Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliż szego serwisu

Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliż szego serwisu

Data: 2010-02-16 10:28:02
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliż szego serwisu
Witajcie
Szukam takiego asistance który zagwarantuje mi, że auto zostanie przetransportowane w razie poważnej awarii do domu a nie do najbliższego serwisu (coś jak ADAC) bez względu na ilość km.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

--
krzysiek82

Data: 2010-02-16 10:34:46
Autor: AL
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
krzysiek82 pisze:
Witajcie
Szukam takiego asistance który zagwarantuje mi, że auto zostanie przetransportowane w razie poważnej awarii do domu a nie do najbliższego serwisu (coś jak ADAC) bez względu na ilość km.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.


bez sensu - jesli awaria zdarzy sie przy odleglosci 1000km, chcesz byc holowany 1000km do domu, gdy w sumie okaze sie, ze w najblizszym warsztacie za 1/10 ceny holowania usterka zostanie usunieta?

(tak to nawet w erze nie ma)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-02-16 09:39:30
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"AL" <adam@skads.tam> wrote in message news:hldos4$f0$1inews.gazeta.pl...
krzysiek82 pisze:
Witajcie
Szukam takiego asistance który zagwarantuje mi, że auto zostanie przetransportowane w razie poważnej awarii do domu a nie do najbliższego serwisu (coś jak ADAC) bez względu na ilość km.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.


bez sensu - jesli awaria zdarzy sie przy odleglosci 1000km, chcesz byc holowany 1000km do domu, gdy w sumie okaze sie, ze w najblizszym warsztacie za 1/10 ceny holowania usterka zostanie usunieta?

A jesli padnie silnik na amen, bedziesz pozniej jezdzil 1000km odebrac samochod, ktory w wasztacie pod domem naprawia o polowe taniej?

(tak to nawet w erze nie ma)

Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg + samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w polsce nikt tego nie oferuje.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-16 02:49:35
Autor: PJ
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliż szego serwisu
//Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg
+ samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w
polsce nikt tego nie oferuje.

to napisz jeszcze za ktora granica i ile to kosztuje

P.

Data: 2010-02-16 12:41:18
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu


"PJ" <przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote in message news:33b8b03d-34e1-44ab-ae2a-6c8fbbef4705c16g2000yqd.googlegroups.com...
//Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg
+ samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w
polsce nikt tego nie oferuje.

to napisz jeszcze za ktora granica i ile to kosztuje

http://www.rac.co.uk/uk-breakdown/?vehicleCover=false
http://www.theaa.com/breakdown-cover/index.jsp


Niektore firmy oferuja to nawet taniej, ale nie usmiecha mi sie czekanie na lawete dwie godziny w razie awarii.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-16 08:42:02
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hle3pg$ckh$1inews.gazeta.pl...
"PJ" <przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote in message news:33b8b03d-34e1-44ab-ae2a-6c8fbbef4705c16g2000yqd.googlegroups.com...
//Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg
+ samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w
polsce nikt tego nie oferuje.

to napisz jeszcze za ktora granica i ile to kosztuje

http://www.rac.co.uk/uk-breakdown/?vehicleCover=false

I czytamy tam:

"We'll fix your vehicle at the roadside, as long as you're over
 ź mile away from home. In the unlikely event we can't fix
 your vehicle we'll tow you to an approved garage within 10 miles."

Czyli masz limit 10 mil :-)

Za ekstra oplate kupic mozesz opcje "Recovery":

"Choosing Recovery extends your cover to include:

If we can't repair your vehicle locally within a reasonable time,
 we'll take your vehicle and up to 7 people to your home or
 a single address in United Kingdom, Jersey, Guernsey and the Isle of Man.
We'll provide transport as above if you're taken ill and cannot
 continue your journey if you have no passengers who can drive the vehicle.
We'll take your vehicle and up to 7 people to your destination anywhere in the UK. "

Czyli masz limit - teren UK i to oblozony wieloma restrykcjami
typu "nie mozemy naprawic w rozsadnym czasie auta na drodze".
Co to znaczy w rozsadnym czasie? :-) 2-3 dni to rozsadny czas?

http://www.theaa.com/breakdown-cover/index.jsp

Tu jest to samo, tez mozna sie doczytac:
"What is Relay?
If your car can't be fixed quickly or easily, Roadside Assistance
 will take you to the nearest suitable repairer. But what if you're
 a long way from home.?

If you add Relay we can take you, your vehicle and up to seven
 passengers home or to any UK destination of your choice.
 This could be somewhere you need to get to, a garage you
 know, or just safely back home."

Czyli tez masz limit - teren UK i placisz sporo dodatkowo aby miec
opcje "Relay" bo w standardzie jest tylko "najblizszy warsztat".

Niektore firmy oferuja to nawet taniej, ale nie usmiecha mi
sie czekanie na lawete dwie godziny w razie awarii.

Te 40 minut jakie podaja w opisie uslugi nie jest gwarantowane
a tylko w pierwszym przypadku masz obietnice ze sie postaraja
pojawic do 40 minut ("we aim to reach you in 40 minutes")
a w drugim przypadku mówia cos o srednim czasie 40 minut
("an average arrival time of 40 minutes"), czyli wyraznie pisza
ze czasem musi to byc wiecej niz 40 minut bo jak gdzies dojada
w 20 minut to gdzies musza tez dojezdzac w 120 minut aby
im srednia wyszla 40 minut.

Data: 2010-02-16 16:00:55
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hldloq.4qs.0poczta.onet.pl...

"We'll fix your vehicle at the roadside, as long as you're over
ź mile away from home. In the unlikely event we can't fix
your vehicle we'll tow you to an approved garage within 10 miles."

Czyli masz limit 10 mil :-)

Za ekstra oplate kupic mozesz opcje "Recovery":

I te opcje mam.

Czyli masz limit - teren UK i to oblozony wieloma restrykcjami
typu "nie mozemy naprawic w rozsadnym czasie auta na drodze".
Co to znaczy w rozsadnym czasie? :-) 2-3 dni to rozsadny czas?

A po cholere mam samochodem na ukraine dwa dni jechac, skoro samolot bedzie kosztowal 10% ceny paliwa i leci trzy godziny? :)


Czyli tez masz limit - teren UK i placisz sporo dodatkowo aby miec
opcje "Relay" bo w standardzie jest tylko "najblizszy warsztat".

Niecala dniowke moge raz na rok wydac, nie przesadzaj z tym sporo.

Te 40 minut jakie podaja w opisie uslugi nie jest gwarantowane
a tylko w pierwszym przypadku masz obietnice ze sie postaraja
pojawic do 40 minut ("we aim to reach you in 40 minutes")
a w drugim przypadku mówia cos o srednim czasie 40 minut
("an average arrival time of 40 minutes"), czyli wyraznie pisza
ze czasem musi to byc wiecej niz 40 minut bo jak gdzies dojada
w 20 minut to gdzies musza tez dojezdzac w 120 minut aby
im srednia wyszla 40 minut.

Trzykrotnie juz z pomocy korzystalem i w 40 minut wyrabiaja sie w wiekszosci przypadkow, zarowno z mojego doswiadczenia jak i znajomych.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-16 12:26:59
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hleffr$pkb$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hldloq.4qs.0poczta.onet.pl...

"We'll fix your vehicle at the roadside, as long as you're over
ź mile away from home. In the unlikely event we can't fix
your vehicle we'll tow you to an approved garage within 10 miles."

Czyli masz limit 10 mil :-)

Za ekstra oplate kupic mozesz opcje "Recovery":

I te opcje mam.

Czyli masz limit - teren UK i to oblozony wieloma restrykcjami
typu "nie mozemy naprawic w rozsadnym czasie auta na drodze".
Co to znaczy w rozsadnym czasie? :-) 2-3 dni to rozsadny czas?

A po cholere mam samochodem na ukraine dwa dni jechac, skoro
samolot bedzie kosztowal 10% ceny paliwa i leci trzy godziny? :)

Nikt Ci nie kaze na Ukraine jechac. Przypominam Ci tylko ze
pisales o firmach, które maja w polisie holowanie "w dowolne
miejsce" jak to ujales, a wiec bez limitów kilometrów...
Tymczasem prawda okazuje sie inna - nie ma takich firm.
Nawet w tym Twoim wspanialym UK maja limit i jak Ci sie
autko spieprzy na wycieczce przez The Channel do Normandii to
juz Twoja polisa holowania do domu nie obejmie, bo jestes poza UK.

Czujesz czacze?

Czyli tez masz limit - teren UK i placisz sporo dodatkowo aby miec
opcje "Relay" bo w standardzie jest tylko "najblizszy warsztat".

Niecala dniowke moge raz na rok wydac, nie przesadzaj z tym sporo.

Sporo jak na polise której wiekszosc ludzi w ogóle nie potrzebuje
bo nie tluka sie po drogach trzesacymi sie rzechami które w kazdym
momencie moga sie rozsypac i wymagac holowania lecz jezdza autami
które sa w dobrym stanie technicznym i awaria unieruchamiajaca je na
zicher i wymagajaca kosztownego holowania jest maloprawdopodobna.
Generalnie w cywilizowanym kraju warsztat jest zwykle blisko i takie
holowanie do najblizszego warsztatu to nie majatek, wiec mozna
zaryzykowac ze w maloprawdopodobnym przypadku gdy Ci sie
usterka przytrafi po prostu przelkniesz sline i zaplacisz...
Ja na ten przyklad wole miec to ryzyko za darmo niz brak tego ryzyka
za oplata polisy która musisz zaplacic czy sie auto popsuje czy nie...

Te 40 minut jakie podaja w opisie uslugi nie jest gwarantowane
a tylko w pierwszym przypadku masz obietnice ze sie postaraja
pojawic do 40 minut ("we aim to reach you in 40 minutes")
a w drugim przypadku mówia cos o srednim czasie 40 minut
("an average arrival time of 40 minutes"), czyli wyraznie pisza
ze czasem musi to byc wiecej niz 40 minut bo jak gdzies dojada
w 20 minut to gdzies musza tez dojezdzac w 120 minut aby
im srednia wyszla 40 minut.

Trzykrotnie juz z pomocy korzystalem i w 40 minut wyrabiaja sie
w wiekszosci przypadkow, zarowno z mojego doswiadczenia jak i znajomych.

Napisales ze jestes u nich, bo nie chcesz 2 godziny czekac na
pomoc... Zauwazylem tylko tyle, ze nigdzie w ofercie nie podali
ze 40 minut jest maksymalnym, gwarantowanym czasem po
którym przyjedzie pomoc. A obietnicami to pieklo jest wybrukowane.
Te firmy którymi straszysz kolegów tez pewnie zawsze 2 godzin
nie zwlekaja i jak moga to przyjezdzaja szybko a jak nie moga
to wolniej - dokladnie tak jak te Twoje firmy z UK...

Dla mnie istotne byloby to, czy MUSZE czekac na konkretna
pomoc z konkretnej firmy jaka ubezpieczyciel wyznaczyl (i
czekac czasem te 2 godziny) czy tez moge zamówic lawete
z dowolnej firmy a ubezpieczyciel mi zrefunduje koszty...
Obietnica "staramy sie byc do 40 minut na miejscu" naprawde
nic faktycznie nie znaczy i nie da sie tego nijak wyegzekwowac.

Tak przy okazji - ja zadnych takich programów nie kupuje nigdy.

Data: 2010-02-17 10:45:26
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hle2uj.4u0.0poczta.onet.pl...

Czyli masz limit - teren UK i to oblozony wieloma restrykcjami
typu "nie mozemy naprawic w rozsadnym czasie auta na drodze".
Co to znaczy w rozsadnym czasie? :-) 2-3 dni to rozsadny czas?

A po cholere mam samochodem na ukraine dwa dni jechac, skoro
samolot bedzie kosztowal 10% ceny paliwa i leci trzy godziny? :)

Nikt Ci nie kaze na Ukraine jechac. Przypominam Ci tylko ze
pisales o firmach, które maja w polisie holowanie "w dowolne
miejsce" jak to ujales, a wiec bez limitów kilometrów...
Tymczasem prawda okazuje sie inna - nie ma takich firm.
Nawet w tym Twoim wspanialym UK maja limit i jak Ci sie
autko spieprzy na wycieczce przez The Channel do Normandii to
juz Twoja polisa holowania do domu nie obejmie, bo jestes poza UK.

W dowolne miejsce w kraju, nikt tu nie pisal o holowaniu za granice (ani ja, ani autor watku). Poza tym jest tez opcja European Cover:

We provide 24-hour English-speaking assistance if you break down abroad. Cover includes:

    * vehicle recovery to the UK, up to the market value of the vehicle
    * emergency European roadside assistance and repair
    * emergency alternative transport or accommodation


Wiec jest, jak widzisz.

Czujesz czacze?

A ty kminisz baze?

Sporo jak na polise której wiekszosc ludzi w ogóle nie potrzebuje
bo nie tluka sie po drogach trzesacymi sie rzechami które w kazdym
momencie moga sie rozsypac i wymagac holowania lecz jezdza autami
które sa w dobrym stanie technicznym i awaria unieruchamiajaca je na
zicher i wymagajaca kosztownego holowania jest maloprawdopodobna.
Generalnie w cywilizowanym kraju warsztat jest zwykle blisko i takie
holowanie do najblizszego warsztatu to nie majatek, wiec mozna
zaryzykowac ze w maloprawdopodobnym przypadku gdy Ci sie
usterka przytrafi po prostu przelkniesz sline i zaplacisz...
Ja na ten przyklad wole miec to ryzyko za darmo niz brak tego ryzyka
za oplata polisy która musisz zaplacic czy sie auto popsuje czy nie...

Wlasnie w cywilizowanych krajach ludzie z assistance korzystaja. Mieszkam tutaj juz dobre pare lat i juz na studiach mialem RAC/AA wykupione, wiekszosc moich znajomych tez. Wiec cos sie Twoja teoria o "cywilizowanych krajach" kupy nie trzyma, ale to pewnie dlatego, ze bywasz w nich czasem na tygodniowy urlop, a to nie wystarczy na poznanie realiow zycia.

Napisales ze jestes u nich, bo nie chcesz 2 godziny czekac na
pomoc... Zauwazylem tylko tyle, ze nigdzie w ofercie nie podali
ze 40 minut jest maksymalnym, gwarantowanym czasem po
którym przyjedzie pomoc. A obietnicami to pieklo jest wybrukowane.
Te firmy którymi straszysz kolegów tez pewnie zawsze 2 godzin
nie zwlekaja i jak moga to przyjezdzaja szybko a jak nie moga
to wolniej - dokladnie tak jak te Twoje firmy z UK...

Nie podali, ale zawsze przyjezdali w tym czasie. Raz trwalo to godzine, bo wezwalem ich do rozladowanego aku poznym wieczorem i sam powiedzialem, ze nigdzie sie nie spieszy, chcialem po prostu auto podladowac na natepny dzien.

Czego jeszcze nie rozumiesz w tak prostym zdaniu?

Dla mnie istotne byloby to, czy MUSZE czekac na konkretna
pomoc z konkretnej firmy jaka ubezpieczyciel wyznaczyl (i
czekac czasem te 2 godziny) czy tez moge zamówic lawete
z dowolnej firmy a ubezpieczyciel mi zrefunduje koszty...
Obietnica "staramy sie byc do 40 minut na miejscu" naprawde
nic faktycznie nie znaczy i nie da sie tego nijak wyegzekwowac.

Bo oczywiscie telefony do wszystkich lokalnych laweciarzy masz zapisane w notesiku i kazdy z nich zjawi sie u ciebie w 10 minut z magazynem czesci.

Zapytam wprost - korzystales kiedykolwiek z assistance? Korzystales kiedykolwiek z niezaleznej pomocy drogowej? Jesli nie, proponuje skonczyc te dyskusje, bo to rozmowa ze slepym o kolorach.

Tak przy okazji - ja zadnych takich programów nie kupuje nigdy.

No i to wiele wyjasnia, EOT z mojej strony.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-17 14:56:58
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu


Data: 2010-02-18 11:30:30
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hlh03q.5f0.0poczta.onet.pl...

Nie pisalem ze nie korzystaja, pisalem ze nie potrzebuja takiego
ubezpieczenia. Frajerów nie brakuje na calym swiecie co placa
za cos, czego nie potrzebuja...

Mieszkasz w US - wykupiles ubezpieczenie zdrowotne, czy moze zaliczas sie do nie-frajerow, ktorym potrzebne ono nie jest?

Nikt Ci nie broni kupowac takich programów, ubezpieczen... :-)
Ja tylko zwracam uwage ze przy odrobinie zaradnosci nie sa
one potrzebne.

Widzisz, mnie po prostu naprade wydanie kilku groszy dla swietego spokoju i oszczedzenia sobie wydzwaniania do znajomych po nocy nie stanowi problemu. Nawet. jesli to ma byc glupi rozladowany akumulator, roczny koszt podstawowego assistance jest nizszy, niz porzadnego boostera, wiec juz na siebie zarobilo.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-18 16:19:56
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlj8cn$afa$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hlh03q.5f0.0poczta.onet.pl...

Nie pisalem ze nie korzystaja, pisalem ze nie potrzebuja takiego
ubezpieczenia. Frajerów nie brakuje na calym swiecie co placa
za cos, czego nie potrzebuja...

Mieszkasz w US - wykupiles ubezpieczenie zdrowotne, czy moze
zaliczas sie do nie-frajerow, ktorym potrzebne ono nie jest?

Bardzo to glupie porównanie, Kamilu...
Zeby nie wiem co sie zepsulo w moim aucie to mam na koncie
tyle dolarów ze starczyloby lekko na 10-20 takich napraw co moga
sie w ogóle nie zdarzyc bo utrzymuje auta w dobrej kondycji...
Ba, starczyloby na zakup paru nowych samochodów.

Natomiast "glupi" upadek i uraz kregoslupa i jestes pare set tysiecy
dolców do tylu. Nie mówiac juz o przewleklych chorobach typu nowotwór.
Nie kupuje ubezpieczenia medycznego aby mnie stac bylo na wizyte
u lekarza za $70 - kupuje go aby zabezpieczyc sie przed katastrofa
której sam nie jestem finansowo pokryc z wlasnej kieszeni.

Poza tym - jest jeszcze jedna sprawa - mimo iz swoja Acure TL-S
z 2007 roku bardzo lubie to jednak móglbym pogodzic sie z jej
strata - a ze strata zycia lub zdrowia jest juz znacznie gorzej...

Nikt Ci nie broni kupowac takich programów, ubezpieczen... :-)
Ja tylko zwracam uwage ze przy odrobinie zaradnosci nie sa
one potrzebne.

Widzisz, mnie po prostu naprade wydanie kilku groszy dla swietego spokoju i oszczedzenia sobie wydzwaniania do znajomych po nocy nie stanowi problemu. Nawet. jesli to ma byc glupi rozladowany akumulator, roczny koszt podstawowego assistance jest nizszy, niz porzadnego boostera, wiec juz na siebie zarobilo.

A dlaczego mialbys miec rozladowany akumulator w pierwszej kolejnosci?
Twoje auto nie wylacza zostawionych swiatel po otwarciu drzwi kierowcy? :-)
Nikt Ci nie broni kupowac takich programów, ubezpieczen... :-)
Ja tylko zwracam uwage ze przy odrobinie zaradnosci nie sa
one potrzebne.

Data: 2010-02-19 14:37:55
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hljpbc.3s8.0poczta.onet.pl...

Poza tym - jest jeszcze jedna sprawa - mimo iz swoja Acure TL-S
z 2007 roku bardzo lubie to jednak móglbym pogodzic sie z jej
strata - a ze strata zycia lub zdrowia jest juz znacznie gorzej...

Czy w tym modelu poprawili bolaczki awarii skrzyn biegow z drugiej generacji? Czy moze w ramach zaradnosci wozisz druga przy sobie?

A dlaczego mialbys miec rozladowany akumulator w pierwszej kolejnosci?
Twoje auto nie wylacza zostawionych swiatel po otwarciu drzwi kierowcy? :-)
Nikt Ci nie broni kupowac takich programów, ubezpieczen... :-)
Ja tylko zwracam uwage ze przy odrobinie zaradnosci nie sa
one potrzebne.

Ciebie zas nikt nie zmusza do wydawania pieniedzy na cokolwiek. Kompletnie wiec nie pojmuje, dlaczego posiwecasz tyle czasu ze swojego zycia na udowadnianie innym, ze sie myla.

Z polski mozna wyjechac, polska mentalnosc z czlowieka nie wyjedzie nigdy. Z mojej strony koniec tematu.






Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-19 15:28:39
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlm7o5$763$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hljpbc.3s8.0poczta.onet.pl...

Poza tym - jest jeszcze jedna sprawa - mimo iz swoja Acure TL-S
z 2007 roku bardzo lubie to jednak móglbym pogodzic sie z jej
strata - a ze strata zycia lub zdrowia jest juz znacznie gorzej...

Czy w tym modelu poprawili bolaczki awarii skrzyn biegow z drugiej generacji? Czy moze w ramach zaradnosci wozisz druga przy sobie?

W ramach zaradnosci mam w aucie nawigacje GPS i telefon komórkowy.
Nic nie wiem o bolaczkach ze skrzynia biegów... ale niewiele to zmienia.

A dlaczego mialbys miec rozladowany akumulator w pierwszej kolejnosci?
Twoje auto nie wylacza zostawionych swiatel po otwarciu drzwi kierowcy? :-)
Nikt Ci nie broni kupowac takich programów, ubezpieczen... :-)
Ja tylko zwracam uwage ze przy odrobinie zaradnosci nie sa
one potrzebne.

Ciebie zas nikt nie zmusza do wydawania pieniedzy na cokolwiek. Kompletnie wiec nie pojmuje, dlaczego posiwecasz tyle czasu ze swojego zycia na udowadnianie innym, ze sie myla.

Ja Ci nie udowadniam ze sie mylisz... ja tylko próbuje Ci otworzyc oczy
na fakt, ze jak sie chwilke zastanowisz to móglbys oszczedzic troche kasy
która teraz niepotrzebnie wydajesz... Ale Twoja kasa - oczywiscie Twój wybór.

Z polski mozna wyjechac, polska mentalnosc z czlowieka nie wyjedzie nigdy.
Z mojej strony koniec tematu.

Chcesz powiedziec ze Polish is your second language i Ty Polakiem nie jestes?
Zrozum, ze kupienie ubezpieczenia typu assistance nie zmieni czestotliwosci
z jaka bedzie psul sie Twój samochód. Samochód nawet nie wie, ze kupiles
assistance, wiec nie wie ze ma sie teraz psuc rzadziej :-))) No chyba ze sobie
umie przeczytac ta nalepke która przyczepiles sobie do szyby... :-)

Data: 2010-02-17 21:38:42
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu


Data: 2010-02-18 11:25:46
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:8fkon5t69us476veg5jki9jh29m84k5m1k4ax.com...


A mozna prosic o link do tych warunkow ?
Chcialbym small print poczytac :-)

Link do strony podawalem juz ze 3 razy...

To "up to the market value of the vehicle" moze sie okazac przykre :-)

Jesli ktos 15-letnim sztruclem, ktory przy nastepnym przegladzie wyladuje na zlomowisku jedzie przez pol europy, to juz faktycznie przykre. ;)

Ale to holowanie do warsztatu nei dalej niz 10 mil, z innego postu -
to chyba jakis malo zyciowy zapis ?

O tym tez pisalem. Podstawowy i najtanszy pakiet (wartosci dwudaniowego obiadu w knajpie) gwarantuje naprawe na miejscu badz holowanie do najblizszego warsztatu. Jesli komus to nie wystarczy, moze dokupic opcje holowania w dowolne miejsce kraju i inne rozszerzenia. Osobiscie z tego jeszcze nie korzystalem, ale znajomemu auto rozlozylo sie na wycieczce jakies 200km od domu. Zazyczyl sobie holowania na podjazd pod domem, a sam wrocil nastepnego dnia jak planowal i dostal zwrot kosztow pociagu.


No coz, na ADAC czekalem kiedys dluzej, ale nie jestem pewien czy cos
gwarantowali.

Zapytam wprost - korzystales kiedykolwiek z assistance? Korzystales
kiedykolwiek z niezaleznej pomocy drogowej?

No, ja tam korzystalem wielokrotnie. I generalnie bylem zadowolony.
Ale ani razu nie proponowali odwiezienia auta do domu 1000km, choc
powiedzmy nie bylo takiej potrzeby - poza koniecznoscia powrotu po
auto. Wiec nie wiem jakby sie skonczylo ...

Niestety nie wiem, jak ADAC wyglada, opisalem swoje wrazenia i nie sadze, zeby wiele sie roznily od firm dzialajacych w innych panstwach.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-18 12:33:07
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
kamil pisze:
Jesli ktos 15-letnim sztruclem, ktory przy nastepnym przegladzie wyladuje na zlomowisku jedzie przez pol europy, to juz faktycznie przykre. ;)

przykre i głupie to są takie wypowiedzi. Ale cóż :)

--
krzysiek82

Data: 2010-02-18 23:54:01
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
On Thu, 18 Feb 2010 12:33:07 +0100,  krzysiek82 wrote:
kamil pisze:
Jesli ktos 15-letnim sztruclem, ktory przy nastepnym przegladzie wyladuje na zlomowisku jedzie przez pol europy, to juz faktycznie przykre. ;)

przykre i głupie to są takie wypowiedzi. Ale cóż :)

Ale dlaczego glupie ? Glupie to jest wozenie auta gdy koszt przewozu
przekracza koszt sztrucla, czy nawet sie do niego zbliza :-)

J.

Data: 2010-02-18 16:12:45
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlj83s$9gq$1inews.gazeta.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:8fkon5t69us476veg5jki9jh29m84k5m1k4ax.com...


A mozna prosic o link do tych warunkow ?
Chcialbym small print poczytac :-)

Link do strony podawalem juz ze 3 razy...

To "up to the market value of the vehicle" moze sie okazac przykre :-)

Jesli ktos 15-letnim sztruclem, ktory przy nastepnym przegladzie wyladuje
na zlomowisku jedzie przez pol europy, to juz faktycznie przykre. ;)

Jak nie jedziesz sztruclem to nie kupujesz takiej polisy bo nie boisz
się że auto się w połowie trasy rozkraczy...
Takie polisy są właśnie przeznaczone dla małozaradnych kierowców sztrucli :-)

Ale to holowanie do warsztatu nei dalej niz 10 mil, z innego postu -
to chyba jakis malo zyciowy zapis ?

O tym tez pisalem. Podstawowy i najtanszy pakiet (wartosci dwudaniowego obiadu w knajpie) gwarantuje naprawe na miejscu badz holowanie do najblizszego warsztatu. Jesli komus to nie wystarczy, moze dokupic opcje holowania w dowolne miejsce kraju i inne rozszerzenia. Osobiscie z tego jeszcze nie korzystalem, ale znajomemu auto rozlozylo sie na wycieczce jakies 200km od domu. Zazyczyl sobie holowania na podjazd pod domem,
a sam wrocil nastepnego dnia jak planowal i dostal zwrot kosztow pociagu.

Wow... pewnie miał sztrucla? :-)

Data: 2010-02-19 14:34:39
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hljott.9o.0poczta.onet.pl...

Jak nie jedziesz sztruclem to nie kupujesz takiej polisy bo nie boisz
się że auto się w połowie trasy rozkraczy...
Takie polisy są właśnie przeznaczone dla małozaradnych kierowców sztrucli :-)

Pszemolu drogi, samochody psuja sie nawet na gwarancji, wiec kompletnie juz sie pogubilem. Wyjasnisz konkretnie, co chcesz nam udowodnic od kilku dni, poza wlasna nieomylnoscia, zaradnoscia i bezawaryjnym pojazdem?





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-19 15:24:30
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlm7i2$6mr$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hljott.9o.0poczta.onet.pl...

Jak nie jedziesz sztruclem to nie kupujesz takiej polisy bo nie boisz
się że auto się w połowie trasy rozkraczy...
Takie polisy są właśnie przeznaczone dla małozaradnych kierowców sztrucli :-)

Pszemolu drogi, samochody psuja sie nawet na gwarancji, wiec kompletnie juz sie pogubilem. Wyjasnisz konkretnie, co chcesz nam udowodnic od kilku dni, poza wlasna nieomylnoscia, zaradnoscia i bezawaryjnym pojazdem?

No psują się. To jest fact of life.

Czy ubezpieczenie tu coś zmienia? Auto ubezpieczone nie psuje się?

Data: 2010-02-18 23:52:02
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu
On Thu, 18 Feb 2010 11:25:46 -0000,  kamil wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Ale to holowanie do warsztatu nei dalej niz 10 mil, z innego postu -
to chyba jakis malo zyciowy zapis ?

O tym tez pisalem. Podstawowy i najtanszy pakiet (wartosci dwudaniowego obiadu w knajpie) gwarantuje naprawe na miejscu badz holowanie do najblizszego warsztatu.

Do najblizszego warsztatu zdolnego samochod naprawic to OK.

Ale nie dalej niz 10 mil ? Wydaje mi sie ze w wielu miejscach
najblizszy warsztat jest dalej. A co dopiero najblizszy autoryzowany,
czy odpowiednio wyposazony warsztat.

J.

Data: 2010-02-19 14:33:19
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najblizszego serwisu


"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:eugrn5pdk5nqsolhniogim15ek570ubjon4ax.com...
On Thu, 18 Feb 2010 11:25:46 -0000,  kamil wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Ale to holowanie do warsztatu nei dalej niz 10 mil, z innego postu -
to chyba jakis malo zyciowy zapis ?

O tym tez pisalem. Podstawowy i najtanszy pakiet (wartosci dwudaniowego
obiadu w knajpie) gwarantuje naprawe na miejscu badz holowanie do
najblizszego warsztatu.

Do najblizszego warsztatu zdolnego samochod naprawic to OK.

Ale nie dalej niz 10 mil ? Wydaje mi sie ze w wielu miejscach
najblizszy warsztat jest dalej. A co dopiero najblizszy autoryzowany,
czy odpowiednio wyposazony warsztat.

If your car can't be fixed quickly or easily, Roadside Assistance will take you to the nearest suitable repairer.



Slowa kluczowe dla opornych na logike - "nearest suitable". Jesli najblizszy warsztat zdolny naprawic skrzynie biegow (czyli zaden serwis oponiarski) jest 30 mil, to tam samochod odholuja.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-16 08:29:41
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hldp4k$1pg$1inews.gazeta.pl...
Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg + samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w polsce
nikt tego nie oferuje.

Gdzie za granicą masz taki pakiet? Z jakiej firmy?
Jesteś pewny że przeczytałeś drobnym maczkiem napisane pod
gwiazdką że "dowolny punkt ma być odległy mniej niż 100km"?
Jestem pewny że nie było tam określenia "holowanie w dowolny
punkt" bo taką polisę możnaby wykorzystać do transportu auta
do Polski za darmo: kupujesz polisę, urywasz pasek do alternatora
dzwonisz po "assistance" w Hiszpanii i prosisz o "odholowanie"
do Krakowa :-))

Data: 2010-02-16 16:01:39
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu


"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hldl1l.4po.0poczta.onet.pl...
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hldp4k$1pg$1inews.gazeta.pl...
Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg + samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w polsce
nikt tego nie oferuje.

Gdzie za granicą masz taki pakiet? Z jakiej firmy?
Jesteś pewny że przeczytałeś drobnym maczkiem napisane pod
gwiazdką że "dowolny punkt ma być odległy mniej niż 100km"?
Jestem pewny że nie było tam określenia "holowanie w dowolny
punkt" bo taką polisę możnaby wykorzystać do transportu auta
do Polski za darmo: kupujesz polisę, urywasz pasek do alternatora
dzwonisz po "assistance" w Hiszpanii i prosisz o "odholowanie"
do Krakowa :-))

Paski od alternatora i inne pierdoly naprawiaja na miejscu, a raczej nie bede galezi w rozrzad wkladac, zeby odholowac auto do domu bo dalej nie pojedzie. ;)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-16 12:31:15
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlefh7$pn0$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hldl1l.4po.0poczta.onet.pl...
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hldp4k$1pg$1inews.gazeta.pl...
Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg + samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w polsce
nikt tego nie oferuje.

Gdzie za granicą masz taki pakiet? Z jakiej firmy?
Jesteś pewny że przeczytałeś drobnym maczkiem napisane pod
gwiazdką że "dowolny punkt ma być odległy mniej niż 100km"?
Jestem pewny że nie było tam określenia "holowanie w dowolny
punkt" bo taką polisę możnaby wykorzystać do transportu auta
do Polski za darmo: kupujesz polisę, urywasz pasek do alternatora
dzwonisz po "assistance" w Hiszpanii i prosisz o "odholowanie"
do Krakowa :-))

Paski od alternatora i inne pierdoly naprawiaja na miejscu, a raczej nie bede galezi w rozrzad wkladac, zeby odholowac auto do domu bo dalej
nie pojedzie. ;)

No więc masz pakiet holowania W DOWOLNY PUNKT czy nie masz
bo ten "dowolny" punkt może być wyłącznie na terenie UK i to jest
przy wielu restrykcjach że naprawy nie da się w ogóle zrobić lokalnie?
Bo kitujesz nam prosto w oczy jak to fajnie jest u Ciebie a moment
sprawdzenia i się okazuje że wcale tak fajnie nie jest... :-)

Data: 2010-02-16 20:32:54
Autor: Cavallino
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:hle36k.4ho.0poczta.onet.pl...
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlefh7$pn0$1inews.gazeta.pl...

No więc masz pakiet holowania W DOWOLNY PUNKT czy nie masz
bo ten "dowolny" punkt może być wyłącznie na terenie UK i to jest
przy wielu restrykcjach że naprawy nie da się w ogóle zrobić lokalnie?
Bo kitujesz nam prosto w oczy jak to fajnie jest u Ciebie a moment
sprawdzenia i się okazuje że wcale tak fajnie nie jest... :-)

Miał nadzieję że nikt nie sprawdzi tych bzdur które wypisuje.
Ja się dziwię, że ktoś się jeszcze tym jara.

Data: 2010-02-17 10:45:55
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hle36k.4ho.0poczta.onet.pl...

No więc masz pakiet holowania W DOWOLNY PUNKT czy nie masz
bo ten "dowolny" punkt może być wyłącznie na terenie UK i to jest
przy wielu restrykcjach że naprawy nie da się w ogóle zrobić lokalnie?
Bo kitujesz nam prosto w oczy jak to fajnie jest u Ciebie a moment
sprawdzenia i się okazuje że wcale tak fajnie nie jest... :-)

Why AA European Breakdown Cover?

We provide 24-hour English-speaking assistance if you break down abroad. Cover includes:

    * vehicle recovery to the UK, up to the market value of the vehicle
    * emergency European roadside assistance and repair
    * emergency alternative transport or accommodation





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-16 20:48:32
Autor: RadekNet
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Pszemol pisze:
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hldp4k$1pg$1inews.gazeta.pl...
Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg + samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w polsce
nikt tego nie oferuje.

Gdzie za granicą masz taki pakiet? Z jakiej firmy?
Jesteś pewny że przeczytałeś drobnym maczkiem napisane pod
gwiazdką że "dowolny punkt ma być odległy mniej niż 100km"?
Jestem pewny że nie było tam określenia "holowanie w dowolny
punkt" bo taką polisę możnaby wykorzystać do transportu auta
do Polski za darmo: kupujesz polisę, urywasz pasek do alternatora
dzwonisz po "assistance" w Hiszpanii i prosisz o "odholowanie"
do Krakowa :-))

Irlandzka Aviva przy awari w Dublinie dala nam wybor - holowanie do serwisu lub 250km do domu. Z jednym "ale" - dziala to tylko na terenie Irlandii i UK.
Assistance w ramach pelnego ubezpieczenia samochodu.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-02-16 10:44:02
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
kamil pisze:
A jesli padnie silnik na amen, bedziesz pozniej jezdzil 1000km odebrac samochod, ktory w wasztacie pod domem naprawia o polowe taniej?

dokładnie o to mi chodzi :) Np w serwisie w miasteczku Rosolina Mare (Włochy) za wymianę alternatora wołają 150euto aż strach sie zapytać ile kosztuje sam alternator :)

Za granica jest, mam pakiet holowanie auta w dowolny punkt + nocleg + samochod zastepczy albo zwrot kosztow podrozy , nie wierze ze w polsce nikt tego nie oferuje.

Ja nie znalazłem, dlatego wygenerowałem posta bo może ktoś miał styczność.

--
krzysiek82

Data: 2010-02-16 11:55:10
Autor: Kub@
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
dokładnie o to mi chodzi :) Np w serwisie w miasteczku Rosolina Mare (Włochy) za wymianę alternatora wołają 150euto aż strach sie zapytać ile kosztuje sam alternator :)
No tak. Nam tydzień temu padła w Vitku chłodnica podczas dojazdu do miejsca wypoczynku we Włoszech - koszt 1300E.
Czy holowanie do domu by cokolwiek załatwiło? Rezygnacja z wakacji?
Chyba tylko przypadek w drodze powrotnej mógłby byc w ten sposób zrealizowany. Przeważnie nie jest Ci obojętne czy jesteś zmuszony wracać z autem czy ktoś Ci to szybko zrobi na miejscu w najbliższym warsztacie.
Jeśli ten pakiet obejmuje wybór najbliższy warsztat lub dom to może to mieć sens. Z drugiej strony musi to mieć też uzasadnieie biznesowe dla oferujących taki assistance(jakies ograniczenia dla świadczenia takiej usługi) bo nie wyobrażam sobie żeby mieszkaniec Lizbony będąc na wycieczce w Tallinie lub ktoś z Liverpoolu będąc w Stambule mógł bez żadnych dopłat poprosić o transport samochodu do miejsca zamieszkania :)

Kub@

Data: 2010-02-16 08:31:36
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Kub@" <kuba_praca@poczta.onet.pl> wrote in message news:hldtif$frb$1news.onet.pl...
Z drugiej strony musi to mieć też uzasadnieie biznesowe dla oferujących taki assistance(jakies ograniczenia dla świadczenia takiej usługi) bo nie wyobrażam sobie żeby mieszkaniec Lizbony będąc na wycieczce
w Tallinie lub ktoś z Liverpoolu będąc w Stambule mógł bez żadnych dopłat poprosić o transport samochodu do miejsca zamieszkania :)

Ja myślę, że Kamil nie doczytał swojej umowy i przyjął na wiarę to
co mu agent opowiedział o polisie w momencie jej podpisania :-)

Mieszkam "za granicą" i wiem że takich polis po prostu nie ma.

Data: 2010-02-16 16:44:50
Autor: Cavallino
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:hldl58.5fg.0poczta.onet.pl...
"Kub@" <kuba_praca@poczta.onet.pl> wrote in message news:hldtif$frb$1news.onet.pl...
Z drugiej strony musi to mieć też uzasadnieie biznesowe dla oferujących taki assistance(jakies ograniczenia dla świadczenia takiej usługi) bo nie wyobrażam sobie żeby mieszkaniec Lizbony będąc na wycieczce
w Tallinie lub ktoś z Liverpoolu będąc w Stambule mógł bez żadnych dopłat poprosić o transport samochodu do miejsca zamieszkania :)

Ja myślę, że Kamil nie doczytał swojej umowy

Nie koniecznie.
Ten klient nie rozumie ani słowa z tego co przeczyta, więc dlaczego miałby rozumieć akurat zapisy w polisie?

Data: 2010-02-16 10:42:02
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
AL pisze:
bez sensu - jesli awaria zdarzy sie przy odleglosci 1000km, chcesz byc holowany 1000km do domu, gdy w sumie okaze sie, ze w najblizszym warsztacie za 1/10 ceny holowania usterka zostanie usunieta?


biorę pod uwagę to, że wszelkie naprawy i części za granicą są sporo droższe, a asistance nie pokrywa części, tylko transport do serwisu.
Poza tym nie lubie jak ktoś inny dotyka się do mojego auta, wprost się wpieniam jak na przeglądzie facet sam chce przejechać przez ścieżkę diagnostyczną ;D

--
krzysiek82

Data: 2010-02-16 14:39:23
Autor: Animal
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Poza tym nie lubie jak ktoś inny dotyka się do mojego auta, wprost się wpieniam jak na przeglądzie facet sam chce przejechać przez ścieżkę diagnostyczną ;D

Czas zaczac sie leczyc.

Data: 2010-02-16 08:42:45
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Animal" <animal@anim.al> wrote in message news:hle7db$dd3$1node2.news.atman.pl...
Poza tym nie lubie jak ktoś inny dotyka się do mojego auta, wprost się wpieniam jak na przeglądzie facet sam chce przejechać przez ścieżkę diagnostyczną ;D

Czas zaczac sie leczyc.

I to na nogi, bo na głowę już pewnie za późno :-)

Data: 2010-02-16 14:42:20
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Animal pisze:
Czas zaczac sie leczyc.

napiszę tak, pierdol się

--
krzysiek82

Data: 2010-02-16 15:02:55
Autor: Animal
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
napiszę tak, pierdol się

To zdecydowanie potwierdza moja teorie... :-)

Data: 2010-02-16 14:43:25
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Animal pisze:
  > Czas zaczac sie leczyc.


Jakbyś kurwa pomyślał, to byś wiedział dlaczego mam takie podejście,ale nie po chuj sie wysilać lepiej pierdolnąć jakąś głupotę, co za debilizm.

--
krzysiek82

Data: 2010-02-16 15:04:39
Autor: Animal
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Jakbyś kurwa pomyślał, to byś wiedział dlaczego mam takie podejście,ale nie po chuj sie wysilać lepiej pierdolnąć jakąś głupotę, co za debilizm.

....ktora wyciagnalem na podstawie Twoich wczesniejszych postow na temat "problemow" z saabem :-)
Ps. a popatrzyc na niego mozna czy stoi pod pokrowcem w garazu ? ;-)

Data: 2010-02-16 08:43:49
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Animal" <animal@anim.al> wrote in message news:hle8si$dnh$1node2.news.atman.pl...
Jakbyś kurwa pomyślał, to byś wiedział dlaczego mam takie podejście,ale nie po chuj sie wysilać lepiej pierdolnąć jakąś głupotę, co za debilizm.

...ktora wyciagnalem na podstawie Twoich wczesniejszych postow na temat "problemow" z saabem :-)
Ps. a popatrzyc na niego mozna czy stoi pod pokrowcem w garazu ? ;-)

Zrozum, że czasem ludzie wydają całe oszczędności na samochód
i potem przenoszą go na rękach przez przejazdy kolejowe... ;-)

Data: 2010-02-16 19:31:32
Autor: Animal
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Zrozum, że czasem ludzie wydają całe oszczędności na samochód
i potem przenoszą go na rękach przez przejazdy kolejowe... ;-)

To w takim przypadku lokata w jakims banku chyba lepsza.. a na wypad "za miasto" auto z wypozyczalni ;-)

Mialem sasiada co jako taka lokate posiadal VWeja nabytego, nowke w salonie.. od stania pod pokrowcem bezbarwny z dachu odszedl..spoko, zalatwilem mu lakiernika.. zrobil....., pozniej zdecydowal sie sprzedac bo ubezpieczenie ( AC ) troche go meczylo... i tu pojawil sie kolejny problem.. co zrobic z licznikiem bo nikt nie wierzyl w przebieg :D... i trzeba bylo oddac auto prawie nowe..( 9 lat, faktyczny przebieg mialo 37tys ), jezdzone do kosciola ( nie przyslowiowo ) za "grosze" :-)

Data: 2010-02-16 12:51:13
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Animal" <animal@pro.ani> wrote in message news:hleoh2$g73$1node2.news.atman.pl...
Zrozum, że czasem ludzie wydają całe oszczędności na samochód
i potem przenoszą go na rękach przez przejazdy kolejowe... ;-)

To w takim przypadku lokata w jakims banku chyba lepsza.. a na wypad "za miasto" auto z wypozyczalni ;-)

Mialem sasiada co jako taka lokate posiadal VWeja nabytego, nowke w salonie.. od stania pod pokrowcem bezbarwny z dachu odszedl..spoko, zalatwilem mu lakiernika.. zrobil....., pozniej zdecydowal sie sprzedac bo ubezpieczenie ( AC ) troche go meczylo... i tu pojawil sie kolejny problem.. co zrobic z licznikiem bo nikt nie wierzyl w przebieg :D... i trzeba bylo oddac auto prawie nowe..( 9 lat, faktyczny przebieg mialo 37tys ), jezdzone do kosciola ( nie przyslowiowo ) za "grosze" :-)

9 lat to faktycznie "prawie nówka" :)))

A niski przebieg warto udokumentować jakąś wizytą w ASO
raz do roku i niech wydrukują na fakturze stan licznika...

Data: 2010-02-16 20:08:29
Autor: Animal
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu

A niski przebieg warto udokumentować jakąś wizytą w ASO
raz do roku i niech wydrukują na fakturze stan licznika...

Przebieg zostal udokumentowany, ale okazalo sie, ze tu cos zgrzypi... ( gumy poparcialy ), tam przewody ponadgryzane przez jakies stworki, mimo nie uzywania pojawily sie jakis wycieki.. i suma sumarum auto poszlo do klienta po cenie sredniej dla rocznika.

Data: 2010-02-19 09:47:25
Autor: moje_przedmioty
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:hldls5.3jo.0poczta.onet.pl...
"Animal" <animal@anim.al> wrote in message news:hle8si$dnh$1node2.news.atman.pl...
Jakbyś kurwa pomyślał, to byś wiedział dlaczego mam takie podejście,ale nie po chuj sie wysilać lepiej pierdolnąć jakąś głupotę, co za debilizm.

...ktora wyciagnalem na podstawie Twoich wczesniejszych postow na temat "problemow" z saabem :-)
Ps. a popatrzyc na niego mozna czy stoi pod pokrowcem w garazu ? ;-)

Zrozum, że czasem ludzie wydają całe oszczędności na samochód
i potem przenoszą go na rękach przez przejazdy kolejowe... ;-)
A jeszcze się później srają jak kupić inne auto co pali litr mniej
buhahhahahahaha

Data: 2010-02-18 20:58:10
Autor: Adam Płaszczyca
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Dnia Tue, 16 Feb 2010 10:34:46 +0100, AL napisał(a):

bez sensu - jesli awaria zdarzy sie przy odleglosci 1000km, chcesz byc holowany 1000km do domu, gdy w sumie okaze sie, ze w najblizszym warsztacie za 1/10 ceny holowania usterka zostanie usunieta?
(tak to nawet w erze nie ma)

I owszem jest w Allianz. Do celu, albo do miejsa wyjazdu. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-18 23:40:34
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
On Thu, 18 Feb 2010 20:58:10 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Tue, 16 Feb 2010 10:34:46 +0100, AL napisał(a):
bez sensu - jesli awaria zdarzy sie przy odleglosci 1000km, chcesz byc holowany 1000km do domu, gdy w sumie okaze sie, ze w najblizszym warsztacie za 1/10 ceny holowania usterka zostanie usunieta?
(tak to nawet w erze nie ma)

I owszem jest w Allianz. Do celu, albo do miejsa wyjazdu.

A w jakim konkretnie ubezpieczeniu, a najlepiej link do OWU ..

J.

Data: 2010-02-21 21:18:47
Autor: Adam Płaszczyca
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Dnia Thu, 18 Feb 2010 23:40:34 +0100, J.F. napisał(a):

I owszem jest w Allianz. Do celu, albo do miejsa wyjazdu.

A w jakim konkretnie ubezpieczeniu, a najlepiej link do OWU ..

Chyab się to nazuywa 'salon plus' czy jakoś tak. Nie wiem jakie, wiem jak
działa :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-21 22:29:30
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
On Sun, 21 Feb 2010 21:18:47 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Thu, 18 Feb 2010 23:40:34 +0100, J.F. napisał(a):
I owszem jest w Allianz. Do celu, albo do miejsa wyjazdu.
A w jakim konkretnie ubezpieczeniu, a najlepiej link do OWU ..

Chyab się to nazuywa 'salon plus' czy jakoś tak. Nie wiem jakie, wiem jak
działa :D

Doholowali do Krakowa ? J.

Data: 2010-02-23 23:19:37
Autor: Adam Płaszczyca
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Dnia Sun, 21 Feb 2010 22:29:30 +0100, J.F. napisał(a):

Chyab się to nazuywa 'salon plus' czy jakoś tak. Nie wiem jakie, wiem jak
działa :D

Doholowali do Krakowa ?

Tak, były trzy opcje do wyboru: - Do celu podróży
- Do miejsca wyjazdu
- Do serwisu + hotel + transport do celu. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-23 23:48:51
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
On Tue, 23 Feb 2010 23:19:37 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Sun, 21 Feb 2010 22:29:30 +0100, J.F. napisał(a):
Chyab się to nazuywa 'salon plus' czy jakoś tak.
Doholowali do Krakowa ?
Tak, były trzy opcje do wyboru: - Do celu podróży
- Do miejsca wyjazdu
- Do serwisu + hotel + transport do celu.

No coz, moze ten Salon+ tak dziala, ale zwykly Assistance
https://www.allianzdirect.pl/ubezpieczenia/ubezpieczenia-komunikacyjne/dokumenty-do-pobrania.html

1.
Jeżeli pojazd na skutek unieruchomienia nie nadaje się do użytku,
Allianz organizuje i pokrywa koszty naprawy pojazdu na miejscu
zdarzenia lub jeśli pojazd nie nadaje się do naprawy na miejscu
zdarzenia – koszty transportu (holowania)
pojazdu do najbliższego zakładu naprawczego, garażu, parkingu lub
domiejsca zamieszkania, do równowartości:
1) 125 euro – dla zdarzenia na terytoriumPolski;
2) 250 euro – dla zdarzenia poza granicami Polski.
Powyższe limity dotyczą łącznie kosztów naprawy i kosztów ewentualnego
holowania.
W przypadku gdy wskutek zdarzenia zaistniałego poza granicami Polski
pojazd nie będzie naprawiany w kraju zdarzenia, Allianz organizuje
holowanie pojazdu do zakładu naprawczego na terenie Polski, przy czym
Allianz nie pokrywa kosztĂłw tego holowania.

I jeszcze pare stron roznych regulacji :-)

J.

Data: 2010-02-23 16:59:56
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do do mu a nie do najbli�szego serwisu
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:l8m8o59d1tgufv4i159p2j59l6utnolarp4ax.com...
On Tue, 23 Feb 2010 23:19:37 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Sun, 21 Feb 2010 22:29:30 +0100, J.F. napisał(a):
Chyab się to nazuywa 'salon plus' czy jakoś tak.
Doholowali do Krakowa ?
Tak, były trzy opcje do wyboru:
- Do celu podróşy
- Do miejsca wyjazdu
- Do serwisu + hotel + transport do celu.

No coz, moze ten Salon+ tak dziala, ale zwykly Assistance
https://www.allianzdirect.pl/ubezpieczenia/ubezpieczenia-komunikacyjne/dokumenty-do-pobrania.html

1.
Jeżeli pojazd na skutek unieruchomienia nie nadaje się do użytku,
Allianz organizuje i pokrywa koszty naprawy pojazdu na miejscu
zdarzenia lub jeśli pojazd nie nadaje się do naprawy na miejscu
zdarzenia – koszty transportu (holowania)
pojazdu do najbliższego zakładu naprawczego, garażu, parkingu lub
domiejsca zamieszkania, do równowartości:
1) 125 euro – dla zdarzenia na terytoriumPolski;
2) 250 euro – dla zdarzenia poza granicami Polski.
Powyższe limity dotyczą łącznie kosztów naprawy i kosztów ewentualnego
holowania.
W przypadku gdy wskutek zdarzenia zaistniałego poza granicami Polski
pojazd nie będzie naprawiany w kraju zdarzenia, Allianz organizuje
holowanie pojazdu do zakładu naprawczego na terenie Polski, przy czym
Allianz nie pokrywa kosztĂłw tego holowania.

I jeszcze pare stron roznych regulacji :-)

Czyli płacisz 50 euro co roku aby pokryli do 125 euro lub 250 euro
i to tylko w specyficznych okolicznościach ??? :-) Super okazja, nie ma co.

Data: 2010-02-24 16:01:30
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do do mu a nie do najbli�szego serwisu
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
No coz, moze ten Salon+ tak dziala, ale zwykly Assistance
https://www.allianzdirect.pl/ubezpieczenia/ubezpieczenia-komunikacyjne/dokumenty-do-pobrania.html

Jeżeli pojazd na skutek unieruchomienia nie nadaje się do użytku,
Allianz organizuje i pokrywa koszty naprawy pojazdu na miejscu
zdarzenia lub jeśli pojazd nie nadaje się do naprawy na miejscu
zdarzenia – koszty transportu (holowania)
pojazdu do najbliższego zakładu naprawczego, garażu, parkingu lub
domiejsca zamieszkania, do równowartości:
1) 125 euro – dla zdarzenia na terytoriumPolski;
2) 250 euro – dla zdarzenia poza granicami Polski. [..]

Czyli płacisz 50 euro co roku aby pokryli do 125 euro lub 250 euro
i to tylko w specyficznych okolicznościach ??? :-) Super okazja, nie ma co.

No wiesz,
a) to akurat nie kosztuje nic, bo jest "gratis", tzn wliczone w pakiet :-)
b) sprzedawane osobno kosztuje u nas raczej 50zl a nie 50 euro,
c) korzystac mozesz kilka razy,
d) to tylko holowanie, dochodza inne bonusy - hotele, wypozyczalnia, bilety - dla np 4 pasazerow.

Ja pare razy korzystalem, drogo by wyszlo gdyby nie bylo :-)

J.

Data: 2010-02-16 10:41:16
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
On Tue, 16 Feb 2010 10:28:02 +0100,  krzysiek82 wrote:
Szukam takiego asistance który zagwarantuje mi, że auto zostanie przetransportowane w razie poważnej awarii do domu a nie do najbliższego serwisu (coś jak ADAC) bez względu na ilość km.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Idziesz do swojego banku i sie umawiasz na jakis tam limit kredytowy,
co kosztuje niewiele. Po pierwszej szkodzie skladka rosnie :-)

J.

Data: 2010-02-16 10:47:09
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
J.F. pisze:
Idziesz do swojego banku i sie umawiasz na jakis tam limit kredytowy,
co kosztuje niewiele. Po pierwszej szkodzie skladka rosnie :-)


Proszę trochę jaśniej bo nie bardzo rozumiem.

--
krzysiek82

Data: 2010-02-16 15:05:20
Autor: Animal
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Proszę trochę jaśniej bo nie bardzo rozumiem.

pomysl, chyba, ze masz z tym problemy ;-)

Data: 2010-02-16 10:54:47
Autor: Kuba \(aka cita\)
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:60qkn5l5k5err9629fddjpf70s6tpsh1d04ax.com...

Idziesz do swojego banku i sie umawiasz na jakis tam limit kredytowy,
co kosztuje niewiele. Po pierwszej szkodzie skladka rosnie :-)


czy aby napewno przemyslałeś to co napisales?

W banku to se mozesz zrobic kredyt, ktory trzeba spłacić. Ubezpieczenie to skladka, a ew. kosztów ktore pokryje nie musisz zwracac.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2010-02-16 14:58:27
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
On Tue, 16 Feb 2010 10:54:47 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Idziesz do swojego banku i sie umawiasz na jakis tam limit kredytowy,
co kosztuje niewiele. Po pierwszej szkodzie skladka rosnie :-)

czy aby napewno przemyslałeś to co napisales?
W banku to se mozesz zrobic kredyt, ktory trzeba spłacić.

A limit kredytowy to takie zabezpieczenie sobie kredytu, jakby byl
potrzebny :-)

Ubezpieczenie to skladka, a ew. kosztów ktore pokryje nie musisz zwracac.

Jak mowimy o zdarzeniu rzadkim i losowym, np pozar domu, czy kradziez
peugeota, to owszem - skladki moga byc niewielkie i lacznie nizsze od
szkody. Jak jednak mamy do czynienia ze zdarzeniem pewnym, jak np rozbicie
pojazdu, czy holowanie, albo smierc czlowieka - nie martw sie, klienci
zaplaca za siebie predzej czy pozniej :-)

J.

Data: 2010-02-16 10:46:30
Autor: Samotnik
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliĹźszego serwisu
Dnia 16.02.2010 krzysiek82 <saab@user.pl> napisał/a:
Witajcie
Szukam takiego asistance który zagwarantuje mi, że auto zostanie przetransportowane w razie poważnej awarii do domu a nie do najbliższego serwisu (coś jak ADAC) bez względu na ilość km.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Cóż - ADAC. Mam, nie testowałem i mam nadzieję nie testować.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-02-16 02:55:50
Autor: PJ
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliż szego serwisu
//Cóż - ADAC. Mam, nie testowałem i mam nadzieję nie testować.

zgadza sie w Plusie jest ale jesli masz pecha polec na jakims zadupiu
Europy to czekanie az zapelnia lawete moze ciagnac sie tygodniami .-)

P.

Data: 2010-02-16 14:04:58
Autor: Samotnik
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliĹźszego serwisu
Dnia 16.02.2010 PJ <przemek.jedrzejczak@gmail.com> napisał/a:
//Cóż - ADAC. Mam, nie testowałem i mam nadzieję nie testować.

zgadza sie w Plusie jest ale jesli masz pecha polec na jakims zadupiu
Europy to czekanie az zapelnia lawete moze ciagnac sie tygodniami .-)

Opinia Niemców, którym się rozkraczyły samochody w różnych zadupiach
Europy, jest odmienna. Co więcej, możesz wziąć dowolną lawetę, fakturę i oddadzą forsę przelewem, na nikogo nie musisz czekać.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-02-16 23:13:43
Autor: PJ
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliż szego serwisu
//Opinia Niemców, którym się rozkraczyły samochody w różnych zadupiach
Europy, jest odmienna.

mozesz podac linka ?

//Co więcej, możesz wziąć dowolną lawetę, fakturę i oddadzą forsę
przelewem, na nikogo nie musisz czekać.

zwroca jesli:
-dostarczysz rachunki z warsztatu
-limit na holowania to 200 euro

P.

Data: 2010-02-17 10:38:57
Autor: Samotnik
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliĹźszego serwisu
Dnia 17.02.2010 PJ <przemek.jedrzejczak@gmail.com> napisał/a:
//Opinia Niemców, którym się rozkraczyły samochody w różnych zadupiach
Europy, jest odmienna.

mozesz podac linka ?

Ech ta dzisiejsza młodzież ;) Czy na wszystko musi być link? Co drugi
posiadacz samochodu w Niemczech jest członkiem ADAC, znam kilku takich,
którzy mieli problemy z samochodem za granicą i nigdy nie było problemu.

//Co więcej, możesz wziąć dowolną lawetę, fakturę i oddadzą forsę
przelewem, na nikogo nie musisz czekać.

zwroca jesli:
-dostarczysz rachunki z warsztatu
-limit na holowania to 200 euro

Wiadomo, że bez rachunków nie zwrócą i nigdy nie sugerowałem, że można
wziąć dowolnie drogą lawetę i obwieźć auto dookoła świata. Za to są w
stanie przywieźć lawetą (ale to już na zlecenie z centrali) samochód jeśli
nie da się go naprawić w ciągu trzech dni na miejscu. Zdaje się, że można
wybierać albo to, albo naprawę na miejscu i sfinansowanie powrotu po
samochód.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-02-16 12:01:57
Autor: Nex@pl
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
krzysiek82 pisze:
Witajcie
Szukam takiego asistance który zagwarantuje mi, że auto zostanie przetransportowane w razie poważnej awarii do domu a nie do najbliższego serwisu (coś jak ADAC) bez względu na ilość km.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.


Kup sobie ADAC? Jakieś 70 euro za ADACplus płacę.

Data: 2010-02-16 12:11:03
Autor: Cavallino
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości news:hldu41$3jc$1atlantis.news.neostrada.pl...
krzysiek82 pisze:
Witajcie
Szukam takiego asistance który zagwarantuje mi, że auto zostanie przetransportowane w razie poważnej awarii do domu a nie do najbliższego serwisu (coś jak ADAC) bez względu na ilość km.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.


Kup sobie ADAC? Jakieś 70 euro za ADACplus płacę.

To działa poza Niemaszkami również?

Data: 2010-02-16 12:19:15
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Cavallino pisze:
To działa poza Niemaszkami również?



Tak, miałem nadzieje, że jest coś poza ADAC ale chyba jednak nie.

--
krzysiek82

Data: 2010-02-16 08:46:38
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"krzysiek82" <saab@user.pl> wrote in message news:hldv4v$66a$1atlantis.news.neostrada.pl...
Cavallino pisze:
To działa poza Niemaszkami również?

Tak, miałem nadzieje, że jest coś poza ADAC ale chyba jednak nie.

A czy nie jest taniej utrzymywać auto w należytym stanie technicznym
aby prawdopodobieństwo usterki na drodze było minimalne?

Data: 2010-02-16 16:03:24
Autor: krzysiek82
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Pszemol pisze:
A czy nie jest taniej utrzymywać auto w należytym stanie technicznym
aby prawdopodobieństwo usterki na drodze było minimalne?

tak też robię, ale nigdy nie wiadomo to tylko technika zawodna technika.

--
krzysiek82

Data: 2010-02-16 12:58:25
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"krzysiek82" <saab@user.pl> wrote in message news:hlec8n$92f$1atlantis.news.neostrada.pl...
Pszemol pisze:
A czy nie jest taniej utrzymywać auto w należytym stanie technicznym
aby prawdopodobieństwo usterki na drodze było minimalne?

tak też robię, ale nigdy nie wiadomo to tylko technika zawodna technika.

Życie bez ryzyka nie jest warte życia... :-)

Zawodna technika - to co z tego? Jeśli raz na parę lat będziesz musiał
te sto euro więcej wydać na naprawę poza domem i lawetę to i tak
Ci się nie opłaca płacić po 50 euro rocznie składki na polisę, której
przy odrobinie szczęścia nigdy w życiu nie wykorzystasz...
Pomijam tu osobników którzy wyjeżdzają w góry z ciężarną kobietą
w Nowy Rok na łysych oponach, bo tacy to los lubią kusić ;-)

Data: 2010-02-16 16:26:23
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu


"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hldm1f.58s.0poczta.onet.pl...
"krzysiek82" <saab@user.pl> wrote in message news:hldv4v$66a$1atlantis.news.neostrada.pl...
Cavallino pisze:
To działa poza Niemaszkami również?

Tak, miałem nadzieje, że jest coś poza ADAC ale chyba jednak nie.

A czy nie jest taniej utrzymywać auto w należytym stanie technicznym
aby prawdopodobieństwo usterki na drodze było minimalne?

W zasadzie wystarczy sie dobrze odzywiac, duzo biegac i przebywac na powietrzu. Zadne ubezpieczenie zdrowotne nie bedzie Ci potrzebne.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-16 13:01:17
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlegvi$1di$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hldm1f.58s.0poczta.onet.pl...
"krzysiek82" <saab@user.pl> wrote in message news:hldv4v$66a$1atlantis.news.neostrada.pl...
Cavallino pisze:
To działa poza Niemaszkami również?

Tak, miałem nadzieje, że jest coś poza ADAC ale chyba jednak nie.

A czy nie jest taniej utrzymywać auto w należytym stanie technicznym
aby prawdopodobieństwo usterki na drodze było minimalne?

W zasadzie wystarczy sie dobrze odzywiac, duzo biegac i przebywac na powietrzu. Zadne ubezpieczenie zdrowotne nie bedzie Ci potrzebne.

I w gruncie rzeczy tak jest - z wyjątkiem rzadkich przypadków że
złapiesz naprawdę coś poważnego i w przypadku auta powiesz
"ech, kupię sobie nowe" a w przypadku życia jak Cię nie stać to
tracisz życie swoje lub członka rodziny...

To ubezpieczenie ma na celu zniwelować niewygodności podróży
a nie zapewnić Ci bezpłatną wymianę silnika w 30 letnim rzęchu...
Jeśli nie jesteś rozpieszczonym francuskim pieskiem co to raz
w życiu jedzie na wakacje bez grosza przy duszy i boi się że
jakakolwiek awaria zniweczy jego lata oszczędności na wyjazd
to pewnie warto taką polisę wykupić :-)

Data: 2010-02-17 10:49:43
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hle4ut.5fk.0poczta.onet.pl...

I w gruncie rzeczy tak jest - z wyjątkiem rzadkich przypadków że
złapiesz naprawdę coś poważnego i w przypadku auta powiesz
"ech, kupię sobie nowe" a w przypadku życia jak Cię nie stać to
tracisz życie swoje lub członka rodziny...


Skladki zdrowotne na NFZ placisz? Placisz. A przeciez moglbys nie placic, wystarczy chrupac duzo marchwi i biegac co rano, prawda?



Pozdraiam
Kamil

Data: 2010-02-17 16:15:33
Autor: Jakub Witkowski
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
kamil pisze:
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hle4ut.5fk.0poczta.onet.pl...

I w gruncie rzeczy tak jest - z wyjątkiem rzadkich przypadków że
złapiesz naprawdę coś poważnego i w przypadku auta powiesz
"ech, kupię sobie nowe" a w przypadku życia jak Cię nie stać to
tracisz życie swoje lub członka rodziny...


Skladki zdrowotne na NFZ placisz? Placisz. A przeciez moglbys nie placic, wystarczy chrupac duzo marchwi i biegac co rano, prawda?

Teza jest taka, że ubezpieczenie zdrowotne chroni coś, co jest bardzo
cenne i jedocześnie niemierzalne, a czym bardzo nie chcemy ryzykować.
Tu się każdy matematyczny rachunek załamuje.

Zaś przy ubezpieczeniu od zdarzeń dość częstych (niemal pewnych
w perspektywie kilku dekad) jak awaria samochodu, per saldo finansowo
jesteś zawsze do tyłu. Przynajmniej dopóki nie wliczysz do rachunku
takich czynników jak "wygoda", "komfort psychiczny", "stracony czas" itp.
A i wtedy niekoniecznie, ale to już zależy od indywidualnej oceny.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-02-17 09:30:36
Autor: amos
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliż szego serwisu
On 17 Lut, 16:15, Jakub Witkowski <jwitk...@domena.z.sygnatury> wrote:

Zaś przy ubezpieczeniu od zdarzeń dość częstych (niemal pewnych
w perspektywie kilku dekad) jak awaria samochodu, per saldo finansowo
jesteś zawsze do tyłu. Przynajmniej dopóki nie wliczysz do rachunku
takich czynników jak "wygoda", "komfort psychiczny", "stracony czas" itp.
A i wtedy niekoniecznie, ale to już zależy od indywidualnej oceny.

Doklanie tak. I dlatego nie rozumiem o czym w sumie ta dyskusja.

Dla jednego zabezpieczenie ryzyka jest warte pieniedzy wydanych na
polise, dla drugiego nie. To nawet nie jest kwestia kto ile zarabia,
czy go stac czy nie a jedynie przekonania slusznie wydanych pieniedzy.

Zalezy jak kto sobie ceni swoja wygode i komfort psychiczny. Zbyt
subiektywna sprawa aby jeden drugiego mogl przekonac.

--
pozdrawiam
amos

Data: 2010-02-17 15:04:42
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu


Data: 2010-02-18 11:36:51
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hlh0ia.5f0.0poczta.onet.pl...

Gdyby kupno polisy oznaczało że mam jakąś magiczną gwarancję
że auto mi się nigdy nie zepsuje i że nigdy się z powodu usterki
auta nie spóźnię to jeszcze rozumiałbym...
Ale to ubezpieczenie nie zabezpiecza Cię przed awarią samochodu!
Ta assistance tylko daje Ci to, że wiesz gdzie zadzwonić jak się auto
zepsuje i masz nadzieję że przyjedzie ktoś z pomocą w jakimś tam
czasie... To samo możesz uzyskać dzwoniąc do biura numerów
i pytając o najbliższego mechanika lub podobny serwis 24-godzinny.
Owszem, być może naprawa auta będzie Cię kosztować ciut drożej,
ale przecież w assistance tez nie wymienią Ci silnika za darmo...
Ktoś kto ma samochód i trochę kasy w portfelu jest chyba w stanie
ponieść to *ryzyko* zapłacenia nieco więcej O ILE SIĘ AUTO ZEPSUJE
zamiast płacić niby mniej, ale zawsze - niezależnie od tego czy auto
się zepsuje czy nie zepsuje. Proponuję zajrzeć w swoją historię
i zastanowić się ile razy skorzystałbyś z takiej pomocy w ciągu
ostatnich 10 lat... i czy nie potrafiłbyś sobie poradzić samodzielnie?

Tobie naprawde zdaje sie, ze masz monopol na zyciowe prawdy. Jednemu to zbedne, drugi placi nawet za ubezpieczenie komorki i nie interesuje go, ze na ebay taka za dwiescie dolcow kupi gdyby zgubil. A kiedy juz zgubi, dzwoni do operatora i za godzine odbiera druga w salonie.

W zasadzie wszystko mozna podpiac pod kategorie zbednych wydatkow. Ile przez ostatnie 10 lat wydales na dobre ciuchy, zamiast polowac na promocje w outletach? Ile razy jadles na miescie, zamiast kartofli na trzy dni z gory nagotowac?

Twoj upor w udowadnianiu wlasnej zaradnosci jest godny wiekszej sprawy.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-18 16:29:10
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlj8ok$bn4$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hlh0ia.5f0.0poczta.onet.pl...

Gdyby kupno polisy oznaczało że mam jakąś magiczną gwarancję
że auto mi się nigdy nie zepsuje i że nigdy się z powodu usterki
auta nie spóźnię to jeszcze rozumiałbym...
Ale to ubezpieczenie nie zabezpiecza Cię przed awarią samochodu!
Ta assistance tylko daje Ci to, że wiesz gdzie zadzwonić jak się auto
zepsuje i masz nadzieję że przyjedzie ktoś z pomocą w jakimś tam
czasie... To samo możesz uzyskać dzwoniąc do biura numerów
i pytając o najbliższego mechanika lub podobny serwis 24-godzinny.
Owszem, być może naprawa auta będzie Cię kosztować ciut drożej,
ale przecież w assistance tez nie wymienią Ci silnika za darmo...
Ktoś kto ma samochód i trochę kasy w portfelu jest chyba w stanie
ponieść to *ryzyko* zapłacenia nieco więcej O ILE SIĘ AUTO ZEPSUJE
zamiast płacić niby mniej, ale zawsze - niezależnie od tego czy auto
się zepsuje czy nie zepsuje. Proponuję zajrzeć w swoją historię
i zastanowić się ile razy skorzystałbyś z takiej pomocy w ciągu
ostatnich 10 lat... i czy nie potrafiłbyś sobie poradzić samodzielnie?

Tobie naprawde zdaje sie, ze masz monopol na zyciowe prawdy. Jednemu to zbedne, drugi placi nawet za ubezpieczenie komorki i nie interesuje go, ze na ebay taka za dwiescie dolcow kupi gdyby zgubil. A kiedy juz zgubi, dzwoni do operatora i za godzine odbiera druga w salonie.

Mówisz o sobie? :-)))

Powiedz nam, jakie jeszcze ubezpieczenia wykupiłeś?

Ja Ci dam oferte - ubezpiecze Cie od pogryzenia przez tygrysa...
Bedziesz mi odpalal 50zl miesiecznie a ja Cie uebzpiecze: jak Cie
dziki tygrys w Polsce zyjacy na wolnosci pogryzie to wyplace Ci
odszkodowanie kosztow medycznych...  Co Ty na to? :-)

Czy zastanawiales sie moze nad tym, ze byc moze masz problem
z akceptaca ryzyka w roznych aspektach swojego zycia?
Czy masz ubezpieczenie od oberwania cegla w drewnianym kosciele?

W zasadzie wszystko mozna podpiac pod kategorie zbednych wydatkow. Ile przez ostatnie 10 lat wydales na dobre ciuchy, zamiast polowac na promocje w outletach? Ile razy jadles na miescie, zamiast kartofli na trzy dni z gory nagotowac?

Twoj upor w udowadnianiu wlasnej zaradnosci jest godny wiekszej sprawy.

Jest róznica pomiędzy kupowaniem czegoś do bezpośredniej konsumpcji
a płaceniem za pokrycie jakiegoś bliżej nieokreślonego ryzyka w przyszłości.

Ubezpieczenia mają za zadanie pomóc osobie która nie jest w stanie sama
sobie szkody naprawić. Na przykład masz ojca, jedynego żywiciela rodziny,
rodzina mieszka w domu z kredytem hipotecznym - jest rozsądne aby
ojciec był ubezpieczony od wypadku/śmierci ale tylko do kwoty która da
utrzymanie rodzinie i pokrycie kredytu na dom. W tej samej rodzinie matka,
która nie przynosi kasy na dom - nie ma sensu dla niej ubezpieczać się na życie.
Znam wiele osób którzy płacą premium za ubezpieczenie na życie które
wypłaciłoby grube miliony odszkodowania rodzinie - jakby "nagroda"
za śmierć, obliczona na wzbogacenie się... Jest to dla mnie niezrozumienie
sensu istnienia ubezpieczalni i powiem szczerze trochę mnie to obrzydzeniem
napawa myśl że ktoś mógłby się obłowić na mojej śmierci i podswiadomie
czyhać na ten moment i marzyć sobie co by było gdyby on zginął w wypadku :-)

Data: 2010-02-19 00:10:42
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
On Thu, 18 Feb 2010 16:29:10 -0600,  Pszemol wrote:
W tej samej rodzinie matka,
która nie przynosi kasy na dom - nie ma sensu dla niej ubezpieczać się na życie.

Opiekunka do dzieci/gosposia tez kosztuje, wiec na umiarkowana kwote
jest sens. Na wielka byc moze tez :-)
Znam wiele osób którzy płacą premium za ubezpieczenie na życie które
wypłaciłoby grube miliony odszkodowania rodzinie - jakby "nagroda"
za śmierć, obliczona na wzbogacenie się... Jest to dla mnie niezrozumienie
sensu istnienia ubezpieczalni i powiem szczerze trochę mnie to obrzydzeniem
napawa myśl że ktoś mógłby się obłowić na mojej śmierci i podswiadomie
czyhać na ten moment i marzyć sobie co by było gdyby on zginął w wypadku :-)

Ale sprawdz czy nie ma w tym elementu wypadkowego/rentowego.

Albo po amerykansku - tanie ubezpieczenie zdrowotne, wysokie
ubezpieczenie na zycie - i w razie nabawienia sie groznej choroby
mozesz w drodze ugody zyskac srodki na jej leczenie.

J.

Data: 2010-02-19 15:34:04
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:fthrn5l89a1d5pet777keppu6g8lg5d6t34ax.com...
On Thu, 18 Feb 2010 16:29:10 -0600,  Pszemol wrote:
W tej samej rodzinie matka, która nie przynosi kasy na dom
- nie ma sensu dla niej ubezpieczać się na życie.

Opiekunka do dzieci/gosposia tez kosztuje, wiec na umiarkowana kwote
jest sens. Na wielka byc moze tez :-)

Może to zabrzmi brutalnie, ale jeśli w rodzinie jest jeden żywiciel: mąż,
to utrzymanie żony 24/7 z pewnością więcej kosztuje niż stawka za godzinę
niańki/gosposi pracującej 10 godzin dziennie... Ubytek matki nie oznacza
więc automatycznie wzrostu kosztów - no chyba że niańka wprowadza się
z zamieszkaniem i dostaje pierścionki i wykwintne ciuszki z Victoria Secret
bo oprócz roli niańki do dzieci pełni też rolę niańki dla wdowca ;-)

Znam wiele osób którzy płacą premium za ubezpieczenie na życie które
wypłaciłoby grube miliony odszkodowania rodzinie - jakby "nagroda"
za śmierć, obliczona na wzbogacenie się... Jest to dla mnie niezrozumienie
sensu istnienia ubezpieczalni i powiem szczerze trochę mnie to obrzydzeniem
napawa myśl że ktoś mógłby się obłowić na mojej śmierci i podswiadomie
czyhać na ten moment i marzyć sobie co by było gdyby on zginął w wypadku :-)

Ale sprawdz czy nie ma w tym elementu wypadkowego/rentowego.

Tu jedynie miałoby to sens.

Albo po amerykansku - tanie ubezpieczenie zdrowotne, wysokie
ubezpieczenie na zycie - i w razie nabawienia sie groznej choroby
mozesz w drodze ugody zyskac srodki na jej leczenie.

To nie zadziała, bo ubezpieczenie na życie często daje inna firma...

Data: 2010-02-19 23:19:11
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
On Fri, 19 Feb 2010 15:34:04 -0600,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message Może to zabrzmi brutalnie, ale jeśli w rodzinie jest jeden żywiciel: mąż,
to utrzymanie żony 24/7 z pewnością więcej kosztuje niż stawka za godzinę
niańki/gosposi pracującej 10 godzin dziennie...

10h moze nie wystarczyc jesli sie chce utrzymac poziom zarobkow.
A ile sie obecnie placi opiekunce ?
Albo po amerykansku - tanie ubezpieczenie zdrowotne, wysokie
ubezpieczenie na zycie - i w razie nabawienia sie groznej choroby
mozesz w drodze ugody zyskac srodki na jej leczenie.

To nie zadziała, bo ubezpieczenie na życie często daje inna firma...

No coz, ogladajac czasem amerykanskie firmy, to wychodzi na to ze jak
pokazesz stosowne zaswiadczenie od lekarza o raku czy innej powaznej
chorobie, to ubezpieczyciel jest ci sklonny wyplacic od reki np 50k,
zamiast pelne 100k za najblizszych kilka lat.
Moze to tylko wymysl rezyserow, ale za 50k to juz mozna sie troche
podleczyc.

J.

Data: 2010-02-20 09:59:17
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:d63un5hnqi32c1nnka7mr0nuatlviljfi84ax.com...
On Fri, 19 Feb 2010 15:34:04 -0600,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Może to zabrzmi brutalnie, ale jeśli w rodzinie jest jeden żywiciel: mąż,
to utrzymanie żony 24/7 z pewnością więcej kosztuje niż stawka za godzinę
niańki/gosposi pracującej 10 godzin dziennie...

10h moze nie wystarczyc jesli sie chce utrzymac poziom zarobkow.
A ile sie obecnie placi opiekunce ?

Nie wiem ile godzin Ty pracujesz ale zakladalem typowego pracownika
co siedzi w firmie 8 godzin i dolozylem 2 godziny na dojazdy + zakupy.

Albo po amerykansku - tanie ubezpieczenie zdrowotne, wysokie
ubezpieczenie na zycie - i w razie nabawienia sie groznej choroby
mozesz w drodze ugody zyskac srodki na jej leczenie.

To nie zadziała, bo ubezpieczenie na życie często daje inna firma...

No coz, ogladajac czasem amerykanskie firmy, to wychodzi na to ze jak
pokazesz stosowne zaswiadczenie od lekarza o raku czy innej powaznej
chorobie, to ubezpieczyciel jest ci sklonny wyplacic od reki np 50k,
zamiast pelne 100k za najblizszych kilka lat.
Moze to tylko wymysl rezyserow, ale za 50k to juz mozna sie troche
podleczyc.

L0L :-)
Nie wiem jakie filmy Ty ogladasz ale za 50 k $ to w amerykanskim
szpitalu to Ci moze jakies skomplikowane zlamanie nogi po wycieczce
na narty wylecza... Syn kolegi zlamal reke na rowerze i nawet w szpitalu
nie lezal jednego dnia - rachunek za nastawienie reki i wsadzenie
w gips mu przyslali do domu $6000. A koszt choroby nowotworowej??

Pierwsze z brzegu wygooglane:
http://www.winningcancer.com/txt/costs-of-cancer-treatments/

Cytuje:
Cost-effectiveness, as measured by the cost of an additional year
of life gained, was poor, with a high average cost of $403,142.
When analyzed by disease severity, the cost per additional year
gained for local and regional disease was $143,614 and 145,861,
respectively. For metastatic cancer, the cost per additional year
gained was $1,190,322.

Jak sam widzisz mowa tu o setkach, milionach dolarow NA ROK
a Ty masz jakies nadzieje sie "poleczyc troche" za 50 tysiecy... :-)
Nauka zycia z fabularnych filmow nie zaprowadzi Cie zbyt daleko :-)

Data: 2010-02-19 14:43:27
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hljpsm.2k4.0poczta.onet.pl...



Mówisz o sobie? :-)))

Powiedz nam, jakie jeszcze ubezpieczenia wykupiłeś?

Ja Ci dam oferte - ubezpiecze Cie od pogryzenia przez tygrysa...
Bedziesz mi odpalal 50zl miesiecznie a ja Cie uebzpiecze: jak Cie
dziki tygrys w Polsce zyjacy na wolnosci pogryzie to wyplace Ci
odszkodowanie kosztow medycznych...  Co Ty na to? :-)

Wyjezdzajac do Indii na polowanie, pewnie ubezpieczyl bym sie od takich wypadkow. Dlaczego by nie?

Czy zastanawiales sie moze nad tym, ze byc moze masz problem
z akceptaca ryzyka w roznych aspektach swojego zycia?
Czy masz ubezpieczenie od oberwania cegla w drewnianym kosciele?

Zastanawia mnie jedynie, z czego wynika Twoj problem z akceptacja innego stosunku do potencjalnego ryzyka i niewygody z nim zwiazanej u innych osob.

Jest róznica pomiędzy kupowaniem czegoś do bezpośredniej konsumpcji
a płaceniem za pokrycie jakiegoś bliżej nieokreślonego ryzyka w przyszłości.

Skladki emerytalne placisz? Przeciez mozesz wcale nie dozyc wieku emerytalnego.

Ubezpieczenia mają za zadanie pomóc osobie która nie jest w stanie sama
sobie szkody naprawić. Na przykład masz ojca, jedynego żywiciela rodziny,
rodzina mieszka w domu z kredytem hipotecznym - jest rozsądne aby
ojciec był ubezpieczony od wypadku/śmierci ale tylko do kwoty która da
utrzymanie rodzinie i pokrycie kredytu na dom. W tej samej rodzinie matka,
która nie przynosi kasy na dom - nie ma sensu dla niej ubezpieczać się na życie.

Widzisz - ja nie jestem w stanie samemu odholowac samochod. A na dzwonienie po znajomych, zeby znalezc lokalnego laweciarza, nastepnie dzwonienie po samochod zastepczy i pewnie jeszcze powrot kilkadziesiat/set kilometrow za kilka dni po naprawiony samochod niestety nie jestem w stanie sobie pozwolic. Tak, jestem malo zaradny.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-19 15:39:33
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlm82i$8ih$1inews.gazeta.pl...
Mówisz o sobie? :-)))

Powiedz nam, jakie jeszcze ubezpieczenia wykupiłeś?

Ja Ci dam oferte - ubezpiecze Cie od pogryzenia przez tygrysa...
Bedziesz mi odpalal 50zl miesiecznie a ja Cie uebzpiecze: jak Cie
dziki tygrys w Polsce zyjacy na wolnosci pogryzie to wyplace Ci
odszkodowanie kosztow medycznych...  Co Ty na to? :-)

Wyjezdzajac do Indii na polowanie, pewnie ubezpieczyl bym sie od takich wypadkow. Dlaczego by nie?

Mówiliśmy o Polsce :-)

Czy zastanawiales sie moze nad tym, ze byc moze masz problem
z akceptaca ryzyka w roznych aspektach swojego zycia?
Czy masz ubezpieczenie od oberwania cegla w drewnianym kosciele?

Zastanawia mnie jedynie, z czego wynika Twoj problem z akceptacja innego stosunku do potencjalnego ryzyka i niewygody z nim zwiazanej u innych osob.

Bo to jest jakiś straszny pesymizm... Zakładasz z góry że wpadniesz
w tarapaty i opłacasz niejako z góry awarię auta, która może się nie
zdarzyć wcale przez następne 10 - 15 lat... Zwłaszcza jak ktoś wymienia
auta na nowe co 3-5 lat a nie jeździ jednym sztruclem do zajeżdzenia go.

Jest róznica pomiędzy kupowaniem czegoś do bezpośredniej konsumpcji
a płaceniem za pokrycie jakiegoś bliżej nieokreślonego ryzyka w przyszłości.

Skladki emerytalne placisz? Przeciez mozesz wcale nie dozyc wieku emerytalnego.

I tu jest chyba róznica między nami = ja jestem optymistą a Ty pesymistą.
Jako optymista zakładam że auto mi się nie zepsuje i dożyję emerytury.
Dlatego nie płacę assistance i odkładam na emeryturę :-) Ty pewnie robisz
odwrotnie: assistance płacisz a emeryturę po co? Przecież pechowiec jesteś
który gubi telefony komórkowe i zostawia światła włączone co mu aku
rozładowują i musi mieć wykupioną polisę od fajtłapowatości... :-)

Ubezpieczenia mają za zadanie pomóc osobie która nie jest w stanie sama
sobie szkody naprawić. Na przykład masz ojca, jedynego żywiciela rodziny,
rodzina mieszka w domu z kredytem hipotecznym - jest rozsądne aby
ojciec był ubezpieczony od wypadku/śmierci ale tylko do kwoty która da
utrzymanie rodzinie i pokrycie kredytu na dom. W tej samej rodzinie matka,
która nie przynosi kasy na dom - nie ma sensu dla niej ubezpieczać się na życie.

Widzisz - ja nie jestem w stanie samemu odholowac samochod. A na dzwonienie po znajomych, zeby znalezc lokalnego laweciarza, nastepnie dzwonienie po samochod zastepczy i pewnie jeszcze powrot kilkadziesiat/set kilometrow za kilka dni po naprawiony samochod niestety nie jestem w stanie sobie pozwolic. Tak, jestem malo zaradny.

Ale dlaczego zakładasz z góry że to się w ogóle kiedyś wydarzy??
Bądź większym optymistą...

A jak się już wydarzy to weźmiesz parę stówek kredytu i spłacisz go
w kilka miesięcy, prawda?

Data: 2010-02-16 14:12:26
Autor: Lukasz
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości news:hldv4v$66a$1atlantis.news.neostrada.pl...
Cavallino pisze:
To działa poza Niemaszkami również?
Tak, miałem nadzieje, że jest coś poza ADAC ale chyba jednak nie.

jest polskojęzyczna wersja ich strony i numer kontaktowy z polskim lektorem w razie awarii, czy może muszę znać ich ojczysty język? --
"Spieszmy sie kupowac samochody z kratka - tak szybko odchodza
Zostaną po nich kraty i VAT do zaplaty" Pozdrawiam!
Lukasz

Data: 2010-02-16 14:06:27
Autor: Samotnik
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbli?szego serwisu
Dnia 16.02.2010 Lukasz <znajdziesznastronie@bojczuk.net.pl> napisał/a:
Cavallino pisze:
To dzia?a poza Niemaszkami równie??
Tak, mia?em nadzieje, ?e jest co? poza ADAC ale chyba jednak nie.

jest polskoj?zyczna wersja ich strony i numer kontaktowy z polskim lektorem w razie awarii, czy mo?e musz? zna? ich ojczysty j?zyk?

Dogadasz się po angielsku z niemiecką infolinią, ale jest też numer do
Polski, do Poznania, gdzie się dogadasz i po polsku. :) Niestety pracują
tylko 09:00-18:00

Jest kawałek angielskojęzycznej strony, ale trudno do niej dotrzeć.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-02-16 15:07:24
Autor: J.F.
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
On Tue, 16 Feb 2010 14:12:26 +0100,  Lukasz wrote:
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości
Cavallino pisze:
To działa poza Niemaszkami również?
Tak, miałem nadzieje, że jest coś poza ADAC ale chyba jednak nie.

jest polskojęzyczna wersja ich strony i numer kontaktowy z polskim lektorem w razie awarii, czy może muszę znać ich ojczysty język?

W zgloszeniowce mozna sie dogadac po angielsku, jak przyjedzie
mechanik to juz roznie moze byc, szczegolnie w bylym NRD.

A tu ADAC po polsku [nie korzystalem].  http://www.starter-bpd.com.pl/
 http://www.starter24.pl/PL/ Tak czy inaczej - ADAC tez ma jakies zasady, i nie bedzie wiozl auta
5000km ..

J.

Data: 2010-02-16 08:48:39
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:ae9ln5hk88j91ko0t2ih2pl38ea0sd16pc4ax.com...
On Tue, 16 Feb 2010 14:12:26 +0100,  Lukasz wrote:
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości
Cavallino pisze:
To działa poza Niemaszkami również?
Tak, miałem nadzieje, że jest coś poza ADAC ale chyba jednak nie.

jest polskojęzyczna wersja ich strony i numer kontaktowy z polskim lektorem
w razie awarii, czy może muszę znać ich ojczysty język?

W zgloszeniowce mozna sie dogadac po angielsku, jak przyjedzie
mechanik to juz roznie moze byc, szczegolnie w bylym NRD.

A tu ADAC po polsku [nie korzystalem].
http://www.starter-bpd.com.pl/
http://www.starter24.pl/PL/

Tak czy inaczej - ADAC tez ma jakies zasady, i nie bedzie wiozl auta
5000km ..

Nikt nie będzie tak woził auta - kolega przytoczył dwie firmy z UK
które też mają limity w obrębie wyspy, i to przy określonych, rzadkich
warunkach a nie "na życzenie w dowolnych okolicznościach" :-)

Data: 2010-02-16 16:30:13
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hldm57.4nk.0poczta.onet.pl...


Nikt nie będzie tak woził auta - kolega przytoczył dwie firmy z UK
które też mają limity w obrębie wyspy, i to przy określonych, rzadkich
warunkach a nie "na życzenie w dowolnych okolicznościach" :-)

Te "w obrebie wyspy" moze dotyczyc przejazdu z polnocy szkocji do Londynu, 1000km przy odrobinie szczescia. Usluga sama w sobie smiesznie tania (doplata do standardowej polisy rzedu 30-40f rocznie), w porownaniu do kosztow lawety kilka razy takich za _godzine_, nie rozumiem nad czym sie tu wogole zastanawiac.

Tez myslalem, ze jestem cwany Pszemol i po co mi assistance, az nie skonczylem na barierce po poslizgu na oblodzonej jezdni w gorach. W sumie pierdol, wystarczyloby chlodnice zalatac i jezdzic dalej, ale szukanie lawety, i otwartego warsztatu 1 stycznia 50km od najblizszego miasta nie jest przyjemne, szczegolnie z ciezarna kobieta w samochodzie. Tak wiec przestan truc bzdury, jesli jezdzisz raz do roku pol godziny od domu do cioci na wies, to moze faktycznie assistance jest ci zbedne, ale moj swiety spokoj i czas zmarnowany na szukanie lawet i mechanikow cenie sobie dosc wysoko.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-16 12:56:10
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hleh6o$29b$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hldm57.4nk.0poczta.onet.pl...


Nikt nie będzie tak woził auta - kolega przytoczył dwie firmy z UK
które też mają limity w obrębie wyspy, i to przy określonych, rzadkich
warunkach a nie "na życzenie w dowolnych okolicznościach" :-)

Te "w obrebie wyspy" moze dotyczyc przejazdu z polnocy szkocji do Londynu, 1000km przy odrobinie szczescia. Usluga sama w sobie smiesznie tania (doplata do standardowej polisy rzedu 30-40f rocznie), w porownaniu do kosztow lawety kilka razy takich za _godzine_, nie rozumiem nad czym sie tu wogole zastanawiac.

Choćby nad tym, że wyrzucasz te 40 funtów zupełnie w błoto...
Mała jest bowiem szansa, że będziesz potrzebował auto holować 1000km
w całym swoim życiu a te 40 funtów co roku przez 20-30 lat się zbiera....

Tez myslalem, ze jestem cwany Pszemol i po co mi assistance, az nie skonczylem na barierce po poslizgu na oblodzonej jezdni w gorach.
W sumie pierdol, wystarczyloby chlodnice zalatac i jezdzic dalej, ale szukanie lawety, i otwartego warsztatu 1 stycznia 50km od najblizszego miasta nie jest przyjemne, szczegolnie z ciezarna kobieta w samochodzie. Tak wiec przestan truc bzdury, jesli jezdzisz raz do roku pol godziny od domu do cioci na wies, to moze faktycznie assistance jest ci zbedne, ale moj swiety spokoj i czas zmarnowany na szukanie lawet i mechanikow cenie sobie dosc wysoko.

Jeżdzę bardzo dużo i nie korzystałem w całym życiu z lawety...
A co do 1 stycznia i ciężarnej kobiety - wiesz... nie stać Cię aby
ponieść takie ryzyko z własnego portfela? Mnie stać, i dlatego
nie wyrzucam w błoto kilkudziesięciu dolarów rocznie bo a nóż
widelec mogę kiedyś w Nowy Rok z ciężarną kobietą, itp...

Data: 2010-02-17 10:48:53
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hle4la.4p0.0poczta.onet.pl...

Choćby nad tym, że wyrzucasz te 40 funtów zupełnie w błoto...
Mała jest bowiem szansa, że będziesz potrzebował auto holować 1000km
w całym swoim życiu a te 40 funtów co roku przez 20-30 lat się zbiera....

Rownie mala szansa na to, ze bede miec wypadek. W zasadzie wyrzucam kolejne 700 w bloto ubezpieczajac samochod.

Jeżdzę bardzo dużo i nie korzystałem w całym życiu z lawety...
A co do 1 stycznia i ciężarnej kobiety - wiesz... nie stać Cię aby
ponieść takie ryzyko z własnego portfela? Mnie stać, i dlatego
nie wyrzucam w błoto kilkudziesięciu dolarów rocznie bo a nóż
widelec mogę kiedyś w Nowy Rok z ciężarną kobietą, itp...

Pszemol, albo jestes wyjatkowo glupi, albo jestes po prostu trollem.

Owszem, stac mnie, ale byc moze w Twojej okolicy wszystkie warsztaty i hurtownie czesci sa 1 stycznia czynne, a laweciarze tylko czekaja na Twoj telefon, zeby za mniej niz roczny koszt assistance zabrac Cie do domu. Ja niestety takiego szczescia nie mam, misiu kolorowy.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-17 14:58:57
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu


Data: 2010-02-18 11:32:22
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hlh07h.s4.0poczta.onet.pl...

Rownie mala szansa na to, ze bede miec wypadek. W zasadzie
wyrzucam kolejne 700 w bloto ubezpieczajac samochod.

To już zależy od Twojej zamożności i tego jak jeździsz...

Rozumiem, ze Ty jako nie-frajer jezdzisz bez ubezpieczenia?




No to kupuj sobie assistance, misiu czarno-biały. Ktoś Ci tu coś broni? :-)

No to nie kupuj sobie assitance, ptysiu moj slodki. Ktos placi Ci za kazda duszyczke przekonwertowana na Twoje jedyne i sluszne poglady? :-)





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-18 16:22:55
Autor: Pszemol
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:hlj8g8$ao1$1inews.gazeta.pl...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hlh07h.s4.0poczta.onet.pl...

Rownie mala szansa na to, ze bede miec wypadek. W zasadzie
wyrzucam kolejne 700 w bloto ubezpieczajac samochod.

To już zależy od Twojej zamożności i tego jak jeździsz...

Rozumiem, ze Ty jako nie-frajer jezdzisz bez ubezpieczenia?

Jeżdzę oczywiście z obowiązkowym ubezpieczeniem OC, ale
nad AC zastanawiam się przy każdej okazji indywidualnie czy warto...
Gdy samochód jest względnie stary i łatwo mi sobie wyobrazić jego
utratę w razie totalnej katastrofy to AC nie wykupuję, nawet jeśli
byłaby to tylko 100 na 6 miesiecy.

No to kupuj sobie assistance, misiu czarno-biały. Ktoś Ci tu coś broni? :-)

No to nie kupuj sobie assitance, ptysiu moj slodki. Ktos placi Ci za kazda duszyczke przekonwertowana na Twoje jedyne i sluszne poglady? :-)

No właśnie nie i dlatego nie wiem po co się tak zacietrzewiasz
i wymyślasz mi od misiów kolorowych... Weź trochę wyluzuj.

Data: 2010-02-17 16:03:30
Autor: Jakub Witkowski
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
kamil pisze:
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:hle4la.4p0.0poczta.onet.pl...

Choćby nad tym, że wyrzucasz te 40 funtów zupełnie w błoto...
Mała jest bowiem szansa, że będziesz potrzebował auto holować 1000km
w całym swoim życiu a te 40 funtów co roku przez 20-30 lat się zbiera....

Rownie mala szansa na to, ze bede miec wypadek. W zasadzie wyrzucam kolejne 700 w bloto ubezpieczajac samochod.

Rzekłeś :)
Ja bym mógł za zaoszczędzone w życiu składki kupić już sobie swobodnie drugi.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-02-16 15:12:36
Autor: Lukasz
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Tak czy inaczej - ADAC tez ma jakies zasady, i nie bedzie wiozl auta
5000km ..
J.

No wlasnie, tak myslalem... --
"Spieszmy sie kupowac samochody z kratka - tak szybko odchodza
Zostaną po nich kraty i VAT do zaplaty" Pozdrawiam!
Lukasz

Data: 2010-02-18 20:57:46
Autor: Adam Płaszczyca
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Dnia Tue, 16 Feb 2010 10:28:02 +0100, krzysiek82 napisał(a):

Witajcie
Szukam takiego asistance który zagwarantuje mi, że auto zostanie przetransportowane w razie poważnej awarii do domu a nie do najbliższego serwisu (coś jak ADAC) bez względu na ilość km.

Allianz. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-19 10:12:16
Autor: Lukasz
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:nqaqijoyfa4f.dlgoldfield.org.pl...
Allianz.

napisz coś więcej



--
"Spieszmy sie kupowac samochody z kratka - tak szybko odchodza
Zostaną po nich kraty i VAT do zaplaty" Pozdrawiam!
Lukasz

Data: 2010-02-19 14:44:44
Autor: kamil
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu


"Lukasz" <znajdziesznastronie@bojczuk.net.pl> wrote in message news:hllkli$hjj$1news.onet.pl...
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:nqaqijoyfa4f.dlgoldfield.org.pl...
Allianz.

napisz coś więcej

Google w dzielnicy wylaczyli?


http://www.allianz.pl/ubezpieczenia/car_assistance,655.html



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-02-21 21:20:13
Autor: Adam Płaszczyca
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Dnia Fri, 19 Feb 2010 10:12:16 +0100, Lukasz napisał(a):

Allianz.

napisz coś więcej

Takie ubezpieczenie mam na służbówkę, musze sprawdzic co to za taryfa ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-21 22:29:23
Autor: Lukasz
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:16zkg50hlb3t1$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 19 Feb 2010 10:12:16 +0100, Lukasz napisał(a):
Allianz.
napisz coś więcej
Takie ubezpieczenie mam na służbówkę, musze sprawdzic co to za taryfa ;)

to daj znać, też bym takie coś chciał w 'służbowym' aucie --
"Spieszmy sie kupowac samochody z kratka - tak szybko odchodza
Zostaną po nich kraty i VAT do zaplaty" Pozdrawiam!
Lukasz

Data: 2010-02-23 23:20:05
Autor: Adam Płaszczyca
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Dnia Sun, 21 Feb 2010 22:29:23 +0100, Lukasz napisał(a):

napisz coś więcej
Takie ubezpieczenie mam na służbówkę, musze sprawdzic co to za taryfa ;)

to daj znać, też bym takie coś chciał w 'służbowym' aucie

A nie prościej zadzwonić do jakiegoś Kłamcy (aka handlowiec) z Allianza?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-23 23:57:06
Autor: Lukasz
Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:m9hsxyvw11ko.dlgoldfield.org.pl...
A nie prościej zadzwonić do jakiegoś Kłamcy (aka handlowiec) z Allianza?

tylko co jeśli kłamca powie że kłamie- to kłamie, czy mówi prawdę? ;) --
"Spieszmy sie kupowac samochody z kratka - tak szybko odchodza
Zostaną po nich kraty i VAT do zaplaty" Pozdrawiam!
Lukasz

Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliż szego serwisu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona