Śliczny, wypasiony ex-vicek Billa, zamierza odesłać wyłudzoną nagrodę Nobla, wiosna w pełni, a u nas ci sniegu dostatek. Tak kończy każdy hucpiarz i hochsztapler żyjący na cudzy rachunek. A taki piekny interes się kroił ze sprzedażą licencji na pierdzenie (CO2), a tu kaszana, zimno jak cholera.
To juz Al Capone był lepszy, chociaż wisky sprzedawał na nie złudzenia klimatyczne. Ekoterroryści jakoś milczą wymyślając nowe oszustwa. Tylko teraz bedzie ciężej schować babci dowód osobisty i uwierzyć w cuda nagrzanego Słonka Peru. Bracia czuwajcie, nie śpijcie, wróg u bram!

--

Dnia Wed, 25 Mar 2009 08:33:09 +0100, cytryna napisał(a):

Śliczny, wypasiony ex-vicek Billa, zamierza odesłać wyłudzoną nagrodę Nobla, wiosna w pełni, a u nas ci sniegu dostatek. Tak kończy każdy hucpiarz i hochsztapler żyjący na cudzy rachunek. A taki piekny interes się kroił ze sprzedażą licencji na pierdzenie (CO2), a tu kaszana, zimno jak cholera.
To juz Al Capone był lepszy, chociaż wisky sprzedawał na nie złudzenia klimatyczne. Ekoterroryści jakoś milczą wymyślając nowe oszustwa. Tylko teraz bedzie ciężej schować babci dowód osobisty i uwierzyć w cuda nagrzanego Słonka Peru. Bracia czuwajcie, nie śpijcie, wróg u bram!

Trwa jakaś chryja z ociepleniem/oziębieniem* klimatu... O co chodzi?
Po co się tak tym podniecać, skoro klimat i tak zrobi co zechce, a o
mniejszą emisje syfu do powietrza warto się trochę starać, bo tym
przecież oddychamy. Jak u mnie na Śląsku spadnie deszcz, to mam
samochód do umycia, gdy to się przytrafiło mi w Niemczech, nic takiego
nie nastąpiło, ba, nawet jeździłem kiedyś całe dwa deszczowe tygodnie,
po dużych miastach i nawet śladu po wycieraczce nie było...
pz
Piotr
*wstawta co chceta.

Dnia Wed, 25 Mar 2009 08:33:09 +0100, cytryna napisał(a):
>
> Śliczny, wypasiony ex-vicek Billa, zamierza odesłać wyłudzoną nagrodę

Nobla,

> wiosna w pełni, a u nas ci sniegu dostatek. Tak kończy każdy hucpiarz i > hochsztapler żyjący na cudzy rachunek. A taki piekny interes się kroił ze > sprzedażą licencji na pierdzenie (CO2), a tu kaszana, zimno jak cholera.
> To juz Al Capone był lepszy, chociaż wisky sprzedawał na nie złudzenia > klimatyczne. Ekoterroryści jakoś milczą wymyślając nowe oszustwa. Tylko

teraz

> bedzie ciężej schować babci dowód osobisty i uwierzyć w cuda nagrzanego

Słonka

> Peru. Bracia czuwajcie, nie śpijcie, wróg u bram!
>
>
Trwa jakaś chryja z ociepleniem/oziębieniem* klimatu... O co chodzi?
Po co się tak tym podniecać, skoro klimat i tak zrobi co zechce, a o
mniejszą emisje syfu do powietrza warto się trochę starać, bo tym
przecież oddychamy. Jak u mnie na Śląsku spadnie deszcz, to mam
samochód do umycia, gdy to się przytrafiło mi w Niemczech, nic takiego
nie nastąpiło, ba, nawet jeździłem kiedyś całe dwa deszczowe tygodnie,
po dużych miastach i nawet śladu po wycieraczce nie było...
pz
Piotr
*wstawta co chceta.

****************************************************************************

Sprostujmy dwa nieporozumienia:
a/.."klimat i tak zrobi co zechce.." tylko ta nagroda za hucpę obraża normalnych ludzi. Nie premiujmy prestiżową nagrodą oszustów klimatycznych.
b/ Zgadza się w Niemczech całe - nawet deszczowe - wakacje nie musze myć samochodu, ale to nie ma nic wspólnego z CO2. PYŁY są wychwytywane przez filtry, drogi nawet w pole wyłożone asfaltem, a za jazdę obłoconym autem
po autostradzie płaci sie mandat 25 euro.
Tu jednak wkraczamy w różnice kulturowe pomiędzy walącą się wygódka a luksusową
łazienką. Czysty Polak to ewenement! Eksperymentalnie można to twierdzenie zweryfikować w porannym autobusie dowożącym ludzi do pracy.

--

Piotr wrote:

Dnia Wed, 25 Mar 2009 08:33:09 +0100, cytryna napisał(a):

Śliczny, wypasiony ex-vicek Billa, zamierza odesłać wyłudzoną nagrodę Nobla,
wiosna w pełni, a u nas ci sniegu dostatek. Tak kończy każdy hucpiarz i
hochsztapler żyjący na cudzy rachunek. A taki piekny interes się kroił ze
sprzedażą licencji na pierdzenie (CO2), a tu kaszana, zimno jak cholera.
To juz Al Capone był lepszy, chociaż wisky sprzedawał na nie złudzenia
klimatyczne. Ekoterroryści jakoś milczą wymyślając nowe oszustwa. Tylko teraz
bedzie ciężej schować babci dowód osobisty i uwierzyć w cuda nagrzanego Słonka
Peru. Bracia czuwajcie, nie śpijcie, wróg u bram!

Trwa jakaś chryja z ociepleniem/oziębieniem* klimatu... O co chodzi?
Po co się tak tym podniecać, skoro klimat i tak zrobi co zechce, a o
mniejszą emisje syfu do powietrza warto się trochę starać, bo tym
przecież oddychamy. Jak u mnie na Śląsku spadnie deszcz, to mam
samochód do umycia, gdy to się przytrafiło mi w Niemczech, nic takiego
nie nastąpiło, ba, nawet jeździłem kiedyś całe dwa deszczowe tygodnie,
po dużych miastach i nawet śladu po wycieraczce nie było...
pz
Piotr
*wstawta co chceta.

-- -- -- -- -- -- --

Piotrusiu, to co na szybie i samochodzie na Slasku, to przeciez nie CO2..,
to brak nowoczesnych filtrow na kominach, jak sadze.
Nie mozna tym kosmopolitycznym lajdakom z kieszeniami do ziemi popuscic w temacie ocieplajacego sie klimatu, bo to jest po prostu ich nastepny, po 'bankach', kranik z kasa do wieloletniego dojenia!!!

H

HaMMeR wrote:

Piotrusiu, to co na szybie i samochodzie na Slasku, to przeciez nie CO2..,
to brak nowoczesnych filtrow na kominach, jak sadze.

Z moich obserwacji wynika, że to co na szybie i samochodzie to głównie syf z kominów śródmiejskich kamienic. Na Śląsku w centrach miast - w zabytkowych kamienicach - mieszkają przeważnie ludzie delikatnie mówiąc nie najlepiej sytuowani majątkowo, mieszkania ogrzewają węglem (plus cała masa plastikowych butelek, papier i generalnie każdy rodzaj odpadu, jaki ogień o niezbyt wysokiej temperaturze jest w stanie strawić) korzystając z niewyszukanych technologii spalania i "lekko" starszawych urządzeń.
I to jest podstawowe źródło tego syfu, który osiada wszędzie. Zakłady przemysłowe mają przeważnie nowoczesne filtry, a i dzisiejszy przemysł nie ten sam co 15 lat temu... Wystarczy przypomnieć sobie jakie były przekroczenia norm emisji zanieczyszczeń w 1990 i porównać z dzisiejszymi.

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Dnia Wed, 25 Mar 2009 10:05:04 +0100, HaMMeR napisał(a):

Piotrusiu, to co na szybie i samochodzie na Slasku, to przeciez nie CO2..,
to brak nowoczesnych filtrow na kominach, jak sadze.
Nie mozna tym kosmopolitycznym lajdakom z kieszeniami do ziemi popuscic w temacie ocieplajacego sie klimatu, bo to jest po prostu ich nastepny, po 'bankach', kranik z kasa do wieloletniego dojenia!!!

Dym ma wiele składników, warto o tym pamietać.
A to, że skubią nas na ekologię, no kurde, ale chyba lepiej na to, niż
na ofiary holokaustu, czy popularyzację "równości"...
pzdr
Piotr

Piotrusiu, to co na szybie i samochodzie na Slasku, to przeciez nie CO2..,
to brak nowoczesnych filtrow na kominach, jak sadze.
Nie mozna tym kosmopolitycznym lajdakom z kieszeniami do ziemi popuscic w temacie ocieplajacego sie klimatu, bo to jest po prostu ich nastepny, po 'bankach', kranik z kasa do wieloletniego dojenia!!!

Dym ma wiele składników, warto o tym pamietać.
A to, że skubią nas na ekologię, no kurde, ale chyba lepiej na to, niż
na ofiary holokaustu, czy popularyzację "równości"...
pzdr
Piotr

No i ? Nie pozwola ci miec duzego auta. Nie bo nie.

Spadac z tego raju jak najszybciej...

R.

cytryna <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał(a):

Śliczny, wypasiony ex-vicek Billa, zamierza odesłać wyłudzoną nagrodę

Nobla,

wiosna w pełni, a u nas ci sniegu dostatek. Tak kończy każdy hucpiarz i hochsztapler żyjący na cudzy rachunek. A taki piekny interes się kroił ze sprzedażą licencji na pierdzenie (CO2), a tu kaszana, zimno jak cholera.
To juz Al Capone był lepszy, chociaż wisky sprzedawał na nie złudzenia klimatyczne. Ekoterroryści jakoś milczą wymyślając nowe oszustwa. Tylko

teraz

bedzie ciężej schować babci dowód osobisty i uwierzyć w cuda nagrzanego

Słonka

Peru. Bracia czuwajcie, nie śpijcie, wróg u bram!

kumuna wroci zrobi PORZEDEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

--

jan paszek wrote:

kumuna wroci zrobi PORZEDEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Taaaa, porządek to jej specjalność...

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec