Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   BOR zniknal niech zyje SOP

BOR zniknal niech zyje SOP

Data: 2018-02-28 04:59:08
Autor: przemek.jedrzejczak
BOR zniknal niech zyje SOP
http://wyborcza.pl/7,75398,23080964,nowy-bor-na-kursie-kolizyjnym-doswiadczeni-kierowcy-odchodza.html#Z_BoxGWImg

Pancerne bmw 735 zawiesiło się w Krakowie na gumowym separatorze oddzielającym pas dla samochodów od torów tramwajowych. Jak podaje RMF FM, kierowca bmw twierdzi, że wjechał na separator przez nieuwagę. Inna wersja: kierowca zdecydował się ominąć korek i skorzystać z uprawnień pojazdu uprzywilejowanego.

Data: 2018-02-28 14:45:46
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 28.02.2018 o 14:37, radekp@konto.pl pisze:

Pancerne bmw 735 zawiesiło się w Krakowie na gumowym separatorze oddzielającym pas dla samochodów od torów tramwajowych. Jak podaje RMF FM, kierowca bmw twierdzi, że wjechał na separator przez nieuwagę. Inna wersja: kierowca zdecydował się ominąć korek i skorzystać z uprawnień pojazdu uprzywilejowanego.

Znowu trzeba będzie zmienić nazwę :)

Tak się zastanawiam. Jeszcze nigdy nie rozjebałem samochodu tak żeby trzeba było dalej jechać innym. Pewnie jak większość z was. Pewnie większość z was nie zna osobiście nikogo, kto zginął w katastrofie lotniczej (ja akurat znam, ale to właśnie w TEJ - właściwie to podobno poległ). Czy to jest normalne, że bezpieczniej jeżdzić komunikacją miejską lub prywatnym samochodem i latać klasą ekonomiczną niż pod ochroną specjalnej formacji do ochrony najważniejszych osób w państwie?

Tym razem to głupi separator, ale poprzednio po prostu miał szczęście. Nic się kurwa nie nauczą - w końcu znów będzie żałoba i wybory...

Shrek

Data: 2018-03-01 10:13:15
Autor: miumiu
BOR zniknal niech zyje SOP

Tak się zastanawiam. Jeszcze nigdy nie rozjebałem samochodu tak żeby
trzeba było dalej jechać innym. Pewnie jak większość z was. Pewnie większość z was nie zna osobiście nikogo, kto zginął w katastrofie lotniczej (ja akurat znam, ale to właśnie w TEJ - właściwie to podobno poległ). Czy to jest normalne, że bezpieczniej jeżdzić komunikacją miejską lub prywatnym samochodem i latać klasą ekonomiczną niż pod ochroną specjalnej formacji do ochrony najważniejszych osób w państwie?

Tym razem to głupi separator, ale poprzednio po prostu miał szczęście. Nic się kurwa nie nauczą - w końcu znów będzie żałoba i wybory...

Shrek

To zwyczajna bezczelnosc i arogancja wladzy. Przeciez nadludzie nie beda sie turlac po miescie tak jak inni frajerzy. Oni maja super-prawa. Lamanie praw ruchu drogowego (i kazdego innego) w przypadku wladzy jest tak nagminne, ze takie wypadki zdarzaja sie stosunkowo czesto.


Pzdr

Data: 2018-03-01 10:19:36
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01.03.2018 o 10:13, miumiu pisze:

To zwyczajna bezczelnosc i arogancja wladzy. Przeciez nadludzie nie beda sie
turlac po miescie tak jak inni frajerzy. Oni maja super-prawa. Lamanie praw
ruchu drogowego (i kazdego innego) w przypadku wladzy jest tak nagminne, ze
takie wypadki zdarzaja sie stosunkowo czesto.

Tak było i za poprzedników, ale ci przebijają jakością. Duda na A4 czy macierewicz pod Toruniem to nie są już stłuczki jakich rzeczywiście było sporo. A jakby im było mało, to pompują statystyki straszydłem co musiało dokładnie 7 dni kurować się w szpitalu, żeby sprawę do wypadku nakręcić. BTW - będą umarzać, ale warunkowo.

O naczelnym awiatorze IV RP nawet nie warto wspominać. Choć może warto - startujemy w jaieś kategorii rekordów i chcemy stracić dwoch prezydentów w ciągu dekady w wypadkach komunikacyjnych?

Shrek.

Data: 2018-03-01 12:23:54
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p78gj7$dkt$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 01.03.2018 o 10:13, miumiu pisze:
To zwyczajna bezczelnosc i arogancja wladzy. Przeciez nadludzie nie beda sie
turlac po miescie tak jak inni frajerzy. Oni maja super-prawa. Lamanie praw
ruchu drogowego (i kazdego innego) w przypadku wladzy jest tak nagminne, ze
takie wypadki zdarzaja sie stosunkowo czesto.

Tak było i za poprzedników, ale ci przebijają jakością. Duda na A4 czy macierewicz pod Toruniem to nie są już stłuczki jakich rzeczywiście było sporo.

Duda owszem, ale myslisz, ze poprzednicy jezdzili wolniej ?
Tak samo jezdzili, tylko moze mieli mniej pecha.

Macierewicz ... stluczka jakich wiele, za PO takich nie bylo ?
Zdziwilbym sie, gdyby nie bylo ... ale faktycznie nie pamietam.

Cos mi chodzi po glowie, ze dawno temu borowiki nie mialy prawa tak sobie uprzywilejowanymi byc i przepisow lamac ... kto odszuka kiedy zmieniono ?


A jakby im było mało, to pompują statystyki straszydłem co musiało dokładnie 7 dni kurować się w szpitalu, żeby sprawę do wypadku nakręcić.

Nie musialo. Borowik noge zlamal - to niewatpliwie jest wypadek.

BTW - będą umarzać, ale warunkowo.

Taka konstrucja prawna, jak nie warunkowo, to trzeba by borowika oskarzyc.
A dalej idzie za tym sprawa odszkodowan :-)

A pomijajac Naczelnego Prokuratura - sprawa dosc dwuznaczna, i trudno powiedziec kto tu mial racje, szczegolnie jak paru rzeczy nie dalo sie ustalic .. tzn dalo, trzezwi funkcjonariusze mowia, ze jechali na syrenach, a paru pijaczkow nie pamieta :-)

O naczelnym awiatorze IV RP nawet nie warto wspominać. Choć może warto - startujemy w jaieś kategorii rekordów i chcemy stracić dwoch prezydentów w ciągu dekady w wypadkach komunikacyjnych?

Eee tam, jeden prezydent i jeden notariusz :-P

Hm, pamietam jak Tusk z rodzina na narty pojechal wlasnym samochodem.
A za nim samochod borowikow, albo i dwa.

Ciekawe z jaka predkoscia jechali  :-)

J.

Data: 2018-03-01 13:14:23
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01.03.2018 o 12:23, J.F. pisze:

Tak było i za poprzedników, ale ci przebijają jakością. Duda na A4 czy macierewicz pod Toruniem to nie są już stłuczki jakich rzeczywiście było sporo.

Duda owszem, ale myslisz, ze poprzednicy jezdzili wolniej ?

Może i nie, ale przypominasz sobie za poprzedników trzy poważne wypadki samochodowe?

Tak samo jezdzili, tylko moze mieli mniej pecha.

Pecha to można mieć raz. Jak ktoś ma dużego pech,a to dwa razy. Co mieli trzy poważne wypadki a wcześniej się na nich zamachnęli w smoleńsku. Przebijają w czasie pokoju chyba wszystkich. I nie mówię tylko o PO, ale _chyba_ wszystkich na świecie.

Macierewicz ... stluczka jakich wiele, za PO takich nie bylo ?

Powiedziałby, że średnio jakich wiele. Cud, że bez ofiar.

Zdziwilbym sie, gdyby nie bylo ... ale faktycznie nie pamietam.

Bo wczesniej było mniej więcej tyle samo stłuczek... tylko że to rzeczywiście były stłuczki. Spisywali papiery i już.

A jakby im było mało, to pompują statystyki straszydłem co musiało dokładnie 7 dni kurować się w szpitalu, żeby sprawę do wypadku nakręcić.

Ale chodzi mi o to, że na siłę pompowali wypadek z poszkodowanym vipem. Kiedyś żartowałem, że to po to, żeby pokazać straszydłu, że jest zykłą pacynką i nikt nawet nie zauważy, że jej nie ma. Już wtedy obstawiałem, że to nie do końca tylko żart prezesa;)

Taka konstrucja prawna, jak nie warunkowo, to trzeba by borowika oskarzyc.

Co trzeba? Prokurator zarzuty postawił, umorzył. Koniec sprawy nie ma winnych. Na sąsiedniej grupie prawo masz taki przypadek.

A dalej idzie za tym sprawa odszkodowan :-)

A co ich odszkodowania obchodzą? Ze swoich płacą?

Hm, pamietam jak Tusk z rodzina na narty pojechal wlasnym samochodem.
A za nim samochod borowikow, albo i dwa.

I jak widać dobrze zrobił:P

Ciekawe z jaka predkoscia jechali  :-)

Pewnie próbował ich zgubić, bo tak bezpieczniej:P

Shrek

Data: 2018-03-01 14:43:41
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p78qqu$90d$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 01.03.2018 o 12:23, J.F. pisze:
Tak było i za poprzedników, ale ci przebijają jakością. Duda na A4 czy macierewicz pod Toruniem to nie są już stłuczki jakich rzeczywiście było sporo.

Duda owszem, ale myslisz, ze poprzednicy jezdzili wolniej ?

Może i nie, ale przypominasz sobie za poprzedników trzy poważne wypadki samochodowe?

Aj tam zaraz powazne ...

Tak samo jezdzili, tylko moze mieli mniej pecha.

Pecha to można mieć raz. Jak ktoś ma dużego pech,a to dwa razy. Co mieli trzy poważne wypadki a wcześniej się na nich zamachnęli w smoleńsku. Przebijają w czasie pokoju chyba wszystkich. I nie mówię tylko o PO, ale _chyba_ wszystkich na świecie.

Na swiecie demokracja dluzej trwa, to moze musza przestrzegac przepisow i jada 50 :-)
Ale Putina tez przebijaja :-)

Macierewicz ... stluczka jakich wiele, za PO takich nie bylo ?
Powiedziałby, że średnio jakich wiele.

Wjechanie w tylek ? Przeciez to sie zdarza.

Cud, że bez ofiar.

Czyli niepowazne :-)

Zdziwilbym sie, gdyby nie bylo ... ale faktycznie nie pamietam.
Bo wczesniej było mniej więcej tyle samo stłuczek... tylko że to rzeczywiście były stłuczki. Spisywali papiery i już.

Cos by tam chyba gazety pisaly.
Moze borowik mial stluczke jak polityka nie przewozil.

Bo ze czesc naszych politykow lubi zap*, to wiadomo, ale prywatnymi samochodami :-)

A jakby im było mało, to pompują statystyki straszydłem co musiało dokładnie 7 dni kurować się w szpitalu, żeby sprawę do wypadku nakręcić.

Ale chodzi mi o to, że na siłę pompowali wypadek z poszkodowanym vipem. Kiedyś żartowałem, że to po to, żeby pokazać straszydłu, że jest zykłą pacynką i nikt nawet nie zauważy, że jej nie ma. Już wtedy obstawiałem, że to nie do końca tylko żart prezesa;)

Watpie. Chyba ona sama dobrze wie, czy cos ja boli czy nie.

Taka konstrucja prawna, jak nie warunkowo, to trzeba by borowika oskarzyc.
Co trzeba? Prokurator zarzuty postawił, umorzył. Koniec sprawy nie ma winnych. Na sąsiedniej grupie prawo masz taki przypadek.

Jesli umorzyl sprawe przeciw mlodziencowi, to znaczy ze mlodzieniec poprawnie jechal.
Wiec kto jechal niepoprawnie ?

Poza tym jesli nie mial dowodow, to czemu w ogole stawial zarzuty ?
Jeszcze jemu zarzuca przekroczenie uprawnien.

Zdecydowanie bezpieczniej umorzyc warunkowo.

