Data: 2020-10-27 11:00:34 | |
Autor: boukun | |
Awantura w Sejmie. Posłanki Lewicy weszły na mĂłwnicÄ. "To jest wojna" | |
Trwa wtorkowe posiedzenie Sejmu. Podczas wystąpienia Joanny Scheuring-Wielgus doszło do incydentu. Na mównicę weszły posłanki Lewicy trzymające banery sprzeciwiające się orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.
Obrady rozpoczęły się chwilę po godz. 10. Pierwszym punktem posiedzenia miało być wygłoszenie przez minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleny Maląg informacji o funkcjonowaniu programów kompleksowego wsparcia dla rodzin i osób niepełnosprawnych. Zanim jednak do tego doszło, gorąco w Sejmie zrobiło się już na samym początku, kiedy to marszałek Sejmu Ryszard Terlecki zaatakował posłów opozycji. - Z przykrością stwierdzam, że na sali wśród posłów Lewicy i PO są posłowie, którzy mają maseczki ze znakami do złudzenia przypominającymi symbole Hitlerjugend i SS. Rozumiem, że opozycja totalna nawiązuje do totalitarnych wzorów - rozpoczął Terlecki, nawiązując do aktualnych protestów przeciwko orzeczeniu TK o aborcji. Demonstranci do wyrażania swojego sprzeciwu wobec wyroku TK używają m.in. symbolu błyskawicy - to właśnie on nie spodobał się marszałkowi. Awantura w Sejmie. Poszło o aborcję Chwilę później swoje przemówienie miała m.in. Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Zgłaszam wniosek o przerwę i włączenie do porządku obrad dwóch ustaw: jedna - ratunkowa, według której nie można karać lekarzy i kobiety za przerywanie ciąży, a druga, to liberalizacja prawa aborcyjnego - mówiła polityk opozycji. Wtedy na mównicę dostało się kilkanaście posłanek Lewicy trzymających w rękach plakaty wyrażające poparcie dla protestujących w całej Polsce kobiet. Marszałek Sejmu natychmiast wezwał wszystkich do porządku, prosząc też o interwencję Straż Marszałkowską. Posłanki stojąc na środku sejmowej sali wykrzykiwały również hasła krytykujące sąd Julii Przyłębskiej: "Hańba!" - słychać było na transmisji. Między politykami obozu rządzącego a opozycji szybko wywiązała się kłótnia. "To jest wojna!" - krzyczały posłanki. Marszałek Sejmu próbując opanować sytuację, zarządził przerwę, po czym chwilę później wznowił obrady. Posłowie mimo to ani razu nie opuścili sali. - Pani uniemożliwia prowadzenie obrad - mówił marszałek Terlecki do Joanny Scheuring-Wielgus. Z obrad wykluczeni zostali poseł PO Sławomir Nitras i posłanka Klaudia Jachira. https://wiadomosci.wp.pl/awantura-w-sejmie-poslanki-lewicy-weszly-na-mownice-to-jest-wojna-6569128363543232a -- boukun Ed, Edd i Eddy 21 min. temu To jest powrót do Ciepłej Wody w kranach zamiast Swieconej której większość ma już Serdecznie dość, pozdrawiam polak 21 min. temu nie ma zgody dla dyktatury jk monika 19 min. temu brawo , macie do niego najblizej !!!! dajcie mu popalic, niech zobaczy co zrobił z Polską |
|