Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   B.Idz. : Pustak z certyfikatem [prof. Legutko (PiS)]

B.Idz. : Pustak z certyfikatem [prof. Legutko (PiS)]

Data: 2013-06-02 11:45:12
Autor: A. Filip
B.Idz. : Pustak z certyfikatem [prof. Legutko (PiS)]
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Sobotnia „Rzeczpospolita“ opublikowała wyjątkowo obrzydliwy wywiad z
panem Legutko. Legutko, ciągle jeszcze europoseł, to specjalista od
obrażania i naginania faktów, który tytułuje się profesorem. Głośny
był jego spór z dwójką młodych ludzi (uczniów) z Wrocławia, których
wpierw obraził, potem ustawicznie lekceważył, aż wreszcie przegrał
wytoczony przeciwko niemu proces i musiał wszustko posłusznie
odszczekać.

Teraz “Rzeczpospolita” publikuje jego urojenia. W walce z PiS złamano
ponoć wszelkie standardy – twierdzi Legutko, choć łaskawie nie dodaje,
że tylko PiS jakoś tych standardów nie łamał. Bo to przecież oczywiste
jest PiS jest poza podejrzeniami i czysty jest jak łza. To tak naiwne,
że aż śmiesznie.

Bo pan Legutek doskonale wie, że gdyby nie nauki PiSu, gdyby nie ich
precyzyjne recepty na prostackie łamanie prawa w imię własnych
politycznych celów, i  wyjątkowa biegłość w prześladowaniu ludzi, to
być może życie polityczne inaczej by dzisiaj wyglądało. A już
wyjątkowym szczytem hipokryzji i wyjątkowego skundlenia jest
twierdzenie, że niby mieliśmy do czynienia z zaplanowanym mordem
politycznym w Łodzi. Jak można wydarzenie którego głownym aktorem był
chory psychicznie taksówkarz Cyba, naginać do poziomu spisku i mordu
politycznego, to wie tylko chyba taki debil jak Legutko. W ogóle
szkoda na to coś czasu.

http://tiny.pl/hsgcs

A to będzie już cud jak napiszesz wprost jakie standardy miał złamać PiS a
jakie standardy miało złamać PO (w obu przypadkach w wersji wrogów politycznych)?

Bo na styl bez konkretów (w wersji demagogicznej) mogła sobie pozwalać
jedynie słuszna Trybuna Ludu (Prawda PRL) której cenzura wycinała
kontr-dyskutantów a nie wspieracz ponoć demokratycznego popisu.

--
A. Filip
Kto raz z diabłem płynął, musi go zawsze wozić.   -- Przysłowie polskie

Data: 2013-06-02 03:08:10
Autor: Stachu Chebel
B.Idz. : Pustak z certyfikatem [prof. Legutko (PiS)]
On 2 Cze, 11:45, "A. Filip" <a...@xl.wp.pl> wrote:
"Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> pisze:









> Sobotnia "Rzeczpospolita" opublikowaa wyjtkowo obrzydliwy wywiad z
> panem Legutko. Legutko, cigle jeszcze europose, to specjalista od
> obraania i naginania faktw, ktry tytuuje si profesorem. Gony
> by jego spr z dwjk modych ludzi (uczniw) z Wrocawia, ktrych
> wpierw obrazi, potem ustawicznie lekceway, a wreszcie przegra
> wytoczony przeciwko niemu proces i musia wszustko posusznie
> odszczeka.

> Teraz "Rzeczpospolita" publikuje jego urojenia. W walce z PiS zamano
> pono wszelkie standardy - twierdzi Legutko, cho askawie nie dodaje,
> e tylko PiS jako tych standardw nie ama. Bo to przecie oczywiste
> jest PiS jest poza podejrzeniami i czysty jest jak za. To tak naiwne,
> e a miesznie.

> Bo pan Legutek doskonale wie, e gdyby nie nauki PiSu, gdyby nie ich
> precyzyjne recepty na prostackie amanie prawa w imi wasnych
> politycznych celw, i  wyjtkowa biego w przeladowaniu ludzi, to
> by moe ycie polityczne inaczej by dzisiaj wygldao. A ju
> wyjtkowym szczytem hipokryzji i wyjtkowego skundlenia jest
> twierdzenie, e niby mielimy do czynienia z zaplanowanym mordem
> politycznym w odzi. Jak mona wydarzenie ktrego gownym aktorem by
> chory psychicznie takswkarz Cyba, nagina do poziomu spisku i mordu
> politycznego, to wie tylko chyba taki debil jak Legutko. W ogle
> szkoda na to co czasu.

>http://tiny.pl/hsgcs

A to bdzie ju cud jak napiszesz wprost jakie standardy mia zama PiS a
jakie standardy miao zama PO (w obu przypadkach w wersji wrogw politycznych)?


PO nie jest zmojej bajki. Ale to co wyczyniaj oszoomy pisowskie, to
w pale si nie mieci!! Przypominam, Legutko by ministrem. Czego???
Edukacji!!! Boszsz.....

Bo na styl bez konkretw (w wersji demagogicznej) moga sobie pozwala
jedynie suszna Trybuna Ludu (Prawda PRL) ktrej cenzura wycinaa
kontr-dyskutantw a nie wspieracz pono demokratycznego popisu.

SRELEMORELE !!

Data: 2013-06-02 14:08:45
Autor: Bogdan Idzikowski
B.Idz. : Pustak z certyfikatem [prof. Legutko (PiS)]

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:repack2k+zga7mznitf-d620@gmail.com...
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Sobotnia „Rzeczpospolita“ opublikowała wyjątkowo obrzydliwy wywiad z
panem Legutko. Legutko, ciągle jeszcze europoseł, to specjalista od
obrażania i naginania faktów, który tytułuje się profesorem. Głośny
był jego spór z dwójką młodych ludzi (uczniów) z Wrocławia, których
wpierw obraził, potem ustawicznie lekceważył, aż wreszcie przegrał
wytoczony przeciwko niemu proces i musiał wszustko posłusznie
odszczekać.

Teraz “Rzeczpospolita” publikuje jego urojenia. W walce z PiS złamano
ponoć wszelkie standardy – twierdzi Legutko, choć łaskawie nie dodaje,
że tylko PiS jakoś tych standardów nie łamał. Bo to przecież oczywiste
jest PiS jest poza podejrzeniami i czysty jest jak łza. To tak naiwne,
że aż śmiesznie.

Bo pan Legutek doskonale wie, że gdyby nie nauki PiSu, gdyby nie ich
precyzyjne recepty na prostackie łamanie prawa w imię własnych
politycznych celów, i  wyjątkowa biegłość w prześladowaniu ludzi, to
być może życie polityczne inaczej by dzisiaj wyglądało. A już
wyjątkowym szczytem hipokryzji i wyjątkowego skundlenia jest
twierdzenie, że niby mieliśmy do czynienia z zaplanowanym mordem
politycznym w Łodzi. Jak można wydarzenie którego głownym aktorem był
chory psychicznie taksówkarz Cyba, naginać do poziomu spisku i mordu
politycznego, to wie tylko chyba taki debil jak Legutko. W ogóle
szkoda na to coś czasu.

http://tiny.pl/hsgcs

A to będzie już cud jak napiszesz wprost jakie standardy miał złamać PiS a
jakie standardy miało złamać PO (w obu przypadkach w wersji wrogów politycznych)?

Bo na styl bez konkretów (w wersji demagogicznej) mogła sobie pozwalać
jedynie słuszna Trybuna Ludu (Prawda PRL) której cenzura wycinała
kontr-dyskutantów a nie wspieracz ponoć demokratycznego popisu.

Synuś! Z tym pytaniem zwróć się do autora tekstu. Wszak umieściłem link. A ty go nie usunąłeś. Nie doczytałeś?

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Data: 2013-06-02 16:48:25
Autor: A. Filip
B.Idz. : Pustak z certyfikatem [prof. Legutko (PiS)]
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości
news:repack2k+zga7mznitf-d620@gmail.com...
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Sobotnia „Rzeczpospolita“ opublikowała wyjątkowo obrzydliwy wywiad z
panem Legutko. Legutko, ciągle jeszcze europoseł, to specjalista od
obrażania i naginania faktów, który tytułuje się profesorem. Głośny
był jego spór z dwójką młodych ludzi (uczniów) z Wrocławia, których
wpierw obraził, potem ustawicznie lekceważył, aż wreszcie przegrał
wytoczony przeciwko niemu proces i musiał wszustko posłusznie
odszczekać.

Teraz “Rzeczpospolita” publikuje jego urojenia. W walce z PiS złamano
ponoć wszelkie standardy – twierdzi Legutko, choć łaskawie nie dodaje,
że tylko PiS jakoś tych standardów nie łamał. Bo to przecież oczywiste
jest PiS jest poza podejrzeniami i czysty jest jak łza. To tak naiwne,
że aż śmiesznie.

Bo pan Legutek doskonale wie, że gdyby nie nauki PiSu, gdyby nie ich
precyzyjne recepty na prostackie łamanie prawa w imię własnych
politycznych celów, i  wyjątkowa biegłość w prześladowaniu ludzi, to
być może życie polityczne inaczej by dzisiaj wyglądało. A już
wyjątkowym szczytem hipokryzji i wyjątkowego skundlenia jest
twierdzenie, że niby mieliśmy do czynienia z zaplanowanym mordem
politycznym w Łodzi. Jak można wydarzenie którego głownym aktorem był
chory psychicznie taksówkarz Cyba, naginać do poziomu spisku i mordu
politycznego, to wie tylko chyba taki debil jak Legutko. W ogóle
szkoda na to coś czasu.

http://tiny.pl/hsgcs

A to będzie już cud jak napiszesz wprost jakie standardy miał złamać PiS a
jakie standardy miało złamać PO (w obu przypadkach w wersji wrogów
politycznych)?

Bo na styl bez konkretów (w wersji demagogicznej) mogła sobie pozwalać
jedynie słuszna Trybuna Ludu (Prawda PRL) której cenzura wycinała
kontr-dyskutantów a nie wspieracz ponoć demokratycznego popisu.

Synuś! Z tym pytaniem zwróć się do autora tekstu. Wszak umieściłem
link. A ty go nie usunąłeś. Nie doczytałeś?

ubawiony

Jak cytujesz teksty w cytowanym fragmencie nie grzeszące
stylem/mądrością *bez komentarza* to sam nimi nie grzeszysz.

Chcesz opierdalać PiS (cytując)? Bóg z tobą dopóki nie wpierasz
krytykowania HujGoWie dokładnie za co no chyba że prof. Legutko
nie zaświecił precyzją oskarżeń ale za to wprost nie został skrytykowany.

--
A. Filip
Pierwsze koty za płoty.
  -- Przysłowie polskie

Data: 2013-06-02 22:30:00
Autor: Bogdan Idzikowski
B.Idz. : Pustak z certyfikatem [prof. Legutko (PiS)]

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:repack2k+m2vtmvwjhf-d620@gmail.com...
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości
news:repack2k+zga7mznitf-d620@gmail.com...
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Sobotnia „Rzeczpospolita“ opublikowała wyjątkowo obrzydliwy wywiad z
panem Legutko. Legutko, ciągle jeszcze europoseł, to specjalista od
obrażania i naginania faktów, który tytułuje się profesorem. Głośny
był jego spór z dwójką młodych ludzi (uczniów) z Wrocławia, których
wpierw obraził, potem ustawicznie lekceważył, aż wreszcie przegrał
wytoczony przeciwko niemu proces i musiał wszustko posłusznie
odszczekać.

Teraz “Rzeczpospolita” publikuje jego urojenia. W walce z PiS złamano
ponoć wszelkie standardy – twierdzi Legutko, choć łaskawie nie dodaje,
że tylko PiS jakoś tych standardów nie łamał. Bo to przecież oczywiste
jest PiS jest poza podejrzeniami i czysty jest jak łza. To tak naiwne,
że aż śmiesznie.

Bo pan Legutek doskonale wie, że gdyby nie nauki PiSu, gdyby nie ich
precyzyjne recepty na prostackie łamanie prawa w imię własnych
politycznych celów, i  wyjątkowa biegłość w prześladowaniu ludzi, to
być może życie polityczne inaczej by dzisiaj wyglądało. A już
wyjątkowym szczytem hipokryzji i wyjątkowego skundlenia jest
twierdzenie, że niby mieliśmy do czynienia z zaplanowanym mordem
politycznym w Łodzi. Jak można wydarzenie którego głownym aktorem był
chory psychicznie taksówkarz Cyba, naginać do poziomu spisku i mordu
politycznego, to wie tylko chyba taki debil jak Legutko. W ogóle
szkoda na to coś czasu.

http://tiny.pl/hsgcs

A to będzie już cud jak napiszesz wprost jakie standardy miał złamać PiS a
jakie standardy miało złamać PO (w obu przypadkach w wersji wrogów
politycznych)?

Bo na styl bez konkretów (w wersji demagogicznej) mogła sobie pozwalać
jedynie słuszna Trybuna Ludu (Prawda PRL) której cenzura wycinała
kontr-dyskutantów a nie wspieracz ponoć demokratycznego popisu.

Synuś! Z tym pytaniem zwróć się do autora tekstu. Wszak umieściłem
link. A ty go nie usunąłeś. Nie doczytałeś?

ubawiony

Jak cytujesz teksty w cytowanym fragmencie nie grzeszące
stylem/mądrością *bez komentarza* to sam nimi nie grzeszysz.

Chcesz opierdalać PiS (cytując)? Bóg z tobą dopóki nie wpierasz
krytykowania HujGoWie dokładnie za co no chyba że prof. Legutko
nie zaświecił precyzją oskarżeń ale za to wprost nie został skrytykowany.

Ode mnie trzy  ***uje w bok. Nieuzasadnione pretensje do autora.

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

B.Idz. : Pustak z certyfikatem [prof. Legutko (PiS)]

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona