Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

Data: 2010-06-20 15:37:27
Autor: MW
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
2. cos reguluje ta kwestie?

--


Data: 2010-06-20 18:01:05
Autor: andreas
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Użytkownik "MW" <azmk@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hvlcjn$9fu$1inews.gazeta.pl...
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
Tak.


2. cos reguluje ta kwestie?
Polskie prawo.




--
andreas

Data: 2010-06-20 18:07:01
Autor: Arek
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
andreas wrote:

Użytkownik "MW" <azmk@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hvlcjn$9fu$1inews.gazeta.pl...
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
Tak.

Zgodę czy po prostu ją poinformować, a jak nie odpowiada to może zmienić pracę?

--
Arek, arekmx|gazeta.pl

Data: 2010-06-20 23:43:24
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-20 18:01, Użytkownik andreas napisał:

A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...

1. musz miec zgode opiekunki?
>
Tak.

To jakaś nowość w przepisach. Od kiedy do słuchania co sie dzieje
we własnym mieszkaniu i z własnym dzieckiem potrzebna zgoda
opiekunki ?


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 00:04:50
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:
Dnia 2010-06-20 18:01, Użytkownik andreas napisał:

A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...

1. musz miec zgode opiekunki?
 >
Tak.

To jakaś nowość w przepisach. Od kiedy do słuchania co sie dzieje
we własnym mieszkaniu i z własnym dzieckiem potrzebna zgoda
opiekunki ?


Pozdrawiam
Od tego samego czasu, od którego nie możesz podglądać swoich gości w swoim hotelu.
J

Data: 2010-06-21 00:08:43
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 00:04, Użytkownik Jan napisał:

To jakaś nowość w przepisach. Od kiedy do słuchania co sie dzieje
we własnym mieszkaniu i z własnym dzieckiem potrzebna zgoda
opiekunki ?

Od tego samego czasu, od którego nie możesz podglądać swoich gości w swoim hotelu.

Mylisz podglądanie obcych ludzi (w tym przypadku gości hotelowych)
ze sprawdzaniem co się dzieje we własnym mieszkaniu i z własnym
dzieckiem.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 00:10:46
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:
Dnia 2010-06-21 00:04, Użytkownik Jan napisał:

To jakaś nowość w przepisach. Od kiedy do słuchania co sie dzieje
we własnym mieszkaniu i z własnym dzieckiem potrzebna zgoda
opiekunki ?

Od tego samego czasu, od którego nie możesz podglądać swoich gości w swoim hotelu.

Mylisz podglądanie obcych ludzi (w tym przypadku gości hotelowych)
ze sprawdzaniem co się dzieje we własnym mieszkaniu i z własnym
dzieckiem.


Pozdrawiam
Mylisz obecność opiekunki z jej nieobecnością.
J

Data: 2010-06-21 01:04:41
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 00:10, Użytkownik Jan napisał:

To jakaś nowość w przepisach. Od kiedy do słuchania co sie dzieje
we własnym mieszkaniu i z własnym dzieckiem potrzebna zgoda
opiekunki ?

Od tego samego czasu, od którego nie możesz podglądać swoich gości w swoim hotelu.

Mylisz podglądanie obcych ludzi (w tym przypadku gości hotelowych)
ze sprawdzaniem co się dzieje we własnym mieszkaniu i z własnym
dzieckiem.

Mylisz obecność opiekunki z jej nieobecnością.

To ty mylisz, fakt że opiekunka tam przebywa nie oznacza że rodzic
nie ma prawa sprawdzić co się tam dzieje. A skoro ma to i sprawdza.
:-)


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 11:28:34
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 01:04, RadoslawF pisze:
To ty mylisz, fakt że opiekunka tam przebywa nie oznacza że rodzic
nie ma prawa sprawdzić co się tam dzieje. A skoro ma to i sprawdza.

Czyli możesz zamontować kamerę w łazience i sprawdzać co się dzieje w
łazience?

Sprawdzanie co się dzieje, nie oznacza możliwości podsłuchiwania bez jej
wiedzy. Nie wiadomo czy np. przez telefon nie prowadzi tajnych albo
intymnych rozmów.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-06-21 12:17:34
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 11:28, Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:

To ty mylisz, fakt że opiekunka tam przebywa nie oznacza że rodzic
nie ma prawa sprawdzić co się tam dzieje. A skoro ma to i sprawdza.

Czyli możesz zamontować kamerę w łazience i sprawdzać co się dzieje w
łazience?

W swoim prywatnym mieszkaniu (nie mylić z hotelem czy innym pensjonatem)
mogę.

Sprawdzanie co się dzieje, nie oznacza możliwości podsłuchiwania bez jej
wiedzy. Nie wiadomo czy np. przez telefon nie prowadzi tajnych albo
intymnych rozmów.

A ktoś pisał że bez jej wiedzy ?
Jeśli ma płacone za opiekę nad dzieckiem to niech się w tym czasie
nie zajmuje intymnymi czy tajnymi rozmowami.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 13:09:32
Autor: Henry(k)
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Mon, 21 Jun 2010 12:17:34 +0200, RadoslawF napisał(a):

W swoim prywatnym mieszkaniu (nie mylić z hotelem czy innym pensjonatem)
mogę.

Nie jeżeli z tej łazienki korzysta jeszcze ktoś inny.

Jeśli ma płacone za opiekę nad dzieckiem to niech się w tym czasie
nie zajmuje intymnymi czy tajnymi rozmowami.

Dlaczego nie? Płacisz jej za pracę, a nie za niewolnictwo.

Henry

Data: 2010-06-21 14:33:37
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 13:09, Użytkownik Henry(k) napisał:

W swoim prywatnym mieszkaniu (nie mylić z hotelem czy innym pensjonatem)
mogę.

Nie jeżeli z tej łazienki korzysta jeszcze ktoś inny.

Mylisz się, jestem ograniczony w wykorzystaniu tego nagrania
ale robić je mogę. A jak jeszcze poinformuje o tym każdego
wchodzącego to jestem już całkiem kryty.

Jeśli ma płacone za opiekę nad dzieckiem to niech się w tym czasie
nie zajmuje intymnymi czy tajnymi rozmowami.

Dlaczego nie? Płacisz jej za pracę, a nie za niewolnictwo.

Płace nie tylko za pracę ale i za poświęcony czas.
Czas poświęcony dziecku a nie intymnym czy tajnym rozmowom.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 15:04:05
Autor: Henry(k)
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Mon, 21 Jun 2010 14:33:37 +0200, RadoslawF napisał(a):

Mylisz się, jestem ograniczony w wykorzystaniu tego nagrania
ale robić je mogę. A jak jeszcze poinformuje o tym każdego
wchodzącego to jestem już całkiem kryty.

Super... powieszę na drzwiach kartkę że będę dotykał piersi każdej
wchodzącej ładnej dziewczyny. Dzięki temu stanie się to legalne
i nie będzie naruszać jej prywatności.
Piszesz tak jakby Ci się wydawało że w swoim domu możesz wszystko.

Płace nie tylko za pracę ale i za poświęcony czas.
Czas poświęcony dziecku a nie intymnym czy tajnym rozmowom.
 Jeśli masz to w umowie to ok... A zresztą i tak by taki zapis nie był ważny.

Mam nadzieję że jednak nie masz dzieci...

Henry

Data: 2010-06-21 15:36:55
Autor: Młotkowy
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 15:04, Henry(k) pisze:
Dnia Mon, 21 Jun 2010 14:33:37 +0200, RadoslawF napisał(a):

Wy tu już takie straszne pi...ły opowiadacie, że nie-powiem-gdzie szczypie.
Czy tu doprawdy nie ma nikogo, kto by potrafił wyszukać odpowiedni przepis i interpretację?

A gdyby to było moje mieszkanie, to powiesiłbym w przedpokoju kartkę "mieszkanie monitorowane" i nagrywał nawet moją kuzynkę jak się bzyka po imprezie ze swoim narzeczonym.

.... a gdyby to był budynek np. wspólnotowy, to wystarczy kartka na drzwiach wejściowych do budynku ;)


--
Dziękuję. Pozdrawiam.            Młotkowy

Data: 2010-06-21 16:20:04
Autor: wspolna-flaszka.pl
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ibayirzo3j2z$.rv5gk3hg5wk2.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 21 Jun 2010 12:17:34 +0200, RadoslawF napisał(a):

W swoim prywatnym mieszkaniu (nie mylić z hotelem czy innym pensjonatem)
mogę.

Nie jeżeli z tej łazienki korzysta jeszcze ktoś inny.

Jeśli ma płacone za opiekę nad dzieckiem to niech się w tym czasie
nie zajmuje intymnymi czy tajnymi rozmowami.

Dlaczego nie? Płacisz jej za pracę, a nie za niewolnictwo.



a co nie zapoznala sie z regulaminem gdziew punkcie 122 jest wspomniane o takiej instalacji ?

Data: 2010-06-21 13:14:32
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:
Dnia 2010-06-21 00:10, Użytkownik Jan napisał:

To jakaś nowość w przepisach. Od kiedy do słuchania co sie dzieje
we własnym mieszkaniu i z własnym dzieckiem potrzebna zgoda
opiekunki ?

Od tego samego czasu, od którego nie możesz podglądać swoich gości w swoim hotelu.

Mylisz podglądanie obcych ludzi (w tym przypadku gości hotelowych)
ze sprawdzaniem co się dzieje we własnym mieszkaniu i z własnym
dzieckiem.

Mylisz obecność opiekunki z jej nieobecnością.

To ty mylisz, fakt że opiekunka tam przebywa nie oznacza że rodzic
nie ma prawa sprawdzić co się tam dzieje. A skoro ma to i sprawdza.
:-)


Pozdrawiam
Przeczytaj spokojnie przepis ustawy, to będzie łatwiej rozmawiać. Nie tylko nie możesz podsłuchiwać opiekunki bez jej wiedzy, ale również własnej żony i dorastającej córki, jak one nic o tym nie wiedzą. Już samo założenie urządzenia podlega karze.
Możesz również kogoś okraść lub obić komuś pysk. Jak się to obitemu spodoba, to możesz to oczywiście robić nadal. Jak się jednak nie spodoba, to możesz mieć problem. Wszczęcie postępowania następuje tylko na wniosek pokrzywdzonego.
J

Data: 2010-06-21 14:36:26
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 13:14, Użytkownik Jan napisał:

Mylisz podglądanie obcych ludzi (w tym przypadku gości hotelowych)
ze sprawdzaniem co się dzieje we własnym mieszkaniu i z własnym
dzieckiem.

Mylisz obecność opiekunki z jej nieobecnością.

To ty mylisz, fakt że opiekunka tam przebywa nie oznacza że rodzic
nie ma prawa sprawdzić co się tam dzieje. A skoro ma to i sprawdza.
:-)

Przeczytaj spokojnie przepis ustawy, to będzie łatwiej rozmawiać. Nie tylko nie możesz podsłuchiwać opiekunki bez jej wiedzy, ale również własnej żony i dorastającej córki, jak one nic o tym nie wiedzą. Już samo założenie urządzenia podlega karze.
Możesz również kogoś okraść lub obić komuś pysk. Jak się to obitemu spodoba, to możesz to oczywiście robić nadal. Jak się jednak nie spodoba, to możesz mieć problem. Wszczęcie postępowania następuje tylko na wniosek pokrzywdzonego.

Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne
nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze.
Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ?

Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 14:44:45
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 14:36, RadoslawF pisze:

Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne
nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze.
Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ?

No to monitoruj dziecko. Tylko i wyłącznie.

To tak jak kontrolowaniem służbowej poczty - jak przypadkiem trafisz i otworzysz prywatny list to już przestaje być zabawa. :(

--
spp

Data: 2010-06-21 16:17:10
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 14:44, Użytkownik spp napisał:

Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne
nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze.
Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ?

No to monitoruj dziecko. Tylko i wyłącznie.

Z przyczyn technicznych przy monitorowaniu mieszkania i dziecka
osoba tam przebywające też się nagra. nie wiedziałeś o tym ?

To tak jak kontrolowaniem służbowej poczty - jak przypadkiem trafisz i otworzysz prywatny list to już przestaje być zabawa. :(

Dla pracownika do którego na adres firmowy przychodzi prywatna
poczta owszem.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 20:47:20
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 16:17, RadoslawF pisze:

To tak jak kontrolowaniem służbowej poczty - jak przypadkiem trafisz i
otworzysz prywatny list to już przestaje być zabawa. :(

Dla pracownika do ktĂłrego na adres firmowy przychodzi prywatna
poczta owszem.

Mówię o pracodawcy.

"Jeśli zatem szef zakazuje używania komputera do celów prywatnych,
może sprawdzić, czy ten zakaz jest respektowany.
Jeżeli nie jest, może wyciągnąć wobec pracownika konsekwencje służbowe.
W opinii GIODO w przypadku gdy pracodawca nie zezwala
na wykorzystywanie służbowego komputera do celów prywatnych,
należy uznać, że cała korespondencja wpływająca na służbową skrzynkę
e-mail jest korespondencją służbową.
W takiej sytuacji przełożony może kontrolować zawartość skrzynki e-mail pracownika.
Ma też prawo czytać korespondencję służbową zatrudnionych i co więcej, udostępniać
ją do wglądu innym pracownikom.
– Jednak gdy po otwarciu wiadomości w poczcie e-mailowej okaże się, że jest to
korespondencja prywatna, wówczas pracodawca nie ma prawa jej czytać – ostrzega Michał Serzycki.
W opinii Anny Skuzy, prawnika z CMS Cameron McKenna,
trzeba pamiętać, że sfera prywatności człowieka zyskała rangę wartości
chronionej przez konstytucję. A to oznacza, że treść wszelkich e-maili
oznaczonych jako prywatne, nawet jeśli zostały one wysłane na służbowy
adres pracownika, powinna pozostać poza zainteresowaniem pracodawcy."



--
spp

Data: 2010-06-21 21:22:04
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 20:47, Użytkownik spp napisał:

– Jednak gdy po otwarciu wiadomości w poczcie e-mailowej okaże się, że jest to
korespondencja prywatna, wówczas pracodawca nie ma prawa jej czytać – ostrzega Michał Serzycki.
W opinii Anny Skuzy, prawnika z CMS Cameron McKenna,
trzeba pamiętać, że sfera prywatności człowieka zyskała rangę wartości
chronionej przez konstytucję. A to oznacza, że treść wszelkich e-maili
oznaczonych jako prywatne, nawet jeśli zostały one wysłane na służbowy
adres pracownika, powinna pozostać poza zainteresowaniem pracodawcy."

Prawnicy są często jak dzieci, żeby ustalić czy email jest prywatny
czy służbowy trzeba przeczytać jego treść.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 14:50:36
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne
nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze.
Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ?

Pozdrawiam

To powiedz jej o tym. W czym problem?
J

Data: 2010-06-21 16:15:26
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 14:50, Użytkownik Jan napisał:
RadoslawF pisze:

Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne
nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze.
Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ?

To powiedz jej o tym. W czym problem?

W osobnikach nie potrafiących czytać ze zrozumieniem:
"A ktoś pisał że bez jej wiedzy ?" teraz jeszcze może każesz
mi udowodnić że nie jestem wielbłądem czy jak ?


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 16:55:02
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:
Dnia 2010-06-21 14:50, Użytkownik Jan napisał:
RadoslawF pisze:

Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne
nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze.
Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ?

To powiedz jej o tym. W czym problem?

W osobnikach nie potrafiących czytać ze zrozumieniem:
"A ktoś pisał że bez jej wiedzy ?" teraz jeszcze może każesz
mi udowodnić że nie jestem wielbłądem czy jak ?


Pozdrawiam

Przeczytaj jeszcze raz pytanie MW i prześledź spokojnie swoje wypowiedzi, proszę.
J

Data: 2010-06-21 18:48:33
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 16:55, Użytkownik Jan napisał:

W osobnikach nie potrafiących czytać ze zrozumieniem:
"A ktoś pisał że bez jej wiedzy ?" teraz jeszcze może każesz
mi udowodnić że nie jestem wielbłądem czy jak ?

Przeczytaj jeszcze raz pytanie MW i prześledź spokojnie swoje wypowiedzi, proszę.

Sam może prześledź, nigdzie nie pisałem o nieinformowaniu opiekunki.
Wręcz zadawałem pytanie cytowane wyżej, w innym poście pisałem
że trzeba ją poinformować bo wtedy właściciel mieszkania i pracodawca
w jednym jest kryty. To co mam jeszcze zrobić, ogłoszenie w codziennej
prasie zamieścić ?


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 19:15:57
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 18:48, RadoslawF pisze:

Sam może prześledź, nigdzie nie pisałem o nieinformowaniu opiekunki.
Wręcz zadawałem pytanie cytowane wyżej, w innym poście pisałem
że trzeba ją poinformować bo wtedy właściciel mieszkania i pracodawca
w jednym jest kryty. To co mam jeszcze zrobić, ogłoszenie w codziennej
prasie zamieścić ?

Umieszczenie monitoringu wchodzi w zakres warunków pracy.

Data: 2010-06-21 21:23:00
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 19:15, Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:

Sam może prześledź, nigdzie nie pisałem o nieinformowaniu opiekunki.
Wręcz zadawałem pytanie cytowane wyżej, w innym poście pisałem
że trzeba ją poinformować bo wtedy właściciel mieszkania i pracodawca
w jednym jest kryty. To co mam jeszcze zrobić, ogłoszenie w codziennej
prasie zamieścić ?

Umieszczenie monitoringu wchodzi w zakres warunków pracy.

Nie, w zakres wchodzi praca w pomieszczeniach monitorowanych.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-25 08:45:36
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:
Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne
nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze.
Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ?

Art. 267 par. 2 wyraźnie mówi: "w celu uzyskania informacji, do której
nie jest uprawniony". Musi być "niecny" cel, żeby założenie czegoś, co
teoretycznie jest podsłuchem było karalne.

Tak więc jeśli prokurator chciałby ukarać za to, musiałby wykazać, że ów
podsłuch/monitoring został założony _w_celu_ uzyskania informacji, do
której nie miałeś prawa. A do słuchania gaworzenia swojego dziecka masz
pełne prawo.

Data: 2010-06-25 10:02:35
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-25 08:45, Andrzej Lawa pisze:

Art. 267 par. 2 wyraźnie mówi: "w celu uzyskania informacji, do której
nie jest uprawniony". Musi być "niecny" cel, żeby założenie czegoś, co
teoretycznie jest podsłuchem było karalne.

Tak więc jeśli prokurator chciałby ukarać za to, musiałby wykazać, że ów
podsłuch/monitoring został założony _w_celu_ uzyskania informacji, do
której nie miałeś prawa. A do słuchania gaworzenia swojego dziecka masz
pełne prawo.

Chrzanisz. W swoim hotelu instalujesz podsłuch, bo chcesz w każdym pokoju posłuchać szumu swojej klimatyzacji? A ludzie mieszkający w tych pokojach znaleźli się tam przypadkiem, z tragarzami przechodzili...

Data: 2010-06-25 08:36:57
Autor: Jacek_P
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" napisal:
Chrzanisz. W swoim hotelu instalujesz podsłuch, bo chcesz w każdym pokoju posłuchać szumu swojej klimatyzacji? A ludzie mieszkający w tych pokojach znaleźli się tam przypadkiem, z tragarzami przechodzili...

He, he, zdziwisz się, ale takie instalacje podsłuchowe ma większość hoteli.
Przynajmniej w USA. Niekoniecznie się do tego przyznają. Traktują to
jako zabezpieczenie przed zdemolowaniem. W Polsce dawniej teĹź sporo
hoteli miało, ale to było dla chłopców z SB. Zazwyczaj było to realizowane
przez możliwość nasłuchu via telefon bez podnoszenia słuchawki.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-06-25 10:41:31
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Chrzanisz. W swoim hotelu instalujesz podsłuch, bo chcesz w każdym
pokoju posłuchać szumu swojej klimatyzacji? A ludzie mieszkający w tych
pokojach znaleźli się tam przypadkiem, z tragarzami przechodzili...

Jak znajdziesz sąd dość głupi/przekupny żeby uwierzyć, że monitorujesz
klimatyzację mikrofonem... ;)

Ale w przypadku dziecka jest to dość normalny sposób, czyż nie?

Ustawodawca nie przez pomyłkę dodał to "w celu".

Data: 2010-06-25 10:51:11
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-25 10:41, Andrzej Lawa pisze:
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Chrzanisz. W swoim hotelu instalujesz podsłuch, bo chcesz w każdym
pokoju posłuchać szumu swojej klimatyzacji? A ludzie mieszkający w tych
pokojach znaleźli się tam przypadkiem, z tragarzami przechodzili...

Jak znajdziesz sąd dość głupi/przekupny żeby uwierzyć, że monitorujesz
klimatyzację mikrofonem... ;)

Ale w przypadku dziecka jest to dość normalny sposób, czyż nie?

ale w stosunku do innych osób już nie. A te "inne osoby" nie znalazły się tam przypadkiem, lub np. na skutek przestępstwa.


Ustawodawca nie przez pomyłkę dodał to "w celu".

Dlatego też możesz podsłuchiwać pokój wraz z włamywaczem. Pokój z pracownikiem już nie.

Data: 2010-06-25 13:44:36
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Ale w przypadku dziecka jest to dość normalny sposób, czyż nie?

ale w stosunku do innych osób już nie. A te "inne osoby" nie znalazły
się tam przypadkiem, lub np. na skutek przestępstwa.

Nie zostały też sprowadzone specjalnie w celu podsłuchiwania.

Przez analogię: monitoring np. jakiegoś ptasiego gniazda przez
konserwatora przyrody albo cuś. Celem jest obserwacja ptaków, ale jak
przypadkiem w zasięgu kamery znajdzie się bzykająca para, to dlaczego
przyrodnik miałby z tego powodu mieć problemy?

Ustawodawca nie przez pomyłkę dodał to "w celu".

Dlatego też możesz podsłuchiwać pokój wraz z włamywaczem. Pokój z
pracownikiem już nie.

Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?

Data: 2010-06-26 20:46:58
Autor: Smok Eustachy
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Fri, 25 Jun 2010 13:44:36 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

/..../
Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?

Udowodnij.

Data: 2010-06-28 08:50:24
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Smok Eustachy pisze:
Dnia Fri, 25 Jun 2010 13:44:36 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

/..../
Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?

Udowodnij.

Udowodnić trzeba winę. Czyli to ty musisz udowodnić, że podsłuch został
założony _w_celu_ uzyskania informacji nieprzeznaczonych dla zakładającego.

Data: 2010-06-28 10:58:07
Autor: Smok Eustachy
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Mon, 28 Jun 2010 08:50:24 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Smok Eustachy pisze:
Dnia Fri, 25 Jun 2010 13:44:36 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

/..../
Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?

Udowodnij.

Udowodnić trzeba winę.

Jak przeprowadzasz dowód jakiegoś twierdzenia na egzaminie to winę udowadniasz?

Czyli to ty musisz udowodnić, że podsłuch został
założony _w_celu_ uzyskania informacji nieprzeznaczonych dla
zakładającego.
Bo jest tam osoba 3-cia z informacjami.

Data: 2010-06-28 13:06:47
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Smok Eustachy pisze:

Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?
Udowodnij.
Udowodnić trzeba winę.

Jak przeprowadzasz dowód jakiegoś twierdzenia na egzaminie to winę udowadniasz?

O czym ty bredzisz?

Czyli to ty musisz udowodnić, że podsłuch został
założony _w_celu_ uzyskania informacji nieprzeznaczonych dla
zakładającego.
Bo jest tam osoba 3-cia z informacjami.

Czego nie rozumiesz w słowach "w celu"?

Data: 2010-06-30 10:28:47
Autor: Smok Eustachy
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Mon, 28 Jun 2010 13:06:47 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Smok Eustachy pisze:

Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?
Udowodnij.
Udowodnić trzeba winę.

Jak przeprowadzasz dowód jakiegoś twierdzenia na egzaminie to winę
udowadniasz?

O czym ty bredzisz?

O dowodzie tego i owego.

Czyli to ty musisz udowodnić, że podsłuch został założony _w_celu_
uzyskania informacji nieprzeznaczonych dla zakładającego.
Bo jest tam osoba 3-cia z informacjami.

Czego nie rozumiesz w słowach "w celu"?

Skoro jest tam osoba trzecia Ty zakładasz podsłuch to znaczy że ją chcesz podsłuchać.

Data: 2010-06-30 12:54:44
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Smok Eustachy pisze:
Dnia Mon, 28 Jun 2010 13:06:47 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Smok Eustachy pisze:

Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?
Udowodnij.
Udowodnić trzeba winę.
Jak przeprowadzasz dowód jakiegoś twierdzenia na egzaminie to winę
udowadniasz?
O czym ty bredzisz?

O dowodzie tego i owego.

Mówimy o prawie. Żeby coś było nielegalne, musisz udowodnić, że jest to
niezgodne z prawem. A przepis wyraźnie domaga się "brzydkiego" celu
zakładania podsłuchu, żeby za to karać. Udowodnij ten cel.

Czyli to ty musisz udowodnić, że podsłuch został założony _w_celu_
uzyskania informacji nieprzeznaczonych dla zakładającego.
Bo jest tam osoba 3-cia z informacjami.
Czego nie rozumiesz w słowach "w celu"?

Skoro jest tam osoba trzecia Ty zakładasz podsłuch to znaczy że ją chcesz podsłuchać.

Udowodnij to twierdzenie.

Data: 2010-06-26 20:47:47
Autor: Smok Eustachy
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Fri, 25 Jun 2010 13:44:36 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
/.../
Przez analogię: monitoring np. jakiegoś ptasiego gniazda przez
konserwatora przyrody albo cuś. Celem jest obserwacja ptaków, ale jak
przypadkiem w zasięgu kamery znajdzie się bzykająca para, to dlaczego
przyrodnik miałby z tego powodu mieć problemy?

Jeśli to ptasie gniazdo by było przypadkiem w lokalu pary, to ma przerąbane.

Data: 2010-06-28 08:50:59
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Smok Eustachy pisze:
Dnia Fri, 25 Jun 2010 13:44:36 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
/.../
Przez analogię: monitoring np. jakiegoś ptasiego gniazda przez
konserwatora przyrody albo cuś. Celem jest obserwacja ptaków, ale jak
przypadkiem w zasięgu kamery znajdzie się bzykająca para, to dlaczego
przyrodnik miałby z tego powodu mieć problemy?

Jeśli to ptasie gniazdo by było przypadkiem w lokalu pary, to ma przerąbane.

Jeśli chcesz robić analogię do końca, to będzie to jego lokal.

Data: 2010-06-27 15:10:23
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-25 13:44, Andrzej Lawa pisze:


Ustawodawca nie przez pomyłkę dodał to "w celu".

Dlatego też możesz podsłuchiwać pokój wraz z włamywaczem. Pokój z
pracownikiem już nie.

Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?

Wobec tego niech nie zatrudnia opiekunki.

Data: 2010-06-28 08:51:20
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
W dniu 2010-06-25 13:44, Andrzej Lawa pisze:


Ustawodawca nie przez pomyłkę dodał to "w celu".

Dlatego też możesz podsłuchiwać pokój wraz z włamywaczem. Pokój z
pracownikiem już nie.

Ale on chce podsłuchiwać swoje dziecko w pokoju. Nie rozumiesz tego?

Wobec tego niech nie zatrudnia opiekunki.

A jaki to ma związek?

Data: 2010-06-28 09:01:44
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-28 08:51, Andrzej Lawa pisze:

Wobec tego niech nie zatrudnia opiekunki.

A jaki to ma związek?

Pracodawca powinien informować o monitoringu?

"...pierwszym warunkiem legalności monitorowania aktywności pracownika
jest poinformowanie go o stosowaniu monitoringu."

--
spp

Data: 2010-06-28 10:16:36
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
spp pisze:
W dniu 2010-06-28 08:51, Andrzej Lawa pisze:

Wobec tego niech nie zatrudnia opiekunki.

A jaki to ma związek?

Pracodawca powinien informować o monitoringu?

"...pierwszym warunkiem legalności monitorowania aktywności pracownika
jest poinformowanie go o stosowaniu monitoringu."


Masz jakiś problem z czytaniem?

Założenie: monitoring DZIECKA.

NIE opiekunki.

