Data: 2011-09-30 03:41:54 | |
Autor: Hans Kloss | |
Aż takim pesymistą wtedy nie byłem | |
Cztery lata temu, krótko po wyborach, napisałem tekst stawiając cztery
tezy. A były one takie, że cztery lata później, licząc od roku 2007, nie będzie: Tarczy antyrakietowej, Gazoportu w Świnoujściu, Przejezdnych dróg, Lustracji Za to będzie: Gazociąg północny, Korupcja Czy z tego powodu, że trafiłem w 100% mogę się uważać za wnikliwego obserwatora polityki? Nie bardzo; dzisiaj dopisałbym kolejne punkty, ale to tak już jest, że "po fakcie" to maturzysta może zawołać: "Hannibalu! Czas słonie posłać, inaczej 'padaka'!" Przyznaję, nie przewidziałem, wtedy w 2007 roku, że za cztery lata nie będzie z nami osób, które wtedy znałem bądź jako osoby publiczne, w jednym przypadku osobiście: Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Marii Kaczyńskiej Ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego Prezesa IPN-u Janusza Kurtyki Matki "Solidarności" Anny Walentynowicz [...] Gdyby ktoś mi powiedział, że w ciągu tych czterech lat zginą niemal WSZYSCY wyżsi dowódcy wojskowi wykształceni w NATO i będący pierwszym pokoleniem Polskich wojskowych niezwiązanym z sowieckim kształceniem po 1944 roku, że polegnie cały Sztab Generalny WP i kapelani ordynariatów polowych trzech obrządków... Gdyby mi ktoś powiedział, że za cztery lata to nie Balcerowicz, ale to Andrzej Lepper będzie musiał odejść... To ja bym odpowiedział, cztery lata temu, że nie jestem aż takim pesymistą, bo to co ten ktoś, kto mi to mówi, prorokuje de facto kolejną sowiecką inwazję na Polskę. A gdyby mi ten ktoś powiedział cztery lata temu, że Minister w rządzie RP zwróci się publiczne po rosyjsku:"Przepraszam Funkcjonariuszy Rosyjskiego OMON-u i dziękuję za ich wspaniałą pracę. To była zwykła pomyłka", Prezydent RP odznaczy tych funkcjonariuszy OMON-u polskimi odznaczeniami, a pisząca po polsku prasa w kraju będzie się rozpisywała o "pijanych polskich generałach", "polskich, niedouczonych i nierozgarniętych pilotach", "polskich prezydentach, którzy swoimi nierozważnymi działaniami doprowadzili do tragedii" i o "nierozgrzebywaniu i niewykorzystywaniu w bieżącej polityce sprawy poległych w Katyniu", to ja bym odpowiedział, że to niemożliwe, żeby historia zatoczyła koło i Polska znalazła się ponownie w sytuacji z 1944 roku. [...] No a gdyby mi ten ktoś, cztery lata temu, dodał, że w nowej rzeczywistości ludzie będą się wieszać w celach, biurach, domach.... Że będą się podpalać przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, pytać: "jak dalej żyć?"[...] I gdyby mi ktoś powiedział, że tuż przed opublikowaniem raportu sowieckiej instytucji, szkalującego najważniejszych i najbardziej godnych ochrony obywateli Rzeczpospolitej, poćwiartowane ciało jednego z nielicznych ekspertów zdolnych wykazać kłamstwa tej instytucji, zostanie znalezione w zalewie, a życie Marka Rosiaka zokończy kula z broni byłego ubeka. Gdyby mi ktoś powiedział, że polska prokuratura zatrzyma premiera czeczeńskiego rządu na uchodźstwie Zakajewa i dostarczy materiału dowodowego na sfingowany proces Alesia Białackiego w Mińsku...[...] .... to ja bym odpowiedział, żeby przestał pić albo palić to świństwo, bo może ja i jestem radykalny w swoich przewidywaniach, ale pozostanę skromnie przy swoim i napiszę w roku 2007: że za cztery lata nie będzie: Tarczy antyrakietowej, Gazoportu w Świnoujściu, Dróg, Lustracji Za to będzie: Gazociąg północny, Korupcja No bądźmy żeż realistami! http://hekatonchejres.salon24.pl/347936,gdyby-mi-wtedy-ktos-powiedzial J-23 |
|