Data: 2010-07-16 21:43:06 | |
Autor: abc | |
Atrapa państwa polskiego | |
Normalne państwo, w sytuacji gdy w katastrofie ginie jego prezydent, dowódcy
armii i inni dygnitarze, stanęłoby na głowie by sprawę wyjaśnić. Tymczasem w przypadku katastrofy w Smoleńsku było akurat odwrotnie - rząd premiera Tuska z wielką skwapliwością, a nawet objawami ulgi przystał na przejęcie inicjatywy przez Rosjan, ograniczając się do dezinformowania opinii publicznej w Polsce, jakoby wszystko było w jak najlepszym porządku, tzn. - polscy prokuratorzy uczestniczyli we wszystkich czynnościach śledczych. Tymczasem - jak to właśnie ujawnił generalny prokurator Andrzej Seremet - Rosjanie uwzględnili zaledwie część jednego z pięciu wniosków, z jakimi tubylcza prokuratura się do nich zwróciła. Krótko mówiąc - rząd premiera Tuska nie odważył się skorzystać z obowiązującego porozumienia polsko-rosyjskiego z 1993 roku w sprawie badania katastrof lotniczych nie tylko dlatego, że uważał prezydenta Kaczyńskiego za przedstawiciela wrogiej mu mafii, ale przede wszystkim dlatego, że mógł dostać taki rozkaz od dyrygującej nim razwiedki, której takie zadanie postawili Rosjanie. W rezultacie polskie "śledztwo" sprowadza się do groteskowego wróżenia z fusów - bo przecież trudno nazwać dowodami nagrania czy sterty papierów spreparowane przez zespół dowodzony przez panią Tatianę Anodinę. Ta sytuacja dowodzi, że państwa, jako takiego już nie ma; jest tylko jego atrapa - wydrążona skorupa, w której kłębią się pasożyty pożerające pozostałości. Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1698 -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2010-07-16 12:56:29 | |
Autor: DJ MC Donald Musk | |
Atrapa państwa polskiego | |
On 16 Lip, 21:43, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
Normalne państwo, w sytuacji gdy w katastrofie ginie jego prezydent, dowódcy Witam! Przed chwila popelnilem krotkie, historyczne wyjasnienie problemu...Znajdziesz Pan. Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2010-07-16 16:06:59 | |
Autor: Bruner | |
Atrapa państwa polskiego | |
"abc" <abc@wp.pl> wrote in message news:4c40b64e$0$2601$65785112news.neostrada.pl... Normalne państwo, w sytuacji gdy w katastrofie ginie jego prezydent, dowódcy kolejny nawiedzony, przeciez dawno juz wyjasnione ze nawiedzony kazal pilotom ladowac we mgle i do tego byl najebany po nocnej imprezie, co tu jeszcze wyjasniac |
|
Data: 2010-07-16 22:14:08 | |
Autor: abc | |
Atrapa państwa polskiego | |
przeciez dawno juz wyjasnione Nic nie jest wyjaśnione. Wręcz przeciwnie. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2010-07-17 02:18:44 | |
Autor: Jaksa | |
Atrapa paĂąstwa polskiego | |
On Fri, 16 Jul 2010 22:14:08 +0200, abc <abc@wp.pl> wrote:
przeciez dawno juz wyjasnione abc, po co trudnisz sie rozmowa z polglowkiem? Bruner jest pierwszorzednym dowodem ze powszechna edukacja nie jest wcale potrzebna, panstwo polskie moglo oszczedzic te 100 tys zainwestowane w ciula, ktory nawet gdyby byl analfabeta, to i tak nie robilo by to absolutnie nikomu zadnej roznicy. Jaksa |
|
Data: 2010-07-16 22:09:34 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Atrapa państwa polskiego | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4c40b64e$0$2601$65785112news.neostrada.pl... Krótko mówiąc - rząd premiera Tuska nie odważył się skorzystać zobowiązującego porozumienia polsko-rosyjskiego z 1993 roku w sprawie badania To se przeczytaj, co stało w tym porozumieniu na temat katastrof: art. 11: "wyjaśnienie incydentów lotniczych, awarii i katastrof spowodowanych przez polskie wojskowe statki powietrzne w przestrzeni powietrznej FR lub rosyjskie wojskowe statki powietrzne w przestrzeni powietrznej RP prowadzone będzie wspólnie przez właściwe organy polskie i rosyjskie" Jedno zdanie. I nic więcej! Naprawdę, nic więcej! Gdyby zaczęto uzgadniać jak ta współpraca ma wyglądać, to do zakończenia tych uzgodnień nie byłoby co wyjaśniać. I to jest wszystko, co było na ten temat. W sprawie katastrof państwowych statków powietrznych na obszarze obcych państw nie ma żadnego prawodawstwa. Jakiś dupek coś rzuci, nikt tego nie sprawdzi i wszyscy pierdolą trzy po trzy. |