W tym zniewolonym doszczętnie kraju władza tylko patrzy, jak tu okraść obywateli. Kombinują i tylko kombinują na wiele sposobów, jak ściągnąć haracz ze zniewolonego polskiego społeczeństwa.

Niedawno, po powrocie z urlopu, żona moja dostała list..., ze Straży Miejskiej z Białego Boru...
W liscie tym były druczki, które zgodnie z pouczeniem miała żona wypełnić i wskazać, kto kierował jej samochodem dnia tego a tego w Białym Borze i przekroczył prędkość o 14 km/h, jadąc w mieście 64 km/h. Dołączona była niewyraźna fotka Focusa od tyłu. Żona odpisała Straży Miejskiej w Białym Borze w odrębnym piśmie, że nie jest w stanie wskazać kto kierował wspomnianego dnia we wskazanym miejscu i czasie jej pojazdem, bo mieszkała w tym czasie i pracowała za granicą w Niemczech, a głównym użytkownikiem jej pojazdu jest jej mąż, który jest na wczasach.

Teraz, po jakimś miesiącu otrzymała żona drugie pisemko z druczkami do wypełnienia, czy przyjmuje mandat w wysokości 150 zł, pod groźbą skierowania wniuosku o jej ukaranie do sądu w przypadku nieodesłania zgody na przyjęcie mandatu, bądź odmowy przyjęcia mandatu, za to, że nie wskazała kierowcy jej samochodu jadącego w tym a tym dniu w miejscowości Biały Bór,  w związku z możliwością obwinienia jej jako właściciela pojazdu iż wbrew obowiązkowi nie udzieliła Straży Miejskiej w Białym Borze odpowiedzi, kto kierował jej pojazdem w danym dniu, tj. o czyn z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń w zw. z art. 78 ust. 4 i 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Ja pierdolę, ja się pytam, kto konstruował te chore prawo, które chce z męża i żony robić kapusi współmałżonków, pod groźbami represji tylko dlatego, że popierdoleni urzędnicy chcą okradać przy każdej okazji zniewolony naród polski?

A skąd ma żona wiedzieć, kto kierował jej samochodem w Polsce, jak ona była w tym czasie w Niemczech? Ma mnie pobić, żebym jej powiedział?

Pewno się związek rozpadnie, jak jej dopierdolą grzywnę w sądzie, za to, że nie wymusiła ode mnie informacji...

boukun

boukun pisze na pl.soc.polityka  w dniu sobota 15 wrzesień 2012 17:01:

Ma mnie pobić, żebym jej powiedział?

Tam zaraz rękoczyny. Kobiety mają swoje sposoby na wyduszenie informacji. :)

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:k3279r$69q$1node1.news.atman.pl...

boukun pisze na pl.soc.polityka  w dniu sobota 15 wrzesień 2012 17:01:

Ma mnie pobić, żebym jej powiedział?

Tam zaraz rękoczyny. Kobiety mają swoje sposoby na wyduszenie informacji. :)

A jak ja nie pamiętam, jak sie ta turystka z Krakowa nazywała, którą poznałem na wczasach i która mnie wiozła pamiętnego dnia w Białym Borze żony samochodem?

boukun

boukun pisze na pl.soc.polityka  w dniu sobota 15 wrzesień 2012 17:56:

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:k3279r$69q$1node1.news.atman.pl...

boukun pisze na pl.soc.polityka  w dniu sobota 15 wrzesień 2012 17:01:

Ma mnie pobić, żebym jej powiedział?

Tam zaraz rękoczyny. Kobiety mają swoje sposoby na wyduszenie informacji.
:)

A jak ja nie pamiętam, jak sie ta turystka z Krakowa nazywała, którą
poznałem na wczasach i która mnie wiozła pamiętnego dnia w Białym Borze
żony samochodem?

Spoko. Jak kobieta zacznie przesłuchiwać nawet mumię egipską, to też się przyzna, że prowadziła jej samochód. :)

http://demotywatory.pl/2375839/Mistrz-cietej-riposty

--

--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

Chiron

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości news:k32b9h$a97$1node1.news.atman.pl...

http://demotywatory.pl/2375839/Mistrz-cietej-riposty

Szanowny Panie Komendancie Straży Miejskiej w Białym Borze,



            w odpowiedzi na Pańskie pismo z dnia 04.09.2012 r. otrzymane w dniu 10.09.2012 r. informuję, iż oczywiście udzieliłam w piśmie skierowanym do Straży Miejskiej w Białym Borze z dnia 03.08.2012 r. szczegółowych informacji na temat kto jest z reguły głównym kierującym/użytkownikiem mojego pojazdu. Informowałam w w/w piśmie również Państwa, że nie jestem w stanie wskazać kto kierował w dniu 06.07.2012 r. we wskazanym w wezwaniu miejscu i czasie moim pojazdem, albowiem mieszkałam w tym czasie i pracowałam za granicą w Niemczech. Mąż mój nie udziela mi informacji, kto był użytkownikiem czy też kierowcą wspomnianego dnia, więc nie mogą Państwo wymagać ode mnie rzeczy niemożliwych do zrealizowania i za nie wykonanie rzeczy niemożliwych do wykonania karać jakimś mandatem. Oczywistym zatem jest, że nie mogę przyjąć bezpodstawnego mandatu i odmawiam takowego przyjęcia.



boukun

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:k32cbb$pbc$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości news:k32b9h$a97$1node1.news.atman.pl...

http://demotywatory.pl/2375839/Mistrz-cietej-riposty

Szanowny Panie Komendancie Straży Miejskiej w Białym Borze,



           w odpowiedzi na Pańskie pismo z dnia 04.09.2012 r. otrzymane w dniu 10.09.2012 r. informuję, iż oczywiście udzieliłam w piśmie skierowanym do Straży Miejskiej w Białym Borze z dnia 03.08.2012 r. szczegółowych informacji na temat kto jest z reguły głównym kierującym/użytkownikiem mojego pojazdu. Informowałam w w/w piśmie również Państwa, że nie jestem w stanie wskazać kto kierował w dniu 06.07.2012 r. we wskazanym w wezwaniu miejscu i czasie moim pojazdem, albowiem mieszkałam w tym czasie i pracowałam za granicą w Niemczech. Mąż mój nie udziela mi informacji, kto był użytkownikiem czy też kierowcą wspomnianego dnia, więc nie mogą Państwo wymagać ode mnie rzeczy niemożliwych do zrealizowania i za nie wykonanie rzeczy niemożliwych do wykonania karać jakimś mandatem. Oczywistym zatem jest, że nie mogę przyjąć bezpodstawnego mandatu i odmawiam takowego przyjęcia.

Jak Ci zafundują z 2 rozprawy- i nawet, jak wygrasz- to ile Cię wyniesie dojazd?
--

--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

Chiron

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości news:k32d3l$c22$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:k32cbb$pbc$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości news:k32b9h$a97$1node1.news.atman.pl...

http://demotywatory.pl/2375839/Mistrz-cietej-riposty

Szanowny Panie Komendancie Straży Miejskiej w Białym Borze,



           w odpowiedzi na Pańskie pismo z dnia 04.09.2012 r. otrzymane w dniu 10.09.2012 r. informuję, iż oczywiście udzieliłam w piśmie skierowanym do Straży Miejskiej w Białym Borze z dnia 03.08.2012 r. szczegółowych informacji na temat kto jest z reguły głównym kierującym/użytkownikiem mojego pojazdu. Informowałam w w/w piśmie również Państwa, że nie jestem w stanie wskazać kto kierował w dniu 06.07.2012 r. we wskazanym w wezwaniu miejscu i czasie moim pojazdem, albowiem mieszkałam w tym czasie i pracowałam za granicą w Niemczech. Mąż mój nie udziela mi informacji, kto był użytkownikiem czy też kierowcą wspomnianego dnia, więc nie mogą Państwo wymagać ode mnie rzeczy niemożliwych do zrealizowania i za nie wykonanie rzeczy niemożliwych do wykonania karać jakimś mandatem. Oczywistym zatem jest, że nie mogę przyjąć bezpodstawnego mandatu i odmawiam takowego przyjęcia.

Jak Ci zafundują z 2 rozprawy- i nawet, jak wygrasz- to ile Cię wyniesie dojazd?
Chiron

To nie mi, tylko żonie. Jak wygra a musi, moja w tym głowa, to się wszystko zwróci... Z zasady sprawa powinna być umożona bez przesłuchania...

boukun

On Sat, 15 Sep 2012 19:17:13 +0200, boukun wrote:

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości
news:k32d3l$c22$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:k32cbb$pbc$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości
news:k32b9h$a97$1node1.news.atman.pl...

http://demotywatory.pl/2375839/Mistrz-cietej-riposty

Szanowny Panie Komendancie Straży Miejskiej w Białym Borze,



           w odpowiedzi na Pańskie pismo z dnia 04.09.2012 r.
           otrzymane w
dniu 10.09.2012 r. informuję, iż oczywiście udzieliłam w piśmie
skierowanym do Straży Miejskiej w Białym Borze z dnia 03.08.2012 r.
szczegółowych informacji na temat kto jest z reguły głównym
kierującym/użytkownikiem mojego pojazdu. Informowałam w w/w piśmie
również Państwa, że nie jestem w stanie wskazać kto kierował w dniu
06.07.2012 r. we wskazanym w wezwaniu miejscu i czasie moim pojazdem,
albowiem mieszkałam w tym czasie i pracowałam za granicą w Niemczech.
Mąż mój nie udziela mi informacji, kto był użytkownikiem czy też
kierowcą wspomnianego dnia, więc nie mogą Państwo wymagać ode mnie
rzeczy niemoĹźliwych do zrealizowania i za nie wykonanie rzeczy
niemożliwych do wykonania karać jakimś mandatem. Oczywistym zatem
jest, że nie mogę przyjąć bezpodstawnego mandatu i odmawiam takowego
przyjęcia.

Jak Ci zafundują z 2 rozprawy- i nawet, jak wygrasz- to ile Cię
wyniesie dojazd?
Chiron

To nie mi, tylko żonie. Jak wygra a musi, moja w tym głowa, to się
wszystko zwróci... Z zasady sprawa powinna być umożona bez
przesłuchania...

boukun

Naiwny :)

Napisz, jak się skończyło?



--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

W tym zniewolonym doszczętnie kraju władza tylko patrzy, jak tu okraść
obywateli. Kombinują i tylko kombinują na wiele sposobów, jak ściągnąć

haracz ze

zniewolonego polskiego społeczeństwa.

Zieew... Powiedz nam coś, czego nie wiemy.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

W dniu 2012-09-15 17:01, boukun pisze:

W tym zniewolonym doszczętnie kraju władza tylko patrzy, jak tu okraść obywateli. Kombinują i tylko kombinują na wiele sposobów, jak ściągnąć haracz ze zniewolonego polskiego społeczeństwa.

Niedawno, po powrocie z urlopu, żona moja dostała list..., ze Straży Miejskiej z Białego Boru...
W liscie tym były druczki, które zgodnie z pouczeniem miała żona wypełnić i wskazać, kto kierował jej samochodem dnia tego a tego w Białym Borze i przekroczył prędkość o 14 km/h, jadąc w mieście 64 km/h. Dołączona była niewyraźna fotka Focusa od tyłu. Żona odpisała Straży Miejskiej w Białym Borze w odrębnym piśmie, że nie jest w stanie wskazać kto kierował wspomnianego dnia we wskazanym miejscu i czasie jej pojazdem, bo mieszkała w tym czasie i pracowała za granicą w Niemczech, a głównym użytkownikiem jej pojazdu jest jej mąż, który jest na wczasach.

Teraz, po jakimś miesiącu otrzymała żona drugie pisemko z druczkami do wypełnienia, czy przyjmuje mandat w wysokości 150 zł, pod groźbą skierowania wniuosku o jej ukaranie do sądu w przypadku nieodesłania zgody na przyjęcie mandatu, bądź odmowy przyjęcia mandatu, za to, że nie wskazała kierowcy jej samochodu jadącego w tym a tym dniu w miejscowości Biały Bór,  w związku z możliwością obwinienia jej jako właściciela pojazdu iż wbrew obowiązkowi nie udzieliła Straży Miejskiej w Białym Borze odpowiedzi, kto kierował jej pojazdem w danym dniu, tj. o czyn z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń w zw. z art. 78 ust. 4 i 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Ja pierdolę, ja się pytam, kto konstruował te chore prawo, które chce z męża i żony robić kapusi współmałżonków, pod groźbami represji tylko dlatego, że popierdoleni urzędnicy chcą okradać przy każdej okazji zniewolony naród polski?

A skąd ma żona wiedzieć, kto kierował jej samochodem w Polsce, jak ona była w tym czasie w Niemczech? Ma mnie pobić, żebym jej powiedział?

Pewno się związek rozpadnie, jak jej dopierdolą grzywnę w sądzie, za to, że nie wymusiła ode mnie informacji...

boukun

Coś kręcisz, niewyraźna fotka, a jednak trafili pod właściwy adres.
Za auto odpowiada właściciel, i o ile on nie potrafi wskazać użytkownika popełniającego wykroczenie, to sam za nie odpowiada. I jest to jak najbardziej poprawne i prawidłowe postępowanie.. Wyobrażasz sobie sens używania radarów gdyby było inaczej?
A tak w ogóle to wpadłeś - żona za granicą a tu nasz boukun hulaj dusza..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:k340rd$ci1$2node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-09-15 17:01, boukun pisze:

W tym zniewolonym doszczętnie kraju władza tylko patrzy, jak tu okraść obywateli. Kombinują i tylko kombinują na wiele sposobów, jak ściągnąć haracz ze zniewolonego polskiego społeczeństwa.

Niedawno, po powrocie z urlopu, żona moja dostała list..., ze Straży Miejskiej z Białego Boru...
W liscie tym były druczki, które zgodnie z pouczeniem miała żona wypełnić i wskazać, kto kierował jej samochodem dnia tego a tego w Białym Borze i przekroczył prędkość o 14 km/h, jadąc w mieście 64 km/h. Dołączona była niewyraźna fotka Focusa od tyłu. Żona odpisała Straży Miejskiej w Białym Borze w odrębnym piśmie, że nie jest w stanie wskazać kto kierował wspomnianego dnia we wskazanym miejscu i czasie jej pojazdem, bo mieszkała w tym czasie i pracowała za granicą w Niemczech, a głównym użytkownikiem jej pojazdu jest jej mąż, który jest na wczasach.

Teraz, po jakimś miesiącu otrzymała żona drugie pisemko z druczkami do wypełnienia, czy przyjmuje mandat w wysokości 150 zł, pod groźbą skierowania wniuosku o jej ukaranie do sądu w przypadku nieodesłania zgody na przyjęcie mandatu, bądź odmowy przyjęcia mandatu, za to, że nie wskazała kierowcy jej samochodu jadącego w tym a tym dniu w miejscowości Biały Bór,  w związku z możliwością obwinienia jej jako właściciela pojazdu iż wbrew obowiązkowi nie udzieliła Straży Miejskiej w Białym Borze odpowiedzi, kto kierował jej pojazdem w danym dniu, tj. o czyn z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń w zw. z art. 78 ust. 4 i 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Ja pierdolę, ja się pytam, kto konstruował te chore prawo, które chce z męża i żony robić kapusi współmałżonków, pod groźbami represji tylko dlatego, że popierdoleni urzędnicy chcą okradać przy każdej okazji zniewolony naród polski?

A skąd ma żona wiedzieć, kto kierował jej samochodem w Polsce, jak ona była w tym czasie w Niemczech? Ma mnie pobić, żebym jej powiedział?

Pewno się związek rozpadnie, jak jej dopierdolą grzywnę w sądzie, za to, że nie wymusiła ode mnie informacji...

boukun

Coś kręcisz, niewyraźna fotka, a jednak trafili pod właściwy adres.
Za auto odpowiada właściciel, i o ile on nie potrafi wskazać użytkownika popełniającego wykroczenie, to sam za nie odpowiada. I jest to jak najbardziej poprawne i prawidłowe postępowanie.. Wyobrażasz sobie sens używania radarów gdyby było inaczej?
A tak w ogóle to wpadłeś - żona za granicą a tu nasz boukun hulaj dusza..

Głąb kapuściany jesteś i udowodniłeś to już nie raz. Trafili po tylnej rejestracji, które to numery wyraźnie widać.
Sens używania radarów jest taki, że gminy i miasta mają następne narzędzie do łapania w pułapkę i okradania obywateli. Urzędnicy mają wtedy z czego żyć, a na zadłużone miasta i państwo i tak chuj z tego pójdzie. System jest tak konstruowany, żeby jak najwięcej ze zniewolonego człowieka ściągnać haraczu. Po to są te ich ustawy i odpowiednie rozporządzenia, które konstruują bandziory i mafiozi pod mafię rządzącą, czyli pod siebie....

Poza tym, żeby się wypowiadać, to trzeba wiedzieć co stoi w pismach i o co kogo się obwinia. Czytaj ze zrozumieniem. Nie ma takiego prawa, żeby żona odpowiadała za przekroczernie prędkości przez kogoś innego, nawet jej autem!

boukun

W dniu 2012-09-16 12:51, boukun pisze:

Sens używania radarów jest taki, że gminy i miasta mają następne
narzędzie do łapania w pułapkę i okradania obywateli. Urzędnicy mają
wtedy z czego żyć, a na zadłużone miasta i państwo i tak chuj z tego
pójdzie.

No tak, tak jest w naszym katolickim kraju...

W dniu 2012-09-16 13:41, pulsar pisze:

W dniu 2012-09-16 12:51, boukun pisze:

Sens używania radarów jest taki, że gminy i miasta mają następne
narzędzie do łapania w pułapkę i okradania obywateli. Urzędnicy mają
wtedy z czego żyć, a na zadłużone miasta i państwo i tak chuj z tego
pójdzie.

No tak, tak jest w naszym katolickim kraju...

Chyba kapitalistyczny kraj miałeś na myśli?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Poza tym, żeby się wypowiadać, to trzeba wiedzieć co stoi w pismach i o co kogo
się obwinia. Czytaj ze zrozumieniem. Nie ma takiego prawa, żeby żona odpowiadała
za przekroczernie prędkości przez kogoś innego, nawet jej autem!

boukun

Przecież w piśmie SM wyraźnie pisze, że nie jest karana za przekroczenie prędkości, tylko
za nie podanie kto kierował tym samochodem.

Użytkownik "Condor" <Condor1@interia.pl> napisał w wiadomości news:k34e6o$bpa$1news.vectranet.pl...

Poza tym, żeby się wypowiadać, to trzeba wiedzieć co stoi w pismach i o co kogo
się obwinia. Czytaj ze zrozumieniem. Nie ma takiego prawa, żeby żona odpowiadała
za przekroczernie prędkości przez kogoś innego, nawet jej autem!

boukun

Przecież w piśmie SM wyraźnie pisze, że nie jest karana za przekroczenie prędkości, tylko
za nie podanie kto kierował tym samochodem.

Tak jednak może działać tylko lewo. Nigdy- prawo

--

--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

Chiron

Użytkownik "Condor" <Condor1@interia.pl> napisał w wiadomości news:k34e6o$bpa$1news.vectranet.pl...

Poza tym, żeby się wypowiadać, to trzeba wiedzieć co stoi w pismach i o co kogo
się obwinia. Czytaj ze zrozumieniem. Nie ma takiego prawa, żeby żona odpowiadała
za przekroczernie prędkości przez kogoś innego, nawet jej autem!

boukun

Przecież w piśmie SM wyraźnie pisze, że nie jest karana za przekroczenie prędkości, tylko
za nie podanie kto kierował tym samochodem.

No właśnie, to tak, jakby ukarano ciebie za jakąkolwiek niewiedzę. I oto chodzi, za rzekome przekroczenie prędkości o 14km/h groził ew. sprawcy mandat w wysokości 100 zł, za niepodanie nazwiska kierującego z braku wiedzy, grozi właścicielowi auta mandat w wysokości 150 zł. To juz wiesz, dlaczego robią zdjęcia z tyłu samochodu?

Od meritum sprawy można odejść, legalizację radaru też nie trzeba sprawdzać...

boukun

W dniu 2012-09-16 12:51, boukun pisze:

Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:k340rd$ci1$2node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-09-15 17:01, boukun pisze:

W tym zniewolonym doszczętnie kraju władza tylko patrzy, jak tu okraść obywateli. Kombinują i tylko kombinują na wiele sposobów, jak ściągnąć haracz ze zniewolonego polskiego społeczeństwa.

Niedawno, po powrocie z urlopu, żona moja dostała list..., ze Straży Miejskiej z Białego Boru...
W liscie tym były druczki, które zgodnie z pouczeniem miała żona wypełnić i wskazać, kto kierował jej samochodem dnia tego a tego w Białym Borze i przekroczył prędkość o 14 km/h, jadąc w mieście 64 km/h. Dołączona była niewyraźna fotka Focusa od tyłu. Żona odpisała Straży Miejskiej w Białym Borze w odrębnym piśmie, że nie jest w stanie wskazać kto kierował wspomnianego dnia we wskazanym miejscu i czasie jej pojazdem, bo mieszkała w tym czasie i pracowała za granicą w Niemczech, a głównym użytkownikiem jej pojazdu jest jej mąż, który jest na wczasach.

Teraz, po jakimś miesiącu otrzymała żona drugie pisemko z druczkami do wypełnienia, czy przyjmuje mandat w wysokości 150 zł, pod groźbą skierowania wniuosku o jej ukaranie do sądu w przypadku nieodesłania zgody na przyjęcie mandatu, bądź odmowy przyjęcia mandatu, za to, że nie wskazała kierowcy jej samochodu jadącego w tym a tym dniu w miejscowości Biały Bór, w związku z możliwością obwinienia jej jako właściciela pojazdu iż wbrew obowiązkowi nie udzieliła Straży Miejskiej w Białym Borze odpowiedzi, kto kierował jej pojazdem w danym dniu, tj. o czyn z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń w zw. z art. 78 ust. 4 i 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Ja pierdolę, ja się pytam, kto konstruował te chore prawo, które chce z męża i żony robić kapusi współmałżonków, pod groźbami represji tylko dlatego, że popierdoleni urzędnicy chcą okradać przy każdej okazji zniewolony naród polski?

A skąd ma żona wiedzieć, kto kierował jej samochodem w Polsce, jak ona była w tym czasie w Niemczech? Ma mnie pobić, żebym jej powiedział?

Pewno się związek rozpadnie, jak jej dopierdolą grzywnę w sądzie, za to, że nie wymusiła ode mnie informacji...

boukun

Coś kręcisz, niewyraźna fotka, a jednak trafili pod właściwy adres.
Za auto odpowiada właściciel, i o ile on nie potrafi wskazać użytkownika popełniającego wykroczenie, to sam za nie odpowiada. I jest to jak najbardziej poprawne i prawidłowe postępowanie.. Wyobrażasz sobie sens używania radarów gdyby było inaczej?
A tak w ogóle to wpadłeś - żona za granicą a tu nasz boukun hulaj dusza..

Głąb kapuściany jesteś i udowodniłeś to już nie raz. Trafili po tylnej rejestracji, które to numery wyraźnie widać.
Sens używania radarów jest taki, że gminy i miasta mają następne narzędzie do łapania w pułapkę i okradania obywateli. Urzędnicy mają wtedy z czego żyć, a na zadłużone miasta i państwo i tak chuj z tego pójdzie. System jest tak konstruowany, żeby jak najwięcej ze zniewolonego człowieka ściągnać haraczu. Po to są te ich ustawy i odpowiednie rozporządzenia, które konstruują bandziory i mafiozi pod mafię rządzącą, czyli pod siebie....

Poza tym, żeby się wypowiadać, to trzeba wiedzieć co stoi w pismach i o co kogo się obwinia. Czytaj ze zrozumieniem. Nie ma takiego prawa, żeby żona odpowiadała za przekroczernie prędkości przez kogoś innego, nawet jej autem!

boukun

Może i głąb, ale nigdy bym kogoś takiego jak ten twój elektryk nie wyniósł na własnych na piedestał..
  Trafili, - czyli jednak ktoś tym autem tam był, i popełnił wykroczenie. Właścicielem auta jest żona, i ona jako taka odpowiada za to w czyich rękach ten samochód się znajduje. Gdy z jakichś powodów chce ukryć sprawcę tego wykroczenia, to niestety, ale sama musi ponieść jego konsekwencje - gdzie tu widzisz jakąś patologię?
Sens używania fotoradarów jest (był) jasny, ma (miał) ograniczyć piractwo drogowe. Niestety, teraz w kapitalizmie ta idea została wypaczona - radary to środek na pozyskiwanie funduszy dla różnych czynników a nie próba uczynienia dróg bezpieczniejszymi.
Żeby ze zrozumieniem przeczytać to postaraj się wkleić odbitkę tych wezwań, albo dokładnie przepisać bez żadnych wstawek nadinterpretacyjnych.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu niedziela, 16 września 2012 18:04:55 UTC+2 użytkownik trybun napisał:

W dniu 2012-09-16 12:51, boukun pisze:

>

> Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości > news:k340rd$ci1$2node2.news.atman.pl...

>> W dniu 2012-09-15 17:01, boukun pisze:

>>> W tym zniewolonym doszczętnie kraju władza tylko patrzy, jak tu >>> okraść obywateli. Kombinują i tylko kombinują na wiele sposobów, jak >>> ściągnąć haracz ze zniewolonego polskiego społeczeństwa.

>>>

>>> Niedawno, po powrocie z urlopu, żona moja dostała list..., ze Straży >>> Miejskiej z Białego Boru...

>>> W liscie tym były druczki, które zgodnie z pouczeniem miała żona >>> wypełnić i wskazać, kto kierował jej samochodem dnia tego a tego w >>> Białym Borze i przekroczył prędkość o 14 km/h, jadąc w mieście 64 >>> km/h. Dołączona była niewyraźna fotka Focusa od tyłu. Żona odpisała >>> Straży Miejskiej w Białym Borze w odrębnym piśmie, że nie jest w >>> stanie wskazać kto kierował wspomnianego dnia we wskazanym miejscu i >>> czasie jej pojazdem, bo mieszkała w tym czasie i pracowała za >>> granicą w Niemczech, a głównym użytkownikiem jej pojazdu jest jej >>> mąż, który jest na wczasach.

>>>

>>> Teraz, po jakimś miesiącu otrzymała żona drugie pisemko z druczkami >>> do wypełnienia, czy przyjmuje mandat w wysokości 150 zł, pod groźbą >>> skierowania wniuosku o jej ukaranie do sądu w przypadku nieodesłania >>> zgody na przyjęcie mandatu, bądź odmowy przyjęcia mandatu, za to, że >>> nie wskazała kierowcy jej samochodu jadącego w tym a tym dniu w >>> miejscowości Biały Bór, w związku z możliwością obwinienia jej jako >>> właściciela pojazdu iż wbrew obowiązkowi nie udzieliła Straży >>> Miejskiej w Białym Borze odpowiedzi, kto kierował jej pojazdem w >>> danym dniu, tj. o czyn z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń w zw. z art. >>> 78 ust. 4 i 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

>>>

>>> Ja pierdolę, ja się pytam, kto konstruował te chore prawo, które >>> chce z męża i żony robić kapusi współmałżonków, pod groźbami >>> represji tylko dlatego, że popierdoleni urzędnicy chcą okradać przy >>> każdej okazji zniewolony naród polski?

>>>

>>> A skąd ma żona wiedzieć, kto kierował jej samochodem w Polsce, jak >>> ona była w tym czasie w Niemczech? Ma mnie pobić, żebym jej powiedział?

>>>

>>> Pewno się związek rozpadnie, jak jej dopierdolą grzywnę w sądzie, za >>> to, że nie wymusiła ode mnie informacji...

>>>

>>> boukun

>>

>> Coś kręcisz, niewyraźna fotka, a jednak trafili pod właściwy adres.

>> Za auto odpowiada właściciel, i o ile on nie potrafi wskazać >> użytkownika popełniającego wykroczenie, to sam za nie odpowiada. I >> jest to jak najbardziej poprawne i prawidłowe postępowanie.. >> Wyobrażasz sobie sens używania radarów gdyby było inaczej?

>> A tak w ogóle to wpadłeś - żona za granicą a tu nasz boukun hulaj >> dusza..

>

> Głąb kapuściany jesteś i udowodniłeś to już nie raz. Trafili po tylnej > rejestracji, które to numery wyraźnie widać.

> Sens używania radarów jest taki, że gminy i miasta mają następne > narzędzie do łapania w pułapkę i okradania obywateli. Urzędnicy mają > wtedy z czego żyć, a na zadłużone miasta i państwo i tak chuj z tego > pójdzie. System jest tak konstruowany, żeby jak najwięcej ze > zniewolonego człowieka ściągnać haraczu. Po to są te ich ustawy i > odpowiednie rozporządzenia, które konstruują bandziory i mafiozi pod > mafię rządzącą, czyli pod siebie....

>

> Poza tym, żeby się wypowiadać, to trzeba wiedzieć co stoi w pismach i > o co kogo się obwinia. Czytaj ze zrozumieniem. Nie ma takiego prawa, > żeby żona odpowiadała za przekroczernie prędkości przez kogoś innego, > nawet jej autem!

>

> boukun



Może i głąb, ale nigdy bym kogoś takiego jak ten twój elektryk nie wyniósł na własnych na piedestał..

  Trafili, - czyli jednak ktoś tym autem tam był, i popełnił wykroczenie. Właścicielem auta jest żona, i ona jako taka odpowiada za to w czyich rękach ten samochód się znajduje. Gdy z jakichś powodów chce ukryć sprawcę tego wykroczenia, to niestety, ale sama musi ponieść jego konsekwencje - gdzie tu widzisz jakąś patologię?

Sens używania fotoradarów jest (był) jasny, ma (miał) ograniczyć piractwo drogowe. Niestety, teraz w kapitalizmie ta idea została wypaczona - radary to środek na pozyskiwanie funduszy dla różnych czynników a nie próba uczynienia dróg bezpieczniejszymi.

Żeby ze zrozumieniem przeczytać to postaraj się wkleić odbitkę tych wezwań, albo dokładnie przepisać bez żadnych wstawek nadinterpretacyjnych.

Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.
W tym wypadku, Bekon ma racje.
Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie karanie wlasciciela auta.
Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal szkody, a nastepnie zbiegl.

Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani i nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:8303acb8-8db2-440c-8d09-e3230e7e4d3egooglegroups.com...
W dniu niedziela, 16 września 2012 18:04:55 UTC+2 użytkownik trybun napisał:

W dniu 2012-09-16 12:51, boukun pisze:
> Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości

Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.
W tym wypadku, Bekon ma racje.
Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie karanie wlasciciela auta.
Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal szkody, a nastepnie zbiegl.

Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani i nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

==========================================

Gdyby nieustalony kierowca nie popełnił wykroczenia drogowego, nie byłoby mandatu.  Gdyby auto zostało skradzione, należy niezwłocznie zawiadomić odpowiednie służby.
Gdyby tym autem popełniono przestępstwo, do czasu ustalenia sprawcy, pierwszym podejrzanym jest użytkownik samochodu. Jeśli nie będzie dysponował odpowiednim alibi, ma przesrane.
Niedźwiedzki ma prze***ebane. Mandat musi zapłacić. A jeśli będzie pieniaczem, na co wygląda, dojdą jeszcze koszta sądowe.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:50563675$0$26708$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:8303acb8-8db2-440c-8d09-e3230e7e4d3egooglegroups.com...
W dniu niedziela, 16 września 2012 18:04:55 UTC+2 użytkownik trybun napisał:

W dniu 2012-09-16 12:51, boukun pisze:
> Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości

Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.
W tym wypadku, Bekon ma racje.
Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie karanie wlasciciela auta.
Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal szkody, a nastepnie zbiegl.

Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani i nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

==========================================

Gdyby nieustalony kierowca nie popełnił wykroczenia drogowego, nie byłoby mandatu.  Gdyby auto zostało skradzione, należy niezwłocznie zawiadomić odpowiednie służby.
Gdyby tym autem popełniono przestępstwo, do czasu ustalenia sprawcy, pierwszym podejrzanym jest użytkownik samochodu. Jeśli nie będzie dysponował odpowiednim alibi, ma przesrane.
Niedźwiedzki ma prze***ebane. Mandat musi zapłacić. A jeśli będzie pieniaczem, na co wygląda, dojdą jeszcze koszta sądowe.

