Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Auto czy warto sie sadzic ?

Auto czy warto sie sadzic ?

Data: 2012-06-12 13:26:36
Autor: mnietek
Auto czy warto sie sadzic ?
Kupilem auto z komisu, facet sprowadzil auto z niemiec wedlug zapewnien wszystko mialo byc w idealnym stanie i gotowe do jazdy. po 3 miesiacach okazalo sie ze polowa samochodu nadaje sie do wymiany miedzy innymi komputer tlumik z katalizatorem paski w tym rozrzadu silnik bardzo sie grzeje (diesel), klimatyzacja szwankuje jednym slowem stary parch do remontu za ktorego zaplacilem jakby byl swiezo po remoncie i wymianie wszystkich wymiennych czesci na nowe. Slowem facet go tylko umyl przed sprzedaza.

Jestem wqrwiony bo auto stoi na warsztacie facet sie wypial z komisu bo twierdzi ze to elementy ekploatacyjne ktore powinienem sam sobie wymienic na wlasny koszt mimo ze wzial kase jak za auto w idealnym stanie.
Chce oddac sprawe do sadu tylko czy jest sens i co napisac w pozwie zeby to wszystko mialo rece i nogi ?

Data: 2012-06-12 09:21:48
Autor: witek
Auto czy warto sie sadzic ?
mnietek wrote:
Kupilem auto z komisu, facet sprowadzil auto z niemiec wedlug zapewnien
wszystko mialo byc w idealnym stanie i gotowe do jazdy. po 3 miesiacach
okazalo sie ze polowa samochodu nadaje sie do wymiany miedzy innymi
komputer tlumik z katalizatorem paski w tym rozrzadu silnik bardzo sie
grzeje (diesel), klimatyzacja szwankuje jednym slowem stary parch do
remontu za ktorego zaplacilem jakby byl swiezo po remoncie i wymianie
wszystkich wymiennych czesci na nowe. Slowem facet go tylko umyl przed
sprzedaza.

Jestem wqrwiony bo auto stoi na warsztacie facet sie wypial z komisu bo
twierdzi ze to elementy ekploatacyjne ktore powinienem sam sobie
wymienic na wlasny koszt mimo ze wzial kase jak za auto w idealnym stanie.
Chce oddac sprawe do sadu tylko czy jest sens i co napisac w pozwie zeby
to wszystko mialo rece i nogi ?



widzialy galy co braly.
Bylo sobie podjechac samochodem na warsztat przed kupieniem.

Data: 2012-06-12 12:58:22
Autor: Budzik
Auto czy warto sie sadzic ?
Osobnik posiadaj±cy mail niepisz@pot.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Kupilem auto z komisu, facet sprowadzil auto z niemiec wedlug
zapewnien wszystko mialo byc w idealnym stanie i gotowe do jazdy. po 3
miesiacach okazalo sie ze polowa samochodu nadaje sie do wymiany
miedzy innymi komputer tlumik z katalizatorem paski w tym rozrzadu
silnik bardzo sie grzeje (diesel), klimatyzacja szwankuje jednym
slowem stary parch do remontu za ktorego zaplacilem jakby byl swiezo
po remoncie i wymianie wszystkich wymiennych czesci na nowe. Slowem
facet go tylko umyl przed sprzedaza.

Jestem wqrwiony bo auto stoi na warsztacie facet sie wypial z komisu
bo twierdzi ze to elementy ekploatacyjne ktore powinienem sam sobie wymienic na wlasny koszt mimo ze wzial kase jak za auto w idealnym
stanie. Chce oddac sprawe do sadu tylko czy jest sens i co napisac w
pozwie zeby to wszystko mialo rece i nogi ?

wszystko zalezy od dwóch kwestii:
- czy dostałes jakas gwarancję?
- czy sprzedawca zapewniał cię o jako¶ci którego¶ z elementów który się zepsuł? (np. mówił, ze rozrz±d jest zrobiony, pomimo tego ze nie był)
- czy generalnie nakłamał cos w ofercie?

Bo pisanie, ze zaplaciłes za kiepskie auto cene jak za dobre auto nic nie znaczy - nie ma bowiem czego takiego jak cena za dobre i cena za słabe - cena jest zawsze wypadkow± teko za ile ktos chce sprzedac i za ile ktos chce kupic.

P.S. Kupowałe¶ z mechanikiem? Byłe¶ na jakims przegl±dzie przed kupnem?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"B±dĽ odważny. A jeżeli nie jeste¶, udawaj, ze jeste¶.
Nikt nie zauważy różnicy."   H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2012-06-12 13:39:22
Autor: m
Auto czy warto sie sadzic ?
W dniu 12.06.2012 13:26, mnietek pisze:
Kupilem auto z komisu, facet sprowadzil auto z niemiec wedlug zapewnien
wszystko mialo byc w idealnym stanie i gotowe do jazdy. po 3 miesiacach
okazalo sie ze polowa samochodu nadaje sie do wymiany miedzy innymi
komputer tlumik z katalizatorem paski w tym rozrzadu silnik bardzo sie
grzeje (diesel), klimatyzacja szwankuje jednym slowem stary parch do
remontu za ktorego zaplacilem jakby byl swiezo po remoncie i wymianie
wszystkich wymiennych czesci na nowe. Slowem facet go tylko umyl przed
sprzedaza.

Jestem wqrwiony bo auto stoi na warsztacie facet sie wypial z komisu bo
twierdzi ze to elementy ekploatacyjne ktore powinienem sam sobie
wymienic na wlasny koszt mimo ze wzial kase jak za auto w idealnym stanie.
Chce oddac sprawe do sadu tylko czy jest sens i co napisac w pozwie zeby
to wszystko mialo rece i nogi ?

Czy duże pieniędze wchodzą w grę?

Jeżeli nie - to potraktować to jako cenę nauczki. Jeżeli tak - to weź adwokata.

p. m.

Data: 2012-06-12 13:41:21
Autor: mnietek
Auto czy warto sie sadzic ?
W dniu 2012-06-12 13:39, m pisze:
W dniu 12.06.2012 13:26, mnietek pisze:
Kupilem auto z komisu, facet sprowadzil auto z niemiec wedlug zapewnien
wszystko mialo byc w idealnym stanie i gotowe do jazdy. po 3 miesiacach
okazalo sie ze polowa samochodu nadaje sie do wymiany miedzy innymi
komputer tlumik z katalizatorem paski w tym rozrzadu silnik bardzo sie
grzeje (diesel), klimatyzacja szwankuje jednym slowem stary parch do
remontu za ktorego zaplacilem jakby byl swiezo po remoncie i wymianie
wszystkich wymiennych czesci na nowe. Slowem facet go tylko umyl przed
sprzedaza.

Jestem wqrwiony bo auto stoi na warsztacie facet sie wypial z komisu bo
twierdzi ze to elementy ekploatacyjne ktore powinienem sam sobie
wymienic na wlasny koszt mimo ze wzial kase jak za auto w idealnym
stanie.
Chce oddac sprawe do sadu tylko czy jest sens i co napisac w pozwie zeby
to wszystko mialo rece i nogi ?

Czy duże pieniędze wchodzą w grę?

Jeżeli nie - to potraktować to jako cenę nauczki. Jeżeli tak - to weź
adwokata.

p. m.


Cos kolo 5000zl wymiana tych wszystkich czesci ktore powinny byc wymienione zeby auto nadawalo sie do jazdy.

Data: 2012-06-12 14:26:20
Autor: m
Auto czy warto sie sadzic ?
W dniu 12.06.2012 13:41, mnietek pisze:
W dniu 2012-06-12 13:39, m pisze:
W dniu 12.06.2012 13:26, mnietek pisze:
Kupilem auto z komisu, facet sprowadzil auto z niemiec wedlug zapewnien
wszystko mialo byc w idealnym stanie i gotowe do jazdy. po 3 miesiacach
okazalo sie ze polowa samochodu nadaje sie do wymiany miedzy innymi
komputer tlumik z katalizatorem paski w tym rozrzadu silnik bardzo sie
grzeje (diesel), klimatyzacja szwankuje jednym slowem stary parch do
remontu za ktorego zaplacilem jakby byl swiezo po remoncie i wymianie
wszystkich wymiennych czesci na nowe. Slowem facet go tylko umyl przed
sprzedaza.

Jestem wqrwiony bo auto stoi na warsztacie facet sie wypial z komisu bo
twierdzi ze to elementy ekploatacyjne ktore powinienem sam sobie
wymienic na wlasny koszt mimo ze wzial kase jak za auto w idealnym
stanie.
Chce oddac sprawe do sadu tylko czy jest sens i co napisac w pozwie zeby
to wszystko mialo rece i nogi ?

Czy duże pieniędze wchodzą w grę?

Jeżeli nie - to potraktować to jako cenę nauczki. Jeżeli tak - to weź
adwokata.

Cos kolo 5000zl wymiana tych wszystkich czesci ktore powinny byc
wymienione zeby auto nadawalo sie do jazdy.

Ja bym dla 5 tysięcy do sądu chyba nie szedł, no chyba że masz niepodważalne dowody na to że byłeś zapewniany o jego idealnym stanie.

A samochód ile kosztował?

p. m.

Data: 2012-06-13 21:37:38
Autor: to
Auto czy warto sie sadzic ?
begin mnietek
Jestem wqrwiony bo auto stoi na warsztacie facet sie wypial z komisu bo
twierdzi ze to elementy ekploatacyjne ktore powinienem sam sobie
wymienic na wlasny koszt mimo ze wzial kase jak za auto w idealnym
stanie.

Auta w idealnym stanie, to sÄ… nowe w salonie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Auto czy warto sie sadzic ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona