Data: 2010-07-30 01:15:03 | |
Autor: Mariusz | |
Baltyckie wspomnienia, | |
Troche zdjec wystawilem na www.kochamnarty.pl Do ich zobaczenia trzeba sie zalogowac. Szkoda, nie można inaczej? pozdrawiam, Mariusz |
|
Data: 2010-07-30 01:52:13 | |
Autor: mbozym | |
Baltyckie wspomnienia, | |
Również w II poł. czerwca pokręciłem się trochę rowerem nad morzem,
z bazą w Łazach k./Koszalina. Potwierdzam, że między Łazami, a Dąbkowicami trzeba zdecydowanie w tym roku rower pchać, nawet po tym niby ubitym pasie przy samej wodzie. Ale gdzieś tak w połowie drogi można już wejść na wydmę, gdzie górą idzie przejezdna (na ogół) ścieżka. Ogólne wrażenia z koszalińskiego to drogi na polach i bagnach wyłożone często betonową, dziurawioną płytą (maskakrator nadgarstków na rowerze HT), twarde, czarne szutrówki w bukowych lasach i całkiem pofałdowany kajobraz. Mapka zbiorcza wycieczek (gps): http://tiny.pl/h7fsm "Wokół jeziora Bukowo" - http://tiny.pl/h7fst "Wokół jeziora Jamno" - http://tiny.pl/h7fs7 "Iwięcino" - http://tiny.pl/h7fsr Mariusz |
|
Data: 2010-07-30 15:33:05 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Baltyckie wspomnienia, | |
mbozym pisze:
Ogólne wrażenia z koszalińskiego to drogi na polach i bagnach Te dziurawiona plyte miejscowi nazywaja "trylinka". Na moim fullu jedzie po tym prawie jak po asfalcie, dodajmy rownym. :) Tylko troche przesadzam. W okolicy Smoldzina pofaldowan mniej, choc najwyzsza gora w okolicy, Rowkol, jest calkiem wysoka, 115 m. Ale juz od Rowow w strone Ustki znajdzie sie kilka pofaldowac, a jeszcze dalej za Jaroslawcem w strone Darlowa to prawie gory. Na takiej Barzowickiej Gorce cwicza lokalne kluby kolarskie. Bardzo ladne te Twoje zdjecia. |
|
Data: 2010-07-30 19:39:20 | |
Autor: BoDro | |
Baltyckie wspomnienia, | |
Andrzej Ozieblo pisze:
Te dziurawiona plyte miejscowi nazywaja "trylinka". Na moim fullu jedzie po tym prawie jak po asfalcie, dodajmy rownym. :) to jest niezły sposób na zdecydowane poprawienie jakości wszystkich szlaków, dróg rowerowych itp. Delegalizujemy sztywniaki i hardtaile, dopuszczamy wyłącznie fulle, dzięki czemu marudzenie cyklistów jak ręką odjął :-) -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2010-07-30 21:35:28 | |
Autor: biodarek | |
Baltyckie wspomnienia, | |
Andrzej Ozieblo pisze:
> Te dziurawiona plyte miejscowi nazywaja "trylinka". Ciekawe, co na to Władek Tryliński: http://pl.wikipedia.org/wiki/Trylinka U mnie miejscowi są bardziej poprawni :) -- biodarek |