Data: 2010-04-27 22:58:45 | |
Autor: Darek | |
BIK i BRE pozwalaja sobie na zbyt wiele | |
Jeżeli nie wyrazisz zgody a będziesz obsługiwał dług prawidłowo i spłacisz taki dług to te dane znikną z BIKu.
IMO działasz na swoją niekorzyść. Gdybyś jednak spłacał dług nieterminowo to i tak bez tej zgody dane będą przetwarzane po spłacie zobowiązania. Inną rzeczą jest że taką zgodę można wycofać w każdej chwili Darek |
|
Data: 2010-04-27 23:20:52 | |
Autor: MK | |
BIK i BRE pozwalaja sobie na zbyt wiele | |
Użytkownik "Darek" <nie@podam.maila.pl> napisał w wiadomości news:hr7j66$ppr$1news.onet.pl...
Jeżeli nie wyrazisz zgody a będziesz obsługiwał dług prawidłowo i spłacisz taki dług to te dane znikną z BIKu. Ale fajnie, ze w koncu zadbal o mnie ktos, kto wie co dla mnie najlepsze ;). Intencje sa jednak nieco inne. Wiele bankow ma klopoty z aktualizacja i usuwaniem na czas danych. Taki zapis pozwala BIKowi na przetwarzanie danych, a osobie, ktorej dane (nawet bladne) sa przetwarzane pozwala wylacznie na wnioskowanie o ich korekte. Przetwarzanie danych bez zgody osoby, ktorej dotycza to nieco inny kaliber i konsekwencje dla banku i BIKu moga powazniejsze. Generalnie jest to dupokrytka dla BIKu i bankow, ktore maja problemy z zarzadzaniem danymi. MK |
|
Data: 2010-04-27 14:31:50 | |
Autor: krzysztof_krawczyk@gazeta.pl | |
BIK i BRE pozwalaja sobie na zbyt wiele | |
Miałem taką sytuację właśnie z Kredyt Bankiem i Multibankiem kilka lat temu. Karty zlikwidowałem, a nadal w BIKu widniały otwarte rejestry po kilku miesiącach. Co do Multi, to sprawa jasna, oni trzymają dane przez okres 3 miesięcy od zamknięcia rachunku kredytowego. Sprawę zgłosiłem do Banków. Rejestry usunięto na moją prośbę. |
|
Data: 2010-04-27 21:28:11 | |
Autor: jk | |
BIK i BRE pozwalaja sobie na zbyt wiele | |
MK <macka@interia.pl> napisał(a):
Wiele bankow ma klopoty z aktualizacja i usuwaniem na czas danych. A które konkretnie? -- |
|
Data: 2010-04-27 23:54:15 | |
Autor: MK | |
BIK i BRE pozwalaja sobie na zbyt wiele | |
Użytkownik " jk" <jk.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hr7kta$p2f$1inews.gazeta.pl...
U mnie np. 2 lata po zamknieciu karty w Toyota Banku ciagle jest rachunek otwarty. Zadluzenie co prawda pokazane jako 0, ale jak wystepowalem o karte w Aliorze zarzucomo mi niezgodnosc danych. Jak zamykalem karte w BZWBK to tez dane nie zostaly usuniete, zmieniono status rachunku dopiero po mojej pisemnej reklamacji. BRE zas mowi o tym, ze aktualizuje dane dopiero po 3 m-cach od zamkniecia rachunku, czyli bez takiej klauzuli przetwarza dane bez zgody (umowa przeciez juz rozwiazana). Jak widac BIK rowniez zauwazyl problem i wie, ze nie moze ciagle pisac bzdur o tym, ze nie ponosi odpowiedzialnosci za dane w bazach ktorymi administruje. Niestety wymuszenie w ten sposob zgody na przetwarzanie danych jest wg mnie nieskuteczne. Ja po prostu podpisujac umowe wpisze na niej godzine, a zaraz potem podloze pisemne oswiadczenie z wycofaniem zgody, na ktorym bedzie godzina o minute czy dwie pozniejsza :). Mysle, ze mimo wszystko jest to cos co powinien zbadac GIODO i UOKiK, a moze nawet RPO. MK |
|
Data: 2010-04-28 04:46:27 | |
Autor: jk | |
BIK i BRE pozwalaja sobie na zbyt wiele | |
MK <macka@interia.pl> napisał(a):
Użytkownik " jk" <jk.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hr7kta$p2f$1inews.gazeta.pl... Ok, dzięki. -- |
|