Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Bandycki napad straĹźy miejskiej.

Bandycki napad straĹźy miejskiej.

Data: 2021-03-05 15:00:02
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 05.03.2021 o 13:30 Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl>  pisze:

Jak uważają sądy, wydając wyroki, noszenie maseczki jest niezgodne z  Konstytucją. Niezgodność ta nie przeszkadza bandytom atakować ludzi
Są niezgodne z Konstytucją, czy były niezgodne z K?

gazem pieprzowym, czy powalać na ziemię i zakuwać w kajdanki. Za to że  nie mają maseczki.
Teraz w roli bandytów wystąpili strażnicy miejscy w Ełku.
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-elk-mezczyzna-nie-mial-maseczki-interwencja-strazy-wywolala-,nId,5088440
Gdzieś w necie jest film z napadu. Ten z Youtuba już skasowany.


Wcześniej przytaczane wyroki sądów odnosiły się do mandatów z zeszłego  roku a coś w tym temacie zmienili w grudniu (była jakaś ustawa). Tak więc  ponawiam pytanie o legalność nakazu noszenia maseczek (czy czegoś innego)  na twarzy.
--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-05 15:06:39
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 05-03-2021 o 15:00, Kubuś Puchatek napisał:
W dniu 05.03.2021 o 13:30 Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> pisze:

Jak uważają sądy, wydając wyroki, noszenie maseczki jest niezgodne z Konstytucją. Niezgodność ta nie przeszkadza bandytom atakować ludzi
Są niezgodne z Konstytucją, czy były niezgodne z K?

gazem pieprzowym, czy powalać na ziemię i zakuwać w kajdanki. Za to że nie mają maseczki.
Teraz w roli bandytów wystąpili strażnicy miejscy w Ełku.
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-elk-mezczyzna-nie-mial-maseczki-interwencja-strazy-wywolala-,nId,5088440 Gdzieś w necie jest film z napadu. Ten z Youtuba już skasowany.


Wcześniej przytaczane wyroki sądów odnosiły się do mandatów z zeszłego roku a coś w tym temacie zmienili w grudniu (była jakaś ustawa). Tak więc ponawiam pytanie o legalność nakazu noszenia maseczek (czy czegoś innego) na twarzy.

Czytałem wiele analiz i wszystkie wskazują ciągle kilka mankamentów tego rozwiązania, począwszy od globalnego, czy można takie ograniczenia delegować do rozporządzenia oraz czy jest możliwość wprowadzenia takich ograniczeń przy braku badań potwierdzających skuteczność, aż po błędy w samym rozporządzeniu.

--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-05 16:06:50
Autor: Zbynek Ltd.
Bandycki napad straży miejskiej.
Tomasz Kaczanowski napisał(a) :
W dniu 05-03-2021 o 15:00, Kubuś Puchatek napisał:
W dniu 05.03.2021 o 13:30 Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> pisze:

Jak uważają sądy, wydając wyroki, noszenie maseczki jest niezgodne z Konstytucją. Niezgodność ta nie przeszkadza bandytom atakować ludzi
Są niezgodne z Konstytucją, czy były niezgodne z K?

gazem pieprzowym, czy powalać na ziemię i zakuwać w kajdanki. Za to że nie mają maseczki.
Teraz w roli bandytów wystąpili strażnicy miejscy w Ełku.
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-elk-mezczyzna-nie-mial-maseczki-interwencja-strazy-wywolala-,nId,5088440 Gdzieś w necie jest film z napadu. Ten z Youtuba już skasowany.

Jednak jest. Jeszcze...
https://youtu.be/jzuzQwQ7VlA


Wcześniej przytaczane wyroki sądów odnosiły się do mandatów z zeszłego roku a coś w tym temacie zmienili w grudniu (była jakaś ustawa). Tak więc ponawiam pytanie o legalność nakazu noszenia maseczek (czy czegoś innego) na twarzy.

Czytałem wiele analiz i wszystkie wskazują ciągle kilka mankamentów tego rozwiązania, począwszy od globalnego, czy można takie ograniczenia delegować do rozporządzenia oraz czy jest możliwość wprowadzenia takich ograniczeń przy braku badań potwierdzających skuteczność, aż po błędy w samym rozporządzeniu.

Na samym początku "epidemii" minister chorób, lekarz, twierdził kategorycznie nieskuteczność i nieprzydatność masek. Wtórowali mu inni lekarze, celebryci. Te wypowiedzi możecie zobaczyć na początku filmiku:
https://youtu.be/G8olqv4ljjY

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Data: 2021-03-05 16:17:57
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 05.03.2021 o 16:06, Zbynek Ltd. pisze:
Na samym początku "epidemii" minister chorób, lekarz, twierdził
kategorycznie nieskuteczność i nieprzydatność masek. Wtórowali mu inni
lekarze, celebryci.

Te wypowiedzi w ogóle trudno traktować jako jakiekolwiek źródło wiedzy.
Nie chciało mi sie wstać i przełączyć kanału, więc przypadkowo ostatnio
wysłuchałem, ze podobno maseczki dają 90% odporności. I teraz taka
konstatacja.

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta. Maseczka
90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni. Zauważcie, że maseczka
plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak naprawdę szczepionka daje nam
5~7 % przy ryzyku powikłań, nieznanych skutkach ubocznych itd. Boirąc
pod uwagę, że przecież bez masek chodziliśmy sporo, więc również ludzie
mają jakąś swoją własną odporność, a ci, którzy jej nie mieli pewnie już
przechorowali, to taka wypowiedź o 90% skuteczności masek powoduje, że
jak byłem przekonany o sensowności szczepienia,m to nagle zaczynam wątpić.

--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-05 16:59:46
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta.

Hmm... Mozesz podac zródło które podwazałoby ponad 90% skutecznosc szczepionek Pfizera czy Moderny?

Maseczka 90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni.

Maseczka 90%?
Ale jaka? I znow - moge prosić o zrodło?

Zauważcie, że maseczka plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak
naprawdę szczepionka daje nam 5~7 % przy ryzyku powikłań,
nieznanych skutkach ubocznych itd. Boirąc pod uwagę, że przecież
bez masek chodziliśmy sporo, więc również ludzie mają jakąś swoją
własną odporność, a ci, którzy jej nie mieli pewnie już przechorowali, to taka wypowiedź o 90% skuteczności masek
powoduje, że jak byłem przekonany o sensowności szczepienia,m to
nagle zaczynam wątpić.

Chetnie poczytam o tej skutecznosci maseczek.

Ale zakładam ze to sa dane o jakiejs laboratoryjnej skurtecznosci?
Bo raczej nie dane oparte na tym co widze na ulicy czyli tak podstawowe błędy jak:
- gmeranie przy maseczce brutfymi rekoma
- brak dezynfekcji rak przy zakładaniu i zdejmowaniu
- noszenie wielokrotnie tej samej maseczki
- noszenie cieniutkich maseczek materiałowych
- noszenie maseczek delikatnie przylegajacych do twarzy.

reasumujac - na czym opierasz swoja teze?

Pomijam fakt ze nawet jezeli maseczki miałyby 120% skutecznosci to imo i tak trzeba obowiazek ich noszenia nałozyc w sposób zgodny z prawem.
Przy czym oczywiscie nie powinno to byś specjalnie trudne skoro sprawa byłaby tak bezdyskusyjna, prawda?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett

Data: 2021-03-05 19:47:48
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 05.03.2021 o 17:59, Budzik pisze:

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta.
Hmm... Mozesz podac zródło które podwazałoby ponad 90% skutecznosc szczepionek Pfizera czy Moderny?

Nie śledzę tego, czym się szczepi poszczególne grupy, ale ta
szczepionka, którą szczepią nauczycieli poniżej 50-tego roku życia
podobno ma 50% skuteczności. Ale jak nawet ma 90%, to nadal w połączeniu
z maseczką daje kilka procent więcej.

Maseczka 90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni.
Maseczka 90%? Ale jaka? I znow - moge prosić o zrodło?

Przecież napisałem. Minister to powiedział w telewizji. Zdaje się
wczoraj, albo najdalej w środę.

Zauważcie, że maseczka plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak naprawdę szczepionka daje nam 5~7 % przy ryzyku powikłań, nieznanych skutkach ubocznych itd. Boirąc pod uwagę, że przecież bez masek chodziliśmy sporo, więc również ludzie mają jakąś swoją własną odporność, a ci, którzy jej nie mieli pewnie już przechorowali, to taka wypowiedź o 90% skuteczności masek powoduje,
że jak byłem przekonany o sensowności szczepienia,m to nagle
zaczynam wątpić.
Chetnie poczytam o tej skutecznosci maseczek.

Co Cię przed tym powstrzymuje?

Ale zakładam ze to sa dane o jakiejs laboratoryjnej skurtecznosci? Bo
raczej nie dane oparte na tym co widze na ulicy czyli tak podstawowe
 błędy jak: - gmeranie przy maseczce brutfymi rekoma - brak
dezynfekcji rak przy zakładaniu i zdejmowaniu - noszenie wielokrotnie
tej samej maseczki - noszenie cieniutkich maseczek materiałowych -
noszenie maseczek delikatnie przylegajacych do twarzy.> reasumujac - na czym opierasz swoja teze?

Patrz wyżej :-)

Pomijam fakt ze nawet jezeli maseczki miałyby 120% skutecznosci to
imo i tak trzeba obowiazek ich noszenia nałozyc w sposób zgodny z
prawem. Przy czym oczywiscie nie powinno to byś specjalnie trudne
skoro sprawa byłaby tak bezdyskusyjna, prawda?

Ależ oczywiście. To już jest osobna sprawa i nie podlega dyskusji. Tylko
trochę inaczej wygląda wprowadzanie obowiązku z naruszeniem prawa, jeśli
przekonamy społeczeństw, ze to ma sens, a jak nie dość, ze wygląda to na
jakąś improwizację, to jeszcze jest bezprawne.

Jakby minister, czy Prezydent wyszedł i powiedział, ze powiedzmy taki,
albo inny naukowiec zbadał i trzeba robić to, to i to, to podejrzewam,
że większość mądrych ludzi by się do tego stosowała i żadnych kar by nie
trzeba było. Idioci by wyginęli i generalnie podniosło by się IQ
społeczeństwa. Ale jak co tydzień mówią co innego, to mam podstawy
sadzić, że nie mają żadnego pojęcia o tym, o czym opowiadają. W tym jest
problem. Tryb, a jakim obostrzenia wprowadzają, to już jest drugoplanowy
problem.

--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-05 21:59:46
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta.
Hmm... Mozesz podac zródło które podwazałoby ponad 90%
skutecznosc szczepionek Pfizera czy Moderny?

Nie śledzę tego, czym się szczepi poszczególne grupy, ale ta
szczepionka, którą szczepią nauczycieli poniżej 50-tego roku życia
podobno ma 50% skuteczności. Ale jak nawet ma 90%, to nadal w
połączeniu z maseczką daje kilka procent więcej.

Wprowadzasz w bład.
Skutecznosc szczepionek:
- pfizer (tych na razie było najwiecej) - 95%
- moderna - 94%
- astraZeneca - 76%.

Maseczka 90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni.
Maseczka 90%? Ale jaka? I znow - moge prosić o zrodło?

Przecież napisałem. Minister to powiedział w telewizji. Zdaje się
wczoraj, albo najdalej w środę.

Aha, czyli "wiarygodnych zródeł" nie podasz?

Poszukałem i:
minister mowi ze: maseczka wysokiej klasy chroni w ponad 90 proc.

Ciekawe co to według niego znaczy maseczka wysokiej klasy. FFP3? Bo jeżeli tak to ciekawe kogo będzie stać wydawac kilkadziesiat złotych dziennie na taka maske.

Reasumujac - poidziwiam ze słyszysz 90% i łykasz taka informacje bez weryfikacji. Dla mnie taka informacja to typowy marketingowy bełkot, zbyt ogolny i bez odniesienia do zrodeł - bezwartościowy.

Zauważcie, że maseczka plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak naprawdę szczepionka daje nam 5~7 % przy ryzyku powikłań, nieznanych skutkach ubocznych itd. Boirąc pod uwagę, że przecież
bez masek chodziliśmy sporo, więc również ludzie mają jakąś
swoją własną odporność, a ci, którzy jej nie mieli pewnie już przechorowali, to taka wypowiedź o 90% skuteczności masek
powoduje, że jak byłem przekonany o sensowności szczepienia,m to
nagle zaczynam wątpić.
Chetnie poczytam o tej skutecznosci maseczek.

Co Cię przed tym powstrzymuje?

Przepraszam cie, sadziłem ze wiesz o czym mowisz.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
Paulo Coelho

Data: 2021-03-06 00:27:32
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.

Nie śledzę tego, czym się szczepi poszczególne grupy, ale ta
szczepionka, którą szczepią nauczycieli poniżej 50-tego roku życia
podobno ma 50% skuteczności. Ale jak nawet ma 90%, to nadal w
połączeniu z maseczką daje kilka procent więcej.

Wprowadzasz w bład.
Skutecznosc szczepionek:
- pfizer (tych na razie było najwiecej) - 95%
- moderna - 94%
- astraZeneca - 76%.

OK! Czyli sama maska 90%, Sama AstraZeneca 76%, obydwa na raz 97,6%.
Szczepionka dodaje nam 7,6 %. A i to przy założeniu że bez maski i
szczepionki 100% populacji choruje, co niespecjalnie jest prawdą.

U nas jeden zakład zrobił badanie przesiewowe na wszystkich około 1.350
pracowników i wyszło, że 50% ma przeciwciała. Tylko 150 osób wiedziało,
ze byli chorzy. Czyli 80% ludzi pomimo zakażenia nie chorowało.

Zatem prawdopodobieństwo, ze zachorujesz w ogóle pomimo zakażenia to
około 20%. Zatem prawdopodobieństwo zachorowania bez maski i szczepionki
wynosi około 10%. Jak masz maskę, to 1%, czyli 99%, że nie zachorujesz.
A jak z maską będziesz zaszczepiony, to prawdopodobieństwo, ze nie
zachorujesz wynosi 99,76 %. Przyjęcie nieprzebadanej szczepionki
zapobiegnie zachorowaniu u 0,76% populacji, a podobno u 5% powoduje
niepożądane interakcje. Jak dotąd większość zaszczepionych znajomych
miało 2~3 dni dolegliwości.

minister mowi ze: maseczka wysokiej klasy chroni w ponad 90 proc.