Data: 2010-06-28 10:21:01
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-28 10:16, Andrzej Lawa pisze:

Masz jakiś problem z czytaniem?

Założenie: monitoring DZIECKA.

NIE opiekunki.

Masz jakiś problem z rozumieniem?
W miejscu pracy.

--
spp

Data: 2010-06-28 10:50:10
Autor: Herald
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Mon, 28 Jun 2010 10:21:01 +0200, spp napisał(a):

Masz jakiś problem z czytaniem?

Założenie: monitoring DZIECKA.

NIE opiekunki.

Masz jakiś problem z rozumieniem?
W miejscu pracy.

Tak z ciekawości, powołujecie się tutaj na "pracodawca", "miejsce pracy"
itp.
A jeżeli ta opieka nad dzieciakiem wynika z np. umowy o dzieło?
Nie wiem czy się to łapie pod UoD, ale może np. umowa zlecenie?  :)))
To są umowy cywilne, zawierane na poziomie kodeksu cywilnego, a nie kodeksu
pracy.

Data: 2010-06-28 11:27:18
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-28 10:50, Herald pisze:

To są umowy cywilne, zawierane na poziomie kodeksu cywilnego, a nie kodeksu
pracy.

:):):?)

Równie śmiałe założenie jak twierdzenie, że chodzi tylko o monitoring dziecka. ;)
Kupa jajcarzy zeszła się w tym wątku i tyle. :)

--
spp

Data: 2010-06-28 12:25:41
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
spp pisze:

Równie śmiałe założenie jak twierdzenie, że chodzi tylko o monitoring
dziecka. ;)

Ty twierdzisz, że nie? Cóż, widać sądzisz po sobie ;->

Data: 2010-06-29 10:45:19
Autor: Herald
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Mon, 28 Jun 2010 11:27:18 +0200, spp napisał(a):

To są umowy cywilne, zawierane na poziomie kodeksu cywilnego, a nie kodeksu
pracy.

:):):?)

Równie śmiałe założenie jak twierdzenie, że chodzi tylko o monitoring dziecka. ;)

Czego nie rozumiesz w różnicy pomiędzy umową o pracę a umową o dzieło?

Data: 2010-06-29 10:57:28
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-29 10:45, Herald pisze:

Równie śmiałe założenie jak twierdzenie, że chodzi tylko o monitoring
dziecka. ;)

Czego nie rozumiesz w różnicy pomiędzy umową o pracę a umową o dzieło?

A co to zmienia w kwestii odpowiedzialności za naruszenie prywatności?

--
spp

Data: 2010-06-29 11:15:58
Autor: Maddy
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 29-06-2010 10:57, spp pisze:
W dniu 2010-06-29 10:45, Herald pisze:

Równie śmiałe założenie jak twierdzenie, że chodzi tylko o monitoring
dziecka. ;)

Czego nie rozumiesz w różnicy pomiędzy umową o pracę a umową o dzieło?

A co to zmienia w kwestii odpowiedzialności za naruszenie prywatności?


A ta pani do dziecka to tam prywatnie jest?

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-06-29 11:47:41
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-29 11:15, Maddy pisze:
A ta pani do dziecka to tam prywatnie jest?

A jak jest służbowo, to można naruszać jej prywatność? Może cycki ma
okazać pracodawcy, albo czy nie ma wrzoda na odbycie?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Chcesz nie głosować na Jarka?
Najpierw zobacz: http://hungry.w.of.pl/pro-life.htm

Data: 2010-06-29 12:50:55
Autor: Herald
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Tue, 29 Jun 2010 11:47:41 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

A ta pani do dziecka to tam prywatnie jest?

A jak jest służbowo, to można naruszać jej prywatność?

Gdyby zaprosił cię np. Jurek U. do swojego pałacu w "gości", lub np. doktor
Johann K. czy inny Godzowaty - to naruszaliby twoją "prywatność" w ICH
POSIADŁOŚCIACH?
Czy może musieliby dać ci do podpisania oświadczenie że przyjąłeś do
wiadomości info o monitoringu?

Oczywiście zakładamy nie pracujesz na tym terenie jako pracownik!!

Może cycki ma okazać pracodawcy,

Coś tak się uparł tego "pracodawcy"??
Zakładamy że to nie jest pracodawca - nie istnieje umowa o pracę.

albo czy nie ma wrzoda na odbycie?

A to jest dosyć istotny argument - może to powodować złe relacje pomiędzy
opiekunką a dzieckiem którym ma się opiekować :PPPPP

Data: 2010-06-29 11:48:42
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-29 11:15, Maddy pisze:

Równie śmiałe założenie jak twierdzenie, że chodzi tylko o monitoring
dziecka. ;)

Czego nie rozumiesz w różnicy pomiędzy umową o pracę a umową o dzieło?

A co to zmienia w kwestii odpowiedzialności za naruszenie prywatności?


A ta pani do dziecka to tam prywatnie jest?

A to pracodawca/zleceniodawca przejmuje 'na własność' prywatność pracownika kiedy przekroczy on miejsce pracy?

--
spp

Data: 2010-06-29 12:43:09
Autor: Herald
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Tue, 29 Jun 2010 11:48:42 +0200, spp napisał(a):


Czego nie rozumiesz w różnicy pomiędzy umową o pracę a umową o dzieło?

A co to zmienia w kwestii odpowiedzialności za naruszenie prywatności?

A ta pani do dziecka to tam prywatnie jest?

A to pracodawca/zleceniodawca przejmuje 'na własność' prywatność pracownika kiedy przekroczy on miejsce pracy?

O ile w przypadku PRACOWNIKA istnieje defaultowo obowiązek informowania go
o monitoringu, o tyle w przypadku "nie-pracownikĂłw" takiego nakazu nie
znajduję.
Trudno sobie wyobrazić by każdego ze swoich gości informowałem że mam w
domu kamery zainstalowane i dla swego bezpieczeństwa prowadzę monitoring,
łącznie nawet z rejestrowaniem.

Może to coś naświetli co poniektórym obrońcom "czci" ;)
To stanowisko dotyczy PRACOWNIKÓW :)))


http://www.bankier.pl/wiadomosc/Monitoring-pracownikow-1778539.html
//
Dopuszczalność stosowania monitoringu wobec pracowników, należy rozpatrywać
przede wszystkim w aspekcie prawa do prywatności i ochrony dóbr osobistych.


Przejawem tego prawa jest miedzy innymi wolność komunikowania się
obejmująca tajemnicę korespondencji i wszelkiego rodzaju kontakty
międzyosobowe. Zapewnia to przede wszystkim art. 49 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej. Choć prawo do prywatności nie zawiera się wprost
w definicji dóbr osobistych, określonych w art.23 kodeksu cywilnego),
przyjmuje się, iż jest to otwarty katalog, obejmujący także dobra osobiste
związane ze sferą życia prywatnego, rodzinnego, ze sferą intymności.
Pracodawca chcąc stosować monitoring wobec pracowników, nie może zapominać
o prawach podstawowych każdego człowieka, o których mowa powyżej,
niezaleĹźnie od sposobu lub formy prowadzenia monitoringu i uĹźytych
narzędzi.

Kamery

Zachęcający dla pracodawców jest monitoring pracowników prowadzony przy
pomocy kamer. Czy jest on dopuszczalny w świetle obowiązującego prawa?

Brak jest przepisĂłw oraz orzecznictwa w zakresie stosowania kamer w miejscu
pracy, a to utrudnia sformułowanie jednoznacznego stanowiska. Nie ma wprost
zakazu do podejmowania tego typu działań, jednak w literaturze przyjmuje
się, iż należy brać pod uwagę kilka reguł:

1. nie wolno instalować kamer w miejscach, gdzie pracownik może zasadnie
oczekiwać zachowania swojej prywatności np. w przebieralni, toalecie;

2. o monitorowaniu należy uprzedzić osoby, które mogą się znaleźć w zasięgu
kamer– zasady powinien określać regulamin pracy lub umowa o pracę;

3. dokonane zapisy (taśmy) mogą być przechowywane jedynie na czas niezbędny
dla celów monitorowania i w warunkach zabezpieczających je przed dostępem
osób niepowołanych.

O tym, czy monitoring jest dopuszczalny będą decydować okoliczności danego
przypadku. Zależeć to będzie na przykład od tego:

- jaki jest cel monitoringu,

- jaki jest charakter pomieszczenia, w ktĂłrym jest kamera,

- jaką pracę wykonują pracownicy.

Monitorowanie pracownika, gdy ma to charakter stały i jest wprowadzone
tylko i wyłącznie w interesie pracodawcy, aby kontrolować na przykład
wydajność pracy, może zostać zakwalifikowane jako naruszenie prawa do
prywatności pracownika. //

Data: 2010-06-29 13:36:15
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-29 12:43, Herald pisze:

A to pracodawca/zleceniodawca przejmuje 'na własność' prywatność
pracownika kiedy przekroczy on miejsce pracy?

O ile w przypadku PRACOWNIKA istnieje defaultowo obowiązek informowania go
o monitoringu, o tyle w przypadku "nie-pracownikĂłw" takiego nakazu nie
znajduję.
Trudno sobie wyobrazić by każdego ze swoich gości informowałem że mam w
domu kamery zainstalowane i dla swego bezpieczeństwa prowadzę monitoring,
łącznie nawet z rejestrowaniem.+

<ciach resztę>.

Czyli mówimy dokładnie o tym samym. :)
Fakt, że nie poinformujesz zleceniobiorcy o monitoringu nie zdejmuje Ciebie odpowiedzialności za poszanowanie jego prywatności.
Idąc innym tropem możemy uznać, że pracownika należny poinformować o monitoringu, zleceniobiorcę można a kogoś pracującego na czarno już niekoniecznie?

--
spp

Data: 2010-06-29 14:05:04
Autor: Herald
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Tue, 29 Jun 2010 13:36:15 +0200, spp napisał(a):


O ile w przypadku PRACOWNIKA istnieje defaultowo obowiązek informowania go
o monitoringu, o tyle w przypadku "nie-pracowników" takiego nakazu nie
znajduję.
Trudno sobie wyobrazić by każdego ze swoich gości informowałem że mam w
domu kamery zainstalowane i dla swego bezpieczeństwa prowadzę monitoring,
łącznie nawet z rejestrowaniem.+

Czyli mówimy dokładnie o tym samym. :)
Fakt, że nie poinformujesz zleceniobiorcy o monitoringu nie zdejmuje Ciebie odpowiedzialności za poszanowanie jego prywatności.
Idąc innym tropem możemy uznać, że pracownika należny poinformować o monitoringu, zleceniobiorcę można a kogoś pracującego na czarno już niekoniecznie?

A co z gościami?
Jak nie poinformujesz - to naruszyłeś ich prywatność?
Czy złodziej który opierdolił Ci chacjendę i masz go nagranego - będzie
mógł podnieść że "naruszyłeś jego prywatność bo nie było tabliczki że
obiekt monitorowany"?

Data: 2010-06-29 14:23:07
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-29 14:05, Herald pisze:

Czyli mówimy dokładnie o tym samym. :)

A co z gościami?
Jak nie poinformujesz - to naruszyłeś ich prywatność?

Nie, ale jak się o tym dowiedzą mają prawo, tak po staropolsku, obić mordę. ;)


Wątek dotyczył opieki nad dzieckiem i monitorowaniem:
a. tylko i wyłącznie dziecka - reszta się 'nie liczy' - jak twiedził autor;
b. mieszkania w którym przebywa też opiekunka - tak śmiem twierdzić ja.

Otóż uważam, że bez względu na to czy zawarł z nią umowę o pracę czy zlecenie czy robi na czarno nie poinformowanie jej o monitoringu jest w każdym przypadku nieetyczne (delikatnie mówiąc), a w pierwszym z nich jest nawet wykroczeniem pracodawcy.
I umówmy się - mówienie monitorowaniu 'tylko dziecka' jest zwykłym pier.... :(

--
spp

--
spp

Data: 2010-06-29 14:12:39
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Herald pisze:

O ile w przypadku PRACOWNIKA istnieje defaultowo obowiązek informowania go
o monitoringu, o tyle w przypadku "nie-pracownikĂłw" takiego nakazu nie
znajduję.

Ale o monitoringu tego pracownika/jego pracy.

O monitoringu zaprojektowanym do pilnowania przed np. włamywaczami nie
trzeba informować.

Data: 2010-06-29 14:26:58
Autor: Herald
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Tue, 29 Jun 2010 14:12:39 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):


O ile w przypadku PRACOWNIKA istnieje defaultowo obowiązek informowania go
o monitoringu, o tyle w przypadku "nie-pracowników" takiego nakazu nie
znajduję.

Ale o monitoringu tego pracownika/jego pracy.

O monitoringu zaprojektowanym do pilnowania przed np. włamywaczami nie
trzeba informować.

W miejscu w którym jest czujka z alarmu, tuż obok "siedzi kamerka".
Przecież każde pomieszczenie które jest "zagrożone" ingerencją winno być
zabezpieczone. Pomijam sracz czy łazienkę.
Jak odróżnisz wówczas monitoring "przed rabusiem" od "monitoringu domu"?

Data: 2010-06-29 16:56:42
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-29 14:26, Użytkownik Herald napisał:

O monitoringu zaprojektowanym do pilnowania przed np. włamywaczami nie
trzeba informować.

W miejscu w którym jest czujka z alarmu, tuż obok "siedzi kamerka".
Przecież każde pomieszczenie które jest "zagrożone" ingerencją winno być
zabezpieczone. Pomijam sracz czy łazienkę.
Jak odróżnisz wówczas monitoring "przed rabusiem" od "monitoringu domu"?

Monitoring przed złodziejem włączasz jak wychodzisz z domu
a wyłączasz jak wracasz.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-30 08:07:59
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

Monitoring przed złodziejem włączasz jak wychodzisz z domu
a wyłączasz jak wracasz.

Jestem leniwy i nie chce mi się tego wszystkiego włączać i wyłączać.
Dodatkowo boję się, że wychodząc zapomnę włączyć, więc chodzi non-stop.

I co mi zrobisz? ;->

Data: 2010-06-30 10:17:23
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-30 08:07, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Monitoring przed złodziejem włączasz jak wychodzisz z domu
a wyłączasz jak wracasz.

Jestem leniwy i nie chce mi się tego wszystkiego włączać i wyłączać.
Dodatkowo boję się, że wychodząc zapomnę włączyć, więc chodzi non-stop.

I co mi zrobisz? ;->

Nic, właścicielowi sporo wolno.
Tyle że jak jakiś technik od serwisowania kiedyś sobie skopiuje
ciekawą scenę a potem ją rozpowszechni w sieci to po odszkodowanie
osoby nagrane zwrócą się do Ciebie.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-30 10:40:49
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

Nic, właścicielowi sporo wolno.
Tyle że jak jakiś technik od serwisowania kiedyś sobie skopiuje
ciekawą scenę a potem ją rozpowszechni w sieci to po odszkodowanie
osoby nagrane zwrócą się do Ciebie.

Dlaczego do mnie?

Jak złodziej się włamie mi do domu, ukradnie rower i potem tym rowerem
po pijaku wjedzie komuś w rabatkę, to mnie będą ścigać??

Data: 2010-06-30 18:35:15
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-30 10:40, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Nic, właścicielowi sporo wolno.
Tyle że jak jakiś technik od serwisowania kiedyś sobie skopiuje
ciekawą scenę a potem ją rozpowszechni w sieci to po odszkodowanie
osoby nagrane zwrócą się do Ciebie.

Dlaczego do mnie?

Bo skoro nagrano je w twoim domu na twoim sprzęcie to ty ponosisz
odpowiedzialność. Może tylko nie dopilnowania a może większą
bo nagrałeś i rozpowszechniłeś celowo. Teraz możesz sie już
kopać z koniem i udowadniać że nie jesteś wielbłądem. :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-06-30 22:08:40
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

Dlaczego do mnie?

Bo skoro nagrano je w twoim domu na twoim sprzęcie to ty ponosisz
odpowiedzialność.

Ale masz jakieś wsparcie? W przepisach znaczy się?

Może tylko nie dopilnowania a może większą
bo nagrałeś i rozpowszechniłeś celowo.

Równie dobrze ktoś mógłby się włamać np. na centralę telefoniczną i
rozpowszechnić uzyskane stamtąd nagrania. I co, ścigałbyś operatora
telekomunikacyjnego?

Data: 2010-06-30 23:34:16
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-30 22:08, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Dlaczego do mnie?
Bo skoro nagrano je w twoim domu na twoim sprzęcie to ty ponosisz
odpowiedzialność.

Ale masz jakieś wsparcie? W przepisach znaczy się?

Zastanów sie przez chwilkę, znajduje w sieci filmik jak figluje
ze znajomą u ciebie w mieszkaniu. Jeśli mam do ciebie jakiś
szacunek spytam jak do tego doszło i dam szanse na wyjaśnienie,
jeśli nie to od razu pozew do sądu.
I będziesz się mógł tam wykazać "wsparciem w przepisach".

Może tylko nie dopilnowania a może większą
bo nagrałeś i rozpowszechniłeś celowo.

Równie dobrze ktoś mógłby się włamać np. na centralę telefoniczną i
rozpowszechnić uzyskane stamtąd nagrania. I co, ścigałbyś operatora
telekomunikacyjnego?

Rozmowę telefoniczną można nagrać w kilku miejscach.
Figle na wersalce w pokoju nie można nagrać na centrali telefonicznej
tylko ustawiając kamerę w tym pokoju.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-30 23:51:05
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:
Dnia 2010-06-30 22:08, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Dlaczego do mnie?
Bo skoro nagrano je w twoim domu na twoim sprzęcie to ty ponosisz
odpowiedzialność.

Ale masz jakieś wsparcie? W przepisach znaczy się?

Zastanów sie przez chwilkę, znajduje w sieci filmik jak figluje
ze znajomą u ciebie w mieszkaniu. Jeśli mam do ciebie jakiś
szacunek spytam jak do tego doszło i dam szanse na wyjaśnienie,
jeśli nie to od razu pozew do sądu.

Jak chcesz składać pozew, to zapewne masz jakieś wsparcie w przepisach.
Tupanie nóżką w sądach raczej nie działa - musisz wykazać, co zostało
naruszone, w jaki sposób i przez kogo.

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->

A jak będzie to gdzieś w świecie - ONZ? ;->

I będziesz się mógł tam wykazać "wsparciem w przepisach".

Patrz wyżej.

Może tylko nie dopilnowania a może większą
bo nagrałeś i rozpowszechniłeś celowo.

Równie dobrze ktoś mógłby się włamać np. na centralę telefoniczną i
rozpowszechnić uzyskane stamtąd nagrania. I co, ścigałbyś operatora
telekomunikacyjnego?

Rozmowę telefoniczną można nagrać w kilku miejscach.
Figle na wersalce w pokoju nie można nagrać na centrali telefonicznej
tylko ustawiając kamerę w tym pokoju.

Primo: detal techniczny.
Secundo: teleobiektyw i też się da.

Data: 2010-07-01 01:24:56
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-30 23:51, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Dlaczego do mnie?
Bo skoro nagrano je w twoim domu na twoim sprzęcie to ty ponosisz
odpowiedzialność.
Ale masz jakieś wsparcie? W przepisach znaczy się?
Zastanów sie przez chwilkę, znajduje w sieci filmik jak figluje
ze znajomą u ciebie w mieszkaniu. Jeśli mam do ciebie jakiś
szacunek spytam jak do tego doszło i dam szanse na wyjaśnienie,
jeśli nie to od razu pozew do sądu.

Jak chcesz składać pozew, to zapewne masz jakieś wsparcie w przepisach.
Tupanie nóżką w sądach raczej nie działa - musisz wykazać, co zostało
naruszone, w jaki sposób i przez kogo.

Naruszony został mój wizerunek poprzez nagranie filmu i opublikowanie
go w internecie. Przez nagrywającego (to ty) i publikującego,
o to jesteś podejrzany.

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->

Jak znajdę w "bliżej nieokreślonym miejscu" to nie bardzo mam
kogo pozwać, jak w miejscu określonym to mam.

I będziesz się mógł tam wykazać "wsparciem w przepisach".

Patrz wyżej.

:-)

Rozmowę telefoniczną można nagrać w kilku miejscach.
Figle na wersalce w pokoju nie można nagrać na centrali telefonicznej
tylko ustawiając kamerę w tym pokoju.

Primo: detal techniczny.
Secundo: teleobiektyw i też się da.

Ktoś ten teleobiektyw zainstalował (lub zlecił instalację) i
sygnał puścił (lub zlecił puszczenie) do miejsca gdzie mogła
to nagrać osoba trzecia.
Jak sobie instalujesz monitoring to prawo tego nie zabrania
ale ty jako właściciel jesteś odpowiedzialny za wykorzystanie
nagranego materiału zgodnie z prawem. Publikacja pikantnych
fragmentów nagranego materiału w internecie nie należy do
metod "wykorzystania zgodnie z prawem"


Pozdrawiam

Data: 2010-07-01 08:44:56
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

Jak chcesz składać pozew, to zapewne masz jakieś wsparcie w przepisach.
Tupanie nóżką w sądach raczej nie działa - musisz wykazać, co zostało
naruszone, w jaki sposób i przez kogo.

Naruszony został mój wizerunek poprzez nagranie filmu

Brednie.

i opublikowanie go w internecie.

Tutaj zgoda.

Przez nagrywającego (to ty)

Brednie.

i publikującego,

To jego szukaj.

o to jesteś podejrzany.

A ja mogę ciebie podejrzewać o to, że to ty opublikowałeś i mnie
oczerniasz, bo chcesz wyłudzić odszkodowanie. I może masz jeszcze
zdjęcia pedofilskie u siebie ;->

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->

Jak znajdę w "bliżej nieokreślonym miejscu" to nie bardzo mam
kogo pozwać, jak w miejscu określonym to mam.

Jak nie masz? Rząd jest odpowiedzialny za kraj - rząd pozywaj.

[ciach]

Jak sobie instalujesz monitoring to prawo tego nie zabrania
ale ty jako właściciel jesteś odpowiedzialny za wykorzystanie
nagranego materiału zgodnie z prawem. Publikacja pikantnych
fragmentów nagranego materiału w internecie nie należy do
metod "wykorzystania zgodnie z prawem"

Generalnie - bredzisz.

Równie dobrze możesz odpowiadać za morderstwo, bo nie dopilnowałeś
swojej siekiery użytej jako narzędzia zbrodni.

Data: 2010-07-01 10:09:07
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-07-01 08:44, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Jak chcesz składać pozew, to zapewne masz jakieś wsparcie w przepisach.
Tupanie nóżką w sądach raczej nie działa - musisz wykazać, co zostało
naruszone, w jaki sposób i przez kogo.
Naruszony został mój wizerunek poprzez nagranie filmu

Brednie.

i opublikowanie go w internecie.

Tutaj zgoda.

Skoro tutaj zgoda to poprzedni fragment też, myśl logicznie.

Przez nagrywającego (to ty)

Brednie.

Twoja instalacja nagrała, ty wystąpisz jako nagrywający czyli
osoba odpowiedzialna za powstanie filmu.

i publikującego,

To jego szukaj.

Ja nie mam uprawnień, policja owszem.

o to jesteś podejrzany.

A ja mogę ciebie podejrzewać o to, że to ty opublikowałeś i mnie
oczerniasz, bo chcesz wyłudzić odszkodowanie. I może masz jeszcze
zdjęcia pedofilskie u siebie ;->

Podejrzewać mnie możesz. Tyle że w tym kraju nie znajdziesz takiego
głupiego sędziego który uwierzy że idąc na imprezę do ciebie z
kochanką/sekretarką/asystentką zabrałem ze sobą kamerę od monitoringu
(inna jakość niż z normalnej kamery), nagrałem materiał mnie
kompromitujący i opublikowałem go w sieci.
A w tym czasie w twoim domu gdzie nagranie zostało zrobione funkcjonuje
system monitoringu ale materiał (wedle twojej teorii) na pewno nie
został na nim nagrany lub ty nie jesteś odpowiedzialny za jego
powstanie.  :-)
Zastanów się nad tym na spokojnie.

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->
Jak znajdę w "bliżej nieokreślonym miejscu" to nie bardzo mam
kogo pozwać, jak w miejscu określonym to mam.

Jak nie masz? Rząd jest odpowiedzialny za kraj - rząd pozywaj.

Jak przegrasz sprawę o nagranie ze mną to sobie będziesz ten
rząd pozywał o niedobre dla ciebie prawo.  :-)

Jak sobie instalujesz monitoring to prawo tego nie zabrania
ale ty jako właściciel jesteś odpowiedzialny za wykorzystanie
nagranego materiału zgodnie z prawem. Publikacja pikantnych
fragmentów nagranego materiału w internecie nie należy do
metod "wykorzystania zgodnie z prawem"

Generalnie - bredzisz.

Generalnie pisze prawdę.

Równie dobrze możesz odpowiadać za morderstwo, bo nie dopilnowałeś
swojej siekiery użytej jako narzędzia zbrodni.

Bardzo złe porównanie. Siekierą kogoś zabije jeden człowiek
i właściciel może o tym nie wiedzieć, w przypadku filmu z
monitoringu film został nagrany przez ciebie lub twoją
instalację, wiedziałeś że został nagrany i nie zrobiłeś nic
aby nie został wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem.
Jesteś co najmniej współwinnym.
Bo w trakcie śledztwa może się okazać że film był opublikowany
spod twojego adresu IP i teraz udowodnij że to nie ty tylko
jakiś technik od konserwacji.  :-)

Pozdrawiam

Data: 2010-07-01 14:32:55
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

Naruszony został mój wizerunek poprzez nagranie filmu

Brednie.

i opublikowanie go w internecie.

Tutaj zgoda.

Skoro tutaj zgoda to poprzedni fragment też, myśl logicznie.

Ja myślę logicznie. Ty masz problem z myśleniem w ogóle.

Przez nagrywającego (to ty)

Brednie.

Twoja instalacja nagrała, ty wystąpisz jako nagrywający czyli
osoba odpowiedzialna za powstanie filmu.

Primo: instalacja nie powstała w celu nakręcenia tego konkretnego ujęcia.

Secundo: nadal czekam na podstawę prawną, której jakoś nie możesz podać...

i publikującego,

To jego szukaj.

Ja nie mam uprawnień, policja owszem.

Nie mój problem.

o to jesteś podejrzany.

A ja mogę ciebie podejrzewać o to, że to ty opublikowałeś i mnie
oczerniasz, bo chcesz wyłudzić odszkodowanie. I może masz jeszcze
zdjęcia pedofilskie u siebie ;->

Podejrzewać mnie możesz. Tyle że w tym kraju nie znajdziesz takiego
głupiego sędziego który uwierzy że idąc na imprezę do ciebie z
kochanką/sekretarką/asystentką zabrałem ze sobą kamerę od monitoringu
(inna jakość niż z normalnej kamery), nagrałem materiał mnie

ROTFL

Kompromitujesz się.

"Specjalna odmiana jakości" po której się rozpoznaje, że to do monitoringu?

kompromitujący i opublikowałem go w sieci.

Chciałeś wyłudzić kasę.

A w tym czasie w twoim domu gdzie nagranie zostało zrobione funkcjonuje
system monitoringu ale materiał (wedle twojej teorii) na pewno nie
został na nim nagrany lub ty nie jesteś odpowiedzialny za jego
powstanie.  :-)
Zastanów się nad tym na spokojnie.

Nie wiem, czy został nagrany, bo nie stwierdziłem żadnego włamania, więc
nie czułem potrzeby przeglądania nagrania z instalacji powstałej
_w_celu_ wykrywania sprawców włamań.

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w
kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->
Jak znajdę w "bliżej nieokreślonym miejscu" to nie bardzo mam
kogo pozwać, jak w miejscu określonym to mam.

Jak nie masz? Rząd jest odpowiedzialny za kraj - rząd pozywaj.

Jak przegrasz sprawę o nagranie ze mną to sobie będziesz ten
rząd pozywał o niedobre dla ciebie prawo.  :-)

Robisz uniki.

Jak sobie instalujesz monitoring to prawo tego nie zabrania
ale ty jako właściciel jesteś odpowiedzialny za wykorzystanie
nagranego materiału zgodnie z prawem. Publikacja pikantnych
fragmentów nagranego materiału w internecie nie należy do
metod "wykorzystania zgodnie z prawem"

Generalnie - bredzisz.

