Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Baba miała rower...

Baba miała rower...

Data: 2016-03-30 03:25:22
Autor: tadeklodz
Baba miała rower...
W dniu środa, 30 marca 2016 12:16:55 UTC+2 użytkownik Wojtas napisał:
Coś do pośmiania się. Co ci ludzie to ja nie...

http://olx.pl/oferta/scott-scale-35-CID767-IDdrtIb.html#70c0d3871f
-- Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

a dlaczego Tobie tak do śmiechu?

Data: 2016-03-30 13:00:14
Autor: Wojtas
Baba miała rower...
W dniu 2016-03-30 o 12:25, tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:

a dlaczego Tobie tak do śmiechu?

Fakt - jeszcze nóżki brakowało.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2016-03-31 08:04:45
Autor: J.F.
Baba miała rower...
Dnia Wed, 30 Mar 2016 13:00:14 +0200, Wojtas napisał(a):
W dniu 2016-03-30 o 12:25, tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:
a dlaczego Tobie tak do śmiechu?
Fakt - jeszcze nóżki brakowało.

Ale o chodzi ? Rower jak rower.

I czemu baba ? Nic tam o babie nie pisze.

J.

Data: 2016-03-31 01:24:42
Autor: mmateusz
Baba miała rower...
W dniu czwartek, 31 marca 2016 08:05:03 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Dnia Wed, 30 Mar 2016 13:00:14 +0200, Wojtas napisał(a):
> Fakt - jeszcze nóżki brakowało.

Ale o chodzi ? Rower jak rower.


Parafrazując i troszkę koloryzując:
Pani kupiła mocno sportowe Porsche, bo prestiż i w ogóle.
Kubełkowe siedzenia od Recaro (bardzo niewygodne!) zmieniła na swój skórzany fotel z dużego pokoju (mięciutko !).
Twarde sportowe zawieszenie (oj, bolą plecy!) zamieniono na mięciutkie sprężyny od Citroena C5.
Wycinamy wyjącą turbosprężarkę, żeby było ciszej i mamy wygodny samochód do jeżdżenia po mieście.

A tak na serio, to wszystko za co zapłaciła, było jej niepotrzebne i zostało zniwelowane przez te przeróbki. (sportowa geomeria, karbonowa rama, itp.)
Byłaby lepiej zadowolona z mieszczucha za 2-3 tys zł, a mając do wydania kwotę ile kosztował ten scott (6-8 tys zł ?) i pragnąc wygody należało kupic jakiegoś mieszczucha z e-napędęm lub chociażby rower do enduro (jest b. wygodny w mieście), a nie karbonowego ścigacza.

A tak jeszcze bardziej na serio:
Możemy się podśmiewać z pani, ze zrobiła mega wtopę z zakupem roweru, ale to my tu siedzimy na preclu i dywagujemy czy kupic przerzutkę za 100 czy 150zł, gdy tymczasem pani sobie poszła i wydała lekką ręka 8000zł na rower, bo jej się podobał.
Ja zazdroszczę problemów.

Data: 2016-03-31 10:39:04
Autor: z
Baba miała rower...
W dniu 2016-03-31 o 10:24, mmateusz pisze:

A tak na serio, to wszystko za co zapłaciła, było jej niepotrzebne i zostało zniwelowane przez te przeróbki. (sportowa geomeria, karbonowa rama, itp.)
Byłaby lepiej zadowolona z mieszczucha za 2-3 tys zł, a mając do wydania kwotę ile kosztował ten scott (6-8 tys zł ?) i pragnąc wygody należało kupic jakiegoś mieszczucha z e-napędęm lub chociażby rower do enduro (jest b. wygodny w mieście), a nie karbonowego ścigacza.

Sorry ale mi się nasunęła analogia z ludźmi kupującymi ajfony czy inne topowe modele telefonów.
Ale im nie wytłumaczysz ze to głupota. Sorry Pszemol :-)

z

Data: 2016-03-31 10:42:27
Autor: kawoN
Baba miała rower...
W dniu 31.03.2016 o 10:39, z pisze:

Sorry ale mi się nasunęła analogia z ludźmi kupującymi ajfony czy inne
topowe modele telefonów.
Ale im nie wytłumaczysz ze to głupota. Sorry Pszemol :-)

Eeee jak się ma dużo pieniędzy to dlaczego
ich nie wydać? Do grobu zabrałbyś?

pozdr.
kawoN

Data: 2016-03-31 11:06:03
Autor: z
Baba miała rower...
W dniu 2016-03-31 o 10:42, kawoN pisze:
Eeee jak się ma dużo pieniędzy to dlaczego
ich nie wydać? Do grobu zabrałbyś?

Zamiast karbonowej ramy kupiłbym ajfona dla dzieciaka ;-)

z

Data: 2016-04-03 04:29:43
Autor: AL
Baba miała rower...
z <z@z.pl> Wrote in message:
W dniu 2016-03-31 o 10:24, mmateusz pisze:

A tak na serio, to wszystko za co zapłaciła, było jej niepotrzebne i zostało zniwelowane przez te przeróbki. (sportowa geomeria, karbonowa rama, itp.)
Byłaby lepiej zadowolona z mieszczucha za 2-3 tys zł, a mając do wydania kwotę ile kosztował ten scott (6-8 tys zł ?) i pragnąc wygody należało kupic jakiegoś mieszczucha z e-napędęm lub chociażby rower do enduro (jest b. wygodny w mieście), a nie karbonowego ścigacza.

