koĹca? To ja jestem tam w studio, mam komplet o ile jest wiecej niz jeden. sorry, ale w bajki o latajacym samolocie jakos nie wierze. pileczka po stronie policji. teraz oni beda musieli wykazac, ze to jednak twoj pojazd. A sedzia i tak wlepi ci grzywne na podstawie "doĹwiadczenia zyciowego"
Nie. Bo policjant wÄ tpliwosci nie ma. I nie udowodnisz mu, ze sklamal. |
|
Data: 2013-04-30 00:05:43 | |
Autor: anacron | |
Art. 97 §1 KPW | |
W dniu 29.04.2013 23:58, witek pisze:
No to nie przyjmuj mandatu, a reszte bedziesz wyjasnial w sadzie. Nie przyjmujÄ o ile jest wiecej niz jeden. Na poczÄ tek przeczytaj podrÄcznik do szkolenia amerykaĹskich z drogĂłwki. Albo nie, starczy ci to: http://certare.pl/wp/bledy-radaru/ pileczka po stronie policji. Ich jedynym argumentem jest "urzÄ dzenie ma legalizacjÄ", ktĂłra jak siÄ okazaĹo jest wystawiona na podstwie w ktĂłrym poĹwiadoczno nieprawdÄ. A sedzia i tak wlepi ci grzywne na podstawie "doĹwiadczenia zyciowego" Na 4 podejĹcia 3 uniewinnienia. Teraz bÄdÄ prĂłbowaĹ wzruszyÄ pierwszy wyrok, ktĂłry byĹ niekorzystny dla mnie, ale wtedy nie wiedziaĹem tego co wiem teraz. Pytam wiÄc, czy popeĹnia on jakieĹ przestÄpstwo?Nie. Jedno pytanie, skÄ d pewnoĹÄ, Ĺźe to ja przekroczyĹem prÄdkoĹÄ? Bo... widziaĹ? SMS dostaĹ? SkÄ d? OgĂłlnie ROTFL. :) Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-30 09:07:51 | |
Autor: PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek | |
Art. 97 §1 KPW | |
W dniu 30.04.2013 00:05, anacron pisze:
Jedno pytanie, skÄ d pewnoĹÄ, Ĺźe to ja przekroczyĹem prÄdkoĹÄ? A co ciÄ obchodzi skÄ d? MiaĹ pewnoĹÄ i juĹź. A Ĺźe mĂłgĹ siÄ myliÄ, to nie przestÄpstwo. Prokurator, ktĂłry ciÄ oskarĹźa o morderstwo nie bÄdzie Ĺcigany po twoim uniewinnieniu za pomyĹkÄ. Chyba Ĺźe udowodnisz mu celowe dziaĹanie. -- PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek Niech Ĺźadne nieprzyzwoite sĹowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, ktĂłre moĹźe budowaÄ, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosĹo bĹogosĹawieĹstwo tym, ktĂłrzy go sĹuchajÄ . (Ef 4,29) |
|
Data: 2013-04-30 14:06:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Art. 97 §1 KPW | |
On Tue, 30 Apr 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Prokurator, który cię oskarża o morderstwo nie będzie ścigany po twoim uniewinnieniu za pomyłkę. Chyba że udowodnisz mu celowe działanie. Ale jemu wystarczają "uzasadnione powody". W szczególności do wszczęcia postępowania. Wbrew warunkowi dotyczącego mandatu! Czytałeś kiedy KPK i zacytowany przepis o mandacie? "Poważne" postępowanie karne zaczyna się z założeniem, że czyn jest niebezpieczny i należy się wysilić w dowodzeniu. Podobnie (chyba) można zrobić przy wykroczeniu karanym przez sąd (nie chce mi się zaglądać do KPW :>) Ale *proponować mandatu* najwyraźniej w tym trybie nie można: jak są wątpliwości to wychodzi że trzeba odstąpić albo posłać do sądu (bez proponowania mandatu!) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-30 13:55:29 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Art. 97 §1 KPW | |
On Mon, 29 Apr 2013, witek wrote:
anacron wrote: Ale nie o to chodzi. Idzie o sam fakt naruszenia prawa poprzez niewiarygodny zarzut. Skoro prawo nie dopuszcza, aby niewiarygodny zarzut mógł zostać postawiony, to fakt ukarania lub nie jest drugorzędny. Samo obwinienie jest bezzasadne. nie da się jednoznacznie ustalić na podstawie pomiarów radarami Zależy od wielkości błędu o którym mowa. 120/40 niekoniecznie (biorąc pod uwagę skosy). sorry, ale w bajki o latajacym samolocie jakos nie wierze. Za to w podwójne odbicie już tak? No a z samolotem też można skończyć jak kontroler z Saragossy (podobnoż próbował opieprzyć załogę Columbii, kiedy na jego wezwanie zapodała parametry lotu). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-30 07:44:04 | |
Autor: Maruda | |
Art. 97 §1 KPW | |
W dniu 2013-04-29 23:22, anacron pisze:
Kodeks postÄpowania w sprawach o wykroczenia. (Dz. U. z dnia 29 wrzeĹniaNa moje oko -nie popeĹnia. On z daleka mĂłgĹ widzieÄ, Ĺźe pojazd "czerwony" wyprzedzaĹ wĹaĹnie dwa pozostaĹe i poruszaĹ siÄ szybciej, niĹź one. Na tej podstawie zatrzymaĹ ten czerwony i naĹoĹźyĹ mandat. .... a, Ĺźe mĂłgĹ nie widzieÄ, Ĺźe z tyĹu za nimi leci pikujÄ cy Focker - to juĹź tego nie wiedziaĹ. MiaĹ 100% pewnoĹci. A na marginesie - gratulujÄ. DojĹÄ ze swoim obywatelskim protestem aĹź tak wysoko, to prawdziwy sukces. -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. Ten Maruda. |
|
Data: 2013-04-30 11:31:42 | |
Autor: anacron | |
Art. 97 §1 KPW | |
W dniu 30.04.2013 07:44, Maruda pisze:
A na marginesie - gratulujÄ. DojĹÄ ze swoim obywatelskim protestem aĹź To nie koniec. RozwaĹźamy instancje ponad polskÄ . Nie moĹźe byÄ tak, Ĺźe policja (nawet w szczytnym celu) okrada CiÄ na drodze. Po prostu nie moĹźe. ChociaĹź gĹĂłwnym winowcom jest tu GUM. |
|