Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Artest

Artest

Data: 2009-12-26 14:10:16
Autor: Tomasz Radko
Artest
Niby miał poprawić obronę przeciwko Jamesowi? Hmmm...

Ciekawe, czy NBA da flagrant Bryantowi, bo Williamsa staranował
bezpardonowo. Fakt, że wcześniej nie gwizdnięto faulu O'Neala, ale nie
było to winą Williamsa.

pzdr

TRad

Data: 2009-12-26 09:45:50
Autor: sooobi
Artest
On 26 Gru, 14:10, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Niby miał poprawić obronę przeciwko Jamesowi? Hmmm...

Mial to zrobic w ewentualnych finalach a nie w meczu gdzie Gasol
pokazal ze jest wart co najwyzej MLE.

Ciekawe, czy NBA da flagrant Bryantowi, bo Williamsa staranował
bezpardonowo.

Chyba sobie kpisz. Williams po prostu niefortunnie upadl. Oczywiscie
faul Kobego byl ale nie flagrant.

Data: 2009-12-28 09:08:56
Autor: fsol
Artest

Użytkownik "sooobi" <sooobi@gmail.com> napisał w wiadomości


Ciekawe, czy NBA da flagrant Bryantowi, bo Williamsa staranował
bezpardonowo.

Chyba sobie kpisz. Williams po prostu niefortunnie upadl. Oczywiscie
faul Kobego byl ale nie flagrant.

Nie no chyba ty kpisz widac jak na dloni ze gosc chce go "potracic", Williams stal przez jakas chwile, bryant widzial pozniej jak by udawal ze nie widzi i skierowal wzrok na bok dodatkowo nie lapie goscia tylko po nim "przebiega" nie zwracajac uwagi czy cos sie stalo.
Mozna byc fanem LA czy kobego ale bez klapek na oczach :)

pozdr
fsol

Data: 2009-12-28 01:35:46
Autor: sooobi
Artest
On 28 Gru, 09:08, " fsol" <ad...@nospam.pl> wrote:
Użytkownik "sooobi" <soo...@gmail.com> napisał w wiadomości

> Ciekawe, czy NBA da flagrant Bryantowi, bo Williamsa staranował
> bezpardonowo.

Chyba sobie kpisz. Williams po prostu niefortunnie upadl. Oczywiscie
faul Kobego byl ale nie flagrant.

Nie no chyba ty kpisz widac jak na dloni ze gosc chce go "potracic",
Williams stal przez jakas chwile, bryant widzial pozniej jak by udawal ze
nie widzi i skierowal wzrok na bok dodatkowo nie lapie goscia tylko po nim
"przebiega" nie zwracajac uwagi czy cos sie stalo.

I za to nalezy sie flagrant? W meczu jest co najmnie 5 grozniejszych
sytuacji/fauli i zaden nie jest flagrantem. Faul byl ale nie flagrant.

Mozna byc fanem LA czy kobego ale bez klapek na oczach :)

Fanem Lakers jest Trad. Ten sam ktory brandzlowal sie wp48 Arizy ale
teraz siedzi ciuchutko ojej cichutko.

Data: 2009-12-28 15:33:46
Autor: wiLQ
Artest
sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Mozna byc fanem LA czy kobego ale bez klapek na oczach :)

Fanem Lakers jest Trad. Ten sam ktory brandzlowal sie wp48 Arizy ale
teraz siedzi ciuchutko ojej cichutko.

No tak, bo tylko raz w tygodniu wypomina Lakersom ten blad ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-12-28 12:03:23
Autor: sooobi
Artest
On 28 Gru, 15:33, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > Mozna byc fanem LA czy kobego ale bez klapek na oczach :)

> Fanem Lakers jest Trad. Ten sam ktory brandzlowal sie wp48 Arizy ale
> teraz siedzi ciuchutko ojej cichutko.

No tak, bo tylko raz w tygodniu wypomina Lakersom ten blad ;-)

Siedzi cicho na temat "fenomenalnej" gry Arizy w Houston.

Data: 2009-12-28 21:43:52
Autor: wiLQ
Artest
sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > Fanem Lakers jest Trad. Ten sam ktory brandzlowal sie wp48 Arizy ale
> > teraz siedzi ciuchutko ojej cichutko.
>
> No tak, bo tylko raz w tygodniu wypomina Lakersom ten blad ;-)

Siedzi cicho na temat "fenomenalnej" gry Arizy w Houston.

Czepiasz sie jego gry, a wg ostatnich pomiarow na WoW i tak wypada
lepiej niz Artest... ;-) Jasne, ze jego skutecznosc w Rockets moze byc rozczarowaniem, ale tez
oddaje najwiecej rzutow w druzynie, co jest wymuszone sytuacja. W meczach, ktore ogladalem odnosnie ataku Arizy nasuwal mi sie tylko
jeden wniosek: dostal zielone swiatlo na rzucanie, co oczywiscie
prowadzi do nadmiaru kiepskich rzutow, ktorych w LA nie oddawal. W Houston tez nie bedzie ich oddawal jak wroci Yao lub sciagna FAsa na
#1 w ataku i wtedy Ariza wroci do swojego swietnego "Pippenowania".


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-12-28 15:16:57
Autor: sooobi
Artest
On 28 Gru, 21:43, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > > Fanem Lakers jest Trad. Ten sam ktory brandzlowal sie wp48 Arizy ale
> > > teraz siedzi ciuchutko ojej cichutko.

> > No tak, bo tylko raz w tygodniu wypomina Lakersom ten blad ;-)

> Siedzi cicho na temat "fenomenalnej" gry Arizy w Houston.

Czepiasz sie jego gry, a wg ostatnich pomiarow na WoW i tak wypada
lepiej niz Artest... ;-)

wiem Artets gra w ataku straszliwy piach.

W Houston tez nie bedzie ich oddawal jak wroci Yao lub sciagna FAsa na
#1 w ataku i wtedy Ariza wroci do swojego swietnego "Pippenowania".

Czy wy na glowy upadliscie?

Data: 2009-12-28 22:22:27
Autor: Tomasz Radko
Artest
wiLQ pisze:

Jasne, ze jego skutecznosc w Rockets moze byc rozczarowaniem, ale tez
oddaje najwiecej rzutow w druzynie, co jest wymuszone sytuacja. W meczach, ktore ogladalem odnosnie ataku Arizy nasuwal mi sie tylko
jeden wniosek: dostal zielone swiatlo na rzucanie, co oczywiscie
prowadzi do nadmiaru kiepskich rzutow, ktorych w LA nie oddawal.

Wystarczy spojrzeć na statsy.

       LAL   HOU
FGA/G  7.3  16.2
3PA/G  2.3   6.2
DrawF 11.7%  9.4%
Jump   56%   68%
Close  29%   23%
Dunk   12%    7%
Tips    3%    1%

Czyli Ariza w Lakers rzucał średnio w meczu 2.3 razy za trzy, 3.2 raza z
bliska, zostaje 1.8 raza "długich dwójek". W Houston - 6.2 za trzy, 5.0
z bliska, 5 "długich dwójek". Udział najmniej efektywnych rzutów wzróśł
z 25% do 30%, czyli o jedną piątą.

Co więcej, w Lakers 78% jumperów było z asystą (i trafiał wtedy 42%), w
Houston tylko 62% jest z asystą (i trafia z nich 38.7%). Innymi słowy
został obsadzony w innej roli, ze stratą dla swojej efektywności. W
Lakers był to spot shooter/slasher, i najwyraźniej tamta rola była dla
niego lepsza (acz nie finansowo).

Testus unus, testus nullus, ale jest to kolejny argument na rzecz tezy,
że wzrost usg% prowadzi do spadku eff%. Co prawda Artestowi usg% spadło
z .25 do .17, a eff pozostało mniej więcej na dotychczasowym poziomie.

Ostateczna odpowiedź, czy Lakers dobrze wyszli na zamianie, wymagałaby
dokładnej analizy przyczyn poprawy ich defensywy. Na ile jest związane z
zamianą Ariza-Artest, a na ile z doskonaleniem systemu - już drugi sezon
grają Strong Side Zone, ponoć mniej mechanicznie i bardziej intuicyjnie
niż w zeszłym sezonie. A tej wątpliwości przy pomocy dostępnych nam
środków nie sprawdzimy.

pzdr

TRad

PS

Data: 2009-12-28 22:28:25
Autor: s
Artest
Ostateczna odpowiedź, czy Lakers dobrze wyszli na zamianie, wymagałaby
dokładnej analizy przyczyn poprawy ich defensywy. Na ile jest związane z
zamianą Ariza-Artest, a na ile z doskonaleniem systemu - już drugi sezon
grają Strong Side Zone, ponoć mniej mechanicznie i bardziej intuicyjnie
niż w zeszłym sezonie. A tej wątpliwości przy pomocy dostępnych nam
środków nie sprawdzimy.

Fakt, ze graja w komplecie tez moze miec znaczenie.

Pozdr
S

Data: 2009-12-28 15:18:11
Autor: sooobi
Artest
On 28 Gru, 22:28, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> Ostateczna odpowiedź, czy Lakers dobrze wyszli na zamianie, wymagałaby
> dokładnej analizy przyczyn poprawy ich defensywy. Na ile jest związane z
> zamianą Ariza-Artest, a na ile z doskonaleniem systemu - już drugi sezon
> grają Strong Side Zone, ponoć mniej mechanicznie i bardziej intuicyjnie
> niż w zeszłym sezonie. A tej wątpliwości przy pomocy dostępnych nam
> środków nie sprawdzimy.

Fakt, ze graja w komplecie tez moze miec znaczenie.

Tak wiec zamiana Arizy na Artesta nie wyglada tak zle biorac pod uwage
gwiazdorskie ambicje tego drugiego i to jak mu to wychodzi.

Data: 2009-12-26 21:53:32
Autor: wiLQ
Artest
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Niby miał poprawić obronę przeciwko Jamesowi? Hmmm...
 A propos...
"Los Angeles Lakers forward Ron Artest has injuries to his head and left
elbow after falling at his home.
Artest didn't travel with the Lakers to Saturday's game at Sacramento
after tripping over a box and falling down a flight of stairs at his
home on Christmas night, the team said in a news release."

Zywcem wyjete ze skeczu SNL o Tigerze... ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-12-27 14:37:29
Autor: Tomasz Radko
Artest
Tomasz Radko pisze:
Niby miał poprawić obronę przeciwko Jamesowi? Hmmm...

Ciekawe, czy NBA da flagrant Bryantowi, bo Williamsa staranował
bezpardonowo. Fakt, że wcześniej nie gwizdnięto faulu O'Neala, ale nie
było to winą Williamsa.

Sami zresztą zobaczcie:
http://www.youtube.com/watch?v=yNM28C0XNF0

Data: 2009-12-27 23:41:00
Autor: Rasheed
Artest
Użytkownik "Tomasz Radko" <trad@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hh7mfl$aes$1@news.interia.pl...
Tomasz Radko pisze:
Niby miał poprawić obronę przeciwko Jamesowi? Hmmm...

Ciekawe, czy NBA da flagrant Bryantowi, bo Williamsa staranował
bezpardonowo. Fakt, że wcześniej nie gwizdnięto faulu O'Neala, ale nie
było to winą Williamsa.

Sami zresztą zobaczcie:
http://www.youtube.com/watch?v=yNM28C0XNF0


Ta, Brylant pokazal swoja klase. Frajer


Rasheed

Artest

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona