Data: 2017-11-06 18:53:52 | |
Autor: sirapacz | |
Awaria rozrusznika? | |
Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie i jak? zrobiłeś już? ciekawość zżera:) |
|
Data: 2017-11-11 20:00:54 | |
Autor: Budzik | |
Awaria rozrusznika? | |
Użytkownik sirapacz newsy@sircomp.pl ...
Niestety woda w cylindrach hamowała silnik przed rozruchem.Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac Wiec teraz trzymam kciuki zeby okazało się ze poszła uszczelka pod głowica a w najlepszym razie głowica... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej |
|
Data: 2017-11-12 20:16:04 | |
Autor: sirapacz | |
Awaria rozrusznika? | |
Niestety woda w cylindrach hamowała silnik przed rozruchem. W sumie kiedyś miałem przypadek, że lał mi jeden wtryskiwacz i zalewał cylinder ale na ciecz chłodzącą nie wpadłem - nie tak, by unieruchomić silnik. |
|
Data: 2017-11-13 10:17:39 | |
Autor: sirapacz | |
Awaria rozrusznika? | |
Niestety. To na pewno nie wtryskiwacz, bo woda jest w 3 cylindrach, w jednym cylindrze zrozumiem - ale w trzech? uszczelka musiałaby ci puszczać jak głupia i przy czymś takim na moje oko zostawiałbyś ładny obłoczek. Nawet nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak z kanałów chłodzących na 3 cylindry mogłoby ci pójść... No na 2 sąsiednie przy pechu to jeszcze.... |
|
Data: 2017-11-13 10:49:43 | |
Autor: J.F. | |
Awaria rozrusznika? | |
Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oubo4r$6vc$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Niestety. To na pewno nie wtryskiwacz, bo woda jest w 3 cylindrach, w jednym cylindrze zrozumiem - ale w trzech? uszczelka musiałaby ci puszczać jak głupia i przy czymś takim na moje oko zostawiałbyś ładny obłoczek. Nawet nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak z kanałów chłodzących na 3 cylindry mogłoby ci pójść... No na 2 sąsiednie przy pechu to jeszcze.... a) wypalilo uszczelke tak mocno, ze w kilku cylindrach, b) urwalo srube glowicy, szczelina powstala na kilka cylindrow J. |
|
Data: 2017-11-13 11:53:01 | |
Autor: yabba | |
Awaria rozrusznika? | |
W dniu 2017-11-13 o 10:17, sirapacz pisze:
Może to pęknięte podgrzewanie kolektora dolotowego? Płyn przez szczelinę wpływa do kolektora i zapełnia 3 cylindry. Jeśli takie podgrzewanie występuje w tym samochodzie. yabba |
|
Data: 2017-11-13 20:00:57 | |
Autor: Budzik | |
Awaria rozrusznika? | |
Użytkownik yabba gkwiatkowski2_remove_it@gmail.com ...
Mechanior zaczał rozbierac przód i okazało sie ze w chłodnicy intercoolera woda. Wiec chyba jest winowajca.Niestety. To na pewno nie wtryskiwacz, bo woda jest w 3 cylindry wydmuchane ale auto po odpaleniu strasznie dymi, ponoc pochodziło troche, woda chwyciła temp a dymi nadal. Swoja szosa, skad ta woda sie wzieła na parkingu? Uszkodzona chłodnica plus kapiaca gdzies woda? Ale to chyba musiałaby być jakas wielka dziura a takowej na pierwszy rzut oka nie widac... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center. |
|
Data: 2017-11-14 10:02:57 | |
Autor: sirapacz | |
Awaria rozrusznika? | |
Mechanior zaczał rozbierac przód i okazało sie ze w chłodnicy Ja bym dał mu się przejechać i zobaczył co znika:) Swoja szosa, skad ta woda sie wzieła na parkingu? Uszkodzona chłodnica Może to zbieg okoliczności a wodę łapałeś od jakiegoś już czasu? Z silnika to tak trochę nie bardzo ma jak ta woda się dostać... no i właśnie...woda czy płyn chłodzący? |
|
Data: 2017-11-14 09:51:40 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Awaria rozrusznika? | |
Jak wymienil szczotki, tulejki i bendix to sie ciesz ze masz rozrusznik po remoncie. Po przebiegu jaki zrobil samochod nalezalo mu sie.
|
|
Data: 2017-11-14 19:00:54 | |
Autor: Budzik | |
Awaria rozrusznika? | |
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...
Jak wymienil szczotki, tulejki i bendix to sie ciesz ze masz To jest jedyna nadzieja. Gdyby gość powiedział ze były luzy, był zuzyty etc to spoko. Ale on powiedział mechaniorowi ze w ogole nie krecił. A wiem ze krecił bo krecił tyle ile mogł. I nigdy nie było z nim najmniejszego problemu - silnik zawsze odpalał na raz. Podpytam mechanika co to za gosc. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta |
|
Data: 2017-11-14 19:01:58 | |
Autor: sirapacz | |
Awaria rozrusznika? | |
W dniu 2017-11-14 o 18:51, Zenek Kapelinder pisze:
Jak wymienil szczotki, tulejki i bendix to sie ciesz ze masz rozrusznik po remoncie. Po przebiegu jaki zrobil samochod nalezalo mu sie.należało ale wg tego co napisał to mu powiedzieli, że w ogóle nie działał mimo że kręcił ale sił nie miał z powodu wody w cylindrach. |
|
Data: 2017-11-14 17:00:44 | |
Autor: Budzik | |
Awaria rozrusznika? | |
Użytkownik sirapacz newsy@sircomp.pl ...
Obserwujemy. Dymienie się uspokoiło. Płyn chłodniczy nie schodzi.Mechanior zaczał rozbierac przód i okazało sie ze w chłodnicy Auto odpala od strzału. Olej wymienony. Wyglada na to ze jednak woda. Czy od jakiegos czasu to trudno powiedziec, moze... Wody było tez sporo na dole miski olejowej. Zagadka.Swoja szosa, skad ta woda sie wzieła na parkingu? Uszkodzona W tym aucie płyn chłodniczy nigdy nie schodził ani milimetr w zbiorniczku. Dośc powiedziec ze przez 250kkm nigdy nie uzupełniałem płynu bo zawsze bło na górnej kresce. Ogólnie dobra informacja :))) Z innej beczki - poniewaz powodem była ta woda to rozrusznik na pewno był ok. Ale w pierwszej kolejnosci został wymontowany i zabrany do sprawdzenia: diagnoza - nie chodzi, regeneracja - koszt 190zł... Ciekawe jak gosć zareaguje jak tam wjade :)))) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy? Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy. |
|
Data: 2017-11-14 18:56:29 | |
Autor: sirapacz | |
Awaria rozrusznika? | |
Wyglada na to ze jednak woda. Czy od jakiegos czasu to trudno powiedziec,A to jeszcze lepiej... woda w oleju zwyczajnie by dość szybko parowała od jazdy. Jeszcze mógłbym uwierzyć w skraplanie jakbyś jeździł po kilometr i pauza w zimie.... W tym aucie płyn chłodniczy nigdy nie schodził ani milimetr w No nie ma jucha - musiała się skądś dostać. Przez dolot może... nie przejeźdżałeś może ostatnio przez jakieś olbrzymie kałuże? ale takie głębokie na fest? Wymyślam - może łapałeś przez dolot wodę w deszczu lub kałuży i przeciekało przez filtr powietrza i spływało do cylindrów? potem przez pierścienie przekapało do michy. Troche zwariowana teoria ale jedyna uzasadniająca obecność we wszystkich trzech miejscach... Ogólnie dobra informacja :))) lepsza niż pęknięta głowica ale bardzo enigmatyczna Z innej beczki - poniewaz powodem była ta woda to rozrusznik na pewno był powie odwrotnie niż informatycy: "u mnie nie działa" :) |
|
Data: 2017-11-14 19:00:54 | |
Autor: Budzik | |
Awaria rozrusznika? | |
Użytkownik sirapacz newsy@sircomp.pl ...
Wyglada na to ze jednak woda. Czy od jakiegos czasu to trudno A to jeszcze lepiej... woda w oleju zwyczajnie by dość szybko Zdecydowanie nie. Długie trasy raczej i raczej jak juz auto rozgrzane to jezdzi kilka godzin. W tym aucie płyn chłodniczy nigdy nie schodził ani milimetr w Oczywiście ze nie. Zreszta auto nie zgasło w czasie jazdy a pewnie w takiej sytuacji tak by było. Jedyne co to było w miedzyczasie myte z paprochów z weza no ale co z tego - deszcz tez jakos musi spływac, sa odprowadzenia itp. Wymyślam - może łapałeś przez dolot wodę w deszczu lub kałuży i przeciekało przez filtr powietrza i spływało do cylindrów? potem Tyle ze filtr powietrza suchy :) Dokłądnie.Ogólnie dobra informacja :))) :)Z innej beczki - poniewaz powodem była ta woda to rozrusznik na -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć." Paulo Coelho |
|