Na rynku (i w internecie) pojawiają się "żarówki" ledowe typu takiego: http://www.dealextreme.com/photogallery.dx/sku.45481 jako zamiennik do T10 W5W 5W itp, całkiem dobre np do oświetlenia wnętrza (jeśli akurat ten typ żarówki jest stosowany w lampce). Świeci to naprawdę zacnie, biały jest biały a nie trupio-niebieski itd.. ale!!!

Jakby ktoś chciał sobie takie wkładać, najpierw niech sobie sprawdzi gniazdka: zwykła żarówka W5W ma szklany/plastikowy cokół, na który są wywinięte po przekątnej dwa druciki. W gniazdku obojętnie jest czy plus/minus jest prawo-lewo podzielony (a góra z dołem zwarta), czy góra to +, dół to -, a lewo i prawo zwarte ze sobą (bo zawsze i tak żarówka ma druciki po przekątnej).
W tych chińskich pseudo-żarówkach góra i dół styku jest zwarty ze sobą ! (zasilanie musi być lewo-prawo). Jeśli zasilanie jest góra-dół (jak np w lampce sufitowej oświetlenia wnętrza w Oplu Vectrze C po-lift) - to włożona żarówka robi zwarcie, i zaczyna się topić taśma-folia zasilająca lampkę...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

W dniu 2010-12-27 02:48, BartekK pisze:

Na rynku (i w internecie) pojawiają się "żarówki" ledowe typu takiego:
http://www.dealextreme.com/photogallery.dx/sku.45481 jako zamiennik do
T10 W5W 5W itp, całkiem dobre np do oświetlenia wnętrza (jeśli akurat
ten typ żarówki jest stosowany w lampce). Świeci to naprawdę zacnie,
biały jest biały a nie trupio-niebieski itd.. ale!!!

Pseudo chińskie gówna, szkoda kasy na to. Potem jeździ jeden z drugim imbecyle i mają stroboskopy w rejestracjach.

Jakby ktoś chciał sobie takie wkładać, najpierw niech sobie sprawdzi
gniazdka: zwykła żarówka W5W ma szklany/plastikowy cokół, na który są
wywinięte po przekątnej dwa druciki. W gniazdku obojętnie jest czy
plus/minus jest prawo-lewo podzielony (a góra z dołem zwarta), czy góra
to +, dół to -, a lewo i prawo zwarte ze sobą (bo zawsze i tak żarówka
ma druciki po przekątnej).
W tych chińskich pseudo-żarówkach góra i dół styku jest zwarty ze sobą !
(zasilanie musi być lewo-prawo). Jeśli zasilanie jest góra-dół (jak np w
lampce sufitowej oświetlenia wnętrza w Oplu Vectrze C po-lift) - to
włożona żarówka robi zwarcie, i zaczyna się topić taśma-folia zasilająca
lampkę...

Możesz to pokazać na zdjęciach?

W dniu 2010-12-27 09:46, Filip KK pisze:

Na rynku (i w internecie) pojawiają się "żarówki" ledowe typu takiego:
http://www.dealextreme.com/photogallery.dx/sku.45481 jako zamiennik do
T10 W5W 5W itp, całkiem dobre np do oświetlenia wnętrza (jeśli akurat
ten typ żarówki jest stosowany w lampce). Świeci to naprawdę zacnie,
biały jest biały a nie trupio-niebieski itd.. ale!!!

Pseudo chińskie gówna, szkoda kasy na to. Potem jeździ jeden z drugim
imbecyle i mają stroboskopy w rejestracjach.

Te akurat konkretne - są ok. Ledy nie są przesterowane prądem (15-18mA na leda, to jest ok). W dodatku łączone po 3 w szereg + 3 równolegle (3 ledy w jednej obudowie, łączone równolegle) wiec nawet uszkodzenie jednej struktury nie spowoduje migania/zgaśnięcia całości.
Migają przeważnie te rurkowe wynalazki z ledami 3mm lub 5mm, typu http://www.dealextreme.com/photogallery.dx/sku.51172 które są ciemne więc chińczyk wali w nie 50mA by świeciły, a to się kończy szybkim uszkodzeniem bondingu/struktury w którejś diodzie i miganiem całego szeregu.

No i piszę - do czego to stosuję. Do oświetlenia wnętrza kabiny, a nie jako pozycyjne/tablica które świecą cały dzień. Zaświeci się to na chwilę i parę (naście) razy dziennie.

W tych chińskich pseudo-żarówkach góra i dół styku jest zwarty ze sobą !
(zasilanie musi być lewo-prawo). Jeśli zasilanie jest góra-dół (jak np w
lampce sufitowej oświetlenia wnętrza w Oplu Vectrze C po-lift) - to
włożona żarówka robi zwarcie, i zaczyna się topić taśma-folia zasilająca
lampkę...

Możesz to pokazać na zdjęciach?

Na szybko naskrobałem grafikę o co chodzi:
http://lh4.ggpht.com/_sy_AmuOLKhA/TRhl4xDUQUI/AAAAAAAACSM/CHWEocDy7lA/s800/Bez%20tytu%C5%82u%201.gif

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał w wiadomości news:if9pb7$vci$1mx1.internetia.pl...

No i piszę - do czego to stosuję. Do oświetlenia wnętrza kabiny,

Mam  rureczkę z diodami (aczkolwiek w trochę innym układzie"
3 trochę niżej, 3 trochę wyżej) jako oświetlenie wnętrza w Corsie B
(kupiłem w sklepie elektronicznym).
Różnica w jasności oświetlenia wnętrza w stosunku do tradycyjnej 5W
- bardzo duża (na korzyść diód) - wreszcie można coś przeczytać,
czy znaleźć, jak spadło ;-)
Działa juz ok. 2 lat.

Dodatkowy plus - szybko "wykrywa" upływ prądu na krańcówkach ;-)

Pozdrawiam

JKK

W dniu 2010-12-27 11:14, BartekK pisze:

Migają przeważnie te rurkowe wynalazki z ledami 3mm lub 5mm, typu
http://www.dealextreme.com/photogallery.dx/sku.51172 które są ciemne
więc chińczyk wali w nie 50mA by świeciły, a to się kończy szybkim
uszkodzeniem bondingu/struktury w którejś diodzie i miganiem całego
szeregu.

http://www1.dealextreme.com/productimages/sku_51172_2.jpg
Jak widzisz, nie ma nawet rezystorka. I takie chińskie wynalazki się psują po kilku miesiącach. Jak już szukać, to chiński wynalazek z rezystorkami, świecą u mnie już drugi rok. W rejestracji też się nie przepalają.

No i piszę - do czego to stosuję. Do oświetlenia wnętrza kabiny, a nie
jako pozycyjne/tablica które świecą cały dzień. Zaświeci się to na
chwilę i parę (naście) razy dziennie.

Ja mam diody led we wnętrzu, bo w BMW świecą się żarówki i nie masz na to wpływu, włączają się zawsze po otwarciu drzwi. Jakieś 50W poboru, a to sporo.