W dniu 2011-04-28 13:03, Mikołaj Jopczyński pisze:

Witajcie,

Napalila sie na nowego sparka - mnie sie otwiera noz w kieszeni jak
slysze, ze tyle kasy chce wydac na cos takiego ;)

Co byscie polecili z malych, miejskich, kobiecych autek w tej klasie
cenowej ?

Zalozenie - klima oraz 4/5d.

Moja żona chciała różne auta, bo były "ładne". Fusion, Alfa, Spark itd.
Raz się zgodziłem (na Alfę), potem się już nie zgadzałem.
Po sprzedaży Alfy za jakiś czas znów trzeba było nabyć auto i miała być
Yariska. W końcu wyszła 8letnia Corolla 1.6 VVTi 3D HB w wersji SOL z
pewnego źródła z małym przebiegiem i powiem Ci że to był strzał w
dziesiątkę. Auto może nie "małe" ale z kolei bardziej bezpieczne, bardzo
zwrotne (elektryczne wspomaganie, kręcisz małym palcem, zawija w
miejscu), pali po DC w granicach 9l/100 (w korkach non stop),
wyposażenie rewelacyjne bo to SOL (4 poduszki, klimatronic, pełna
elektryka, sterowanie radiem z kierownicy, komputer pokładowy, czujnik
parkowania, przednie halogeny, podłokietnik na 101 drobiazgów).
Jakościowo wykończenie wnętrza rewelka, teraz już tak nie robią.
Dorobiłem tylko automatyczne światła (na AWSie) i instalację do telefonu
z zestawem BT. Czasami tylko się martwię, że zbyt zrywna jest jak na
kobiecy temperament (110KM w tym aucie to naprawdę sporo), ale kolega
mechanik obiecał w razie czego wstawić ogranicznik pod pedał gazu:)
OgĂłlnie polecam. Co do Sparka, to ... pokaĹź jej go na Ĺźywo, bo w
reklamie to cud miód. Mojej po wizji lokalnej przeszło jak ręką odjął
jak zobaczyła jakość z "malucha".

--
MZ

W dniu 2011-04-28 13:18, MZ pisze:

Jakościowo wykończenie wnętrza rewelka, teraz już tak nie robią.

Polemizowałbym. Oglądałem wnętrza takiego samochodu i byłem przerażony, że ludzie tak chętnie to kupują. Co do designu to można polemizować - jednemu się podoba, innemu nie ale jakość materiałów była bardzo przeciętna w porównaniu do tego czym miałem okazję jeździć. Ten samochód to mogła ratować tylko rzekoma bezawaryjność.

--
Pozdrawiam,
Maciek

W dniu 2011-04-28 14:05, Maciej Browarczyk pisze:

W dniu 2011-04-28 13:18, MZ pisze:

Jakościowo wykończenie wnętrza rewelka, teraz już tak nie robią.

Polemizowałbym. Oglądałem wnętrza takiego samochodu i byłem przerażony,

A co Cię tak przeraziło? Brak wszechobecnego plastiku na rzecz
przyjemnego, skóropodobnego materiału na desce? Skórzana, przyjemna i
nienagrzewająca się kierownica, mieszek i gałka zmiany biegów? Dobrej
jakości plastiki konsoli i drzwi? Brak skrzypienia po roku? Sorry, ale
nie rozumiem bo akurat wykończenie w tych rocznikach i tej wersji
wyposażenia Corolli było bardziej niż przyzwoite w porównaniu do tego co
teraz oferują.

że ludzie tak chętnie to kupują. Co do designu to można polemizować -
jednemu się podoba, innemu nie ale jakość materiałów była bardzo
przeciętna w porównaniu do tego czym miałem okazję jeździć.

Znaczy czym konkretnie?

Ten samochĂłd
to mogła ratować tylko rzekoma bezawaryjność.

Ty widziałeś to auto na plakacie czy miałeś okazję wsiąść, przejechać się?

--
MZ

W dniu 2011-04-28 14:20, MZ pisze:

A co Cię tak przeraziło? Brak wszechobecnego plastiku na rzecz
przyjemnego, skóropodobnego materiału na desce? Skórzana, przyjemna i
nienagrzewająca się kierownica, mieszek i gałka zmiany biegów? Dobrej
jakości plastiki konsoli i drzwi? Brak skrzypienia po roku? Sorry, ale
nie rozumiem bo akurat wykończenie w tych rocznikach i tej wersji
wyposażenia Corolli było bardziej niż przyzwoite w porównaniu do tego co
teraz oferują.