Sorry ale mi się nasunęła analogia z ludźmi kupującymi ajfony czy inne topowe modele telefonów.
Ale im nie wytłumaczysz ze to głupota. Sorry Pszemol :-)


To wcale nie glupota.

Kupujesz budżetowca ipotem narzekania, że wolny, mało pamięci,
 tnie system, bateria na 1/2 dnia, nic nie widać w słońcu na
 ekranie, etc

--
AL -- -- Android NewsGroup Reader-- --
http://usenet.sinaapp.com/

Data: 2016-04-04 11:56:54
Autor: z
Baba miała rower...
W dniu 2016-04-03 o 04:29, AL pisze:
potem narzekania, że wolny, mało pamięci,
  tnie system, bateria na 1/2 dnia, nic nie widać w słońcu na
  ekranie, etc


Tak się składa że używam budżetowego ajfona 5C. Du... nie urywa a jest powiedzmy 3 razy droższy. Tak samo ma problemy z softem i potrafi się po prostu zepsuć. Bateria dłużej nie trzyma. Więc...

Ale ciiiii bo Pszemol usłyszy :-)

z

Data: 2016-04-04 12:31:52
Autor: Liwiusz
Baba miała rower...
W dniu 2016-04-04 o 11:56, z pisze:
W dniu 2016-04-03 o 04:29, AL pisze:
potem narzekania, że wolny, mało pamięci,
  tnie system, bateria na 1/2 dnia, nic nie widać w słońcu na
  ekranie, etc


Tak się składa że używam budżetowego ajfona 5C. Du... nie urywa a jest
powiedzmy 3 razy droższy. Tak samo ma problemy z softem i potrafi się po
prostu zepsuć. Bateria dłużej nie trzyma. Więc...

Ale ciiiii bo Pszemol usłyszy :-)

Nie bój się, główny polski piewca jajfona zatrzymał się na wersji 4.

--
Liwiusz

Data: 2016-03-31 09:56:26
Autor: ąćęłńóśźż
Baba miała rower...
O siodełko i podwyższoną kierownicę ;-)


-- -- -
Ale o chodzi?

Data: 2016-03-31 13:13:14
Autor: m
Baba miała rower...
On 31.03.2016 09:56,  ąćęłńóśźż wrote:
O siodełko i podwyższoną kierownicę ;-)

Ale może podwyższenie siodełka i kierownicy przyszło z czasem? Tak jak w
moim góralu.

Ktoś tam na zdjęcie mojego górala napisał że na siłę chcę zrobić z
górala mieszczucha. Obawiam się że jakbym dostał mieszczucha i go
dostosował pod siebie, to by ktoś inny napisał że na siłę chcę zrobić z
mieszczucha górala.

Widać jest target na rowery mające cechy górala (głównie grube opony,
przełożenia) i mieszczucha (możliwość wyprostowania sylwetki).

p. m.

Data: 2016-03-31 05:55:54
Autor: Jacek G.
Baba miała rower...
W dniu czwartek, 31 marca 2016 13:12:38 UTC+2 użytkownik m napisał:
On 31.03.2016 09:56,  ąćęłńóśźż wrote:
> O siodełko i podwyższoną kierownicę ;-)

Widać jest target na rowery mające cechy górala (głównie grube opony,
przełożenia) i mieszczucha (możliwość wyprostowania sylwetki).

Co więcej takim rowerem jak na obrazku można z powodzeniem jeździć po górach - w końcu to nie tylko kwestia rodzaju terenu, ale też stylu jazdy. Do spokojnej, nie sportowej jazdy taka konfiguracja może komuś pasować. Pewnie, że jest tu nadmiar w postaci karbonowej ramy, ale za to rower jest pewnie lżejszy, co może mieć dla użytkownika/czki znaczenie.
Inna sprawa, że skoro chce się go pozbyć, to może faktycznie była to pomyłka w wyborze.
--
Jacek G.

Data: 2016-04-04 02:15:12
Autor: mmateusz
Baba miała rower...
W dniu czwartek, 31 marca 2016 13:12:38 UTC+2 użytkownik m napisał:
Ale może podwyższenie siodełka i kierownicy przyszło z czasem? Tak jak w
moim góralu.

Ale w podanym przypadku chodzi o zmianę z jednej skrajności w drugą (scigacz XC => mieszczuch)

I nie chodzi tu tylko o karbonową ramę, w ścigaczu XC wszystko jest z zasady sztywne i niewygodne.
Są strome kąty ramy - rower jest mocno skrętny i nerwowy w prowadzeniu:  super na wyscigu lub 1.5-2 godzinnym treningu, ale na dłuższą metę nużące, bo trzeba go ciągle pilnować, bo on chce skręcać.

Dla mało wprawnej osoby moze byc lekko traumatyczne, i nie zmieni sie tego ekstremalnym podniesieniem kierownicy.
mk

Baba miała rower...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona