Użytkownik "Jacek Bronowski"

Chciałem podsumować wątek z początku października.
W wyniku tamtej dyskusji (m.in. dzięki sugestii jednego z grupowiczów) wybrany został Dżuk :-)

No i super, bo mnie się autko podoba - może coś więcej o silniku, wyposażeniu itd?

wybrany został Dżuk :-)

No i super, bo mnie się autko podoba - może coś więcej o silniku, wyposażeniu itd?

Odnosnie silnikow, to nie ma zbyt wielkiego wyboru... Zreszta to jest auto do miasta i ew. na jednodniowa wycieczka "za miasto" a nie do wyscigow, czy dlugich tras po autostradach - wiec sportowe osagi nie sa konieczne :-) Sa tylko 3 wersje silnikowe: benzynowe 1,6 bez turbiny i z turbina i 1,5 turbodisel. Ale ceny wersji z silnikami turbo sa troche zaporowe IMHO. Wiec padlo na zwykly benzynowy 1,6 (117 KM). Doszlismy do wniosku, ze w tym przypadku lepiej wybrac wersje z bogatszym wyposazeniem i slabszym silnikiem niz odwrotnie. Na razie trudno cos powiedziec o tym silniku (bo i warunki kiepskie i nowy silnik warto pooszczedzac na poczatku troche :-) Troche sie boje, czy jednak nie bedzie zbyt mułowaty, ale zobaczymy.
Natomiast za wyposazenie spory plus dla Nissana - wersja Tecna + pakiet Komfort oferuja naprawde sporo. Chcielismy jeszcze skorzane siedzenia, ale niestety na takie auto trzeba by czekac min. do lutego... Wiec jest bez skory. Zeby nie bylo calkiem rozowo - kilku drobiazgow brakuje, np. nie ma opcji z elektrycznie regulowanymi siedzeniami (a to sie przydaje - w sensie pamieci ustawien) i nie ma ogrzewania postojowgo. No i klasyki typu brak polskiego jezyka w komputerze i nawigacji :-) Podobno ma byc za miesiac-dwa.
Z mniej lub bardziej przydatnych gadzetow sa m.in: klima automatyczna, system Dynamic Control System (rozne tryby pracy silnika itp.), Nissan Connect (zintegrowany komputer, audio, nawigacja i system glosnowoiacy do telefonu; m.in. bluetooth i gniazdo USB), kamera cofania, czujnik deszczu, tempomat z ogranicznikiem predkosci, sterowanie audio i telefonem z kierownicy, system bezkluczykowy, elektrycznie regulowane i skladane lusterka itd... I tu pojawia sie maly problem - do auta sa trzy instrukcje - lacznie z 500 stron... Watpie, zeby ktokolwiek to wsystko przeczytal dokladnie i ze zrozumieniem :-)

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

Użytkownik "Jacek Bronowski" <foto@risp.pl> napisał w wiadomości news:

Odnosnie silnikow, to nie ma zbyt wielkiego wyboru... Zreszta to jest auto do miasta i ew. na jednodniowa wycieczka "za miasto" a nie do wyscigow, czy dlugich tras po autostradach - wiec sportowe osagi nie sa konieczne :-) Sa tylko 3 wersje silnikowe: benzynowe 1,6 bez turbiny i z turbina i 1,5 turbodisel. Ale ceny wersji z silnikami turbo sa troche zaporowe IMHO. Wiec padlo na zwykly benzynowy 1,6 (117 KM). Doszlismy do wniosku, ze w tym przypadku lepiej wybrac wersje z bogatszym wyposazeniem i slabszym silnikiem niz odwrotnie. Na razie trudno cos powiedziec o tym silniku (bo i warunki kiepskie i nowy silnik warto pooszczedzac na poczatku troche :-) Troche sie boje, czy jednak nie bedzie zbyt mułowaty, ale zobaczymy.
Natomiast za wyposazenie spory plus dla Nissana - wersja Tecna + pakiet Komfort oferuja naprawde sporo. Chcielismy jeszcze skorzane siedzenia, ale niestety na takie auto trzeba by czekac min. do lutego... Wiec jest bez skory.

Cena to pewnie ponad 80 tys?
Podziwiam zasobność portfela ludzi, którzy kupują miejskie auto za cenę klasy D.
Ale - każdy ma różne zboczenia, czemu nie ma być wśród nich wyrzucania kasy w błoto?

Cavallino pisze:

Użytkownik "Jacek Bronowski" <foto@risp.pl> napisał w wiadomości news:

Odnosnie silnikow, to nie ma zbyt wielkiego wyboru... Zreszta to jest auto do miasta i ew. na jednodniowa wycieczka "za miasto" a nie do wyscigow, czy dlugich tras po autostradach - wiec sportowe osagi nie sa konieczne :-) Sa tylko 3 wersje silnikowe: benzynowe 1,6 bez turbiny i z turbina i 1,5 turbodisel. Ale ceny wersji z silnikami turbo sa troche zaporowe IMHO. Wiec padlo na zwykly benzynowy 1,6 (117 KM). Doszlismy do wniosku, ze w tym przypadku lepiej wybrac wersje z bogatszym wyposazeniem i slabszym silnikiem niz odwrotnie. Na razie trudno cos powiedziec o tym silniku (bo i warunki kiepskie i nowy silnik warto pooszczedzac na poczatku troche :-) Troche sie boje, czy jednak nie bedzie zbyt mułowaty, ale zobaczymy.
Natomiast za wyposazenie spory plus dla Nissana - wersja Tecna + pakiet Komfort oferuja naprawde sporo. Chcielismy jeszcze skorzane siedzenia, ale niestety na takie auto trzeba by czekac min. do lutego... Wiec jest bez skory.

Cena to pewnie ponad 80 tys?
Podziwiam zasobność portfela ludzi, którzy kupują miejskie auto za cenę klasy D.
Ale - każdy ma różne zboczenia, czemu nie ma być wśród nich wyrzucania kasy w błoto?

ale co Ci obchodzi cena?
nie Twoje pieniadze, nie Twoj problem.

Autko fajne, tez bym zonie kupil gdyby mnie bylo stac na taki gest.
Milej jazdy zycze.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia Thu, 25 Nov 2010 16:35:38 +0100, AL napisał(a):

ale co Ci obchodzi cena?
nie Twoje pieniadze, nie Twoj problem.

agrotuning calibry to też nie moje pieniądze i nie mój problem, a jakoś
wszyscy tutaj się z tego śmiejemy. Zrobisz listę bezsensownych rzeczy z których wolno się wyśmiewać, a z
których nie? Wszystkim byłoby łatwiej..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Użytkownik "Waldek Godel"

agrotuning calibry to też nie moje pieniądze i nie mój problem, a jakoś
wszyscy tutaj się z tego śmiejemy.
Zrobisz listę bezsensownych rzeczy z których wolno się wyśmiewać, a z
których nie? Wszystkim byłoby łatwiej..

Widzę, że muszę do Ciebie jak chłop krowie

Załóz sobie watek wiśtuning i naśmiewaj się ile Ci pasuje, watek o SUV już załozyłem za Ciebie i tam też krytykuj ile chcesz, ale zrozum wreszcie, ze Jacek nie jakiś teoretyczny nie wymyslony ale konkretny Jacek Bronowski chciał się podzielić z nami wiadomością o zanabyciu nowego autka, akurat w tym wątku musisz wypisywać swoje rewelacje o niestosowności tego zakupu - przyznaj co też Tobą kierowało, chciałes Jacka nawrócić, uświadomić mu, że zrobił WIELKI BŁĄD bo kupił auto wieksze niż ma Waldek?

Wiesz, lubiłem i nadal lubie pewną piosenkę choć już dawno jej nie słuchałem

"ten tramwaj jest naprawdę Waldek Twój, a reszta moja,moja,moja..."

Dnia Thu, 25 Nov 2010 16:47:27 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

wszyscy tutaj się z tego śmiejemy.
Zrobisz listę bezsensownych rzeczy z których wolno się wyśmiewać, a z
których nie? Wszystkim byłoby łatwiej..

Widzę, że muszę do Ciebie jak chłop krowie

Załóz sobie watek wiśtuning i naśmiewaj się ile Ci pasuje, watek o SUV już załozyłem za Ciebie i tam też krytykuj ile chcesz, ale zrozum wreszcie, ze Jacek nie jakiś teoretyczny nie wymyslony ale konkretny

Ok, już tworzę kolejną listę. Więc oprócz listy rzeczy bezsensownych z
których się nie wolno śmiać, będzie jeszcze lista wątków i lista tematów
których w nich nie wolno poruszać. Jeszcze jakąś listę mam zrobić?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Użytkownik "Waldek Godel"

Ok, już tworzę kolejną listę. Więc oprócz listy rzeczy bezsensownych z
których się nie wolno śmiać, będzie jeszcze lista wątków i lista tematów
których w nich nie wolno poruszać.

 Waldek, nie chodzi o to, że nie można, chodzi o to, że nie wypada - szkoda, że sam tego nie potrafisz dostrzec.

Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 25 Nov 2010 16:35:38 +0100, AL napisał(a):

ale co Ci obchodzi cena?
nie Twoje pieniadze, nie Twoj problem.

agrotuning calibry to też nie moje pieniądze i nie mój problem, a jakoś
wszyscy tutaj się z tego śmiejemy. Zrobisz listę bezsensownych rzeczy z których wolno się wyśmiewać, a z
których nie? Wszystkim byłoby łatwiej..

wiesz, niektorzy tez uwazaja Picasso za najbrzydsze auto swiata, a jednak takim jezdzimy, bo .... (i tu sobie sam dopowiedz dlaczego).
;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia Thu, 25 Nov 2010 17:10:42 +0100, AL napisał(a):

wiesz, niektorzy tez uwazaja Picasso za najbrzydsze auto swiata, a jednak takim jezdzimy, bo .... (i tu sobie sam dopowiedz dlaczego).
;)

bo ma optymalny dla konretnego użytkownika zestaw funkcji.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Dnia 2010-11-25 17:14,  *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dnia Thu, 25 Nov 2010 17:10:42 +0100, AL napisał(a):

wiesz, niektorzy tez uwazaja Picasso za najbrzydsze auto swiata, a
jednak takim jezdzimy, bo .... (i tu sobie sam dopowiedz dlaczego).
;)

bo ma optymalny dla konretnego użytkownika zestaw funkcji.

I lubicie majsterkować ;)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Mirek Ptak pisze:

Dnia 2010-11-25 17:14,  *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dnia Thu, 25 Nov 2010 17:10:42 +0100, AL napisał(a):

wiesz, niektorzy tez uwazaja Picasso za najbrzydsze auto swiata, a
jednak takim jezdzimy, bo .... (i tu sobie sam dopowiedz dlaczego).
;)

bo ma optymalny dla konretnego użytkownika zestaw funkcji.

I lubicie majsterkować ;)

ze co?

w zadnym posiadanym do tej pory citroenie (Xsara, C4, Picasso) nie trzeba nic majsterkowac.
Majsterkowac trzeba bylo w AX (ale tez bez przesady) i wczesniej posiadanym F.Escorcie, ktorego IMHO nawet lada samara przebijala pod wzgledem niezawodnosci.
:)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

W dniu 2010-11-26 10:09, AL pisze:

Mirek Ptak pisze:

Dnia 2010-11-25 17:14, *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło,
żeby odpisać:

Dnia Thu, 25 Nov 2010 17:10:42 +0100, AL napisał(a):

wiesz, niektorzy tez uwazaja Picasso za najbrzydsze auto swiata, a
jednak takim jezdzimy, bo .... (i tu sobie sam dopowiedz dlaczego).
;)

bo ma optymalny dla konretnego uĹźytkownika zestaw funkcji.

I lubicie majsterkować ;)

ze co?

w zadnym posiadanym do tej pory citroenie (Xsara, C4, Picasso) nie
trzeba nic majsterkowac.
Majsterkowac trzeba bylo w AX (ale tez bez przesady) i wczesniej
posiadanym F.Escorcie, ktorego IMHO nawet lada samara przebijala pod
wzgledem niezawodnosci.
:)

Daj spokĂłj, Mirka nie przegadasz. To Vauxhalloman z dziada pradziada. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Dnia 2010-11-26 10:11,  *Marcin "Kenickie" Mydlak* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

wiesz, niektorzy tez uwazaja Picasso za najbrzydsze auto swiata, a
jednak takim jezdzimy, bo .... (i tu sobie sam dopowiedz dlaczego).
;)

bo ma optymalny dla konretnego użytkownika zestaw funkcji.

I lubicie majsterkować ;)

ze co?

w zadnym posiadanym do tej pory citroenie (Xsara, C4, Picasso) nie
trzeba nic majsterkowac.
Majsterkowac trzeba bylo w AX (ale tez bez przesady) i wczesniej
posiadanym F.Escorcie, ktorego IMHO nawet lada samara przebijala pod
wzgledem niezawodnosci.
:)

Daj spokój, Mirka nie przegadasz. To Vauxhalloman z dziada pradziada. ;)

Co ma nie przegadać, jak się postara to przegada :) - choć na razie to widzę, że szans nie ma, bo na przebitkę daję, że wszystkie france z którymi miałem do czynienia (na szczęście nie moje ;) ) potwierdzały obiegowe opinie :). No ale *ponoć* się to zmienia :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Dnia Fri, 26 Nov 2010 10:45:29 +0100, Mirek Ptak napisał(a):

Co ma nie przegadać, jak się postara to przegada :) - choć na razie to widzę, że szans nie ma, bo na przebitkę daję, że wszystkie france z którymi miałem do czynienia (na szczęście nie moje ;) ) potwierdzały obiegowe opinie :). No ale *ponoć* się to zmienia :)

A centralny wyświetlacz wciąż ci jeszcze pokazuje wszystkie segmenty?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Dnia 2010-11-26 11:34,  *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Co ma nie przegadać, jak się postara to przegada :) - choć na razie to
widzę, że szans nie ma, bo na przebitkę daję, że wszystkie france z
którymi miałem do czynienia (na szczęście nie moje ;) ) potwierdzały
obiegowe opinie :). No ale *ponoć* się to zmienia :)

A centralny wyświetlacz wciąż ci jeszcze pokazuje wszystkie segmenty?

Cały czas w tym i poprzednim :) Pierścień czujnika ABSu też się nie poddaje kamyczkom ;)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

W dniu 2010-11-26 13:51, Mirek Ptak pisze:

Dnia 2010-11-26 11:34, *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło,
żeby odpisać:

Co ma nie przegadać, jak się postara to przegada :) - choć na razie to
widzę, że szans nie ma, bo na przebitkę daję, że wszystkie france z
którymi miałem do czynienia (na szczęście nie moje ;) ) potwierdzały
obiegowe opinie :). No ale *ponoć* się to zmienia :)

A centralny wyświetlacz wciąż ci jeszcze pokazuje wszystkie segmenty?

Cały czas w tym i poprzednim :) Pierścień czujnika ABSu też się nie
poddaje kamyczkom ;)

A z ĹźarĂłwkami ganiasz do ASO? ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Dnia 2010-11-26 22:17, *Marcin "Kenickie" Mydlak* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Co ma nie przegadać, jak się postara to przegada :) - choć na razie to
widzę, że szans nie ma, bo na przebitkę daję, że wszystkie france z
którymi miałem do czynienia (na szczęście nie moje ;) ) potwierdzały
obiegowe opinie :). No ale *ponoć* się to zmienia :)

A centralny wyświetlacz wciąż ci jeszcze pokazuje wszystkie segmenty?

Cały czas w tym i poprzednim :) Pierścień czujnika ABSu też się nie
poddaje kamyczkom ;)

A z ĹźarĂłwkami ganiasz do ASO? ;)

Teoretycznie tylko z jedną (prawą), ale tak naprawdę jeżdżę z oboma - po jednym razie do tej pory :)

Pozdrawiam - MIrek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

UĹźytkownik "Mirek Ptak" <

Teoretycznie tylko z jedną (prawą), ale tak naprawdę jeżdżę z oboma - po jednym razie do tej pory :)

Ja widzę, że ten lift to chyba nie wyszedł VC na dobre - w mojej da się wymienić żarówki pod blokiem bez zbędnej gimnastyki, nie jest tak łatwo jak np. w starej Astrze, ale tragedii też nie ma.

PozdrĂłwki

Użytkownik "Mirek Ptak"

wiesz, niektorzy tez uwazaja Picasso za najbrzydsze auto swiata, a
jednak takim jezdzimy, bo .... (i tu sobie sam dopowiedz dlaczego).
;)

bo ma optymalny dla konretnego użytkownika zestaw funkcji.

I lubicie majsterkować ;)

2 kumpli z pracy ma Picasso - nie narzekają, zdaje się, że akurat to autko jest udanym modelem

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:

Cena to pewnie ponad 80 tys?
Podziwiam zasobność portfela ludzi, którzy kupują miejskie auto za cenę klasy D.
Ale - każdy ma różne zboczenia, czemu nie ma być wśród nich wyrzucania kasy w błoto?

ale co Ci obchodzi cena?

Mi nic nie obchodzi.

Ale ocena czegokolwiek w oderwaniu od ceny jest bez sensu.
Co z tego, że coś jest o 10% lepsze, jak kosztuje 300% więcej?

Jak już pisałem - podziwiam ludzi, których stać na taki luksus.

Cavallino pisze:

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:

Cena to pewnie ponad 80 tys?
Podziwiam zasobność portfela ludzi, którzy kupują miejskie auto za cenę klasy D.
Ale - każdy ma różne zboczenia, czemu nie ma być wśród nich wyrzucania kasy w błoto?

ale co Ci obchodzi cena?

Mi nic nie obchodzi.

Ale ocena czegokolwiek w oderwaniu od ceny jest bez sensu.
Co z tego, że coś jest o 10% lepsze, jak kosztuje 300% więcej?

Jak już pisałem - podziwiam ludzi, których stać na taki luksus.

ale gdyby kazdy tak rozumowal, to nikt by nie jezdzil RR czy Maybachem. Po co komus McLaren SLR, czy Bugatti Veyron jesli przemieszczac sie moze rownie dobrze i prawie tak samo szybko (ruch uliczny/cywilny) autem za 1/10 ceny w/w.
Schodzac w dol - po co komus Mini, skoro za 1/2 ceny moze miec rowniez fajne male autko nie gorzej wyposazone. A jednak milo spotkac takie Mini na ulicy i zawiesic na tym oko :).

Ja bym moze kupil co innego (wszak to kwestia gustu), natomiast wydalbym na to tyle ile uwazalbym  za stosowne odnosnie moich finansow.
I jesli chcialbym miec dla przykladu koniecznie panoramiczny dach w aucie, to czy by on kosztowal 4tys czy 10tys w doplacie - to bym go sobie zamowil, bo taki mialem kaprys i chec posiadania :)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia Thu, 25 Nov 2010 17:09:34 +0100, AL napisał(a):

ale gdyby kazdy tak rozumowal, to nikt by nie jezdzil RR czy Maybachem.

Komfort w długich podróżach.
Plus kilka funkcji z grupy tej samej co SUV-y - wyraźna demonstracja
statusu społecznego właściciela.

No cóż... gdyby wszyscy byli inteligentni, nie byłoby agrotuningu. Gdyby
wszyscy byli ostrożni i rozsądni - nie byłoby wypadków...
Gdyby babcia miała pantograf - byłaby tramwajem.

Po co komus McLaren SLR, czy Bugatti Veyron jesli przemieszczac sie moze rownie dobrze i prawie tak samo szybko (ruch uliczny/cywilny) autem za 1/10 ceny w/w.

Auta klasy GT mają rozsądne zastosowanie zgodne ze swoją nazwą - Gran
turismo.
Bedac bogatym Niemcem z Hamburga mającym rodzinę albo daczę w alpach pewnie
bym sobie takiego sprawił. Bo Niemcy, na ten przykład - mają gdzie takie
auta użyć.

I jesli chcialbym miec dla przykladu koniecznie panoramiczny dach w aucie, to czy by on kosztowal 4tys czy 10tys w doplacie - to bym go sobie zamowil, bo taki mialem kaprys i chec posiadania :)

Co więcej - ja miałem możliwość go mieć. I zrezygnowałem, jak zobaczyłem
jak jest wykonany. Spodziewałem się czegoś takiego jak w Pugu 307SW - czyli
pełnej zasłonki szkła.
Jak zobaczyłem tandentą siateczkę i wyobraziłem sobie masakrę pod tym
szkłem w lecie - podziękowałem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Waldek Godel pisze:

I jesli chcialbym miec dla przykladu koniecznie panoramiczny dach w aucie, to czy by on kosztowal 4tys czy 10tys w doplacie - to bym go sobie zamowil, bo taki mialem kaprys i chec posiadania :)

Co więcej - ja miałem możliwość go mieć. I zrezygnowałem, jak zobaczyłem
jak jest wykonany. Spodziewałem się czegoś takiego jak w Pugu 307SW - czyli
pełnej zasłonki szkła.
Jak zobaczyłem tandentą siateczkę i wyobraziłem sobie masakrę pod tym
szkłem w lecie - podziękowałem.

ale tu nie chodzi czy mam czy nie (bo nie mam, choc akurat chcialem ale sie nie dalo).
Przyklad byl po to, ze niektorzy stwierdza, ze bez panoramicznego dachu tez sie da zajechac i auto jest tak samo funkcjonalne jak model z takim dachem: tak samo jedzie/ma tyle samo drzwi i przestrzeni bagazowej, wiec po co doplacac powiedzmy 1/10 do ceny auta.  To tylko chec posiadania/punkt widzenia jako przyklad.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:

Jak już pisałem - podziwiam ludzi, których stać na taki luksus.

ale gdyby kazdy tak rozumowal, to nikt by nie jezdzil RR czy Maybachem.

Ale jak rozumował?
Że nie powinienem właścicieli owych aut podziwiać, czy o co Ci chodzi?
Czy też jak zwykle potrzebowałeś się przyczepić, a że nie było do czego, to się przyczepiłeś do podziwu? ;-)

Schodzac w dol - po co komus Mini, skoro za 1/2 ceny moze miec rowniez fajne male autko nie gorzej wyposazone.

Dokładnie.
Podziwiać należy kogoś, kto kupił sobie jedno auto w cenie dwóch i mu kasy nie szkoda.

W dniu 25-11-2010 16:43, Cavallino pisze:

Jak już pisałem - podziwiam ludzi, których stać na taki luksus.

Użyłeś złego słowa - powinno być "zazdroszczę";-)

M.

Użytkownik "MariuszM" <usn@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:icm4lt$cvf$1news.onet.pl...

W dniu 25-11-2010 16:43, Cavallino pisze:

Jak już pisałem - podziwiam ludzi, których stać na taki luksus.

Użyłeś złego słowa - powinno być "zazdroszczę";-)

Nie do końca, bo ja bym pewnie nawet gdybym miał wolne 80 tys na auto go nie kupił, zawsze patrząc wyżej byłoby coś, co bardziej by było warte tej kasy.
Rzeczone Clio Sport na przykład.

Cavallino pisze:

Użytkownik "MariuszM" <usn@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:icm4lt$cvf$1news.onet.pl...

W dniu 25-11-2010 16:43, Cavallino pisze:

Jak już pisałem - podziwiam ludzi, których stać na taki luksus.

Użyłeś złego słowa - powinno być "zazdroszczę";-)

Nie do końca, bo ja bym pewnie nawet gdybym miał wolne 80 tys na auto go nie kupił, zawsze patrząc wyżej byłoby coś, co bardziej by było warte tej kasy.
Rzeczone Clio Sport na przykład.

hej, ale Clio to Renault?

jakas metamorfoza?
;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:

Nie do końca, bo ja bym pewnie nawet gdybym miał wolne 80 tys na auto go nie kupił, zawsze patrząc wyżej byłoby coś, co bardziej by było warte tej kasy.
Rzeczone Clio Sport na przykład.

hej, ale Clio to Renault?

Nissan też.
Więc jeśli już to bez różnicy pod tym względem.
A mały hot hatch to coś co ma sens, w przeciwieństwie do wydziwów dla znudzonych życiem szpanerek.

jakas metamorfoza?

Ale skąd, ja mówię o tym co by było gdyby (m miał wolne 80 tys zł na zabawkę).

W dniu 25-11-2010 20:37, Cavallino pisze:
..

A mały hot hatch to coś co ma sens, w przeciwieństwie do wydziwów dla
znudzonych życiem szpanerek.

Bo Ty tak mówisz, że ma sens?
Może dla znudzonej życiem szpanerki sens ma kupowanie wydziwa.
Uszanuj jej prawo.
--
M.

Dnia Thu, 25 Nov 2010 20:56:11 +0100, MariuszM napisał(a):

Może dla znudzonej życiem szpanerki sens ma kupowanie wydziwa.
Uszanuj jej prawo.

I nie zapomnij o uszanowaniu prawa buraka do zaburaczenia swojej calibry.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Użytkownik "MariuszM" <usn@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:icmest$kul$1news.onet.pl...

W dniu 25-11-2010 20:37, Cavallino pisze:
.

A mały hot hatch to coś co ma sens, w przeciwieństwie do wydziwów dla
znudzonych życiem szpanerek.

Bo Ty tak mówisz, że ma sens?

Odwrotnie.
Prezentuję swoje opinie, więc dokładnie tak - jeśli dla mnie ma sens, to mówię że dla mnie ma sens.
Co w tym dziwnego?

Może dla znudzonej życiem szpanerki sens ma kupowanie wydziwa.
Uszanuj jej prawo.

A gdzieś go nie szanowałem?
To jest grupa dyskusyjna, więc dyskutujemy.
A to nie polega na tym, że trzeba nabywcę każego wydziwa głaskać po głowie i mówić że dobrze zrobił.
Jeśli ktoś uważa, że pomysł był kiepski, to mówi że był kiepski.

Z poprawnością polityczną do kontynenty pomyliłeś.

AL <adam@skads.tam> napisał(a):

ale co Ci obchodzi cena?

Chodzi o to że to nie ceed. :-)


--

Użytkownik "Jacek Bronowski"

No i super, bo mnie się autko podoba - może coś więcej o silniku, wyposażeniu itd?

Odnosnie silnikow, to nie ma zbyt wielkiego wyboru... Zreszta to jest auto do miasta i ew. na jednodniowa wycieczka "za miasto" a nie do wyscigow, czy dlugich tras po autostradach - wiec sportowe osagi nie sa konieczne :-) Sa tylko 3 wersje silnikowe: benzynowe 1,6 bez turbiny i z turbina i 1,5 turbodisel. Ale ceny wersji z silnikami turbo sa troche zaporowe IMHO. Wiec padlo na zwykly benzynowy 1,6 (117 KM). Doszlismy do wniosku, ze w tym przypadku lepiej wybrac wersje z bogatszym wyposazeniem i slabszym silnikiem niz odwrotnie. Na razie trudno cos powiedziec o tym silniku (bo i warunki kiepskie i nowy silnik warto pooszczedzac na poczatku troche :-) Troche sie boje, czy jednak nie bedzie zbyt mułowaty, ale zobaczymy.
Natomiast za wyposazenie spory plus dla Nissana - wersja Tecna + pakiet Komfort oferuja naprawde sporo. Chcielismy jeszcze skorzane siedzenia, ale niestety na takie auto trzeba by czekac min. do lutego... Wiec jest bez skory. Zeby nie bylo calkiem rozowo - kilku drobiazgow brakuje, np. nie ma opcji z elektrycznie regulowanymi siedzeniami (a to sie przydaje - w sensie pamieci ustawien) i nie ma ogrzewania postojowgo. No i klasyki typu brak polskiego jezyka w komputerze i nawigacji :-) Podobno ma byc za miesiac-dwa.
Z mniej lub bardziej przydatnych gadzetow sa m.in: klima automatyczna, system Dynamic Control System (rozne tryby pracy silnika itp.), Nissan Connect (zintegrowany komputer, audio, nawigacja i system glosnowoiacy do telefonu; m.in. bluetooth i gniazdo USB), kamera cofania, czujnik deszczu, tempomat z ogranicznikiem predkosci, sterowanie audio i telefonem z kierownicy, system bezkluczykowy, elektrycznie regulowane i skladane lusterka itd... I tu pojawia sie maly problem - do auta sa trzy instrukcje - lacznie z 500 stron... Watpie, zeby ktokolwiek to wsystko przeczytal dokladnie i ze zrozumieniem :-)

Moim zdaniem fajnego wyboru dokonaliście w pierwszej kolejności jeśli chodzi o silnik - zasada jest prosta im prostrzy tym lepszy. Nie wiem co prawda ile to auto waży, ale 117KM powinno do miasta być w sam raz. Co do wyposażenia, to jak na mnie aż nadto tam wpakowali ;-) i chyba dobrze, że nie czekaliście za skórą, miałem w jednym z poprzednich aut i szczerze nie byłem z tego rozwiązania zadowolony, tym bardziej, że nie miało podgrzewanych siedzeń.
Jedyne co mnie niepokoi to ten kluczyk, którego nie ma - 2 mioch znajomych ma takie rozwiązanie w Renault i chyba nie są do końca zadowoleni.

Życzę bezawaryjnej jazdy i cieszcie się cieszcie...tak mało dzisiaj okazji do radości, a zakup takiego autka jest dobrą okazją.

Pozdrawiam

Przemo.

Moim zdaniem fajnego wyboru dokonaliście

A to, to sie pewnie okaze za czas jakis :-)

w pierwszej kolejności jeśli chodzi o silnik - zasada jest prosta im prostrzy tym lepszy. Nie wiem co prawda ile to auto waży, ale 117KM powinno do miasta być w sam raz.

Tez mi sie tak wydawalo. Ale wczoraj podjechalem sobie tym autem "po piwo" zeby zobaczyc jak jedzie - i mialem wrazenie mulowatosci. Na szczescie okazalo sie ze tryb pracy silnika byl ustawiony na "eko" i to chyba (mam nadzieje) byl powod. Dzis zona jezdzila z ustawionym na "sport" i twierdzi, ze byl znacznie zwawszy :-)

Codo wyposażenia, to jak na mnie aż nadto tam wpakowali ;-)

Tez mam takie wrazenie. Ale tak jak pisalem - obecnie to taki zwyczaj we wszystkich produktach tecznicznych - we wszystkim, poczynajac od telefonow, lodowek, aparatow fotograficznych na samochodach skonczywszy. Ale w sumie, jazeli za te gadzety nie doplaca sie specjalnie tylko sa tak czy inaczej - to poprostu nie beda uzywane i juz (jak by mozna zrezygnowac np. z wejscia dla iPoda i cena byla by nizsza to tak, ale jak cena ta sama, to kij dmuchal iPoda... :-)

i chyba dobrze, że nie czekaliście za skórą, miałem w jednym z poprzednich aut i szczerze nie byłem z tego rozwiązania zadowolony, tym bardziej, że nie miało podgrzewanych siedzeń.

A tu sie akurat nie zgodze. Odkad mamy w duzym aucie skorzana tapicerke (podgrzewana) - docenilem takie rozwiazanie. Ale "da sie jezdzic bez skory" :-)
Natomiast bardziej dokuczliwy jest brak ogrzewania postojowego. To bardzo przyjemny dodatek, zwlaszcza dla kobiety (wychodzi z domu i wsiada do cieplego auta, bez zadnego skrobania szyb itp.).

Jedyne co mnie niepokoi to ten kluczyk, którego nie ma - 2 mioch znajomych ma takie rozwiązanie w Renault i chyba nie są do końca zadowoleni.

No zobaczymy. Tzn. wydaje mi sie, ze dopoki nie bedzie sie cos psuc, to fajny i wygodny patent. A jak sie zacznie psuc - jest 3 lata gwarancji :-) A tak wogole, to jest taki awaryjny kluczyk schowany w tym pilocie - mozna w razie czego otworzyc i zamknac samochod. Tyle ze sie nie odpali, bo nie ma stacyjki :-)

Życzę bezawaryjnej jazdy i cieszcie się cieszcie...tak mało dzisiaj okazji do radości, a zakup takiego autka jest dobrą okazją.

Za zyczenia dzieki.
Ale ja juz dawno doszedlem downiosku, ze wybor i odbieranie nowego auta to najprzyjemniejszy moment. Potem juz jest tylko gorzej... A sprzedawanie starego to juz koszmar jak dla mnie :-(

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

w pierwszej kolejności jeśli chodzi o silnik - zasada jest prosta im prostrzy tym lepszy. Nie wiem co prawda ile to auto waży, ale 117KM powinno do miasta być w sam raz.

Tez mi sie tak wydawalo. Ale wczoraj podjechalem sobie tym autem "po piwo" zeby zobaczyc jak jedzie - i mialem wrazenie mulowatosci. Na szczescie okazalo sie ze tryb pracy silnika byl ustawiony na "eko" i to chyba (mam nadzieje) byl powod. Dzis zona jezdzila z ustawionym na "sport" i twierdzi, ze byl znacznie zwawszy :-)

Uzupelnie jeszcze, bo wlasnie pojechalem sobie na krotka przejazdzke testowa. Dynamika silnika jest OK jak na potrzeby. Rzeczywiscie wybranie trybu "eko" robi z auta muła (mysle, ze moc i moment obrotowy spadaja kilkadziesiat procent). Ale w trybie "sport" jeest nawet dosc zwawo.

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

Użytkownik "Jacek Bronowski"

Odnosnie silnikow, to nie ma zbyt wielkiego wyboru... Zreszta to jest auto do miasta i ew. na jednodniowa wycieczka "za miasto" a nie do wyscigow, czy dlugich tras po autostradach - wiec sportowe osagi nie sa konieczne :-) Sa tylko 3 wersje silnikowe: benzynowe 1,6 bez turbiny i z turbina i 1,5 turbodisel. Ale ceny wersji z silnikami turbo sa troche zaporowe IMHO. Wiec padlo na zwykly benzynowy 1,6 (117 KM). Doszlismy do wniosku, ze w tym przypadku lepiej wybrac wersje z bogatszym wyposazeniem i slabszym silnikiem niz odwrotnie. Na razie trudno cos powiedziec o tym silniku (bo i warunki kiepskie i nowy silnik warto pooszczedzac na poczatku troche :-) Troche sie boje, czy jednak nie bedzie zbyt mułowaty, ale zobaczymy.
Natomiast za wyposazenie spory plus dla Nissana - wersja Tecna + pakiet Komfort oferuja naprawde sporo. Chcielismy jeszcze skorzane siedzenia, ale niestety na takie auto trzeba by czekac min. do lutego... Wiec jest bez skory. Zeby nie bylo calkiem rozowo - kilku drobiazgow brakuje, np. nie ma opcji z elektrycznie regulowanymi siedzeniami (a to sie przydaje - w sensie pamieci ustawien) i nie ma ogrzewania postojowgo. No i klasyki typu brak polskiego jezyka w komputerze i nawigacji :-) Podobno ma byc za miesiac-dwa.
Z mniej lub bardziej przydatnych gadzetow sa m.in: klima automatyczna, system Dynamic Control System (rozne tryby pracy silnika itp.), Nissan Connect (zintegrowany komputer, audio, nawigacja i system glosnowoiacy do telefonu; m.in. bluetooth i gniazdo USB), kamera cofania, czujnik deszczu, tempomat z ogranicznikiem predkosci, sterowanie audio i telefonem z kierownicy, system bezkluczykowy, elektrycznie regulowane i skladane lusterka itd... I tu pojawia sie maly problem - do auta sa trzy instrukcje - lacznie z 500 stron... Watpie, zeby ktokolwiek to wsystko przeczytal dokladnie i ze zrozumieniem :-)

Widzisz, tak mnie Waldek najeżył, że zapomniałem o najważniejszym jesli chodzi o auto dla kobiety

J A K I   K O L O R ???

;-)

J A K I   K O L O R ???

;-)

I dlaczego nie cee'd ?!?!?!?!?!?!?!?

;-))

C

Dnia Thu, 25 Nov 2010 16:27:39 +0100, CeSaR napisał(a):

I dlaczego nie cee'd ?!?!?!?!?!?!?!?

a to jest akurat proste - żeby na ulicy nikt nie pomylił cię z
Coniotrzepolino.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

"CeSaR" wrote:

I dlaczego nie cee'd ?!?!?!?!?!?!?!?

To chyba proste. Bo juke mimo, że brzydki i drogi, jest oryginalny,
a o to chodzi ludziom, którzy kupują takie auta - mają wyróżniać
się z tłumu ceeapostrofde i innych golfów.

Swoją drogą wersja 1.6T musi być ciekawa, miniaturowy
crossover z takim silnikiem musi nieźle zamykać mordy
domorosłym tunerom, którzy resztki oszczędności wydają
na stożkowe filtry powietrza, magnetyzery, naklejki mocy
i gigantyczne lotki na tylną klapę.

Szkoda tylko, że za pieniądze, które kosztuje ta wersja da
się kupić szybsze i dające więcej frajdy miejskie autko, np. Clio
Sport, albo lepiej wypasione Gordini Sport. :-)

Kwestia gustu.

Pozdrawiam
..Peeter

To chyba proste. Bo juke mimo, że brzydki i drogi, jest oryginalny,
a o to chodzi ludziom, którzy kupują takie auta - mają wyróżniać
się z tłumu ceeapostrofde i innych golfów.

Eee, mala poprawka - bo Juke jest ladny i niezbyt drogi...
W pierwotnym watku pisalem, ze wbrew pozorom zalozony budzet byl powaznym ograniczeniem i sporo pomyslow odpadlo bo nie miescilo sie w budzecie. I nie byly to Jaguary i Maybachy. Przywoicie wyposazone Mini i Giulietta byly za drogie... Nie mowiac o np. TT-ce :-)

Swoją drogą wersja 1.6T musi być ciekawa, miniaturowy
crossover z takim silnikiem musi nieźle zamykać mordy
domorosłym tunerom, którzy resztki oszczędności wydają
na stożkowe filtry powietrza, magnetyzery, naklejki mocy
i gigantyczne lotki na tylną klapę.

Jezdzilismy taka wersja na jazdach testowych - rzeczywiscie dynamiczna żaba:-)
Ale sporo drozsza (ok. 10 kPLN wiecej), wiecej pije (tak mysle) i dodatkowe zrodlo potencjalnych klopotow (wysilony silnik, turbina itd.).

Szkoda tylko, że za pieniądze, które kosztuje ta wersja da
się kupić szybsze i dające więcej frajdy miejskie autko, np. Clio
Sport, albo lepiej wypasione Gordini Sport. :-)

Pewnie tak, ale na Clio to akurat zona by nawet popatrzec nie chciala, nie mowiac o codziennej jezdzie :-)

Kwestia gustu.

Otoz to :-)

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

"Jacek Bronowski" wrote:

Eee, mala poprawka - bo Juke jest ladny i niezbyt drogi...

YYYYYYY... 80+ tys za malucha z dużymi kołami to taka średnio
atrakcyjna cena, płaci się za oryginalność. I właśnie, imho jest
szkaradny, ale po prostu bardzo oryginalny. :-)

Ale sporo drozsza (ok. 10 kPLN wiecej), wiecej pije (tak mysle) i dodatkowe zrodlo potencjalnych klopotow (wysilony silnik, turbina itd.).

Z tym piciem to różnie bywa, często pod tą samą nogą takie same
auto spali w mocniejszej wersji mniej od słabszego bliźniaka.
Jak ktoś jeździ spokojnie, to oczywiście 1.6 wolnossący mu
wystarczy, ale jak ktoś lubi jeździć dynamicznie, to będzie słabszego
deptał, deptał i deptał. Clio II 1.4 16v 98KM potrafi pod moją nogą
spalić 12/100 na mieście i nie umiem zejść niżej. Powód? Auto
nie jedzie i automatycznie kręcę silnik wysoko, żeby jakoś się
odpychał. :-) Ten sam samochód pod nogą swojej właścicielki
mieści się w 9/100 w trójmiejskich korkach.

Pewnie tak, ale na Clio to akurat zona by nawet popatrzec nie chciala, nie mowiac o codziennej jezdzie :-)

Clio to nie jedyny dość szybki maluch... chyba. ;-)

Pozdrawiam
..Peeter

YYYYYYY... 80+ tys za malucha z dużymi kołami to taka średnio
atrakcyjna cena, płaci się za oryginalność. I właśnie, imho jest
szkaradny, ale po prostu bardzo oryginalny. :-)

Zaplacona cena byla nizsza niz piszesz.
Co do szkaradnosci - to jak wiadomo - kwestia gustu. Mojej zonie sie bardzo spodobal. Mi tez. Ale nie odbieram nikomu prawa do uwazania go za szkaradny.
A co do oryginalnosci - zgadzam sie w pelni :-)

Pewnie tak, ale na Clio to akurat zona by nawet popatrzec nie chciala, nie mowiac o codziennej jezdzie :-)

Clio to nie jedyny dość szybki maluch... chyba. ;-)

To wiem. Tyle ze takie, ktoreby sie podobaly sa dalefo poza zasiegiem zalozonego budzetu (i zalozenia, ze auto musi byc nowe).
Wspomialem juz tu gdzies m.in. TT. Bardzo sie podoba, ale... nawet 5-letnie jest drozsze niz nowy Juke...

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

"Jacek Bronowski" wrote:

Zaplacona cena byla nizsza niz piszesz.

Ja zawsze biorę pod uwagę wersję, których dynamika by mi wystarczyła
w zupełności, stąd pewnie rozbieżność. :-)

Ale nie odbieram nikomu prawa do uwazania go za szkaradny.

A ja nikomu nie odbieram prawa do uważania go za ładny. :-)

Wspomialem juz tu gdzies m.in. TT. Bardzo sie podoba, ale... nawet 5-letnie jest drozsze niz nowy Juke...

TT to inna klasa jednak, nie miejski maluch, tylko auto prawie sportowe. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Szkoda tylko, że za pieniądze, które kosztuje ta wersja da
się kupić szybsze i dające więcej frajdy miejskie autko, np. Clio
Sport, albo lepiej wypasione Gordini Sport. :-)

Ano właśnie.
Wtedy przynajmniej wiadomo, na co się wydało taką kasę.

Widzisz, tak mnie Waldek najeżył, że zapomniałem o najważniejszym jesli chodzi o auto dla kobiety

J A K I   K O L O R ???
;-)

:-)
Przez kolor auto jest po 1,5 miesiaca a nie po 2 tygodniach :-)

Zeby nie naklaniac spojrzalem do ulotki - Force Red (czyli po naszemu - ciemny czerwony :-)
(taki jak na wiekszosci materialow i ulotek).

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

Użytkownik "Jacek Bronowski"

ciemny czerwony :-)

chyba się domyślałem, że będzie taki :)
mojej małżonce bardzo się podoba Mini Morris i o dziwo też koloru czerwonego
ta...kobiety lubią czerwony