| Data: 2013-10-09 19:12:02 | |
| Autor: DoQ | |
| Auto na f :) | |
|
W dniu 2013-10-09 19:10, jerzu pisze:
http://imageshack.us/a/img708/9310/gzu5.jpg Po 4 kapitalkach !! |
|
| Data: 2013-10-09 19:16:12 | |
| Autor: jerzu | |
| Auto na f :) | |
|
On Wed, 09 Oct 2013 19:12:02 +0200, DoQ <pawel@doq.gmail.com> wrote:
Po 4 kapitalkach !! No ba, to nie VW czy Mercedes :) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 |
|
| Data: 2013-10-09 19:49:03 | |
| Autor: DoQ | |
| Auto na f :) | |
|
W dniu 2013-10-09 19:16, jerzu pisze:
Po 4 kapitalkach !!No ba, to nie VW czy Mercedes :) Znajomy jeździ paskiem tedei i mówi że przy 500.000km to się dopiero dociera silnik.. |
|
| Data: 2013-10-09 20:24:33 | |
| Autor: orcos | |
| Auto na f :) | |
|
W dniu 2013-10-09 19:49, DoQ pisze:
W dniu 2013-10-09 19:16, jerzu pisze: Bo turbina się już zatarła ze trzy razy :D -- ....|_OR|... ....|COS|... |
|
| Data: 2013-10-10 08:26:10 | |
| Autor: Chris | |
| Auto na f :) | |
|
DoQ nabazgrał(a):
W dniu 2013-10-09 19:16, jerzu pisze: Chyba trzeci :) -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
| Data: 2013-10-10 07:59:55 | |
| Autor: Budzik | |
| Auto na f :) | |
|
Osobnik posiadający mail chris@spam.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Normalnie to jest mega dziwne.Znajomy jeździ paskiem tedei i mówi że przy 500.000km to się dopiero dociera silnik..Po 4 kapitalkach !!No ba, to nie VW czy Mercedes :) Jak sprzedawałem jakis czas temu couriera z silnikiem 1,9 to miał przebieg 900.000 (jak kupowałem to miał 100.000) i silnik nadal działał bez zadnego remontu. A mówicie ze teraz 150.000 silnik wytrzymuje? :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiarą można manipulować. Tylko wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert |
|