Ma rację Maleńczuk, że plebs przekornie zwany narodem najeżdża
ostatnio na polskich artystów: wypominanie Polańskiemu zaszłości
sprzed kilkudziesięciu lat, teraz znowu ganienie Piesiewicza za
niewinne zabawy we własnym domu z jakimiś tanimi kurewkami....
Tałatajstwo musi się na kimś wyżyć, a najlepiej żeby tym kimś był ktoś
wybitny, wtedy radość jest podwójna...

***

- Krzysztof Piesiewicz to wybitny artysta, a artystom więcej wolno. A
tym krajem rządzi stara baba, kołtun i kler uzurpujący sobie prawo do
moralnych wyroków - zażarcie broni senatora PO Maciej Maleńczuk. Jego
zdaniem, największym błędem Piesiewicza było to, że został
politykiem.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7357993,Malenczuk___Odczepcie_sie_od_Piesiewicza__artystom.html

Tzva Adonai napisał(a):

- Krzysztof Piesiewicz to wybitny artysta, a artystom więcej wolno.

No dobra, to już wiemy komu "wolno więcej": artystom, "ludziom
honoru", pełowcom i uwolom, feministkom. globalnym ociepleńcom,
pederastom, byłym (?) esbeckim informatorom i ich szefom.. przepraszam
jeżeli przypadkiem pominąłem jeszcze jakąś kategorię lewackich kurew.
Problem jednak w tym że nie zawsze łatwo   zidentyfikować
przedstawiciela Tych Którym Wolno Więcej. Owszem, pedryla,  pełowca
czy feministkę rozpoznajemy na pierwszy rzut oka- ale esbeckiego
kapusia czy esbeka już niekoniecznie.
Proponuje zatem sformalizować ową koncepcję i utworzyć organizację
Tych Którym Wolno Więcej- ze składkami, legitymacjami, walnymi
zjazdami, kierownictwem itditp. Podchodzi taki do ciebie ,daje ci w
pysk, zabiera kluczyki i odjeżdża twoim samochodem- niby  bandzior
kanalia i w normalnych warunkach dzwoniłbyś zapewne po policję  ale
nie tym razem,  przecież na odjezdnym machnął ci przed nosem
legitymacją TKWW z charakterystycznym hologramem. Odchodzisz więc
pogodzony z losem i nie niepokoisz po próżnicy organów ścigania.
Podoba mi się ten pomysł, naprawdę. Odnoszę jednak wrażenie że gdzieś
kiedyś to już było...
J-23

No dobra, to już wiemy komu "wolno więcej": artystom, "ludziom
honoru", pełowcom i uwolom, feministkom. globalnym ociepleńcom,
pederastom, byłym (?) esbeckim informatorom i ich szefom.. przepraszam
jeżeli przypadkiem pominąłem jeszcze jakąś kategorię lewackich kurew.

Pominales. Biskupom wolno prowadzic limuzyny po kielichu.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Hans Kloss wrote:

Tzva Adonai napisał(a):

- Krzysztof Piesiewicz to wybitny artysta, a artystom więcej wolno.

No dobra, to już wiemy komu "wolno więcej": artystom, "ludziom
honoru", pełowcom i uwolom, feministkom. globalnym ociepleńcom,
pederastom, byłym (?) esbeckim informatorom i ich szefom.. przepraszam
jeżeli przypadkiem pominąłem jeszcze jakąś kategorię lewackich kurew.
Problem jednak w tym że nie zawsze łatwo   zidentyfikować
przedstawiciela Tych Którym Wolno Więcej. Owszem, pedryla,  pełowca
czy feministkę rozpoznajemy na pierwszy rzut oka- ale esbeckiego
kapusia czy esbeka już niekoniecznie.
Proponuje zatem sformalizować ową koncepcję i utworzyć organizację
Tych Którym Wolno Więcej- ze składkami, legitymacjami, walnymi
zjazdami, kierownictwem itditp. Podchodzi taki do ciebie ,daje ci w
pysk, zabiera kluczyki i odjeżdża twoim samochodem- niby  bandzior
kanalia i w normalnych warunkach dzwoniłbyś zapewne po policję  ale
nie tym razem,  przecież na odjezdnym machnął ci przed nosem
legitymacją TKWW z charakterystycznym hologramem. Odchodzisz więc
pogodzony z losem i nie niepokoisz po próżnicy organów ścigania.
Podoba mi się ten pomysł, naprawdę. Odnoszę jednak wrażenie że gdzieś
kiedyś to już było...
J-23

-- -- -- -- -- -- -- --

Dobre.., naprawde dobre!!!
:))

H

Tzva Adonai pisze:

Ma rację Maleńczuk, że plebs przekornie zwany narodem najeżdża

Hmm, Maleńczuk jest niezłym muzykiem, ma feeling, ale jego opinie są tak samo gówno warte jak opinie gości o których w przyćpanym widzie raczył bałaknąć.

