Data: 2009-07-23 17:47:27 | |
Autor: Hans Kloss | |
Bajki peruwiańskie | |
(drzwi skrzypią)
KRÓL PERU: Co za cholerę niesie? CHMURA GRADOWA: To ja! KRÓL PERU: Stocznię sprzedał? CHMURA GRADOWA (niewyraźnie): No... KRÓL PERU: A komu? CHMURA GRADOWA: Tym no... KRÓL PERU: No...? CHMURA GRADOWA: Szejkom. Znaczy kupcom z Arabji KRÓL PERU: A to dobrze, dobrze, zupy zjedz, jak tak. (drzwi skrzypią II) KRÓL PERU: Tera co za flanca znowu zupy zjeść w spokoju nie da? (wjeżdża Mówiący Bufet cały obsypany gruzem) KRÓL PERU: Gdzieś się tak utytłał? MÓWIĄCY BUFET: Szajkę rozganiałem. Znaczy kupców z Defilad. KRÓL PERU: Skutecznie? MÓWIĄCY BUFET (chichocze dyszkantem): Jak nakazane. Plac wolny, tera trzeba odczekać, aż przyschnie... Jak jednego przycisnęłem blatem, to aż mu list zza pazuchy wypadł! Mam tu... KRÓL PERU: Pokaż, poczytamy, lubię czytać cudze listy... (oblizuje się, zbliża pomięty pergamin do oczu, czyta): "Pieniądze, zgodnie z ustaleniami przekazać jak nastepuje: na zakup stoczni wraz z flotą guldenów milion, na dowód sympatii dla K.P .dwieście tysięcy, dla CH.G. sto, dla Bezdomnego G. pięćdziesiąt" CHMURA GRADOWA (znad zupy): Ech, kureczka, może oni wcale nie z Arabji byli...? Może to szajka, a nie szejki, a żem co popieprzył po drodze? KRÓL PERU: O ja cię chomątolę! MÓWIĄCY BUFET: Noż do Jasnej Anielki z http://hekatonchejres.salon24.pl/116630,bajki-z-nasluchu przepastował J-23 -- |
|
Data: 2009-07-23 17:14:43 | |
Autor: Pistacjusz | |
Bajki peruwiańskie | |
Fajne :)
|
|