Data: 2010-11-08 15:35:30 | |
Autor: Cavallino | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
Użytkownik "JasonKidd" <jkidd2003WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:0ef8.0000038f.4cd8090bnewsgate.onet.pl...
Witam, Je¶li się nie przyzna to długo, parę lat na proces s±dowy. 2. Co będzie je¶li ten kto¶ usunie ¶lady ze swego auta? W ogóle pewnie za wiele Zapewne tak. A je¶li nie, to zawsze możesz wykonać niezależn± ekspertyzę z wycen± szkód i naprawić. Auto jest mi potrzebne na dojazdy do pracy, więc A masz AC? |
|
Data: 2010-11-08 15:44:15 | |
Autor: jkidd2003WYTNIJTO | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
> 1. Jak długo może potrwać zidentyfikowanie sprawcy? Sytuacja miała miejsce > w A je¶li zezna o jego winie jeszcze ¶wiadek, który to widział? Mam dane tego ¶wiadka. > 3. Czy je¶li zgłoszę do swojej ubezpieczalni ten fakt, to przyjedzie jaki¶ A z jakimi to się wi±że kosztami? >Auto jest mi potrzebne na dojazdy do pracy, więc Niestety nie. -- |
|
Data: 2010-11-08 15:00:56 | |
Autor: to | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
begin jkidd2003WYTNIJTO
A jeśli zezna o jego winie jeszcze świadek, który to widział? Mam dane Chyba nie jeszcze, ale wyłącznie. Bo Ty przecież tego nie widziałeś. Sytuacja może być taka, że świadek będzie twierdził, że to on, a on, że nie on. Innych dowodów brak. Raczej marne szanse. A masz AC? No to przecież nikt Ci bez wyroku nie naprawi (albo przyznania się tamtego do uszkodzenia auta). -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-08 16:04:26 | |
Autor: jkidd2003 | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie. | |
Czyli, co mam robić? Czekać na jakie¶ pisma z policji/s±du? Bez opinii
rzeczoznawcy chyba nie powinienem wykonywać żadnych napraw, bo póĽniej ciężko będzie udowodnić, co uległo zniszczeniu. -- |
|
Data: 2010-11-08 16:18:21 | |
Autor: Cavallino | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie. | |
Użytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:0ef8.00000393.4cd8117anewsgate.onet.pl...
Czyli, co mam robić? Czekać na jakie¶ pisma z policji/s±du? Policja powinna Ci podać dane sprawcy jak już ustali, a przynajmniej jego numer polisy OC. Wtedy idziesz do jego ubezpieczyciela i on robi protokół szkody i wycenę. Bez opinii Zacznij od wizyty u swojego ubezpieczyciela. Może zrobi± Ci protokół szkody i będziesz mógł naprawić. A jak nie to zapłać za to rzeczoznawcy. |
|
Data: 2010-11-09 12:07:28 | |
Autor: to | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie. | |
begin Cavallino
Policja powinna Ci podać dane sprawcy jak już ustali, a przynajmniej Wreszcie coś do rzeczy. Dokładnie tak. A jeśli nie ma tej polisy OC, to wtedy do dowolnego ubezpieczyciela (choćby swojego) i ostatecznie wypłaci UFG (o ile zostanie uznana wina). -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-10 12:20:12 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie. | |
W dniu 2010-11-08 16:18, Cavallino pisze:
Użytkownik <jkidd2003@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:0ef8.00000393.4cd8117anewsgate.onet.pl... Numer polisy można nawet uzyskać samemu na stronie UFG, podaj±c numer rejestracyjny. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |
|
Data: 2010-11-10 12:23:26 | |
Autor: Cavallino | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znanenumery rejestracyjne - pytanie. | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomo¶ci news:ibdv5c$i5c$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-11-08 16:18, Cavallino pisze: No patrz - to sprawa jest jeszcze łatwiejsza, bo od razu zgłaszasz i likwidujesz szkodę u docelowego ubezpieczyciela. |
|
Data: 2010-11-09 11:13:50 | |
Autor: kamil | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekÂł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4cd810a8$0$27041$65785112news.neostrada.pl...
Niestety nie. Swoja droga, nie ma jakichs dotkliwych kar dla ludzi, ktorzy migaja sie latami od odpowiedzialnosci, az w koncu sad uznaje ich wine? Gdyby takim skurczysynom dokladac dwa lata w zawieszeniu za utrudnianie sledztwa i zeznawanie nieprawdy, chociaz co trzeci przyznalby sie w sadzie zamiast krecic. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-11-09 12:08:57 | |
Autor: to | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
begin kamil
Swoja droga, nie ma jakichs dotkliwych kar dla ludzi, ktorzy migaja sie A to ich wina, że sąd jest opieszały? Gdyby takim U nas oskarżony może mówić w sądzie praktycznie co mu się żywnie podoba. Jedynie świadek musi mówi mówić prawdę, ale jak wiadomo z praktyki może "zapomnieć" i jak mu udowodnisz, ze w rzeczywistości wcale nie zapomniał? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-09 13:23:59 | |
Autor: kamil | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekÂł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4cd939d9$0$22813$65785112news.neostrada.pl... begin kamil Troche mnie nie zrozumiales - nie chce torturowania swiadkow, ktorzy czesto maja wylacznie klopoty przez to, ze znalezli sie na miejscu i chcieli z dobrej woli pomoc poszkodowanemu. Ale jesli oskarzony wypiera sie, a chocby proste nagranie z monitoringu pokaze ze przylozyl komus w samochod i odjechal, powinien za to dostac juz konkretna kare. Wtedy jeden z drugim pomysli, ze moze faktycznie lepiej przyznac sie do stluczonej lampy, niz nasrac sobie w papierach do konca zycia. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-11-09 13:23:55 | |
Autor: Jacek_P | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekÂł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
kamil napisal:
pomysli, ze moze faktycznie lepiej przyznac sie do stluczonej lampy, niz nasrac sobie w papierach do konca zycia. Tylko do chwili zamazania w rejestrze skazanych. Z reguły jest to trochę szybsze niż 'koniec życia'. Zazwyczaj ;) -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-11-09 13:41:21 | |
Autor: to | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
begin kamil
Troche mnie nie zrozumiales - nie chce torturowania swiadkow, ktorzy Ale dlaczego chcesz, żeby oskarżeni zeznawali sami na siebie? To i tak się nie uda, w najlepszym razie będą "zapominać" jak świadkowie. Po za tym to, ze ktoś zaprzecza oczywistym dowodom nie blokuje nijak postępowania. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-09 14:18:39 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekÂł, znane nume ry rejestracyjne - pytanie. | |
kamil wrote:
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4cd810a8$0$27041$65785112news.neostrada.pl... Muszą oddać wraz z odsetkami ustawowymi. I do tego sąd może zasądzić nawiązkę. Gdyby takim skurczysynom dokladac dwa lata w zawieszeniu za utrudnianie sledztwa i zeznawanie nieprawdy, chociaz co trzeci przyznalby sie w sadzie zamiast krecic. Od tego (zbyt) blisko do udupienia kogoś niewinnego (bo komuś się wydaje, że kręci). Ale sąd przy wydawaniu wyroku bierze pod uwagę "postawę oskarżonego". W dodatku jest tzw. umorzenie ze wskazaniem winy (ang. "plead guilty" -- więcej w google wyskakuje) -- proces kończony jest szybko (często po 1 posiedzeniu), kara jest mała; oskarżony musi się oczywiście przyznać be żadnych ale i dobrowolnie poddać karze. To w przypadku procesów karnych (np. o spowodowanie wypadku). W przypadku procesów cywilnych jest ugoda (wychodzi taniej dla pozwanego i szybciej dla powoda). pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-11-09 14:43:55 | |
Autor: kamil | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekÂł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
"Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote in message news:4jtnq7-5oh.ln1bozon.softax.pl... kamil wrote: I maja powiedzmy 10% szansy, ze ktos ich zlapie i zaplaca 2000zl, ale 90% szansy ze uda sie spierdolic i nie zaplaca zlotowki. Srednio skuteczne, jak widac. Od tego (zbyt) blisko do udupienia kogoś niewinnego (bo komuś się wydaje, że kręci). Ale sąd przy wydawaniu wyroku bierze pod uwagę "postawę oskarżonego". Nie bardzo rozumiem, co ma tutaj angielska terminologia do rzeczy. W Polskim sadzie tez nikt nie broni przyznac sie i zalatwic sprawe w 10 minut, zamiast przez dwa lata stawiac sie na rozprawy o podrapany zderzak. Ale widac, ze oplaca sie przez te dlugie miesiace kombinowac. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-11-10 08:12:18 | |
Autor: to | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
begin kamil
Nie bardzo rozumiem, co ma tutaj angielska terminologia do rzeczy. W Ale o czym Ty w ogóle mówisz. Jeśli postępowanie w sprawie jakiejś bzdury trwa dwa lata to jest to w 99% wina sądu. Fakt, ze ktoś się nie przyznaje albo twierdzi cokolwiek nie blokuje postępowania jeśli są inne dowody. A jak nie ma to trudno. Wymagasz od oskarżonego żeby sam dostarczył dowody swojej winy? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-08 15:52:15 | |
Autor: Cavallino | |
Auto uszkodzone, sprawca uciekł, znane numery rejestracyjne - pytanie. | |
Użytkownik <jkidd2003WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:0ef8.00000391.4cd80cbfnewsgate.onet.pl...
> 1. Jak długo może potrwać zidentyfikowanie sprawcy? Sytuacja miała > miejsce Nic to nie zmieni. Bez procesu i tak się nie obędzie. Jedyna opcja, to że zgodzi się na mandat.
Na oko 500-1000 zł.
No to musisz kasę wyłożyć i naprawić za własne. |