Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   BSA

BSA

Data: 2010-01-14 20:07:55
Autor: Narazka
BSA
Otóż znajomy, prowadzący zakład poligraficzny, dostał zawiadomienie w sprawie kontroli legalności oprogramowania. Podpisane właśnie Business Software Alliance. Czego może się spodziewać? Podstawowe oprogramowanie ma legalne. Mogły się na komputerze zawieruszyć jakieś śladowe ilości piosenek niewiadomego pochodzenia. Prawdopodobnie jakieś reszki po starych trialach. Trochę inna sytuacja jest w domu, gdzie dzieciak ściąga różne rzeczy z sieci. Czy ktoś miał taką kontrolę? Czy przenosi się ona na dom? Jakie są konsekwencje znalezienia jakichś nieprawidłowości? Z góry dziękuję za informacje.

--


Data: 2010-01-14 20:27:06
Autor: Jacek_P
BSA
Narazka napisal:
Otóż znajomy, prowadzący zakład poligraficzny, dostał zawiadomienie w sprawie kontroli legalności oprogramowania. Podpisane właśnie Business Software Alliance. Czego może się spodziewa?

Mozliwosci jest kilka:
a) rozsylane jako druk bezadresowy smiecie BSA - olac i zapomniec,
b) ktos z pracownikow/klientow go podmeldowal; BSA samoistnie
mozna wyslac na drzewo, to jest zwykla firma bez zadnych uprawnien
c) BSA dysponuje jakimis dowodami i wejdzie w asyscie policji
z nakazem prokuratora (rzadziej stosowane), albo w asyscie kontroli
UKS, co  boli wyjatkowo: procz normalnych sankcji dowalaja jeszcze
sankcje za VAT od softwaru bez licencji.

No i teraz sobie przemysl, co ci grozi?

Tak, wiem ze znajomy, ale tu wszyscy pisza wylacznie w imieniu
'znajomych' ;)
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-14 20:44:52
Autor: Olgierd
BSA
Dnia Thu, 14 Jan 2010 20:27:06 +0000, Jacek_P napisał(a):

c) BSA dysponuje
jakimis dowodami i wejdzie w asyscie policji

To zdanie jest tak absurdalne, że aż straszne.

--
:) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl

Data: 2010-01-14 16:25:00
Autor: witek
BSA
Olgierd wrote:
Dnia Thu, 14 Jan 2010 20:27:06 +0000, Jacek_P napisał(a):

c) BSA dysponuje
jakimis dowodami i wejdzie w asyscie policji

To zdanie jest tak absurdalne, że aż straszne.


oni to robią od końca.
zawiadamiają policję w imieniu twórcy oprogramowania, ta wchodzi przybierajac sobie BSA jako asystującego. wolno im, a co.

Data: 2010-01-15 08:14:45
Autor: Olgierd
BSA
Dnia Thu, 14 Jan 2010 16:25:00 -0600, witek napisał(a):

c) BSA dysponuje
jakimis dowodami i wejdzie w asyscie policji

To zdanie jest tak absurdalne, że aż straszne.
 
oni to robią od końca.
zawiadamiają policję w imieniu twórcy oprogramowania, ta wchodzi
przybierajac sobie BSA jako asystującego. wolno im, a co.

No właśnie zastanawiam się dlaczego mogą. KPK i pr.aut. mówi o udziale organizacji społecznych (zresztą ta druga o udziale OZZ). A BSA to takie nie wiadomo co.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2010-01-27 21:25:12
Autor: Hamster
BSA


oni to robią od końca.
zawiadamiają policję w imieniu twórcy oprogramowania, ta wchodzi przybierajac sobie BSA jako asystującego. wolno im, a co.

A czy ja mam obowiazek wpuscic do firmy/domu, jakiegos "asystenta" panow z Policji?
Jak rozumiem pan policjant moze wejsc na podstawie nakazu, oraz w wypadku gdy zachodzi
podejrzenie, ze dochodzi do przestepstwa. Ale wspomniany asystent?
Co by sie stalo gdybym powiedzial, ze pan wlaadza moze wejsc, ale tamtemu podejrzanemu typowi z BSA z pyska smierdzi i go nie wpuszcze??
pozdr

Data: 2010-01-14 22:02:19
Autor: Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb
BSA
Dnia Thu, 14 Jan 2010 20:44:52 +0000, Olgierd napisał(a):

Dnia Thu, 14 Jan 2010 20:27:06 +0000, Jacek_P napisał(a):

c) BSA dysponuje
jakimis dowodami i wejdzie w asyscie policji

To zdanie jest tak absurdalne, Ĺźe aĹź straszne.

To zdanie jest realne, w sensie że prawdziwe. Przejrzałem linki i coraz wyraźniej policja jest na usługach prywatnych.

Data: 2010-01-14 22:15:41
Autor: Jacek_P
BSA
Olgierd napisal:
Dnia Thu, 14 Jan 2010 20:27:06 +0000, Jacek_P napisał(a):
> c) BSA dysponuje
> jakimis dowodami i wejdzie w asyscie policji
To zdanie jest tak absurdalne, Ĺźe aĹź straszne.

Niestety, ale tak absurdalne sytuacje mialy miejsce. Nie tylko
na tym propagandowym filmiku BSA. Taka praktyka...

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-15 00:47:41
Autor: Gotfryd Smolik news
BSA
On Thu, 14 Jan 2010, Jacek_P wrote:

albo w asyscie kontroli
UKS, co  boli wyjatkowo: procz normalnych sankcji dowalaja jeszcze
sankcje za VAT od softwaru bez licencji.

  Tak z ciekawości: a jaka podstawa prawna do obłożenia VATem?

  Dla uściślenia:
- doskonale wiem, że w ustawie jest jest "bez względu na zachowanie
   form narzuconych prawem" czy jakoś tak
- równie doskonale wiem, że VAT jest od *wydania*, co powoduje
   że *nabywca* VATem nie obrywa (poza przypadkiem niżej).

  No, chyba że chodzi o oprogramowanie "ukradzione zza granicy"
(da się udowodnić, że ściągnięto spoza .pl, bo wtedy mamy
"czynność podlegającą opodatkowaniu w kraju odbiorcy",
pytaniem jest JAK to udowodnić).

  Poproszę o objaśnienie :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-01-15 01:08:38
Autor: Jacek_P
BSA
Gotfryd Smolik news napisal:
  Tak z ciekawości: a jaka podstawa prawna do obłoĹźenia VATem?

Nieodplatne nabycie WNiP wykorzystywanego w DG? Jak to bylo z owatowaniem linuksow?

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-15 08:10:32
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-15 02:08, Jacek_P pisze:

   Tak z ciekawości: a jaka podstawa prawna do obłoĹźenia VATem?

Jak to bylo z owatowaniem linuksow?

Nic nie było - urban legend.

--
spp

Data: 2010-01-15 21:23:26
Autor: Gotfryd Smolik news
BSA
On Fri, 15 Jan 2010, Jacek_P wrote:

Gotfryd Smolik news napisal:
  Tak z ciekawości: a jaka podstawa prawna do obłożenia VATem?

Nieodplatne nabycie WNiP wykorzystywanego w DG?

  Nie jest oVATowane *U NABYWCY*, co zapomniałeś zostawić
w cytacie ;) (podkreślałem, nie na darmo).
  Co najwyżej VAT powinien odprowadzić darczyńca (!)
(jeśli korzystał przy wytworzeniu z odliczenia VAT,
zaś przedmiot jest *również* przedmiotem sprzedaży,
a nie jest to np. "reklama").

Jak to bylo z owatowaniem linuksow?

  Teza się rozkrzaczyła na rozstrzygnięciu przez NSA raz a dobrze,
że jak coś jest za darmo *dla wszystkich*, to "wartość rynkowa"
wynosi właśnie zero, więc nie należy się żaden z podatków.
  US próbował zastosować wymienione w ustawie "metody wyceny",
ignorując fakt że *cena rynkowa* istnieje :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-01-15 01:31:24
Autor: Pabl_o
BSA

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1001150043480.2492quad...

 No, chyba że chodzi o oprogramowanie "ukradzione zza granicy"


Czerpanie korzysci z przestepstwa?

Picasso

Data: 2010-01-15 08:09:44
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-14 21:27, Jacek_P pisze:

Otóż znajomy, prowadzący zakład poligraficzny, dostał zawiadomienie w sprawie
kontroli legalności oprogramowania. Podpisane właśnie Business Software
Alliance. Czego może się spodziewa?

Mozliwosci jest kilka:
a) rozsylane jako druk bezadresowy smiecie BSA - olac i zapomniec,

Dokładnie taką akcję prowadzi teraz BSA - z jedną uwagą.

To jest typowy druk bezadresowy ale spersonalizowany - BSA wzięło  dane z ogĂłlnodostępnych baz adresowych osĂłb prowadzących działalność gospodarczą. Dodatkowo całość tak sformatowana i ułoĹźona aby sprawić wraĹźenie Ĺźe jest wysyłana wyłącznie do  jednego adresata.
Stąd niepokój. :)

--
spp

Data: 2010-01-15 13:08:34
Autor: op23
BSA

UĹźytkownik "spp" <spp@op.pl>


Otóż znajomy, prowadzący zakład poligraficzny, dostał zawiadomienie w sprawie
kontroli legalności oprogramowania. Podpisane właśnie Business Software
Alliance. Czego może się spodziewa?

Mozliwosci jest kilka:
a) rozsylane jako druk bezadresowy smiecie BSA - olac i zapomniec,

Dokładnie taką akcję prowadzi teraz BSA - z jedną uwagą.

To jest typowy druk bezadresowy ale spersonalizowany ...

Druk ... ale czego ?! Oferta handlowa ?! Czego ?!

Data: 2010-01-17 10:42:31
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-15 13:08, op23 pisze:

To jest typowy druk bezadresowy ale spersonalizowany ...

Druk ... ale czego ?! Oferta handlowa ?! Czego ?!

Ulotka informacyjna.

--
spp

Data: 2010-01-18 13:56:42
Autor: zly
BSA
Dnia Sun, 17 Jan 2010 10:42:31 +0100, spp napisał(a):

Ulotka informacyjna.

groźba?
--
marcin

Data: 2010-01-18 13:58:23
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-18 13:56, zly pisze:
Dnia Sun, 17 Jan 2010 10:42:31 +0100, spp napisał(a):

Ulotka informacyjna.

groźba?

Gdzie?

--
spp

Data: 2010-01-18 14:33:04
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4b545af0$1news.home.net.pl...
W dniu 2010-01-18 13:56, zly pisze:
Dnia Sun, 17 Jan 2010 10:42:31 +0100, spp napisał(a):

Ulotka informacyjna.

groźba?

Gdzie?



na ulotce nie rznij glupa

Data: 2010-01-18 14:37:43
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-18 14:33, wspolna-flaszka.pl pisze:

Ulotka informacyjna.

groźba?

Gdzie?

na ulotce nie rznij glupa

Dokładnie które zdanie jest groźbą, nie Twoją projekcją?

--
spp

Data: 2010-01-18 17:40:25
Autor: zly
BSA
Dnia Mon, 18 Jan 2010 13:58:23 +0100, spp napisał(a):

groźba?
Gdzie?

Patrz mój post niżej
--
marcin

Data: 2010-01-18 17:47:23
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-18 17:40, zly pisze:
Dnia Mon, 18 Jan 2010 13:58:23 +0100, spp napisał(a):

groźba?
Gdzie?

Patrz mój post niżej


OK.

Wygląda na to, że jedynym sposobem na zamknięcie tej dyskusji jest zrobienie tego samego co z otrzymanym pismem.
Wątek ląduje w koszu.

Dla mnie - EOT.

--
spp

Data: 2010-01-15 13:32:13
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4b5014b8$1news.home.net.pl...
W dniu 2010-01-14 21:27, Jacek_P pisze:

Otóż znajomy, prowadzący zakład poligraficzny, dostał zawiadomienie w sprawie
kontroli legalności oprogramowania. Podpisane właśnie Business Software
Alliance. Czego może się spodziewa?

Mozliwosci jest kilka:
a) rozsylane jako druk bezadresowy smiecie BSA - olac i zapomniec,

Dokładnie taką akcję prowadzi teraz BSA - z jedną uwagą.

To jest typowy druk bezadresowy ale spersonalizowany - BSA wzięło  dane z ogĂłlnodostępnych baz adresowych osĂłb prowadzących działalność gospodarczą. Dodatkowo całość tak sformatowana i ułoĹźona aby sprawić wraĹźenie Ĺźe jest wysyłana wyłącznie do  jednego adresata.
Stąd niepokój. :)

a to nie jest grozba karalna skoro zapowiadaja przeszukanie  ?

Data: 2010-01-15 13:35:58
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-15 13:32, wspolna-flaszka.pl pisze:

To jest typowy druk bezadresowy ale spersonalizowany - BSA wzięło dane
z ogólnodostępnych baz adresowych osób prowadzących działalność
gospodarczą. Dodatkowo całość tak sformatowana i ułożona aby sprawić
wrażenie że jest wysyłana wyłącznie do jednego adresata.
Stąd niepokój. :)

a to nie jest grozba karalna skoro zapowiadaja przeszukanie ?

W piśmie nie ma żadnych zapowiedzi przeszukania. :)

Po raz kolejny napiszę - list powinien trafić do okrągłego segregatora obok bezpłatnych przesyłek reklamowych.

--
spp

Data: 2010-01-15 13:40:39
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4b50612e$1news.home.net.pl...
W dniu 2010-01-15 13:32, wspolna-flaszka.pl pisze:

To jest typowy druk bezadresowy ale spersonalizowany - BSA wzięło dane
z ogólnodostępnych baz adresowych osób prowadzących działalność
gospodarczą. Dodatkowo całość tak sformatowana i ułożona aby sprawić
wrażenie że jest wysyłana wyłącznie do jednego adresata.
Stąd niepokój. :)

a to nie jest grozba karalna skoro zapowiadaja przeszukanie ?

W piśmie nie ma żadnych zapowiedzi przeszukania. :)

'kontrola oprogramowania'

Data: 2010-01-15 13:41:03
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4b50612e$1news.home.net.pl...
W dniu 2010-01-15 13:32, wspolna-flaszka.pl pisze:

To jest typowy druk bezadresowy ale spersonalizowany - BSA wzięło dane
z ogólnodostępnych baz adresowych osób prowadzących działalność
gospodarczą. Dodatkowo całość tak sformatowana i ułożona aby sprawić
wrażenie że jest wysyłana wyłącznie do jednego adresata.
Stąd niepokój. :)

a to nie jest grozba karalna skoro zapowiadaja przeszukanie ?

W piśmie nie ma żadnych zapowiedzi przeszukania. :)

Po raz kolejny napiszę - list powinien trafić do okrągłego segregatora obok bezpłatnych przesyłek reklamowych.


grozba wzbudza we mnie realna obawe jej spelnienia :)

Data: 2010-01-15 13:51:55
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-15 13:41, wspolna-flaszka.pl pisze:


a to nie jest grozba karalna skoro zapowiadaja przeszukanie ?

W piśmie nie ma żadnych zapowiedzi przeszukania. :)

grozba wzbudza we mnie realna obawe jej spelnienia :)

Hmm, czemu coś o 'gorejącej czapce' pomyślałem? ;)

--
spp

Data: 2010-01-15 14:02:58
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4b5064eb$1news.home.net.pl...
W dniu 2010-01-15 13:41, wspolna-flaszka.pl pisze:


a to nie jest grozba karalna skoro zapowiadaja przeszukanie ?

W piśmie nie ma żadnych zapowiedzi przeszukania. :)

grozba wzbudza we mnie realna obawe jej spelnienia :)

Hmm, czemu coś o 'gorejącej czapce' pomyślałem? ;)



nie wiem czemu ale lepiej pomysl o tym ze grozba nie musi byc wyrazona slowami moze wystarczyc np pokazanie komus lopaty w bagazniku,
te pismo wprost daje do zrozumiemia ze ktos przyjdzie do firmy i zacznie kontorlowac a takie uprawnienie ma tylko policja i to tylko wtedy
gdy dokonuje przeszukania.

Data: 2010-01-15 14:13:11
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-15 14:02, wspolna-flaszka.pl pisze:

grozba wzbudza we mnie realna obawe jej spelnienia :)

Hmm, czemu coś o 'gorejącej czapce' pomyślałem? ;)

nie wiem czemu ale lepiej pomysl o tym ze grozba nie musi byc wyrazona
slowami moze wystarczyc np pokazanie komus lopaty w bagazniku,
te pismo wprost daje do zrozumiemia ze ktos przyjdzie do firmy i zacznie
kontorlowac a takie uprawnienie ma tylko policja i to tylko wtedy
gdy dokonuje przeszukania.

Czyli - innymi słowy - wystarczy Ĺźe się zesrasz na widok przechodzącego policjanta to masz podstawy prawne aby  żądać odszkodowania za pralnię? :)

--
spp

Data: 2010-01-15 14:20:27
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4b5069e8$1news.home.net.pl...
W dniu 2010-01-15 14:02, wspolna-flaszka.pl pisze:

grozba wzbudza we mnie realna obawe jej spelnienia :)

Hmm, czemu coś o 'gorejącej czapce' pomyślałem? ;)

nie wiem czemu ale lepiej pomysl o tym ze grozba nie musi byc wyrazona
slowami moze wystarczyc np pokazanie komus lopaty w bagazniku,
te pismo wprost daje do zrozumiemia ze ktos przyjdzie do firmy i zacznie
kontorlowac a takie uprawnienie ma tylko policja i to tylko wtedy
gdy dokonuje przeszukania.

Czyli - innymi słowy - wystarczy Ĺźe się zesrasz na widok przechodzącego policjanta to masz podstawy prawne aby  żądać odszkodowania za pralnię? :)


nie wystraczy ze ktos mi zacznie sugerowac ze nasle na mnie policjanta
w sytuacji gdy nie poplenilem zadnego przestepstwa /wykroczenia.

Data: 2010-01-15 17:05:28
Autor: Roman Rumpel
BSA
W dniu 2010-01-15 14:20, wspolna-flaszka.pl pisze:


nie wystraczy ze ktos mi zacznie sugerowac ze nasle na mnie policjanta
w sytuacji gdy nie poplenilem zadnego przestepstwa /wykroczenia.
\

Wybacz, ale dla normalnego człowieka to tam nie ma takich sugestii.

R-który często wyrzuca śmiecie, więc by już o sprawie zapomniał, gdyby nie pręgierz



--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy.  (C) by ~przypadek

Data: 2010-01-15 17:19:51
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hiq3oh$mj0$1news.onet.pl...
W dniu 2010-01-15 14:20, wspolna-flaszka.pl pisze:


nie wystraczy ze ktos mi zacznie sugerowac ze nasle na mnie policjanta
w sytuacji gdy nie poplenilem zadnego przestepstwa /wykroczenia.
\

Wybacz, ale dla normalnego człowieka to tam nie ma takich sugestii.


mam inne zdanie

Data: 2010-01-15 08:43:35
Autor: Maddy
BSA
W dniu 14-01-2010 21:27, Jacek_P pisze:

c) BSA dysponuje jakimis dowodami i wejdzie w asyscie policji z
nakazem prokuratora (rzadziej stosowane), albo w asyscie kontroli
UKS, co  boli wyjatkowo: procz normalnych sankcji dowalaja jeszcze
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
sankcje za VAT od softwaru bez licencji.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

A możesz wskazać przepis, na podstawie którego wysnułeś taką porażającą
tezę????


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-01-15 08:58:48
Autor: Jacek_P
BSA
Maddy napisal:
A możesz wskazać przepis, na podstawie którego wysnułeś taką porażającą
tezę????

A jak to bylo z VAT-em od nieodplatnie uzyskanych programow?
Urban legend czy jednak pulapka ustawowa?
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-15 11:20:07
Autor: Maddy
BSA
W dniu 15-01-2010 09:58, Jacek_P pisze:
Maddy napisal:
A możesz wskazać przepis, na podstawie którego wysnułeś taką porażającą
tezę????

A jak to bylo z VAT-em od nieodplatnie uzyskanych programow?

Nie było.

Urban legend czy jednak pulapka ustawowa?

GP bardzo dawno temu opisała JEDEN przypadek gościa, który wpisał Linuxa do ewidencji WNiP z wartością zero - gdyby tego nie zrobił US by w ogóle nie wiedział jakiego oprogramowania używa. I wcale by się tym nie zainteresował.
Ale jak już miał podane na tacy, chciał od tego naliczyć dochodowy (nie VAT! nie ma podstaw - VAT co najwyżej mógłby zapłacić "darczyńca" którym jest.. no właśnie? kto?) ale sprawa upadła.

To jest jedyny udokumentowany przypadek czepiania się darmowego oprogramowania.

Reszta to ploty, i do tego zniekształcone nie do poznania.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-01-15 09:56:19
Autor: FlashT
BSA

Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:hinumq$ndv$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Narazka napisal:
(...)

Tak z ciekawosci... w jaki sposob sprawdzaja czy soft jest legalny czy nie?

Pozdrawiam,
FlashT

Data: 2010-01-15 09:11:51
Autor: Olgierd
BSA
Dnia Fri, 15 Jan 2010 09:56:19 +0100, FlashT napisał(a):

Narazka napisal:
(...)

Tak z ciekawosci... w jaki sposob sprawdzaja czy soft jest legalny czy
nie?

Przypiekanie rozżarzonym żelazem, żelazna dziewica, łamanie kołem...

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2010-01-15 03:00:27
Autor: SzalonyKapelusznik
BSA
On 15 Sty, 10:11, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:
Dnia Fri, 15 Jan 2010 09:56:19 +0100, FlashT napisa (a):

>> Narazka napisal:
> (...)

> Tak z ciekawosci... w jaki sposob sprawdzaja czy soft jest legalny czy
> nie?

Przypiekanie roz arzonym elazem, elazna dziewica, amanie ko em...

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==>http://olgierd.bblog.pl<==

Dlatego wlasnie zabieraja ze soba ludzi z BSA. Ze niby oni moga
sprawdzic "u siebie" ilosc licencji, rodzaj, numer seryjny itp.

Data: 2010-01-15 10:18:02
Autor: Michał Gut
BSA
Tak z ciekawosci... w jaki sposob sprawdzaja czy soft jest legalny czy nie?

to ty im masz udowodnic ze masz legalny
a jak nie chcesz to szukaja sami co tam jeszcze pokitrasz po dysku

pierwszym i podstawowym dowodem jest...faktura

Data: 2010-01-15 16:48:05
Autor: FlashT
BSA

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:hipbju$lpm$1portraits.wsisiz.edu.pl...
Tak z ciekawosci... w jaki sposob sprawdzaja czy soft jest legalny czy nie?

to ty im masz udowodnic ze masz legalny
a jak nie chcesz to szukaja sami co tam jeszcze pokitrasz po dysku

pierwszym i podstawowym dowodem jest...faktura


No tak, to ma sens...

Pozdrawiam,
FlashT

Data: 2010-01-15 20:33:57
Autor: Arek
BSA
Użytkownik "FlashT" <whatever@com.com> napisał w wiadomości news:hiq2nn$f3v$1news2.ipartners.pl...

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:hipbju$lpm$1portraits.wsisiz.edu.pl...
Tak z ciekawosci... w jaki sposob sprawdzaja czy soft jest legalny czy nie?

to ty im masz udowodnic ze masz legalny
a jak nie chcesz to szukaja sami co tam jeszcze pokitrasz po dysku

pierwszym i podstawowym dowodem jest...faktura



To już mamy obowiązek posiadania faktury na oprogramowanie?
A na buty Adidas też, żeby udowodnić ich legalność?
Czy na wszystko musze mieć fakturę? Nie lubie makulatury.

--
Art

Data: 2010-01-15 20:46:06
Autor: Zbynek Ltd.
BSA
Arek napisał(a) :

To już mamy obowiązek posiadania faktury na oprogramowanie?
A na buty Adidas też, żeby udowodnić ich legalność?

Jak wiesz, w swojej EULA, Adidas stwierdza, że dowodem legalności
butów jest faktura oraz naklejka z numerem seryjnym, która powinna
być naklejona na podeszwie.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E

Data: 2010-01-15 22:26:32
Autor: Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb
BSA
Dnia Fri, 15 Jan 2010 16:48:05 +0100, FlashT napisał(a):
/..../
pierwszym i podstawowym dowodem jest...faktura


No tak, to ma sens...

Na Total Commandera dostajesz fakturę?

Data: 2010-01-15 23:46:04
Autor: Wojciech Bancer
BSA
On 2010-01-15, Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb <smok@smok.pl> wrote:

[...]

No tak, to ma sens...
Na Total Commandera dostajesz fakturę?

Ja dostałem :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-01-16 03:16:14
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-16 00:46, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-01-15, Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb<smok@smok.pl>  wrote:

[...]

No tak, to ma sens...
Na Total Commandera dostajesz fakturę?

Ja dostałem :)

Ja też. :)

--
spp

Data: 2010-01-16 11:50:16
Autor: Arek
BSA
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:hir7hg$fel$1news.onet.pl...
W dniu 2010-01-16 00:46, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-01-15, Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb<smok@smok.pl>  wrote:

[...]

No tak, to ma sens...
Na Total Commandera dostajesz fakturę?

Ja dostałem :)

Ja też. :)

Ja też, ale czy mam obowiązek jej trzymania do końca świata? Moje, więc mogę zrobić co chcę. A makulatury mam już dosyć. Nawet firma faktury trzyma konkretny okres (w związku z dokumentacja księgową). A ja trzymam z reguły miesiąc, na wypadek jakiejś reklamacji.

--
Arek

Data: 2010-01-16 12:20:36
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-16 11:50, Arek pisze:

Ja też, ale czy mam obowiązek jej trzymania do końca świata? Moje, więc
mogę zrobić co chcę. A makulatury mam już dosyć. Nawet firma faktury
trzyma konkretny okres (w związku z dokumentacja księgową). A ja trzymam
z reguły miesiąc, na wypadek jakiejś reklamacji.

Przecież TC też nie musisz mieć do końca świata.
Jeżeli wymogiem legalności jest posiadanie dowodu zakupu to albo trzymasz fakturę albo ... zmieniasz program na inny. Zakup TC nie jest obowiązkowy.

--
spp

Data: 2010-01-16 13:09:33
Autor: Arek
BSA
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:his7e5$9vq$2news.onet.pl...
W dniu 2010-01-16 11:50, Arek pisze:

Ja też, ale czy mam obowiązek jej trzymania do końca świata? Moje, więc
mogę zrobić co chcę. A makulatury mam już dosyć. Nawet firma faktury
trzyma konkretny okres (w związku z dokumentacja księgową). A ja trzymam
z reguły miesiąc, na wypadek jakiejś reklamacji.

Przecież TC też nie musisz mieć do końca świata.
Jeżeli wymogiem legalności jest posiadanie dowodu zakupu to albo trzymasz fakturę albo ... zmieniasz program na inny. Zakup TC nie jest obowiązkowy.


Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.

--
Arek

Data: 2010-01-16 13:49:14
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "Arek" <arkady@onet.pl> napisał w wiadomości news:4b51ac80news.home.net.pl...
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:his7e5$9vq$2news.onet.pl...
W dniu 2010-01-16 11:50, Arek pisze:

Ja też, ale czy mam obowiązek jej trzymania do końca świata? Moje, więc
mogę zrobić co chcę. A makulatury mam już dosyć. Nawet firma faktury
trzyma konkretny okres (w związku z dokumentacja księgową). A ja trzymam
z reguły miesiąc, na wypadek jakiejś reklamacji.

Przecież TC też nie musisz mieć do końca świata.
Jeżeli wymogiem legalności jest posiadanie dowodu zakupu to albo trzymasz fakturę albo ... zmieniasz program na inny. Zakup TC nie jest obowiązkowy.


Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.


ja nie zakupilem i nie zaplacilem a takze wszedlem legalnie w posiadanie :)
Nie przeszkadza mi klikanie na cyferkę przy uruchamianiu

Data: 2010-01-16 12:56:28
Autor: Jacek_P
BSA
wspolna-flaszka.pl napisal:
ja nie zakupilem i nie zaplacilem a takze wszedlem legalnie w posiadanie :)
Nie przeszkadza mi klikanie na cyferkę przy uruchamianiu

Naprawde jestes o tym przekonany? No to przeczytaj, jakie sa warunki
korzystania z TC.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-16 14:20:43
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:hisd1s$8v6$2srv.cyf-kr.edu.pl...
wspolna-flaszka.pl napisal:
ja nie zakupilem i nie zaplacilem a takze wszedlem legalnie w posiadanie :)
Nie przeszkadza mi klikanie na cyferkę przy uruchamianiu

Naprawde jestes o tym przekonany? No to przeczytaj, jakie sa warunki
korzystania z TC.


przestepstwem jest uzyskanie od osoby nieuprawnionej
a mowimy o przestepstwie

Data: 2010-01-16 14:46:11
Autor: Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb
BSA
Dnia Sat, 16 Jan 2010 12:56:28 +0000, Jacek_P napisał(a):

wspolna-flaszka.pl napisal:
ja nie zakupilem i nie zaplacilem a takze wszedlem legalnie w
posiadanie :) Nie przeszkadza mi klikanie na cyferkę przy uruchamianiu

Naprawde jestes o tym przekonany? No to przeczytaj, jakie sa warunki
korzystania z TC.

Akurat TC nie ma nic do gadania. Jest ubezwłasnowolniony przez urząd który występuje w jego imieniu. TC może nawet nie wiedzieć o tym, że masz problem przez niego.
Spytaj Olgierda.

Data: 2010-01-16 16:28:37
Autor: spp
BSA
W dniu 2010-01-16 13:09, Arek pisze:

Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam
fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.

Ale nie jedyny.
Kupując zawarłeś umowę z kilkoma warunkami, nie możesz sobie bezkarnie wybierać tych do których się będziesz stosował i tych które olejesz. Jeżeli sądzisz, że jakieś klauzule wyglądają na niedozwolone - zgłoś to do UOKiK. Do czasu rozstrzygnięcia powinieneś ich jednak przestrzegać lub liczyć się z konsekwencjami za ich łamanie.

--
spp

Data: 2010-01-16 15:47:02
Autor: Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb
BSA
Dnia Sat, 16 Jan 2010 16:28:37 +0100, spp napisał(a):

W dniu 2010-01-16 13:09, Arek pisze:

Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam
fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.

Ale nie jedyny.
Jedyny.

Kupując zawarłeś umowę z kilkoma warunkami, nie możesz sobie bezkarnie
wybierać tych do których się będziesz stosował i tych które olejesz.
Jeżeli sądzisz, że jakieś klauzule wyglądają na niedozwolone - zgłoś to
do UOKiK. Do czasu rozstrzygnięcia powinieneś ich jednak przestrzegać
lub liczyć się z konsekwencjami za ich łamanie.

Niech oni idą do UOKikKu z umową żeby poświadczył, że tak można.

Data: 2010-01-16 16:38:26
Autor: wspolna-flaszka.pl
BSA

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:hislv7$fst$1news.onet.pl...
W dniu 2010-01-16 13:09, Arek pisze:

Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam
fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.

Ale nie jedyny.
Kupując zawarłeś umowę z kilkoma warunkami, nie możesz sobie bezkarnie wybierać tych do których się będziesz stosował i tych które olejesz.



buahahahahaha, a jak si enie dostosuje i wywali wszystkie faktury to co ?

Data: 2010-01-16 16:50:04
Autor: Arek
BSA
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:hislv7$fst$1news.onet.pl...
W dniu 2010-01-16 13:09, Arek pisze:

Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam
fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.

Ale nie jedyny.
Kupując zawarłeś umowę z kilkoma warunkami, nie możesz sobie bezkarnie wybierać tych do których się będziesz stosował i tych które olejesz. Jeżeli sądzisz, że jakieś klauzule wyglądają na niedozwolone - zgłoś to do UOKiK. Do czasu rozstrzygnięcia powinieneś ich jednak przestrzegać lub liczyć się z konsekwencjami za ich łamanie.


Chwila, fakturę wydaje się wyłącznie na prośbe kupującego. Zdaje się, że nikt nie może mnie zmusić do jej odebrania.

--
Arek

Data: 2010-01-16 16:11:05
Autor: Olgierd
BSA
Dnia Sat, 16 Jan 2010 16:50:04 +0100, Arek napisał(a):

Chwila, fakturę wydaje się wyłącznie na prośbe kupującego. Zdaje się, że
nikt nie może mnie zmusić do jej odebrania.

Boże, zmień sobie nicka, bo w *takim* wątku aż strach czytać (nie mówiąc o odpowiadaniu ;-)

--
:) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl

Data: 2010-01-17 07:54:29
Autor: januszek
BSA
Olgierd napisał(a):

Dnia Sat, 16 Jan 2010 16:50:04 +0100, Arek napisał(a):

Chwila, fakturę wydaje się wyłącznie na prośbe kupującego. Zdaje się, że
nikt nie może mnie zmusić do jej odebrania.

Boże, zmień sobie nicka, bo w *takim* wątku aż strach czytać (nie mówiąc o odpowiadaniu ;-)

To samo chciałem odpisać ;P

j.

--
ps. swoja droga szukam fachmana z uprawnieniami do podlaczenia kuchenki
gazowej (we Wrocku), info na priva, trzeba wywalic "polska" z adresu ;)

Data: 2010-01-16 17:32:44
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
BSA
On 2010-01-16 16:28, spp wrote:
W dniu 2010-01-16 13:09, Arek pisze:

Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam
fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.

Ale nie jedyny.
Kupując zawarłeś umowę z kilkoma warunkami, nie możesz sobie bezkarnie
wybierać tych do których się będziesz stosował i tych które olejesz.
Jeżeli sądzisz, że jakieś klauzule wyglądają na niedozwolone - zgłoś to
do UOKiK. Do czasu rozstrzygnięcia powinieneś ich jednak przestrzegać
lub liczyć się z konsekwencjami za ich łamanie.


Mylisz umowę licencyjną (kodeks cywilny) z "kradzieżą" czyli pozyskaniem bez zgody osoby upoważnionej (kodeks karny).

Data: 2010-01-16 23:28:16
Autor: op23
BSA

Użytkownik "Arek" <arkady@onet.pl>


Ja też, ale czy mam obowiązek jej trzymania do końca świata? Moje, więc
mogę zrobić co chcę. A makulatury mam już dosyć. Nawet firma faktury
trzyma konkretny okres (w związku z dokumentacja księgową). A ja trzymam
z reguły miesiąc, na wypadek jakiejś reklamacji.

Przecież TC też nie musisz mieć do końca świata.
Jeżeli wymogiem legalności jest posiadanie dowodu zakupu to albo trzymasz fakturę albo ... zmieniasz program na inny. Zakup TC nie jest obowiązkowy.


Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.

Ee yy ... chodzi o to czy dostałeś licencję. Czy za nią zapłaciłeś jest akurat nieistotne.

Data: 2010-01-17 10:48:03
Autor: Arek
BSA
Użytkownik "op23" <op23@rt.pl> napisał w wiadomości news:hiti3t$8eo$3achot.icm.edu.pl...

Użytkownik "Arek" <arkady@onet.pl>


Ja też, ale czy mam obowiązek jej trzymania do końca świata? Moje, więc
mogę zrobić co chcę. A makulatury mam już dosyć. Nawet firma faktury
trzyma konkretny okres (w związku z dokumentacja księgową). A ja trzymam
z reguły miesiąc, na wypadek jakiejś reklamacji.

Przecież TC też nie musisz mieć do końca świata.
Jeżeli wymogiem legalności jest posiadanie dowodu zakupu to albo trzymasz fakturę albo ... zmieniasz program na inny. Zakup TC nie jest obowiązkowy.


Ale ja go kupiłem (licencję) i co komu do tego gdzie i czy posiadam fakturę. Zapłaciłem i to jest warunek wejścia w legalne posiadanie.

Ee yy ... chodzi o to czy dostałeś licencję. Czy za nią zapłaciłeś jest akurat nieistotne.

Dostałem licencję w postaci pliku klucza do TC. Nic papierowego nie dostałem.
Przy uruchamiania programu pojawia się moje imię i nazwisko.

--
Arek

Data: 2010-01-16 14:43:40
Autor: Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb
BSA
Dnia Sat, 16 Jan 2010 12:20:36 +0100, spp napisał(a):
/.../

Przecież TC też nie musisz mieć do końca świata. Jeżeli wymogiem
legalności jest posiadanie dowodu zakupu to albo trzymasz fakturę albo
... zmieniasz program na inny. Zakup TC nie jest obowiązkowy.

Wymogiem legalności jest zakup.

Data: 2010-01-16 15:04:44
Autor: januszek
BSA
Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb napisał(a):

Wymogiem legalności jest zakup.

W przypadku TC? Mozna uzywac przez 30 dni a potem odinstalowac i znowu zainstalowac na 30 dni ;)

j.

--
ps. swoja droga szukam fachmana z uprawnieniami do podlaczenia kuchenki
gazowej (we Wrocku), info na priva, trzeba wywalic "polska" z adresu ;)

Data: 2010-01-18 10:08:26
Autor: Gotfryd Smolik news
BSA
On Sat, 16 Jan 2010, Arek wrote:

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał
W dniu 2010-01-16 00:46, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-01-15, Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb<smok@smok.pl>  wrote:

[...]

No tak, to ma sens...
Na Total Commandera dostajesz fakturę?

Ja dostałem :)

Ja też. :)

Ja też,

....to żeby poważniej wyglądało, dopiszę się: "ja też" ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-01-18 13:33:23
Autor: mvoicem
BSA
(18.01.2010 10:08), Gotfryd Smolik news wrote:
On Sat, 16 Jan 2010, Arek wrote:

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał
W dniu 2010-01-16 00:46, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-01-15, Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb<smok@smok.pl>  wrote:

[...]

No tak, to ma sens...
Na Total Commandera dostajesz fakturę?

Ja dostałem :)

Ja też. :)

Ja też,

...to żeby poważniej wyglądało, dopiszę się: "ja też" ;)

No to i jak się dopiszę do Klubu Posiadaczy Legalnego TC Z Fakturą.

p. m.

Data: 2010-01-18 11:05:28
Autor: Andrzej Lawa
BSA
Michał Gut pisze:

to ty im masz udowodnic ze masz legalny
a jak nie chcesz to szukaja sami co tam jeszcze pokitrasz po dysku

pierwszym i podstawowym dowodem jest...faktura

Taaaaaaaaaak? A masz fakturę na javową gierkę ze strony? I jak mam wymóc
na Novellu wystawienie mi faktury na 0zł za używane przeze mnie Open
SuSE? ;)

Data: 2010-01-21 19:00:15
Autor: Gotfryd Smolik news
BSA
On Mon, 18 Jan 2010, Andrzej Lawa wrote:

Michał Gut pisze:

pierwszym i podstawowym dowodem jest...faktura

Taaaaaaaaaak? A masz fakturę na javową gierkę ze strony? I jak mam wymóc
na Novellu wystawienie mi faktury na 0zł za używane przeze mnie Open
SuSE? ;)

  Jak nic - biegły uzna że "działałeś na szkodę...".
  Są precedensy :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-01-15 12:55:06
Autor: Wemif
BSA
Narazka <narazka.SKASUJ@gazeta.pl> wrote:
Otóż znajomy, prowadzący zakład poligraficzny, dostał zawiadomienie w sprawie kontroli legalności oprogramowania. Podpisane właśnie Business Software

Też dostałem, jakby się wczytał, to by zobaczył, że jest tam
napisane 'Rodzaj przesyłki: informacja'. Chodzi zapewne o to,
aby firmy zaczęły sobie zdawać sprawę czy mają legalne oprogramowanie i bardzo dobrze.

a.

Data: 2010-01-15 14:16:05
Autor: RadoslawF
BSA
Dnia 2010-01-15 13:55, Użytkownik Wemif napisał:

Otóż znajomy, prowadzący zakład poligraficzny, dostał zawiadomienie w sprawie kontroli legalności oprogramowania. Podpisane właśnie Business Software

Też dostałem, jakby się wczytał, to by zobaczył, że jest tam
napisane 'Rodzaj przesyłki: informacja'. Chodzi zapewne o to,
aby firmy zaczęły sobie zdawać sprawę czy mają legalne oprogramowanie i bardzo dobrze.

Czyli jak wejdę z maczetą w nocy przez okno do mieszkania
sąsiada, obudzę go i powiem że go ostrzegam to będzie to
oczywiście ostrzeżenie a nie próba zastraszenia ?

Jeśli uważasz że tak to kolejne pytanie brzmi: jesteś
politykiem czy idiotą ?


Pozdrawiam

Data: 2010-01-15 14:56:27
Autor: tg
[OT] Re: BSA

"RadoslawF" <radoslawfl@wp.pl> wrote in message news:hippot$r07$1node1.news.atman.pl...
Dnia 2010-01-15 13:55, Użytkownik Wemif napisał:
Jeśli uważasz że tak to kolejne pytanie brzmi: jesteś
politykiem czy idiotą ?

No chyba przesadzasz!
Naprawde uwazasz ze to sie wzajemnie wyklucza? IMHO wprost przeciwnie...

Data: 2010-01-15 20:56:56
Autor: RadoslawF
[OT] Re: BSA
Dnia 2010-01-15 15:56, Użytkownik tg napisał:

Jeśli uważasz że tak to kolejne pytanie brzmi: jesteś
politykiem czy idiotą ?

No chyba przesadzasz!
Naprawde uwazasz ze to sie wzajemnie wyklucza? IMHO wprost przeciwnie...

Nie napisałem że sie wyklucza. Nazewnictwo się zmienia w zależności
od osoby. Jak po pijaku się rozbił X to pomroczność jasna a jak
to był Y to zwyczajny pijak spowodował wypadek.
Taka mentalność.


Pozdrawiam

Data: 2010-01-16 11:21:12
Autor: januszek
[OT] Re: BSA
RadoslawF napisał(a):

Jeśli uważasz że tak to kolejne pytanie brzmi: jesteś
politykiem czy idiotą ?
 
No chyba przesadzasz!
Naprawde uwazasz ze to sie wzajemnie wyklucza? IMHO wprost przeciwnie...

Nie napisałem że sie wyklucza. Nazewnictwo się zmienia w zależności
od osoby. Jak po pijaku się rozbił X to pomroczność jasna a jak
to był Y to zwyczajny pijak spowodował wypadek.
Taka mentalność.

Napisałeś: "politykiem *czy* idiotą" co sugeruje wybór i niejako wyklucza bycie politykiem i idiotą jednocześnie :P Taka pisownia ;)

j.

--
ps. swoja droga szukam fachmana z uprawnieniami do podlaczenia kuchenki
gazowej (we Wrocku), info na priva, trzeba wywalic "polska" z adresu ;)

Data: 2010-01-16 17:02:39
Autor: RadoslawF
[OT] Re: BSA
Dnia 2010-01-16 12:21, Użytkownik januszek napisał:

Nie napisałem że sie wyklucza. Nazewnictwo się zmienia w zależności
od osoby. Jak po pijaku się rozbił X to pomroczność jasna a jak
to był Y to zwyczajny pijak spowodował wypadek.
Taka mentalność.

Napisałeś: "politykiem *czy* idiotą" co sugeruje wybór i niejako wyklucza bycie politykiem i idiotą jednocześnie :P Taka pisownia ;)

Popatrz na to z innej strony, dałem człowiekowi szansę aby
napisał kim jest, miał nawet możliwość wyboru.
Miał też prawo on lub inna osoba np. Ty stwierdzić że jest
jednym i drugim.
Zadane tak pytanie wprawdzie sugeruje że jest jednym albo drugim
ale nie zmusza do takiej odpowiedzi. :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-01-17 07:56:58
Autor: januszek
[OT] Re: BSA
RadoslawF napisał(a):

Napisałeś: "politykiem *czy* idiotą" co sugeruje wybór i niejako wyklucza bycie politykiem i idiotą jednocześnie :P Taka pisownia ;)

Popatrz na to z innej strony, dałem człowiekowi szansę aby
napisał kim jest, miał nawet możliwość wyboru.

Takie ustalenie kryteriów wyboru mówi więcej o ustalającym niż o tym, kto miałby z nich wybór czynić ;P

j.

--
ps. swoja droga szukam fachmana z uprawnieniami do podlaczenia kuchenki
gazowej (we Wrocku), info na priva, trzeba wywalic "polska" z adresu ;)

Data: 2010-01-17 10:18:23
Autor: RadoslawF
[OT] Re: BSA
Dnia 2010-01-17 08:56, Użytkownik januszek napisał:

Napisałeś: "politykiem *czy* idiotą" co sugeruje wybór i niejako wyklucza bycie politykiem i idiotą jednocześnie :P Taka pisownia ;)

Popatrz na to z innej strony, dałem człowiekowi szansę aby
napisał kim jest, miał nawet możliwość wyboru.

Takie ustalenie kryteriów wyboru mówi więcej o ustalającym niż o tym, kto miałby z nich wybór czynić ;P

Każde ustalenie kryteriów mówi coś na temat ustalającego.
Dokładnie tak samo jak dopytywanie sie o detale w czyjejś
wypowiedzi. W wolnym czasie zastanów sie co ono powiedziało
o Tobie.
:-)

Pozdrawiam

Data: 2010-01-17 09:23:46
Autor: januszek
[OT] Re: BSA
RadoslawF napisał(a):

Napisałeś: "politykiem *czy* idiotą" co sugeruje wybór i niejako wyklucza bycie politykiem i idiotą jednocześnie :P Taka pisownia ;)
 
Popatrz na to z innej strony, dałem człowiekowi szansę aby
napisał kim jest, miał nawet możliwość wyboru.
 
Takie ustalenie kryteriów wyboru mówi więcej o ustalającym niż o tym, kto miałby z nich wybór czynić ;P

Każde ustalenie kryteriów mówi coś na temat ustalającego.
Dokładnie tak samo jak dopytywanie sie o detale w czyjejś
wypowiedzi. W wolnym czasie zastanów sie co ono powiedziało
o Tobie.
:-)

Jesteś politykiem czy idiotą bo jak się o nic nie dopytywałem ;PPP

j.

--
ps. swoja droga szukam fachmana z uprawnieniami do podlaczenia kuchenki
gazowej (we Wrocku), info na priva, trzeba wywalic "polska" z adresu ;)

Data: 2010-01-17 11:05:59
Autor: RadoslawF
[OT] Re: BSA
Dnia 2010-01-17 10:23, Użytkownik januszek napisał:
RadoslawF napisał(a):

Napisałeś: "politykiem *czy* idiotą" co sugeruje wybór i niejako wyklucza bycie politykiem i idiotą jednocześnie :P Taka pisownia ;)
 
Popatrz na to z innej strony, dałem człowiekowi szansę aby
napisał kim jest, miał nawet możliwość wyboru.
 
Takie ustalenie kryteriów wyboru mówi więcej o ustalającym niż o tym, kto miałby z nich wybór czynić ;P

Każde ustalenie kryteriów mówi coś na temat ustalającego.
Dokładnie tak samo jak dopytywanie sie o detale w czyjejś
wypowiedzi. W wolnym czasie zastanów sie co ono powiedziało
o Tobie.
:-)

Jesteś politykiem czy idiotą bo jak się o nic nie dopytywałem ;PPP

Ani jednym ani drugim.
Natomiast Ty usilnie chcesz zostać zapamiętany jako
któryś z wymienionych lub nawet jako jeden i drugi.
Więc jesteś politykiem czy idiotą ?


Pozdrawiam

Data: 2010-01-15 17:07:15
Autor: Roman Rumpel
BSA
W dniu 2010-01-15 14:16, RadoslawF pisze:

Też dostałem, jakby się wczytał, to by zobaczył, że jest tam
napisane 'Rodzaj przesyłki: informacja'. Chodzi zapewne o to,
aby firmy zaczęły sobie zdawać sprawę czy mają legalne oprogramowanie
i bardzo dobrze.

Czyli jak wejdę z maczetą w nocy przez okno do mieszkania
sąsiada, obudzę go i powiem że go ostrzegam to będzie to
oczywiście ostrzeżenie a nie próba zastraszenia ?

Jeśli uważasz że tak to kolejne pytanie brzmi: jesteś
politykiem czy idiotą ?


Może sam sobie odppowiedz na to pytanie.
Weszli z maczetą? czy przysłali list?

A może nie widzisz różnicy?



--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy.  (C) by ~przypadek

Data: 2010-01-15 20:53:46
Autor: RadoslawF
BSA
Dnia 2010-01-15 17:07, Użytkownik Roman Rumpel napisał:

Może sam sobie odppowiedz na to pytanie.
Weszli z maczetą? czy przysłali list?

A może nie widzisz różnicy?

Są różne metody ostrzegania.
Ale Ty różnicy nie widzisz.


Pozdrawiam

Data: 2010-01-15 23:38:46
Autor: Roman Rumpel
BSA
W dniu 2010-01-15 20:53, RadoslawF pisze:
Dnia 2010-01-15 17:07, Użytkownik Roman Rumpel napisał:

Może sam sobie odppowiedz na to pytanie.
Weszli z maczetą? czy przysłali list?

A może nie widzisz różnicy?

Są różne metody ostrzegania.
Ale Ty różnicy nie widzisz.



?


--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy.  (C) by ~przypadek

Data: 2010-01-15 23:43:14
Autor: RadoslawF
BSA
Dnia 2010-01-15 23:38, Użytkownik Roman Rumpel napisał:

?

??

Pozdrawiam

Data: 2010-01-18 14:05:27
Autor: zly
BSA
Dnia Fri, 15 Jan 2010 23:38:46 +0100, Roman Rumpel napisał(a):

Są różne metody ostrzegania.
Ale Ty różnicy nie widzisz.
?

Prowadzisz knajpkę. Przychodzi do Ciebie 3 eleganckich panów, każdy o
wymiarach 2x2m, ciemne okulary. Jeden mówi. "Dzień dobry chcieliśmy panu zaproponować promocyjną ofertę na ochronę
lokalu. Bo wie pan, strasznie niebezpieczna tu okolica, było kilka pożarów
i włamań. Co pan na to?"

No i co? Mamy zastraszanie, czy nie?
--
marcin

Data: 2010-01-18 11:09:10
Autor: Andrzej Lawa
BSA
RadoslawF pisze:

Czyli jak wejdę z maczetą w nocy przez okno do mieszkania
sąsiada, obudzę go i powiem że go ostrzegam to będzie to
oczywiście ostrzeżenie a nie próba zastraszenia ?

Jeśli uważasz że tak to kolejne pytanie brzmi: jesteś
politykiem czy idiotą ?

Jeszcze może być odpowiednio, ahem, "zmotywowanym" polskim sędzią ;->

BSA

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona