Data: 2009-03-06 13:14:42 | |
Autor: Tiber | |
[REC] Babylon AD | |
Robson wrote:
Jakby kto chciał to obejrzeć to odradzam, cienkie to jest strasznie. A czy wersja, którą ty widziałeś miała zakończenie? -- tbr |
|
Data: 2009-03-06 14:16:01 | |
Autor: Robson | |
[REC] Babylon AD | |
Tiber pisze:
Jakby kto chciał to obejrzeć to odradzam, cienkie to jest strasznie.A czy wersja, którą ty widziałeś miała zakończenie? Diesel został kochanym Józefem i litery... a co chodzi? :) -- ==R== |
|
Data: 2009-03-06 13:30:51 | |
Autor: Tiber | |
[REC] Babylon AD | |
Robson wrote:
Jakby kto chciał to obejrzeć to odradzam, cienkie to jest strasznie.A czy wersja, którą ty widziałeś miała zakończenie? Czyli tą samą kopię widziałeś :( W mojej była akcja z samochodami, potem jakaś sielankowa scenka w domu i napisy. Dziwię się, że uszkodzoną wersję na rynek wypuścili. -- tbr |
|
Data: 2009-03-06 14:06:25 | |
Autor: szczebel | |
[REC] Babylon AD | |
Dnia Fri, 06 Mar 2009 13:30:51 +0000, Tiber napisał(a):
Czyli tą samą kopię widziałeś :( W mojej była akcja z samochodami, potem Mierność kina SF ostatnimi czasy zatrważa czego najlepszym przykładem jest Babylon AD. Zdarzają się wprawdzie czasami przyzwoite produkcje ale te giną w nawale słabizny jaką jesteśmy zalewani. Jak łzy w deszczu... http://www.youtube.com/watch?v=a_saUN4j7Gw Nie wiem czemu, producenci są chyba przekonani że film SF tworzą efekty specjalne, a nie scenariusz. -- tomek |
|
Data: 2009-03-06 15:07:47 | |
Autor: Tiber | |
[REC] Babylon AD | |
szczebel wrote:
Nie wiem czemu, producenci są chyba przekonani że film SF tworzą Raczej wiedzą, co tworzy sukces w box office'ie. Akurat przy "Babilonie" wiele rzeczy zawalono i dobrze zdawano sobie z tego sprawę jeszcze przed premierą. -- tbr |
|
Data: 2009-03-09 11:27:16 | |
Autor: rs | |
[REC] Babylon AD | |
On Fri, 6 Mar 2009 14:06:25 +0000 (UTC), szczebel
<tgrenda@gmail.spam.com> wrote: Dnia Fri, 06 Mar 2009 13:30:51 +0000, Tiber napisał(a): ale ten fim ma te niezaprzeczalna zalete, ze mozna spokojnie powiedziec, ze glowny bohater umiera i nie zrobi sie spojlera.w sumie reszte tego filmu juz ledwo co pamietam. Zdarzają się wprawdzie czasami przyzwoite produkcje ale te giną w nawale słabizny jaką jesteśmy zalewani. Jak łzy w deszczu... no faktycznie dobrze to nie jest. z ostatnich to moze "push"? choc ja sie zgubilem w tych wszystkich kombinacjach, kto widzi komu i czy w przod czy w tyl w czasie, ale krzykacze byli fajni. no i "watchmen" taki kicz, ironie to ja lubie. az mnie korci, zeby komix przeczytac. <rs> -- "My God is nicer than yours". Thomas Krupski |
|
Data: 2009-03-09 17:49:41 | |
Autor: Tomek Nirzyński | |
[REC] Babylon AD | |
Dnia Fri, 6 Mar 2009 14:06:25 +0000 (UTC), szczebel napisał(a):
Mierność kina SF ostatnimi czasy zatrważa czego najlepszym przykładem jest Babylon AD. Znak naszych czasów. Na szczęście są takie filmy jak "Primer", dzięki którym wraca wiara w ludzi i kino. |
|
Data: 2009-03-09 13:30:29 | |
Autor: rs | |
[REC] Babylon AD | |
On Mon, 9 Mar 2009 17:49:41 +0100, Tomek Nirzyński
<t.nirzynski@gmail.com> wrote: Dnia Fri, 6 Mar 2009 14:06:25 +0000 (UTC), szczebel napisał(a): ale kiedy to bylo. a od tamtego czasu? chyba nic specjalnie godnego pamietania. poza tym sadze, ze sfi-fi jako gatunek majacy w nazwie science, chyba jakos nie nadaza za tym co sie dzieje w nauce rzeczywistej. chyba lepiej by bylo sie przerzucic na filmy dokumentalne rozprawiajace o naszej rzeczywistosci. <rs> -- "My God is nicer than yours". Thomas Krupski |
|