Po pierwsze, nie ma pewności, że popełniłem jakiekolwiek wykroczenie. Po drugie, na razie mandatem straszą moją żonę, za jej niewiedzę...

Żona właśnie dopisała do swojego pisma odpowiedni akapit:

W związku z tym, że nie ma jeszcze w Polsce takiego prawa, które zezwalałoby karać ludzi za ich niewiedzę, traktuję Pańskie pismo z dnia 04.09.2012 r. jako swoistą próbę wyłudzenia ode mnie pieniędzy i nosi to znamiona czynu zabronionego. W przypadku dalszego bezpodstawnego nękania mnie, rozważę złożenie doniesienia do prokuratury o nadużycie przez Pana uprawnień.



A mnie, to mogą cmoknąć...

 boukun

W dniu 2012-09-17 11:56, boukun pisze:

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:50563675$0$26708$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:8303acb8-8db2-440c-8d09-e3230e7e4d3egooglegroups.com...
W dniu niedziela, 16 września 2012 18:04:55 UTC+2 użytkownik trybun napisał:

W dniu 2012-09-16 12:51, boukun pisze:
> Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości

Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.
W tym wypadku, Bekon ma racje.
Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie karanie wlasciciela auta.
Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal szkody, a nastepnie zbiegl.

Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani i nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

==========================================

Gdyby nieustalony kierowca nie popełnił wykroczenia drogowego, nie byłoby mandatu.  Gdyby auto zostało skradzione, należy niezwłocznie zawiadomić odpowiednie służby.
Gdyby tym autem popełniono przestępstwo, do czasu ustalenia sprawcy, pierwszym podejrzanym jest użytkownik samochodu. Jeśli nie będzie dysponował odpowiednim alibi, ma przesrane.
Niedźwiedzki ma prze***ebane. Mandat musi zapłacić. A jeśli będzie pieniaczem, na co wygląda, dojdą jeszcze koszta sądowe.

Po pierwsze, nie ma pewności, że popełniłem jakiekolwiek wykroczenie. Po drugie, na razie mandatem straszą moją żonę, za jej niewiedzę...

Żona właśnie dopisała do swojego pisma odpowiedni akapit:

W związku z tym, że nie ma jeszcze w Polsce takiego prawa, które zezwalałoby karać ludzi za ich niewiedzę, traktuję Pańskie pismo z dnia 04.09.2012 r. jako swoistą próbę wyłudzenia ode mnie pieniędzy i nosi to znamiona czynu zabronionego. W przypadku dalszego bezpodstawnego nękania mnie, rozważę złożenie doniesienia do prokuratury o nadużycie przez Pana uprawnień.



A mnie, to mogą cmoknąć...

boukun

Twoja żona to widać jakaś nietutejsza.. W polskim prawie jest przepis o karaniu kierowców za nieposiadania PRZY SOBIE dokumentów!!!! Jakieś bydlę ubzdurało sobie we łbie żeby karać ludzi za sklerozę!! Q*rwa!! Gdzie jest rzecznik praw obywatelskich?? Gdzie jest ten osławiony Trybunał Konstytucyjny??

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2012-09-16 19:44, Marek pisze:

Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.
W tym wypadku, Bekon ma racje.
Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie karanie wlasciciela auta.
Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal szkody, a nastepnie zbiegl.

Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani i nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

Bardzo niepoważnie brzmią te zarzuty opiniowane przez kogoś kto 2 lata próbował skonfigurować Thunderbirda, w stosunku do kogoś komu takie skonfigurowanie zajmuje może minutę, i to z zamkniętymi oczami...

Boukun nie ma racji. Po to są tablice rejestracyjne żeby wiązać pojazd z właścicielem. Tu nie ma żadnej mojej logiki, - to oczywistość. Żeby było prościej ci zrozumieć - gdy pożyczysz komuś np. laptopa, a ten co pożyczy umieści za jago pomocą w sieci jakieś materiały pedofilskie, bądź pościąga jakieś nielegalne treści, czyli jednym słowem - popełni przestępstwo/wykroczenie, wtedy ty masz wybór - podajesz personalia i adres tego co mu pożyczyłeś sprzęt, albo odpowiadasz za to ty osobiście. Oczywiście w sytuacji gdy sprzęt byłby ci skradziony to nie mógłbyś za to piracenie ponosić odpowiedzialności, ale o kradzieży musiała by wiedzieć policja, albo chociaż musiałbyś mieć świadków że coś takiego nastąpiło.

E tam, żadnych przymusowych chipów w najbliższym czasie nie będzie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:k371q3$5uu$2node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-09-16 19:44, Marek pisze:

Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.
W tym wypadku, Bekon ma racje.
Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie karanie wlasciciela auta.
Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal szkody, a nastepnie zbiegl.

Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani i nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

Bardzo niepoważnie brzmią te zarzuty opiniowane przez kogoś kto 2 lata próbował skonfigurować Thunderbirda, w stosunku do kogoś komu takie skonfigurowanie zajmuje może minutę, i to z zamkniętymi oczami...

Boukun nie ma racji. Po to są tablice rejestracyjne żeby wiązać pojazd z właścicielem. Tu nie ma żadnej mojej logiki, - to oczywistość.

A z czym to się je?

Żeby było

prościej ci zrozumieć - gdy pożyczysz komuś np. laptopa, a ten co pożyczy umieści za jago pomocą w sieci jakieś materiały pedofilskie, bądź pościąga jakieś nielegalne treści, czyli jednym słowem - popełni przestępstwo/wykroczenie, wtedy ty masz wybór - podajesz personalia i adres tego co mu pożyczyłeś sprzęt, albo odpowiadasz za to ty osobiście.

A kto ci na głowę nasrał?
A co ty tu serwujesz za dziwne wyroki, jak proces się jeszcze nie odbył? Odpowiadać, to można za popełnione wykroczenie i lub udowodnione przestępstwo... Samo posiadanie czegoś nie jest przestępstwem...

Oczywiście w sytuacji gdy sprzęt byłby ci skradziony to nie mógłbyś za to piracenie ponosić odpowiedzialności, ale o kradzieży musiała by wiedzieć policja, albo chociaż musiałbyś mieć świadków że coś takiego nastąpiło.

Jak wyżej, odpowiedzialność się ponosi, za udowodnione przestępstwo, nie za posiadanie czegoś...
Boszsz...

boukun

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 14:28:19 UTC+2 użytkownik boukun napisał:

Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:k371q3$5uu$2node1.news.atman.pl...

>W dniu 2012-09-16 19:44, Marek pisze:

>>

>>

>>

>>

>> Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.

>> W tym wypadku, Bekon ma racje.

>> Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie >> karanie wlasciciela auta.

>> Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za >> szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal >> szkody, a nastepnie zbiegl.

>>

>> Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani i >> nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

>

>

> Bardzo niepoważnie brzmią te zarzuty opiniowane przez kogoś kto 2 lata > próbował skonfigurować Thunderbirda, w stosunku do kogoś komu takie > skonfigurowanie zajmuje może minutę, i to z zamkniętymi oczami...

>

> Boukun nie ma racji. Po to są tablice rejestracyjne żeby wiązać pojazd z > właścicielem. Tu nie ma żadnej mojej logiki, - to oczywistość..



A z czym to się je?



Żeby było

> prościej ci zrozumieć - gdy pożyczysz komuś np. laptopa, a ten co pożyczy > umieści za jago pomocą w sieci jakieś materiały pedofilskie, bądź pościąga > jakieś nielegalne treści, czyli jednym słowem - popełni > przestępstwo/wykroczenie, wtedy ty masz wybór - podajesz personalia i adres > tego co mu pożyczyłeś sprzęt, albo odpowiadasz za to ty osobiście.



A kto ci na głowę nasrał?

A co ty tu serwujesz za dziwne wyroki, jak proces się jeszcze nie odbył? Odpowiadać, to można za popełnione wykroczenie i lub udowodnione przestępstwo... Samo posiadanie czegoś nie jest przestępstwem...



> Oczywiście w sytuacji gdy sprzęt byłby ci skradziony to nie mógłbyś za to > piracenie ponosić odpowiedzialności, ale o kradzieży musiała by wiedzieć > policja, albo chociaż musiałbyś mieć świadków że coś takiego nastąpiło.



Jak wyżej, odpowiedzialność się ponosi, za udowodnione przestępstwo, nie za posiadanie czegoś...

Boszsz...



boukun

Bekon,
a gdyby tak twoja zona napisala, ze w owym czasie nikt z rodziny, ani znajomych nie korzystal z tego auta. Niech napisze, ze podejrzewa, ze w tym czasie ktos auto ukradl, a potem odstawil na miejsce.
W zwiazku z tym, sklada zawiadomienie o popelnienie przestepstwa kradziezy jej auta i domaga sie poszukiwania przez policje sprawcow...
Heeeheee...to bylby numer !

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:dcbaa904-f684-4fb2-a1a9-c0f2ae77a452googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 17 września 2012 14:28:19 UTC+2 użytkownik boukun napisał:

Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości

news:k371q3$5uu$2node1.news.atman.pl...

>W dniu 2012-09-16 19:44, Marek pisze:

>>

>>

>>

>>

>> Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.

>> W tym wypadku, Bekon ma racje.

>> Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie

>> karanie wlasciciela auta.

>> Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za

>> szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal

>> szkody, a nastepnie zbiegl.

>>

>> Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani >> i

>> nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

>

>

> Bardzo niepoważnie brzmią te zarzuty opiniowane przez kogoś kto 2 lata

> próbował skonfigurować Thunderbirda, w stosunku do kogoś komu takie

> skonfigurowanie zajmuje może minutę, i to z zamkniętymi oczami...

>

> Boukun nie ma racji. Po to są tablice rejestracyjne żeby wiązać pojazd z

> właścicielem. Tu nie ma żadnej mojej logiki, - to oczywistość.



A z czym to się je?



Żeby było

> prościej ci zrozumieć - gdy pożyczysz komuś np. laptopa, a ten co pożyczy

> umieści za jago pomocą w sieci jakieś materiały pedofilskie, bądź pościąga

> jakieś nielegalne treści, czyli jednym słowem - popełni

> przestępstwo/wykroczenie, wtedy ty masz wybór - podajesz personalia i adres

> tego co mu pożyczyłeś sprzęt, albo odpowiadasz za to ty osobiście.



A kto ci na głowę nasrał?

A co ty tu serwujesz za dziwne wyroki, jak proces się jeszcze nie odbył?

Odpowiadać, to można za popełnione wykroczenie i lub udowodnione przestępstwo...

Samo posiadanie czegoś nie jest przestępstwem...



> Oczywiście w sytuacji gdy sprzęt byłby ci skradziony to nie mógłbyś za to

> piracenie ponosić odpowiedzialności, ale o kradzieży musiała by wiedzieć

> policja, albo chociaż musiałbyś mieć świadków że coś takiego nastąpiło.



Jak wyżej, odpowiedzialność się ponosi, za udowodnione przestępstwo, nie za

posiadanie czegoś...

Boszsz...



boukun

Bekon,
a gdyby tak twoja zona napisala, ze w owym czasie nikt z rodziny, ani znajomych nie korzystal z tego auta. Niech napisze, ze podejrzewa, ze w tym czasie ktos auto ukradl, a potem odstawil na miejsce.
W zwiazku z tym, sklada zawiadomienie o popelnienie przestepstwa kradziezy jej auta i domaga sie poszukiwania przez policje sprawcow...
Heeeheee...to bylby numer !
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Już raz wysłała pismo, że była w tym czasie w Niemczech. Dzisiaj i bez tego leciały w domu kurwy, bo nie chciała się podpisać pod moją dopiską, że komendat straży wiejskiej dopuszcza się przestępstwa...

boukun

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 18:57:31 UTC+2 użytkownik boukun napisał:

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:dcbaa904-f684-4fb2-a1a9-c0f2ae77a452googlegroups.com...

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 14:28:19 UTC+2 użytkownik boukun napisał:

> Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości

>

> news:k371q3$5uu$2node1.news.atman.pl...

>

> >W dniu 2012-09-16 19:44, Marek pisze:

>

> >>

>

> >>

>

> >>

>

> >>

>

> >> Glupi jestes Jadrys - zawsze ci to mowilem.

>

> >> W tym wypadku, Bekon ma racje.

>

> >> Zadaniem policji, czy strazy miejskiej, jest zlapanie winowajcy, a nie

>

> >> karanie wlasciciela auta.

>

> >> Wg. twojej durnej logiki, moznaby karac wlasciciele skradzionego auta, za

>

> >> szkody spowodowane przez zlodzieja, ktory skradzionym autem spowodowal

>

> >> szkody, a nastepnie zbiegl.

>

> >>

>

> >> Ale, juz niedlugo, bedzie, tak jak ty lubisz - wszyscy bedziemy zaczipowani > >> i

>

> >> nie bedzie potrzeby wystawiania takich mandatow.

>

> >

>

> >

>

> > Bardzo niepoważnie brzmią te zarzuty opiniowane przez kogoś kto 2 lata

>

> > próbował skonfigurować Thunderbirda, w stosunku do kogoś komu takie

>

> > skonfigurowanie zajmuje może minutę, i to z zamkniętymi oczami....

>

> >

>

> > Boukun nie ma racji. Po to są tablice rejestracyjne żeby wiązać pojazd z

>

> > właścicielem. Tu nie ma żadnej mojej logiki, - to oczywistość.

>

>

>

> A z czym to się je?

>

>

>

> Żeby było

>

> > prościej ci zrozumieć - gdy pożyczysz komuś np. laptopa, a ten co pożyczy

>

> > umieści za jago pomocą w sieci jakieś materiały pedofilskie, bądź pościąga

>

> > jakieś nielegalne treści, czyli jednym słowem - popełni

>

> > przestępstwo/wykroczenie, wtedy ty masz wybór - podajesz personalia i adres

>

> > tego co mu pożyczyłeś sprzęt, albo odpowiadasz za to ty osobiście.

>

>

>

> A kto ci na głowę nasrał?

>

> A co ty tu serwujesz za dziwne wyroki, jak proces się jeszcze nie odbył?

>

> Odpowiadać, to można za popełnione wykroczenie i lub udowodnione > przestępstwo...

>

> Samo posiadanie czegoś nie jest przestępstwem...

>

>

>

> > Oczywiście w sytuacji gdy sprzęt byłby ci skradziony to nie mógłbyś za to

>

> > piracenie ponosić odpowiedzialności, ale o kradzieży musiała by wiedzieć

>

> > policja, albo chociaż musiałbyś mieć świadków że coś takiego nastąpiło.

>

>

>

> Jak wyżej, odpowiedzialność się ponosi, za udowodnione przestępstwo, nie za

>

> posiadanie czegoś...

>

> Boszsz...

>

>

>

> boukun





Bekon,

a gdyby tak twoja zona napisala, ze w owym czasie nikt z rodziny, ani znajomych nie korzystal z tego auta. Niech napisze, ze podejrzewa, ze w tym czasie ktos auto ukradl, a potem odstawil na miejsce.

W zwiazku z tym, sklada zawiadomienie o popelnienie przestepstwa kradziezy jej auta i domaga sie poszukiwania przez policje sprawcow...

Heeeheee...to bylby numer !

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -



Już raz wysłała pismo, że była w tym czasie w Niemczech. Dzisiaj i bez tego leciały w domu kurwy, bo nie chciała się podpisać pod moją dopiską, że komendat straży wiejskiej dopuszcza się przestępstwa...



boukun

No wiesz,
to, ze byla w Niemczech i nie wie, kto jezdzil, to nie wszystko, bo niedawno uchwalili prawo, ze jak wlasciciel auta nie potrafi wskazac, kto w danym czasie jechal, to sam odpowiada...
Sytuacja sie zmienia, jesli auto zostalo ukradzione...

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał

No wiesz,
to, ze byla w Niemczech i nie wie, kto jezdzil, to nie wszystko, bo niedawno uchwalili prawo, ze jak wlasciciel auta nie potrafi wskazac, kto w danym czasie jechal, to sam odpowiada...
Sytuacja sie zmienia, jesli auto zostalo ukradzione...
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Coś nie tak, chyba to zmyśliłeś, bo żonę straszą mandatem i sądem za niewiedzę... Już bez punktów, ale z nawiązką...

boukun

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:dcbaa904-f684-4fb2-a1a9-c0f2ae77a452googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 17 września 2012 14:28:19 UTC+2 użytkownik boukun napisał:

Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości

Bekon,
a gdyby tak twoja zona napisala, ze w owym czasie nikt z rodziny, ani znajomych nie korzystal z tego auta. Niech napisze, ze podejrzewa, ze w tym czasie ktos auto ukradl, a potem odstawil na miejsce.
W zwiazku z tym, sklada zawiadomienie o popelnienie przestepstwa kradziezy jej auta i domaga sie poszukiwania przez policje sprawcow...
Heeeheee...to bylby numer !

=============================

A jakby ją dupnęli za wprowadzanie Policji w błąd, to koszt wielokrotnie przekroczyłby wartość mandatu!
Heeeheee...to bylby numer !

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 19:19:29 UTC+2 użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:dcbaa904-f684-4fb2-a1a9-c0f2ae77a452googlegroups.com...

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 14:28:19 UTC+2 użytkownik boukun napisał:

> Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości

Bekon,

a gdyby tak twoja zona napisala, ze w owym czasie nikt z rodziny, ani znajomych nie korzystal z tego auta. Niech napisze, ze podejrzewa, ze w tym czasie ktos auto ukradl, a potem odstawil na miejsce.

W zwiazku z tym, sklada zawiadomienie o popelnienie przestepstwa kradziezy jej auta i domaga sie poszukiwania przez policje sprawcow...

Heeeheee...to bylby numer !



============================> A jakby ją dupnęli za wprowadzanie Policji w błąd, to koszt wielokrotnie przekroczyłby wartość mandatu!

Heeeheee...to bylby numer !

Jesli cala rodzina twierdzi, ze nikt nie jezdzil, to musial byc to OBCY, - czyli zlodziej !

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:7ef96064-542f-4906-8d81-241b22692cbcgooglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 17 września 2012 19:19:29 UTC+2 użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości

news:dcbaa904-f684-4fb2-a1a9-c0f2ae77a452googlegroups.com...

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 14:28:19 UTC+2 użytkownik boukun

napisał:

> Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości

Bekon,

a gdyby tak twoja zona napisala, ze w owym czasie nikt z rodziny, ani

znajomych nie korzystal z tego auta. Niech napisze, ze podejrzewa, ze w tym

czasie ktos auto ukradl, a potem odstawil na miejsce.

W zwiazku z tym, sklada zawiadomienie o popelnienie przestepstwa kradziezy

jej auta i domaga sie poszukiwania przez policje sprawcow...

Heeeheee...to bylby numer !



=============================



A jakby ją dupnęli za wprowadzanie Policji w błąd, to koszt wielokrotnie

przekroczyłby wartość mandatu!

Heeeheee...to bylby numer !

Jesli cala rodzina twierdzi, ze nikt nie jezdzil, to musial byc to OBCY, - czyli zlodziej !

==================================

Takie cuś, to rodzinka w buty może wsadzić!
Niedźwiedzki niech szybko płaci, bo póżniej będzie więcej kosztować!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".