Jerzy Tabortowski napisał(a):

Hmm, Male�czuk jest niez�ym muzykiem, ma feeling, ale jego opinie s� tak

A ja tam prawdziwym artystom jestem w stanie wybaczyć wszystko, nawet
największe zbrodnie... Gdyby Hitler był talentem na miarę Rembrandta,
to może i nawet wybaczyłbym mu chorobliwy antysemityzm....

A ja tam prawdziwym artystom jestem w stanie wybaczyć wszystko, nawet
największe zbrodnie... Gdyby Hitler był talentem na miarę Rembrandta,
to może i nawet wybaczyłbym mu chorobliwy antysemityzm....

Wybaczaj, może kiedyś jak będziesz miał córkę, to jakiś artysta jak będzie miała 15 lat, spuści się jej do na ledwo rosnący biust, będziesz zadowolony ??

Jerzy Tabortowski napisał(a):

Wybaczaj, mo�e kiedy� jak b�dziesz mia� c�rk�, to jaki� artysta jak
b�dzie mia�a 15 lat, spu�ci si� jej do na ledwo rosn�cy biust, b�dziesz
zadowolony ??

15 letnia dziewczyna to już praktycznie kobieta.. Nie mój interes, kto
spuszcza się na jej piersi, jeśli robi to za jej przyzwoleniem...

15 letnia dziewczyna to już praktycznie kobieta.. Nie mój interes, kto
spuszcza się na jej piersi, jeśli robi to za jej przyzwoleniem...

Pisałam o hipotetycznej córce, rozumiesz zdanie ??

Użytkownik "Jerzy Tabortowski" <Jerzy.Tabortowski@gazeta_wyborcza_gowno_prawda.edd.pl> napisał w wiadomości news:hfvuio$ntc$1nemesis.news.neostrada.pl...

A ja tam prawdziwym artystom jestem w stanie wybaczyć wszystko, nawet
największe zbrodnie... Gdyby Hitler był talentem na miarę Rembrandta,
to może i nawet wybaczyłbym mu chorobliwy antysemityzm....

Wybaczaj, może kiedyś jak będziesz miał córkę, to jakiś artysta jak będzie miała 15 lat, spuści się jej do na ledwo rosnący biust, będziesz zadowolony ??

Daj spokój, to ścierwo uważa się za artystę.

Użytkownik "bolek" <bolek@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:hg027f$875$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Jerzy Tabortowski" <Jerzy.Tabortowski@gazeta_wyborcza_gowno_prawda.edd.pl> napisał w wiadomości news:hfvuio$ntc$1nemesis.news.neostrada.pl...

A ja tam prawdziwym artystom jestem w stanie wybaczyć wszystko, nawet
największe zbrodnie... Gdyby Hitler był talentem na miarę Rembrandta,
to może i nawet wybaczyłbym mu chorobliwy antysemityzm....

Wybaczaj, może kiedyś jak będziesz miał córkę, to jakiś artysta jak będzie miała 15 lat, spuści się jej do na ledwo rosnący biust, będziesz zadowolony ??

Daj spokój, to ścierwo uważa się za artystę.

Czy moge grzecznie zapytac o cos ? .
Maluje i to wlasne impresje , powiadaja niektorzy , ze calkiem niezle a prawdy  dowodzi fakt , ze obrazy ida na pniu , gram tez na wielu instrumentach i  tworze muzyke , choc ta ostatnia tylko dla siebie . Znaczy jestem artysta , co do tego nie ma watpliwosci .
Jesli tak , to moze ktorys z tych mowiacym , ze artysta moze wiecej , podesle mi swoja zone , corke lub narzeczona ( w chlopcach nie gustuje ) na jakies male bara bara ? , czy moze mam sam zadbac o to , zwabic je , zgwalcic i potem wyrzucic ? .
Wolno mi przeciez , jestem artysta , co prawda nie z zydowskimi korzeniami ( jak czytalem , Piesiewicz  z  tego samego gatunku co Polanski ) ale artysta .
Pragne znawcow tematu zapytac tez , jak szeroko zakreslone sa mozliwosci dla artystow ? , czy dotyczy to spraw tylko obyczajowych , czy moze rowniez kryminalnych w sensie rozboju , czy zlodziesjtwa no i polityki oczywiscie co szczegolie na tej grupie na duze znaczenie jako ze chcialbym , jako artysta bezkarnie prezentowac sie jako zagorzaly np. stalinowiec , faszysta , watykanista lub kanibal .
Wolno mi , czy nie ? ....artysta jestem !

cyc

Użytkownik "Tzva Adonai" <tzva.adonai@yahoo.com> napisał w wiadomości news:c32b69a2-b76d-439a-838d-4bde3ee40bd1g22g2000prf.googlegroups.com...
Jerzy Tabortowski napisał(a):

Hmm, Male�czuk jest niez�ym muzykiem, ma feeling, ale jego opinie s� tak

A ja tam prawdziwym artystom jestem w stanie wybaczyć wszystko, nawet
największe zbrodnie... Gdyby Hitler był talentem na miarę Rembrandta,
to może i nawet wybaczyłbym mu chorobliwy antysemityzm....

wyssany z mlekiem jego samickiej matki....

Jerzy Tabortowski napisał(a):

Hmm, Maleńczuk jest niezłym muzykiem, ma feeling,

Na przykład taki wiekopomny cytat z Mistrza, podsłuchany na jednym z
Jego koncertów " A ci wszyscy którzy glosowali na PiS- wypierdalać".
Nooo, feeling jak chuj, że dostosuję się do poetyki Mistrza.
Ale ja wolę trzymac się innego motta, prostackiego i prymitywnego, 0
feelingu i 0 finezji- ale za to własnego:
Maleńczuki- WYPIERDALAĆ. To samo przesłanie kieruję do  piesiewiczów,
donaldów, wałęsów i całej tej palikociarskiej menażerii. Pocałujcie
mnie w dupę pajace, że zacytuję kolejnego klasyka.....
J-23

Hans Kloss pisze:

Jerzy Tabortowski napisał(a):

Hmm, Maleńczuk jest niezłym muzykiem, ma feeling,

Hans, chodzi o muzę, nie bałakanie tego wypierdka.

Jerzy Tabortowski napisał(a):

Hans, chodzi o muzę, nie bałakanie tego wypierdka.

Nic szczególnie oryginalnego, nic czego nie można by sobie po prostu
darować. Owszem, na tle pozostałej menażerii polskiego show-businessu
wyróżnia się pozytywnie, tzn jest mniej kiepski niż cała reszta. Z
wyjątkiem naszych exportowych (i nie tylko) metalowców rzecz jasna, bo
im to nawet do pięt nie dorasta.
Znajdź i posłuchaj sobie choćby wrocławski Graveland...nigdy pewnie
nie słyszałeś? Ale w Australii i na Grenlandii słyszeli i słuchają:
http://en.wikipedia.org/wiki/Graveland
... w odróżnieniu od wytworów "miszcza" Maleńczuka.
J-23

Znajdź i posłuchaj sobie choćby wrocławski Graveland...nigdy pewnie
nie słyszałeś? Ale w Australii i na Grenlandii słyszeli i słuchają:
http://en.wikipedia.org/wiki/Graveland
.. w odróżnieniu od wytworów "miszcza" Maleńczuka.

Nie, nie słyszałem, ale w tym układzie posłucham.
Co do "metalowców" to bełkot w postaci Behemota czy Vadera mnie raczej nie interesuje :)

Nie, nie słyszałem, ale w tym układzie posłucham.

http://en.wikipedia.org/wiki/Graveland
"Graveland is a Polish black metal band ..."
Sory, nawet nie będę próbował, to nie jest muzyka, wybacz.
Z dwojga złego wolę Linkin Park, którego słucha mój syn.

Jerzy Tabortowski napisał(a):

http://en.wikipedia.org/wiki/Graveland
"Graveland is a Polish black metal band ..."
Sory, nawet nie będę próbował, to nie jest muzyka, wybacz.

Muzyka to to jest i to nieraz nieprzeciętnie (jak na muzykę
popularną)  pokomplikowana, ale oczywiście nie ma przymusu. Poza tym
nie wszystko co gra Graveland to black- jest trochę ballad oraz
kawałków utrzymanych w poetyce patetyczno-epickiej

Z dwojga złego wolę Linkin Park, którego słucha mój syn.

brrr..apage...mój najstarszy słucha tych wszystkich postnirvanowców w
rodzaju foo fighters ale dał się przekonać np. do Necrophagii.
Szufladkowanie wykonawców to zwodnicza sprawa, poza tym wielce
pożyteczna jest opcja :skip track" w przypadku większości z nich.
J-23