Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Austriacka ciekawostka

Austriacka ciekawostka

Data: 2012-06-03 22:35:29
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Austriacka ciekawostka
Cześć!
Poniekąd offtopicznie, ale jednak związane z rowerem. W zeszły czwartek
postanowiłem skoczyć do Wiednia na obiad (a co!), a przy okazji chciałem
zobaczyć jak na kawałku Bratysława - Wiedeń wygląda Naddunajska droga
rowerowa (o ironio, w Bratysławie wygląda lepiej, ale jest w pełni
przejezdna rowerem szosowym). Dojechałem na Praterstern, stanąłem na
przejeździe dla rowerów, a ku mojej radości podjechał obok mnie maksymalnie
wylansowany hipster na ostrym (wyobraźcie sobie rower stylizowany na
pierwszą połowę lat trzydziestych dwudziestego wieku i pana ubranego jak
dziadkowie większości z nas. Tyle, że gość miał pi*drzwi 25 lat), które na
kierownicy miało... iPada (sic!). Pan hipster zaczął robić stójkę, a jak
zaświeciło się zielone światło, zamiast ruszyć postanowił się
wypier*olić... Mało sam się nie wywróciłem, o uduszeniu się ze śmiechu nie
wspominając... Ot, ciekawostka z południa (a dla mnie: z zachodu ;-) ).

A sam Wiedeń mocno polecam do rowerowania. Kontrapasy i pasy rowerowe to
standard, kierowcy przyjemni acz kultura obowiązuje w dwie strony -
kierowców wobec rowerzystów, rowerzystów wobec kierowców.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-04 07:12:41
Autor: Olgierd
Austriacka ciekawostka
On Sun, 03 Jun 2012 22:35:29 +0200, Marek 'marcus075' Karweta wrote:

A sam Wiedeń mocno polecam do rowerowania. Kontrapasy i pasy rowerowe to
standard, kierowcy przyjemni acz kultura obowiązuje w dwie strony -
kierowcĂłw wobec rowerzystĂłw, rowerzystĂłw wobec kierowcĂłw.

To dziedzictwo HabsburgĂłw.

;-)

--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

Data: 2012-06-04 08:35:20
Autor: Fabian
Austriacka ciekawostka
On 03.06.2012 22:35, Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Cześć!
Poniekąd offtopicznie, ale jednak związane z rowerem. W zeszły czwartek
postanowiłem skoczyć do Wiednia na obiad (a co!), a przy okazji chciałem
zobaczyć jak na kawałku Bratysława - Wiedeń wygląda Naddunajska droga
rowerowa (o ironio, w Bratysławie wygląda lepiej, ale jest w pełni
przejezdna rowerem szosowym). Dojechałem na Praterstern, stanąłem na
przejeździe dla rowerów, a ku mojej radości podjechał obok mnie maksymalnie
wylansowany hipster na ostrym (wyobraźcie sobie rower stylizowany na
pierwszą połowę lat trzydziestych dwudziestego wieku i pana ubranego jak
dziadkowie większości z nas. Tyle, że gość miał pi*drzwi 25 lat), które na
kierownicy miało... iPada (sic!). Pan hipster zaczął robić stójkę, a jak
zaświeciło się zielone światło, zamiast ruszyć postanowił się
wypier*olić... Mało sam się nie wywróciłem, o uduszeniu się ze śmiechu nie
wspominając... Ot, ciekawostka z południa (a dla mnie: z zachodu ;-) ).

Urzekła mnie Twoja historia.

Fabian.

Data: 2012-06-04 19:26:55
Autor: Marcin Hyła
Austriacka ciekawostka
On 2012-06-03 22:35, Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Cześć!

kierownicy miało... iPada (sic!). Pan hipster zaczął robić stójkę, a jak
zaświeciło się zielone światło, zamiast ruszyć postanowił się
wypier*olić... Mało sam się nie wywróciłem, o uduszeniu się ze śmiechu nie
wspominając... Ot, ciekawostka z południa (a dla mnie: z zachodu ;-) ).

A icośtam przeżyło, czy też pękło i wpadło do kałuży?

A sam Wiedeń mocno polecam do rowerowania. Kontrapasy i pasy rowerowe to
standard, kierowcy przyjemni acz kultura obowiązuje w dwie strony -
kierowców wobec rowerzystów, rowerzystów wobec kierowców.

No, tam to kierowcy zatrzymują sie sami z siebie przed przejazdami dla rowerzystów (czasem zresztą zlokalizowanymi od czapy). Sam o mało co z roweru nie zleciałem, ale z wrażenia że tak robią.

marcin ha

--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2012-06-04 19:53:53
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Austriacka ciekawostka
Marcin Hyła, Mon, 04 Jun 2012 19:26:55 +0200, pl.rec.rowery:
On 2012-06-03 22:35, Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Cześć!

kierownicy miało... iPada (sic!). Pan hipster zaczął robić stójkę, a jak
zaświeciło się zielone światło, zamiast ruszyć postanowił się
wypier*olić... Mało sam się nie wywróciłem, o uduszeniu się ze śmiechu nie
wspominając... Ot, ciekawostka z południa (a dla mnie: z zachodu ;-) ).

A icośtam przeżyło, czy też pękło i wpadło do kałuży?

Trzymało się, nie wypadło.
A sam Wiedeń mocno polecam do rowerowania. Kontrapasy i pasy rowerowe to
standard, kierowcy przyjemni acz kultura obowiązuje w dwie strony -
kierowców wobec rowerzystów, rowerzystów wobec kierowców.

No, tam to kierowcy zatrzymują sie sami z siebie przed przejazdami dla rowerzystów (czasem zresztą zlokalizowanymi od czapy). Sam o mało co z roweru nie zleciałem, ale z wrażenia że tak robią.

Ych. Moje pierwsze 15-20km po Austrii wyglądało tak, że przez kawałek
jechał za mną (i MadManem) TIR, a ruch na lewym pasie był dość spory. My -
objuczeni sakwami jak małe ciężarówki, jak rzuciłem okiem do tyłu to aż
podskoczyłem i oczekiwałem trąbienia za moment. A TIRman nic. Cierpliwie
jechał za nami 20-25km/h, dopiero jak lewy pas się zwolnił to zabrał się za
wyprzedzanie. Wot - inne podejście do rowerzystów. (sam tak robię jak
samochodem jeżdżę... Michał, spróbuj tam w Seymie czy jakiemuś posłu
szepnąć słówko, że kilka godzin obowiązkowej jazdy rowerem w ruchu miejskim
w czasie szkolenia na jakąkolwiek kategorię prawa jazdy znacznie
poprawiłoby kulturę młodych kierowców w stosunku do rowerzystów - ludzie by
zobaczyli, jakimi zmierzłymi kutasami są kierowcy wobec rowerzystów i by
tak nie robili...)

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-04 11:23:40
Autor: Rowerex
Austriacka ciekawostka
On 4 Cze, 18:53, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:

Michał, spróbuj tam w Seymie czy jakiemuś posłu
szepnąć słówko, że kilka godzin obowiązkowej jazdy rowerem w ruchu miejskim
w czasie szkolenia na jakąkolwiek kategorię prawa jazdy znacznie
poprawiłoby kulturę młodych kierowców w stosunku do rowerzystów - ludzie by
zobaczyli, jakimi zmierzłymi kutasami są kierowcy wobec rowerzystów i by
tak nie robili...)

Skutków obawiam się odwrotnych - znacznie podniósł by się odsetek osób
domagających się pełnej izolacji ruchu rowerowego, zacznie się
upychanie DDR gdzie popadnie i jak popadnie.

Obawiam się też, że niektórzy zdających na prawo jazdy popadliby w
ciężką nerwicę, a samo szkolenie zostałoby uznane za sport
ekstremalny...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-06-04 21:37:53
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Austriacka ciekawostka
Rowerex, Mon, 4 Jun 2012 11:23:40 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
Obawiam się też, że niektórzy zdających na prawo jazdy popadliby w
ciężką nerwicę, a samo szkolenie zostałoby uznane za sport
ekstremalny...

Znaczy - byłby odsiew osób nieprzystosowanych do prowadzenia samochodu?
Bardzo dobrze.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-04 13:14:09
Autor: Rowerex
Austriacka ciekawostka
On 4 Cze, 20:37, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
> Obawiam si te , e niekt rzy zdaj cych na prawo jazdy popadliby w
> ci k nerwic , a samo szkolenie zosta oby uznane za sport
> ekstremalny...

Znaczy - by by odsiew osob nieprzystosowanych do prowadzenia samochodu?
Bardzo dobrze.

Ano fakt :) Jesli jazda rowerem bylaby czescia egzaminu ze skutkami
jakie podales, to jestem za! Mozna by do egzaminu wlaczyc jazde
samochodem w intensywnym ruchu rowerowym lub motorowerowym, jak na
slynnym filmiku z Sajgonu - tylko gdzie taki znalezc w Polsce?
Ewentualnie mozna by go stworzyc sztucznie - zwolac grupke rowerzystow
i niech zapitalaja zgodnie z PoRD po placu manewrowym lub po jakiejs
czesci miasta po DDR, kontrapasach, przejazdach i w sporej czesci po
jezdniach razem z samochodami.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-06-04 22:21:25
Autor: Desoft
Austriacka ciekawostka
Ano fakt :) Jesli jazda rowerem bylaby czescia egzaminu ze skutkami
jakie podales, to jestem za! Mozna by do egzaminu wlaczyc jazde
samochodem w intensywnym ruchu rowerowym lub motorowerowym, jak na
slynnym filmiku z Sajgonu - tylko gdzie taki znalezc w Polsce?

Jest takie miasto w Polsce :)))

--
Desoft

Data: 2012-06-05 05:24:47
Autor: rmikke
Austriacka ciekawostka
On Monday, June 4, 2012 10:21:25 PM UTC+2, Desoft wrote:
> Ano fakt :) Jesli jazda rowerem bylaby czescia egzaminu ze skutkami
> jakie podales, to jestem za! Mozna by do egzaminu wlaczyc jazde
> samochodem w intensywnym ruchu rowerowym lub motorowerowym, jak na
> slynnym filmiku z Sajgonu - tylko gdzie taki znalezc w Polsce?

Jest takie miasto w Polsce :)))

-- Desoft

Sarzyna?

Data: 2012-06-05 07:44:04
Autor: jacek
Austriacka ciekawostka

Uzytkownik "Desoft" <NICK@interia.pl> napisal w wiadomosci news:jqj5o6$a6u$2inews.gazeta.pl...
Ano fakt :) Jesli jazda rowerem bylaby czescia egzaminu ze skutkami
jakie podales, to jestem za! Mozna by do egzaminu wlaczyc jazde
samochodem w intensywnym ruchu rowerowym lub motorowerowym, jak na
slynnym filmiku z Sajgonu - tylko gdzie taki znalezc w Polsce?

Jest takie miasto w Polsce :)))

kiedys chyba z tego slynela Stalowa Wola




Jacek

Data: 2012-06-11 08:33:37
Autor: Robert Ostrowski
Austriacka ciekawostka
jacek <jac_ek@prom.pl> napisał(a):

Uzytkownik "Desoft" <NICK@interia.pl> napisal w wiadomosci news:jqj5o6$a6u$2inews.gazeta.pl...
>> Ano fakt :) Jesli jazda rowerem bylaby czescia egzaminu ze skutkami
>> jakie podales, to jestem za! Mozna by do egzaminu wlaczyc jazde
>> samochodem w intensywnym ruchu rowerowym lub motorowerowym, jak na
>> slynnym filmiku z Sajgonu - tylko gdzie taki znalezc w Polsce?
>
> Jest takie miasto w Polsce :)))
>
kiedys chyba z tego slynela Stalowa Wola

A ja spotkałem rok temu rowerzystkę Z Dęblina, która przeniosła się do
Warszawy. Mówiła, że w Dęblinie to po mszy niedzielnej występuje cała parada
rowerzystów włącznie z paniusiami w szpilkach i parasolkach.

--


Data: 2012-06-11 04:00:50
Autor: rmikke
Austriacka ciekawostka
On Monday, June 11, 2012 10:33:37 AM UTC+2, Robert Ostrowski wrote:
jacek <jac_ek@prom.pl> napisał(a): > > Uzytkownik "Desoft" <NICK@interia.pl> napisal w wiadomosci > news:jqj5o6$a6u$2inews.gazeta.pl...
> >> Ano fakt :) Jesli jazda rowerem bylaby czescia egzaminu ze skutkami
> >> jakie podales, to jestem za! Mozna by do egzaminu wlaczyc jazde
> >> samochodem w intensywnym ruchu rowerowym lub motorowerowym, jak na
> >> slynnym filmiku z Sajgonu - tylko gdzie taki znalezc w Polsce?
> >
> > Jest takie miasto w Polsce :)))
> >
> kiedys chyba z tego slynela Stalowa Wola

A ja spotkałem rok temu rowerzystkę Z Dęblina, która przeniosła się do
Warszawy. Mówiła, że w Dęblinie to po mszy niedzielnej występuje cała parada
rowerzystów włącznie z paniusiami w szpilkach i parasolkach.

A ile rowerów widać na parkingu rowerowym pod dworcem, hej!

Data: 2012-06-05 20:19:34
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Austriacka ciekawostka
Desoft, Mon, 4 Jun 2012 22:21:25 +0200, pl.rec.rowery:
Ano fakt :) Jesli jazda rowerem bylaby czescia egzaminu ze skutkami
jakie podales, to jestem za! Mozna by do egzaminu wlaczyc jazde
samochodem w intensywnym ruchu rowerowym lub motorowerowym, jak na
slynnym filmiku z Sajgonu - tylko gdzie taki znalezc w Polsce?

Jest takie miasto w Polsce :)))

Chyba nazywa się "Holandia" i jest półtora tysiąca kilometrów na zachód od
Berlina...

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-05 20:57:35
Autor: Desoft
Austriacka ciekawostka
Ano fakt :) Jesli jazda rowerem bylaby czescia egzaminu ze skutkami
jakie podales, to jestem za! Mozna by do egzaminu wlaczyc jazde
samochodem w intensywnym ruchu rowerowym lub motorowerowym, jak na
slynnym filmiku z Sajgonu - tylko gdzie taki znalezc w Polsce?

Jest takie miasto w Polsce :)))

Chyba nazywa się "Holandia" i jest półtora tysiąca kilometrów na zachód od
Berlina...

Już padło Stalowa Wola. Ale raczej kiedyś była.

--
Desoft

Data: 2012-06-05 19:28:56
Autor: wiencek
Austriacka ciekawostka
Desoft <NICK@interia.pl> w wiadomości
<news:jqlku1$oi0$2inews.gazeta.pl> napisał:

Chyba nazywa się "Holandia" i jest półtora tysiąca kilometrów
na zachód od Berlina...

Już padło Stalowa Wola. Ale raczej kiedyś była.

Parking jak w Amsterdamie :-)
http://www.youtube.com/watch?v=HUZ4d3AILmw#t=26s

--
Tomasz Więckowski

Data: 2012-06-08 16:21:50
Autor: rmikke
Austriacka ciekawostka
On Tuesday, June 5, 2012 9:28:56 PM UTC+2, wiencek wrote:
Desoft <NICK@interia.pl> w wiadomo�ci
<news:jqlku1$oi0$2inews.gazeta.pl> napisaďż˝:

>> Chyba nazywa si� "Holandia" i jest p�tora tysi�ca kilometr�w
>> na zach�d od Berlina...
> > Ju� pad�o Stalowa Wola. Ale raczej kiedy� by�a.

Parking jak w Amsterdamie :-)
http://www.youtube.com/watch?v=HUZ4d3AILmw#t=26s

Z drugiej strony, poza tym parkingiem, prawie przez cały film, ani roweru (poza jedną jeszcze scenką z autobusem). Puste ulice, zbiorkom i parę samochodów, jakby specjalnie wyłapanych, w ramach propagandy sukcesu...

Data: 2012-06-09 12:30:07
Autor: wiencek
Austriacka ciekawostka
rmikke <spamcatch@mailinator.com> w wiadomości
<news:7b91d1b2-bc86-433d-9af9-6d620cbb1373googlegroups.com>
napisał:
Desoft <NICK@interia.pl> w wiadomości
<news:jqlku1$oi0$2inews.gazeta.pl> napisał:

>> Chyba nazywa się˝ "Holandia" i jest półtora tysiąca
>> kilometrów na zachód od Berlina...
> > Już padło Stalowa Wola. Ale raczej kiedyś była.

Parking jak w Amsterdamie :-)
http://www.youtube.com/watch?v=HUZ4d3AILmw#t=26s

Z drugiej strony, poza tym parkingiem, prawie przez cały film,
ani roweru (poza jedną jeszcze scenką z autobusem). Puste ulice,
zbiorkom i parę samochodów, jakby specjalnie wyłapanych, w
ramach propagandy sukcesu...

Racja. Taki typowy "montaż propagandowy". Teraz też się tak robi.

A dobrze wiemy, że o to chodzi:
http://www.youtube.com/watch?v=-bZRsE89jpw

:)
--
Tomasz Więckowski

Austriacka ciekawostka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona