Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.

Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.

Data: 2010-11-08 15:28:27
Autor: JasonKidd
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
Witam,

Piszê tutaj, poniewa¿ wczoraj spotka³a mnie przykra sytuacja, a mianowicie po
wyj¶ciu z domu zasta³em uszkodzony samochód. Podesz³a do mnie osoba, która
widzia³a ca³e zdarzenie i zapisa³a numery rejestracyjne, model i kolor auta
sprawcy, który uciek³ z piskiem opon. Jak opowiedzia³ mi ¶wiadek, sprawca
cofaj±c mocno hukn±³ hakiem w mój przód. Wynikiem jest po³amany zderzak,
przesuniêta ch³odnica i nie domykaj±ca siê maska. Tyle wg moich oglêdzin.
Wezwa³em policjê, przyjechali, spisali i powiedzieli, ¿e mam czekaæ na wezwanie.
I tutaj zaczynaj± siê moje pytania:

1. Jak d³ugo mo¿e potrwaæ zidentyfikowanie sprawcy? Sytuacja mia³a miejsce w
Gdañsku, a rejestracja tamtego pojazdu jest z Kartuz, czyli to samo województwo.
2. Co bêdzie je¶li ten kto¶ usunie ¶lady ze swego auta? W ogóle pewnie za wiele
ich nie ma, gdy¿ uderzenie by³o hakiem.
3. Czy je¶li zg³oszê do swojej ubezpieczalni ten fakt, to przyjedzie jaki¶
rzeczoznawca i wyceni szkody? Auto jest mi potrzebne na dojazdy do pracy, wiêc
chcia³bym, jak najszybciej je naprawiæ.
4. Jakie w ogóle powinienem podj±æ kroki? Pierwszy raz znalaz³em siê w takiej
sytuacji, st±d moja niewiedza.

Z góry serdecznie dziêkujê, za okazan± pomoc!
JK

--


Data: 2010-11-08 15:35:30
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik "JasonKidd" <jkidd2003WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.0000038f.4cd8090bnewsgate.onet.pl...
Witam,

Piszê tutaj, poniewa¿ wczoraj spotka³a mnie przykra sytuacja, a mianowicie po
wyj¶ciu z domu zasta³em uszkodzony samochód. Podesz³a do mnie osoba, która
widzia³a ca³e zdarzenie i zapisa³a numery rejestracyjne, model i kolor auta
sprawcy, który uciek³ z piskiem opon. Jak opowiedzia³ mi ¶wiadek, sprawca
cofaj±c mocno hukn±³ hakiem w mój przód. Wynikiem jest po³amany zderzak,
przesuniêta ch³odnica i nie domykaj±ca siê maska. Tyle wg moich oglêdzin.
Wezwa³em policjê, przyjechali, spisali i powiedzieli, ¿e mam czekaæ na wezwanie.
I tutaj zaczynaj± siê moje pytania:

1. Jak d³ugo mo¿e potrwaæ zidentyfikowanie sprawcy? Sytuacja mia³a miejsce w
Gdañsku, a rejestracja tamtego pojazdu jest z Kartuz, czyli to samo województwo.

Je¶li siê nie przyzna to d³ugo, parê lat na proces s±dowy.


2. Co bêdzie je¶li ten kto¶ usunie ¶lady ze swego auta? W ogóle pewnie za wiele
ich nie ma, gdy¿ uderzenie by³o hakiem.
3. Czy je¶li zg³oszê do swojej ubezpieczalni ten fakt, to przyjedzie jaki¶
rzeczoznawca i wyceni szkody?

Zapewne tak.
A je¶li nie, to zawsze mo¿esz wykonaæ niezale¿n± ekspertyzê z wycen± szkód i naprawiæ.

Auto jest mi potrzebne na dojazdy do pracy, wiêc
chcia³bym, jak najszybciej je naprawiæ.

A masz AC?

Data: 2010-11-08 15:44:15
Autor: jkidd2003WYTNIJTO
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
> 1. Jak d³ugo mo¿e potrwaæ zidentyfikowanie sprawcy? Sytuacja mia³a miejsce > w
> Gdañsku, a rejestracja tamtego pojazdu jest z Kartuz, czyli to samo > województwo.

Je¶li siê nie przyzna to d³ugo, parê lat na proces s±dowy.

A je¶li zezna o jego winie jeszcze ¶wiadek, który to widzia³? Mam dane tego ¶wiadka.

> 3. Czy je¶li zg³oszê do swojej ubezpieczalni ten fakt, to przyjedzie jaki¶
> rzeczoznawca i wyceni szkody?

Zapewne tak.
A je¶li nie, to zawsze mo¿esz wykonaæ niezale¿n± ekspertyzê z wycen± szkód i naprawiæ.

A z jakimi to siê wi±¿e kosztami?

>Auto jest mi potrzebne na dojazdy do pracy, wiêc
> chcia³bym, jak najszybciej je naprawiæ.

A masz AC?

Niestety nie.

--


Data: 2010-11-08 15:00:56
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin jkidd2003WYTNIJTO
A jeśli zezna o jego winie jeszcze świadek, który to widział? Mam dane
tego świadka.

Chyba nie jeszcze, ale wyłącznie. Bo Ty przecież tego nie widziałeś. Sytuacja może być taka, że świadek będzie twierdził, że to on, a on, że nie on. Innych dowodów brak. Raczej marne szanse.

A masz AC?

Niestety nie.

No to przecież nikt Ci bez wyroku nie naprawi (albo przyznania się tamtego do uszkodzenia auta).

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-08 16:04:26
Autor: jkidd2003
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
Czyli, co mam robiæ? Czekaæ na jakie¶ pisma z policji/s±du? Bez opinii
rzeczoznawcy chyba nie powinienem wykonywaæ ¿adnych napraw, bo pó¼niej ciê¿ko
bêdzie udowodniæ, co uleg³o zniszczeniu.

--


Data: 2010-11-08 16:18:21
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.00000393.4cd8117anewsgate.onet.pl...
Czyli, co mam robiæ? Czekaæ na jakie¶ pisma z policji/s±du?

Policja powinna Ci podaæ dane sprawcy jak ju¿ ustali, a przynajmniej jego numer polisy OC.
Wtedy idziesz do jego ubezpieczyciela i on robi protokó³ szkody i wycenê.

Bez opinii
rzeczoznawcy chyba nie powinienem wykonywaæ ¿adnych napraw, bo pó¼niej ciê¿ko
bêdzie udowodniæ, co uleg³o zniszczeniu.

Zacznij od wizyty u swojego ubezpieczyciela.
Mo¿e zrobi± Ci protokó³ szkody i bêdziesz móg³ naprawiæ.

A jak nie to zap³aæ za to rzeczoznawcy.

Data: 2010-11-09 12:07:28
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Policja powinna Ci podać dane sprawcy jak już ustali, a przynajmniej
jego numer polisy OC.
Wtedy idziesz do jego ubezpieczyciela i on robi protokół szkody i
wycenÄ™.

Wreszcie coś do rzeczy. Dokładnie tak. A jeśli nie ma tej polisy OC, to wtedy do dowolnego ubezpieczyciela (choćby swojego) i ostatecznie wypłaci UFG (o ile zostanie uznana wina).

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-10 12:20:12
Autor: Jakub Witkowski
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
W dniu 2010-11-08 16:18, Cavallino pisze:
U¿ytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.00000393.4cd8117anewsgate.onet.pl...
Czyli, co mam robiæ? Czekaæ na jakie¶ pisma z policji/s±du?

Policja powinna Ci podaæ dane sprawcy jak ju¿ ustali, a przynajmniej jego numer polisy OC.
Wtedy idziesz do jego ubezpieczyciela i on robi protokó³ szkody i wycenê.

Numer polisy mo¿na nawet uzyskaæ samemu na stronie UFG, podaj±c numer rejestracyjny.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2010-11-10 12:23:26
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisa³ w wiadomo¶ci news:ibdv5c$i5c$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-11-08 16:18, Cavallino pisze:
U¿ytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.00000393.4cd8117anewsgate.onet.pl...
Czyli, co mam robiæ? Czekaæ na jakie¶ pisma z policji/s±du?

Policja powinna Ci podaæ dane sprawcy jak ju¿ ustali, a przynajmniej jego numer polisy OC.
Wtedy idziesz do jego ubezpieczyciela i on robi protokó³ szkody i wycenê.

Numer polisy mo¿na nawet uzyskaæ samemu na stronie UFG, podaj±c numer rejestracyjny.

No patrz - to sprawa jest jeszcze ³atwiejsza, bo od razu zg³aszasz i likwidujesz szkodê u docelowego ubezpieczyciela.

Data: 2010-11-09 11:13:50
Autor: kamil
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4cd810a8$0$27041$65785112news.neostrada.pl...

Niestety nie.

No to przecież nikt Ci bez wyroku nie naprawi (albo przyznania się
tamtego do uszkodzenia auta).

Swoja droga, nie ma jakichs dotkliwych kar dla ludzi, ktorzy migaja sie latami od odpowiedzialnosci, az w koncu sad uznaje ich wine? Gdyby takim skurczysynom dokladac dwa lata w zawieszeniu za utrudnianie sledztwa i zeznawanie nieprawdy, chociaz co trzeci przyznalby sie w sadzie zamiast krecic.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-11-09 12:08:57
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin kamil
Swoja droga, nie ma jakichs dotkliwych kar dla ludzi, ktorzy migaja sie
latami od odpowiedzialnosci, az w koncu sad uznaje ich wine?

A to ich wina, że sąd jest opieszały?

Gdyby takim
skurczysynom dokladac dwa lata w zawieszeniu za utrudnianie sledztwa i
zeznawanie nieprawdy, chociaz co trzeci przyznalby sie w sadzie zamiast
krecic.

U nas oskarżony może mówić w sądzie praktycznie co mu się żywnie podoba. Jedynie świadek musi mówi mówić prawdę, ale jak wiadomo z praktyki może "zapomnieć" i jak mu udowodnisz, ze w rzeczywistości wcale nie zapomniał?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 13:23:59
Autor: kamil
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.


"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4cd939d9$0$22813$65785112news.neostrada.pl...
begin kamil

Swoja droga, nie ma jakichs dotkliwych kar dla ludzi, ktorzy migaja sie
latami od odpowiedzialnosci, az w koncu sad uznaje ich wine?

A to ich wina, że sąd jest opieszały?

Gdyby takim
skurczysynom dokladac dwa lata w zawieszeniu za utrudnianie sledztwa i
zeznawanie nieprawdy, chociaz co trzeci przyznalby sie w sadzie zamiast
krecic.

U nas oskarżony może mówić w sądzie praktycznie co mu się żywnie podoba.
Jedynie świadek musi mówi mówić prawdę, ale jak wiadomo z praktyki może
"zapomnieć" i jak mu udowodnisz, ze w rzeczywistości wcale nie zapomniał?

Troche mnie nie zrozumiales - nie chce torturowania swiadkow, ktorzy czesto maja wylacznie klopoty przez to, ze znalezli sie na miejscu i chcieli z dobrej woli pomoc poszkodowanemu. Ale jesli oskarzony wypiera sie, a chocby proste nagranie z monitoringu pokaze ze przylozyl komus w samochod i odjechal, powinien za to dostac juz konkretna kare. Wtedy jeden z drugim pomysli, ze moze faktycznie lepiej przyznac sie do stluczonej lampy, niz nasrac sobie w papierach do konca zycia.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-11-09 13:23:55
Autor: Jacek_P
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
kamil napisal:
pomysli, ze moze faktycznie lepiej przyznac sie do stluczonej lampy, niz nasrac sobie w papierach do konca zycia.

Tylko do chwili zamazania w rejestrze skazanych. Z reguły jest to
trochę szybsze niż 'koniec życia'. Zazwyczaj ;)

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-11-09 13:41:21
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin kamil
Troche mnie nie zrozumiales - nie chce torturowania swiadkow, ktorzy
czesto maja wylacznie klopoty przez to, ze znalezli sie na miejscu i
chcieli z dobrej woli pomoc poszkodowanemu. Ale jesli oskarzony wypiera
sie, a chocby proste nagranie z monitoringu pokaze ze przylozyl komus w
samochod i odjechal, powinien za to dostac juz konkretna kare. Wtedy
jeden z drugim pomysli, ze moze faktycznie lepiej przyznac sie do
stluczonej lampy, niz nasrac sobie w papierach do konca zycia.

Ale dlaczego chcesz, żeby oskarżeni zeznawali sami na siebie? To i tak się nie uda, w najlepszym razie będą "zapominać" jak świadkowie. Po za tym to, ze ktoś zaprzecza oczywistym dowodom nie blokuje nijak postępowania. --
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 14:18:39
Autor: Sebastian Kaliszewski
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane nume ry rejestracyjne - pytanie.
kamil wrote:
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4cd810a8$0$27041$65785112news.neostrada.pl...

Niestety nie.

No to przecież nikt Ci bez wyroku nie naprawi (albo przyznania się
tamtego do uszkodzenia auta).

Swoja droga, nie ma jakichs dotkliwych kar dla ludzi, ktorzy migaja sie latami od odpowiedzialnosci, az w koncu sad uznaje ich wine?

Muszą oddać wraz z odsetkami ustawowymi. I do tego sąd może zasądzić nawiązkę.

Gdyby takim skurczysynom dokladac dwa lata w zawieszeniu za utrudnianie sledztwa i zeznawanie nieprawdy, chociaz co trzeci przyznalby sie w sadzie zamiast krecic.

Od tego (zbyt) blisko do udupienia kogoś niewinnego (bo komuś się wydaje, że kręci). Ale sąd przy wydawaniu wyroku bierze pod uwagę "postawę oskarżonego".

W dodatku jest tzw. umorzenie ze wskazaniem winy (ang. "plead guilty" -- więcej w google wyskakuje) -- proces kończony jest szybko (często po 1 posiedzeniu), kara jest mała; oskarżony musi się oczywiście przyznać be żadnych ale i dobrowolnie poddać karze. To w przypadku procesów karnych (np. o spowodowanie wypadku). W przypadku procesów cywilnych jest ugoda (wychodzi taniej dla pozwanego i szybciej dla powoda).

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-11-09 14:43:55
Autor: kamil
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.


"Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote in message news:4jtnq7-5oh.ln1bozon.softax.pl...
kamil wrote:
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4cd810a8$0$27041$65785112news.neostrada.pl...

Niestety nie.

No to przecież nikt Ci bez wyroku nie naprawi (albo przyznania się
tamtego do uszkodzenia auta).

Swoja droga, nie ma jakichs dotkliwych kar dla ludzi, ktorzy migaja sie latami od odpowiedzialnosci, az w koncu sad uznaje ich wine?

Muszą oddać wraz z odsetkami ustawowymi. I do tego sąd może zasądzić nawiązkę.

I maja powiedzmy 10% szansy, ze ktos ich zlapie i zaplaca 2000zl, ale 90% szansy ze uda sie spierdolic i nie zaplaca zlotowki. Srednio skuteczne, jak widac.

Od tego (zbyt) blisko do udupienia kogoś niewinnego (bo komuś się wydaje, że kręci). Ale sąd przy wydawaniu wyroku bierze pod uwagę "postawę oskarżonego".

W dodatku jest tzw. umorzenie ze wskazaniem winy (ang. "plead guilty" -- więcej w google wyskakuje) -- proces kończony jest szybko (często po 1 posiedzeniu), kara jest mała; oskarżony musi się oczywiście przyznać be żadnych ale i dobrowolnie poddać karze. To w przypadku procesów karnych (np. o spowodowanie wypadku). W przypadku procesów cywilnych jest ugoda (wychodzi taniej dla pozwanego i szybciej dla powoda).

Nie bardzo rozumiem, co ma tutaj angielska terminologia do rzeczy. W Polskim sadzie tez nikt nie broni przyznac sie i zalatwic sprawe w 10 minut, zamiast przez dwa lata stawiac sie na rozprawy o podrapany zderzak.

Ale widac, ze oplaca sie przez te dlugie miesiace kombinowac.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-11-10 08:12:18
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin kamil
Nie bardzo rozumiem, co ma tutaj angielska terminologia do rzeczy. W
Polskim sadzie tez nikt nie broni przyznac sie i zalatwic sprawe w 10
minut, zamiast przez dwa lata stawiac sie na rozprawy o podrapany
zderzak.

Ale o czym Ty w ogóle mówisz. Jeśli postępowanie w sprawie jakiejś bzdury trwa dwa lata to jest to w 99% wina sądu. Fakt, ze ktoś się nie przyznaje albo twierdzi cokolwiek nie blokuje postępowania jeśli są inne dowody. A jak nie ma to trudno. Wymagasz od oskarżonego żeby sam dostarczył dowody swojej winy?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-08 15:52:15
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik <jkidd2003WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.00000391.4cd80cbfnewsgate.onet.pl...
> 1. Jak d³ugo mo¿e potrwaæ zidentyfikowanie sprawcy? Sytuacja mia³a > miejsce
> w
> Gdañsku, a rejestracja tamtego pojazdu jest z Kartuz, czyli to samo
> województwo.

Je¶li siê nie przyzna to d³ugo, parê lat na proces s±dowy.

A je¶li zezna o jego winie jeszcze ¶wiadek, który to widzia³? Mam dane tego ¶wiadka.

Nic to nie zmieni.
Bez procesu i tak siê nie obêdzie.

Jedyna opcja, to ¿e zgodzi siê na mandat.


> 3. Czy je¶li zg³oszê do swojej ubezpieczalni ten fakt, to przyjedzie > jaki¶
> rzeczoznawca i wyceni szkody?

Zapewne tak.
A je¶li nie, to zawsze mo¿esz wykonaæ niezale¿n± ekspertyzê z wycen± szkód i
naprawiæ.

A z jakimi to siê wi±¿e kosztami?

Na oko 500-1000 z³.


>Auto jest mi potrzebne na dojazdy do pracy, wiêc
> chcia³bym, jak najszybciej je naprawiæ.

A masz AC?

Niestety nie.

No to musisz kasê wy³o¿yæ i naprawiæ za w³asne.

Data: 2010-11-08 16:14:00
Autor: bagno
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.

U¿ytkownik "JasonKidd" <jkidd2003WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.0000038f.4cd8090bnewsgate.onet.pl...
Witam,

1. Jak d³ugo mo¿e potrwaæ zidentyfikowanie sprawcy? Sytuacja mia³a miejsce w
Gdañsku, a rejestracja tamtego pojazdu jest z Kartuz, czyli to samo województwo.
2. Co bêdzie je¶li ten kto¶ usunie ¶lady ze swego auta? W ogóle pewnie za wiele
ich nie ma, gdy¿ uderzenie by³o hakiem.
3. Czy je¶li zg³oszê do swojej ubezpieczalni ten fakt, to przyjedzie jaki¶
rzeczoznawca i wyceni szkody? Auto jest mi potrzebne na dojazdy do pracy, wiêc
chcia³bym, jak najszybciej je naprawiæ.
4. Jakie w ogóle powinienem podj±æ kroki? Pierwszy raz znalaz³em siê w takiej
sytuacji, st±d moja niewiedza.

Znajomy przeszed³ co¶ podobnego : ¶wiadkowie zapamiêtali marke auta (stare jak cholera
i pewnie mo¿na je w ca³ej polsce na palcach policzyæ), kolor, prawie ca³y numer
rejestracyjny. Po wizycie na policji da³ sobie spokój. Gdyby z³apali go¶cia w momencie
jak rozwala ci auto to i tak pewnie skoñczy³o siê niewykryciem sprawcy.

Data: 2010-11-08 16:20:32
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik "bagno" <bagno@o2.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:

Znajomy przeszed³ co¶ podobnego : ¶wiadkowie zapamiêtali marke auta (stare jak cholera
i pewnie mo¿na je w ca³ej polsce na palcach policzyæ), kolor, prawie ca³y numer
rejestracyjny. Po wizycie na policji da³ sobie spokój. Gdyby z³apali go¶cia w momencie
jak rozwala ci auto to i tak pewnie skoñczy³o siê niewykryciem sprawcy.

I tu siê mylisz.
Mia³em taki przypadek, ¿e go¶c wyjecha³ ¿onie, wskutek czego po odbiciu obtar³a felgi o krawê¿nik.
Policja znalaz³a sprawcê, mimo ¿e znali¶my tylko czê¶æ numeru rej. i markê auta.

Trochê to trwa³o, bo go¶æ nawet nie widzia³ ¿e zajecha³ drogê, wiêc siê wypiera³, ale mia³ sprawê w s±dzie grodzkim, gdzie by³em oskar¿ycielem posi³kowym i j± przegra³.
A PZU wyp³aci³o odszkodowanie za felgi.

Data: 2010-11-08 15:24:03
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Trochę to trwało, bo gość nawet nie widział że zajechał drogę, więc się
wypierał, ale miał sprawę w sądzie grodzkim, gdzie byłem oskarżycielem
posiłkowym i ją przegrał.

Jakby mu zależało i by był w miarę kumaty to nawet grosza byście nie zobaczyli. Bo z drugiej strony -- powiedzmy rozwalę sobie felgę, wezmę kumpla na "świadka", wskażę przypadkowego sprawcę i bez żądnych innych dowodów sąd go skarze, a ja sobie naprawdę felgę z jego OC? Przecież to by było śmieszne. Może nawet nie śmieszne, ale tragiczne.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-08 16:34:11
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cd81613$0$27041$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

Trochę to trwało, bo gość nawet nie widział że zajechał drogę, więc się
wypierał, ale miał sprawę w sądzie grodzkim, gdzie byłem oskarżycielem
posiłkowym i ją przegrał.

Jakby mu zależało i by był w miarę kumaty to nawet grosza byście nie
zobaczyli.

W sensie żeby nałgał w sądzie i na policji?
Zapewne.
Ale pewnie policja jest sprytniejsza niż Ci się wydaje.
Musiał zeznać że tam jechał o określonej godzinie, skoro mu sprawę założyli.

A ja spowodowałem że ją przegrał, zapodaniem kilku szczegółów na które musiał odpowiedzieć twierdząco.

Data: 2010-11-08 15:51:23
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
W sensie żeby nałgał w sądzie i na policji? Zapewne.
Ale pewnie policja jest sprytniejsza niż Ci się wydaje. Musiał zeznać że
tam jechał o określonej godzinie, skoro mu sprawę założyli.

Bo pewnie trafiłeś na uczciwego gościa, który po prostu nie zauważył całej sytuacji, a w sądzie mówił prawdę. Ale wystarczyłoby, żeby był to cwaniak, który wie, że jako świadek może wszystko "zapomnieć", a jako oskarżony bezkarnie kłamać i nic byś nie uzyskał.

Zresztą myślę, że wiele osób by w takiej sytuacji na wszelki wypadek by "zapomniało" obawiając się, że stało się ofiarą próby wyłudzenia. Byłoby Ci łatwo uwierzyć, że zajechałeś komuś drogę w taki sposób, że uszkodził sobie auto i nawet tego nie zauważyłeś? Bo mi nie.

A ja spowodowałem że ją przegrał, zapodaniem kilku szczegółów na które
musiał odpowiedzieć twierdząco.

Wcale nie musiał, najwyraźniej chciał.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-08 17:00:11
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cd81c7b$0$27041$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

W sensie żeby nałgał w sądzie i na policji? Zapewne.
Ale pewnie policja jest sprytniejsza niż Ci się wydaje. Musiał zeznać że
tam jechał o określonej godzinie, skoro mu sprawę założyli.

Bo pewnie trafiłeś na uczciwego gościa, który po prostu nie zauważył
całej sytuacji, a w sądzie mówił prawdę.

Dokładnie tak mi się wydaje.


Ale wystarczyłoby, żeby był to
cwaniak, który wie, że jako świadek może wszystko "zapomnieć", a jako
oskarżony bezkarnie kłamać i nic byś nie uzyskał.

Wiem.


Zresztą myślę, że wiele osób by w takiej sytuacji na wszelki wypadek by
"zapomniało" obawiając się, że stało się ofiarą próby wyłudzenia. Byłoby
Ci łatwo uwierzyć, że zajechałeś komuś drogę w taki sposób, że uszkodził
sobie auto i nawet tego nie zauważyłeś? Bo mi nie.

Może widział, że ktoś tam był na skrzyżowaniu, tylko wydawało mu się że do niczego nie doszło.


A ja spowodowałem że ją przegrał, zapodaniem kilku szczegółów na które
musiał odpowiedzieć twierdząco.

Wcale nie musiał, najwyraźniej chciał.

Musiał, bo kłamstwo by go pogrążyło.
Np. jakby powiedział że nie miał słońca w oczy, to łatwo to zweryfikować badając pogodę w danym dniu i kierunki świata.

Data: 2010-11-10 08:10:04
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Wcale nie musiał, najwyraźniej chciał.

Musiał, bo kłamstwo by go pogrążyło. Np. jakby powiedział że nie miał
słońca w oczy, to łatwo to zweryfikować badając pogodę w danym dniu i
kierunki świata.

Mógł powiedzieć, że nie pamięta, bo kto pamięta gdzie mu słońce świeciło danego dnia o danej godzinie? Po za tym co to za dowód?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-10 09:13:29
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:

Mógł powiedzieć, że nie pamięta, bo kto pamięta gdzie mu słońce świeciło
danego dnia o danej godzinie? Po za tym co to za dowód?

Dla sędziego był decydujący.
I pewnie dokładnie taka była przyczyna.
Nie widział auta z przeciwka, bo miał słońce nisko nad horyzontem prosto w oczy, więc wjechał na skrzyżowanie, czym spowodował rzeczone zdarzenie.

Data: 2010-11-10 08:14:47
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Mógł powiedzieć, że nie pamięta, bo kto pamięta gdzie mu słońce
świeciło danego dnia o danej godzinie? Po za tym co to za dowód?

Dla sędziego był decydujący.

Fajny sÄ…d.

I pewnie dokładnie taka była przyczyna. Nie widział auta z przeciwka, bo
miał słońce nisko nad horyzontem prosto w oczy, więc wjechał na
skrzyżowanie, czym spowodował rzeczone zdarzenie.

Ja nie mam takich sytuacji żebym nie widział auta bo słońce świeci. --
ignorance is bliss

Data: 2010-11-10 09:21:57
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:

I pewnie dokładnie taka była przyczyna. Nie widział auta z przeciwka, bo
miał słońce nisko nad horyzontem prosto w oczy, więc wjechał na
skrzyżowanie, czym spowodował rzeczone zdarzenie.

Ja nie mam takich sytuacji żebym nie widział auta bo słońce świeci.

A tam tak było.
Lekka górka, ostre słońce spomiędzy bloków, mogło go oślepić i nieświadomie nabroił.
Gościu chyba też to pojął, bo nawet przeprosił po sprawie.
Po prostu normalny człowiek, a nie jakiś cwaniaczek kombinator.
Całe moje szczęście.

Data: 2010-11-10 08:32:00
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Lekka górka, ostre słońce spomiędzy bloków, mogło go oślepić i
nieświadomie nabroił.

Ale to, że "mogło" nie oznacza jeszcze, że oślepiło. Więc co to za dowód?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-10 09:39:23
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cda5880$0$21008$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

Lekka górka, ostre słońce spomiędzy bloków, mogło go oślepić i
nieświadomie nabroił.

Ale to, że "mogło" nie oznacza jeszcze, że oślepiło. Więc co to za dowód?

A Ty jak zwykle znowu swoje, wiesz lepiej niż sąd, policja, poszkodowany i sprawca.
Brandzlujesz się tym Twoim oślim uporem, zwłaszcza kiedy racji nie masz?
EOD

Data: 2010-11-10 08:45:15
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Lekka górka, ostre słońce spomiędzy bloków, mogło go oślepić i
nieświadomie nabroił.

Ale to, że "mogło" nie oznacza jeszcze, że oślepiło. Więc co to za
dowód?

A Ty jak zwykle znowu swoje, wiesz lepiej niż sąd, policja, poszkodowany
i sprawca.

Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-10 12:31:26
Autor: Jakub Witkowski
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane nume ry rejestracyjne - pytanie.
W dniu 2010-11-10 09:13, Cavallino pisze:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:

Mógł powiedzieć, że nie pamięta, bo kto pamięta gdzie mu słońce świeciło
danego dnia o danej godzinie? Po za tym co to za dowód?

Dla sędziego był decydujący.

Obcieram sobie felgę czy cokolwiek przez własną nieuwagę.
Natychmiast rozglądam się, losuję jakiegoś gościa, który w tym momencie przejeżdża,
spisuję numery, wszystkie szczegóły jak np. słońce świecące w oczy, czy jechał sam,
kolor jego ubrania itd, podajÄ™ go do sÄ…du i wygrywam? Fajnie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-11-10 12:09:10
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin Jakub Witkowski
Dla sędziego był decydujący.

Obcieram sobie felgę czy cokolwiek przez własną nieuwagę. Natychmiast
rozglądam się, losuję jakiegoś gościa, który w tym momencie przejeżdża,
spisuję numery, wszystkie szczegóły jak np. słońce świecące w oczy, czy
jechał sam, kolor jego ubrania itd, podaję go do sądu i wygrywam?
Fajnie.

"A Ty jak zwykle znowu swoje, wiesz lepiej niż sąd, policja, poszkodowany i sprawca. Brandzlujesz się tym Twoim oślim uporem, zwłaszcza kiedy racji nie masz?"

;-)

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-10 12:51:03
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Obcieram sobie felgę czy cokolwiek przez własną nieuwagę.
Natychmiast rozglądam się, losuję jakiegoś gościa, który w tym momencie przejeżdża,
spisuję numery, wszystkie szczegóły jak np. słońce świecące w oczy, czy jechał sam,
kolor jego ubrania itd, podajÄ™ go do sÄ…du i wygrywam? Fajnie.

Jeszcze o policji i zgłoszeniu zdarzenia zapomniałeś.
Jeśli uważasz, że naprawa felgi (kilkaset zł) jest warta odsiadki za składanie fałszywych zawiadomień i zeznań - próbuj.
Widać nikt poważny nie próbuje, a jak próbuje to można założyć że jest poszkodowany.
Skoro policja gościa ustaliła i go do sądu podała (a sąd wydał taki wyrok, od którego gość się nie odwołał), to zapewne jakoś musieli dojść do wniosku że był winny.
Może po prostu zeznał, że ktoś tam na niego trąbił, ale on nie wie czemu - trudno mi po 10 latach to stwierdzić, zwłaszcza że mnie nie było na tym przesłuchaniu.

Data: 2010-11-10 14:48:05
Autor: radekp@konto.pl
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
10 Nov 2010 08:10:04 GMT, w <4cda535c$0$27039$65785112@news.neostrada.pl>, to
<to@abc.xyz> napisa³(-a):

Móg³ powiedzieæ, ¿e nie pamiêta, bo kto pamiêta gdzie mu s³oñce ¶wieci³o danego dnia o danej godzinie? Po za tym co to za dowód?

To teraz ju¿ wiesz czym siê ró¿ni dobra papuga od z³ej :).

Data: 2010-11-10 13:51:49
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin radekp@konto.pl
Mógł powiedzieć, że nie pamięta, bo kto pamięta gdzie mu słońce
świeciło danego dnia o danej godzinie? Po za tym co to za dowód?

To teraz już wiesz czym się różni dobra papuga od złej :).

Ano. ;-)

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-10 14:52:40
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik <radekp@konto.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:rj8ld6tuacv06qud2fiadap8e0fg6e4dri4ax.com...
10 Nov 2010 08:10:04 GMT, w <4cda535c$0$27039$65785112@news.neostrada.pl>, to
<to@abc.xyz> napisa³(-a):

Móg³ powiedzieæ, ¿e nie pamiêta, bo kto pamiêta gdzie mu s³oñce ¶wieci³o
danego dnia o danej godzinie? Po za tym co to za dowód?

To teraz ju¿ wiesz czym siê ró¿ni dobra papuga od z³ej :).

Oby takich dobrych papug, dziêki którym winny wy¶lizga siê z odpowiedzialno¶ci by³o jak najmniej.

Data: 2010-11-08 16:24:40
Autor: jkidd2003
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
Ok, czyli jeszcze dzi¶ kontaktujê siê ze swoj± ubezpieczalni±, a jutro przejdê
siê na komisariat. Nie odpuszczê za przeproszeniem gnojkowi, bo takie zachowanie
trzeba têpiæ. Jakby by³ w porz±dku, to zostawi³by jaki¶ numer za wycieraczk± i
zawsze mo¿na by siê dogadaæ. Niestety, trzeba uzbroiæ siê w cierpliwo¶æ i
przygotowaæ na d³ugie boje...

--


Data: 2010-11-08 15:33:05
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin jkidd2003
Ok, czyli jeszcze dziÅ› kontaktujÄ™ siÄ™ ze swojÄ… ubezpieczalniÄ…, a jutro
przejdÄ™ siÄ™ na komisariat. Nie odpuszczÄ™ za przeproszeniem gnojkowi, bo
takie zachowanie trzeba tępić. Jakby był w porządku, to zostawiłby jakiś
numer za wycieraczką i zawsze można by się dogadać. Niestety, trzeba
uzbroić się w cierpliwość i przygotować na długie boje...

Wielkich szans by nie dawał. Jeśli gość uciekł z zimną krwią, a nie powiedzmy na skutek szoku, to wyczyści albo zdemontuje hak, wszystkiego się wyprze i tyle z tego będzie.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-08 16:50:07
Autor: jkidd2003
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
Wielkich szans by nie dawaÅ&#65533;. JeÅ&#65533;li goÅ&#65533;Ä&#65533; uciekÅ&#65533; z zimnÄ&#65533; krwiÄ&#65533;, a nie powiedzmy na skutek szoku, to wyczyÅ&#65533;ci albo zdemontuje hak, wszystkiego siÄ&#65533; wyprze i tyle z tego bÄ&#65533;dzie.

Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jak nie bêdê próbowa³, to na pewno nic nie wskóram.

--


Data: 2010-11-08 17:24:27
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
jkidd2003@poczta.onet.pl pisze:
Wielkich szans by nie dawaÅ&#65533;. JeÅ&#65533;li goÅ&#65533;Ä&#65533; uciekÅ&#65533; z zimnÄ&#65533; krwiÄ&#65533;, a nie powiedzmy na skutek szoku, to wyczyÅ&#65533;ci albo zdemontuje hak, wszystkiego siÄ&#65533; wyprze i tyle z tego bÄ&#65533;dzie.

Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jak nie bêdê próbowa³, to na pewno nic nie wskóram.


Kombinuj, walcz a na koniec zdaj relacjê na grupie :-)
Postaraj siê pomêczyc policjê aby szybko znalaz³a samochód sprawcy. mo¿e wci±¿ ma ¶lady.

Seco


--
Szukam pracy:
http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki

Data: 2010-11-08 17:33:40
Autor: jkidd2003
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
Kombinuj, walcz a na koniec zdaj relacjê na grupie :-)
Postaraj siê pomêczyc policjê aby szybko znalaz³a samochód sprawcy. mo¿e wci±¿ ma ¶lady.

W³a¶nie z mojej ubezpieczalni dosta³em informacjê, ¿e je¶li nie mam AC, to
niestety rzeczoznawcy nie mog± przys³aæ. Poradzili, ¿eby zadzwoniæ do UFG i tam
mogê otrzymaæ informacjê, gdzie pojazd sprawcy jest ubezpieczony, a wtedy ju¿
rozmawiaæ z konkretnym TU. Ponadto jest jeszcze opcja uzyskania danych kierowcy
po numerach rejestracyjnych z CEPiK. Jutro bêdê wiedzia³ wiêcej.

--


Data: 2010-11-08 20:28:09
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.0000039b.4cd82664newsgate.onet.pl...
Kombinuj, walcz a na koniec zdaj relacjê na grupie :-)
Postaraj siê pomêczyc policjê aby szybko znalaz³a samochód sprawcy. mo¿e
wci±¿ ma ¶lady.

W³a¶nie z mojej ubezpieczalni dosta³em informacjê, ¿e je¶li nie mam AC, to
niestety rzeczoznawcy nie mog± przys³aæ.

Spychologia, w³a¶nie szkody z UFG (a ta jest podobna) likwiduje siê w swoim towarzystwie.

Data: 2010-11-09 04:39:08
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Właśnie z mojej ubezpieczalni dostałem informację, że jeśli nie mam AC,
to niestety rzeczoznawcy nie mogą przysłać.

Spychologia, właśnie szkody z UFG (a ta jest podobna) likwiduje się w
swoim towarzystwie.

Ale na jakiej zasadzie mieliby mu niby tego rzeczoznawcę przysyłać? Póki co nie wiadomo, czy UFG pokryję szkodę, a PZU to nie urząd tylko prywatna firma i prezentów nie robi. --
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 09:51:13
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cd8d06c$0$22793$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

Właśnie z mojej ubezpieczalni dostałem informację, że jeśli nie mam AC,
to niestety rzeczoznawcy nie mogą przysłać.

Spychologia, właśnie szkody z UFG (a ta jest podobna) likwiduje się w
swoim towarzystwie.

Ale na jakiej zasadzie mieliby mu niby tego rzeczoznawcę przysyłać?

http://www.ufg.pl/article.jspx?id=92&kuid=38&mid=16&mitemid=136

Data: 2010-11-09 09:18:52
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Ale na jakiej zasadzie mieliby mu niby tego rzeczoznawcę przysyłać?

http://www.ufg.pl/article.jspx?id=92&kuid=38&mid=16&mitemid=136

I. Wymagane dokumenty przedkładane do zakładu ubezpieczeń
- Szkoda w pojeździe
(...)
6. będące w posiadaniu poszkodowanego dokumenty dotyczące okoliczności zdarzenia (oświadczenie sprawcy, notatka Policji, wyrok Sądu), jak i braku ubezpieczenia OC przez sprawcę szkody .
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 10:21:55
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cd911fb$0$27033$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

Ale na jakiej zasadzie mieliby mu niby tego rzeczoznawcę przysyłać?

http://www.ufg.pl/article.jspx?id=92&kuid=38&mid=16&mitemid=136

I. Wymagane dokumenty przedkładane do zakładu ubezpieczeń
- Szkoda w pojeździe
(...)
6. będące w posiadaniu poszkodowanego dokumenty dotyczące okoliczności
zdarzenia (oświadczenie sprawcy, notatka Policji, wyrok Sądu), jak i
braku ubezpieczenia OC przez sprawcÄ™ szkody .
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Nie ma dokumentów - to nie przedstawia, najwyżej dostanie odmowę.
Przecież nie pisałem, że dostanie odszkodowanie od UFG.
Ale wyceny ma prawo sie domagać, a resztę dokumentów przedstawi gdy je będzie miał.

Data: 2010-11-09 09:28:37
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Ale wyceny ma
prawo sie domagać, a resztę dokumentów przedstawi gdy je będzie miał.

Niby na jakiej podstawie? --
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 10:30:20
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cd91445$0$27033$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

Ale wyceny ma
prawo sie domagać, a resztę dokumentów przedstawi gdy je będzie miał.

Niby na jakiej podstawie?

Jeśli nie rozumiesz co czytasz i co gorsza nie chcesz rozumieć, to naprawdę ciężko mi będzie Ci to wytłumaczyć.

Data: 2010-11-09 09:48:35
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Jeśli nie rozumiesz co czytasz i co gorsza nie chcesz rozumieć, to
naprawdę ciężko mi będzie Ci to wytłumaczyć.

Ty chyba nie rozumiesz albo czytasz nie to co trzeba. Polecam zapoznać się z tym: http://www.ufg.pl/article.jspx?id=1&kuid=2&mid=6&mitemid=6

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 11:20:46
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cd918f3$0$27033$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

Jeśli nie rozumiesz co czytasz i co gorsza nie chcesz rozumieć, to
naprawdę ciężko mi będzie Ci to wytłumaczyć.

Ty chyba nie rozumiesz albo czytasz nie to co trzeba.

Zupełnie nie o tym mowa co cytujesz.
Albo to zrozumiesz sam, albo szkoda fatygi.
Tak czy tak EOD, bo jak zwykle z Twoim oślim uporem nie ma sensu się zmagać.

A autorowi wątku dalej radzę spróbować w swojej ubepieczalni, tym razem osobiście, a nie telefonicznie.

Data: 2010-11-09 12:02:46
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Zupełnie nie o tym mowa co cytujesz. Albo to zrozumiesz sam, albo szkoda
fatygi. Tak czy tak EOD, bo jak zwykle z Twoim oślim uporem nie ma sensu
się zmagać.

A o czym? Zacytuj wreszcie podstawę prawną w myśl której ubezpieczalnia ma zrobić darmową ekspertyzę w tej konkretnej sytuacji. Nie potrafisz tego zrobić?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 13:15:35
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cd93866$0$22813$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

Zupełnie nie o tym mowa co cytujesz. Albo to zrozumiesz sam, albo szkoda
fatygi. Tak czy tak EOD, bo jak zwykle z Twoim oślim uporem nie ma sensu
się zmagać.

A o czym? Zacytuj wreszcie podstawę prawną w myśl której ubezpieczalnia
ma zrobić darmową ekspertyzę w tej konkretnej sytuacji.

Dostałeś, tylko Ci się nie spodobała, bo nie zrozumiałeś co czytasz.
A clou było takie: "ubezpieczyciel NIE MOŻE odmówić PRZYJĘCIA zgłoszenia" (do UFG).
Dam Ci jeszcze jeden link, chcesz to zrozum, nie chcesz to Twój problem:
http://www.motofakty.pl/artykul/sprawca_uciekl_a_co_z_odszkodowaniem.html

"poszkodowany musi jak najszybciej zgłosić szkodę do zakładu ubezpieczeń, który przeprowadzi likwidację szkody, a następnie prześle akta do UFG.

W tym miejscu należy pamiętać, że zgłaszając szkodę trzeba podać jej wysokość - za pomocą dokumentów (od policji lub rzeczoznawcy), na podstawie, których towarzystwo ubezpieczeniowe będzie mogło wycenić szkodę.

Gdy sprawca wypadku w chwili zdarzenia nie posiadał obowiązkowego OC, UFG zwróci nam za naprawę auta oraz za ewentualne szkody związane z uszczerbkiem na zdrowiu. Jeżeli jednak sprawca ucieknie i nie uda nam się ustalić jego tożsamości, poszkodowany może ubiegać się jedynie o zwrot kosztów związanych z leczeniem."

HINT: Kluczowe jest odróżnienie prawa do otrzymania odszkodowania, od prawa do złożenia wniosku i likwidacji szkody.
Ty masz z tym problem i tylko od Ciebie zależy czy go zrozumiesz.

EOD

Data: 2010-11-10 06:06:51
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Dostałeś, tylko Ci się nie spodobała, bo nie zrozumiałeś co czytasz. A
clou było takie: "ubezpieczyciel NIE MOŻE odmówić PRZYJĘCIA zgłoszenia"
(do UFG).

Twierdzisz, że ubezpieczyciel nie może odmówić przyjęcia zgłoszenia do UFG którego przedmiot nie dotyczy obszaru działalności UFG? Czy to znaczy, że gdy zatka mi się sedes, to też mogę pójść z tym do PZU?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 10:04:09
Autor: Michał Gut
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
no prosze, dobrze wiedziec!

Data: 2010-11-09 09:20:02
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Michał Gut
no prosze, dobrze wiedziec!

Tylko od kiedy UFG wypłaca świadczenia w sytuacji gdy "sprawca" jest znany, tylko się nie przyznaje, a przy tym brak wyroku sądu?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-09 11:36:40
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.0000039b.4cd82664newsgate.onet.pl...
Kombinuj, walcz a na koniec zdaj relacjê na grupie :-)
Postaraj siê pomêczyc policjê aby szybko znalaz³a samochód sprawcy. mo¿e
wci±¿ ma ¶lady.

W³a¶nie z mojej ubezpieczalni dosta³em informacjê, ¿e je¶li nie mam AC, to
niestety rzeczoznawcy nie mog± przys³aæ.

K³ami±, ale podobno to standard, wiêkszo¶æ firm siê miga od tego obowi±zku.
Ale ludzie pisz±, ¿e w PZU jest ³atwiej:

http://www.prawosos.pl/pokaz/14274/sprawca_jest_ale_nikt_nie_chce_wyplacic_odszkodowania

Data: 2010-11-09 12:06:02
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
Kłamią, ale podobno to standard, większość firm się miga od tego
obowiązku. Ale ludzie piszą, że w PZU jest łatwiej:

I jaki to ma związek z opisywaną sprawą? Tutaj sprawca nie miał OC, więc ścieżka jest oczywista -- dowolny ubezpieczyciel. W opisywanej na grupie sytuacji nic nie wiadomo o tym, żeby sprawca nie miał ubezpieczenia. To się może ew. dopiero okazać.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-13 07:39:14
Autor: jkidd2003
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
> K³ami±, ale podobno to standard, wiêkszo¶æ firm siê miga od tego
> obowi±zku. Ale ludzie pisz±, ¿e w PZU jest ³atwiej:

I jaki to ma zwi±zek z opisywan± spraw±? Tutaj sprawca nie mia³ OC, wiêc
¶cie¿ka jest oczywista -- dowolny ubezpieczyciel. W opisywanej na grupie
sytuacji nic nie wiadomo o tym, ¿eby sprawca nie mia³ ubezpieczenia. To
siê mo¿e ew. dopiero okazaæ.

Dok³adnie, to siê dopiero w poniedzia³ek oka¿e, czy mia³ OC, czy nie.

Data: 2010-11-13 16:37:33
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin jkidd2003
Dokładnie, to się dopiero w poniedziałek okaże, czy miał OC, czy nie.

No i jak miał to do jego ubezpieczyciela, a jak nie miał to do UFG poprzez dowolnego ubezpieczyciela.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-15 10:45:35
Autor: jkidd2003
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
> Dok³adnie, to siê dopiero w poniedzia³ek oka¿e, czy mia³ OC, czy nie.

No i jak mia³ to do jego ubezpieczyciela, a jak nie mia³ to do UFG
poprzez dowolnego ubezpieczyciela.

Poprzez stronê niestety za wiele siê nie dowiedzia³em, a mianowicie
wysz³o, ¿e BRAK DANYCH. Wpisa³em te¿ drug± kombinacjê rejestracji i to
samo. Tak¿e zaczynam podejrzewaæ, dlaczego sprawca uciek³ z miejsca.
Po prostu nie mia³ OC, albo.. ¿e ¶wiadek ¼le zapamiêta³ numery.
Ponadto dzwoni³em dzi¶ do wydzia³u ruchu drogowego, aby dowiedzieæ siê
czego¶ wiêcej w mojej sprawie i... zosta³em poinformowany, ¿e nasza
wspania³a policja ma ok. 3 miesi±ce na zbadanie tej sprawy. Pani
oznajmi³a mi uprzejmie, ¿e dziennie maj± ok. 100 podobnych zg³oszeñ i
analizuj± je po kolei od daty zdarzenia. Po prostu nie wiedzia³em co
odpowiedzieæ, czy tak trudno sprawdziæ jest im numery i w³a¶ciciela?
Zapewne jest jaka¶ baza, w której takie informacje mo¿na uzyskaæ w
kilkadziesi±t sekund. Tak¿e reasumuj±c, po ponad tygodniu od zdarzenia
policja zdo³a³a nadaæ numer mojej sprawie i podaæ nazwisko do osoby,
która bêdzie siê tym zajmowa³a przez minimum 3 miesi±ce :(

Data: 2010-11-14 11:57:18
Autor: J.F.
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
On Sat, 13 Nov 2010 07:39:14 -0800 (PST),  jkidd2003@poczta.onet.pl
Dok³adnie, to siê dopiero w poniedzia³ek oka¿e, czy mia³ OC, czy nie.

Nie musisz czekac - UFG udostepnia przez strone.

Tylko pytanie czy numer znasz dokladnie.

J.

Data: 2010-11-14 11:58:57
Autor: J.F.
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
On Tue, 9 Nov 2010 11:36:40 +0100,  Cavallino wrote:
U¿ytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
W³a¶nie z mojej ubezpieczalni dosta³em informacjê, ¿e je¶li nie mam AC, to
niestety rzeczoznawcy nie mog± przys³aæ.

K³ami±, ale podobno to standard, wiêkszo¶æ firm siê miga od tego obowi±zku.

A mozesz podac podstawe prawna na ten obowiazek ? J.

Data: 2010-11-14 12:31:39
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:u5gvd61pvh3lrftmoj4bg2il5uub1qvt744ax.com...
On Tue, 9 Nov 2010 11:36:40 +0100,  Cavallino wrote:
U¿ytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
W³a¶nie z mojej ubezpieczalni dosta³em informacjê, ¿e je¶li nie mam AC, to
niestety rzeczoznawcy nie mog± przys³aæ.

K³ami±, ale podobno to standard, wiêkszo¶æ firm siê miga od tego obowi±zku.

A mozesz podac podstawe prawna na ten obowiazek ?

W±tek przeczytaj w ca³o¶ci.

Data: 2010-11-14 12:36:04
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znanenumery rejestracyjne - pytanie.
begin Cavallino
A mozesz podac podstawe prawna na ten obowiazek ?

Wątek przeczytaj w całości.

Ja przeczytałem i takiej podstawy nie znalazłem.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-08 16:28:05
Autor: bagno
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.

U¿ytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ib94fv$m42$1news.onet.pl...
U¿ytkownik "bagno" <bagno@o2.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:

Znajomy przeszed³ co¶ podobnego : ¶wiadkowie zapamiêtali marke auta (stare
jak cholera
i pewnie mo¿na je w ca³ej polsce na palcach policzyæ), kolor, prawie ca³y
numer
rejestracyjny. Po wizycie na policji da³ sobie spokój. Gdyby z³apali
go¶cia w momencie
jak rozwala ci auto to i tak pewnie skoñczy³o siê niewykryciem sprawcy.

I tu siê mylisz.
Mia³em taki przypadek, ¿e go¶c wyjecha³ ¿onie, wskutek czego po odbiciu
obtar³a felgi o krawê¿nik.
Policja znalaz³a sprawcê, mimo ¿e znali¶my tylko czê¶æ numeru rej. i markê
auta.

Mo¿e. Ale jak przychodzisz tam i podajesz wszystkie dane samochodu a s³yszysz, ¿e
nie da rady bo przecie¿ jest tyle aut (no na pewno 30 letnich aut okre¶lonej marki w okre¶lonym
kolorze jest w przeciêtnej wielko¶ci mie¶cie milion) to siê odechciewa korzystania
z us³ug policji.

Data: 2010-11-08 15:31:37
Autor: to
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
begin bagno
Może. Ale jak przychodzisz tam i podajesz wszystkie dane samochodu a
słyszysz, że nie da rady bo przecież jest tyle aut (no na pewno 30
letnich aut określonej marki w określonym kolorze jest w przeciętnej
wielkości mieście milion) to się odechciewa korzystania z usług policji.

Ale z drugiej strony -- ktoś Cię nie lubi, załatwia sobie świadka i zgłasza, że rzekomo uszkodziłeś mu auto. Śladów na Twoim nie ma, bo masz hak. I co wtedy? Udowadniasz, ze nie jesteś wielbłądem? Niestety każdy kij ma dwa końce.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-11-08 16:35:09
Autor: Cavallino
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
U¿ytkownik "bagno" <bagno@o2.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:

Mia³em taki przypadek, ¿e go¶c wyjecha³ ¿onie, wskutek czego po odbiciu
obtar³a felgi o krawê¿nik.
Policja znalaz³a sprawcê, mimo ¿e znali¶my tylko czê¶æ numeru rej. i markê
auta.

Mo¿e. Ale jak przychodzisz tam i podajesz wszystkie dane samochodu a s³yszysz, ¿e
nie da rady bo przecie¿ jest tyle aut (no na pewno 30 letnich aut okre¶lonej marki w okre¶lonym
kolorze jest w przeciêtnej wielko¶ci mie¶cie milion) to siê odechciewa korzystania
z us³ug policji.

Pewnie mia³em szczê¶cie i liczba podobnych aut w okolicy by³a ograniczona.

Data: 2010-11-10 11:06:31
Autor: kamil_pl
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.

U¿ytkownik "bagno" <bagno@o2.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ib943u$lse$1inews.gazeta.pl...

Znajomy przeszed³ co¶ podobnego : ¶wiadkowie zapamiêtali marke auta (stare jak cholera
i pewnie mo¿na je w ca³ej polsce na palcach policzyæ), kolor, prawie ca³y numer
rejestracyjny. Po wizycie na policji da³ sobie spokój. Gdyby z³apali go¶cia w momencie
jak rozwala ci auto to i tak pewnie skoñczy³o siê niewykryciem sprawcy.

Nic tylko walic i uciekac... co za kraj...

Data: 2010-11-08 17:47:29
Autor: kml
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.

U¿ytkownik "JasonKidd" <jkidd2003WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:0ef8.0000038f.4cd8090bnewsgate.onet.pl...
Witam,

Piszê tutaj, poniewa¿ wczoraj spotka³a mnie przykra sytuacja (...)

W lutym tego roku weso³y pan Zbyszek z UPS otar³ mi bok w samochodzie i w zgodzie z polskim obyczajem spierdoli³. Na szczê¶cie znalaz³ siê ¶wiadek (obca osoba) i dzieki temu nastêpnego dnia, po rozmowie ze Zbysiem w siedzibie UPSu, który sie w zywe oczy zapiera³ pomimo tego, ze ¶lad na zderzaku idelanie pasowa³ do wysoko¶ci otarcia, bylem na policji. Do tej pory nie mam ¯ADNEGO sygna³u, ¿e co¶ siê ruszy³o :| Prosi³em ¶wiadka, ¿eby da³ mi znaæ jak go wezw± na sprawcê i te¿ cisza.

W±tpie czy w tym roku to siê ruszy. Kiedy¶ jak ja by³em ¶wiadkiem to przysz³o wezwanie do s±du po 6 miesi±cach i wygl±da na to, ¿e to by³o naprawdê szybko <¶ciana>

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-11-09 00:49:47
Autor: =Marcos=
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
W±tpie czy w tym roku to siê ruszy. Kiedy¶ jak ja by³em ¶wiadkiem to przysz³o wezwanie do s±du po 6 miesi±cach i wygl±da na to, ¿e to by³o naprawdê szybko <¶ciana>

Ja kiedy¶ zosta³em napadniêtym przez weso³ych dresików, którzy zakosili mi ¶liczn± Nokiê 3310. Zosta³em wezwany na rysowanie portretu pamiêciowego 9 miesiêcy po sprawie... Oczywi¶cie ju¿ zupe³nie nie pamiêta³em jak kolesie wygl±dali, a dzwoni±cy pan policjant by³ nieco oburzony, ¿e nie chcê kontynuowaæ tego jak¿e owocnego ¶ledztwa.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjêcia

Data: 2010-11-09 20:59:19
Autor: Jarod
Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.
On 2010-11-08, JasonKidd <jkidd2003WYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote:
Witam,


1. Jak długo może potrwać zidentyfikowanie sprawcy? Sytuacja miała miejsce w
Gdańsku, a rejestracja tamtego pojazdu jest z Kartuz, czyli
to samo województwo.
2. Co będzie jeśli ten ktoś usunie ślady ze swego auta? W ogóle pewnie za
wiele ich nie ma, gdyż uderzenie było hakiem.
3. Czy jeśli zgłoszę do swojej ubezpieczalni ten fakt, to przyjedzie jakiś
rzeczoznawca i wyceni szkody? Auto jest mi potrzebne na dojazdy do pracy, więc
chciałbym, jak najszybciej je naprawić.
4. Jakie w ogóle powinienem podjąć kroki? Pierwszy raz znalazłem się w takiej
sytuacji, stÄ…d moja niewiedza.



Niedawno brałem udział w podobnej sytuacji. Siedząc w pracy przy otwartym oknie
usłyszałem jak jakiś samochód gniecie zderzak drugiego. Poderwałem się z krzesła i zapisałem numer rejestracyjny sprawcy, kolor oraz model auta.
Namiary przekazałem poszkodowanej.
Zgłosiła sprawę na Policję. Jakieś 2 tygodnie po fakcie zadzwoniła do mnie czy
może podać mój numer telefonu policjantom. Zgodziłem się i jeszcze tego samego dnia do mnie zadzwonili. Okazało się, że właścicielem auta jest facet a prowadziała kobieta i on się zapiera, że to nie on był sprawcą.
Opisałem całą sytuację, ale twarzy kobiety nie widziałem, bo patrzyłem z wysokości pierwszego piętra.
Policjant spytał czy zgodzę się być świadkiem jeżeli dojdzie do sprawy sądowej.
Jednocześnie zaznaczył, że na zdecydowaną większość osób bardzo dobrze działa wezwanie do sądu i od razu sobie przypominają kiedy i jak prowadzili auto.

Rzecz działa się gdzieś w sierpniu i od tej pory nikt się ze mną kontaktował.

Podsumowując, sprawę zgłosić na policję podając dane świadków.
Samą szkodzę zgłosić do TU. Powodzenia i napisz jak się sprawa rozwinęła.

Jarod

Auto uszkodzone, sprawca uciek³, znane numery rejestracyjne - pytanie.

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona