raviz wrote:

Nadal walkuje temat hamulcow, ciezko dokonac jedynego sluszengo wyboru.
Waham sie miedzy BB7 a SLX.

BB7 kupiłem wiosną zeszłego roku (trafiły na przód), tłukłem się dużo po górach aż do zimy, kiedy to zakupiłem Juicy7 (poleciały na przód), zaś BB7 wylądował na tyle. Obiecałem że jak już trochę pojeżdżę to napiszę o różnicy, miałem poczekać do jesieni żeby mieć porównanie po całym sezonie, ale już teraz puszczę parę, że jeśli chodzi o siłę hamowania to BB7 są rewelacyjne, nie ustępują w tym Juicy7, hamują już od lekkiego dociśnięcia klamki. Z tego co zauważyłem do chwili obecnej, to różnice na korzyść Juicy7 ujawniają się przy naprawdę trudnych zjazdach, w moim przypadku jest to trasa ze szczytu Śnieżnika w dół do schroniska na Śnieżniku, potem aż do samego Międzygórza, czerwonym pieszym szlakiem, robię tą trasę 2-3 razy w miesiącu od kilku lat. To co odczuwam to znacznie większa precyzja hamowania, BB7 ma jakby "mniej pośrednich stanów hamowania" i mniejszy skok klamki. Są to jednak różnice dość subtelne, poza tym aby być naprawdę obiektywnym musiałbym mieć pod ręką dwa rowery z oboma typami hamulców i wykonać zjazd raz na jednym, raz na drugim. Z pracy hamulców pomiędzy tyłem a przodem mogę powiedzieć tyle, że BB7 przy słabym hamowaniu wymaga mniej siły na klamce niż Juicy 7, przy solidniejszym różnica się wyrównuje. Dla przypadku mocnego hamowania nie mam porównań, gdyż wtedy tylne koło się blokuje.
Generalnie jak kogoś stać dopłacić do Juicy7 to proszę bardzo, ale gdyby miały na tym ucierpieć inne komponenty to lepiej zostać przy BB7.
I jeszcze jedno, jednym palcem da się zahamować i do bardzo skutecznie, ale ja używam dwóch, jest to znacznie precyzyjniejsze.

pozdrawiam

Remigiusz Ĺťukowski

..............

I jeszcze jedno, jednym palcem da się zahamować i do bardzo skutecznie, ale ja używam dwóch, jest to znacznie precyzyjniejsze.

pozdrawiam

Remigiusz Ĺťukowski

Dzieki za wyczerpujacy opis. Utwierdziles mnie w tym, ze w moim przypadku rozsadniejszym wyborem jest BB7
Pozdrawiam.....Rafal