Jeszcze mozna bylo tak starannie sledztwo prowadzic, az sie sprawa przedawni, ale niestety - wypadek z rannymi, to nie wykroczenie, przedawnienie dlugie.

A dalej idzie za tym sprawa odszkodowan :-)
A co ich odszkodowania obchodzą? Ze swoich płacą?

Ale po co maja im zarzucac dziure w budzecie ?
A ubezpieczyciele bogaci, złupic ich to dobry uczynek :-)

Hm, pamietam jak Tusk z rodzina na narty pojechal wlasnym samochodem.
A za nim samochod borowikow, albo i dwa.
I jak widać dobrze zrobił:P

No, jesli pamietam, to oni w zaden wypadek go nie wpakowali.

Ciekawe z jaka predkoscia jechali  :-)
Pewnie próbował ich zgubić, bo tak bezpieczniej:P

Niemozliwe, oni mieli lepsze auto :-)

J.

Data: 2018-03-01 20:12:48
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01.03.2018 o 14:43, J.F. pisze:

Taka konstrucja prawna, jak nie warunkowo, to trzeba by borowika oskarzyc.
Co trzeba? Prokurator zarzuty postawił, umorzył. Koniec sprawy nie ma winnych. Na sąsiedniej grupie prawo masz taki przypadek.

Jesli umorzyl sprawe przeciw mlodziencowi, to znaczy ze mlodzieniec poprawnie jechal.
Wiec kto jechal niepoprawnie ?

A czy to ważne? Ważne, żeby nie oni. Od początku mówiłem, że tak to się skończy.

Shrek

Data: 2018-03-01 20:28:38
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p79jbf$a32$7@node1.news.atman.pl...
W dniu 01.03.2018 o 14:43, J.F. pisze:
Taka konstrucja prawna, jak nie warunkowo, to trzeba by borowika oskarzyc.
Co trzeba? Prokurator zarzuty postawił, umorzył. Koniec sprawy nie ma winnych. Na sąsiedniej grupie prawo masz taki przypadek.

Jesli umorzyl sprawe przeciw mlodziencowi, to znaczy ze mlodzieniec poprawnie jechal.
Wiec kto jechal niepoprawnie ?

A czy to ważne? Ważne, żeby nie oni.

A jak mlodzieniec wystapi wtedy do sadu o odszkodowanie ?

Od początku mówiłem, że tak to się skończy.

Od poczatku ta sprawa jest dosc dwuznaczna.


Podobnie jak np ta
https://www.youtube.com/watch?v=dUOFrRIJJ6E

Tu chyba sad uznal wine policjantow ... ale czy slusznie ?

J.

Data: 2018-03-01 20:39:04
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01.03.2018 o 20:28, J.F. pisze:

A czy to ważne? Ważne, żeby nie oni.

A jak mlodzieniec wystapi wtedy do sadu o odszkodowanie ?

To się nie przyzna. Nie po to partia odzyskiała sądy, żeby te orzekały że funkcjonariusz partyjny jest winnny.

Od początku mówiłem, że tak to się skończy.

Od poczatku ta sprawa jest dosc dwuznaczna.

Była jednoznacza. Było jednoznacznie wiadomo kto jest winny oraz jednoznacznie było wiadomo, że winnym nie zostanie uznany.

Podobnie jak np ta
https://www.youtube.com/watch?v=dUOFrRIJJ6E

Tu chyba sad uznal wine policjantow ... ale czy slusznie ?

Oczywiście, że słusznie. Parę razy sąd najwyższy się wypowiadał w podobnych sprawach (tylko bez bomb na dachu). Bomby nic nie zmieniają.

Shrek

Data: 2018-03-01 20:57:28
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p79ksm$a32$9@node1.news.atman.pl...
W dniu 01.03.2018 o 20:28, J.F. pisze:
A czy to ważne? Ważne, żeby nie oni.
A jak mlodzieniec wystapi wtedy do sadu o odszkodowanie ?

To się nie przyzna. Nie po to partia odzyskiała sądy, żeby te orzekały że funkcjonariusz partyjny jest winnny.

A jak sie odwola, a SN jeszcze nie przejety calkowicie ? :-)

Od początku mówiłem, że tak to się skończy.
Od poczatku ta sprawa jest dosc dwuznaczna.
Była jednoznacza. Było jednoznacznie wiadomo kto jest winny oraz jednoznacznie było wiadomo, że winnym nie zostanie uznany.

Podobnie jak np ta
https://www.youtube.com/watch?v=dUOFrRIJJ6E
Tu chyba sad uznal wine policjantow ... ale czy slusznie ?

Oczywiście, że słusznie. Parę razy sąd najwyższy się wypowiadał w podobnych sprawach (tylko bez bomb na dachu). Bomby nic nie zmieniają.

To, ze kierowca karetki czy radiowozu w duzym miescie powinien sie upewnic na skrzyzowaniu czy go slysza to jedno, ale za taki numer ?

Poza tym kiedys nawet bez radiowozu,  by postawili zarzuty skrecajacemu,
ale od wielu lat jest ta interpretacja, ze w zasadzie nie ma obowiazku sie upewnic, ze nie jest wyprzedzany.
A ze ma ustapic pierwszenstwa przed zmiana pasa ... nie wiadomo czy to zmiana zajmowanego pasa :-)

J.

Data: 2018-03-01 21:01:39
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01.03.2018 o 20:57, J.F. pisze:

To się nie przyzna. Nie po to partia odzyskiała sądy, żeby te orzekały że funkcjonariusz partyjny jest winnny.

A jak sie odwola, a SN jeszcze nie przejety calkowicie ? :-)

Zanim przemielą, to będzie.

Oczywiście, że słusznie. Parę razy sąd najwyższy się wypowiadał w podobnych sprawach (tylko bez bomb na dachu). Bomby nic nie zmieniają.

To, ze kierowca karetki czy radiowozu w duzym miescie powinien sie upewnic na skrzyzowaniu czy go slysza to jedno, ale za taki numer ?

Jaki? Omijali pod prąd samochód z lewym kierunkiem na skrzyżowaniu. Czego się spodziewali?

Poza tym kiedys nawet bez radiowozu,

Kiedyś to różne rzeczy robiono. Niekoniecznie z sensem.

A ze ma ustapic pierwszenstwa przed zmiana pasa ... nie wiadomo czy to zmiana zajmowanego pasa :-)

Wiadomo. To jest zmiana kierunku, nie pasa.

Shrek

Data: 2018-03-01 23:40:44
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Dnia Thu, 1 Mar 2018 21:01:39 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 01.03.2018 o 20:57, J.F. pisze:
To się nie przyzna. Nie po to partia odzyskiała sądy, żeby te orzekały że funkcjonariusz partyjny jest winnny.

A jak sie odwola, a SN jeszcze nie przejety calkowicie ? :-)

Zanim przemielą, to będzie.

Albo bedzie po wyboracch i SN w nowy skladzie :-)

Oczywiście, że słusznie. Parę razy sąd najwyższy się wypowiadał w podobnych sprawach (tylko bez bomb na dachu). Bomby nic nie zmieniają.

To, ze kierowca karetki czy radiowozu w duzym miescie powinien sie upewnic na skrzyzowaniu czy go slysza to jedno, ale za taki numer ?

Jaki? Omijali pod prąd samochód z lewym kierunkiem na skrzyżowaniu.

Na bombach wolno im.

Czego się spodziewali?

Ze kierowca ich uslyszy, zobaczy i nie skreci.


Poza tym kiedys nawet bez radiowozu,
Kiedyś to różne rzeczy robiono. Niekoniecznie z sensem.

Akurat to uwazam za sensowne.

A ze ma ustapic pierwszenstwa przed zmiana pasa ... nie wiadomo czy to zmiana zajmowanego pasa :-)
Wiadomo. To jest zmiana kierunku, nie pasa.

Ze skrajnego lewego pasa to zmiana kierunku.
A z prawego to zmiena kierunku i pasa.
A moze nawet najpierw pasa, a potem kierunku.

J.

Data: 2018-03-02 07:07:27
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Dnia Fri, 2 Mar 2018 06:37:29 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 01.03.2018 o 23:40, J.F. pisze:
A jak sie odwola, a SN jeszcze nie przejety calkowicie ? :-)
Zanim przemielą, to będzie.
Albo bedzie po wyboracch i SN w nowy skladzie :-)

Ale wybory wygra partia. Wygra nawet uczciwie, a gdyby nawet nie, to nie bez powodu ciało stwierdzajkące ważność wyborów staje się właśnie organem partyjnym.

I mowisz, ze juz teraz uniewaznia w tych obwodach, gdzie przegrali ?
Jaki? Omijali pod prąd samochód z lewym kierunkiem na skrzyżowaniu.
Na bombach wolno im.

Czego się spodziewali?
Ze kierowca ich uslyszy, zobaczy i nie skreci.

To żle się spodziewali. Znaczy radiowozem kierował idiota, bo zasadą jest, że spodziewasz się dokładnie odwrotnie.

Spieszyli sie, zalozmy ze nie po wodke, to maja jechac szybko, a nie
ostroznie, spodziewajac sie zagrozenia z kazdej strony.


Poza tym kiedys nawet bez radiowozu,
Kiedyś to różne rzeczy robiono. Niekoniecznie z sensem.
Akurat to uwazam za sensowne.
A ja bez sensu. Teraz jest z sensem.

Patrze na to tak - wyprzedam wlekaca sie przez wies ciezarowke.
A sie okazuje, ze ona sie wlecze, bo przed nia maluch jedzie i miga.
Ja jego migacza nie widze, o on mnie moze w lusterku latwo dostrzec.

No dobra, powinienem sie przed wyprzedzaniem upewnic ze mam miejsce
.... ha,ha, hipokryzja.
A ze ma ustapic pierwszenstwa przed zmiana pasa ... nie wiadomo czy to
zmiana zajmowanego pasa :-)
Wiadomo. To jest zmiana kierunku, nie pasa.

Ze skrajnego lewego pasa to zmiana kierunku.

A z którego skręcał?

Ze skrajnego lewego na tej drodze nie, bo nim jechal radiowoz (pod
prad).
Czyli przez chwile ten pas zajal.

J.

Data: 2018-03-01 22:57:13
Autor: przemek.jedrzejczak
BOR zniknal niech zyje SOP
podsumujmy:
-medialna katastrofa, ogolnopolska zbiorka na nowe Seicento
https://www.spidersweb.pl/2017/02/beata-szydlo-wypadek-zbiorka-nowe-seicento.html
-trup w szafie czyli w kazdej chwili moze wyplynac jakies nagranie i wtedy muka na maxa
-grillowanie przy kazdej kolejnej stluczce BOR/SOP do tego utrata wiarygodnosci przez bieglych, prokurature i sad

trudno uznac to za sukces :-)

Data: 2018-03-01 22:58:34
Autor: przemek.jedrzejczak
BOR zniknal niech zyje SOP
Data: 2018-03-02 10:14:43
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 02.03.2018 o 07:07, J.F. pisze:

Ale wybory wygra partia. Wygra nawet uczciwie, a gdyby nawet nie, to nie
bez powodu ciało stwierdzajkące ważność wyborów staje się właśnie
organem partyjnym.

I mowisz, ze juz teraz uniewaznia w tych obwodach, gdzie przegrali ?

Jak będzie trzeba...

To żle się spodziewali. Znaczy radiowozem kierował idiota, bo zasadą
jest, że spodziewasz się dokładnie odwrotnie.

Spieszyli sie, zalozmy ze nie po wodke, to maja jechac szybko, a nie
ostroznie, spodziewajac sie zagrozenia z kazdej strony.

Wręcz przeciwnie. Rozjebani w polu nikomu nie pomogą. Dodatkowo zaszkodzą sobie i innym. Nie wiem czy miałeś kiedyś okazję pooglądać pojazdy uprzywilejowane (oczywiście minus borowicy i inne podobne palanty) z perspektywy pieszego. Zawsze na skrzyżowaniach zwalniają i się upewniają jeśli nie mają normalnego ustawowego pierwszeństwa. Albo przynajmniej prawie zawsze - bo ci na przykład nie;)
Patrze na to tak - wyprzedam wlekaca sie przez wies ciezarowke.
A sie okazuje, ze ona sie wlecze, bo przed nia maluch jedzie i miga.
Ja jego migacza nie widze, o on mnie moze w lusterku latwo dostrzec.

Przypomnij mi co ma zrobić kierowca przed manewrem wyprzedzania? To pochuj wyprzedzasz ciężarówki na skrzyżowaniach w zabudowanym? No dobra wyprzadzasz, przyjebałeś - dlaczego masz prestensjędo innych skoro to ty miałeś zacmienie (bo przecież wiemy, że idiotą nie jestes) ;)

No dobra, powinienem sie przed wyprzedzaniem upewnic ze mam miejsce
... ha,ha, hipokryzja.


No właśnie powinienes. Dlaczego uważasz że hipoktyzja? Wprzedzasz na pałe?

A z którego skręcał?

Ze skrajnego lewego na tej drodze nie, bo nim jechal radiowoz (pod
prad).
Czyli przez chwile ten pas zajal.

Karkołomna teoria. Skoro twoim zdaniem lewym pasem jest pas pod prąd... to przed skrętem powinien się na nim ustawić. Hmm...

Shrek

Data: 2018-03-02 11:02:21
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p7b4m1$3ml$9@node2.news.atman.pl...
W dniu 02.03.2018 o 07:07, J.F. pisze:
To żle się spodziewali. Znaczy radiowozem kierował idiota, bo zasadą
jest, że spodziewasz się dokładnie odwrotnie.

Spieszyli sie, zalozmy ze nie po wodke, to maja jechac szybko, a nie
ostroznie, spodziewajac sie zagrozenia z kazdej strony.

Wręcz przeciwnie. Rozjebani w polu nikomu nie pomogą. Dodatkowo zaszkodzą sobie i innym.

Ale to jest wypadek raz na tysiac, a wolno by musieli jechac caly czas

Nie wiem czy miałeś kiedyś okazję pooglądać pojazdy uprzywilejowane (oczywiście minus borowicy i inne podobne palanty)

Myslisz, ze borowikom nie zalezy na dowiezieniu vipa w calosci ?

z perspektywy pieszego. Zawsze na skrzyżowaniach zwalniają i się upewniają jeśli nie mają normalnego ustawowego pierwszeństwa.

Ale to mowisz o miescie - w gestej zabudowie zawsze moze ktos wyjechac, bo nie widzi i zapalilo mu sie zielone ...

Patrze na to tak - wyprzedam wlekaca sie przez wies ciezarowke.
A sie okazuje, ze ona sie wlecze, bo przed nia maluch jedzie i miga.
Ja jego migacza nie widze, o on mnie moze w lusterku latwo dostrzec.

Przypomnij mi co ma zrobić kierowca przed manewrem wyprzedzania? To pochuj wyprzedzasz ciężarówki na skrzyżowaniach w zabudowanym?

A kto powiedzial, ze na skrzyzowaniu ? Na skrzyzowaniu nie wolno, a maluch chcial skrecic w swoje podworko.

Bylo raczej napisac, ze jakbys jechal 50, to bys zahamowal :-)

Na skrzyzowaniu moze zdarzyc sie z zagapienia, jak nie zauwaze skrzyzowania, a znak ciezarowka zaslonila.
Ale wtedy gorszy wyjezdzajacy z prawej na czolowke.

No dobra wyprzadzasz, przyjebałeś - dlaczego masz prestensjędo innych skoro to ty miałeś zacmienie (bo przecież wiemy, że idiotą nie jestes) ;)

A jesli on mial obowiazek sie upewnic i tez mial zacmienie ?

No dobra, przy zmianie przepisow jeden z tych obowiazkow mu skreslono.

No dobra, powinienem sie przed wyprzedzaniem upewnic ze mam miejsce
... ha,ha, hipokryzja.

No właśnie powinienes. Dlaczego uważasz że hipoktyzja? Wprzedzasz na pałe?

A jak sobie wyobrazasz wyprzedzanie ciezarowki ?
Wystawic peryskop i zobaczyc co przed nia ?

Sam pewnie tak wyprzedzasz, ale pisal bedziesz o upewnieniu sie :-)

A z którego skręcał?

Ze skrajnego lewego na tej drodze nie, bo nim jechal radiowoz (pod
prad).
Czyli przez chwile ten pas zajal.

Karkołomna teoria.

Przejedzajac przez pas zajmuje go, czy nie ?
Bo jak zajmuje, to nie taka karkolomna.

Skoro twoim zdaniem lewym pasem jest pas pod prąd... to przed skrętem powinien się na nim ustawić. Hmm...

Nie nie - gdzie sie ma ustawic, to przepis precyzuje.
Ma spojrzec w lusterko czy komus nie zajezdza drogi - Shrekowi na motocyklu np.

Tu akurat - byla ciagla, byla wysepka, ale z drugiej strony byla syrena wyrazna.
Moze trafili na gluchego ...

J.

Data: 2018-03-02 11:21:09
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 02.03.2018 o 11:02, J.F. pisze:

Ale to jest wypadek raz na tysiac, a wolno by musieli jechac caly czas

I wszyscy normalni na bombach przed skrzyżowaniami zwalniają jak nie jadą zgodnie z zasadami ogólnymi.

Nie wiem czy miałeś kiedyś okazję pooglądać pojazdy uprzywilejowane (oczywiście minus borowicy i inne podobne palanty)

Myslisz, ze borowikom nie zalezy na dowiezieniu vipa w calosci ?

A chuj ich wie, ale wychodzi im chyba tylko dzięki szczęściu.

z perspektywy pieszego. Zawsze na skrzyżowaniach zwalniają i się upewniają jeśli nie mają normalnego ustawowego pierwszeństwa.

Ale to mowisz o miescie - w gestej zabudowie zawsze moze ktos wyjechac, bo nie widzi i zapalilo mu sie zielone ...

A jak ktoś miga w lewo na lewym pasie, to pewnie dlatego że chciał wycieraczki włączyć, tylko mu się pomyliło i dobrym pomsłem będzie łykanie go pod prąd. Co złego może się stać;P

Przypomnij mi co ma zrobić kierowca przed manewrem wyprzedzania? To pochuj wyprzedzasz ciężarówki na skrzyżowaniach w zabudowanym?

A kto powiedzial, ze na skrzyzowaniu ?

Filmik do którego się odnosimy?

Na skrzyzowaniu nie wolno, a maluch chcial skrecic w swoje podworko.

To wtedy na dwoje babka wrózyła, bo jak pójdzie do sądu to nic nie wiadomo. Ale obstawiam że wspólwina.

Bylo raczej napisac, ze jakbys jechal 50, to bys zahamowal :-)

Przecież pisałeś, ze ciężarówkę, więc skoro jechała 90, to musiałeś co najmniej 100 zeby wyprzedzać:P

Na skrzyzowaniu moze zdarzyc sie z zagapienia, jak nie zauwaze skrzyzowania, a znak ciezarowka zaslonila.
Ale wtedy gorszy wyjezdzajacy z prawej na czolowke.

No ale do kogo masz pretensję, że nie zauważyłeś skrzyżowania?

No dobra wyprzadzasz, przyjebałeś - dlaczego masz prestensjędo innych skoro to ty miałeś zacmienie (bo przecież wiemy, że idiotą nie jestes) ;)

A jesli on mial obowiazek sie upewnic i tez mial zacmienie ?

Zdrowszy będziesz jak się skupisz na tym co ty masz zrobić a nie inni. Choćby dlatego, że masz szansę mieć na to wpływa. A co do wyprzedzania na skrzyżoawniach praktyka sądowa jest już w zasadzie ustalona.

No właśnie powinienes. Dlaczego uważasz że hipoktyzja? Wprzedzasz na pałe?

A jak sobie wyobrazasz wyprzedzanie ciezarowki ?
Wystawic peryskop i zobaczyc co przed nia ?

Normalnie - po wioskach nie wyprzedzam, właśnie żeby uniknąć takich niespodzianek. W trasie jest trochę zakrętów i widać co się dzieje, ponadto to zwykle ciężarówka jest powodem zatwardzenia, więc widzę na zakretach że przed nią pusto.


Ze skrajnego lewego na tej drodze nie, bo nim jechal radiowoz (pod
prad).
Czyli przez chwile ten pas zajal.

Karkołomna teoria.

Przejedzajac przez pas zajmuje go, czy nie ?
Bo jak zajmuje, to nie taka karkolomna.

Jeszcze raz się zapytam - który pas masz zająć przy skręcie w lewo jak nie są wyznaczone strzałkami? Czy coś ci podpowiada, że to będzie pas pod prąd? Jeśli nie to właśnie znalazłeś definicję skrajnego lewego pasa.

Skoro twoim zdaniem lewym pasem jest pas pod prąd... to przed skrętem powinien się na nim ustawić. Hmm...

Nie nie - gdzie sie ma ustawic, to przepis precyzuje.

No właśnie. I nie jest to pas pod prąd a jednak lewy;)

Ma spojrzec w lusterko czy komus nie zajezdza drogi - Shrekowi na motocyklu np.

Jakby shrek na motocyklu yprzedzał środkiem na skrzyżowaniach i liczył na ogarnięcie innych to zostałby niedoświadczonym motocyklistą. "panie jaki niedoświadczony motocyklista - niedoświadczeni giną do czerwca:P"

Tu akurat - byla ciagla, byla wysepka, ale z drugiej strony byla syrena wyrazna.
Moze trafili na gluchego ...

Nie była ważna. Syrena w ustalaniu odpowiedzialności nie daje dokładnie nic.

Shrek

Data: 2018-03-01 22:54:16
Autor: radekp@konto.pl
BOR zniknal niech zyje SOP
Thu, 1 Mar 2018 20:28:38 +0100, w <5a985467$0$986$65785112@news.neostrada.pl>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Podobnie jak np ta
https://www.youtube.com/watch?v=dUOFrRIJJ6E

Tu chyba sad uznal wine policjantow ...

Po odwołaniu uznał winę policjanów.
W I instancji była wina skręcającego.

Data: 2018-03-01 23:29:08
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Dnia Thu, 01 Mar 2018 22:54:16 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):
Thu, 1 Mar 2018 20:28:38 +0100, w <5a985467$0$986$65785112@news.neostrada.pl>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):
Podobnie jak np ta
https://www.youtube.com/watch?v=dUOFrRIJJ6E

Tu chyba sad uznal wine policjantow ...

Po odwołaniu uznał winę policjanów.
W I instancji była wina skręcającego.

To tak nie dziala.

Prokurator mogl uznac wine skrecajacego i go oskarzyl.
Sad mogl uznac wine i go skazac.
Sad apelacyjny mogl nie uzan jego winy i uniewinnic.
Ale "uznac wine policjantow" to mogl tylko w uzasadnieniu, bez skutkow
prawnych. Bo policjant nie byl oskarzony.

J.

Data: 2018-03-02 06:38:37
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01.03.2018 o 23:29, J.F. pisze:

Prokurator mogl uznac wine skrecajacego i go oskarzyl.
Sad mogl uznac wine i go skazac.
Sad apelacyjny mogl nie uzan jego winy i uniewinnic.
Ale "uznac wine policjantow" to mogl tylko w uzasadnieniu, bez skutkow
prawnych. Bo policjant nie byl oskarzony.

No i właśnie opisałeś jak działa "uniewinnienie" borowika, co wjechał w Sebę w sejczu.

Shrek

Data: 2018-03-02 06:58:29
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Dnia Fri, 2 Mar 2018 06:38:37 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 01.03.2018 o 23:29, J.F. pisze:
Prokurator mogl uznac wine skrecajacego i go oskarzyl.
Sad mogl uznac wine i go skazac.
Sad apelacyjny mogl nie uzan jego winy i uniewinnic.
Ale "uznac wine policjantow" to mogl tylko w uzasadnieniu, bez skutkow
prawnych. Bo policjant nie byl oskarzony.

No i właśnie opisałeś jak działa "uniewinnienie" borowika, co wjechał w Sebę w sejczu.

No nie, bo tam proponuja umorzenie warunkowe.
Oskarzony/Sprawca musi sie sam przyznac i uznac swoja wine.

J.

Data: 2018-03-02 10:20:18
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 02.03.2018 o 06:58, J.F. pisze:

No nie, bo tam proponuja umorzenie warunkowe.
Oskarzony/Sprawca musi sie sam przyznac i uznac swoja wine.

Próbują ugrać więcej, natomiast celem strategicznym od początku było postawienie zarzutów sebie i umorzenie postępowania, jak temat się już rozwodni. W ten sposób nie będzie winnych. Sam ten mechanizm opisałeś.

Shrek

Data: 2018-03-02 01:27:14
Autor: przemek.jedrzejczak
BOR zniknal niech zyje SOP
-- Próbują ugrać więcej, natomiast celem strategicznym od początku było  postawienie zarzutów sebie i umorzenie postępowania, jak temat się już rozwodni. W ten sposób nie będzie winnych. Sam ten mechanizm opisałeś.

zalozmy ze mecenas spusci ich (propozycje) do klopa, co dalej ? ewentualny proces to zwiekszone ryzyko wtopy, trzeba bedzie ujawnic dane z rejestratorow itp jak sie okaze ze cos skasowano tez bedzie smrod, IMHO nieoplacalna impreza przypomnijmy ze sa zeznania swiadkow ktorzy nie slyszeli sygnalow dzwiekowych

Data: 2018-03-02 10:33:20
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 02.03.2018 o 10:27, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

zalozmy ze mecenas spusci ich (propozycje) do klopa, co dalej ?

Umorzenie sprawy.

I na tym normalnie by się skończyło bo winnych nie ma i o to chodziło, ale pisiory nie potrafią normalnie skończyć i któryś zamiast trzymać mordę zawartą żeby sprawę wyciszyć, to zacznie obrzucać znów sebę, Budkę (Budka kiedyś sebę reprezentował - dalej reprezentuje?) a co za tym idzie całą opozycje, rysia, kod i bóg wie co jeszcze;)

Shrek

Data: 2018-03-02 10:46:01
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p7b5ov$3ml$12@node2.news.atman.pl...
W dniu 02.03.2018 o 10:27, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
zalozmy ze mecenas spusci ich (propozycje) do klopa, co dalej ?

Umorzenie sprawy.

I na tym normalnie by się skończyło bo winnych nie ma i o to chodziło, ale pisiory nie potrafią normalnie skończyć i któryś zamiast trzymać mordę zawartą żeby sprawę wyciszyć, to zacznie obrzucać znów sebę, Budkę

Ale tak troche glupio umorzyc na tym etapie.
Mozna normalnie pchnac do sadu, i zdac sie na wyrok.

Co prawda jak sad orzeknie ze niewinny, to z jednej strony swietnie, ale z drugiej strony troche glupio, bo polowa spoleczenstwa zacznie najezdzac ze nie powinni oskarzac.
Ale druga polowa (no dobra 35%) zacznie najezdzac na te stare sady :-)

A jak sad skaze, to z kolei odwrotnie :-)

J.

Data: 2018-03-02 11:06:22
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 02.03.2018 o 10:46, J.F. pisze:

I na tym normalnie by się skończyło bo winnych nie ma i o to chodziło, ale pisiory nie potrafią normalnie skończyć i któryś zamiast trzymać mordę zawartą żeby sprawę wyciszyć, to zacznie obrzucać znów sebę, Budkę

Ale tak troche glupio umorzyc na tym etapie.

Dlaczego - nie udało się znaleźć dowodów, co jest najlepszym dowodem, że dowody zostały zniszczone przez określone siły;)

Mozna normalnie pchnac do sadu, i zdac sie na wyrok.

Oj - wiesz rozprawy jawne, dziennikarzy się najdzie, nawet partyjny sędzia nie pomoże. Tym bardziej, że im tak naprawdę nie zależy na tym, żeby seba był winny, tylko żeby oni nie byli winni.

Jakby mieli głowę na karku od początku, to by wzieli winę na siebie, sebie zapłacili za sejcza jakby nowy z fabryki był, wrzucili wniosek o order notariuszowi między ustawy i dali jeden z orderów co to mu uhonorowani nie odebrali czy odesłali, winnych awansowali i dali nagrody, żeby się pokrzywdzeni nie poczuli i skarżyć nie poszli do mediów. W czym problem, przecież ze swojego nie płacą.

Shrek

Data: 2018-03-02 11:27:14
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p7b7mt$3ml$13@node2.news.atman.pl...
W dniu 02.03.2018 o 10:46, J.F. pisze:
I na tym normalnie by się skończyło bo winnych nie ma i o to chodziło, ale pisiory nie potrafią normalnie skończyć i któryś zamiast trzymać mordę zawartą żeby sprawę wyciszyć, to zacznie obrzucać znów sebę, Budkę

Ale tak troche glupio umorzyc na tym etapie.

Dlaczego - nie udało się znaleźć dowodów, co jest najlepszym dowodem, że dowody zostały zniszczone przez określone siły;)

Teraz, jak juz zaproponowali warunkowe ?
Znaczy sie dowody byly.

Mozna normalnie pchnac do sadu, i zdac sie na wyrok.

Oj - wiesz rozprawy jawne, dziennikarzy się najdzie, nawet partyjny sędzia nie pomoże. Tym bardziej, że im tak naprawdę nie zależy na tym, żeby seba był winny, tylko żeby oni nie byli winni.

No wlasnie, wiec sedzia nie musi byc partyjny.
Zrobi sie normalny proces, borowiki swoje zeznaja, sedzia podejmie decyzje.

Sedziego sie wylosuje - bedzie ze zrodowisk PO, to sie pochwala niezawisloscia systemu losowania, bedzie partyjny to sie powie, ze tak wylosowano.

Jakby mieli głowę na karku od początku, to by wzieli winę na siebie, sebie zapłacili za sejcza jakby nowy z fabryki był, wrzucili wniosek o order notariuszowi między ustawy i dali jeden z orderów co to mu uhonorowani nie odebrali czy odesłali, winnych awansowali i dali nagrody, żeby się pokrzywdzeni nie poczuli i skarżyć nie poszli do mediów. W czym problem, przecież ze swojego nie płacą.

Ale wiesz:
-moze bezpartyjny prokurator rozpatruje te sprawe jak kazda inna, i uznal, ze sej winny,
-a jak im ludzie zaczna masowo droge zajezdzac ?

J.

Data: 2018-03-02 09:30:42
Autor: radekp@konto.pl
BOR zniknal niech zyje SOP
To tak nie dziala.

Prokurator mogl uznac wine skrecajacego i go oskarzyl.
Sad mogl uznac wine i go skazac.
Sad apelacyjny mogl nie uzan jego winy i uniewinnic.
Ale "uznac wine policjantow" to mogl tylko w uzasadnieniu, bez skutkow
prawnych. Bo policjant nie byl oskarzony.

A po co prokurator?
Policja mogła skierować sprawę do sądu celem rozstrzygnięcia kto jest winny,
bez wskazywania.

Data: 2018-03-02 10:21:32
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 02.03.2018 o 09:30, radekp@konto.pl pisze:

A po co prokurator?
Policja mogła skierować sprawę do sądu celem rozstrzygnięcia kto jest winny,
bez wskazywania.

No mogła, ale ponieważ była stroną, to...

Shrek

Data: 2018-03-01 15:35:15
Autor: SW3
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01.03.2018 o 13:14 Shrek <1@wp.pl> pisze:

Może i nie, ale przypominasz sobie za poprzedników trzy poważne wypadki  samochodowe?

Może mniej jeździli a więcej latali...

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2018-03-01 16:56:19
Autor: Cavallino
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01-03-2018 o 12:23, J.F. pisze:

BTW - będą umarzać, ale warunkowo.

Taka konstrucja prawna, jak nie warunkowo, to trzeba by borowika oskarzyc.

Ale oni ten warunek dali kierowcy Seicento....
Jego uznali za winnego.

Data: 2018-03-01 17:46:30
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p797r0$nrh$2@node2.news.atman.pl...
W dniu 01-03-2018 o 12:23, J.F. pisze:
BTW - będą umarzać, ale warunkowo.
Taka konstrucja prawna, jak nie warunkowo, to trzeba by borowika oskarzyc.

Ale oni ten warunek dali kierowcy Seicento....
Jego uznali za winnego.

No wlasnie.
Jakby umorzyli, to znaczy ze kierowca seicento jest niewinny ... wiec kto jest winny ?

No jeszcze by mozna umorzyc z uwagi na znikomą spoleczna szkodliwosc czynu ... ale to nie przejdzie :-)
Dwie osoby poszkodowane, bardzo droga fura rozbita - no jak znikome.

Co innego, jakby np Tuska, Lisa czy Kijowskiego przejechal na pasach :-)

J.

Data: 2018-03-01 12:37:43
Autor: J.F.
BOR zniknal niech zyje SOP
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p76bq9$bcc$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 28.02.2018 o 14:37, radekp@konto.pl pisze:
Pancerne bmw 735 zawiesiło się w Krakowie na gumowym separatorze oddzielającym pas dla samochodów od torów tramwajowych. Jak podaje RMF FM, kierowca bmw twierdzi, że wjechał na separator przez nieuwagę. Inna wersja: kierowca zdecydował się ominąć korek i skorzystać z uprawnień pojazdu uprzywilejowanego.

Znowu trzeba będzie zmienić nazwę :)

Tak się zastanawiam. Jeszcze nigdy nie rozjebałem samochodu tak żeby trzeba było dalej jechać innym. Pewnie jak większość z was.

A jednak ... tych 30 tys wypadkow mamy co roku, plus pewnie drugie tyle powaznych "stluczek".

Poza tym standardy inne - ty pojedziesz, a prezydenta nie wypada wiezc rozbitym.
Ty poczekasz na przyjazd policji/lawety, prezydent niemal nie moze.

No i ... dawno nie byles we Wroclawiu widac.
Porobili u nas "wiedenskie przystanki", i zawiesic to sie chyba latwo.
Ja z grubsza wiem gdzie, ale poczekaj na noc/deszcz/snieg w obcym miescie :-)

A pamietasz te amerykanska, co sie w bramie ambasady zawiesila ?

Pewnie większość z was nie zna osobiście nikogo, kto zginął w katastrofie lotniczej (ja akurat znam, ale to właśnie w TEJ - właściwie to podobno poległ). Czy to jest normalne, że bezpieczniej jeżdzić komunikacją miejską lub prywatnym samochodem i latać klasą ekonomiczną niż pod ochroną specjalnej formacji do ochrony najważniejszych osób w państwie?

No wiesz, jeden samolot to moze byc przypadek. Raz na 1000 lat, ale akurat teraz.
Tylko, ze wojsko zaliczylo juz dwa, i to dosc podobnie.

Tym razem to głupi separator, ale poprzednio po prostu miał szczęście. Nic się kurwa nie nauczą - w końcu znów będzie żałoba i wybory...

Oj tam, na razie nikt nie zginal, straszydlo tylko tydzien odpoczelo :-)

J.

Data: 2018-03-01 13:17:20
Autor: Shrek
BOR zniknal niech zyje SOP
W dniu 01.03.2018 o 12:37, J.F. pisze:

Tak się zastanawiam. Jeszcze nigdy nie rozjebałem samochodu tak żeby trzeba było dalej jechać innym. Pewnie jak większość z was.

A jednak ... tych 30 tys wypadkow mamy co roku, plus pewnie drugie tyle powaznych "stluczek".

No widzisz. A prezydent wyraźnie ma pecha;)

No wiesz, jeden samolot to moze byc przypadek. Raz na 1000 lat, ale akurat teraz.

I akurat wtedy, gdy postanowili lądować bez widoczności oszukując wysokościomierz. Nie, masz rację, to bez związku - zwykły pech.

Shrek

Data: 2018-02-28 17:43:16
Autor: Myjk
BOR zniknal niech zyje SOP
Wed, 28 Feb 2018 14:37:53 +0100, radekp@konto.pl
Znowu trzeba będzie zmienić nazwę :)

Swoją drogą BOR bardziej mi się podobało. Ta Służba zbytnio z komuchami mi się kojarzy.

--
Pozdor
Myjk

BOR zniknal niech zyje SOP

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona