Data: 2012-02-12 00:26:17 | |
Autor: JK | |
BB -- czyli buty z Baty | |
W dniu 2012-02-11 23:44, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
A teraz, Leszku, opowiedz nam jaki masz problem... -- Pozdrawiam JK |
|
Data: 2012-02-12 04:59:48 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"JK" jh6teo$gmo$1@usenet.news.interia.pl A teraz, Leszku, opowiedz nam jaki masz problem... Taki mam problem, że jakiś skurwysyn założył wielką firmę o nazwie Bata i sprzedaje tam gówno butopodobne. -=- Najpierw napisałem inaczej, ale najwyraźniej człowiek taki jak Ty nie potrafi ogarnąć tego wszystkiego, co napisałem wcześniej na ten temat innym językiem... Dziękuję za to, iż zwróciłeś mi uwagę na istnienie smutnej rzeczywistości, w której nie każdy człowiek potrafi czytać długie ;) teksty. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-12 08:41:18 | |
Autor: agent73 | |
BB -- czyli buty z Baty | |
On Sun, 12 Feb 2012 04:59:48 +0100, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote: Taki mam problem, że jakiś skurwysyn założył wielką To nie jest problem tylko tej firmy. Za socjalizmu i tuż po jego upadku, podeszwy zużywały się mniej-więcej w tempie całej reszty buta (przynajmniej ja nie miałem nigdy tego typu problemów - buty służyły mi kilka lat). Obecnie na prawdę nie wiem, gdzie mam buty kupować. Podeszwy zdzierają się już po niecałym sezonie niezbyt intensywanego używania (w dodatku ważę raczej poniżej przeciętnej - 70 kg). Mam bardzo złe doświadczenia z CCC. W związku z tym, kupiłem kiedyś z nadziją, że będzie lepiej, buty podobno polskiej produkcji, wcale nie najtańsze, firmy Lesta. I co? Ano takie samo g... jak w CCC. Podeszwa przetarta po roku, reszta buta cała, nienaruszona. To nie przypadek, tylko celowe działanie producentów. Jak zużyjesz podeszwę, to raczej masz słabe powody do reklamacji, bo zawsze Ci wmówią, że chodziłeś w tych butach 24h/na dobę. I musisz kupić nowe. W ten sposób nakręca się sprzedaż. A że to jest nieuczciwe/moralnie naganne? A kogo to teraz obchodzi... Dla producentów jesteś tylko źródłem dochodu, które należy "doić" tak bardzo, jak tylko się da. I nie dotyczy to tylko butów, a zdecydowanej większości produktów będących na rynku. Zapytaj Google co to jest "planowane postarzanie produktów". Będziesz wiedział wszystko... -- A. |
|
Data: 2012-02-12 20:22:16 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"agent73" e2qej79k58cvcs6ipbvhkeis7schr0mbfo@4ax.com To nie jest problem tylko tej firmy. Jesteś tego pewien? Za socjalizmu i tuż po jego IMO za socjalizmu buty były niewiele lepsze niż te gówna z Baty. :) Obecnie na prawdę nie wiem, gdzie mam buty kupować. Podeszwy zdzierają Po sezonie? Miesiąc to sezon? Te buty nie wytrzymają przejścia 100 km. Piechur robi to w niespełna 17 godzin, biegaczowi może to zająć kilka godzin. Buty z Baty można zedrzeć w jeden dzień. :) ważę raczej poniżej przeciętnej - 70 kg). Ja latem ważyłem poniżej 67 kg, teraz ważę 73 kg, najwyższa moja masa to 80 kg w pełnym ubraniu, jeśli nie liczyć chwilowego przeciążenia w czasie kupowania i wleczenia zakupów... Mam bardzo złe doświadczenia z CCC. W związku z tym, kupiłem kiedyś z Polskiej? Ale zapewne z chińskiej fabryki. najtańsze, firmy Lesta. I co? Ano takie samo g... jak w CCC. Podeszwa W ten sposób traci się klienta na tak zwane zawsze. Jedyną szansą jest szukanie wciąż nowych klientów (którzy szybko odejdą, choćby boso) lub zajęcie się czymś innym. W skrajnym wypadku można pójść (nawet boso) w ślady wielkiego finansisty, Lecha Grobelnego, profesora polskiej ekonomii zmodyfikowanej, znanego z jego Bezpiecznej Kasy Oszczędności -- czyli obudzić się z kosą w żebrach. BTW -- Wikipedia pisze, że Grobelny dorobił się majątku, handlując obrazkami jego świątobliwości Jana Pawła II. http://pl.wikipedia.org/wiki/Lech_Grobelny sprzedaż. A że to jest nieuczciwe/moralnie naganne? A kogo to teraz Dla Baty -- byłem tym źródłem. Teraz jestem źródłem problemu. "doić" tak bardzo, jak tylko się da. I nie dotyczy to tylko butów, a To kpina z ludzkiej pracy. Żarówce skracano czas żywota nie bez powodu. Co z tego, że w jakiejś remizie strażackiej żarówka świeci ponad 100 lat, skoro prawie nie daje światła? Skracanie czasu świecenia bierze się z potrzeby zwiększenia wydajności -- im więcej lumenów wyciągano z jednego wata, tym krócej żarówka świeciła. Żarówka może świcić dowolnie długo, na dodoatek bez pobierania elektryczności -- ale co z tego, skoro nie da widzialnego światła? Każda ogrzana materia jakoś świeci. [foton to ponoc też materia -- ale czy foton można nagrzać?] Im wyższa temperatura, tym wyższa częstotliwość szczytu dzwonkowato rozłożonego świecenia/promieniowania. W pewnym momencie żarówka świeci użytkowym, gdyż widzialnym białym światłem, ale w zamian traci sporo energii na świecenie w tym zakresie, który jest postrzegany jako niepożadany. Będziesz wiedział wszystko... Akurat problem żarówki znam, więc wiem o tym, że to świadome postarzane produktu jest fikcją. BTW -- ja mam żarówki w łazience i w WC ponad 11 lat. Z pięciu przepaliła się tylko jedna, na dodatek parę lat temu, więc być może jest jakimś wyjątkiem. Są to halogeny Philipsa o mocy 20 W świecące jaśniej niż obecne halogeny Noname o mocy 35 w. -=- Gdy producenci zrozumieli, że żarówka nie da z siebie więcej, zaczęli eksperymentowanie z innymi źródłami światła. Pierwsze eksperymenty spowodowały ślepotę masy ludzi, bo wyładowcze świetlówki dawały nadfiolet obok światła widzialnego. Po latach ludzie niewiele zyskali -- są świetlówki wyładowcze, są metalohalogenkowe i sodowe palniki, są wreszcie LEDki. Trwałość obecnych źródeł światła jest imponująca wbrew temu, co twierdzą urzędnicy produkujący filmy o celowym postarzaniu. To właśnie komunizm i socjalizm hamował rozwój, nie zaś go napędzał, jak by chcieli twórcy wiadomego filmu. Komunistyczne żarówki nie świeciły dłużej niż obecne a buty z tamtych lat były niewiele lepsze od gówien z Baty. W PRLi tuz po kupnie butów niosło się je do szewca, aby je podbijał tak zwanymi flekami czy jakoś inaczej wzmacniał, doklejając zelówki itp... Tamte buty rwały się straszliwie nierównomiernie a zawód szewca był co najmniej popłatny. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-12 21:37:19 | |
Autor: agent73 | |
BB -- czyli buty z Baty | |
On Sun, 12 Feb 2012 20:22:16 +0100, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote: "agent73" e2qej79k58cvcs6ipbvhkeis7schr0mbfo@4ax.com Jestem. Przytoczyłaem przykłady dwóch innych firm. Uważam, że wystarczy. IMO za socjalizmu buty były niewiele lepsze niż te gówna z Baty. :) Mam inne doświadczenia. W zimowych Relaxach przechodziłem 3 zimy. Później wyrosłem z nich, ale buty nadal nadawały się do noszenia. To samo z sandałami. Wytrzymywały kilka sezonów, pomimo wcale nie lekkiego traktowania. Widocznie moja mama miała większe szczęście do kupowania trwałych butów! Po sezonie? Miesiąc to sezon? Te buty nie wytrzymają przejścia 100 km. Nie wiem, co kupiłeś, że zdarłeś w jeden dzień. Ja zdzierałem po niepełnym sezonie. Po prostu opisałem swoje doświadczenia. Polskiej? Ale zapewne z chińskiej fabryki. Nie wiem, czy z chińskiej, dlatego napisałem "podobno". W każdym razie na pudełku było "Made in Poland". W ten sposób traci się klienta na tak zwane zawsze. Pod warunkiem, że masz jeszcze jakiś wybór. Spróbuj znaleźć jakąś drukarkę atramentową (dowolnego producenta), która nie ma jeszcze zaimplementowanych utrudnień dla klienta, co do stosowania zamienników. A jeśli by, o zgrozo, ratyfikowali ACTA, to tańszych zamienników tuszy w ogóle już nie uświadczysz. Jedyną szansą jest szukanie wciąż nowych klientów (którzy szybko A to już lekki OT. To kpina z ludzkiej pracy. Żarówce skracano czas żywota nie bez powodu. To nie jest tylko i wyłącznie problem żarówki. Czy ja gdzieś cokolwiek o żarówce wspominałem? Jaśli uważasz, że to fikcja - proszę bardzo, twoje prawo. Ja uważam inaczej. BTW -- ja mam żarówki w łazience i w WC ponad 11 lat. Z pięciu przepaliła No i po co ten cały wykład o źródłach światła? Te tanie ledki to dają taką jakość światla, że nikt o zdrowych zmysłach tego nie kupi. Te droższe z kolei, póki co mają takie ceny, że kupować ich się zwyczajnie nie opłaca, bo i za kilkanaście lat koszt ich zakupu się nie zwróci. Ty chaba jakiś nawiedzony jesteś? To właśnie komunizm i socjalizm hamował rozwój, nie zaś go napędzał, Może ty nosiłeś. Ja nie miałem takiej potrzeby, bo podeszwy nie ździerały się w ciągu jednego sezonu (czy jak tam twierdzisz - w ciągu jednego dnia). Tamte buty rwały się straszliwie nierównomiernie a zawód szewca był co najmniej popłatny. Najwyraźniej buty-butom nierówne, bo ja mam zupełnie inne doświadczenia, które opisalem. Ponieważ to jest wszystko, co miałem do napisania w tej sprawie, a neco dłuższej dyskusji po prostu nie mam ochoty z tobą prowadzić, więc z mojej strony EOT. -- A. |
|
Data: 2012-02-13 01:29:10 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"agent73" f77gj7hsa0vqem1hrcu6dp0sudh5r5p7vr@4ax.com Buty z Baty można zedrzeć w jeden dzień. :) Nie wiem, co kupiłeś, że zdarłeś w jeden dzień. Ja zdzierałem po Mącisz agent -- piszę 'można', a Ty czytasz 'zdarłem'. Trzymajmy się rzeczywistości. :) OK? Polskiej? Ale zapewne z chińskiej fabryki. Nie wiem, czy z chińskiej, dlatego napisałem "podobno". W każdym razie Więc Ci wyjaśniam, że bywa i tak, iż jakieś buty produkowane są niemal w całości w Chinach zaś w Polsce jedynie kończona jest taka produkcja -- na przykład w Polsce są wciągane sznurowadła. :) W ten sposób traci się klienta na tak zwane zawsze. Pod warunkiem, że masz jeszcze jakiś wybór. Spróbuj znaleźć jakąś A nie mam? Naliczę bez trudu 30 innych sklepów z butami. Wśród nich znajdę bez trudu takie sklepy, w których sprzedawane są dobre buty. drukarkę atramentową (dowolnego producenta), która nie ma jeszcze Być może. Jedyną szansą jest szukanie wciąż nowych klientów (którzy szybko A to już lekki OT. OT to Twoje wypociny o ACTA i drukarkach. Grobelnemu też zapewne niejeden przewidywał koniec w śmietniku z kosą pomiędzy żebrami. I zapewne Grobelny też tłumaczył, że ludzie dookoła niego mylą się, podczas gdy on jest święty. Przynajmniej przed sądem twierdził, że jest uczciwym, ale padł ofiarą zła... To kpina z ludzkiej pracy. Żarówce skracano czas żywota nie bez powodu. To nie jest tylko i wyłącznie problem żarówki. Czy ja gdzieś cokolwiek Nie wspominasz nawet tego, że rzecz dzieje się na świecie. Celowe postarzanie jednoznacznie wiąże się z rzekomym spiskiem żarówkowym i z nylonem. Problem w tym, że ja mam kilka par butów z nylonu i nie mogę ich zedrzeć. BTW -- ja mam żarówki w łazience i w WC ponad 11 lat. Z pięciu przepaliła No i po co ten cały wykład o źródłach światła? Te tanie ledki to dają Za każdym razem, gdy jakiś łachmyta kogoś oszuka (Bata na przykład mnie) inny łachmyta (jak Ty) broni go -- na szczęście bezsensownie. Nie ja zacząłem o celowym postarzaniu produktów, a (jak już napisałem wyżej) takie postarzanie jest jednoznacznie związane z nylonem i z żarówką. To właśnie komunizm i socjalizm hamował rozwój, nie zaś go napędzał, Może ty nosiłeś. Ja nie miałem takiej potrzeby, bo podeszwy nie Fantazjujesz -- ja piszę o tym, że mogą zedrzeć się. To kłamstwo mogę wykazać bez trudu. Niestety nie mogę wykazać, że socjalistyczne buty były warte niewiele więcej niż buty z Baty. Tamte buty rwały się straszliwie nierównomiernie a zawód szewca był co najmniej popłatny. Najwyraźniej buty-butom nierówne, bo ja mam zupełnie inne Tak, ale Ty fantazjujesz -- i ja Ci to udowodniłem. Kłamisz, piszesz nieprawdę! Ja napisałem: Buty z Baty można zedrzeć w jeden dzień. :) Ty zaś to odczytałeś inaczej: Nie wiem, co kupiłeś, że zdarłeś w jeden dzień. Ja zdzierałem po Jaką wartość mają słowa kogoś, kto złapany jest na kłamstwie? Ponieważ to jest wszystko, co miałem do napisania w tej sprawie, Dla mnie EOTem będzie dopiero ukaranie Baty. -=- Gdybym na stacji benzynowej kupił paliwo skandalicznie złej jakości -- nie byłoby wątpliwości co do tego, co należy zrobić z taką stacją. A gdybyś Ty miał swoje imię i nazwisko (ja mam swoje) można by Ciebie było omijać lub przywołać do porządku w sprawie Twoich kłamstw. Eneuel> Buty z Baty można zedrzeć w jeden dzień. :) agent73> Nie wiem, co kupiłeś, że zdarłeś w jeden dzień. Ja zdzierałem po -=- Te (młodzieżowe) buty można zedrzeć w wyniku przejścia 100 km po miejskim chodniku. A 100 km można przejść w ciągu zaledwie jednego dnia. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-13 09:52:45 | |
Autor: Kapsel | |
BB -- czyli buty z Baty | |
Mon, 13 Feb 2012 01:29:10 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
Polskiej? Ale zapewne z chińskiej fabryki. Przejedź się może do Myszkowa, tam jest bodaj jakieś polskie zagłębie obuwnicze z dziesiątkami zakładów :) -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |
|
Data: 2012-02-13 18:29:17 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"Kapsel" s2mpthrsp3z1$.dlg@kapselek.net Więc Ci wyjaśniam, że bywa i tak, iż jakieś buty produkowane Przejedź się może do Myszkowa, tam jest bodaj jakieś polskie zagłębie Nie twierdzę, że nie ma polskich, lecz że bywa i tak, iż jakieś buty produkowane są niemal w całości w Chinach zaś w Polsce jedynie kończona jest taka produkcja Banki w Polsce nie są polskie. Może i te zakłady w Myszkowie nie należą do Polaków, lub wkrótce nie będą należały do Polaków, gdyż proces usuwania Polaków przez Chińczyków trwa. obuwnicze z dziesiątkami zakładów :) A gdzie jest ten Myszków? http://pl.wikipedia.org/wiki/Myszków <-- tutaj? Ciepło tam nie jest. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9a/Wykres_temp_Myszków.png A możesz podać jakieś nazwy butów czy producentów? Może właśnie Ray zaopatruje się w Myszkowie? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-14 10:05:58 | |
Autor: Kapsel | |
BB -- czyli buty z Baty | |
Mon, 13 Feb 2012 18:29:17 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
A gdzie jest ten Myszków? Tutaj (znaczy się tam). A możesz podać jakieś nazwy butów czy producentów? Może właśnie Ray zaopatruje się w Myszkowie? Nazw Ci nie podam, bo nie znam, ale tam na każdym rogu stoi reklama producenta butów. Sama wiki we wpisie nt. miasta, który linkujesz wyżej podanej: Przemysł obuwniczy[edytuj] Kilkaset lat temu w Mrzygłodzie (obecna dzielnica Myszkowa) działał niezwykle liczny cech szewców. Z początkiem lat 90. XX w. nastąpił gwałtowny rozwój tej branży. Obecnie w Myszkowie oraz Żarkach działa wiele mniejszych lub większych firm zajmujących się produkcją obuwia lub komponentów do tego niezbędnych[potrzebne źródło]. Szczegółów dot. tego co tam robią tak naprawdę nie znam, ale zawsze było dla mnie uderzające, że tam wszędzie buty buty buty, więc tak do dyskusji kamyk dorzuciłem pokazać, że u nas też produkują. -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |
|
Data: 2012-02-15 01:12:29 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"Kapsel" 1e30ak1zjr9am$.dlg@kapselek.net Sama wiki we wpisie nt. miasta, który linkujesz wyżej podanej: Czytałem, zanim odpowiedziałem; nawet panoramę obejrzałem. Szczegółów dot. tego co tam robią tak naprawdę nie znam, ale zawsze było Już wyjaśniłem -- nie twierdziłem że nie ma w Polsce fabryk butów, ale że bywa i tak, iż taka produkcja w Polsce jest fikcjią. -=- Za info -- dziękuję. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-17 00:32:22 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" jhbha2$6gn$1@inews.gazeta.pl Nie twierdzę, że nie ma polskich, lecz że Co to znaczy SWISS MADE http://zegarkicasio.blox.pl/2011/01/Co-to-znaczy-SWISS-MADE.html W wersji ekstremalnej pewnie nawet chinczycy siedza w malym mieszkanku pod zurichem i skladaja zegarki ktorych mechanizmy pochodza z shenzen, a tylko jeden wychwyt jest z malej fabryki Pana Chao mieszkajacego od lat pod Genewa. Jest to jednak wyjatkowo drogi wychwyt, drozszy nawet niz cala reszta tego mechanizmu stanowiac ponad 50% jego wartosci. Skończyły się moje bateryjki w wagach (w wagach służących do ważenia tak zwanej cielesnej powłoki duszy) a na nich bywają napisy SWISS MADE. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-13 06:25:55 | |
Autor: Marcin Szumilas | |
BB -- czyli buty z Baty | |
Quoted:
agent73 (agent73_no_spam@gazeta.pl) in news:f77gj7hsa0vqem1hrcu6dp0sudh5r5p7vr4ax.com Pod warunkiem, że masz jeszcze jakiś wybór. Spróbuj znaleźć jakąś Brother! :) MSz |
|
Data: 2012-02-29 21:51:15 | |
Autor: _chab_ | |
BB -- czyli buty z Baty | |
Jakbym sam napisał. Też kupiłem Lesty, naprawdę nie tanie jak na buty, jakby nie podeszwy mógłbym je sprzedawać jako nówki. Jakiś silikon zastosowali, ściera się jak gumka do mazania. |
|
Data: 2012-02-29 22:46:00 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"_chab_" jim344$flm$1@inews.gazeta.pl Też kupiłem Lesty, naprawdę nie tanie jak na buty, jakby nie podeszwy mógłbym je sprzedawać jako nówki. Jakiś silikon A ja maltretowałem kiedyś na najróżniejsze sposoby buty Reeboka -- lekkie plamy na nylonie, przebarwienia i odbarwienia (pewnie za wysoka temperatura prania) ale poza tym są jak nowe. :) Ostre krawędzie bieżnika pozostały ostrymi. Teraz mam fajne zimowe buty z Raya -- nawet na świeżuteńkim lodzie nie są śliskie. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-12 13:27:53 | |
Autor: JK | |
BB -- czyli buty z Baty | |
W dniu 2012-02-12 04:59, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
I ten skurwysyn przełożył ci pistolet do głowy i powiedział "Noo... Leszku! Kupuj mi tu zaraz buty Bata bo jak nie..." LOL
Rzeczywiście twoje grafomańskie wypociny mnie przerastają. Właściwie w jakim celu ty je tworzysz, żeby się na newsach wypłakać? Dziękuję za to, iż zwróciłeś mi uwagę na To ty o tym nie wiedziałeś? Wczoraj się urodziłeś? Nawiasem mówiąc to jakim łajzą trzeba być, żeby nie potrafić wybrać porządnych butów? -- JK |
|
Data: 2012-02-12 19:08:24 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"JK" jh8b88$opq$1@usenet.news.interia.pl Taki mam problem, że jakiś skurwysyn założył wielką I ten skurwysyn przełożył ci pistolet do głowy i powiedział Tu widać kolejny problem -- ja opisuję rzeczywistość, Ty zaś bredzisz/fantazjujesz/filozofujesz. Wiesz, co jest złego w Twoim filozofowaniu? To, że dzięki Tobie inni ludzie też odrywają się od rzeczywistości, która ich przerasta? Tak -- w pewnym sensie tak. Złe jest to, że teraz niejeden myśli (czy choćby podejrzewa), iż ten skurwiel, jakim jest szef tej sieci Bata musi kupować gówno, bo ktoś mu przykłada pistolet do głowy.... A ja jestem pewny tego, że nikt mu nie kazał kupować (i sprzedawać później) tego gówna. Handluje tym, bo (jak sam go określiłeś) jest łajzą!!! Ja, co opisałem, potrafię wybrać także buty niemal niezniszczalne, choć drogie :) Nawet po pęknięciu skóry, są lepsze od nowych butów z Baty. Potrafię też (co także opisałem) wybrać dobre buty tanie, czy nawet bardzo tanie. Te jesienne kosztowały jesienią niecałe 40 złotych. Bardzo szybko nauczyłem się, że dobre buty (choć nieco droższe niż gówniane coś z Baty) to buty Reeboka a dobra sieć handlująca dobrymi (i zarazem tanimi) butami to Ray. :) http://www.galeriamrowka.pl/lokal-28 http://www.galeria-wisla.pl/site/szczegoly_katalog.php?id=64 I Bata jest w galeriach, i Ray tam jest. W obu sieciach kupiłem po 3 pary butów -- te z Baty okazały się gównianymi, zaś te z Rayu okazały się dobrymi. Oczywiście kolejne moje buty będą butami z Rayu lub butami Reeboka. LOL Najpierw napisałem inaczej, ale najwyraźniej człowiek taki jak Rzeczywiście twoje grafomańskie wypociny mnie przerastają. Nie przejmuj się. Być może jakiś Chińczyk zatrudni cię do wiązania sznurowadeł. :) Chińczycy w Polsce zatrudniają Polaków do różnych czynności prostych. Właściwie w jakim celu ty je tworzysz, żeby się na newsach wypłakać? Celem jest pocieszenie tych, którzy też kupili gówno w firmie o nazwie Bata? Pocieszenie i ostrzeżenie przed tym gównem. Do tego stworzono grupy dyskusyjne, aby wymieniać się spostrzeżeniami. Co do płakania -- wypłakują się mi te osoby, które nie potrafią konkurować z Chińczykami. Właśnie sprzedawcy butów. Mówią mi, że Chińczycy wypierają Polaków, oferują ceny bardzo niskie a jakość wysoką. Najwyraźniej jakaś sprawiedliwość Boska jest. IMO łatwo oferować wyższą jakość niż jakość gówna z Baty. Dziękuję za to, iż zwróciłeś mi uwagę na istnienie smutnej To ty o tym nie wiedziałeś? Wczoraj się urodziłeś? Urodziłem się dość dawno. Ale dziękuję za Twój szacunek i podziw. Chciałbym być tak cudownym dzieckiem, które nauczyło się pisania w jeden dzień. :) Niestety mnie zajęło to znacznie więcej czasu! Ze wstydem przyznam, że uczyłem się pisania i czytania całymi, długimi latami... Nawiasem mówiąc to jakim łajzą trzeba być, żeby nie potrafić wybrać porządnych butów? No nie? -- zwykła łajza!!! Handluje tym czymś i nie potrafi wybrać porządnych dostawców. Po prostu łajza!! Ja po tych 3 parach pseudobutów już wiem, że Bata to skurwysyńska firma. I zamierzam raz zarazem ostrzegać innych ludzi przed tym gównem. Tak, jak ja widzę, że Bata jest zła firmą, tak samo sprzedawcy widzą, że handlują gównem, a jednak kupują to gówno i sprzedają je ludziom. łajza ż a. m odm. jak ż IV, CMs. ~zie; lm MB. ~zy, D. łajz (także DB. ~zów - tylko o mężczyznach) posp. <włóczęga, włóczykij; niezdara> z niem. Dobrze, że mam w Tobie sojusznika, który potrafi prostymi słowami (zrozumiałymi dla motłochu, którego jesteś przedstawicielem) przybliżyć problem łajdakom... Ja znam jakiś język (ten z postu inicjującego ten wątek) Ty zaś znasz język motłochowaty. Razem dotrzemy do większej liczby ludzi, do szerszego grona potencjalnych klientów Baty. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-12 22:10:31 | |
Autor: JK | |
BB -- czyli buty z Baty | |
W dniu 2012-02-12 19:08, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Tu widać kolejny problem -- ja opisuję Drogi Leszku, pora zrozumieć, że nie opisujesz rzeczywistości, tylko swoje chore projekcje. Ja, co opisałem, potrafię wybrać także buty Po co w takim razie kupiłeś drogie i niedobre z Baty? A może ich nie kupiłeś tylko relacjonujesz tu swoje sny?
Ten pytajnik na końcu sugeruje brak pewności. No dobre i to, przynajmniej podejrzewasz, że może to był jakiś sen.
Widać dopada cię uwiąd starczy. Zażyj może gingko biloba przed następną wizytą w sklepie obuwniczym. Chciałbym być tak cudownym dzieckiem, które No masz, a ja nauczyłem się w rok :-) Żaden to powód do dumy, większość tak ma. Dobrze, że mam w Tobie sojusznika, który Drogi Leszku, skąd w tobie tyle jadu? Motłoch, łajdacy... masz jakiś kompleks? Ja znam jakiś język (ten z postu inicjującego Tak wiem, już pisałeś, uczyłeś się go w pocie czoła, całymi latami. Jakiegoś języka się w końcu nauczyłeś. > znasz język motłochowaty. Razem dotrzemy do większej liczby ludzi, Zdecydowanie wyciągasz nieuprawnione wnioski z tej wymiany opinii. Nie ma żadnego "my", jest tylko samotny, skrzywdzony Leszek, walczący z groźną korporacją Bata :-) No dobra, EOT. -- JK |
|
Data: 2012-02-13 00:17:31 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
BB -- czyli buty z Baty | |
"JK" jh99s5$ca3$1@usenet.news.interia.pl Tu widać kolejny problem -- ja opisuję Drogi Leszku, pora zrozumieć, że nie opisujesz Zapewne też i Grobelny twierdził, że ludzie są chorzy umysłowo a on jest w porządku. Na szczęście (dla społeczeństwa, nie dla mnie, bo ja u Grobelnego nie straciłem, i nie dla samego Grobelnego) tak zwany los ciachną kosą -- i óśz. :) Ja, co opisałem, potrafię wybrać także buty Po co w takim razie kupiłeś drogie i niedobre z Baty? Po to, aby w nich chodzić. Szkoda, że nie każdy pojmuje tego, iż w butach się chodzi. :) Może -- ale ja akurat mam te buty i mogę to udowodnić. Właściwie w jakim celu ty je tworzysz, żeby Celem jest pocieszenie tych, którzy też kupili Ten pytajnik na końcu sugeruje brak pewności. Ten sposób pisania sugeruje, iż jesteś księdzem. :) Czyżby Bata była jakoś powiązana z tak zwanym Kościołem? Wątpię w to. Nie podszywasz się aby pod księdza? Rydzyk tyle razy mówił o manipulantach... Nie po to bronisz Baty w taki sposób, abym uznał, że Kościół macza swe palce w smrodliwy interes firmy Bata? No dobre i to, przynajmniej podejrzewasz, że może to był jakiś sen. Poniżej pytajnika zamieściłem odpowiedź. "Eneuel Leszek Ciszewski" jh8v73$md7$1@inews.gazeta.pl > Celem jest pocieszenie tych, którzy też kupili gówno w firmie o nazwie > Bata? Pocieszenie i ostrzeżenie przed tym gównem. Do tego stworzono > grupy dyskusyjne, aby wymieniać się spostrzeżeniami. Ty ją jednak pominąłeś. Pomijasz to, co istotne i uwydatniasz to, co jedynie jakoś pomocnicze, poboczne, czego mogłoby nie być wcale. Tak, jakby skupić się na ramce, zamiast na obrazie. Nawet nie na ramce, ale na haczyku, na którym wisi ta ramka z obrazem. Zdumiewające. Nie nadążasz z odpowiadaniem? Nie śpiesz się. Najpierw przeczytaj, później zrozum, poszukaj w necie definicji trudnych słów, zapytaj, jeśli coś będzie dla Ciebie za trudne... Na samym początku dobrze uczyniłeś -- zapytałeś. I (jak widzisz) znaleźliśmy wspólny język. A że to język z szamba rodem -- cóż, przystosowałem się do Twego języka, skoro Ty nie zdołałeś przystosować się do mojego. Urodziłem się dość dawno. Widać dopada cię uwiąd starczy. Zażyj może I dlatego zdzieram buty tak szybko? Coś Ci nie wyszło. :) Starcy tak szybko drą buty? Na dodatek podeszwy, nie boki? gingko biloba przed następną wizytą w sklepie obuwniczym. Zażywam na co dzień witaminy -- to mi wystarczy. :) A co Tobie lekarze zalecają -- niech zostanie Twoją słodką tajemnicą. Nie zdradzaj jej nawet na grupach dyskusyjnych. :) Choć userzy tych grup żyją jak siostry i bracia, nawet rodzina nie musi wiedzieć, czym się odżywiasz -- jakimi pestycydami Cię karmią. :) Poza tym -- dla mnie dobre są witaminy, a dla kogoś innego mogą szkodzić. Mnie przebadano krew, aby stwierdzić, że mogę nadal przyjmować te witaminy, a nie każdy z czytelników przebada się pod tym katem... Zanim zaczniesz leczenie ludzi -- wydobądź się z rynsztoka, w którym tkwisz. :) Chciałbym być tak cudownym dzieckiem, które No masz, a ja nauczyłem się w rok :-) Dlaczego zatem nie chwalisz się tym czymś, czego się nauczyłeś? [na razie z trudem dotrzymujesz mi kroku -- na przykład wyżej jest moja uwaga o tym, że w mojej wypowiedzi pominąłeś to, co jest ważne, żeby nie napisać, że jedynie ważne w tamtym akurat miejscu] Żaden to powód do dumy, większość tak ma. Żaden -- tym bardziej, że swą umiejętność utraciłeś, o czym napisałem wyżej. Dobrze, że mam w Tobie sojusznika, który Drogi Leszku, skąd w tobie tyle jadu? Ani ja jestem drogi dla Ciebie, ani nie mam jadu. Napisałem językiem swoim -- nie zrozumiałeś; napisałem językiem motłochu -- pojąłeś bez trudu. Gdy pewnego dnia Wojciech Młynarski mówił dowcip po polsku -- nikt nie śmiał się. Ale nie dlatego, że dowcip był nieśmieszny, a dlatego, że na sali byli sami Węgrzy. Gdyby mówił po węgiersku -- zrozumieliby go bez trudu. Ja odgadłem na czas, że mam do czynienia z przedstawicielem motłochu, Młynarski nie odgadł na czas. Ja Twój język znam, a czy Młynarski zna węgierski na tyle dobrze, aby opowiadać dowcipy w tym języku?... Ja znam jakiś język (ten z postu inicjującego Tak wiem, już pisałeś, uczyłeś się go w pocie czoła, Pocić zacząłem się znacznie później. Ponoć szałwia ma pomagać -- trudno jednak uznać, że pomaga skutecznie. I akurat moje czoło nie poci się jakoś nadmiarowo. :) Jakiego języka? Takiego, którym inicjuję ten post. Niezrozumiałego dla motłochu, niezrozumiałego dla Ciebie. większej liczby ludzi, Zdecydowanie wyciągasz nieuprawnione wnioski z tej wymiany opinii. Bata to małe gówno, nie żadna korporacja. No dobra, EOT. Każdy złoczyńca chciałby szybko zamknąć temat w sytuacji dla niego niewygodnej. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-15 08:26:56 | |
Autor: Przesmiewca | |
BB -- czyli buty z Baty | |
Eneuel Leszek Ciszewski napisal(a):
Taki mam problem, że jakiś skurwysyn założył wielką Nie kumasz jednej rzeczy - nie ma rzeczy zlych, sa tylko zle ceny i naiwni ludzie, ktorzy je kupuja uwazajac wysokosc ceny za wyznacznik jakosci. |