Najbardziej to konsola - dla mnie bardzo plastikowa i, kwestia gustu, nijaka.

Znaczy czym konkretnie?

Audi A3 8L i 8P, Golf IV/V, Polo, nowy Mitsu Colt (bardzo miłe zaskoczenie!). Podałem samochody mniej więcej porównywalne wielkościowo. Zdaje sobie sprawę, że w/w samochody nie kosztowały dokładnie tyle co ta Corolla i są "złe", bo większość to niemieckie ale mieliśmy porównywać wnętrza. A tak odbiegając już od tematu Corolli to wnętrza ogólnie w Toyocie w porównaniu do tego w czym miałem okazję siedzieć/jechać są nijakie i plastikowe.

Ty widziałeś to auto na plakacie czy miałeś okazję wsiąść, przejechać się?

Miałem okazję oglądać, siedzieć i być przewiezionym kilka razy.

--
Pozdrawiam,
Maciek

W dniu 2011-04-28 15:29, Maciej Browarczyk pisze:

Najbardziej to konsola - dla mnie bardzo plastikowa i, kwestia gustu,
nijaka.

U mnie jest z twardego plastiku o fajnej fakturze ze wstawkami z
aluminium - fakt, ze trochę przypomina mały kredens (efekt szuflad dają
schowek na dokumenty i zapalniczka) ale do przyzwyczajenia się, w
przeciwieństwie do konsoli z pokrętłami w Yarisie :)

Znaczy czym konkretnie?

Audi A3 8L i 8P, Golf IV/V, Polo, nowy Mitsu Colt (bardzo miłe
zaskoczenie!). Podałem samochody mniej więcej porównywalne wielkościowo.
Zdaje sobie sprawę, że w/w samochody nie kosztowały dokładnie tyle co ta
Corolla i są "złe", bo większość to niemieckie ale mieliśmy porównywać

Dlaczego zaraz "złe". Cenowo faktycznie chyba jednak wyżej, więc może i
materiały lepsze. Natomiast np. porównując do produkcji Fiata, Forda czy
Skody to tam dopiero masz nijakie, kiepskie plastiki (zwłaszcza w
nowszych modelach, bo np. Focus I miał fajne wykończenie deski).

Ty widziałeś to auto na plakacie czy miałeś okazję wsiąść, przejechać
się?

Miałem okazję oglądać, siedzieć i być przewiezionym kilka razy.

OK, zatem uznaję że wiesz o czym piszesz:) no i w takim razie ..o
gustach się nie dyskutuje. Natomiast same właściwości jezdne musisz
przyznać że Corolla ma fajne. Tam gdzie swoim Focusem się muszę na 3
łamać Toyota zawija na raz.

--
MZ

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ipbr4l$q76$1news.onet.pl...

W dniu 2011-04-28 15:29, Maciej Browarczyk pisze:

Ja wtrące dwa zdania na temat starej corolli (E11) i nowego colta. To mnie więcej tak, jakbyś porĂłwnywał solidną whisky z jabolem. Corollę miałem przez 9 lat (od nowości) i po dziewięciu latach, po umyciu i woskowaniu wyglądała jak salonowa. Zero rdzy, zero problemĂłw, nawet biegi wchodziły jak w masło a lewarek nie wyrobił się. A nowy colt? W środku - porazka, jakość wykończenia na trĂłję z minusem, przed twarzą pasaĹźera na desce coś co przypomina krowi placek, siedziska z tyłu zrobione z dykty i centymetrowej gąbki. Lakier - podkład, kolor i klar o łącznej grubości 70 mikrometrĂłw (corolla miała 220). Bardziej budĹźetowo juĹź colta chyba nie dało się zrobić. JeĹşdzi całkiem fajnie, ale "dizajnersko" to poraĹźka. Jesli juĹź coś małego, to z pewnością nei colt a aygo/C1/106 - deska przyjemna, plastiki o niebo ładniejsze, ergonomicznie lepiej, spalanie poniĹźej 5 litrĂłw (Wrocław). Yaris jest dla mnie za bardzo udziwniony i "kosmiczny" ale i tak wolałbym go od colta. Nową corollą nie jeĹşdziłem, ale jeĹşdziłem aurisem - stara corollą jest lepiej zrobiona, to znaczy mimo Ĺźe o dekade starsza, to wygląda lepiej, materiały sa przyjemne w dotyku, nic nie trzeszczy itp.  - a w aurisie juĹź księgowi decydowali o całokształcie. Nie znam nowego golfa, ale jeĹşdziłem np. leonem - i tu stara corolla teĹź wygrywa.

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg

W dniu 2011-04-28 17:11, Yogi(n) pisze:

[cut]

Napisałem, że wygląd zew/wew to rzecz gustu. Rozmawialiśmy o materiałach wewnątrz. Na mnie Colt zrobił niezłe wrażenie, fakt, był nowy z niewielkim przebiegiem, więc może dlatego nie trzeszczał, dla mnie plastiki jak na 'mikrusa' były pozytywnym zaskoczeniem.

--
Pozdrawiam,
Maciek

Thu, 28 Apr 2011 15:47:03 +0200, w <ipbr4l$q76$1@news.onet.pl>, MZ
<"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Natomiast same właściwości jezdne musisz
przyznać że Corolla ma fajne. Tam gdzie swoim Focusem się muszę na 3
łamać Toyota zawija na raz.

Promień skrętu to są "właściwości jezdne"? :)

W dniu 2011-04-28 18:04, radekp@konto.pl pisze:

Thu, 28 Apr 2011 15:47:03 +0200, w <ipbr4l$q76$1@news.onet.pl>, MZ
<"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Natomiast same właściwości jezdne musisz
przyznać że Corolla ma fajne. Tam gdzie swoim Focusem się muszę na 3
łamać Toyota zawija na raz.

Promień skrętu to są "właściwości jezdne"? :)

Promień skrętu to był przykład. Mnie to akurat najbardziej pozytywnie
zaskoczyło, bo Focus przy całej swej wygodzie i miękkości jednak
mistrzem manewrowania nie jest. Ale jeśli już o konkretach z jazdy, to
zawieszenie naprawdę nieźle znosi polskie wyboje, w zakrętach się ładnie
trzyma (przedni spoiler dociska) no i ta elastyczność VVTi - na trójce
płynnie jedzie w zakresie 20-120km/h.

--
MZ

Thu, 28 Apr 2011 18:55:49 +0200, w <ipc66j$4df$1@news.onet.pl>, MZ
<"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał(-a):

w zakrętach się ładnie
trzyma (przedni spoiler dociska)

Tego docisku z tego jest tyle co kot napłakał...

W dniu 2011-04-28 18:55, MZ pisze:

przedni spoiler dociska

że się wtrącę, przedni spoiler?
gdzie i w czym?
bo jeśli dobrze rozumiem, Kolega w corolli czy w focusie widzi "przedni spoiler" tzn, że ja nie wiem co to znaczy i idę się pochlastać ;)

pozdrawiam
gadacz

W dniu 2011-04-28 13:18, MZ pisze:

W dniu 2011-04-28 13:03, Mikołaj Jopczyński pisze:

Witajcie,

Napalila sie na nowego sparka - mnie sie otwiera noz w kieszeni jak
slysze, ze tyle kasy chce wydac na cos takiego ;)

Co byscie polecili z malych, miejskich, kobiecych autek w tej klasie
cenowej ?

Zalozenie - klima oraz 4/5d.

Moja żona chciała różne auta, bo były "ładne". Fusion, Alfa, Spark itd.
Raz się zgodziłem (na Alfę), potem się już nie zgadzałem.
Po sprzedaży Alfy za jakiś czas znów trzeba było nabyć auto i miała być
Yariska. W końcu wyszła 8letnia Corolla 1.6 VVTi 3D HB w wersji SOL z
pewnego źródła z małym przebiegiem i powiem Ci że to był strzał w
dziesiątkę. Auto może nie "małe" ale z kolei bardziej bezpieczne, bardzo
zwrotne (elektryczne wspomaganie, kręcisz małym palcem, zawija w

Jeszcze jedno "ale" - autko nowe only.

--
Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl

Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline

W dniu 2011-04-28 19:50, Mikołaj Jopczyński pisze:

Jeszcze jedno "ale" - autko nowe only.

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

--
MZ

Dnia Thu, 28 Apr 2011 20:07:58 +0200, MZ napisał(a):

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

C1 się spokojnie łapie, niestety w najtańszej wersji z dodatkami typu
wspomaganie. Na klimę niestety braknie, choć może się da coś wynegocjować.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:1n7qrw8yy7euv$.dlglepper.institute.com...

Dnia Thu, 28 Apr 2011 20:07:58 +0200, MZ napisał(a):

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

C1 się spokojnie łapie, niestety w najtańszej wersji z dodatkami typu
wspomaganie. Na klimę niestety braknie, choć może się da coś wynegocjować.

Do 37? Bez problemu kupisz aygo z klimą, radiem, alarmem i elektrycznymi szybami, w salonie.

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg

Dnia Fri, 29 Apr 2011 16:45:40 +0200, Yogi(n) napisał(a):

C1 się spokojnie łapie, niestety w najtańszej wersji z dodatkami typu
wspomaganie. Na klimę niestety braknie, choć może się da coś wynegocjować.

Do 37? Bez problemu kupisz aygo z klimą, radiem, alarmem i elektrycznymi szybami, w salonie.

Faktycznie. Ale Citroen ładniejszy :-)
Zresztą jak się przyjdzie z ofertą na Aygo, to pewnie - jak pisałem - coś
się wynegocjuje.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:1dqe5zir301r4.dlglepper.institute.com...

Dnia Fri, 29 Apr 2011 16:45:40 +0200, Yogi(n) napisał(a):

C1 się spokojnie łapie, niestety w najtańszej wersji z dodatkami typu
wspomaganie. Na klimę niestety braknie, choć może się da coś wynegocjować.

Do 37? Bez problemu kupisz aygo z klimą, radiem, alarmem i elektrycznymi
szybami, w salonie.

Faktycznie. Ale Citroen ładniejszy :-)
Zresztą jak się przyjdzie z ofertą na Aygo, to pewnie - jak pisałem - coś
się wynegocjuje.

Mnie sie i tak najbardziej peugeot podoba ;-) Siostra wybrała jednak aygo, a kupowała w 2008 i zapłaciła wtedy za trzydrzwiowego golasa z alarmem, radiem (ale bez klimy i elektryki) poniżej 30 kawałków (29999 chyba ;-). Dorzucili jej dywaniki i listwy ochronne. Żałuje tylko tego, że nie wzieła z klimą, bo we wrocławskich korkach przydałaby się ;-(

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg

Użytkownik "Yogi(n)" <yogi_n@tlen.pl> napisał w wiadomości news:4dbad422$0$2442$65785112news.neostrada.pl...

Mnie sie i tak najbardziej peugeot podoba ;-) Siostra wybrała jednak aygo, a kupowała w 2008 i zapłaciła wtedy za trzydrzwiowego golasa z alarmem, radiem (ale bez klimy i elektryki) poniżej 30 kawałków (29999 chyba ;-). Dorzucili jej dywaniki i listwy ochronne. Żałuje tylko tego, że nie wzieła z klimą, bo we wrocławskich korkach przydałaby się ;-(

Ma jeszcze centralny i oferowali jej zniżkę na alufelgi - chyba mogła je mieć za 1200 czy jakoś podobnie (ale nie wzięła). Z ubezpieczeniem i rejestracją zamknęło się poniżej 32 kawałków. Autko fajne, bezawaryjne, pali ciut poniżej 5 litrów.

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg

Użytkownik "Yogi(n)" <yogi_n@tlen.pl> napisał w wiadomości news:4dbacf12$0$2444$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:1n7qrw8yy7euv$.dlglepper.institute.com...

Dnia Thu, 28 Apr 2011 20:07:58 +0200, MZ napisał(a):

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

C1 się spokojnie łapie, niestety w najtańszej wersji z dodatkami typu
wspomaganie. Na klimę niestety braknie, choć może się da coś wynegocjować.

Do 37? Bez problemu kupisz aygo z klimą, radiem, alarmem i elektrycznymi szybami, w salonie.

OK, autokorekta - pięciodzrzwiówki nie kupisz, trzydrzwiówkę za 36 700 - bez radia i autoalarmu, ale z klimą i elektryką. Pięciodrzwiówkę za 37 600. Ale radio można mieć za 300-600 (z montażem w salonie), oczywiście inne niż fabryczne. Alarm to ok.1200 zł.
http://www.toyota.pl/images/spec_aygo.pdf
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg

W dniu 2011-04-28 20:07, MZ pisze:

W dniu 2011-04-28 19:50, Mikołaj Jopczyński pisze:

Jeszcze jedno "ale" - autko nowe only.

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

Argument, ktorego nie jestem w stanie zbic: bo .... tak ;)

--
Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl

Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline

Argument, ktorego nie jestem w stanie zbic: bo .... tak ;)

Zbij osobę, która go używa :P A tak na poważnie, to ja bym popracował nad tą kwestią bo dopuszczenie używanego samochodu za te same pieniądze radykalnie zmienia obraz sytuacji.

--
pozdrawiam
kml

Jeszcze jedno "ale" - autko nowe only.

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

Argument, ktorego nie jestem w stanie zbic: bo .... tak ;)

cóż, de gustibus..ale na taki argument ja bym ową Panią wsadził na jazdę próbną w Lagunę II 2.0 dCi, która za taki budżet pojawiała się u mnie 'w rodzinie' (auto z końca produkcji modelu, przejechane 40kkm, bezwypadkowa),
ja wiem, że nie ta klasa, nie te gabaryty, ale na prawdę za taką kwotę można mieć samochód w ładnym stanie, z dobrym wyposażeniem i które będzie dawało jaki taki komfort,

brat

W dniu 2011-04-28 23:22, bratPit pisze:

Jeszcze jedno "ale" - autko nowe only.

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

Argument, ktorego nie jestem w stanie zbic: bo .... tak ;)

cóż, de gustibus..ale na taki argument ja bym ową Panią wsadził na jazdę
próbną w Lagunę II 2.0 dCi, która za taki budżet pojawiała się u mnie 'w
rodzinie' (auto z końca produkcji modelu, przejechane 40kkm, bezwypadkowa),
ja wiem, że nie ta klasa, nie te gabaryty, ale na prawdę za taką kwotę
można mieć samochód w ładnym stanie, z dobrym wyposażeniem i które
będzie dawało jaki taki komfort,

brat

Ja to wiem, Ty to wiesz i spora czesc kierowcow to wie - ale pamietaj, ze kierowniczki nieco inaczej na to patrza i chocbys stanal na rzesach, to i tak zrobia co chca - mozna tylko zminimalizowac straty (aka wybic z glowy sparka:D)

--
Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl

Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline

bratPit wrote:

Jeszcze jedno "ale" - autko nowe only.

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

Argument, ktorego nie jestem w stanie zbic: bo .... tak ;)

cóż, de gustibus..ale na taki argument ja bym ową Panią wsadził na jazdę próbną w Lagunę II 2.0 dCi, która za taki budżet pojawiała się u mnie 'w rodzinie' (auto z końca produkcji modelu, przejechane 40kkm, bezwypadkowa),
ja wiem, że nie ta klasa, nie te gabaryty, ale na prawdę za taką kwotę można mieć samochód w ładnym stanie, z dobrym wyposażeniem i które będzie dawało jaki taki komfort,

No i?

Tylko po co samochód który pali więcej, jest droższy w utrzymaniu, gorszy na wszelkich parkingach, już się "rozrajzlował" i jest "wypierdziany"?

Musicie zrozumieć punkt widzenia gdzie większy samochód nie jest 'bardziej komfortowy', bo niektórym użytkowni(cz)kom bardziej zależy np. na wygodzie parkowania, niż np. na skórzanym wykończeniu wnętrza i podłokietniku ze schowkiem w środku czy wielkim miejscem na nogi (one są od nas średnio o ok 10cm mniejsze i 30-50kg lżejsze :) )

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

W dniu 2011-04-29 10:45, Sebastian Kaliszewski pisze:

No i?

Tylko po co samochód który pali więcej, jest droższy w utrzymaniu,
gorszy na wszelkich parkingach, już się "rozrajzlował" i jest
"wypierdziany"?

Ok, skoro tak do tego podchodzisz to ... Twoje prawo:) Małe auta wcale
nie muszą (nie zawsze) palić mniej. U mnie Yariska wychodziła ze
spalaniem minimalnie mniej, ale za to przed samym kupnem byliśmy
świadkami dzwona (pani! na prostej drodze wbiła się w barierki pomiędzy
jezdniami) i wyglądało to marnie. Większe auto to jednak więcej do
gniecenia w razie W. No i kwestia choćby wiatru - w DC jest kilka miejsc
(np. Trasa Siekierkowska) gdzie potrafi tak wiać że jadąc nawet
przepisowo (chociaż kto tam jeździ 80km/h :)) czuć jak w mniejszym
lekkim aucie ma ochotę Cię zwiać z drogi. Zresztą zrób eksperyment -
sprawdĹş ile wybrane auto kosztuje w salonie, a ile ten sam model
kosztuje na aledrogo czy innym złomoto po 3,5 i 7 latach. Młodszych nie
szukaj, bo one pewnie mają "powody" być sprzedawane zaraz po gwarancji.

Musicie zrozumieć punkt widzenia gdzie większy samochód nie jest
'bardziej komfortowy', bo niektĂłrym uĹźytkowni(cz)kom bardziej zaleĹźy np.
na wygodzie parkowania, niż np. na skórzanym wykończeniu wnętrza i
podłokietniku ze schowkiem w środku czy wielkim miejscem na nogi (one są
od nas średnio o ok 10cm mniejsze i 30-50kg lżejsze :) )

Nie no sorry, ale w to z podłokietnikiem to nie uwierzę. Corolla ma
spory, dwupoziomowy i ... już pełen "samych potrzebnych rzeczy". Ty
zobacz ile dziwnych pozornie totalnie zbędnych przedmiotów zawiera
damska torebka, nierzadko wielkością umożliwiająca schowanie w niej
butów na zmianę:] Większe auto wcale nie musi być mniej zwrotne, a z
kolei ze stajnią Chevi mam złe doświadczenia z czasów Aveo, gdzie
okazało się że np. tylne szyby opuszczają się tylko do połowy (na jakieś
15 cm) bo "taka konstrukcja". O mulastym silniku i kiepsko zestrojonej
skrzyni nie wspomnę bo ustaliliśmy że tu nie chodzi o sprint spod
świateł. Chociaż z drugiej strony może mniej kobiet miałoby "kompleks
baby" gdyby mężowie/partnerzy dawali im samochody którymi można płynnie
ruszać spod świateł i nie trzeba potem zaciskać zębów "nie wpuszczę cię
bo pewnie sobie myślisz że baba to się wlecze" :)

--
MZ

Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:

cóż, de gustibus..ale na taki argument ja bym ową Panią wsadził na jazdę próbną w Lagunę II 2.0 dCi, która za taki budżet pojawiała się u mnie 'w rodzinie' (auto z końca produkcji modelu, przejechane 40kkm, bezwypadkowa),
ja wiem, że nie ta klasa, nie te gabaryty, ale na prawdę za taką kwotę można mieć samochód w ładnym stanie, z dobrym wyposażeniem i które będzie dawało jaki taki komfort,

No i?

Tylko po co samochód który pali więcej, jest droższy w utrzymaniu, gorszy na wszelkich parkingach, już się "rozrajzlował" i jest "wypierdziany"?

Musicie zrozumieć punkt widzenia gdzie większy samochód nie jest 'bardziej komfortowy', bo niektórym użytkowni(cz)kom bardziej zależy np. na wygodzie parkowania, niż np. na skórzanym wykończeniu wnętrza i podłokietniku ze schowkiem w środku czy wielkim miejscem na nogi (one są od nas średnio o ok 10cm mniejsze i 30-50kg lżejsze :) )

Ode mnie jeszcze więcej i również nie wyznaję zasady że im większy tym lepszy.
To znaczy tak, ale do pewnego stopnia - klasa B często wystarcza, a kompakt to już praktycznie z reguły.

Ale taki spełniający założenia, to im mniejszy tym lepszy.

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ipcads$jra$1news.onet.pl...

W dniu 2011-04-28 19:50, Mikołaj Jopczyński pisze:

Jeszcze jedno "ale" - autko nowe only.

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

a nie łapie sie czasem Fabia?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

W dniu 2011-04-28 21:17, Kuba (aka cita) pisze:

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ipcads$jra$1news.onet.pl...

W dniu 2011-04-28 19:50, Mikołaj Jopczyński pisze:

Jeszcze jedno "ale" - autko nowe only.

W tym budżecie to może być problem - cenowo to się łapie Fiat chyba
tylko. Natomiast bez problemu masz któregoś z wymienianych kilkulatków.
Auto tylko nowe bo?

a nie łapie sie czasem Fabia?

Fabia niestety nie lapie sie bo ..... "nieladna" :)

--
Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl

Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline