I jak tu się chronić przed tymi BMW? Już nawet we własnych domach nie
jesteśmy bezpieczni. Wychodzi na to, że najlepiej byłoby siedzieć w
piwnicy. Tak głęboko BMW się chyba nie przebije.

Zamieszkac na najwyzszych pietrach w blokach ? u licha ?

PS. Wiem, że było, ale niewystarczająco dobitnie zaakcentowane.

Co Ci marka samochodu zawinila ?
Moze raczej gowniarstwo za kierownica, ktore w sile i niezniszczalnosc tej marki uwierzylo ?

Co Ci marka samochodu zawinila ?

Nie wiem ale jakoś ta marka przyciąga wszelakiego rodzju szpanerĂłw, lubią w nim jedĹşdzić karki oraz kolesie ktĂłrzy z reguły mają jakiś problem z sobą i prĂłbują się  na drodze szybką jazdą i niebezpiecznym wyprzedzniem powetować sobie w jakiś sposĂłb problemy w swoim Ĺźyciu osobistym, czy tam prĂłbują nadrobić takim zachowaniem problem małego kutasa ktĂłrym nie mogą zaspokoić swoich partnerek ....

Taki samochód dla potencjalnego zakompleksionego cymbała ...

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

On 2012-04-10 11:01, Endriu wrote:

Co Ci marka samochodu zawinila ?

Nie wiem ale jakoś ta marka przyciąga wszelakiego rodzju szpanerów,
lubią w nim jedździć karki oraz kolesie którzy z reguły mają jakiś
problem z sobą i próbują się na drodze szybką jazdą i niebezpiecznym
wyprzedzniem powetować sobie w jakiś sposób problemy w swoim życiu
osobistym, czy tam próbują nadrobić takim zachowaniem problem małego
kutasa którym nie mogą zaspokoić swoich partnerek ....

Taki samochód dla potencjalnego zakompleksionego cymbała ...

Strasznie podobają mi się takie wywody domorosłych Freudów :-)))

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Strasznie podobają mi się takie wywody domorosłych Freudów :-)))

To daj przykład innego auta, które:

- Wygląda agresywnie
- Ma ok. 200 KM lub więcej
- Ma tylny napęd, szperę, normalny ręczny
- Kosztuje 10 tys. zł w stanie jeżdżącym
- Eksploatacja jest tania

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 10/04/2012 11:05, to wrote:

- Eksploatacja jest tania

To na pewno o BMW? Chyba, że serwis wyłączasz spod eksploatacji

Jumal

On Tue, 10 Apr 2012 11:45:28 +0100, Jumal <jumal@wp.pl> wrote:

> - Eksploatacja jest tania

To na pewno o BMW? Chyba, że serwis wyłączasz spod eksploatacji

Jaki serwis? To jest niemieckie auto z Bawarii! Lepsze nawet od służbowego: nigdy się nie psuje i nie wymaga żadnego serwisu. Tylko lejesz i jeździsz :-)

--
Pozdrawiam, Przemek

W dniu 2012-04-10 13:16, P.B. pisze:

On Tue, 10 Apr 2012 11:45:28 +0100, Jumal <jumal@wp.pl> wrote:

> - Eksploatacja jest tania

To na pewno o BMW? Chyba, że serwis wyłączasz spod eksploatacji

Jaki serwis? To jest niemieckie auto z Bawarii! Lepsze nawet od
służbowego: nigdy się nie psuje i nie wymaga żadnego serwisu. Tylko
lejesz i jeĹşdzisz :-)

takie co nie są serwisowane i zostawiają 5 śladów potem nieoczekiwanie
skaczą na niewinne domy ;)

begin Jumal

To na pewno o BMW? Chyba, że serwis wyłączasz spod eksploatacji

Jest mnóstwo warsztatów które tanio ogarniają starsze BMW i od cholery tanich zamienników, te auta (oczywiście starsze) da się eksploatować naprawdę tanio.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-04-10 17:47, to pisze:

begin Jumal

To na pewno o BMW? Chyba, że serwis wyłączasz spod eksploatacji

Jest mnóstwo warsztatów które tanio ogarniają starsze BMW i od cholery
tanich zamienników, te auta (oczywiście starsze) da się eksploatować
naprawdę tanio.

Te starsze w dobrym stanie, z przebiegiem średnim 10000 km rocznie,
bezwypadkowe, którymi jeździł dziadek do kościoła?

BMW nie kupuje się raczej aby robić małe przebiegi. Mimo wszystko
fiat opel ford z przebiegiem 100.000 będą w gorszym stanie niż
BMW z przebiegiem 200.000. Takie przynajmniej mam dotychczasowe
doświadczenia. A za dobry serwis BMW trzeba zapłacić.

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

BMW nie kupuje się raczej aby robić małe przebiegi. Mimo wszystko
fiat opel ford z przebiegiem 100.000 będą w gorszym stanie niż
BMW z przebiegiem 200.000.

Problem w tym, że za te same pieniądze co fiata z przebiegiem 100 000 km, da się kupić BMW, ale o połowę starsze i z przebiegiem pewnie 5 razy wyższym.
A to już nieco zmienia kwestie stanu technicznego, którego można się spodziewać.

begin megrims

Te starsze w dobrym stanie, z przebiegiem średnim 10000 km rocznie,
bezwypadkowe, którymi jeździł dziadek do kościoła?

Żeby zjarać gumę na mieście auto nie musi być w super stanie. Żeby pojechać 200 km/h po wiejskiej drodze też. Efekty potem widać. ;)

BMW nie kupuje się raczej aby robić małe przebiegi. Mimo wszystko fiat
opel ford z przebiegiem 100.000 będą w gorszym stanie niż BMW z
przebiegiem 200.000. Takie przynajmniej mam dotychczasowe doświadczenia.
A za dobry serwis BMW trzeba zapłacić.

Ale co się psuje od tego przebiegu? Zawieszenie w E-36, E-39 i starszych (bo o nich piszę) można tanio zrobić. Hamulce też. Nawet swap silnika to nie problem. A tak swoją drogą, to dość popularny sposób na stosunkowo tanie auto na track daye to dowolne E-36, byle ze zdrową budą i od razu swap mocniejszego silnika, lepszych hamulców no i jakiś gwint. Takie auto na torze gania ponoć EVO i STI za kilkukrotnie mniejsze pieniądze.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-04-10 20:04, megrims pisze:

Te starsze w dobrym stanie, z przebiegiem średnim 10000 km rocznie,
bezwypadkowe, którymi jeździł dziadek do kościoła?

Ja kupilem w dobrym stanie :)
Prosto z salonu BMW w Mediolanie, egzemplarz pokazowy, serwisowany zgodnie z instrukcja, nawet dorzucili nowe opony, tarcze i klocki - wiec sie da. Dostalem nawet komplet dokumentow wszystkich ubezpieczen od 2000 roku :). Rocznik 2000, przebieg gdy kupowalem 68kkm... wychodzilo jakies 6,8kkm rocznie - mnie to nie dziwi. Ja robie maks 9kkm rocznie wiec nie wszyscy duzo jezdza.

BMW nie kupuje się raczej aby robić małe przebiegi. Mimo wszystko
fiat opel ford z przebiegiem 100.000 będą w gorszym stanie niż
BMW z przebiegiem 200.000. Takie przynajmniej mam dotychczasowe
doświadczenia. A za dobry serwis BMW trzeba zapłacić.

Serwisuje w garazu natomiast mialem Escorta rocznik prawie 2000, kupiony z przebiegiem 65kkm, ja zrobilem nim nastepne 60kkm i dal rade ale zawieszenie sie psulo najczesciej. Potem ciekla woda z podszybia bo rdzewialo tak, ze az pekla szyba przednia, ciekla przekladnia kierownicza etc. Oczywiscie gdy kupowalem to autko bylo w stanie dobrym. Po prostu sie zuzylo i tyle. Przejechanie tych 60kkm zajelo mi 8 lat :) ale mam porownanie.
Moje 12 (juz) letnie e46 w porownaniu z 12 letnim escortem to bajka w kazdym detalu. Nie stuka, nie puka, nie skrzypi, nie trzeszczy, nie cieknie, nie szumi etc. Ale zdaje sobie sprawe, ze nowy Escort w salonie kosztowal pewnie 30-40tys a moje e46, nowe grubo ponad 100 - na szczescie nie musialem kupowac nowego :)

--
jarek

Użytkownik "Jumal" <jumal@wp.pl> napisał w wiadomości news:jm1308$dnf$1inews.gazeta.pl...

- Eksploatacja jest tania

To na pewno o BMW? Chyba, że serwis wyłączasz spod eksploatacji

Normalka.
Eksploatacja tania, bo paliwo i części kradzione :)

begin Plumpi

Normalka.
Eksploatacja tania, bo paliwo i części kradzione :)

Nic nie musi być kradzione, kto normalny serwisuje 10-15-letnią betę w ASO na oryginalnych częściach?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 2012-04-10 12:05, to wrote:

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Strasznie podobają mi się takie wywody domorosłych Freudów :-)))

On 2012-04-10 12:05, to wrote:

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Strasznie podobają mi się takie wywody domorosłych Freudów :-)))

To daj przykład innego auta, które:

<ciach>

Jak widać, nie zrozumiałeś aluzji.  Przedpisca najwyraźniej uważa, że szybko, niebezpiecznie (niepotrzebne skreślić) jeżdżą wyłącznie "szpanerzy", "karki", "kolesie mający problemy", "zakompleksione cymbały" - oczywiście jedynie samochodem marki BMW, bo jakże by innym ;-)

A do jakiej grupy należą osoby w identyczny sposób jeżdżące motorami i/lub innymi samochodami ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik



--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Jak widać, nie zrozumiałeś aluzji. 

Bo żadnej nie było.

Przedpisca najwyraĹşniej uwaĹźa, Ĺźe
szybko, niebezpiecznie (niepotrzebne skreślić) jeżdżą wyłącznie
"szpanerzy", "karki", "kolesie mający problemy", "zakompleksione
cymbały" - oczywiście jedynie samochodem marki BMW, bo jakże by innym
;-)

Gówno prawda, wyraźnie napisał, że do starych BMW ciągną różnej maści kretyni i stąd potem newsy w stylu "BMW spadło na dom", cała reszta to jakieś Twoje projekcje.

A do jakiej grupy należą osoby w identyczny sposób jeżdżące motorami
i/lub innymi samochodami ?

Brak związku.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 2012-04-10 17:49, to wrote:

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Jak widać, nie zrozumiałeś aluzji.

Bo żadnej nie było.

Nic Ci na poradzę, na Twoje ograniczenia :-)

Przedpisca najwyraźniej uważa, że
szybko, niebezpiecznie (niepotrzebne skreślić) jeżdżą wyłącznie
"szpanerzy", "karki", "kolesie mający problemy", "zakompleksione
cymbały" - oczywiście jedynie samochodem marki BMW, bo jakże by innym
;-)

Gówno prawda, wyraźnie napisał, że do starych BMW ciągną różnej maści
kretyni i stąd potem newsy w stylu "BMW spadło na dom", cała reszta to
jakieś Twoje projekcje.

Weź pigułeczkę :-) Napisał wyraźnie: "ta marka przyciąga" - to jest tożsame z "stare BMW" - chyba
jedynie wg. Ciebie. A newsy stąd, ze pewna grupa podniecana jest wyraźnie byle sensacyjką - w końcu bez wielkiego _BMW_ w tytule jej po prostu nie ma. Co z tego, że ten wypadek to 1 z XXX. W wielu z nich również w widowiskowy sposób zginęli ludzie... a nie ma sensu o nich wspominać :-)

A do jakiej grupy należą osoby w identyczny sposób jeżdżące motorami
i/lub innymi samochodami ?

Brak związku.

Cytując mistrza: "gówno prawda" :-) Zdejmij klapki z oczu. Zgadnij dlaczego goście np. na motorach "zapierdalają" po drogach w/poza miastem... może domyślisz się jednak związku z BMW.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Czesc

Nie wiem ale jakoś ta marka przyciąga wszelakiego rodzju szpanerów,
lubią w nim jedździć karki oraz kolesie którzy z reguły mają jakiś
problem z sobą i próbują się na drodze szybką jazdą i niebezpiecznym
wyprzedzniem powetować sobie w jakiś sposób problemy w swoim życiu
osobistym, czy tam próbują nadrobić takim zachowaniem problem małego
kutasa którym nie mogą zaspokoić swoich partnerek ....

Taki samochód dla potencjalnego zakompleksionego cymbała ...

No wlasnie.
Mam 34 lata, wyksztalcenie, zone, dwojke dzieci, foteliki w aucie, motocykl (w garazu :), pracuje, nie lansuje sie.
I w zwiazku z tym mam bmw bo ma:

1. 230KM
2. naped na 4 kapcie
3. jest stosunkowo bezpieczne
4. kombi nie jest wielkie jak trupiarka passat
5. da sie spakowac na wakacje, wsadzic bagaze, rowery i dalej jedzie do przodu
6. jestem potencjalnie zakompleksionym cymbalem ;P

--
jarek

On 2012-04-10 13:28, Jarek Pudelko wrote:

Czesc

Nie wiem ale jakoś ta marka przyciąga wszelakiego rodzju szpanerów,
lubią w nim jedździć karki oraz kolesie którzy z reguły mają jakiś
problem z sobą i próbują się na drodze szybką jazdą i niebezpiecznym
wyprzedzniem powetować sobie w jakiś sposób problemy w swoim życiu
osobistym, czy tam próbują nadrobić takim zachowaniem problem małego
kutasa którym nie mogą zaspokoić swoich partnerek ....

Taki samochód dla potencjalnego zakompleksionego cymbała ...

No wlasnie.

Cześć Jarek :-)

Mam 34 lata, wyksztalcenie, zone, dwojke dzieci, foteliki w aucie,
motocykl (w garazu :), pracuje, nie lansuje sie.
I w zwiazku z tym mam bmw bo ma:

Hmm... brzmi znajomo :-) Może to nasze wykształcenie nas ukierunkowało ;-)

1. 230KM
2. naped na 4 kapcie
3. jest stosunkowo bezpieczne
4. kombi nie jest wielkie jak trupiarka passat
5. da sie spakowac na wakacje, wsadzic bagaze, rowery i dalej jedzie do
przodu
6. jestem potencjalnie zakompleksionym cymbalem ;P

7. Pozwala czerpać przyjemność z jazdy (również na torze jak ktoś lubi)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

W dniu 2012-04-10 13:36, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Cześć Jarek :-)

No czesc czesc :)

Mam 34 lata, wyksztalcenie, zone, dwojke dzieci, foteliki w aucie,
motocykl (w garazu :), pracuje, nie lansuje sie.
I w zwiazku z tym mam bmw bo ma:

Hmm... brzmi znajomo :-) Może to nasze wykształcenie nas ukierunkowało ;-)

To by pasowalo do pkt 6 z ponizszej listy hihihi ;P

pozdr,

1. 230KM
2. naped na 4 kapcie
3. jest stosunkowo bezpieczne
4. kombi nie jest wielkie jak trupiarka passat
5. da sie spakowac na wakacje, wsadzic bagaze, rowery i dalej jedzie do
przodu
6. jestem potencjalnie zakompleksionym cymbalem ;P

7. Pozwala czerpać przyjemność z jazdy (również na torze jak ktoś lubi)

--
jarek

Użytkownik "Jarek Pudelko" <jarek.pudelkoWYTNIJ.TO@boxnet.ceti.pl> napisał w wiadomości news:jm15g5$131u$1alfa.ceti.pl...

No wlasnie.
Mam 34 lata, wyksztalcenie, zone, dwojke dzieci, foteliki w aucie, motocykl (w garazu :), pracuje, nie lansuje sie.

a choć jestem co nieco starszy nie łysieję i dlatego nie muszę mieć BMW:-P

I w zwiazku z tym mam bmw bo ma:

1. 230KM

Po to by napędzić tłuste teutońskie cielsko? Połwa tej mocy w lżejszym nadwoziu zapewnia, co najmniej taki sam fun, jak nie większy. Ale łysiejący 30, 40 -latek w MX-5 faktycznie wygląda głupio.

2. naped na 4 kapcie

No fakt, udało im się. Pytanie tylko, czy dzieci dojadają, bo tata musi mieć AWD, by poczuć się bezpiecznie?

3. jest stosunkowo bezpieczne

Jak widać z prasowych doniesień, niekoniecznie. Ale wiadomo, że umiejętności wielu polskich kierowców są marne, lub żadne, za to ego wielkie. RWD przerasta wielu, stąd AWD, ale nie każdego stać... stąd gównażeria ta niewyrośnięta i ta przerośnięta rozwala się co rusz...

6. jestem potencjalnie zakompleksionym cymbalem ;P

jak każdy posiadacz samochodu w naszym kraju.

begin Rabbit McCroolick

Po to by napĂŞdziĂŚ tÂłuste teutoĂąskie cielsko? PoÂłwa tej mocy w lÂżejszym
nadwoziu zapewnia, co najmniej taki sam fun, jak nie wiĂŞkszy. Ale
ÂłysiejÂący 30, 40 -latek w MX-5 faktycznie wyglÂąda gÂłupio.

Szczególnie, jak pierdolniesz w SUV-a i utnie Ci nogi, bo konstrukcja była z papieru.
 --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Użytkownik "to" <to_usenet@interia.pl> napisał w wiadomości news:4f8493b6$0$1223$65785112news.neostrada.pl...

Szczególnie, jak pierdolniesz w SUV-a i utnie Ci nogi, bo konstrukcja
była z papieru.

Do przypier... w SUVy najlepszy zawsze będzie czołg. A słyszałeś o czymś takim, jak bezpieczeństwo aktywne? Zwinność, przyspieszenie, sterowność, to może sprawić, że unikniesz zderzenia.

Dnia Tue, 10 Apr 2012 23:22:51 +0200, Rabbit McCroolick napisał(a):

Użytkownik "to" <to_usenet@interia.pl> napisał w wiadomości

Szczególnie, jak pierdolniesz w SUV-a i utnie Ci nogi, bo konstrukcja
była z papieru.

Do przypier... w SUVy najlepszy zawsze będzie czołg. A słyszałeś o czymś takim, jak bezpieczeństwo aktywne? Zwinność, przyspieszenie, sterowność, to może sprawić, że unikniesz zderzenia.

Jak widac po gazetach i portalach - bezpieczenstwo aktywne w bmw jest
bardzo kiepskie :-)

J.

On 2012-04-11 00:27, J.F. wrote:

Dnia Tue, 10 Apr 2012 23:22:51 +0200, Rabbit McCroolick napisał(a):

Użytkownik "to"<to_usenet@interia.pl>  napisał w wiadomości

Szczególnie, jak pierdolniesz w SUV-a i utnie Ci nogi, bo konstrukcja
była z papieru.

Do przypier... w SUVy najlepszy zawsze będzie czołg. A słyszałeś o czymś
takim, jak bezpieczeństwo aktywne? Zwinność, przyspieszenie, sterowność, to
może sprawić, że unikniesz zderzenia.

Jak widac po gazetach i portalach - bezpieczenstwo aktywne w bmw jest
bardzo kiepskie :-)

Jak widać po newsach, niektórym gazety robią wodę z mózgu ;-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:82q1p113rdc6.hvrf1y5qesn0$.dlg40tude.net...

Jak widac po gazetach i portalach - bezpieczenstwo aktywne w bmw jest
bardzo kiepskie :-)

Bo to ciężkie strucle są i to tego RWD jest za trudne do opanowania dla drogowych dyletantów z nadmiarem testosteronu zamiast istoty szarej.

W dniu 2012-04-10 21:53, Rabbit McCroolick pisze:

1. 230KM

Po to by napędzić tłuste teutońskie cielsko? Połwa tej mocy w lżejszym
nadwoziu zapewnia, co najmniej taki sam fun, jak nie większy. Ale łysiejący
30, 40 -latek w MX-5 faktycznie wygląda głupio.

Akurat chcialbym miec cos mniejszego jako miejskie wozidelko. Moze byc MX-5 :) no ale nie mam wiec sie przemieszczam na moto w miare mozliwosci. Natomiast pominales jeden z waznych punktow - mam kombi, jezdze na wakacje. W MX-5 sie nie da spakowac rodziny 2+2 z rowerami. Musialem szukac kompromisu :)
A wlosy mam na glowie poki co - predzej bede siwial niz wylysieje ;P wiec lansowac sie w MX-5 spokojnie moge. Ba, nawet w MX-3.

2. naped na 4 kapcie

No fakt, udało im się. Pytanie tylko, czy dzieci dojadają, bo tata musi mieć
AWD, by poczuć się bezpiecznie?

A nie pisalem nic o bezpieczenstwie w pkt. o AWD - po prostu lubie ten naped :)
Dodatkowo przydaje sie do wyciagania sasiadow z zasp na nieodsniezonych, przyblokowych uliczkach :)

3. jest stosunkowo bezpieczne

Jak widać z prasowych doniesień, niekoniecznie. Ale wiadomo, że umiejętności
wielu polskich kierowców są marne, lub żadne, za to ego wielkie. RWD
przerasta wielu, stąd AWD, ale nie każdego stać... stąd gównażeria ta
niewyrośnięta i ta przerośnięta rozwala się co rusz...

Racja. Moje umiejetnosci pewnie tez nie sa wielkie - poki co udalo sie nascie lat bez dzwona ale to sie moze zmienic nawet dzis tfu tfu...
Inna sprawa, ze ja autem nie swiruje bo nie specjalnie lubie autem jezdzic, a jesli juz jedziemy gdzies dalej to i tak mi powyzej 150kmh pewnie zwieje rowery z dachu :) A w miescie? No coz, mozna czymokolwiek w zasadzie ale mam wlasnie takie, dwa mi nie sa potrzebne.
Mialo nie byc dizlem, nie miec turbo, miec naped AWD (bo nigdy nie mialem) i byc w miare pakowne chociaz bagaznik w wersji Touring nie jest jakos powalajaco duzy ale to pozwala zachowac zgrabnosc samego pojazdu. Przy rocznych przebiegach rzedu 8-9kkm spalanie wolnossacej benzyny jest akceptowalne, a problemow sporo odpada. Trafilo na serie 3 i tyle.

6. jestem potencjalnie zakompleksionym cymbalem ;P

Moze jak kazdy, faktycznie.

Dodam jeszcze, ze poprostu seria 3 BMW mi sie PODOBA. To chyba tez jakis argument :)
Ale reasumujac, faktycznie spory odsetek sie w BMW lansuje, w Audi tez. Ostatnio chyba trend w strone Audi sie przesuwa. Fotek "napietych" kolesi kolo swoich 320i i 525td jest od groma. No coz, zycie. Auta zmieniam srednio co 10 lat :), poprzednio mialem Escorta - tez sie dalo jezdzic. Nastepne bedzie subaru chyba. Nie, nie Impreza :), zwykle rodzinne wozidelko np. forester.

PS. Odnosze wrazenie, ze powyzej sie tlumaczylem, ze auto nie sluzy mi do przedluzania... :) Bez sensu. Z wiertarki Hilti tez sie kiedys trzeba bedzie tlumaczyc, ze sie lansuje ten kto ma? Mogl kupic Topex'a... i tez w koncu wywierci a gwarancja ma 2 lata - wymiana od reki.


--
jarek

Użytkownik "Jarek Pudelko" <jarek.pudelko@USUN-TO.boxnet.ceti.pl> napisał w wiadomości news:jm356q$2g09$1alfa.ceti.pl...

W MX-5 sie nie da spakowac rodziny 2+2 z rowerami.

Ale za cenę Beemy kupisz do MX-5 do zabawy i Mondeo w którym wsadzisz te rowery jeszcze do środka;-)

A nie pisalem nic o bezpieczenstwie w pkt. o AWD - po prostu lubie ten naped :)

Nie no jasne, ale AWD lubi też paliwko... Może ze mnie sknera, ale uważam, że w szosowym samochodzie AWD nie jest potrzebne ze względu na podwyższone zuzycie paliwa a zysk przyczepności można zrekompensować rozsądkiem i uniejętnościami. AWD uznaję jedynie w samochodach, które faktycznie muszą zjezdżać z utwardzonych nawierzchni. A 230 KM to wcale nie jest dużo nawet na współczesne FWD, powyżej 300 KM faktycznie może być problem z trakcją i przydaje się AWD, ale to wyjątkowe przypadki i nie wmówisz mi, że jadąc na wakacje z dziećmi potrzebujesz takiej mocy.

Dodatkowo przydaje sie do wyciagania sasiadow z zasp na nieodsniezonych, przyblokowych uliczkach :)

Eee, nic tak nie zacieśnia więzi sąsiedzkich, jak wspólne wypychanie na komendę siedzącego za kierownicą;-)

Inna sprawa, ze ja autem nie swiruje bo nie specjalnie lubie autem jezdzic,

Sorry, ale tu Cię kompeletnie nie rozumiem. To po co Ci BMW, które całą swą strategię marketingową od lat 60. opiera na dawaniu sportowych emocji?

a jesli juz jedziemy gdzies dalej to i tak mi powyzej 150kmh pewnie zwieje rowery z dachu :)

Pewnie znacznie szybciej, przy 150km/h pewnie by Ci już wygięło ramy rowerów, jeśli uchwyty solidne;-)

Przy rocznych przebiegach rzedu 8-9kkm spalanie wolnossacej benzyny jest akceptowalne, a problemow sporo odpada. Trafilo na serie 3 i tyle.

Kurczę, to tym bardziej Cię nie rozumiem. Ja wiem, że spadek cen używanych BMW jest umiarkowanie dynamiczny, ale przy takich przebiegach marnujesz masę kasy, bo ten samochód mimo wszystko się starzeje, koszty ubezpieczenia (na OC chyna nie poprzestajesz?) sprawiają, że chyba zdecydowanie wygodniej i taniej byłoby poruszać się taksówkami (dodatkowy walor - zawsze możesz sobie golnąć), skoro i tak nie przepadasz za prowadzeniem. No ale to Twoja kasa. Mam takie osobiste pytanie - a może padło na BMW, bo w Twoim zawodzie nie wypada mieć nic mniej prestiżowego (słyszałem o niemieckim lekarzu, który kupił sobie Alfę, ale szybko mu koledzy wytłumaczyli, że pownien mieć albo BMW albo Merca), lub na Twoim strzeżonym osiedlu niemilie widziane są tańsze wozy?

Dodam jeszcze, ze poprostu seria 3 BMW mi sie PODOBA. To chyba tez jakis argument :)

To najlepszy z Twoich argumentów.

 Z wiertarki Hilti tez sie kiedys trzeba bedzie tlumaczyc, ze sie lansuje ten kto ma? Mogl kupic Topex'a... i tez w koncu wywierci a gwarancja ma 2 lata - wymiana od reki.

Wiesz, zleży do czego potrzebujesz. Jeśli raz na rok wiercisz dziurkę w ścianie, to po co kupować Hilti? Do wiercenia w mieszkaniu od dawien dawna mam właśnie takiego Topexa, łożysko lata luźno, ale wierci, nawet udar działa. Teraz mam ją na budowie domu, nie żal jest zostawić, nikt jej nie podpier... a do drobnych prac w zupełności wystarcza. Ale gdybym miał faktycznie zarabiać wiertarką na życie, to na pewno nie tą od Topeksa i widzę jak fachowcy strzegą swych Makit czy Hilti.

On 2012-04-10 01:23, @ wrote:

PS. Wiem, że było, ale niewystarczająco dobitnie zaakcentowane.

Co Ci marka samochodu zawinila ?
Moze raczej gowniarstwo za kierownica, ktore w sile i niezniszczalnosc
tej marki uwierzylo ?

Ależ nie siłę i markę pojazdu, lecz siłę i niezniszczalność swoją - plus w bezskres swoich umiejętności. Czyż to nie oczywiste, że byle chłystek próbuje popisać się przed koleżkami ?

Ta marka pojazdu conajwyżej ułatwia popisanie się.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik