Data: 2010-07-19 20:46:33 | |
Autor: Piotr | |
Babcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis) | |
Witam,
Proszę Państwa o poradę prawną. Jestem pełnoletnią osobą, ale niestety nie stać mnie na wynajęcie prawnika. Na początek chciałbym przedstawić kilka faktów. 1. 11 miesięcy temu zmarła moja babcia nie pozostawiając po sobie testamentu. 2. Z tego co wiem, na jej majątek składają się lokaty bankowe oraz nieruchomość. 3. Babcia miała męża, który od dawna nie żyje. Poza tym miała dwie (2) córki - jest to moja mama (która ma męża, czyli mojego tatę) i ciocia (której mąż od dawna nie żyje), czworo (4) wnucząt - w tym mnie, oraz troje (3) niepełnoletnich dzieci najstarszej z wnuczek - dwoje (2) urodzonych przed śmiercią babci oraz jedno urodzone po jej śmierci. Napiszę teraz, co się wydarzyło od ostatnich 11 miesięcy. 4. Moja mama (wspólnie z siostrą, czyli moją ciocią) wystosowała do sądu pismo w sprawie podziału spadku. 5. W wyżej wymienionym piśmie zostały wskazane niektóre osoby z rodziny, które według dwóch (2) córek, czyli mojej mamy i cioci, mogą być uprawnione do otrzymania spadku. Nie wiem, czy w piśmie została wskazana moja osoba, gdyż pismo nie zostało mi przedstawione. 6. Pismo zostało przez sąd przyjęte, a rozprawa odbywa się w tym tygodniu. 7. W rozprawie uczestniczyć będą dwie (2) córki - moja mama i ciocia. Mam do Państwa kilka pytań. 8. Które osoby otrzymają spadek? 9. Jaki procent otrzyma każda z tych osób? 10. Jakie znaczenie będzie miał fakt nie wskazania mojej osoby w piśmie (punkt 5)? 11. Jakie znaczenie będzie miał fakt nie uczestnictwa w rozprawie (punkt 7)? 12. W jakim terminie, a także w jaki sposób dowiem się o postanowieniach sądu? Pozdrawiam, Piotr. |
|
Data: 2010-07-19 14:51:05 | |
Autor: witek | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
Piotr wrote:
Witam, dziedziczą córki babci, czyli twoja mama i ciotka. reszta nie dziedziczy nic, o sprawie nie musi wiedziec, a nawet jak wie, to nic z sądu nie dostanie bo jej to nie dotyczy. |
|
Data: 2010-07-19 22:22:05 | |
Autor: Piotr | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
W dniu 2010-07-19 21:51, witek pisze:
Piotr wrote: Dziękuję za odpowiedź. Mam do Państwa jeszcze jedno pytanie. 13. W jaki sposób powinien zostać podzielony majątek, między dwiema (2) córkami? Przypomnę, że na majątek zmarłej babci składają się lokaty bankowe oraz nieruchomość (jest to mieszkanie w, którym zamieszkiwała aż do śmierci). W szczególności interesuje mnie to, w jaki sposób rozdzielona zostanie nieruchomość, a także to, jak córki będą mogły wykorzystać nieruchomość? Dodam jeszcze, że babcia była właścicielem lokalu, a z pisma Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości (udostępnionego mi przez jej córkę, czyli moją mamę) wynika, że zarządcą nieruchomości jest ZBM-TBS Sp.z o.o. Pozdrawiam, Piotr. |
|
Data: 2010-07-19 15:29:52 | |
Autor: witek | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
Piotr wrote:
W dniu 2010-07-19 21:51, witek pisze:zgodnie z zapisami w kodekscie cywilnym. poczytaj sobie o dziediczeniu. Sąd orzeknie tylko tyle, że osoba A dziedziczy 50% spadku po babci i osoba B dziedziczy 50% spadku po babci. I niewiele wiecej go bedzie obchodzilo co jest w spadku. Okresli tylko procentowy podział. Przypomnę, że na majątek zmarłej babci składają się lokaty bankowe kasa podziela sie zgodnie z orzeczeniem sądu, bo to sie fizycznie podzielic da. oraz nieruchomość (jest to mieszkanie w, którym zamieszkiwała aż do śmierci). W szczególności interesuje mnie to, w jaki sposób rozdzielona zostanie nieruchomość, a także to, jak córki będą mogły wykorzystać nieruchomość? Nijak nie zostanie podzielona. Obie będą współwłaścicielkami i będą razem uzgadniać dalej co z tym robią. Fizycznie podzieli sie nie da, wiec albo będa razem jeździć na tym wspolnym "rowerze", albo jedna zgodzi się odpalić drugiej swoją czesc za jakąś tam kasę. A jak sie w ostatecznosci pokłócą i nie dogadają czy chcą mieć to razem wspolnie, czy chcą, żeby jedna spłaciła drugą, to w ostaecznosci pogodzi ich kolejny sąd nakazujac np. sprzedaz i podzielenie kasy. Dodam jeszcze, że babcia była właścicielem lokalu, a z pisma Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości (udostępnionego mi przez jej córkę, czyli moją mamę) wynika, że zarządcą nieruchomości jest ZBM-TBS Sp.z o.o. bez znaczenia kto jest zarządca, co najwyzej niech sie dowiedza na jakie konto maja wplacic zalegle opłaty za mieszkanie . :) |
|
Data: 2010-07-19 23:06:01 | |
Autor: Piotr | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
W dniu 2010-07-19 22:29, witek pisze:
Piotr wrote: "Sąd orzeknie tylko tyle, że osoba A dziedziczy 50% spadku po babci i osoba B dziedziczy 50% spadku po babci. I niewiele wiecej go bedzie obchodzilo co jest w spadku. Okresli tylko procentowy podział". Czy to oznacza, że sąd orzeknie konkretną sumę pieniędzy zgromadzoną na lokatach bankowych, przypadającej jednej i drugiej córce? W jaki sposób córki będą mogły wypłacić pieniądze? "kasa podziela sie zgodnie z orzeczeniem sądu, bo to sie fizycznie podzielic da". Panie Witoldzie. A jak to wygląda w praktyce? "Nijak nie zostanie podzielona. Obie będą współwłaścicielkami i będą razem uzgadniać dalej co z tym robią. Fizycznie podzieli sie nie da, wiec albo będa razem jeździć na tym wspolnym "rowerze", albo jedna zgodzi się odpalić drugiej swoją czesc za jakąś tam kasę. A jak sie w ostatecznosci pokłócą i nie dogadają czy chcą mieć to razem wspolnie, czy chcą, żeby jedna spłaciła drugą, to w ostaecznosci pogodzi ich kolejny sąd nakazujac np. sprzedaz i podzielenie kasy". To znaczy, że obie córki mają prawo ten lokal zajmować, tak? Do tej pory tylko ciocia (mieszka w tym samym mieście, w którym znajduje się nieruchomość babci, a zatem posiada dwie (2) nieruchomości - jedną własną, a drugą otrzymaną w spadku) mogła go zajmować, gdyż tylko ona posiadała klucze od tego mieszkania i nie chciała ich udostępnić mojej mamie (mieszka w mieście oddalonym o ponad 300 km od miejsca, w którym znajduje się nieruchomość babci), która także dzisiaj w oczekiwaniu na rozprawę sądową musi mieszkać kątem u dalszej rodziny, gdyż siostra konsekwentnie odmawia wydania kluczy. Co moja mama będzie mogła wskórać na rozprawie sądowej, żeby siostra jej nie zagarnęła całego majątku? Rozprawa rozpocznie się w piątek. Czekam na Państwa pomoc. Pozdrawiam, Piotr. |
|
Data: 2010-07-19 16:54:51 | |
Autor: witek | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
Piotr wrote:
SÄ…d orzeknie 50% dla A, 50% dla B. I wyda "postanowienie o nabyciu spadku". Z postanowieniem o nabyciu spadku idzie sie do banku, bank patrzy na procent i wg niego wyplaci to co bylo na koncie nalezne danej osobie. ..
jak wyzej. postnowienie o nabyciu spadku z sadu i do banku. Kazdy dostnie swoja czesc.
Nie. Mają prawo się dogadać co teraz bedą z nim robić. Do tej pory tylko ciocia (mieszka w tym samym mieście, w którym znajduje się nieruchomość babci, a zatem posiada dwie (2) nieruchomości - jedną własną, a drugą otrzymaną w spadku) mogła go zajmować, gdyż tylko ona posiadała klucze od tego mieszkania i nie chciała ich udostępnić mojej mamie (mieszka w mieście oddalonym o ponad 300 km od miejsca, w którym znajduje się nieruchomość babci), która także dzisiaj w oczekiwaniu na rozprawę sądową musi mieszkać kątem u dalszej rodziny, gdyż siostra konsekwentnie odmawia wydania kluczy. Co moja mama będzie mogła wskórać na rozprawie sądowej, żeby siostra jej nie zagarnęła całego majątku? Rozprawa rozpocznie się w piątek. Czekam na Państwa pomoc. Sądu w ogóle nie będzie obchodziło jak się później spadkobiercy będą dogadywać (lub kłócić). po 50% na łebka i sio do domu. Ktokolwiek tam teraz mieszka czyli fizycznie włada lokalem ma dalej tam prawo mieszkac. Zmieni się tylko to komu będzie płacił za de facto najem mieszkania. Jeśli nikt nie mieszka to obie muszą sie dogadać co dalej. Jeśli mama czy ciotka wynajmie to mieszkanie lub sama się wprowadzi, to połowa kasy z teo należy się drugiej stronie. Jak po dobroci się nie da, to sie znowu idzie do sądu, aby sąd zasądził wypłatę. Obie musza uzgodnić czy chcą aby było tak jak jest po 50% czy może któraś chce mieć całość. Jeśli twoja mama nie chce tych 50% to może zaproponować ciotce, żeby odkupiła te 50% od mamy, albo mama może zaproponować, że to ona od ciotki odkupi te 50%. Albo może zaproponować sprzedajmy to i podzielmy się kasą Jak się dobrowolnie nie dogadają co do tego, to każda ze stron może pójść do sądu o podział spadku i to sąd zdecyduje kto kogo ma spłacić. Albo wymusi sprzedaż mieszkania i podział kasy. |
|
Data: 2010-07-20 22:58:05 | |
Autor: Piotr | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
W dniu 2010-07-19 23:54, witek pisze:
Piotr wrote: Bardzo Panu dziękuję. A czy tych wszystkich spraw nie bbędzie można przeprowadzić w ramach jednej rozprawy, ponieważ - jak już pisałem - moja mama mieszka w odległości ponad 300 km, od miejscowości, w której mieszkała babcia, i w której teraz odbywa się rozprawa? Załatwienie tej sprawy jednego dnia byłoby po prostu wygodniejsze. Pozdrawiam, Piotr. |
|
Data: 2010-07-20 17:23:33 | |
Autor: witek | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
Piotr wrote:
najwygodniejsze, to byloby podpisanie pelnomocnictwa dla jakiegos prawnika na miejscu i niejezdzenie nigdzie. Wyjdzie i taniej i szybciej. |
|
Data: 2010-07-19 23:44:52 | |
Autor: Cyb | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
On Mon, 19 Jul 2010 23:06:01 +0200, Piotr
<piotr@nieposiadamadresuemail.com> wrote: A jak sie w ostatecznosci pok³óc± i nie dogadaj± czy chc± mieæ to razem wspolnie, czy chc±, ¿eby jedna sp³aci³a drug±, to w ostaecznosci pogodzi ich kolejny s±d nakazujac np. sprzedaz i podzielenie kasy". sprawa spadkowa sklada sie z 2 etapow: 1. nabycie spadku - efektem jest orzeczenie przez sad udzialow poszczegolnych spakdobiercow, np 2 spadkobiercow po 50%. sad nie wnika co jest spadkiem, po prostu sa stwierdzine udzialy 2. nabycie spadku. ten etap okresla, co wchodzi w sklad tychze 50% poszczegolnych udzialow. jak jest "po zgodzie": to mozna to zrobic u notariusza lub w sadzie - po zgodzie to moze byc tak, ze jedna osoba dostanie wszystko ze spadku (oczywiscie pozostali spadkobiercy wczesniej okreslieni przez sad musza sie na to zgodzic). typowy przypadek, gdy spadek po ojcu/mezu w calosci przypadnie matce/zonie za zgoda wszystkich dzieci. a jak jest nie po zgodzie, to sad moze okreslic ze np. nieruchomosc A nalezy do spadkobiercy X, nieruchomosc B wraz z lokatami bankowymi do spadkobiercy Y. wtedy jednak kieruje sie dokladnie udzialami i jak sie nie da bo spadkobniercy niezgodni, to nieruchomosc bedzie sprzedana w trybie jakims tam (w tej chwli wylecialo mi z glowy), a podzielone zostana pieniadze - pieniadze sa latwe do podzielenia na np. dwie kupki po 50%. tak wiec podsumowujac: - jesli spadkobiercy sa zgodni, to nawet 100% spadku moze przypasc jednemu spadkobiercy z wielu. - jesli spadkobiercy nie sa zgodni, to sad bedzie robil tak, zeby podzielic calosc na odpowiednie czesci - a jak sie nie da, to sprzeda wszystko i wtedy podzilei odpowiednio pieniadze. pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2010-07-19 17:09:01 | |
Autor: witek | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
Cyb wrote:
formalna poprawka: dzia³ spadku o ile przed spraw± dogadaj± siê, "ja biorê chatê, ty kasê z lokat" lub "bierz wszystko jak nic nie chce" to faktycznie tak siê da. Nie wspomina³em o tym. |
|
Data: 2010-07-20 00:58:40 | |
Autor: Me(L)Isa | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
W dniu 2010-07-20 00:09, witek pisze:
Poproszê o rozwiniêcie tego tematu, w kontek¶cie podzia³u spadku po rodzicach, gdy jedna ze stron - dzieci zmar³ego brata, chc± przekazaæ swoj± czê¶æ spadku na rzecz stryja. Czy tak± wole wystarczy przekazaæ s±dowi, czy dokonaæ tego po zakoñczeniu sprawy podzia³u spadku, np. w drodze darowizny? Je¶li dobrze zrozumia³am informacje w internecie - to zrzeczenie nie wchodzi w rachubê, gdy¿ wtedy dziedzicz± dzieci spadkobierców. W wyja¶nieniu podam, ¿e na ten moment s±d podzieli³ spadek po ojcu na 4 czê¶ci - dla nie¿yj±cego syna, nie¿yj±cej ¿ony, oraz kolejnej ¿yj±cej dwójki dzieci. Pozdrawiam Mel |
|
Data: 2010-07-20 09:41:14 | |
Autor: Cyb | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
On Tue, 20 Jul 2010 00:58:40 +0200, "Me(L)Isa" <jankowicz@autograf.pl>
wrote: (...)lub Poproszê o rozwiniêcie tego tematu, w kontek¶cie podzia³u spadku jesli sa zgodni to mozna to zrobic albo u notariusza albo w sadzie - po prostu we wniosku o dzial spadku napisac kto ma byc wlascicielem czego (i tak jakas propozycje trezbna napisac), jesli nie bedzie sprzeciwow ze strony pozozstalych spadkobiercow to sad nie bedzie wnikal, czy kazdy dostal swoj % (a tym bardziej notariusz, skoro kazdy mu sie podpisze). pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2010-07-20 09:38:24 | |
Autor: Cyb | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
On Mon, 19 Jul 2010 17:09:01 -0500, witek
<witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote: Cyb wrote: oczywiscie masz racje - opisujac dzial spadku blednie napisalem, ze to nabycie spadku :) pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2010-07-20 22:52:48 | |
Autor: Piotr | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
W dniu 2010-07-19 23:44, Cyb pisze:
On Mon, 19 Jul 2010 23:06:01 +0200, Piotr Bardzo Panu dziêkujê. To mi rozja¶ni³o sprawê. Rozumiem, ¿e punkty: 1 i 2 bêd± realizowane przez s±d jednego dnia w ramach jednej rozprawy, tak? Czy wtedy ka¿da z córek bêdzie mog³a tego samego dnia udaæ siê do banku, w którym babcia mia³a lokaty i wyp³aciæ zas±dzone przez s±d swoje 50%? Czy mama bêdzie mog³a zleciæ wyp³atê na konto w innym banku? Rozumiem te¿, ¿e córki podczas tej pierwszej pi±tkowej rozprawy bêd± mia³y mo¿liwo¶æ dogadywania siê przed s±dem, co do podzia³u spadku np. zgodzê siê na zysk z lokat w zamian za mieszkanie? A je¶li siê nie dogadaj±, to czy w ramach tej rozprawy s±d bêdzie móg³ zadecydowaæ, co dalej np. nakazaæ sprzeda¿ mieszkania (tak by³oby chyba naj³atwiej, gdyby córki mia³yby siê k³óciæ)? Ca³y czas pytam, czy te rzeczy bêdzie mo¿na przeprowadziæ w ramach jednej rozprawy, poniewa¿ - jak ju¿ pisa³em - moja mama mieszka w odleg³o¶ci ponad 300 km, od miejscowo¶ci, w której mieszka³a babcia, i w której teraz odbywa siê rozprawa. Za³atwienie tej sprawy jednego dnia by³oby po prostu wygodniejsze. Pozdrawiam, Piotr. |
|
Data: 2010-07-20 17:22:29 | |
Autor: witek | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
Piotr wrote:
to zalezy co poszlo do s±du, czy stwierdzenie nabycia spadku czy dzial spadku. Sad zrobi to co napisaliscie. Czy wtedy ka¿da z córek bêdzie mog³a tego samego dnia udaæ siê do banku, w którym babcia mia³a lokaty i wyp³aciæ zas±dzone przez s±d swoje 50%? Czy mama bêdzie mog³a zleciæ wyp³atê na konto w innym banku? Powoli. We wniosku lub na rozprawie nalezy zlozyc wniosek o pisemny wydanie orzeczenia. Inaczej nigdy nic nie dostaniecie na papierku Orzczenie s±du uprawomacnia sie zdaje 3 tygodnie, wiec na pewno nie dostaniecie papierka przed uplywem 3 tygodni. Potem jeszcze to kto¶ musi napisac. W sumie jakies kilka miesiecy.
dogadywac sie bylo przed wyslaniem sprawy do sadu i napisac we wniosku, ze chcecie od razu robic dzial spadku. Czy to sie da teraz zrobic na rozprawie? Nie wiem. Jakis spec od KPC niech sie wypowie. A je¶li siê nie dogadaj±, to czy w ramach tej rozprawy s±d bêdzie móg³ zadecydowaæ, co dalej np. nakazaæ sprzeda¿ mieszkania (tak by³oby chyba naj³atwiej, gdyby córki mia³yby siê k³óciæ)? Nie. To odzielna sprawa.
W jeden dzien da sie jak sie dogadacie. Jak sie nie dogadacie to sie nie da. Po za tym wezcie stowe w kieszen i obgadajcie to z jakims prawnikiem, niech wam wniosek do s±du sporz±dzi, bo inaczej jeszcze bedziecie sie przez rok z tym bujac. Po drugie. Akruat w ogole do s±du teraz nie ma po co jechac. Jak nie chcecie robic dzialu spadku, albo jestescie co do tego zgodni, to sad to przyklepie bez waszej obecnosci. Nie wiem kto i co w tym wniosku napisakl, ze az musicie jechac. Samo przyklepanie postanowienia o nabyciu spadku rownie dobrze sedzia podpisze bez waszej obecnosci. |
|
Data: 2010-07-20 23:53:29 | |
Autor: SDD | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
U¿ytkownik "Piotr" <piotr@nieposiadamadresuemail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:i252aq$qip$1news.task.gda.pl... Rozumiem, ¿e punkty: 1 i 2 bêd± realizowane przez s±d jednego dnia w ramach jednej rozprawy, tak? Czy wtedy ka¿da z córek bêdzie mog³a tego samego dnia udaæ siê do banku, w którym babcia mia³a lokaty i wyp³aciæ zas±dzone przez s±d swoje 50%? Czy mama bêdzie mog³a zleciæ wyp³atê na konto w innym banku? Tego samego dnia raczej nie :) Trzeba bedzie poczekac az orzeczenie sie uprawomocni. Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2010-07-21 21:30:51 | |
Autor: Cyb | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
On Tue, 20 Jul 2010 22:52:48 +0200, Piotr
<piotr@nieposiadamadresuemail.com> wrote: Rozumiem, ¿e punkty: 1 i 2 bêd± realizowane przez s±d jednego dnia w ramach jednej rozprawy, tak? Czy wtedy ka¿da z córek bêdzie mog³a tego samego dnia udaæ siê do banku, w którym babcia mia³a lokaty i wyp³aciæ zas±dzone przez s±d swoje 50%? nie. nabycie spakdu to sprawa nr.1, dzials apdku to sprawa nr 2 (moze to byc zamiast w sadzie u notariusza). wyrok ze sprawy nr.1 musi sie uprawomocnic (nie pamietam, 3-4 tygodnie), dopiero pozniej mozna dostac odpis wyroku i ztakim odpisem isc do banku. gdyby byla zgopdnosc, to obecnosc wogole jest zbedna - nie jest obowiazkowa, a na nabyciu spadku sedzia pojedzie wg ustawy (o ile nie ma testamentu i nie zostanie on ujawniony nagle). na sprawie nr 2. tez nie trezba byc, jesli po zgodzie i wszyscy zgadzaja sie na proponowany podzial, ktory jest napisany we wniosku. jak nie jest po zgodzie, to lepiej byc na rozprawie nr 2, a i tak moze na niej sie nie zakonczyc... pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2010-07-19 20:51:12 | |
Autor: Johnson | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
Piotr pisze:
Pozdrawiam, Nie masz co na spadek liczyæ. A reszta jest bez znaczenia. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mêdrca, my¶l o tym, by mu dorównaæ. Gdy widzisz tego, komu brak rozs±dku, zastanów siê nad sob± samym. |
|
Data: 2010-07-19 20:59:54 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Babcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis) | |
Użytkownik "Piotr" <piotr@nieposiadamadresuemail.com> napisał w wiadomości news:i226i6$vmt$1news.task.gda.pl...
Witam, Po zmarłej dziedziczą tylko córki, czyli Twoja matka oraz ciotka. Ty byś dopeiro dziedziczył, gdyby matka nie żyła w chwili otwarcia spadku. Natomiast gdyby Twoja matka zmarła po babci, ale przed orzeczeniem sądu, to wówczas mimow szystko trzebaby było przeprowadzić dwa postępowania i Ty dziedziczyłbyś odpowiednią część po swojej mamie. piszesz o czwórce wnucząt, ale nie piszesz, ile masz rodzeństwa, więc nie da się powiedzieć, jaka to będzie ta odpowiednia część. |
|
Data: 2010-07-20 23:11:26 | |
Autor: Piotr | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
W dniu 2010-07-19 20:46, Piotr pisze:
Witam, Mam jeszcze pytanie o możliwość dziedziczenia mieszkania przez córki. Czy będą miały do tego prawo, skoro zarządcą nieruchomości jest ZBM-TBS Sp.z o.o. ? Przeczytałem, że mieszkania TBS nie podlegają dziedziczeniu, a pan, panie Witoldzie pisze, że "bez znaczenia kto jest zarządca". Jak to w końcu jest? Pozdrawiam, Piotr. |
|
Data: 2010-07-20 17:26:32 | |
Autor: witek | |
Babcia, która nie pozostawiła testamen tu (szczegółowy opis) | |
Piotr wrote:
bez znaczenia jest kto jest zarzadca, jak sie ma wlasnosc tego. TBS to oddzielna historia, bo tam prawa wlasnosci sa pomieszane z poplatanym. Generalnie jak sie nie jest wlascicielem czegos jak to wlasnie w przypadku tbsow bywa, czy tez mieszkan komunalnych, to w ogole niczego sie nie dziedziczy. Wrozka tez by nie odpowiedziala na twoje pytanie, bez przeczytania dokumentow na temat tego co wy tam w tym TBS macie. |
|
Data: 2010-07-21 21:34:19 | |
Autor: Cyb | |
Babcia, która nie pozostawi³a testamentu (szczegó³owy opis) | |
On Tue, 20 Jul 2010 23:11:26 +0200, Piotr
<piotr@nieposiadamadresuemail.com> wrote: Mam jeszcze pytanie o mo¿liwo¶æ dziedziczenia mieszkania przez córki. Czy bêd± mia³y do tego prawo, skoro zarz±dc± nieruchomo¶ci jest ZBM-TBS Sp.z o.o. ? Przeczyta³em, ¿e mieszkania TBS nie podlegaj± dziedziczeniu, a pan, panie Witoldzie pisze, ¿e "bez znaczenia kto jest zarz±dca". Jak to w koñcu jest? dziedziczyc mozna to, czego spadkodawca byl wlascicielem (rucvhomosci, nieruchomsoci, prawa itp). co do TBS, to faktyvcznie bywa w nich kolorowo i bez dokladnych informacji ciezko cokolwiek powiedziec - w takim przyapdku najlepiej odzalowac stowke i isc do prawnika z papierami. ogolnie nie jest istotne kto jest zarzadca, tylko kto ma prawo wlasnosci. np. moja wspolnota ma wlasnosc na budynki, a czescia wspolna wspolnoty zarzadza wynajety administrator :) pozdarwiam, Cyb |