Generalnie pisze prawdę.

Piszesz brednie. I nie tylko ja ci to wytykam.

Równie dobrze możesz odpowiadać za morderstwo, bo nie dopilnowałeś
swojej siekiery użytej jako narzędzia zbrodni.

Bardzo złe porównanie.

Bo?

Siekierą kogoś zabije jeden człowiek
i właściciel może o tym nie wiedzieć,

Mogło zabić kilku. I teoretycznie właściciel mógł wiedzieć.

w przypadku filmu z
monitoringu film został nagrany przez ciebie lub twoją
instalację, wiedziałeś że został nagrany i nie zrobiłeś nic
aby nie został wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem.

A ty nie zrobiłeś nic, żeby siekiera nie została wykorzystana do
morderstwa. Trzeba było jej pilnować.

Jesteś co najmniej współwinnym.

Ty morderco! Nie dopilnowałeś narzędzia, które stało się narzędziem zbrodni!

Bo w trakcie śledztwa może się okazać że film był opublikowany
spod twojego adresu IP i teraz udowodnij że to nie ty tylko
jakiś technik od konserwacji.  :-)

Będzie na monitoringu, że wtedy wlazł :-P

Data: 2010-07-01 14:58:25
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-07-01 14:32, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

i opublikowanie go w internecie.
Tutaj zgoda.
Skoro tutaj zgoda to poprzedni fragment też, myśl logicznie.

Ja myślę logicznie. Ty masz problem z myśleniem w ogóle.

I to jest koniec argumentacji.

Przez nagrywającego (to ty)
Brednie.
Twoja instalacja nagrała, ty wystąpisz jako nagrywający czyli
osoba odpowiedzialna za powstanie filmu.

Primo: instalacja nie powstała w celu nakręcenia tego konkretnego ujęcia.

Czyli jeśli ktoś zabije sąsiada żelazkiem to karać go nie wolno
bo żelazko zostało wyprodukowane do czegoś innego ?
Nie mam to jak logika.

Secundo: nadal czekam na podstawę prawną, której jakoś nie możesz podać...

:-)

i publikującego,
To jego szukaj.
Ja nie mam uprawnień, policja owszem.

Nie mój problem.

Nie do końca. Policja może ustalić że film został udostępniony
z IO twojego lub nie. No ale dla prawdziwego macho tonie problem,
zarządasz od kogoś podstawy prawnej i po problemie.  :-)

o to jesteś podejrzany.
A ja mogę ciebie podejrzewać o to, że to ty opublikowałeś i mnie
oczerniasz, bo chcesz wyłudzić odszkodowanie. I może masz jeszcze
zdjęcia pedofilskie u siebie ;->
Podejrzewać mnie możesz. Tyle że w tym kraju nie znajdziesz takiego
głupiego sędziego który uwierzy że idąc na imprezę do ciebie z
kochanką/sekretarką/asystentką zabrałem ze sobą kamerę od monitoringu
(inna jakość niż z normalnej kamery), nagrałem materiał mnie

ROTFL

Kompromitujesz się.

"Specjalna odmiana jakości" po której się rozpoznaje, że to do monitoringu?

Uważasz że materiał z monitoringu ma jakość jak ten ze zwykłej kamery ?
Chyba jednak ty się kompromitujesz.

kompromitujący i opublikowałem go w sieci.

Chciałeś wyłudzić kasę.

Jak już wygrasz sprawę to będziesz mógł mi założyć o próbę wyłudzenia
odszkodowania. Powodzenia życzę.

A w tym czasie w twoim domu gdzie nagranie zostało zrobione funkcjonuje
system monitoringu ale materiał (wedle twojej teorii) na pewno nie
został na nim nagrany lub ty nie jesteś odpowiedzialny za jego
powstanie.  :-)
Zastanów się nad tym na spokojnie.

Nie wiem, czy został nagrany, bo nie stwierdziłem żadnego włamania, więc
nie czułem potrzeby przeglądania nagrania z instalacji powstałej
_w_celu_ wykrywania sprawców włamań.

I będziesz sie upierał że nagrana wnętrze twojego pokoju nie jest
wnętrzem twojego pokoju a materiał nagrany z pozycji kamery do
monitorowania tego pokoju nie jest materiałem z tej kamery tylko
jakiejś innej.

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w
kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->
Jak znajdę w "bliżej nieokreślonym miejscu" to nie bardzo mam
kogo pozwać, jak w miejscu określonym to mam.
Jak nie masz? Rząd jest odpowiedzialny za kraj - rząd pozywaj.
Jak przegrasz sprawę o nagranie ze mną to sobie będziesz ten
rząd pozywał o niedobre dla ciebie prawo.  :-)

Robisz uniki.

Nie robie uników. Pozwanie rządu za takie coś jest kretynizmem
który ty wymyśliłeś. Ja pisze o pozwaniu właściciela konkretnego
systemu nagrywającego który dopuścił lub nawet sam udostępnił
do upublicznienia materiał kompromitujący mnie.

Jak sobie instalujesz monitoring to prawo tego nie zabrania
ale ty jako właściciel jesteś odpowiedzialny za wykorzystanie
nagranego materiału zgodnie z prawem. Publikacja pikantnych
fragmentów nagranego materiału w internecie nie należy do
metod "wykorzystania zgodnie z prawem"
Generalnie - bredzisz.
Generalnie pisze prawdę.

Piszesz brednie. I nie tylko ja ci to wytykam.

Nie pisze bredni, ale powiedział bym że to tobie brak argumentów.

Równie dobrze możesz odpowiadać za morderstwo, bo nie dopilnowałeś
swojej siekiery użytej jako narzędzia zbrodni.
Bardzo złe porównanie.

Bo?

Bo napisałem niżej, problemy z czytaniem ?

Siekierą kogoś zabije jeden człowiek
i właściciel może o tym nie wiedzieć,

Mogło zabić kilku. I teoretycznie właściciel mógł wiedzieć.

Teoretycznie to mógł to sam zrobić.

w przypadku filmu z
monitoringu film został nagrany przez ciebie lub twoją
instalację, wiedziałeś że został nagrany i nie zrobiłeś nic
aby nie został wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem.

A ty nie zrobiłeś nic, żeby siekiera nie została wykorzystana do
morderstwa. Trzeba było jej pilnować.

Tak jak ty nie zabezpieczyłeś materiału który nagrałeś w ramach
monitoringu. Czyli kara.

Jesteś co najmniej współwinnym.

Ty morderco! Nie dopilnowałeś narzędzia, które stało się narzędziem zbrodni!

Oskarż mnie jeszcze o gwałt, mam do tego narzędzie w odróżnieniu
od siekiery.  :-)

Bo w trakcie śledztwa może się okazać że film był opublikowany
spod twojego adresu IP i teraz udowodnij że to nie ty tylko
jakiś technik od konserwacji.  :-)

Będzie na monitoringu, że wtedy wlazł :-P

Pod warunkiem że monitorowałeś wszystkie pomieszczenia a nie tylko
sypialnie.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-07-01 15:53:17
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:
Dnia 2010-07-01 14:32, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

i opublikowanie go w internecie.
Tutaj zgoda.
Skoro tutaj zgoda to poprzedni fragment też, myśl logicznie.

Ja myślę logicznie. Ty masz problem z myśleniem w ogóle.

I to jest koniec argumentacji.

Przez nagrywającego (to ty)
Brednie.
Twoja instalacja nagrała, ty wystąpisz jako nagrywający czyli
osoba odpowiedzialna za powstanie filmu.

Primo: instalacja nie powstała w celu nakręcenia tego konkretnego ujęcia.

Czyli jeśli ktoś zabije sąsiada żelazkiem to karać go nie wolno
bo żelazko zostało wyprodukowane do czegoś innego ?
Nie mam to jak logika.

Secundo: nadal czekam na podstawę prawną, której jakoś nie możesz
podać...

:-)

Czyli nie masz podstawy.

i publikującego,
To jego szukaj.
Ja nie mam uprawnień, policja owszem.

Nie mój problem.

Nie do końca. Policja może ustalić że film został udostępniony

Zaczynasz kręcić. Pisałeś o wykradzeniu. A teraz nagle wyskakujesz z
udostępnieniem z mojego prywatnego serwera.

z IO twojego lub nie. No ale dla prawdziwego macho tonie problem,
zarządasz od kogoś podstawy prawnej i po problemie.  :-)

Wytrzeźwiej, bo zaczynasz pisać wyjątkowo niechlujnie.

o to jesteś podejrzany.
A ja mogę ciebie podejrzewać o to, że to ty opublikowałeś i mnie
oczerniasz, bo chcesz wyłudzić odszkodowanie. I może masz jeszcze
zdjęcia pedofilskie u siebie ;->
Podejrzewać mnie możesz. Tyle że w tym kraju nie znajdziesz takiego
głupiego sędziego który uwierzy że idąc na imprezę do ciebie z
kochanką/sekretarką/asystentką zabrałem ze sobą kamerę od monitoringu
(inna jakość niż z normalnej kamery), nagrałem materiał mnie

ROTFL

Kompromitujesz się.

"Specjalna odmiana jakości" po której się rozpoznaje, że to do
monitoringu?

Uważasz że materiał z monitoringu ma jakość jak ten ze zwykłej kamery ?
Chyba jednak ty się kompromitujesz.

Może mieć taką samą, może mieć lepszą, może mieć gorszą. Wszystko zależy
od tego, jakiej kamery używasz.

kompromitujący i opublikowałem go w sieci.

Chciałeś wyłudzić kasę.

Jak już wygrasz sprawę to będziesz mógł mi założyć o próbę wyłudzenia
odszkodowania. Powodzenia życzę.

Wyłudzenia się nie "zakłada". Za to ściga prokurator z urzędu, ignorancie.

A w tym czasie w twoim domu gdzie nagranie zostało zrobione funkcjonuje
system monitoringu ale materiał (wedle twojej teorii) na pewno nie
został na nim nagrany lub ty nie jesteś odpowiedzialny za jego
powstanie.  :-)
Zastanów się nad tym na spokojnie.

Nie wiem, czy został nagrany, bo nie stwierdziłem żadnego włamania, więc
nie czułem potrzeby przeglądania nagrania z instalacji powstałej
_w_celu_ wykrywania sprawców włamań.

I będziesz sie upierał że nagrana wnętrze twojego pokoju nie jest
wnętrzem twojego pokoju a materiał nagrany z pozycji kamery do
monitorowania tego pokoju nie jest materiałem z tej kamery tylko
jakiejś innej.

Wystarczy, że nie będziesz w stanie udowodnić mi, że to ja opublikowałem
lub doszło do tego przy moim współudziale.

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w
kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->
Jak znajdę w "bliżej nieokreślonym miejscu" to nie bardzo mam
kogo pozwać, jak w miejscu określonym to mam.
Jak nie masz? Rząd jest odpowiedzialny za kraj - rząd pozywaj.
Jak przegrasz sprawę o nagranie ze mną to sobie będziesz ten
rząd pozywał o niedobre dla ciebie prawo.  :-)

Robisz uniki.

Nie robie uników. Pozwanie rządu za takie coś jest kretynizmem
który ty wymyśliłeś. Ja pisze o pozwaniu właściciela konkretnego

Tylko to twój kretynizm.

systemu nagrywającego który dopuścił lub nawet sam udostępnił
do upublicznienia materiał kompromitujący mnie.

Bredzisz ponownie. Wykradzenie komuś jakichś danych to nie jest
upublicznienie tych danych przez okradzionego.

Jak sobie instalujesz monitoring to prawo tego nie zabrania
ale ty jako właściciel jesteś odpowiedzialny za wykorzystanie
nagranego materiału zgodnie z prawem. Publikacja pikantnych
fragmentów nagranego materiału w internecie nie należy do
metod "wykorzystania zgodnie z prawem"
Generalnie - bredzisz.
Generalnie pisze prawdę.

Piszesz brednie. I nie tylko ja ci to wytykam.

Nie pisze bredni, ale powiedział bym że to tobie brak argumentów.

Trudno argumentować z kimś, kto nie dostrzega absurdów oczywistych dla
każdego myślącego człowieka.

Właścicielowi skradziono siekierę, a ty teraz chcesz go ścigać za
popełnione nią morderstwo, bo jej "nie dopilnował".

Równie dobrze możesz odpowiadać za morderstwo, bo nie dopilnowałeś
swojej siekiery użytej jako narzędzia zbrodni.
Bardzo złe porównanie.

Bo?

Bo napisałem niżej, problemy z czytaniem ?

Nie napisałeś żadnego uzasadnienia.

Siekierą kogoś zabije jeden człowiek
i właściciel może o tym nie wiedzieć,

Mogło zabić kilku. I teoretycznie właściciel mógł wiedzieć.

Teoretycznie to mógł to sam zrobić.

Teoretycznie mógł i zgwałcić. Narzędzie ma.

w przypadku filmu z
monitoringu film został nagrany przez ciebie lub twoją
instalację, wiedziałeś że został nagrany i nie zrobiłeś nic
aby nie został wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem.

A ty nie zrobiłeś nic, żeby siekiera nie została wykorzystana do
morderstwa. Trzeba było jej pilnować.

Tak jak ty nie zabezpieczyłeś materiału który nagrałeś w ramach
monitoringu. Czyli kara.

I nadal, mimo tego wyraźnie absurdalnego dla każdego myślącego człowieka
przykładu ze skradzioną siekierą, nie widzisz, że bredzisz?

Jesteś co najmniej współwinnym.

Ty morderco! Nie dopilnowałeś narzędzia, które stało się narzędziem
zbrodni!

Oskarż mnie jeszcze o gwałt, mam do tego narzędzie w odróżnieniu
od siekiery.  :-)

Cóż, to jest twoja "logika"...

Bo w trakcie śledztwa może się okazać że film był opublikowany
spod twojego adresu IP i teraz udowodnij że to nie ty tylko
jakiś technik od konserwacji.  :-)

Będzie na monitoringu, że wtedy wlazł :-P

Pod warunkiem że monitorowałeś wszystkie pomieszczenia a nie tylko
sypialnie.  :-)

Mój dom i moja decyzja, co monitoruję.

Data: 2010-07-01 16:37:07
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-07-01 15:53, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Przez nagrywającego (to ty)
Brednie.
Twoja instalacja nagrała, ty wystąpisz jako nagrywający czyli
osoba odpowiedzialna za powstanie filmu.
Primo: instalacja nie powstała w celu nakręcenia tego konkretnego ujęcia.
Czyli jeśli ktoś zabije sąsiada żelazkiem to karać go nie wolno
bo żelazko zostało wyprodukowane do czegoś innego ?
Nie mam to jak logika.

Secundo: nadal czekam na podstawę prawną, której jakoś nie możesz
podać...
:-)

Czyli nie masz podstawy.

Mam, ale z tym nie widzę pośpiechu.

i publikującego,
To jego szukaj.
Ja nie mam uprawnień, policja owszem.
Nie mój problem.
Nie do końca. Policja może ustalić że film został udostępniony

Zaczynasz kręcić. Pisałeś o wykradzeniu. A teraz nagle wyskakujesz z
udostępnieniem z mojego prywatnego serwera.

Nie kręcę. Założenie było że materiał z twojego monitoringu
dostaje się do internetu. Są takie możliwości zrobił to przykładowy
technik który robił konserwację, mogłeś to zrobić sam, lub zrobiła
to jeszcze inna osoba.

z IO twojego lub nie. No ale dla prawdziwego macho tonie problem,
zarządasz od kogoś podstawy prawnej i po problemie.  :-)

Wytrzeźwiej, bo zaczynasz pisać wyjątkowo niechlujnie.

Zachowuj się poważnie, widać że brak ci już argumentów ale ataki
personalne w niczym nie pomogą. No chyba że chcesz zakończyć tę
pouczającą dyskusję?

Kompromitujesz się.

"Specjalna odmiana jakości" po której się rozpoznaje, że to do
monitoringu?
Uważasz że materiał z monitoringu ma jakość jak ten ze zwykłej kamery ?
Chyba jednak ty się kompromitujesz.

Może mieć taką samą, może mieć lepszą, może mieć gorszą. Wszystko zależy
od tego, jakiej kamery używasz.

Czyli jednak nie masz pojęcia jak wygląda monitoring.

kompromitujący i opublikowałem go w sieci.
Chciałeś wyłudzić kasę.
Jak już wygrasz sprawę to będziesz mógł mi założyć o próbę wyłudzenia
odszkodowania. Powodzenia życzę.

Wyłudzenia się nie "zakłada". Za to ściga prokurator z urzędu, ignorancie.

I na pewno zacznie mnie ścigać już w trakcie naszej pierwszej sprawy ?
I kto tu jest ignorantem ?

A w tym czasie w twoim domu gdzie nagranie zostało zrobione funkcjonuje
system monitoringu ale materiał (wedle twojej teorii) na pewno nie
został na nim nagrany lub ty nie jesteś odpowiedzialny za jego
powstanie.  :-)
Zastanów się nad tym na spokojnie.
Nie wiem, czy został nagrany, bo nie stwierdziłem żadnego włamania, więc
nie czułem potrzeby przeglądania nagrania z instalacji powstałej
_w_celu_ wykrywania sprawców włamań.
I będziesz sie upierał że nagrana wnętrze twojego pokoju nie jest
wnętrzem twojego pokoju a materiał nagrany z pozycji kamery do
monitorowania tego pokoju nie jest materiałem z tej kamery tylko
jakiejś innej.

Wystarczy, że nie będziesz w stanie udowodnić mi, że to ja opublikowałem
lub doszło do tego przy moim współudziale.

A to już sąd oceni.  :-)

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w
kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->
Jak znajdę w "bliżej nieokreślonym miejscu" to nie bardzo mam
kogo pozwać, jak w miejscu określonym to mam.
Jak nie masz? Rząd jest odpowiedzialny za kraj - rząd pozywaj.
Jak przegrasz sprawę o nagranie ze mną to sobie będziesz ten
rząd pozywał o niedobre dla ciebie prawo.  :-)
Robisz uniki.
Nie robie uników. Pozwanie rządu za takie coś jest kretynizmem
który ty wymyśliłeś. Ja pisze o pozwaniu właściciela konkretnego

Tylko to twój kretynizm.

Ty wymyśliłeś pozwanie rządu więc jednak twój.

systemu nagrywającego który dopuścił lub nawet sam udostępnił
do upublicznienia materiał kompromitujący mnie.

Bredzisz ponownie. Wykradzenie komuś jakichś danych to nie jest
upublicznienie tych danych przez okradzionego.

Jak sobie instalujesz monitoring to prawo tego nie zabrania
ale ty jako właściciel jesteś odpowiedzialny za wykorzystanie
nagranego materiału zgodnie z prawem. Publikacja pikantnych
fragmentów nagranego materiału w internecie nie należy do
metod "wykorzystania zgodnie z prawem"
Generalnie - bredzisz.
Generalnie pisze prawdę.
Piszesz brednie. I nie tylko ja ci to wytykam.
Nie pisze bredni, ale powiedział bym że to tobie brak argumentów.

Trudno argumentować z kimś, kto nie dostrzega absurdów oczywistych dla
każdego myślącego człowieka.

Czy aby na pewno ?

Właścicielowi skradziono siekierę, a ty teraz chcesz go ścigać za
popełnione nią morderstwo, bo jej "nie dopilnował".

Nie do końca trafne porównanie. Dlaczego już pisałem.
Ale skoro nie dostrzegasz "absurdów oczywistych dla każdego
myślącego człowieka" to nie moja wina.

Równie dobrze możesz odpowiadać za morderstwo, bo nie dopilnowałeś
swojej siekiery użytej jako narzędzia zbrodni.
Bardzo złe porównanie.
Bo?
Bo napisałem niżej, problemy z czytaniem ?

Nie napisałeś żadnego uzasadnienia.

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.

Siekierą kogoś zabije jeden człowiek
i właściciel może o tym nie wiedzieć,
Mogło zabić kilku. I teoretycznie właściciel mógł wiedzieć.
Teoretycznie to mógł to sam zrobić.

Teoretycznie mógł i zgwałcić. Narzędzie ma.

Dochodzimy do punktu w którym okazuje się że na spornym udostepnionym
materiale jest gwałt ?

w przypadku filmu z
monitoringu film został nagrany przez ciebie lub twoją
instalację, wiedziałeś że został nagrany i nie zrobiłeś nic
aby nie został wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem.
A ty nie zrobiłeś nic, żeby siekiera nie została wykorzystana do
morderstwa. Trzeba było jej pilnować.
Tak jak ty nie zabezpieczyłeś materiału który nagrałeś w ramach
monitoringu. Czyli kara.

I nadal, mimo tego wyraźnie absurdalnego dla każdego myślącego człowieka
przykładu ze skradzioną siekierą, nie widzisz, że bredzisz?

Nie. A ty ?

Jesteś co najmniej współwinnym.
Ty morderco! Nie dopilnowałeś narzędzia, które stało się narzędziem
zbrodni!
Oskarż mnie jeszcze o gwałt, mam do tego narzędzie w odróżnieniu
od siekiery.  :-)

Cóż, to jest twoja "logika"...

Nie to logika oskarżającego kogoś o posiadanie siekiery.  :-)

Bo w trakcie śledztwa może się okazać że film był opublikowany
spod twojego adresu IP i teraz udowodnij że to nie ty tylko
jakiś technik od konserwacji.  :-)
Będzie na monitoringu, że wtedy wlazł :-P
Pod warunkiem że monitorowałeś wszystkie pomieszczenia a nie tylko
sypialnie.  :-)

Mój dom i moja decyzja, co monitoruję.

Czyli stawiasz się na ochotnika jako pierwszy podejrzany.
I będzie to oczywiście moja wina że twoja instalacja nagrała
materiał i ktoś może nawet ty udostępniłeś go w internecie.
Pewnie z powodu tej siekiery.   :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-07-01 22:07:38
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

Czyli nie masz podstawy.

Mam, ale z tym nie widzę pośpiechu.

Nie masz.

i publikującego,
To jego szukaj.
Ja nie mam uprawnień, policja owszem.
Nie mój problem.
Nie do końca. Policja może ustalić że film został udostępniony

Zaczynasz kręcić. Pisałeś o wykradzeniu. A teraz nagle wyskakujesz z
udostępnieniem z mojego prywatnego serwera.

Nie kręcę. Założenie było że materiał z twojego monitoringu
dostaje się do internetu.

Dokładniej: zostaje przez kogoś wykradziony i tam umieszczony. Archiwum
jest, krętactwo ci się nie uda.

[ciach]

z IO twojego lub nie. No ale dla prawdziwego macho tonie problem,
zarządasz od kogoś podstawy prawnej i po problemie.  :-)

Wytrzeźwiej, bo zaczynasz pisać wyjątkowo niechlujnie.

Zachowuj się poważnie, widać że brak ci już argumentów ale ataki
personalne w niczym nie pomogą. No chyba że chcesz zakończyć tę
pouczającą dyskusję?

Przyganił kocioł garnkowi.

Kompromitujesz się.

"Specjalna odmiana jakości" po której się rozpoznaje, że to do
monitoringu?
Uważasz że materiał z monitoringu ma jakość jak ten ze zwykłej kamery ?
Chyba jednak ty się kompromitujesz.

Może mieć taką samą, może mieć lepszą, może mieć gorszą. Wszystko zależy
od tego, jakiej kamery używasz.

Czyli jednak nie masz pojęcia jak wygląda monitoring.

Monitoring wygląda tak, jak sobie zażyczy ten, kto go sobie będzie
instalował.

kompromitujący i opublikowałem go w sieci.
Chciałeś wyłudzić kasę.
Jak już wygrasz sprawę to będziesz mógł mi założyć o próbę wyłudzenia
odszkodowania. Powodzenia życzę.

Wyłudzenia się nie "zakłada". Za to ściga prokurator z urzędu,
ignorancie.

I na pewno zacznie mnie ścigać już w trakcie naszej pierwszej sprawy ?

A co, ma czekać, aż zaczniesz mataczyć?

I kto tu jest ignorantem ?

Ten, który za śmierć człowieka obwinia właściciela siekiery ukradzionej
przez mordercę. Czyli ty.

[ciach]

Wystarczy, że nie będziesz w stanie udowodnić mi, że to ja opublikowałem
lub doszło do tego przy moim współudziale.

A to już sąd oceni.  :-)

Sąd może oceniać dowody. A póki żadnych nie przedstawiłeś.

Nie robie uników. Pozwanie rządu za takie coś jest kretynizmem
który ty wymyśliłeś. Ja pisze o pozwaniu właściciela konkretnego

Tylko to twój kretynizm.

Ty wymyśliłeś pozwanie rządu więc jednak twój.

Twój - to ty wymyśliłeś bezwzględną odpowiedzialność zarządzającego za
przestępstwa popełnione na terenie pod jego nadzorem.

Takich bredni nie było od czasów ochrony prawem autorskim kropki na
końcu zdania w usenetowej wypowiedzi - pomysłu niesławnego Buzdygana.

[ciach]

Właścicielowi skradziono siekierę, a ty teraz chcesz go ścigać za
popełnione nią morderstwo, bo jej "nie dopilnował".

Nie do końca trafne porównanie. Dlaczego już pisałem.

Ciekawe gdzie.

[ciach]

Cóż, to jest twoja "logika"...

Nie to logika oskarżającego kogoś o posiadanie siekiery.  :-)

....napisał oskarżający o posiadanie monitoringu.

Bo w trakcie śledztwa może się okazać że film był opublikowany
spod twojego adresu IP i teraz udowodnij że to nie ty tylko
jakiś technik od konserwacji.  :-)
Będzie na monitoringu, że wtedy wlazł :-P
Pod warunkiem że monitorowałeś wszystkie pomieszczenia a nie tylko
sypialnie.  :-)

Mój dom i moja decyzja, co monitoruję.

Czyli stawiasz się na ochotnika jako pierwszy podejrzany.
I będzie to oczywiście moja wina że twoja instalacja nagrała
materiał i ktoś może nawet ty udostępniłeś go w internecie.
Pewnie z powodu tej siekiery.   :-)

Odporny na wiedzę i trudny do zarąbania...

Czynem zabronionym jest OPUBLIKOWANIE twojego wizerunku bez twojej
zgody. A ty z uporem maniaka czepiasz się posiadacza urządzenia, które
ani nie jest nielegalne, ani nie wymaga jakiegoś przepisami nakazanego
szczególnego nadzoru.

Odczep się łaskawie od osoby niełamiącej prawa.

Data: 2010-07-01 22:25:09
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-07-01 22:07, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Zachowuj się poważnie, widać że brak ci już argumentów ale ataki
personalne w niczym nie pomogą. No chyba że chcesz zakończyć tę
pouczającą dyskusję?

Przyganił kocioł garnkowi.

Tak jest panie Garnku.  :-)

Kompromitujesz się.

"Specjalna odmiana jakości" po której się rozpoznaje, że to do
monitoringu?
Uważasz że materiał z monitoringu ma jakość jak ten ze zwykłej kamery ?
Chyba jednak ty się kompromitujesz.
Może mieć taką samą, może mieć lepszą, może mieć gorszą. Wszystko zależy
od tego, jakiej kamery używasz.
Czyli jednak nie masz pojęcia jak wygląda monitoring.

Monitoring wygląda tak, jak sobie zażyczy ten, kto go sobie będzie
instalował.

Jak zrobisz ten monitoring z kamerami i zapisem danych w rozdzielczości
HD to żaden sąd nie uwierzy że taka jakość jest tylko i wyłącznie
do monitoringu. :-)
Ale zrobić tak wolno, jeśli tylko znajdziesz odpowiednio wydajne
urządzenia do nagrywania tego materiału.  :-)

Czynem zabronionym jest OPUBLIKOWANIE twojego wizerunku bez twojej
zgody. A ty z uporem maniaka czepiasz się posiadacza urządzenia, które
ani nie jest nielegalne, ani nie wymaga jakiegoś przepisami nakazanego
szczególnego nadzoru.

Ale za to posłużyło do nagrania materiału który potem opublikowano.

Odczep się łaskawie od osoby niełamiącej prawa.

A to już sąd będzie ustalał, i pewnie znowu byłbyś zaskoczony
wyrokiem.  Z mojej strony EOT.


Pozdrawiam

Data: 2010-07-02 08:14:01
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

Monitoring wygląda tak, jak sobie zażyczy ten, kto go sobie będzie
instalował.

Jak zrobisz ten monitoring z kamerami i zapisem danych w rozdzielczości
HD to żaden sąd nie uwierzy że taka jakość jest tylko i wyłącznie
do monitoringu. :-)

Twierdzisz, że jest jakaś ustawa "o maksymalnej jakości nagrań monitoringu"?

Ale zrobić tak wolno, jeśli tylko znajdziesz odpowiednio wydajne
urządzenia do nagrywania tego materiału.  :-)

Monitoring niskiej jakości to się nadaje tylko do pilnowania przez
cieciów w ich stróżówce - żeby widzieli, że coś się dzieje, gdzie i tam
poszli ująć włamywacza samodzielnie.

Jeśli nie masz własnych ochroniarzy, to monitoring kiepskiej jakości da
ci niewiele więcej, niż zwykły czujnik obecności.

Czynem zabronionym jest OPUBLIKOWANIE twojego wizerunku bez twojej
zgody. A ty z uporem maniaka czepiasz się posiadacza urządzenia, które
ani nie jest nielegalne, ani nie wymaga jakiegoś przepisami nakazanego
szczególnego nadzoru.

Ale za to posłużyło do nagrania materiału który potem opublikowano.

A Boeing wyprodukował narzędzia użyte do zniszczenia wież WTC.

Odczep się łaskawie od osoby niełamiącej prawa.

A to już sąd będzie ustalał, i pewnie znowu byłbyś zaskoczony
wyrokiem.  Z mojej strony EOT.

Wiesz, biorąc pod uwagę kuriozalne przypadki w polskich (i nie tylko)
sądach istnieje niezerowa szansa uznania producenta siekiery za winnego
śmierci ofiary morderstwa...

Ale rozważamy przypadek abstrakcyjny, czyli kompetentny i uczciwy sąd.

Data: 2010-07-01 10:00:57
Autor: Gotfryd Smolik news
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
On Thu, 1 Jul 2010, RadoslawF wrote:

Dnia 2010-06-30 23:51, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Jak chcesz składać pozew, to zapewne masz jakieś wsparcie w przepisach.
[...]

Naruszony został mój wizerunek poprzez nagranie filmu

  No to wskaż przepis proszę.
(nie, to Ty zażyczyłeś sobie skorzystania z ochrony wizerunku,
bo to że wiem iż np. Olgierd by co innego zaproponował, to inna
sprawa :P)

i opublikowanie go w internecie

  A to oczywiście, że "narusza", 100% racji.
  Tylko jeszcze trzeba znaleźć winnego.

Jak znajdziesz nagranego siebie w bliżej nieokreślonym miejscu w kraju -
pozwiesz rząd? W końcu to on niby odpowiada za kraj ;->

Jak znajdę w "bliżej nieokreślonym miejscu" to nie bardzo mam
kogo pozwać, jak w miejscu określonym to mam.

  Ale Andrzej Ci wskazał "winnego" - skoro powołujesz się, że odpowiada
ten, kto odpowiada za "miejsce"....
  :D

BTW: właśnie usiłujesz wskazać drogę do wsadzenia kogoś do więzienia.
  Instalujesz mu kamerkę (podgląd bez jego wiedzi) i nagrania
upowszechniasz. Twoim zdaniem to on idzie siedzieć. Za brak czujności
obywatelskiej, skoro nie może się wykazać kwitami że fachowcy
przeszukiwali mu mieszkanie na okoliczność braku podglądu, więc
zaniedbanie jak nic - winny.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-07-01 12:57:22
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-07-01 10:00, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

BTW: właśnie usiłujesz wskazać drogę do wsadzenia kogoś do więzienia.
 Instalujesz mu kamerkę (podgląd bez jego wiedzi) i nagrania
upowszechniasz. Twoim zdaniem to on idzie siedzieć. Za brak czujności
obywatelskiej, skoro nie może się wykazać kwitami że fachowcy
przeszukiwali mu mieszkanie na okoliczność braku podglądu, więc
zaniedbanie jak nic - winny.

Jesteś w błędzie.
Zainstalowanie monitoringu w domku czyli kamera w każdym pokoju
plus urządzenie nagrywające to nie to samo co podrzucenie
komuś jednej kamerki.
I przegapiłeś ten fragment:
"> > Monitoring przed złodziejem włączasz jak wychodzisz z domu
  > > a wyłączasz jak wracasz.

Jestem leniwy i nie chce mi się tego wszystkiego włączać i wyłączać.
Dodatkowo boję się, że wychodząc zapomnę włączyć, więc chodzi non-stop.

I co mi zrobisz? ;->"

Czyli o podrzuceniu kamerki nie ma mowy, jest oficjalnie zainstalowany
monitoring który dla wygody właściciela nagrywa non stop.


Pozdrawiam

Data: 2010-07-01 14:33:57
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:


Czyli o podrzuceniu kamerki nie ma mowy, jest oficjalnie zainstalowany
monitoring który dla wygody właściciela nagrywa non stop.

No i? Nadal nie udało się się wskazać przepisu, który tego zakazuje.

Data: 2010-07-01 15:00:15
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-07-01 14:33, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Czyli o podrzuceniu kamerki nie ma mowy, jest oficjalnie zainstalowany
monitoring który dla wygody właściciela nagrywa non stop.

No i? Nadal nie udało się się wskazać przepisu, który tego zakazuje.

Bo nie ma przepisu zakazującego używania monitoringu tak samo
jak nie ma przepisu zakazującego jazdy samochodem.
Tyle że jeśli ten samochód czy monitoring służy do popełnienia
przestępstwa to już troszkę inaczej to wygląda.


Pozdrawiam

Data: 2010-07-01 21:53:58
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
RadoslawF pisze:

No i? Nadal nie udało się się wskazać przepisu, który tego zakazuje.

Bo nie ma przepisu zakazującego używania monitoringu tak samo
jak nie ma przepisu zakazującego jazdy samochodem.

To dlaczego kretyńsko upierasz się ścigać kogoś za coś, co jak sam wyżej
napisałeś nie jest zakazane?

Tyle że jeśli ten samochód czy monitoring służy do popełnienia
przestępstwa to już troszkę inaczej to wygląda.

A ty nadal uważasz za winnego morderstwa człowieka, któremu morderca
ukradł siekierę.

Data: 2010-06-30 08:07:00
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Herald pisze:

W miejscu w którym jest czujka z alarmu, tuż obok "siedzi kamerka".
Przecież każde pomieszczenie które jest "zagrożone" ingerencją winno być
zabezpieczone. Pomijam sracz czy łazienkę.
Jak odróżnisz wówczas monitoring "przed rabusiem" od "monitoringu domu"?

A jaki był cel założenia monitoringu?

I jeśli uważasz, że "podgląd" jest nielegalny - to TY musisz udowodnić,
że CEL instalacji jest nielegalny.

Data: 2010-06-28 12:26:59
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
spp pisze:
W dniu 2010-06-28 10:16, Andrzej Lawa pisze:

Masz jakiś problem z czytaniem?

Założenie: monitoring DZIECKA.

NIE opiekunki.

Masz jakiś problem z rozumieniem?
W miejscu pracy.


Primo: co to za źródło, na które się powołujesz?
Secundo: zakładając nawet, że jest umocowane prawnie, to wyraźnie mówi o
 monitorowaniu pracownika. A nie dziecka.

Data: 2010-06-28 18:06:25
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-28 12:26, Andrzej Lawa pisze:

Secundo: zakładając nawet, że jest umocowane prawnie, to wyraźnie mówi o
  monitorowaniu pracownika. A nie dziecka.

Zapętliłeś się. Czyli albo dziecko z monitoringiem, albo z opiekunką.

Data: 2010-06-29 08:08:14
Autor: Andrzej Lawa
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
W dniu 2010-06-28 12:26, Andrzej Lawa pisze:

Secundo: zakładając nawet, że jest umocowane prawnie, to wyraźnie mówi o
  monitorowaniu pracownika. A nie dziecka.

Zapętliłeś się. Czyli albo dziecko z monitoringiem, albo z opiekunką.

Podstawa prawna?

Data: 2010-06-21 01:36:22
Autor: Animka
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 00:08, RadoslawF pisze:
Dnia 2010-06-21 00:04, Użytkownik Jan napisał:

To jakaś nowość w przepisach. Od kiedy do słuchania co sie dzieje
we własnym mieszkaniu i z własnym dzieckiem potrzebna zgoda
opiekunki ?

Od tego samego czasu, od którego nie możesz podglądać swoich gości w
swoim hotelu.

Mylisz podglądanie obcych ludzi (w tym przypadku gości hotelowych)
ze sprawdzaniem co się dzieje we własnym mieszkaniu i z własnym
dzieckiem.

Wątpię, żeby ktoś się zatrudnił jako opiekunka/opiekun w takim przypadku. To nieetyczne.

--
animka

Data: 2010-06-21 10:28:58
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 01:36, Użytkownik Animka napisał:

Od tego samego czasu, od którego nie możesz podglądać swoich gości w
swoim hotelu.

Mylisz podglądanie obcych ludzi (w tym przypadku gości hotelowych)
ze sprawdzaniem co się dzieje we własnym mieszkaniu i z własnym
dzieckiem.

Wątpię, żeby ktoś się zatrudnił jako opiekunka/opiekun w takim przypadku. To nieetyczne.

Nieetyczne to jest montowanie kamery w toalecie.
Jak rozumiem do supermarketów na zakupy nie chodzisz bo tam
też bardzo nieetycznie pan z ochrony ogląda Cię z kamer
monitoringu a ulicami chodzisz tylko wybranymi na których
nie ma podobnych kamer.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 11:29:20
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 10:28, RadoslawF pisze:

Nieetyczne to jest montowanie kamery w toalecie.
Jak rozumiem do supermarketów na zakupy nie chodzisz bo tam
też bardzo nieetycznie pan z ochrony ogląda Cię z kamer
monitoringu

Po pierwsze: To miejsce publiczne.
Po drugie: wiem, że są kamery


 a ulicami chodzisz tylko wybranymi na których
nie ma podobnych kamer.

Nie w nagrywaniu problem, a w jego nieświadomości.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-06-21 12:20:39
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 11:29, Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:

Nieetyczne to jest montowanie kamery w toalecie.
Jak rozumiem do supermarketów na zakupy nie chodzisz bo tam
też bardzo nieetycznie pan z ochrony ogląda Cię z kamer
monitoringu

Po pierwsze: To miejsce publiczne.
Po drugie: wiem, że są kamery

A o tym że masz rozdwojenie jaźni i raz piszesz jako Animka a innym
jako Przemysława Adam Ś. też wiesz ?

 a ulicami chodzisz tylko wybranymi na których
nie ma podobnych kamer.

Nie w nagrywaniu problem, a w jego nieświadomości.

Kogo jego ? bo opiekunka do dziecka to było by "jej świadomości".
Jak masz problemy z ustaleniem kim jesteś to może zamiast na grupy
zapisz się do jakiegoś psychologa.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 13:07:51
Autor: szerszen
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?


Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hvnedq$ae4$2@node1.news.atman.pl...

A o tym że masz rozdwojenie jaźni i raz piszesz jako Animka a innym
jako Przemysława Adam Ś. też wiesz ?

chyba troche za daleko poplynales w swojej podejrzliwosci :)

Data: 2010-06-21 14:38:17
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 13:07, Użytkownik szerszen napisał:

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hvnedq$ae4$2@node1.news.atman.pl...

A o tym że masz rozdwojenie jaźni i raz piszesz jako Animka a innym
jako Przemysława Adam Ś. też wiesz ?

chyba troche za daleko poplynales w swojej podejrzliwosci :)

Czy aby na pewno ?
W takich sytuacjach napisał bym np. "nie wiem jak ona ale ja"
i nie było by wątpliwości, a że napisał inaczej to wątpliwości są.


Pozdrawiam

Data: 2010-06-21 14:57:43
Autor: szerszen
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?


Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hvnmfr$bmh$4@node1.news.atman.pl...

Czy aby na pewno ?

w tym wypadku na 100%

Data: 2010-06-21 16:18:37
Autor: Animka
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 12:20, RadoslawF pisze:
Dnia 2010-06-21 11:29, Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:

Po pierwsze: To miejsce publiczne.
Po drugie: wiem, że są kamery

A o tym że masz rozdwojenie jaźni i raz piszesz jako Animka a innym
jako Przemysława Adam Ś. też wiesz ?

Prosze mnie nie mieszać z tym PAŚ, który siedzi w KF-ie. Zaraz i ty definitywnie w tym szambie wylądujesz.


--
animka

Data: 2010-06-21 20:20:28
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 12:20, RadoslawF pisze:

A o tym że masz rozdwojenie jaźni i raz piszesz jako Animka a innym
jako Przemysława Adam Ś. też wiesz ?

A co na to lekarz?

 a ulicami chodzisz tylko wybranymi na których
nie ma podobnych kamer.
Nie w nagrywaniu problem, a w jego nieświadomości.
Kogo jego ?

Nie kogo jego a czego jego. Nie w nagrywaniu problem, a w tegoż
nagrywania nieświadomości [u osoby nagrywanej].

Jak masz problemy z ustaleniem kim jesteś to może zamiast na grupy
zapisz się do jakiegoś psychologa.

O czym ty bredzisz? Wylazłeś mi z KFa po latach i jeszcze jakieś brednie
pociskasz.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-06-21 21:25:38
Autor: RadoslawF
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia 2010-06-21 20:20, Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:
W dniu 2010-06-21 12:20, RadoslawF pisze:
A o tym że masz rozdwojenie jaźni i raz piszesz jako Animka a innym
jako Przemysława Adam Ś. też wiesz ?

A co na to lekarz?

Dowiemy się jak wrócisz i napiszesz co powiedział.

 a ulicami chodzisz tylko wybranymi na których
nie ma podobnych kamer.
Nie w nagrywaniu problem, a w jego nieświadomości.
Kogo jego ?

Nie kogo jego a czego jego. Nie w nagrywaniu problem, a w tegoż
nagrywania nieświadomości [u osoby nagrywanej].

A gdzieś twierdziłem że powinno sie zataić ten fakt ?
Wręcz pisałem że trzeba ja powiadomić i jest sie kryty.

Jak masz problemy z ustaleniem kim jesteś to może zamiast na grupy
zapisz się do jakiegoś psychologa.

O czym ty bredzisz? Wylazłeś mi z KFa po latach i jeszcze jakieś brednie
pociskasz.

JA tobie z KFa ? To ty chyba tam miałeś wszystkich skoro przy pierwszej
rozmowie twierdzisz że mnie tam miałeś.   :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-06-20 18:12:47
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
MW pisze:
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
2. cos reguluje ta kwestie?
Naruszałbyś art. 267 KK. O przyzwoitości nie wspominam, bo nie pytałeś.
Znamiona czynu:
1.zakładanie
2.posługiwanie się
Co ważne: ustawodawca penalizuje już samo wywołanie stanu niebezpieczeństwa ujawnienia informacji, powstałego poprzez założenie lub posługiwanie się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym, czyli samo zagrożenie naruszenia cudzej tajemnicy. Nie masz więc dużego pola do interpretacji (w razie czego oczywiście).
J

Data: 2010-06-21 13:26:38
Autor: szerszen
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?


Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1e3e01$0$17089$65785112@news.neostrada.pl...


Naruszałbyś art. 267 KK.

no dobra, jedyne co z tego artykulu pasuje do sytuacji, to
"§ 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem."

a teraz udowodnij, ze podglad tego co sie dzieje z dzieckiem nie jest uprawniony dla rodzica tego dziecka i do tego w jego wlasnym domu

Data: 2010-06-21 13:59:28
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
szerszen pisze:


Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1e3e01$0$17089$65785112@news.neostrada.pl...


Naruszałbyś art. 267 KK.

no dobra, jedyne co z tego artykulu pasuje do sytuacji, to
"§ 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem."

a teraz udowodnij, ze podglad tego co sie dzieje z dzieckiem nie jest uprawniony dla rodzica tego dziecka i do tego w jego wlasnym domu

Podsłuchiwanie dziecka, czy narobiło w pieluchę i nie płacze, różni się od podsłuchiwania dorastającej córki, czy też opiekunki bez ich zgody.
J

Data: 2010-06-21 14:08:09
Autor: szerszen
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?


Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1f5423$0$19175$65785112@news.neostrada.pl...

Podsłuchiwanie dziecka, czy narobiło w pieluchę i nie płacze, różni się od podsłuchiwania dorastającej córki, czy też opiekunki bez ich zgody.

a kto pisze o doratajacej corce, taka nie potrzebuje opiekunki

mowimy o np 2 latku przebywajacym w domu, opiekunka w tym domu jest gosciem

Data: 2010-06-21 14:22:44
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
szerszen pisze:


Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1f5423$0$19175$65785112@news.neostrada.pl...

Podsłuchiwanie dziecka, czy narobiło w pieluchę i nie płacze, różni się od podsłuchiwania dorastającej córki, czy też opiekunki bez ich zgody.

a kto pisze o doratajacej corce, taka nie potrzebuje opiekunki

mowimy o np 2 latku przebywajacym w domu, opiekunka w tym domu jest gosciem
Dałem przykład. Może to być ciocia klocia, sąsiad, dozorca, listonosz lub inkasent. Podsłuch jest niezgodny z prawem, czy jest założony w hotelu, czy też w domu prywatnym. Czy ktoś przyłapie podsłuchiwacza i złoży na niego doniesienie, to inna rzecz. 2-latek ma niewielkie szanse, ale opiekunka, owszem.
J

Data: 2010-06-21 14:26:17
Autor: Liwiusz
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Jan pisze:


lub inkasent. Podsłuch jest niezgodny z prawem, czy jest założony w



   A monitoring?

--
Liwiusz

Data: 2010-06-21 14:49:47
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Liwiusz pisze:
Jan pisze:


lub inkasent. Podsłuch jest niezgodny z prawem, czy jest założony w



  A monitoring?


Napis nad wejściem do mieszkania "mieszkanie monitorowane i podsłuchiwane", czy uprzedzenie o tym gości załatwia sprawę. Przecież chodzi tylko o informacje nie przeznaczone dla podsłuchiwacza czy podglądacza.
J

Data: 2010-06-21 14:28:14
Autor: szerszen
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?


Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1f5998$0$2597$65785112@news.neostrada.pl...

lub inkasent. Podsłuch jest niezgodny z prawem, czy jest założony w hotelu, czy też w domu prywatnym. Czy ktoś przyłapie podsłuchiwacza i złoży na niego doniesienie, to inna rzecz. 2-latek ma niewielkie szanse, ale opiekunka, owszem.

z przytaczanago przez ciebie artykupu, po pierwsze nie wynika nielegalnosc podluchu sama w sobie, to ra, chyba ze jest jakis inny przepis moiwacy o takiej nielegalnosci

po drugie nie mowimy o podsluchu, tylko o monitoringu

Data: 2010-06-21 14:56:35
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
szerszen pisze:


Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1f5998$0$2597$65785112@news.neostrada.pl...

lub inkasent. Podsłuch jest niezgodny z prawem, czy jest założony w hotelu, czy też w domu prywatnym. Czy ktoś przyłapie podsłuchiwacza i złoży na niego doniesienie, to inna rzecz. 2-latek ma niewielkie szanse, ale opiekunka, owszem.

z przytaczanago przez ciebie artykupu, po pierwsze nie wynika nielegalnosc podluchu sama w sobie, to ra, chyba ze jest jakis inny przepis moiwacy o takiej nielegalnosci

po drugie nie mowimy o podsluchu, tylko o monitoringu


1.Znamiona czynu:
-zakładanie
-posługiwanie się
2.Bez specjalnego znaczenia. Chodzi o informacje nie przeznaczone dla podsłuchiwacza czy podglądacza.
J

Data: 2010-06-21 15:48:19
Autor: szerszen
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?


Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1f6187$0$19180$65785112@news.neostrada.pl...

2.Bez specjalnego znaczenia. Chodzi o informacje nie przeznaczone dla podsłuchiwacza czy podglądacza.

ale jak nie przeznaczone, to co sie dzieje z jego dzieckiem, w jego domu, jest jak najbardziej dla niego przeznaczone

Data: 2010-06-23 08:48:05
Autor: Marcin Debowski
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
On 2010-06-21, szerszen <szerszen@tlen.pl> wrote:
Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1f6187$0$19180$65785112@news.neostrada.pl...

2.Bez specjalnego znaczenia. Chodzi o informacje nie przeznaczone dla podsłuchiwacza czy podglądacza.

ale jak nie przeznaczone, to co sie dzieje z jego dzieckiem, w jego domu, jest jak najbardziej dla niego przeznaczone

Ale już nie to co się dzieje z opiekunką. Jak chcesz to odseparować? Jeśli opiekunka uzna, ze może się przebrać przy niemowlaku to raczej ryzykowna wydaje się teza, że jednocześnie godzi sie aby oglądali ją jego opiekunowie prawni. --
Marcin

Data: 2010-06-23 09:57:07
Autor: szerszen
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?


Użytkownik "Marcin Debowski" <agatekun@INVALID.ml1.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5728f7-q28.ln1@ziutka.router...

Ale już nie to co się dzieje z opiekunką. Jak chcesz to odseparować?

ale to problem opiekunki, przy zalozeniu ze chodzi o monitoring

Jeśli opiekunka uzna, ze może się przebrać przy niemowlaku to raczej
ryzykowna wydaje się teza, że jednocześnie godzi sie aby oglądali ją
jego opiekunowie prawni.

to sie przebierze w lazience

Data: 2010-06-24 12:02:11
Autor: Marcin Debowski
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
On 2010-06-23, szerszen <szerszen@tlen.pl> wrote:
Użytkownik "Marcin Debowski" <agatekun@INVALID.ml1.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5728f7-q28.ln1@ziutka.router...
Ale już nie to co się dzieje z opiekunką. Jak chcesz to odseparować?
ale to problem opiekunki, przy zalozeniu ze chodzi o monitoring

Jeśli o tym wie to tak.

Jeśli opiekunka uzna, ze może się przebrać przy niemowlaku to raczej
ryzykowna wydaje się teza, że jednocześnie godzi sie aby oglądali ją
jego opiekunowie prawni.
to sie przebierze w lazience

Co za różnica gdzie? Skoro imperatywem ma być podglądanie dziecka to monitoring mógłby byc tez w łazience.

--
Marcin

Data: 2010-06-21 14:43:56
Autor: spp
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
W dniu 2010-06-21 14:08, szerszen pisze:

mowimy o np 2 latku przebywajacym w domu, opiekunka w tym domu jest gosciem

Raczej pracownikiem.

--
spp

Data: 2010-06-21 14:58:48
Autor: szerszen
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?


Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hvnmqd$keq$1@news.onet.pl...

Raczej pracownikiem.

jak zwal tak zwal, jest na obcym gruncie :)

Data: 2010-06-20 21:02:30
Autor: wspolna-flaszka.pl
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

Użytkownik "MW" <azmk@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hvlcjn$9fu$1inews.gazeta.pl...
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
2. cos reguluje ta kwestie?


wystarczy zgoda uczestnika czyli swojego dziecka lub jego opiekuna :-)


--
Szukasz programu do firmy? Zobacz DUMPINGOWIEC
Wszystkomający program dla firm - HIT !!!
http://dumpingowiec.pl

Data: 2010-06-20 22:02:12
Autor: Jan
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
wspolna-flaszka.pl pisze:
Użytkownik "MW" <azmk@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hvlcjn$9fu$1inews.gazeta.pl...
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
2. cos reguluje ta kwestie?


wystarczy zgoda uczestnika czyli swojego dziecka lub jego opiekuna :-)


Może jeszcze opiekuna niepełnoletniej opiekunki, pod warunkiem, że ten jest pełnoletni, lub jest kobietą, która ukończyła 16 lat i która zawarła związek małżeński za zgodą sądu:)
J

Data: 2010-06-21 11:07:50
Autor: wspolna-flaszka.pl
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

Użytkownik "Jan" <jannurkowski@wp.pl> napisał w wiadomości news:4c1e73c6$0$17095$65785112news.neostrada.pl...
wspolna-flaszka.pl pisze:
Użytkownik "MW" <azmk@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hvlcjn$9fu$1inews.gazeta.pl...
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
2. cos reguluje ta kwestie?


wystarczy zgoda uczestnika czyli swojego dziecka lub jego opiekuna :-)


Może jeszcze opiekuna niepełnoletniej opiekunki, pod warunkiem, że ten jest pełnoletni, lub jest kobietą, która ukończyła 16 lat i która zawarła związek małżeński za zgodą sądu:)
J

a co ma opiekun, uczestnik rozmowy moze nagrywac rozmowe bez zgody drugiego uczestnika

Data: 2010-06-21 13:37:55
Autor: Karol Y
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
a co ma opiekun, uczestnik rozmowy moze nagrywac rozmowe bez zgody drugiego
uczestnika

Chyba sobie jaja robisz.

--
Mateusz Bogusz

Data: 2010-06-21 11:53:59
Autor: Olgierd
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
Dnia Mon, 21 Jun 2010 13:37:55 +0200, Karol Y napisał(a):

a co ma opiekun, uczestnik rozmowy moze nagrywac rozmowe bez zgody
drugiego uczestnika

Chyba sobie jaja robisz.

No a jak? Kogo mam pytać by zarejestrować to, co się dzieje wokół mnie?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

Data: 2010-06-21 22:16:53
Autor: m4rkiz
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

"Karol Y" <karolyyy@o2.pl> wrote in message news:hvniuj$mqa$2node2.news.atman.pl...
a co ma opiekun, uczestnik rozmowy moze nagrywac rozmowe bez zgody drugiego
uczestnika

Chyba sobie jaja robisz.

oczywiscie ze moze, w koncu jest obecny i slyszy ja tak czy inaczej,
penalizowane jest uzywanie 'ukrytych' urzadzen bez obecnosci ich wlasciciela\posiadacza

Data: 2010-06-28 11:16:01
Autor: Karol Y
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
a co ma opiekun, uczestnik rozmowy moze nagrywac rozmowe bez zgody
drugiego
uczestnika

Chyba sobie jaja robisz.

oczywiscie ze moze, w koncu jest obecny i slyszy ja tak czy inaczej,
penalizowane jest uzywanie 'ukrytych' urzadzen bez obecnosci ich
wlasciciela\posiadacza

Ano, założyłem że nie chcą mówić o nagrywaniu /= nie chce żeby ta osoba była tego świadoma.

--
Mateusz Bogusz

Data: 2010-06-21 13:37:30
Autor: Karol Y
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
2. cos reguluje ta kwestie?

wystarczy zgoda uczestnika czyli swojego dziecka lub jego opiekuna :-)

A opiekun/opiekunka do dziecka nie jest uczestnikiem?

--
Mateusz Bogusz

Data: 2010-06-21 16:21:04
Autor: wspolna-flaszka.pl
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

Użytkownik "Karol Y" <karolyyy@o2.pl> napisał w wiadomości news:hvnitq$mqa$1node2.news.atman.pl...
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
2. cos reguluje ta kwestie?

wystarczy zgoda uczestnika czyli swojego dziecka lub jego opiekuna :-)

A opiekun/opiekunka do dziecka nie jest uczestnikiem?


wystarczy ze jeden uczestnik chce nagrac swoja rozmowe, nie musi pytac inny6ch rozmowcow o zgode.,

Data: 2010-06-21 22:14:51
Autor: m4rkiz
Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

"MW" <azmk@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message news:hvlcjn$9fu$1inews.gazeta.pl...
A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a
jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu...


1. musz miec zgode opiekunki?
2. cos reguluje ta kwestie?

temat ladnie poplynal, ale imho:

monitoring mozesz sobie zainstalowac bez pytania kogokolwiek o zgode

monitoring od 'podsluchu' rozni to ze o pierwszym potencjalna 'ofiara'
zostaje poinformowana

obowiazku pracy nie ma, wiec jezeli bedziesz mial nagranie w ktorym
informujesz opiekunke ze jej dzialania w twoim mieszkaniu moga byc
rejestrowane to nijak to zadnego prawa KTORE ZNAM w MOJEJ INTERPRETACJI
nie lamie, w koncu babka moze sie zgodzic na monitoring i zostac,
lub nie zgodzic i wyjsc

Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona