Katastrofa smoleńska była dobrodziejstwem dla rządu i parlamentu. Przez ponad dwa lata najważniejszym tematem, dla rządu, parlamentu, mediów, był zamach w Smoleńsku. Nie ważne jest monstrualne bezrobocie, potworna bieda, lawinowo rosnąca bezdomność, złodziejstwa i ogromne afery, niebotyczna korupcja, pospolite złodziejstwa, zbrodnie ludobójstwa, bo czym jak nie ludobójstwem jest zakaz wydany przez minister zdrowia Ewę Kopacz leczenia raka u osób powyżej 65 roku życia, bo czym jak nie ludobójstwem jest przerwanie leczenia raka z powodu wyczerpania limitu chorych ustanowionego przez NFZ? Jak to nazwać? Czym jak nie ludobójstwem jest kilkuletni okres oczekiwania chorego na przyjecie przez konowała o określonej specjalizacji? Jak to nazwać? Nieliczni dożyją konsultacji konowała, większość umrze! I oto chodzi. Afera hazardowa, afera z Amber Gold, afera z ARiMR i setki innych afer, fałszerstwa, oszustwa, złodziejstwa, korupcja, to codzienność. Michał Tusk pod fałszywym nazwiskiem Michał Bąk pracuje w Amber Gold u Plichty, pobiera tam wynagrodzenie w kwocie 15 tysięcy złotych miesięcznie- nie za fachowość, a za ochronę Amber Gold przez tatusia Donalda Tuska. Michał Bąk vel Michał Tusk, nie płacił podatków od dochodów z Amber Gold, bo w ogóle tam nie pracował! Przecież Michał Tusk to nie Michał Bąk i Michał Tusk nie jest winien temu, co robił Michał Bąk, tak uznał prokurator! Sędzia Paweł Rysiński uznał, że Beatka Sawicka jest niewinna korupcji, jest tylko moralnie odpowiedzialna. Krzyż z sali sejmowej musi być zdjęty ryczał z pianą na ustach Palikot Janusz i o jego zdjęciu nie wiedzieć, czemu ma zdecydować sąd, no i sąd zdecydował, niech sobie wisi! A przecież ci, co wieszali krzyż nocą 20 października 1997 nie mieli pozwolenia sądu, nawet się o takie nie ubiegali, powiesili krzyż, bo taką mieli fantazję.  Palikot za obietnicę usunięcia krzyża z sali sejmowej otrzymał kilka tysięcy głosów więcej, za obietnice prawa do aborcji kolejnych kilka tysięcy. W oparciu o obietnice bez pokrycia znalazł się w sejmie i zajął się promocją pederastów i transwestyty! No i mamy Paligłupa biegającego po korytarzach sejmu, który co rusz wygłasza kretyńskie oświadczenia. Teraz jest zwolennikiem małżeństw pederastów, nic nie stoi na przeszkodzie by Biedroń zerżnął Palikota, niech Palikot wie, co czeka "żonę" pederasty!  Milioner Palikot, który z dnia na dzień uwłaszczył się na państwowym majątku i to, co było nasze stało się Palikota, wystroił się w togę obrońców swoich ofiar! Jaką wartość ma pomoc złodzieja, który mnie wcześniej okradł? A Janusz Palikot jest tym złodziejem, co nas wcześniej okradł! To nie jest nagonka na Palikota, to jest prawda o Palikocie. Rząd i parlament zajmuje się wszystkim z wyjątkiem biedy, bezrobocia i bezprawia. Mijają tygodnie miesiące i lata na jałowych dyskusjach o niczym. Wszystko to, co w PRL zostało zbudowane w III RP zostało rozkradzione, zrujnowane i sprzedane i na nic nie ma pieniędzy! Ok. 5 milionów emerytów i rencistów w PRL miało lekarstwa za darmo, gdzie są pieniądze, które III RP nie wydała na zakup darmowych leków dla tej grupy społecznej? Gdzie są te pieniądze? Co roku 3 miliony uczniów wyjeżdżało na darmowe miesięczne kolonie, nie ma darmowych kolonii, gdzie są pieniądze, które państwo nie wdało na kolonię? Co roku PRL fundowało kilkunastu milionom zatrudnionych dwutygodniowe darmowe wczasy plus bilet kolejowy w jedną stronę? Dziś nikt nie funduje pracownikom wczasów, na co zostały wydane zaoszczędzone pieniądze? Tylko ludzie głęboko upośledzeni zamieniają dom jednorodzinny na barak bez wygód, samochód opel na rower, mięso na padlinę, pracę na bezrobocie, a myśmy na taką zamianę się zgodzili!  PRL dawała nam nędzną, siermiężną, ale stabilizację, nikt się nie martwił zwolnieniem z pracy, nikt nie czekał latami na przyjęcie przez laryngologa, chirurga, ortopedę, etc. Wyjazd za granicę poprawiał sytuację materialną, pozwalał podnieść swój status majątkowy, dziś wyjazd za pracą pozwala przetrwać, przeżyć kolejny miesiąc, rok.  Sielanka władców III RP będzie trwała tak długo, jak długo określenie komuch będzie pejoratywne, tak długo, aż określenie komuch stanie się komplementem, w tedy zjawi się kolejny Bolek elektryk i będzie walczył o demokrację i dobrobyt, i tak wokoło. Czas rozliczyć łotrów, najwyższy czas. Stanisław Kot

http://www.tygodnik-szerszen.pl/bez_nazwy

boukun