Ja to w telewizji ogladałem i o9 zadnej klasie nie mówił.

Reasumujac - poidziwiam ze słyszysz 90% i łykasz taka informacje bez weryfikacji. Dla mnie taka informacja to typowy marketingowy bełkot, zbyt ogolny i bez odniesienia do zrodeł - bezwartościowy.

Widzisz. nie "łykam". Po prostu dziwię się, ze takie głupoty gadają.


--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-06 10:59:44
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...


Nie śledzę tego, czym się szczepi poszczególne grupy, ale ta
szczepionka, którą szczepią nauczycieli poniżej 50-tego roku
życia podobno ma 50% skuteczności. Ale jak nawet ma 90%, to
nadal w połączeniu z maseczką daje kilka procent więcej.

Wprowadzasz w bład.
Skutecznosc szczepionek:
- pfizer (tych na razie było najwiecej) - 95%
- moderna - 94%
- astraZeneca - 76%.

OK! Czyli sama maska 90% (nadal nie wiem skad ta informacja, o jakiej
masce mowimy i czy to dotyczy laboratoryjnego badania czy faktycznego sposobu uzycia maseczek - na ten moment ta informacja jest bezuzyteczna)

, Sama AstraZeneca 76%, obydwa na raz
97,6%. Szczepionka dodaje nam 7,6 %. A i to przy założeniu że bez
maski i szczepionki 100% populacji choruje, co niespecjalnie jest
prawdą.
A gdybys tak policzył odwrotnie?
Czyli wyszedł od szczepionki która wydaje sie sposobem lepszym, tanszym, wygodniejszym i dajacym wiekszą ochrone to ci wyjdzie ze maseczki niepotrzebne bo niewiele daja.
 
U nas jeden zakład zrobił badanie przesiewowe na wszystkich około
1.350 pracowników i wyszło, że 50% ma przeciwciała. Tylko 150 osób
wiedziało, ze byli chorzy. Czyli 80% ludzi pomimo zakażenia nie
chorowało.
No i?
Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Przypominam ze radzimy sobie z pandemia najgorzej w UE.
 
Zatem prawdopodobieństwo, ze zachorujesz w ogóle pomimo zakażenia
to około 20%. Zatem prawdopodobieństwo zachorowania bez maski i
szczepionki wynosi około 10%. Jak masz maskę, to 1%, czyli 99%, że
nie zachorujesz. A jak z maską będziesz zaszczepiony, to
prawdopodobieństwo, ze nie zachorujesz wynosi 99,76 %. Przyjęcie
nieprzebadanej szczepionki zapobiegnie zachorowaniu u 0,76%
populacji, a podobno u 5% powoduje niepożądane interakcje. Jak
dotąd większość zaszczepionych znajomych miało 2~3 dni
dolegliwości.

Rozumiem, przyznaje ze trudno bedzie nam rozmawiac skoro dla ciebie wazniejsze od danych statystycznych jest to co znajomi mowia.
Moja znajoma, matka dwójki dzieci, nie chorujaca młoda dziewczyna zmarła ma covid. A znajomy zmarł bo sie przez 24h nie doczekał karetki. Chcesz z tego jakis ogolny wniosek wyciągnąc?

minister mowi ze: maseczka wysokiej klasy chroni w ponad 90 proc.

Ja to w telewizji ogladałem i o9 zadnej klasie nie mówił.

No własnie. juz samo to powinno ci dac do myslenia ze powód dla którego pojawia sie maseczka w zestawieniu z 90% jest jeden - to marketing majacy uspokoic ludzi ze szczepienia beda trwały tak dłuzo iz niektorzy na swoja dawke poczekaja rok albo i dwa.
Przeciez nadal nie jest wyszczepiona grupa 0!!!

Reasumujac - poidziwiam ze słyszysz 90% i łykasz taka informacje
bez weryfikacji. Dla mnie taka informacja to typowy marketingowy
bełkot, zbyt ogolny i bez odniesienia do zrodeł - bezwartościowy.

Widzisz. nie "łykam". Po prostu dziwię się, ze takie głupoty
gadają.
A jednoczesnie na tych głupotach opierasz swoje wywody?
Chyba ze zle cie zrozumiałem i to była w całosci kpina? --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

Data: 2021-03-06 13:43:04
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 11:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce juz
ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z nią?  50/50? 5/95?

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-06 08:50:46
Autor: Astralny Rębajło
Bandycki napad straży miejskiej.
Kubuś Puchatek napisał(a):
W dniu 06.03.2021 o 11:59 Budzik <budz...@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:
> Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce juz > ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z nią? 50/50? 5/95?



Z perspektywy czasu widać jedno, pis niepotrzebnie słuchał
takich jak TY, GWna&Niusłika&panikarzy. Nic dobrego z tego nie wyszło. Jak się wyłącza służbę zdrowia i tłucze tylko kowida, czego się spodziewać?
Mamy więc pytanie, dlaczego rząd wyłączył służbę zdrowia?


Miejsc w szpitalach miało zabraknąć już z 500x, respiratorów z 1000x.

Wiesz co robili z lekarzami w rosji którzy ujadali?  2 czy 3 wyleciało przez okno
i kwiki się skończyły.

Dziś możesz się wydzierać w te tony: zabrakło surowców do produkcji szczepionek!

cyt.
Kolejne groźby światowej pandemii grypy już dawno stały się okazją do zarabiania dużych pieniędzy. Pierwsze w kolejce po profity są media  (w PL media "ż"/DE z przewagą 3:1 dla DE )
"Polsce nie grozi epidemia świńskiej grypy" - o czym zapewniał jeszcze w lipcu i później Główny Inspektorat Sanitarny - nie ma zatem powodów, by szerzyć panikę.
https://www.tygodnikprzeglad.pl/kto-zarabia-na-grypie/


Jakieś zgony były za peło? A skąd! Dowód:
Dla Majkowskiego zastanawiające jest także umieszczanie w polskich statystykach 90 razy częściej, niż w Anglii i Walii, niewydolności oddechowej i zatrzymania oddechu, jako przyczyny zgonu.
https://wiadomosci.wp.pl/chorzy-na-grype-zagrozeni-dr-dariusz-majkowski-oskarza-wladze-o-dezinformacje-6031591350183041a



I mr. Łukaszenka:
https://youtu.be/m1cjEHJg_-w Wniosek? W PL psychoza zabiła więcej ludzi niż wirus. Kto napędzał psychozę? Media!
Dowód:
https://www.forbes.pl/gospodarka/indeks-niepokoju-deloitte-polacy-przestraszeni-pandemia-najbardziej-na-swiecie/dkek2dw

Data: 2021-03-07 10:00:00
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Astralny Rębajło astralny.rebajlo@gmail.com ...

> Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
> Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią? 50/50? 5/95?

Z perspektywy czasu widać jedno, pis niepotrzebnie słuchał
takich jak TY, GWna&Niusłika&panikarzy. Nic dobrego z tego nie
wyszło. Jak się wyłącza służbę zdrowia i tłucze tylko kowida,
czego się spodziewać? Mamy więc pytanie, dlaczego rząd wyłączył
służbę zdrowia?
Rzad kogos słucha? Ciekawe...

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory liczba chorych na covid?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2021-03-07 10:28:58
Autor: Astralny Rębajło
Bandycki napad straży miejskiej.
Budzik napisał(a):

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory liczba chorych na covid?



Nie che mi się szukać/powtarzać piąty raz każdemu osobno.
Ogólnie przepowiednie lekarzy z początku 2020 roku się sprawdziły, ostrzegali że odłożenie planowanych zabiegów = bomba z opóźnionym zapłonem.
Sam se poszukaj.


 ludzie masowo zaczeli umierac w pazdzierniku,

Kumulacja kilku czynników, po 1 liczba zgonów na jesieni zwykle jest najwyższa,
po 2 wyłączono służbą zdrowia, po 3 miałeś masowe tuptanie i protesty.

Data: 2021-03-07 18:59:58
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Astralny Rębajło astralny.rebajlo@gmail.com ...

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia
była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii
czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli
umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory
liczba chorych na covid?

Nie che mi się szukać/powtarzać piąty raz każdemu osobno.
Ogólnie przepowiednie lekarzy z początku 2020 roku się sprawdziły,
ostrzegali że odłożenie planowanych zabiegów = bomba z opóźnionym
zapłonem. Sam se poszukaj.

 ludzie masowo zaczeli umierac w pazdzierniku,

Kumulacja kilku czynników, po 1 liczba zgonów na jesieni zwykle
jest najwyższa, po 2 wyłączono służbą zdrowia, po 3 miałeś masowe
tuptanie i protesty.

Czyli jednak jestes debilem, skoro pazdziernikowe zgony tłumaczysz listopadowymi protestami. ;-DDD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kimś innym.

Data: 2021-03-08 08:03:44
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 07-03-2021 o 19:59, Budzik napisał:
Użytkownik Astralny Rębajło astralny.rebajlo@gmail.com ...

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia
była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii
czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli
umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory
liczba chorych na covid?

Nie che mi się szukać/powtarzać piąty raz każdemu osobno.
Ogólnie przepowiednie lekarzy z początku 2020 roku się sprawdziły,
ostrzegali że odłożenie planowanych zabiegów = bomba z opóźnionym
zapłonem. Sam se poszukaj.

  ludzie masowo zaczeli umierac w pazdzierniku,

Kumulacja kilku czynników, po 1 liczba zgonów na jesieni zwykle
jest najwyższa, po 2 wyłączono służbą zdrowia, po 3 miałeś masowe
tuptanie i protesty.

Czyli jednak jestes debilem, skoro pazdziernikowe zgony tłumaczysz
listopadowymi protestami. ;-DDD



protestów bym w to nie mieszał, są na powietrzu, ale ma rację, protesty są od wiosny, tyle, że z innych powodów niż sprawa aborcji.

--
http://kaczus.zrzeda.pl

Data: 2021-03-08 09:59:57
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia
była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii
czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli
umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do
gory liczba chorych na covid?

Nie che mi się szukać/powtarzać piąty raz każdemu osobno.
Ogólnie przepowiednie lekarzy z początku 2020 roku się
sprawdziły, ostrzegali że odłożenie planowanych zabiegów = bomba
z opóźnionym zapłonem. Sam se poszukaj.

  ludzie masowo zaczeli umierac w pazdzierniku,

Kumulacja kilku czynników, po 1 liczba zgonów na jesieni zwykle
jest najwyższa, po 2 wyłączono służbą zdrowia, po 3 miałeś
masowe tuptanie i protesty.

Czyli jednak jestes debilem, skoro pazdziernikowe zgony
tłumaczysz listopadowymi protestami. ;-DDD

protestów bym w to nie mieszał, są na powietrzu, ale ma rację,
protesty są od wiosny, tyle, że z innych powodów niż sprawa
aborcji.
Po pierwsze masz racje ze protesty sa na powietrzu wiec ryzyko zakazenia minimalne.
Po drugie jakies protesty sa cały czas ale masowe zaczeły sie w listopadzie a pandemia z ogromna iloscia zachorowań zaczela sie od poczatku pazdziernika.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo milczysz."   Nina Liedtke

Data: 2021-03-07 13:14:18
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 07.03.2021 o 11:00 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Użytkownik Astralny Rębajło astralny.rebajlo@gmail.com ....

> Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
> Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią? 50/50? 5/95?

Z perspektywy czasu widać jedno, pis niepotrzebnie słuchał
takich jak TY, GWna&Niusłika&panikarzy. Nic dobrego z tego nie
wyszło. Jak się wyłącza służbę zdrowia i tłucze tylko kowida,
czego się spodziewać? Mamy więc pytanie, dlaczego rząd wyłączył
służbę zdrowia?

Rzad kogos słucha? Ciekawe...

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia była
trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii czyli gdzies
tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli umierac w pazdzierniku,
dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory liczba chorych na covid?

Stanę tutaj w roli advocatus diaboli.
Może dlatego, że rak, nadciśnienie, choroby serca nie zabijają od razu?  Ktoś odpuścił sobie[1] badania/wizyty u lekarza w kwietni/maju/czerwcu,  choroba miała czas się rozwinąć i zmarł w listopadze? A w międzyczasie  bezobjawowo,tak jak ja[2], przeszedł covida.

[1] albo się nie mógł dostać; jak przez telefon zbadać, czy miało się  mikrowylew, albo to co braliśmy za zgagę to w rzeczywistości mikrozawał  serca?
[2] stawiam na 95%, bo pewności nie mam, że jestem już "po covidzie"
--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-07 14:59:59
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Rzad kogos słucha? Ciekawe...

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia
była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii
czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli
umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory
liczba chorych na covid?
Stanę tutaj w roli advocatus diaboli.
Może dlatego, że rak, nadciśnienie, choroby serca nie zabijają od
razu?  Ktoś odpuścił sobie[1] badania/wizyty u lekarza w
kwietni/maju/czerwcu,  choroba miała czas się rozwinąć i zmarł w
listopadze? A w międzyczasie  bezobjawowo,tak jak ja[2], przeszedł
covida. [1] albo się nie mógł dostać; jak przez telefon zbadać, czy miało
się  mikrowylew, albo to co braliśmy za zgagę to w rzeczywistości
mikrozawał  serca?
[2] stawiam na 95%, bo pewności nie mam, że jestem już "po
covidzie"

Moim zdaniem korelacja czasowa jest zbyt duza.

Poza tym słuzba zdrowia wcale nie jest az tak zamknieta (moze poza pierwszymi miesiacami pandemii)
To raczej ludzie boja sie słuzby zdrowia i dlatego jej unikaja.
Kto jest temu winny? Kto odpowiada za polityke informacyjna?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale."  Nikos Kazantzakis

Data: 2021-03-08 08:01:25
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 07-03-2021 o 15:59, Budzik pisze:
Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Rzad kogos słucha? Ciekawe...

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia
była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii
czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli
umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory
liczba chorych na covid?

Stanę tutaj w roli advocatus diaboli.
Może dlatego, że rak, nadciśnienie, choroby serca nie zabijają od
razu?  Ktoś odpuścił sobie[1] badania/wizyty u lekarza w
kwietni/maju/czerwcu,  choroba miała czas się rozwinąć i zmarł w
listopadze? A w międzyczasie  bezobjawowo,tak jak ja[2], przeszedł
covida.

[1] albo się nie mógł dostać; jak przez telefon zbadać, czy miało
się  mikrowylew, albo to co braliśmy za zgagę to w rzeczywistości
mikrozawał  serca?
[2] stawiam na 95%, bo pewności nie mam, że jestem już "po
covidzie"

Moim zdaniem korelacja czasowa jest zbyt duza.

Poza tym słuzba zdrowia wcale nie jest az tak zamknieta (moze poza
pierwszymi miesiacami pandemii)
To raczej ludzie boja sie słuzby zdrowia i dlatego jej unikaja.
Kto jest temu winny? Kto odpowiada za polityke informacyjna?


Tak nie jest zamknięta, tylko "badania" się robi przez teleporady. Matka by mi przez to zeszła na covida waśnie, bo przy jej współistniejących chorobach lekarz na teleporadzie dał jej idiotyczny zestaw leków. Całe szczęście bratowa niedługo później odwiedziła matkę i widząc w jakim jest stanie zamówiła prywatna wizytę domową. Lekarka przyjechała, zbadała kazała odstawić tamte leki kategorycznie, przepisała inne.

Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie badając go poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać. Szczególnie jeśli masz kilka chorób.

--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-08 09:59:57
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Moim zdaniem korelacja czasowa jest zbyt duza.

Poza tym słuzba zdrowia wcale nie jest az tak zamknieta (moze
poza pierwszymi miesiacami pandemii)
To raczej ludzie boja sie słuzby zdrowia i dlatego jej unikaja.
Kto jest temu winny? Kto odpowiada za polityke informacyjna?

Tak nie jest zamknięta, tylko "badania" się robi przez teleporady.
Matka by mi przez to zeszła na covida waśnie, bo przy jej
współistniejących chorobach lekarz na teleporadzie dał jej
idiotyczny zestaw leków. Całe szczęście bratowa niedługo później
odwiedziła matkę i widząc w jakim jest stanie zamówiła prywatna
wizytę domową. Lekarka przyjechała, zbadała kazała odstawić tamte
leki kategorycznie, przepisała inne. Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie
badając go poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać.
Szczególnie jeśli masz kilka chorób.

Tak, trzeba być upartym.
Akurat w tym roku wyjatkowo duzo korzystałem i jakos wszedzie gdzie chciałem to sie dostałem.


Ale twój przypadek jest ciekawy - dlaczego to forma wizyty w postaci teleporady zdecydowała o błednym zestawie leków?

Znajoma opowiadała mi ostatnio ze na teleporadzie wypisano jej lek na który jest uczulona. Kogo to wina? Takich informacji nie powinno być juz gdzies w systemie? Winny lekarz czy narzedzia ktorymi dysponuje?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
Molier

Data: 2021-03-08 11:42:28
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08-03-2021 o 10:59, Budzik pisze:
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Moim zdaniem korelacja czasowa jest zbyt duza.

Poza tym słuzba zdrowia wcale nie jest az tak zamknieta (moze
poza pierwszymi miesiacami pandemii)
To raczej ludzie boja sie słuzby zdrowia i dlatego jej unikaja.
Kto jest temu winny? Kto odpowiada za polityke informacyjna?

Tak nie jest zamknięta, tylko "badania" się robi przez teleporady.
Matka by mi przez to zeszła na covida waśnie, bo przy jej
współistniejących chorobach lekarz na teleporadzie dał jej
idiotyczny zestaw leków. Całe szczęście bratowa niedługo później
odwiedziła matkę i widząc w jakim jest stanie zamówiła prywatna
wizytę domową. Lekarka przyjechała, zbadała kazała odstawić tamte
leki kategorycznie, przepisała inne.

Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie
badając go poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać.
Szczególnie jeśli masz kilka chorób.

Tak, trzeba być upartym.
Akurat w tym roku wyjatkowo duzo korzystałem i jakos wszedzie gdzie
chciałem to sie dostałem.


Ale twój przypadek jest ciekawy - dlaczego to forma wizyty w postaci
teleporady zdecydowała o błednym zestawie leków?

brak sprawdzenia, choćby na to, czy w związku z cukrzycą nie mogą zaatakować choćby jakieś grzyby itd. Jeśli podajesz antybiotyk, to tez powinieneś celować. Sama karta to może byc za mało. Zbadanie cisnienia i innych rzeczy - wszystkich nie mogę przedstawić, bo nie widziałem badania osobiście, ale tak, sprawdzić trzeba więcej symptomów, które przy teleporadzie sa niewidoczne, albo można zapomnieć (nie widzisz, nie przyjdzie ci do głowy by sprawdzić)


Znajoma opowiadała mi ostatnio ze na teleporadzie wypisano jej lek na
który jest uczulona. Kogo to wina? Takich informacji nie powinno być
juz gdzies w systemie? Winny lekarz czy narzedzia ktorymi dysponuje?

teleporada to też narzędzie. Normalnie pewnie lekarz by zapytał o uczulenia, na teleporadzie ma tyle dodatkowych pytań (bo nie jest w stanie zobaczyć osoby), że któreś może uciec. ie wiem, trzeba by lekarza zapytać, czy to tylko to, czy coś więcej, dla mnie to jest logiczne, część rzeczy widzę i mogę zinterpretować, części nie i tylko o te pytam/badam. Natomiast przy teleporadzie muszę o wszystko wypytać i jeszcze miec zaufanie, że sprzęt którym dokonywano badania był prawidłowo skalibrowany (np mierzenie ciśnienia, czy temperatury)

--
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2021-03-08 16:59:56
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Ale twój przypadek jest ciekawy - dlaczego to forma wizyty w
postaci teleporady zdecydowała o błednym zestawie leków?

brak sprawdzenia, choćby na to, czy w związku z cukrzycą nie mogą zaatakować choćby jakieś grzyby itd. Jeśli podajesz antybiotyk, to
tez powinieneś celować. Sama karta to może byc za mało. Zbadanie
cisnienia i innych rzeczy - wszystkich nie mogę przedstawić, bo
nie widziałem badania osobiście, ale tak, sprawdzić trzeba więcej
symptomów, które przy teleporadzie sa niewidoczne, albo można
zapomnieć (nie widzisz, nie przyjdzie ci do głowy by sprawdzić)

I kto za to odpowiada?

Znajoma opowiadała mi ostatnio ze na teleporadzie wypisano jej
lek na który jest uczulona. Kogo to wina? Takich informacji nie
powinno być juz gdzies w systemie? Winny lekarz czy narzedzia
ktorymi dysponuje?

teleporada to też narzędzie. Normalnie pewnie lekarz by zapytał o uczulenia, na teleporadzie ma tyle dodatkowych pytań (bo nie jest
w stanie zobaczyć osoby), że któreś może uciec. ie wiem, trzeba by
lekarza zapytać, czy to tylko to, czy coś więcej, dla mnie to jest
logiczne, część rzeczy widzę i mogę zinterpretować, części nie i
tylko o te pytam/badam. Natomiast przy teleporadzie muszę o
wszystko wypytać i jeszcze miec zaufanie, że sprzęt którym
dokonywano badania był prawidłowo skalibrowany (np mierzenie
ciśnienia, czy temperatury)

Argument pod tytułem: mozna zapomniec jest dla mnie przerazajacy.
Ale tez trudny do uwierzenia. lekarz zapomina zapytac o uczulenie na lek? ale dlaczego system mu tego nie podpowiada? Przeciez wypisuje recepte elektrnicznie a uczulenie pojawiło sie juz jakis czas temu podczas wizyty w szpitalu wiec dawno powinno byc w systemie.
Powiesz ze nie ma. No to znów - kto odpowiada za to ze tak podstaowwych danych nie ma w systemach?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

Data: 2021-03-08 18:17:35
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08-03-2021 o 17:59, Budzik pisze:
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Ale twój przypadek jest ciekawy - dlaczego to forma wizyty w
postaci teleporady zdecydowała o błednym zestawie leków?

brak sprawdzenia, choćby na to, czy w związku z cukrzycą nie mogą
zaatakować choćby jakieś grzyby itd. Jeśli podajesz antybiotyk, to
tez powinieneś celować. Sama karta to może byc za mało. Zbadanie
cisnienia i innych rzeczy - wszystkich nie mogę przedstawić, bo
nie widziałem badania osobiście, ale tak, sprawdzić trzeba więcej
symptomów, które przy teleporadzie sa niewidoczne, albo można
zapomnieć (nie widzisz, nie przyjdzie ci do głowy by sprawdzić)

I kto za to odpowiada?

Znajoma opowiadała mi ostatnio ze na teleporadzie wypisano jej
lek na który jest uczulona. Kogo to wina? Takich informacji nie
powinno być juz gdzies w systemie? Winny lekarz czy narzedzia
ktorymi dysponuje?

teleporada to też narzędzie. Normalnie pewnie lekarz by zapytał o
uczulenia, na teleporadzie ma tyle dodatkowych pytań (bo nie jest
w stanie zobaczyć osoby), że któreś może uciec. ie wiem, trzeba by
lekarza zapytać, czy to tylko to, czy coś więcej, dla mnie to jest
logiczne, część rzeczy widzę i mogę zinterpretować, części nie i
tylko o te pytam/badam. Natomiast przy teleporadzie muszę o
wszystko wypytać i jeszcze miec zaufanie, że sprzęt którym
dokonywano badania był prawidłowo skalibrowany (np mierzenie
ciśnienia, czy temperatury)

Argument pod tytułem: mozna zapomniec jest dla mnie przerazajacy.
Ale tez trudny do uwierzenia. lekarz zapomina zapytac o uczulenie na
lek? ale dlaczego system mu tego nie podpowiada? Przeciez wypisuje
recepte elektrnicznie a uczulenie pojawiło sie juz jakis czas temu
podczas wizyty w szpitalu wiec dawno powinno byc w systemie.
Powiesz ze nie ma. No to znów - kto odpowiada za to ze tak podstaowwych
danych nie ma w systemach?


mnie nie pytaj. Wiesz wysłanie pita czasem jest trudne, bo np 3 razy jeden schemat zmieniał się w ciągu ostatniego roku. Teraz w przeciwieństwie do poprzedniego roku nowe schematy pojawiły sie ponad miesiąc przed końcem roku (w poprzednim roku ok kilka dni przed świętami i to schematy z błędami). Tyle, że ostatni ze schemtów zmieniano jeszcze w styczniu... Jak zakładałem profil zauwany, to trafiłem chyba na jakiś problem ze scalaniem systemów, ale tak czy inaczej, musiałem w trakcie używać 2 przegladarek, na jednej nie działały elementy części odpowiedzialnych za pierwszy etap. Póżniej musiałem zmienić, bo nie działały kolejne rzeczy. Ale cóż - tak działaja politycy to i pracownicy w ostatniej chwili mają informacje co mają zmienić ect.


--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-08 10:40:23
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 08.03.2021 o 08:01 Tomasz Kaczanowski <kaczus@poczta.onet.pl> pisze:

W dniu 07-03-2021 o 15:59, Budzik pisze:
Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Rzad kogos słucha? Ciekawe...

Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia
była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii
czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli
umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory
liczba chorych na covid?

Stanę tutaj w roli advocatus diaboli.
Może dlatego, że rak, nadciśnienie, choroby serca nie zabijają od
razu?  Ktoś odpuścił sobie[1] badania/wizyty u lekarza w
kwietni/maju/czerwcu,  choroba miała czas się rozwinąć i zmarł w
listopadze? A w międzyczasie  bezobjawowo,tak jak ja[2], przeszedł
covida.

[1] albo się nie mógł dostać; jak przez telefon zbadać, czy miało
się  mikrowylew, albo to co braliśmy za zgagę to w rzeczywistości
mikrozawał  serca?
[2] stawiam na 95%, bo pewności nie mam, że jestem już "po
covidzie"
 Moim zdaniem korelacja czasowa jest zbyt duza.
 Poza tym słuzba zdrowia wcale nie jest az tak zamknieta (moze poza
pierwszymi miesiacami pandemii)
To raczej ludzie boja sie słuzby zdrowia i dlatego jej unikaja.
Kto jest temu winny? Kto odpowiada za polityke informacyjna?


Tak nie jest zamknięta, tylko "badania" się robi przez teleporady. Matka  by mi przez to zeszła na covida waśnie, bo przy jej współistniejących  chorobach lekarz na teleporadzie dał jej idiotyczny zestaw leków. Całe  szczęście bratowa niedługo później odwiedziła matkę i widząc w jakim  jest stanie zamówiła prywatna wizytę domową. Lekarka przyjechała,  zbadała kazała odstawić tamte leki kategorycznie, przepisała inne.

Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie badając go  poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać. Szczególnie jeśli masz  kilka chorób.

Normalnie napisałbym, że to dowód anegdotyczny, więc się nie liczy, gdyby  nie to, że w rodzinie miesiąc temu (półtora?) miałem podobny przypadek.

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-08 10:59:57
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Tak nie jest zamknięta, tylko "badania" się robi przez
teleporady. Matka  by mi przez to zeszła na covida waśnie, bo
przy jej współistniejących  chorobach lekarz na teleporadzie dał
jej idiotyczny zestaw leków. Całe  szczęście bratowa niedługo
później odwiedziła matkę i widząc w jakim  jest stanie zamówiła
prywatna wizytę domową. Lekarka przyjechała,  zbadała kazała
odstawić tamte leki kategorycznie, przepisała inne. Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie
badając go  poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać.
Szczególnie jeśli masz  kilka chorób.

Normalnie napisałbym, że to dowód anegdotyczny, więc się nie
liczy, gdyby  nie to, że w rodzinie miesiąc temu (półtora?) miałem
podobny przypadek.

I co sie stało?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku."  Anthony Eden

Data: 2021-03-08 23:50:19
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 08.03.2021 o 11:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Tak nie jest zamknięta, tylko "badania" się robi przez
teleporady. Matka  by mi przez to zeszła na covida waśnie, bo
przy jej współistniejących  chorobach lekarz na teleporadzie dał
jej idiotyczny zestaw leków. Całe  szczęście bratowa niedługo
później odwiedziła matkę i widząc w jakim  jest stanie zamówiła
prywatna wizytę domową. Lekarka przyjechała,  zbadała kazała
odstawić tamte leki kategorycznie, przepisała inne.

Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie
badając go  poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać.
Szczególnie jeśli masz  kilka chorób.

Normalnie napisałbym, że to dowód anegdotyczny, więc się nie
liczy, gdyby  nie to, że w rodzinie miesiąc temu (półtora?) miałem
podobny przypadek.

I co sie stało?


Pacjentka 80+. Jedna teleporada (czwartek), druga teleporada, w końcu w  niedzielę pojechała na SOR. Tam odczekała 4 h, bo musieli sprawdzić, czy  ma Covid czy nie (tak, wiem, pierwsze sprawdzenie polega na zmierzeniu  temperatury, dlaczego tyle to u niej trwało - nie wiem). Po tym czasie  zadzwoniła do mojej ładniejszej połowy i ta pomogła jej w odkręcaniu tych  "teleporad".
O co poszło? O zbyt niski poziom sodu we krwi a teleporadami leczyli ją na  coś innego.
--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-08 17:34:16
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08.03.2021 o 10:40, Kubuś Puchatek pisze:

Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie badając go poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać. Szczególnie jeśli masz kilka chorób.

Normalnie napisałbym, że to dowód anegdotyczny, więc się nie liczy, gdyby nie to, że w rodzinie miesiąc temu (półtora?) miałem podobny przypadek.

Nie - kumpel - stwierdzony covid, leczony przez teleporady. Leki mu wykupywałem, więc zdziwko - antybiotyki i przeciwzakrzepowe na kowot?

Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe zapalenie płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia. Lekarz mu mówi że to standardowe powikłania pocovidowe, żadnego zapalenie nie ma - ma się ruszać i dużo ćwiczyć oddechowo bo jak nie to zwłóknienie  płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie - leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

--
Shrek

Data: 2021-03-08 18:43:22
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie
badając go poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać.
Szczególnie jeśli masz kilka chorób.

Normalnie napisałbym, że to dowód anegdotyczny, więc się nie
liczy, gdyby nie to, że w rodzinie miesiąc temu (półtora?) miałem
podobny przypadek.

Nie - kumpel - stwierdzony covid, leczony przez teleporady. Leki
mu wykupywałem, więc zdziwko - antybiotyki i przeciwzakrzepowe na
kowot? Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe zapalenie
płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia. Lekarz mu mówi
że to standardowe powikłania pocovidowe, żadnego zapalenie nie ma
- ma się ruszać i dużo ćwiczyć oddechowo bo jak nie to zwłóknienie
 płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie -
leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

Ale ale czy gdyby zamiast teleporady, poszedł na normalna wizyte to by to coś zmieniło?
Czy ten lekarz tylko w trakcie telewizyty jest konowałem?

Moja znajoma jak zachorowała na covid, majac wysoką gorączkę, to dostała teleporade ze ma w domu zbijac temperature.
Nie zbiła... --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

Data: 2021-03-08 20:10:13
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08.03.2021 o 19:43, Budzik pisze:

Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe zapalenie
płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia. Lekarz mu mówi
że to standardowe powikłania pocovidowe, żadnego zapalenie nie ma
- ma się ruszać i dużo ćwiczyć oddechowo bo jak nie to zwłóknienie
  płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie -
leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

Ale ale czy gdyby zamiast teleporady, poszedł na normalna wizyte to by
to coś zmieniło?

Myślę, że stetoskop w łapę i nie ma szumów, to nie leczą na ciężką postać obustronnego zapalenia płuc.


--
Shrek

Data: 2021-03-08 20:59:56
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe
zapalenie płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia.
Lekarz mu mówi że to standardowe powikłania pocovidowe, żadnego
zapalenie nie ma - ma się ruszać i dużo ćwiczyć oddechowo bo jak
nie to zwłóknienie   płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie -
leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

Ale ale czy gdyby zamiast teleporady, poszedł na normalna wizyte
to by to coś zmieniło?

Myślę, że stetoskop w łapę i nie ma szumów, to nie leczą na ciężką
postać obustronnego zapalenia płuc.

Dziwie sie ze ludzie przy takich chorobach zgadzaja sie na teleporade i na tym poprzestaja.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

Data: 2021-03-09 05:55:08
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08.03.2021 o 21:59, Budzik pisze:

Dziwie sie ze ludzie przy takich chorobach zgadzaja sie na teleporade i
na tym poprzestaja.

A co mają zrobić? Wbić się do zamkniętej przychodni i sterroryzować lekarza żeby ich zbadał?

Ten konkretny kumpel załatwił sobie "pozaregulaminowo" (ale bez łapówki) tomografię. Nie każdy ma taką możliwość.

Za te akcje "szczepmy się" jak nie ma szczepionek albo pierdolenie, że problem jest z ludzmi bo dzwonią po karetkę jak już oddychac nie mogą, zamiast pójść do zamkniętej przychodni to jakbym chuja z rządu, co je głosi spotkał bez sopistów, to by w ryja zaliczył. I powinien się cieszyć że gołą pięścią bo powinien dostać łomem.

--
Shrek

Data: 2021-03-09 05:59:55
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Dziwie sie ze ludzie przy takich chorobach zgadzaja sie na
teleporade i na tym poprzestaja.

A co mają zrobić? Wbić się do zamkniętej przychodni i
sterroryzować lekarza żeby ich zbadał?

Ten konkretny kumpel załatwił sobie "pozaregulaminowo" (ale bez
łapówki) tomografię. Nie każdy ma taką możliwość.

Za te akcje "szczepmy się" jak nie ma szczepionek albo
pierdolenie, że problem jest z ludzmi bo dzwonią po karetkę jak
już oddychac nie mogą, zamiast pójść do zamkniętej przychodni to
jakbym chuja z rządu, co je głosi spotkał bez sopistów, to by w
ryja zaliczył. I powinien się cieszyć że gołą pięścią bo powinien
dostać łomem.
Nie zrozum mnie zle, to jasne ze nie powinno byc spychologii.
Ja tylko mowie ze ja bym nie odpuscił. Pojechał do innego lekarza albo do szpitala.
zadzwonił do NFZ ze nie chca mnie przyjac etc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna."  Anthony de Mello SJ

Data: 2021-03-09 18:54:22
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 09.03.2021 o 06:59, Budzik pisze:

Za te akcje "szczepmy się" jak nie ma szczepionek albo
pierdolenie, że problem jest z ludzmi bo dzwonią po karetkę jak
już oddychac nie mogą, zamiast pójść do zamkniętej przychodni to
jakbym chuja z rządu, co je głosi spotkał bez sopistów, to by w
ryja zaliczył. I powinien się cieszyć że gołą pięścią bo powinien
dostać łomem.

Nie zrozum mnie zle, to jasne ze nie powinno byc spychologii.
Ja tylko mowie ze ja bym nie odpuscił.

No i ten konkretny nie odpuścił. Miał znajomości i je wykorzystał. Jak ktoś nie ma ogarniętej rodziny ze znajomościami to chuja zrobi...


Pojechał do innego lekarza albo
do szpitala.
zadzwonił do NFZ ze nie chca mnie przyjac etc.

No przecież nfz właśnie zamknął służbę zdrowia w reakcji na apel ministra.

Oświecię cię. Chuja zrobisz pisząc pisma i tłumacząc że masz prawa. Wczeniej działało to tak, ze jak dobrałeś współczynnik chamstwa na tyle wysoki, żeby się tobą zajęli bo nie moga cię słuchać i na tyle niski żeby cię policja nie wyprowadziła to swoje osiągnąłeś. Obecnie policja nie jest w stanie wprowadzić załogi pogotowia z klientem na odział, więc robienie bydła nie skutkuje, kultularna rozmowa tym bardziej.


--
Shrek

Data: 2021-03-09 06:27:04
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 09.03.2021 o 05:55, Shrek pisze:

Za te akcje "szczepmy się" jak nie ma szczepionek albo pierdolenie, że problem jest z ludzmi bo dzwonią po karetkę jak już oddychac nie mogą, zamiast pójść do zamkniętej przychodni to jakbym chuja z rządu, co je głosi spotkał bez sopistów, to by w ryja zaliczył. I powinien się cieszyć że gołą pięścią bo powinien dostać łomem.

O masz - ciąg dalszy:

https://www.money.pl/gospodarka/koronawirus-w-polsce-minister-zdrowia-apeluje-o-wstrzymanie-planowych-zabiegow-6616001202674208a.html

Przecież do kurwy nędzy jakieś szpitale tymczasowe na ten temat mamy. A nie wróć - jak mówił religa - burdele. Bo łóżka są, lekarzy nie ma. Pojechali...

I jeszcze chuje będą mówić, że cała ta pandemia to wina julek, restauratorów, nie noszących maski na świeżym powietrzu, ludzi nei chodzących do zamkniętej przychodni albo ludzi chodzących do zamkniętej przychodni żeby zapisać się na szczepionkę której nie ma, kurwa każdego tylko nie robiących na pandemii wały polityków. Maseczki z wielkiego samolotu się zdematerializowały, na jeszcze większym stadiolnie narodowym zostało 20 z niecałych 200 łóżek na 5,5 milionowe województwo i wszystko wina nie ich tylko innych, tylko nie kurwa speców ow zarządzania epidemią!

"Zdejmij ten garnitur, kurwa choć się zamienimy!"

--
Shrek

Data: 2021-03-09 13:16:43
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsACE7DF877D962budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe
zapalenie płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia.
Lekarz mu mówi że to standardowe powikłania pocovidowe, żadnego
zapalenie nie ma - ma się ruszać i dużo ćwiczyć oddechowo bo jak
nie to zwłóknienie
  płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie -
leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

Ale ale czy gdyby zamiast teleporady, poszedł na normalna wizyte
to by to coś zmieniło?

Myślę, że stetoskop w łapę i nie ma szumów, to nie leczą na ciężką
postać obustronnego zapalenia płuc.

Dziwie sie ze ludzie przy takich chorobach zgadzaja sie na teleporade i
na tym poprzestaja.

Hm, jak pamietam poprzednie lata ... przychodze do lekarza z "nie wiem co, przeziebienie od tygodnia",
zaglada do gardla, slucha pluca ... a potem recepta ta sama.

To co mam nie przyjac recepty w trybie teleporady :-)

Ale moze po prostu nigdy nie mialem zlosliwego przypadku ...

Natomiast ... mama dwa lata temu, to by sie chyba przekrecila w trybie teleporady ...

J.

Data: 2021-03-08 23:55:15
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 08.03.2021 o 21:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe
zapalenie płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia.
Lekarz mu mówi że to standardowe powikłania pocovidowe, żadnego
zapalenie nie ma - ma się ruszać i dużo ćwiczyć oddechowo bo jak
nie to zwłóknienie
  płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie -
leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

Ale ale czy gdyby zamiast teleporady, poszedł na normalna wizyte
to by to coś zmieniło?

Myślę, że stetoskop w łapę i nie ma szumów, to nie leczą na ciężką
postać obustronnego zapalenia płuc.

Dziwie sie ze ludzie przy takich chorobach zgadzaja sie na teleporade i
na tym poprzestaja.

A co mają zrobić? Do "mojej" przychodni można wejść i się zarejestrować a  lekarze przyjmują "prawie normalnie". Znam jednak przypadki takich (z  przed miesiąca czy dwóch), gdzie drzwi do przychodni sąą zamknięte, a  wszystko załatwia się albo telefonicznie, albo przez okienko z.... sam nie  wiem z kim. Pielęgniarką? Recepcjonistką?

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-09 05:59:55
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe
zapalenie płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia.
Lekarz mu mówi że to standardowe powikłania pocovidowe,
żadnego zapalenie nie ma - ma się ruszać i dużo ćwiczyć
oddechowo bo jak nie to zwłóknienie
  płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie
  - leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

Ale ale czy gdyby zamiast teleporady, poszedł na normalna
wizyte to by to coś zmieniło?

Myślę, że stetoskop w łapę i nie ma szumów, to nie leczą na
ciężką postać obustronnego zapalenia płuc.

Dziwie sie ze ludzie przy takich chorobach zgadzaja sie na
teleporade i na tym poprzestaja.

A co mają zrobić? Do "mojej" przychodni można wejść i się
zarejestrować a  lekarze przyjmują "prawie normalnie". Znam jednak
przypadki takich (z  przed miesiąca czy dwóch), gdzie drzwi do
przychodni sąą zamknięte, a  wszystko załatwia się albo
telefonicznie, albo przez okienko z... sam nie  wiem z kim.
Pielęgniarką? Recepcjonistką?
Na dobry poczatek, jeżeli uwazasz ze musisz sie dostac do lekarza a ten nie chce cie przyjac to dzwonisz do NFZ.
Mozesz tez zmienic lekarza, mozesz pojechac do szpitala.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

Data: 2021-03-09 18:47:41
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 09.03.2021 o 06:59, Budzik pisze:

Na dobry poczatek, jeżeli uwazasz ze musisz sie dostac do lekarza a ten
nie chce cie przyjac to dzwonisz do NFZ.

Spoko - informuj - minister przedwczoraj odowływał akcję teleporad, dzisiaj zamknał planowe przyjęcia i diagnostykę.

Mozesz tez zmienic lekarza, mozesz pojechac do szpitala.

Stray do szpitala to załogi karetek się wbić nie mogą z asystą policji...

--
Shrek

Data: 2021-03-09 11:07:49
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 09.03.2021 o 06:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe
zapalenie płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia.
Lekarz mu mówi że to standardowe powikłania pocovidowe,
żadnego zapalenie nie ma - ma się ruszać i dużo ćwiczyć
oddechowo bo jak nie to zwłóknienie
  płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie
  -
leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

Ale ale czy gdyby zamiast teleporady, poszedł na normalna
wizyte to by to coś zmieniło?

Myślę, że stetoskop w łapę i nie ma szumów, to nie leczą na
ciężką postać obustronnego zapalenia płuc.

Dziwie sie ze ludzie przy takich chorobach zgadzaja sie na
teleporade i na tym poprzestaja.

A co mają zrobić? Do "mojej" przychodni można wejść i się
zarejestrować a  lekarze przyjmują "prawie normalnie". Znam jednak
przypadki takich (z  przed miesiąca czy dwóch), gdzie drzwi do
przychodni sąą zamknięte, a  wszystko załatwia się albo
telefonicznie, albo przez okienko z... sam nie  wiem z kim.
Pielęgniarką? Recepcjonistką?

Na dobry poczatek, jeżeli uwazasz ze musisz sie dostac do lekarza a ten
nie chce cie przyjac to dzwonisz do NFZ.
Mozesz tez zmienic lekarza, mozesz pojechac do szpitala.


Mogę też umrzeć, czekając w kolejce na SOR-ze.
Choć nie, tego to bym nie chciał. Jeszcze zaliczą mnie do kategorii  "covid" i będę kolejnym straszakiem mającym za zadanie legitymizować  panujący burdel w służbie zdrowia (pisałem już, że uważam dużą część  lekarzy pierwszego kontaktu za konowałów?) oraz burdel w przepisach.

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-06 15:29:53
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 13:43, Kubuś Puchatek pisze:

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce juz
ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z nią?
50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie walczymy z
pozostałymi chorobami.

--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-06 16:59:44
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce
juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie walczymy z
pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych, opiera sie na zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde sparalizowana.

Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie zaczeła.
I ogromna wiekszosc tej nadwyzki pochodzi z ostatnich trzech miesiecy roku.

Wniosek jest taki ze po pierwsze słuzba zdrowia była totalnie nieprzygotowana do pandemi (nic dziwnego, skoro dopiero w pazdzierniku zaczeto tworzyc szpitale tymczasowe, ten Poznanński zaczał działac w połowie grudnia i to na pol gwizdka).
Drugi wniosek jest taki ze liczba 30 tys zgonów na covid do konca 2020 jest mocno niedoszacowana. Nic w tym dziwnego skoro karetki czesto nie zdazały przyjechac a posmiertnie nikt testu na covid nie wykonuje.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
....i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

Data: 2021-03-08 07:56:28
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 06-03-2021 o 17:59, Budzik pisze:
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce
juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie walczymy z
pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych, opiera sie na
zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej ilosci
cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej połowie roku bo
wtedy sluzba zdrowia była naprawde sparalizowana.

bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach. Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo. Wyjątkowo zgodzę się z Robertem.

O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali, że efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego się nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w naszym klimacie jest standardem ze względu temperatury oraz większego smogu. Podawano nawet propozycje zmian w procedurach, tak by było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz by nie paraliżowało to pracy.


Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli dokładnie
wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

I ogromna wiekszosc tej nadwyzki pochodzi z ostatnich trzech miesiecy
roku.

Wniosek jest taki ze po pierwsze słuzba zdrowia była totalnie
nieprzygotowana do pandemi (nic dziwnego, skoro dopiero w pazdzierniku
zaczeto tworzyc szpitale tymczasowe, ten Poznanński zaczał działac w
połowie grudnia i to na pol gwizdka).

Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-08 09:59:57
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie walczymy
z pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych, opiera
sie na zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde sparalizowana.

bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach. Poczałkowo,
farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo. Wyjątkowo zgodzę się z
Robertem.

I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka przypadkową korelacje?

O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali, że
efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego się nie
zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy zwiększonej
zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w naszym klimacie jest
standardem ze względu temperatury oraz większego smogu. Podawano
nawet propozycje zmian w procedurach, tak by było bezpiecznie,
zgodnie z nauką oraz by nie paraliżowało to pracy.

Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale nie az tak skoordynowane czasowo.
Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

Serio, masz takie dane?
Pokazesz?
 
I ogromna wiekszosc tej nadwyzki pochodzi z ostatnich trzech
miesiecy roku.

Wniosek jest taki ze po pierwsze słuzba zdrowia była totalnie
nieprzygotowana do pandemi (nic dziwnego, skoro dopiero w
pazdzierniku zaczeto tworzyc szpitale tymczasowe, ten Poznanński
zaczał działac w połowie grudnia i to na pol gwizdka).

Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko komunikacja
i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma covida. Proponuję
obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

A moze dałbys rade strescic? Ale zastanawiam sie, skoro twierdzisz ze problemem nie były miejsca, to dlaczego pacjenci musieli czekac w karetkach ktore były potrzebne gdzies indziej? Nie dało rady zorganizować przedsionków izolacyjnych?
Bo znów - dla mnie nie ma zadnego znaczenia czy umieram dlatego ze nie dojechała do mnie karetka bo nie było miejsca w szpitalu czy dlatego ze miejsca były ale przed szpitalem inny pacjent bezsensownie czekał w karetce.
Dla ciebie ma to znaczenie?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
liczyć i tych, którzy nie umieją."  Aneta Baran

Data: 2021-03-08 11:31:03
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08-03-2021 o 10:59, Budzik napisał:

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie walczymy
z pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych, opiera
sie na zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde sparalizowana.

bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach. Poczałkowo,
farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo. Wyjątkowo zgodzę się z
Robertem.

I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac
rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy wystrzeliły
zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka przypadkową korelacje?

no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze nakłada, sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do namnażania wielu wirusów (w tym covida również), a organizm, jest trochę osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.


O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali, że
efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego się nie
zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy zwiększonej
zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w naszym klimacie jest
standardem ze względu temperatury oraz większego smogu. Podawano
nawet propozycje zmian w procedurach, tak by było bezpiecznie,
zgodnie z nauką oraz by nie paraliżowało to pracy.

Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale nie az tak
skoordynowane czasowo.
Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam covid czy
dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?


Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

Serio, masz takie dane?
Pokazesz?


Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko komunikacja
i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma covida. Proponuję
obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

A moze dałbys rade strescic?

za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski, testowanie, kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy. Gość pokazuje skąd bierze się różnica w ilości zgonów w Niemczech na covid oraz Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej słuzbie zdrowia.


Ale zastanawiam sie, skoro twierdzisz ze problemem nie były miejsca, to
dlaczego pacjenci musieli czekac w karetkach ktore były potrzebne
gdzies indziej? Nie dało rady zorganizować przedsionków izolacyjnych?

Sam sobie odpowiedziałeś, ze względu właśnie na idiotyczne procedury. Testowanie osób bez objawów jest bezsensem, o czym mówią lekarze. Dodatkowo testowanie testem PCR w sposób w który jest to robiono, co daje informacje podobne do rzutu monetą.

Bo znów - dla mnie nie ma zadnego znaczenia czy umieram dlatego ze nie
dojechała do mnie karetka bo nie było miejsca w szpitalu czy dlatego ze
miejsca były ale przed szpitalem inny pacjent bezsensownie czekał w
karetce.
Dla ciebie ma to znaczenie?

Dla umierającego nie ma znaczenia, ale dla osoby, która szuka przyczyny ma to znaczenie, czy winą jest brak miejsca w szpitalu, czy bzdurne procedury powodujące, że do szpitala się nie możesz dostać.

--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-08 16:59:56
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie
z nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie
walczymy z pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych, opiera
sie na zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde
sparalizowana.

bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach.
Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo. Wyjątkowo
zgodzę się z Robertem.

I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac
rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy
wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka
przypadkową korelacje?

no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze nakłada,
sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do namnażania
wielu wirusów (w tym covida również), a organizm, jest trochę
osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.

Tomek, o czym ty mowisz...
Sezon grypowy mamy co roku, smog raczej sie delikatnie zmniejsza a tu mowa o podwojeniu liczby zgonów.
Naprawde przypisujesz to grypie?

O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali, że
efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego się
nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy
zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w naszym
klimacie jest standardem ze względu temperatury oraz większego
smogu. Podawano nawet propozycje zmian w procedurach, tak by
było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz by nie paraliżowało to
pracy.
Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale nie
az tak skoordynowane czasowo.
Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?

Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim zakresie to byłoby zwykłe strzelanie.

Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

Serio, masz takie dane?
Pokazesz?

A, czyli nie pokazesz...

Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko
komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma
covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

A moze dałbys rade strescic?

za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski, testowanie,
kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy. Gość pokazuje
skąd bierze się różnica w ilości zgonów w Niemczech na covid oraz
Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej słuzbie zdrowia.

A pokazał dane na temat nadmiarowych zgonów w obu krajach?
Bardzo mi brakuje tych danych w ogolnej dyskusji, a wydaje sie ze to jedyny sensowny wspolczynnik, oporny na wszelkie manipulacje typu: ilosc testów, sposób klasyfikowania powodów zgonów etc.

Ale zastanawiam sie, skoro twierdzisz ze problemem nie były
miejsca, to dlaczego pacjenci musieli czekac w karetkach ktore
były potrzebne gdzies indziej? Nie dało rady zorganizować
przedsionków izolacyjnych?

Sam sobie odpowiedziałeś, ze względu właśnie na idiotyczne
procedury. Testowanie osób bez objawów jest bezsensem, o czym
mówią lekarze. Dodatkowo testowanie testem PCR w sposób w który
jest to robiono, co daje informacje podobne do rzutu monetą.

No to przeciez cały czas o tym mowie ze sposób zarzadzania jest powodem tak wielkiej liczby zgonów.

Bo znów - dla mnie nie ma zadnego znaczenia czy umieram dlatego
ze nie dojechała do mnie karetka bo nie było miejsca w szpitalu
czy dlatego ze miejsca były ale przed szpitalem inny pacjent
bezsensownie czekał w karetce.
Dla ciebie ma to znaczenie?

Dla umierającego nie ma znaczenia, ale dla osoby, która szuka
przyczyny ma to znaczenie, czy winą jest brak miejsca w szpitalu,
czy bzdurne procedury powodujące, że do szpitala się nie możesz
dostać.
Oczywiście. Ja tez twierdze ze tysiace osób dało sie uratowac lepiej zarzadzajac walka z pandemia.
No ale z drugiej strony to ze mamy najgorszy wynik w ue pokazuje ze gorzej sie nie dało... --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

Data: 2021-03-08 18:43:28
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08-03-2021 o 17:59, Budzik pisze:
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie
z nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie
walczymy z pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych, opiera
sie na zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde
sparalizowana.

bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach.
Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo. Wyjątkowo
zgodzę się z Robertem.

I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac
rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy
wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka
przypadkową korelacje?

no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze nakłada,
sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do namnażania
wielu wirusów (w tym covida również), a organizm, jest trochę
osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.

Tomek, o czym ty mowisz...
Sezon grypowy mamy co roku, smog raczej sie delikatnie zmniejsza a tu
mowa o podwojeniu liczby zgonów.
Naprawde przypisujesz to grypie?

Liczba zgonów to efekt, przed którym lekarze przestrzegali, czyli kwestia procedur. Wprowadzono bezmyślnie procedury blokujące nawet dostanie się do szpitala (już o teleporadach itp nie wspomnę, bo to jest dobre, jak potrzebujesz przedłuzyć leki, a masz przewlekła chorobę).
Czy ja napisałem, że przypisuje grypie? Napisałem, że covid, jak inne koronawiruusy jest jednym z odpowiedzialnych za przeziębienia, które w tym okresie, tak samo jak grypa ze względu na sprzyjające warunki bardziej atakują. Przypomnij sobie, co roku w tym okresie mieliśmy jeden ze szczytów sezonu grypowego. Tu nałożyło się zamknięcie dostępu do służby zdrowia na pół roku, oraz jeszcze bardziej paraliżujące leczenie procedury. O tym, że jak trafiałeś na oddział covidowy w szpitalu to często na nic poza covidem nie byłeś leczony nawet nie wspomnę (co się dziwić, brak lekarza prowadzącego, co dzień inny lekarz na dyżurze jedynie i to z przypadkowej specjalizacji, raz urolog, innym razem ortopeda itd). Tak to powód całkowitego załamania się służby, a co za tym idzie nadmiarowych śmierci.


O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali, że
efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego się
nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy
zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w naszym
klimacie jest standardem ze względu temperatury oraz większego
smogu. Podawano nawet propozycje zmian w procedurach, tak by
było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz by nie paraliżowało to
pracy.

Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale nie
az tak skoordynowane czasowo.
Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?

Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim zakresie to
byłoby zwykłe strzelanie.

Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

Serio, masz takie dane?
Pokazesz?

A, czyli nie pokazesz...

nie mam pod ręką. Czy ja jestem osobą, która musi wszystkie dokumenty gromadzić i trzymać. Tak czytałem o tym. Zestawiano nieoficjalne dane zebrane z tego ile osób zmarło ze stwierdzonym covidem, oraz pozostałe, jak również osoby ze stwierzonym covidem mający inne choroby. Wychodzi na to, że sam covid to niewiele było, ale nie znajdę teraz tego na zawołanie, a mam tez inne rzeczy do pracy a nie ślęczenie i szukanie każdemu danych. Czy będą oficjalne, nie wiem, bo gus nigdy takich zestawień nie robił, więc ciężko powiedzieć.


Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko
komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma
covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

A moze dałbys rade strescic?

za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski, testowanie,
kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy. Gość pokazuje
skąd bierze się różnica w ilości zgonów w Niemczech na covid oraz
Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej słuzbie zdrowia.

A pokazał dane na temat nadmiarowych zgonów w obu krajach?

tak mówił o nich róznica 200 krotna

Bardzo mi brakuje tych danych w ogolnej dyskusji, a wydaje sie ze to
jedyny sensowny wspolczynnik, oporny na wszelkie manipulacje typu:
ilosc testów, sposób klasyfikowania powodów zgonów etc.

Ale zastanawiam sie, skoro twierdzisz ze problemem nie były
miejsca, to dlaczego pacjenci musieli czekac w karetkach ktore
były potrzebne gdzies indziej? Nie dało rady zorganizować
przedsionków izolacyjnych?

Sam sobie odpowiedziałeś, ze względu właśnie na idiotyczne
procedury. Testowanie osób bez objawów jest bezsensem, o czym
mówią lekarze. Dodatkowo testowanie testem PCR w sposób w który
jest to robiono, co daje informacje podobne do rzutu monetą.

No to przeciez cały czas o tym mowie ze sposób zarzadzania jest powodem
tak wielkiej liczby zgonów.

Bo znów - dla mnie nie ma zadnego znaczenia czy umieram dlatego
ze nie dojechała do mnie karetka bo nie było miejsca w szpitalu
czy dlatego ze miejsca były ale przed szpitalem inny pacjent
bezsensownie czekał w karetce.
Dla ciebie ma to znaczenie?

Dla umierającego nie ma znaczenia, ale dla osoby, która szuka
przyczyny ma to znaczenie, czy winą jest brak miejsca w szpitalu,
czy bzdurne procedury powodujące, że do szpitala się nie możesz
dostać.

Oczywiście. Ja tez twierdze ze tysiace osób dało sie uratowac lepiej
zarzadzajac walka z pandemia.
No ale z drugiej strony to ze mamy najgorszy wynik w ue pokazuje ze
gorzej sie nie dało...


Czyli możemy się gdzies zgodzić :)

--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-08 18:43:22
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia
sobie z nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie
walczymy z pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych,
opiera sie na zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde
sparalizowana.

bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach.
Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo.
Wyjątkowo zgodzę się z Robertem.

I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac
rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy
wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka
przypadkową korelacje?

no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze nakłada,
sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do namnażania
wielu wirusów (w tym covida również), a organizm, jest trochę
osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.

Tomek, o czym ty mowisz...
Sezon grypowy mamy co roku, smog raczej sie delikatnie zmniejsza
a tu mowa o podwojeniu liczby zgonów.
Naprawde przypisujesz to grypie?

Liczba zgonów to efekt, przed którym lekarze przestrzegali, czyli kwestia procedur. Wprowadzono bezmyślnie procedury blokujące nawet
dostanie się do szpitala (już o teleporadach itp nie wspomnę, bo
to jest dobre, jak potrzebujesz przedłuzyć leki, a masz przewlekła
chorobę). Czy ja napisałem, że przypisuje grypie? Napisałem, że
covid, jak inne koronawiruusy jest jednym z odpowiedzialnych za
przeziębienia, które w tym okresie, tak samo jak grypa ze względu
na sprzyjające warunki bardziej atakują. Przypomnij sobie, co roku
w tym okresie mieliśmy jeden ze szczytów sezonu grypowego. Tu
nałożyło się zamknięcie dostępu do służby zdrowia na pół roku,
oraz jeszcze bardziej paraliżujące leczenie procedury. O tym, że
jak trafiałeś na oddział covidowy w szpitalu to często na nic poza
covidem nie byłeś leczony nawet nie wspomnę (co się dziwić, brak
lekarza prowadzącego, co dzień inny lekarz na dyżurze jedynie i to
z przypadkowej specjalizacji, raz urolog, innym razem ortopeda
itd). Tak to powód całkowitego załamania się służby, a co za tym
idzie nadmiarowych śmierci.
Podziwiam takie podejscie.
U nas oficjalnie 30 tysiecy zmarło na covid, na swiecie to nawet szkoda liczyc a ty to do sezonowego przeziebienia porównujesz.
Ja oczywiście rozumeim, ze głupie decyzje polityków spotegowały bałagan ale ten bałagan wział się jednak własnie z covida.
Nie widze w tym nic dziwnego, ze lekarze woleli przebadac przyjmowanego na oddział, zamiast brac jak leci ryzykujac zarazenie całego oddziału.
Natomiast blokowania karetek nie rozumiem i nikt mi nie wytłumaczy ze inaczej sie nie dało. A ze kilkadziesiat tysiecy dodatkowych hospitalizacji zawala system... Cóz, o tym trzeba było pomyslec w marcu. Wydawało sie ze własnie po to był ten lockdown - zeby był czas na przygotowania.

O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali,
że efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego
się nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy
zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w
naszym klimacie jest standardem ze względu temperatury oraz
większego smogu. Podawano nawet propozycje zmian w
procedurach, tak by było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz by
nie paraliżowało to pracy.

Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale
nie az tak skoordynowane czasowo.
Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?

Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim
zakresie to byłoby zwykłe strzelanie.

Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

Serio, masz takie dane?
Pokazesz?

A, czyli nie pokazesz...

nie mam pod ręką. Czy ja jestem osobą, która musi wszystkie
dokumenty gromadzić i trzymać. Tak czytałem o tym. Zestawiano
nieoficjalne dane zebrane z tego ile osób zmarło ze stwierdzonym
covidem, oraz pozostałe, jak również osoby ze stwierzonym covidem
mający inne choroby. Wychodzi na to, że sam covid to niewiele
było, ale nie znajdę teraz tego na zawołanie, a mam tez inne
rzeczy do pracy a nie ślęczenie i szukanie każdemu danych. Czy
będą oficjalne, nie wiem, bo gus nigdy takich zestawień nie robił,
więc ciężko powiedzieć.
GUS takie zestawienia robi tyle ze prezentuje je raz na 2 lata.
Stad moje zdziwienie ze piszesz o tym jakbys miał dostep.
O rozgraniczaniu covid czy covid + coś to nawet nie chce sie dyskutować.
No chyba ze mi wyłtmuaczysz, dlaczego smierc na covid zdrowego pacjenta jest lepsza / gorsza niz smierc na covid w polaczeniu np z cukrzyca, czy nadcisnieniem czyli chorobami z którymi bez problemu mozna zyc kolejne kilkadziesiat lat. Przeciez te całe choroby wspolistniejace to był zwykły chwyt marketingowy.

Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko
komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma
covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

A moze dałbys rade strescic?

za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski,
testowanie, kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy.
Gość pokazuje skąd bierze się różnica w ilości zgonów w
Niemczech na covid oraz Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej
słuzbie zdrowia.
A pokazał dane na temat nadmiarowych zgonów w obu krajach?

tak mówił o nich róznica 200 krotna

Czyli ze w Tajlandii praktycznie nie było zwiekszonej smiertelnosci?
W Norwegii ponoc tez w 2020 zmarło mniej ludzi niz w 2019.
Czyli dało sie...?

Bardzo mi brakuje tych danych w ogolnej dyskusji, a wydaje sie ze
to jedyny sensowny wspolczynnik, oporny na wszelkie manipulacje
typu: ilosc testów, sposób klasyfikowania powodów zgonów etc.

Ale zastanawiam sie, skoro twierdzisz ze problemem nie były
miejsca, to dlaczego pacjenci musieli czekac w karetkach ktore
były potrzebne gdzies indziej? Nie dało rady zorganizować
przedsionków izolacyjnych?

Sam sobie odpowiedziałeś, ze względu właśnie na idiotyczne
procedury. Testowanie osób bez objawów jest bezsensem, o czym
mówią lekarze. Dodatkowo testowanie testem PCR w sposób w który
jest to robiono, co daje informacje podobne do rzutu monetą.

No to przeciez cały czas o tym mowie ze sposób zarzadzania jest
powodem tak wielkiej liczby zgonów.

Bo znów - dla mnie nie ma zadnego znaczenia czy umieram dlatego
ze nie dojechała do mnie karetka bo nie było miejsca w szpitalu
czy dlatego ze miejsca były ale przed szpitalem inny pacjent
bezsensownie czekał w karetce.
Dla ciebie ma to znaczenie?

Dla umierającego nie ma znaczenia, ale dla osoby, która szuka
przyczyny ma to znaczenie, czy winą jest brak miejsca w
szpitalu, czy bzdurne procedury powodujące, że do szpitala się
nie możesz dostać.

Oczywiście. Ja tez twierdze ze tysiace osób dało sie uratowac
lepiej zarzadzajac walka z pandemia.
No ale z drugiej strony to ze mamy najgorszy wynik w ue pokazuje
ze gorzej sie nie dało...

Czyli możemy się gdzies zgodzić :)

:-D

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert

Data: 2021-03-09 08:48:33
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08-03-2021 o 19:43, Budzik napisał:
Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia
sobie z nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie
walczymy z pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych,
opiera sie na zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde
sparalizowana.

bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach.
Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo.
Wyjątkowo zgodzę się z Robertem.

I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac
rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy
wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka
przypadkową korelacje?

no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze nakłada,
sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do namnażania
wielu wirusów (w tym covida również), a organizm, jest trochę
osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.

Tomek, o czym ty mowisz...
Sezon grypowy mamy co roku, smog raczej sie delikatnie zmniejsza
a tu mowa o podwojeniu liczby zgonów.
Naprawde przypisujesz to grypie?

Liczba zgonów to efekt, przed którym lekarze przestrzegali, czyli
kwestia procedur. Wprowadzono bezmyślnie procedury blokujące nawet
dostanie się do szpitala (już o teleporadach itp nie wspomnę, bo
to jest dobre, jak potrzebujesz przedłuzyć leki, a masz przewlekła
chorobę). Czy ja napisałem, że przypisuje grypie? Napisałem, że
covid, jak inne koronawiruusy jest jednym z odpowiedzialnych za
przeziębienia, które w tym okresie, tak samo jak grypa ze względu
na sprzyjające warunki bardziej atakują. Przypomnij sobie, co roku
w tym okresie mieliśmy jeden ze szczytów sezonu grypowego. Tu
nałożyło się zamknięcie dostępu do służby zdrowia na pół roku,
oraz jeszcze bardziej paraliżujące leczenie procedury. O tym, że
jak trafiałeś na oddział covidowy w szpitalu to często na nic poza
covidem nie byłeś leczony nawet nie wspomnę (co się dziwić, brak
lekarza prowadzącego, co dzień inny lekarz na dyżurze jedynie i to
z przypadkowej specjalizacji, raz urolog, innym razem ortopeda
itd). Tak to powód całkowitego załamania się służby, a co za tym
idzie nadmiarowych śmierci.

Podziwiam takie podejscie.
U nas oficjalnie 30 tysiecy zmarło na covid, na swiecie to nawet szkoda
liczyc a ty to do sezonowego przeziebienia porównujesz.
Ja oczywiście rozumeim, ze głupie decyzje polityków spotegowały bałagan
ale ten bałagan wział się jednak własnie z covida.

Nie z covida, a z paniki wywołanej covidem, która jest sztucznie podkręcana

Nie widze w tym nic dziwnego, ze lekarze woleli przebadac przyjmowanego
na oddział, zamiast brac jak leci ryzykujac zarazenie całego oddziału.
Natomiast blokowania karetek nie rozumiem i nikt mi nie wytłumaczy ze
inaczej sie nie dało.
A ze kilkadziesiat tysiecy dodatkowych hospitalizacji zawala system...
Cóz, o tym trzeba było pomyslec w marcu. Wydawało sie ze własnie po to
był ten lockdown - zeby był czas na przygotowania.

system był taki już wcześniej, zobacz w każdym sezonie grypa i zobacz nagłówki gazet. Tyle, że wcześniej blokowano dostęp do lekarzy rodzinnych, a teraz szpitale. Zresztą jak ktoś złamał rękę/nogę dawniej to tez spędzał w poczekalni na Sorze po kilka, a nawet kilkanaście godzin... To nic nowego, kiepskie rozwiązania były wczesniej, teraz dodano kilka nowych idiotycznych. Bo nie rozumiem, czemu po złamaniu musisz udać się do lekarza pierwszego kontaktu albo na SOR, aby dostac skierowanie do ortopedy.


O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali,
że efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego
się nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy
zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w
naszym klimacie jest standardem ze względu temperatury oraz
większego smogu. Podawano nawet propozycje zmian w
procedurach, tak by było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz by
nie paraliżowało to pracy.

Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale
nie az tak skoordynowane czasowo.
Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?

Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim
zakresie to byłoby zwykłe strzelanie.

Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

Serio, masz takie dane?
Pokazesz?

A, czyli nie pokazesz...

nie mam pod ręką. Czy ja jestem osobą, która musi wszystkie
dokumenty gromadzić i trzymać. Tak czytałem o tym. Zestawiano
nieoficjalne dane zebrane z tego ile osób zmarło ze stwierdzonym
covidem, oraz pozostałe, jak również osoby ze stwierzonym covidem
mający inne choroby. Wychodzi na to, że sam covid to niewiele
było, ale nie znajdę teraz tego na zawołanie, a mam tez inne
rzeczy do pracy a nie ślęczenie i szukanie każdemu danych. Czy
będą oficjalne, nie wiem, bo gus nigdy takich zestawień nie robił,
więc ciężko powiedzieć.

GUS takie zestawienia robi tyle ze prezentuje je raz na 2 lata.
Stad moje zdziwienie ze piszesz o tym jakbys miał dostep.
O rozgraniczaniu covid czy covid + coś to nawet nie chce sie
dyskutować.
No chyba ze mi wyłtmuaczysz, dlaczego smierc na covid zdrowego pacjenta
jest lepsza / gorsza niz smierc na covid w polaczeniu np z cukrzyca,
czy nadcisnieniem czyli chorobami z którymi bez problemu mozna zyc
kolejne kilkadziesiat lat. Przeciez te całe choroby wspolistniejace to
był zwykły chwyt marketingowy.

Ponieważ rzadko przyczyną w tym drugim przypadku jest sam covid. Ba często covida tam nie ma, tylko ktos ma test dodatni. Dlatego sami lekarze rozgraniczają w dyskusjach te przypadki. I nie jest to żaden marketingowy chwyt. Jak pisałem - popytaj lekarzy. Część z nich wypowiada się w sieci i mediach pod swoimi nazwiskami. Zresztą część doradców rządowych też inaczej mówiła nim dostali rządowe posady, teraz mówią jak mają przykazane, choć czasem i tak coś chlapną.


Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko
komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma
covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

A moze dałbys rade strescic?

za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski,
testowanie, kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy.
Gość pokazuje skąd bierze się różnica w ilości zgonów w
Niemczech na covid oraz Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej
słuzbie zdrowia.

A pokazał dane na temat nadmiarowych zgonów w obu krajach?

tak mówił o nich róznica 200 krotna

Czyli ze w Tajlandii praktycznie nie było zwiekszonej smiertelnosci?
W Norwegii ponoc tez w 2020 zmarło mniej ludzi niz w 2019.
Czyli dało sie...?

No dało się. Przyczyny podawane są różne, choć część lekarzy twierdzi, że to ze względu na to, że inaczej podchodzi się do pacjenta
https://m.cda.pl/video/65878790e


--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-10 10:59:53
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił
w Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia
sobie z nią? 50/50? 5/95?

Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie
walczymy z pozostałymi chorobami.

Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych,
opiera sie na zeznaniach znajomych.
Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w
zwiekszonej ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet
bardziej w pierwszej połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia
była naprawde sparalizowana.

bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale
niektóre efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona
operacja na wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku
miesiącach. Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko
czasowo. Wyjątkowo zgodzę się z Robertem.

I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie
znac rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy
kiedy wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w
taka przypadkową korelacje?

no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze
nakłada, sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do
namnażania wielu wirusów (w tym covida również), a organizm,
jest trochę osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.

Tomek, o czym ty mowisz...
Sezon grypowy mamy co roku, smog raczej sie delikatnie
zmniejsza a tu mowa o podwojeniu liczby zgonów.
Naprawde przypisujesz to grypie?

Liczba zgonów to efekt, przed którym lekarze przestrzegali,
czyli kwestia procedur. Wprowadzono bezmyślnie procedury
blokujące nawet dostanie się do szpitala (już o teleporadach itp
nie wspomnę, bo to jest dobre, jak potrzebujesz przedłuzyć leki,
a masz przewlekła chorobę). Czy ja napisałem, że przypisuje
grypie? Napisałem, że covid, jak inne koronawiruusy jest jednym
z odpowiedzialnych za przeziębienia, które w tym okresie, tak
samo jak grypa ze względu na sprzyjające warunki bardziej
atakują. Przypomnij sobie, co roku w tym okresie mieliśmy jeden
ze szczytów sezonu grypowego. Tu nałożyło się zamknięcie dostępu
do służby zdrowia na pół roku, oraz jeszcze bardziej
paraliżujące leczenie procedury. O tym, że jak trafiałeś na
oddział covidowy w szpitalu to często na nic poza covidem nie
byłeś leczony nawet nie wspomnę (co się dziwić, brak lekarza
prowadzącego, co dzień inny lekarz na dyżurze jedynie i to z
przypadkowej specjalizacji, raz urolog, innym razem ortopeda itd). Tak to powód całkowitego załamania się służby, a co za tym
idzie nadmiarowych śmierci.

Podziwiam takie podejscie.
U nas oficjalnie 30 tysiecy zmarło na covid, na swiecie to nawet
szkoda liczyc a ty to do sezonowego przeziebienia porównujesz.
Ja oczywiście rozumeim, ze głupie decyzje polityków spotegowały
bałagan ale ten bałagan wział się jednak własnie z covida.

Nie z covida, a z paniki wywołanej covidem, która jest sztucznie
podkręcana

Sztucznie? rozumiem, ze podwazasz naukowe podejscie które mowi ze covidzik jest odrobinke bardziej niebezpieczny niz grypa bo zabija odrbinke wiecej osób które na niego choruja?

Nie widze w tym nic dziwnego, ze lekarze woleli przebadac
przyjmowanego na oddział, zamiast brac jak leci ryzykujac
zarazenie całego oddziału. Natomiast blokowania karetek nie
rozumiem i nikt mi nie wytłumaczy ze inaczej sie nie dało.
A ze kilkadziesiat tysiecy dodatkowych hospitalizacji zawala
system... Cóz, o tym trzeba było pomyslec w marcu. Wydawało sie
ze własnie po to był ten lockdown - zeby był czas na
przygotowania.

system był taki już wcześniej, zobacz w każdym sezonie grypa i
zobacz nagłówki gazet. Tyle, że wcześniej blokowano dostęp do
lekarzy rodzinnych, a teraz szpitale. Zresztą jak ktoś złamał
rękę/nogę dawniej to tez spędzał w poczekalni na Sorze po kilka, a
nawet kilkanaście godzin... To nic nowego, kiepskie rozwiązania
były wczesniej, teraz dodano kilka nowych idiotycznych. Bo nie
rozumiem, czemu po złamaniu musisz udać się do lekarza pierwszego
kontaktu albo na SOR, aby dostac skierowanie do ortopedy.

Jaki system był wczesniej? Ze karetki nie dojezdzały do pacjentów bo czekały przed szpitalami?
Sorry, ale głupoty opowiadasz.


O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali,
że efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko
tego się nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory,
przy zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co
w naszym klimacie jest standardem ze względu temperatury
oraz większego smogu. Podawano nawet propozycje zmian w
procedurach, tak by było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz
by nie paraliżowało to pracy.

Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale
nie az tak skoordynowane czasowo.
Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?

Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim
zakresie to byłoby zwykłe strzelanie.

Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

Serio, masz takie dane?
Pokazesz?

A, czyli nie pokazesz...

nie mam pod ręką. Czy ja jestem osobą, która musi wszystkie
dokumenty gromadzić i trzymać. Tak czytałem o tym. Zestawiano
nieoficjalne dane zebrane z tego ile osób zmarło ze stwierdzonym
covidem, oraz pozostałe, jak również osoby ze stwierzonym
covidem mający inne choroby. Wychodzi na to, że sam covid to
niewiele było, ale nie znajdę teraz tego na zawołanie, a mam tez
inne rzeczy do pracy a nie ślęczenie i szukanie każdemu danych.
Czy będą oficjalne, nie wiem, bo gus nigdy takich zestawień nie
robił, więc ciężko powiedzieć.

GUS takie zestawienia robi tyle ze prezentuje je raz na 2 lata.
Stad moje zdziwienie ze piszesz o tym jakbys miał dostep.
O rozgraniczaniu covid czy covid + coś to nawet nie chce sie
dyskutować.
No chyba ze mi wyłtmuaczysz, dlaczego smierc na covid zdrowego
pacjenta jest lepsza / gorsza niz smierc na covid w polaczeniu np
z cukrzyca, czy nadcisnieniem czyli chorobami z którymi bez
problemu mozna zyc kolejne kilkadziesiat lat. Przeciez te całe
choroby wspolistniejace to był zwykły chwyt marketingowy.

Ponieważ rzadko przyczyną w tym drugim przypadku jest sam covid.
Ba często covida tam nie ma, tylko ktos ma test dodatni. Dlatego
sami lekarze rozgraniczają w dyskusjach te przypadki. I nie jest
to żaden marketingowy chwyt. Jak pisałem - popytaj lekarzy. Część
z nich wypowiada się w sieci i mediach pod swoimi nazwiskami.
Zresztą część doradców rządowych też inaczej mówiła nim dostali
rządowe posady, teraz mówią jak mają przykazane, choć czasem i tak
coś chlapną.
Rozumiem, skoro podważasz samego covida per se no to niewatpliwie sie nie dogadamy.
Wez tylko pod uwage ze osoby zakwalifikowane jako zgony covid to sa osoby ktore akurat trafiły pod opieke medyczna wiec udało im sie to sito przejsc.
trafiły tam, czasami miały jakies inne choroby (ale w sumie kto po 40 nie ma?) przy czym z tymi chorobami mozna zyc wiele lat normalnie fukcjonujac. Choroby serca, cukrzyca - wiele jest takich chorób.
A tu nagle przyszła "grypa" i zabiła 30 tysiecy pacjentów dodatkowo.
No bez jaj...

Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko
komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma
covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

A moze dałbys rade strescic?

za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski,
testowanie, kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy.
Gość pokazuje skąd bierze się różnica w ilości zgonów w
Niemczech na covid oraz Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej
słuzbie zdrowia.

A pokazał dane na temat nadmiarowych zgonów w obu krajach?

tak mówił o nich róznica 200 krotna

Czyli ze w Tajlandii praktycznie nie było zwiekszonej
smiertelnosci? W Norwegii ponoc tez w 2020 zmarło mniej ludzi niz
w 2019. Czyli dało sie...?

No dało się. Przyczyny podawane są różne, choć część lekarzy
twierdzi, że to ze względu na to, że inaczej podchodzi się do
pacjenta https://m.cda.pl/video/65878790e




--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obdarowany mówi dziękuję,
a w duchu myśli - jeleń!"  Richard Fish

Data: 2021-03-10 12:26:18
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 10-03-2021 o 11:59, Budzik pisze:

system był taki już wcześniej, zobacz w każdym sezonie grypa i
zobacz nagłówki gazet. Tyle, że wcześniej blokowano dostęp do
lekarzy rodzinnych, a teraz szpitale. Zresztą jak ktoś złamał
rękę/nogę dawniej to tez spędzał w poczekalni na Sorze po kilka, a
nawet kilkanaście godzin... To nic nowego, kiepskie rozwiązania
były wczesniej, teraz dodano kilka nowych idiotycznych. Bo nie
rozumiem, czemu po złamaniu musisz udać się do lekarza pierwszego
kontaktu albo na SOR, aby dostac skierowanie do ortopedy.

Jaki system był wczesniej? Ze karetki nie dojezdzały do pacjentów bo
czekały przed szpitalami?
Sorry, ale głupoty opowiadasz.

nie pisałem o karetkach, choć tak zdarzały się, jak miałem złamana rękę, to przyjechała karetka z pacjentem z innego szpitala, żeby go przyjąć musiała być zgoda 2 lekarzy,  jeden dał od razu, drugi powiedział, ze zaraz zejdzie, po kilku awanturach (zrobionych juz przez recepcjonistki) w końcu po 4 godzinach lekarz raczył zejść. Karetka czekała... Ja spędziłem tam 8 godzin. Mógłbym pójść normalnie do ortopedy i tam też mogli mi założyć gips, ale nie, procedura taka, że musiałbym mieć skierowanie od lekarza POZ, a tu się okazało, że jakaś grypa wtedy była i kilka dni musiałbym czekać na wizytę... Kilka dni czekać ze złamaniem - super. Tak to nie od teraz są bzdury, teraz jest ich więcej.



O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali,
że efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko
tego się nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory,
przy zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co
w naszym klimacie jest standardem ze względu temperatury
oraz większego smogu. Podawano nawet propozycje zmian w
procedurach, tak by było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz
by nie paraliżowało to pracy.

Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale
nie az tak skoordynowane czasowo.
Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?

Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim
zakresie to byłoby zwykłe strzelanie.

Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
zaczeła.

tia, na choroby niezwiązane z covidem....

Serio, masz takie dane?
Pokazesz?

A, czyli nie pokazesz...

nie mam pod ręką. Czy ja jestem osobą, która musi wszystkie
dokumenty gromadzić i trzymać. Tak czytałem o tym. Zestawiano
nieoficjalne dane zebrane z tego ile osób zmarło ze stwierdzonym
covidem, oraz pozostałe, jak również osoby ze stwierzonym
covidem mający inne choroby. Wychodzi na to, że sam covid to
niewiele było, ale nie znajdę teraz tego na zawołanie, a mam tez
inne rzeczy do pracy a nie ślęczenie i szukanie każdemu danych.
Czy będą oficjalne, nie wiem, bo gus nigdy takich zestawień nie
robił, więc ciężko powiedzieć.

GUS takie zestawienia robi tyle ze prezentuje je raz na 2 lata.
Stad moje zdziwienie ze piszesz o tym jakbys miał dostep.
O rozgraniczaniu covid czy covid + coś to nawet nie chce sie
dyskutować.
No chyba ze mi wyłtmuaczysz, dlaczego smierc na covid zdrowego
pacjenta jest lepsza / gorsza niz smierc na covid w polaczeniu np
z cukrzyca, czy nadcisnieniem czyli chorobami z którymi bez
problemu mozna zyc kolejne kilkadziesiat lat. Przeciez te całe
choroby wspolistniejace to był zwykły chwyt marketingowy.

Ponieważ rzadko przyczyną w tym drugim przypadku jest sam covid.
Ba często covida tam nie ma, tylko ktos ma test dodatni. Dlatego
sami lekarze rozgraniczają w dyskusjach te przypadki. I nie jest
to żaden marketingowy chwyt. Jak pisałem - popytaj lekarzy. Część
z nich wypowiada się w sieci i mediach pod swoimi nazwiskami.
Zresztą część doradców rządowych też inaczej mówiła nim dostali
rządowe posady, teraz mówią jak mają przykazane, choć czasem i tak
coś chlapną.

Rozumiem, skoro podważasz samego covida per se no to niewatpliwie sie
nie dogadamy.

czemu miałbym podważać chorobę, która przeszedłem?

Wez tylko pod uwage ze osoby zakwalifikowane jako zgony covid to sa
osoby ktore akurat trafiły pod opieke medyczna wiec udało im sie to
sito przejsc.
trafiły tam, czasami miały jakies inne choroby (ale w sumie kto po 40
nie ma?) przy czym z tymi chorobami mozna zyc wiele lat normalnie
fukcjonujac. Choroby serca, cukrzyca - wiele jest takich chorób.
A tu nagle przyszła "grypa" i zabiła 30 tysiecy pacjentów dodatkowo.
No bez jaj...

Tam gdzie nie było problemów z opieką medyczna nie było tylu nadmiarowych zgonów - ciekawe nie? Co do samego covida. Babcia bratowej trafiła do szpitala z innymi chorobami. W szpitalu - ponoć na czystym oddziale została zarażona covidem. Trafiła na oddział covidowy, gdzie uwaga przestano ją leczyć na inne choroby. Po 3 tygodniach nie miała juz objawów covida, ale nikt nie zbadał jej drugi raz. Zmarła, bo jej nie leczono po kolejnym tygodniu, bo miała nieleczone inne choroby. Wpisano covid.

Wiem o wielu innych podobnych przypadkach. Ale nie więc chcesz, to wierz w przekaz oficjalny.

--
http:///zrzeda.pl

Data: 2021-03-10 13:17:34
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:s2aact$can$1@gioia.aioe.org...
W dniu 10-03-2021 o 11:59, Budzik pisze:
system był taki już wcześniej, zobacz w każdym sezonie grypa i
zobacz nagłówki gazet. Tyle, że wcześniej blokowano dostęp do
lekarzy rodzinnych, a teraz szpitale. Zresztą jak ktoś złamał
rękę/nogę dawniej to tez spędzał w poczekalni na Sorze po kilka, a
nawet kilkanaście godzin... To nic nowego, kiepskie rozwiązania
były wczesniej, teraz dodano kilka nowych idiotycznych. Bo nie
rozumiem, czemu po złamaniu musisz udać się do lekarza pierwszego
kontaktu albo na SOR, aby dostac skierowanie do ortopedy.

Jaki system był wczesniej? Ze karetki nie dojezdzały do pacjentów bo
czekały przed szpitalami?
Sorry, ale głupoty opowiadasz.

nie pisałem o karetkach, choć tak zdarzały się, jak miałem złamana rękę, to przyjechała karetka z pacjentem z innego szpitala, żeby go przyjąć musiała być zgoda 2 lekarzy,  jeden dał od razu, drugi powiedział, ze zaraz zejdzie, po kilku awanturach (zrobionych juz przez recepcjonistki) w końcu po 4 godzinach lekarz raczył zejść. Karetka czekała... Ja spędziłem tam 8 godzin. Mógłbym pójść normalnie do ortopedy i tam też mogli mi założyć gips, ale nie, procedura taka, że musiałbym mieć skierowanie od lekarza POZ, a tu się okazało, że jakaś grypa wtedy była i kilka dni musiałbym czekać na wizytę...

I bez grypy:
-skierowanie od POZ ... a dlaczego mialby cie skierowac? Najpierw cie musi skierowac do rentgena.
-ortopeda ma gipsownie pod reka ?

Biorac pod uwage terminy, to na oko miesiac chodzenia, ale moze "cito" pomoze ...

Kilka dni czekać ze złamaniem - super. Tak to nie od teraz są bzdury, teraz jest ich więcej.

Taa ... taki przypadek:
-upadek i reka boli, i nie chce przejsc
-odwoze na SOR, a tam standardowo:
-rejestracja, prosze sie ustawic w tej kolejce, to jest lekarz POZ. Popatrzyl, pomacal, wystawil skierowanie do SOR czy do szpitala, bo inaczej to przyjac nie moga.
w sumie - na plus, ze jest taki pod reka.
-prosze zasiasc w poczekalni i czekac. Zaprosili do kolejnego lekarza, pomacal, skierowal do rentgena, prosze czekac w poczekalni.
-przyjechal pielegniarz z wozkiem, zawiozl na rentgen, odwiozl do poczekalni, prosze czekac,
-czekamy, czekamy i juz po ~8 godzinach jest diagnoza: skomplikowane zlamanie w barku, nadaje sie do leczenia operacyjnego, ale nie mamy wolnych miejsc ... prosze przyjechac za 3 dni.
-burdel przy przyjeciu wtedy to juz taki malutki, ze nie warty wzmianki, przyjeli na oddzial
-a operacja po kolejnych paru dniach - w sumie tydzien czekania ...

I to wszystko w czasach przed covid.
No ale zlamana reka nie zagraza zyciu .. no moze zagraza, ale malo.

Teraz to SOR zamkniety ... najlepiej nie chorowac, bo nie wiem gdzie pomoga ...

GUS takie zestawienia robi tyle ze prezentuje je raz na 2 lata.
Stad moje zdziwienie ze piszesz o tym jakbys miał dostep.
O rozgraniczaniu covid czy covid + coś to nawet nie chce sie
dyskutować.
No chyba ze mi wyłtmuaczysz, dlaczego smierc na covid zdrowego
pacjenta jest lepsza / gorsza niz smierc na covid w polaczeniu np
z cukrzyca, czy nadcisnieniem czyli chorobami z którymi bez
problemu mozna zyc kolejne kilkadziesiat lat. Przeciez te całe
choroby wspolistniejace to był zwykły chwyt marketingowy.

Niekoniecznie.
Jeden z wczesnych przypadkow w kraju - zmarla z Covid pacjentka hospicjum paliatywnego.

W takim hospicjum to sa osoby juz nad grobem, z innych przyczyn.
I raczej by go nie opuscila zdrowa.

Wiec zmarla na covid, czy nie na covid, czy covid zejscie przyspieszyl ?

Ponieważ rzadko przyczyną w tym drugim przypadku jest sam covid.
Ba często covida tam nie ma, tylko ktos ma test dodatni. Dlatego
sami lekarze rozgraniczają w dyskusjach te przypadki. I nie jest
to żaden marketingowy chwyt. Jak pisałem - popytaj lekarzy.

Rozumiem, skoro podważasz samego covida per se no to niewatpliwie sie
nie dogadamy.

czemu miałbym podważać chorobę, która przeszedłem?

Wez tylko pod uwage ze osoby zakwalifikowane jako zgony covid to sa
osoby ktore akurat trafiły pod opieke medyczna wiec udało im sie to
sito przejsc.
trafiły tam, czasami miały jakies inne choroby (ale w sumie kto po 40
nie ma?) przy czym z tymi chorobami mozna zyc wiele lat normalnie
fukcjonujac.

Albo juz nie, bo stan juz ciezki.

Choroby serca, cukrzyca - wiele jest takich chorób.
A tu nagle przyszła "grypa" i zabiła 30 tysiecy pacjentów dodatkowo.
No bez jaj...

No - jak taki covid zmniejszy wydajnosc pluc ... czy serce nie jest zagrozone bardziej ?

Tam gdzie nie było problemów z opieką medyczna nie było tylu nadmiarowych zgonów - ciekawe nie?

A sa jakies dane regionalne?
Bo jak widac - ta duza smiertelnosc to zaczela sie w pazdzierniku, szczytowala w listopadzie, grudniu ... mowisz, ze to z przeciazonych rejonow ?
Czy raczej z calego kraju ?

Co do samego covida. Babcia bratowej trafiła do szpitala z innymi chorobami. W szpitalu - ponoć na czystym oddziale została zarażona covidem.

Tak dla formalnosci - nie bylo mozliwosci zarazenia wczesniej ?

Trafiła na oddział covidowy, gdzie uwaga przestano ją leczyć na inne choroby. Po 3 tygodniach nie miała juz objawów covida, ale nikt nie zbadał jej drugi raz. Zmarła, bo jej nie leczono po kolejnym tygodniu, bo miała nieleczone inne choroby. Wpisano covid.

Ponoc szpitalom oplaca sie wpisywac "covid" bo dostaja wiecej pieniedzy.
Co moze nie usprawiedliwia zaniedbania, ale moze byc przyczynkiem do statystyki.

Tylko ze ... jak widac w szczycie umieralo 1000 osob dziennie wiecej niz normalnie, a "na Covid" tylko 500 ...

J.

Data: 2021-03-10 14:06:56
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 10-03-2021 o 13:17, J.F. napisał:
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:s2aact$can$1@gioia.aioe.org...
W dniu 10-03-2021 o 11:59, Budzik pisze:
system był taki już wcześniej, zobacz w każdym sezonie grypa i
zobacz nagłówki gazet. Tyle, że wcześniej blokowano dostęp do
lekarzy rodzinnych, a teraz szpitale. Zresztą jak ktoś złamał
rękę/nogę dawniej to tez spędzał w poczekalni na Sorze po kilka, a
nawet kilkanaście godzin... To nic nowego, kiepskie rozwiązania
były wczesniej, teraz dodano kilka nowych idiotycznych. Bo nie
rozumiem, czemu po złamaniu musisz udać się do lekarza pierwszego
kontaktu albo na SOR, aby dostac skierowanie do ortopedy.

Jaki system był wczesniej? Ze karetki nie dojezdzały do pacjentów bo
czekały przed szpitalami?
Sorry, ale głupoty opowiadasz.

nie pisałem o karetkach, choć tak zdarzały się, jak miałem złamana rękę, to przyjechała karetka z pacjentem z innego szpitala, żeby go przyjąć musiała być zgoda 2 lekarzy,  jeden dał od razu, drugi powiedział, ze zaraz zejdzie, po kilku awanturach (zrobionych juz przez recepcjonistki) w końcu po 4 godzinach lekarz raczył zejść. Karetka czekała... Ja spędziłem tam 8 godzin. Mógłbym pójść normalnie do ortopedy i tam też mogli mi założyć gips, ale nie, procedura taka, że musiałbym mieć skierowanie od lekarza POZ, a tu się okazało, że jakaś grypa wtedy była i kilka dni musiałbym czekać na wizytę...

I bez grypy:
-skierowanie od POZ ... a dlaczego mialby cie skierowac? Najpierw cie musi skierowac do rentgena.
-ortopeda ma gipsownie pod reka ?

Każda DOBRA przychodnia ortopedyczne ma na miejscu rentgena i jest to robione na miejscu. Tylko, zeby dostać się do przychodni ortopedycznej, musisz mieć skierowanie. Dawniej nie trzeba było, ale chyba PO wprowadziło, ze trzeba idąc ze złamaną ręką do przychodni mieć skierowanie. Wiec większość ludzi idzie na SOR, choć jest to niepotrzebne blokowanie SOR-u.
W dobrej przychodni gipsowanie też jest na miejscu.


Biorac pod uwage terminy, to na oko miesiac chodzenia, ale moze "cito" pomoze ...

Kilka dni czekać ze złamaniem - super. Tak to nie od teraz są bzdury, teraz jest ich więcej.

Taa ... taki przypadek:
-upadek i reka boli, i nie chce przejsc
-odwoze na SOR, a tam standardowo:
-rejestracja, prosze sie ustawic w tej kolejce, to jest lekarz POZ. Popatrzyl, pomacal, wystawil skierowanie do SOR czy do szpitala, bo inaczej to przyjac nie moga.
w sumie - na plus, ze jest taki pod reka.
-prosze zasiasc w poczekalni i czekac. Zaprosili do kolejnego lekarza, pomacal, skierowal do rentgena, prosze czekac w poczekalni.
-przyjechal pielegniarz z wozkiem, zawiozl na rentgen, odwiozl do poczekalni, prosze czekac,
-czekamy, czekamy i juz po ~8 godzinach jest diagnoza: skomplikowane zlamanie w barku, nadaje sie do leczenia operacyjnego, ale nie mamy wolnych miejsc ... prosze przyjechac za 3 dni.
-burdel przy przyjeciu wtedy to juz taki malutki, ze nie warty wzmianki, przyjeli na oddzial
-a operacja po kolejnych paru dniach - w sumie tydzien czekania ...

I to wszystko w czasach przed covid.
No ale zlamana reka nie zagraza zyciu .. no moze zagraza, ale malo.


właśnie o tym pisałem. Tylko u mnie lekarz, żeby skierowac mnie na rentgen zszedł po ponad godzinie

Teraz to SOR zamkniety ... najlepiej nie chorowac, bo nie wiem gdzie pomoga ...



GUS takie zestawienia robi tyle ze prezentuje je raz na 2 lata.
Stad moje zdziwienie ze piszesz o tym jakbys miał dostep.
O rozgraniczaniu covid czy covid + coś to nawet nie chce sie
dyskutować.
No chyba ze mi wyłtmuaczysz, dlaczego smierc na covid zdrowego
pacjenta jest lepsza / gorsza niz smierc na covid w polaczeniu np
z cukrzyca, czy nadcisnieniem czyli chorobami z którymi bez
problemu mozna zyc kolejne kilkadziesiat lat. Przeciez te całe
choroby wspolistniejace to był zwykły chwyt marketingowy.

Niekoniecznie.
Jeden z wczesnych przypadkow w kraju - zmarla z Covid pacjentka hospicjum paliatywnego.

W takim hospicjum to sa osoby juz nad grobem, z innych przyczyn.
I raczej by go nie opuscila zdrowa.

Wiec zmarla na covid, czy nie na covid, czy covid zejscie przyspieszyl ?

Ponieważ rzadko przyczyną w tym drugim przypadku jest sam covid.
Ba często covida tam nie ma, tylko ktos ma test dodatni. Dlatego
sami lekarze rozgraniczają w dyskusjach te przypadki. I nie jest
to żaden marketingowy chwyt. Jak pisałem - popytaj lekarzy.

Rozumiem, skoro podważasz samego covida per se no to niewatpliwie sie
nie dogadamy.

czemu miałbym podważać chorobę, która przeszedłem?

Wez tylko pod uwage ze osoby zakwalifikowane jako zgony covid to sa
osoby ktore akurat trafiły pod opieke medyczna wiec udało im sie to
sito przejsc.
trafiły tam, czasami miały jakies inne choroby (ale w sumie kto po 40
nie ma?) przy czym z tymi chorobami mozna zyc wiele lat normalnie
fukcjonujac.

Albo juz nie, bo stan juz ciezki.

Choroby serca, cukrzyca - wiele jest takich chorób.
A tu nagle przyszła "grypa" i zabiła 30 tysiecy pacjentów dodatkowo.
No bez jaj...

No - jak taki covid zmniejszy wydajnosc pluc ... czy serce nie jest zagrozone bardziej ?

Tam gdzie nie było problemów z opieką medyczna nie było tylu nadmiarowych zgonów - ciekawe nie?

A sa jakies dane regionalne?
Bo jak widac - ta duza smiertelnosc to zaczela sie w pazdzierniku, szczytowala w listopadzie, grudniu ... mowisz, ze to z przeciazonych rejonow ?
Czy raczej z calego kraju ?

Co do samego covida. Babcia bratowej trafiła do szpitala z innymi chorobami. W szpitalu - ponoć na czystym oddziale została zarażona covidem.

Tak dla formalnosci - nie bylo mozliwosci zarazenia wczesniej ?

Trafiła na oddział covidowy, gdzie uwaga przestano ją leczyć na inne choroby. Po 3 tygodniach nie miała juz objawów covida, ale nikt nie zbadał jej drugi raz. Zmarła, bo jej nie leczono po kolejnym tygodniu, bo miała nieleczone inne choroby. Wpisano covid.

Ponoc szpitalom oplaca sie wpisywac "covid" bo dostaja wiecej pieniedzy.
Co moze nie usprawiedliwia zaniedbania, ale moze byc przyczynkiem do statystyki.

Tylko ze ... jak widac w szczycie umieralo 1000 osob dziennie wiecej niz normalnie, a "na Covid" tylko 500 ...

O tym właśnie piszę. Załamana służba zdrowia, która często była przeciążana, dodatkowo przeciążono ją bezsensownymi procedurami. CO sparaliżowało ja kompletnie i doprowadziło do nadmiarowych zgonów.

--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-10 14:32:16
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:s2ag9j$1at1$1@gioia.aioe.org...
W dniu 10-03-2021 o 13:17, J.F. napisał:
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup
nie pisałem o karetkach, choć tak zdarzały się, jak miałem złamana rękę, to przyjechała karetka z pacjentem z innego szpitala, żeby go przyjąć musiała być zgoda 2 lekarzy,  jeden dał od razu, drugi powiedział, ze zaraz zejdzie, po kilku awanturach (zrobionych juz przez recepcjonistki) w końcu po 4 godzinach lekarz raczył zejść. Karetka czekała... Ja spędziłem tam 8 godzin. Mógłbym pójść normalnie do ortopedy i tam też mogli mi założyć gips, ale nie, procedura taka, że musiałbym mieć skierowanie od lekarza POZ, a tu się okazało, że jakaś grypa wtedy była i kilka dni musiałbym czekać na wizytę...

I bez grypy:
-skierowanie od POZ ... a dlaczego mialby cie skierowac? Najpierw cie musi skierowac do rentgena.
-ortopeda ma gipsownie pod reka ?

Każda DOBRA przychodnia ortopedyczne ma na miejscu rentgena i jest to robione na miejscu. Tylko, zeby dostać się do przychodni ortopedycznej, musisz mieć skierowanie.

A to nawet nie wiem, gdzie taka przychodnia jest ... czesto ortopeda to przyjmuje w przygodnym gabinecie, ale ja nie chodzilem, to nie szukalem dobrego.

Dawniej nie trzeba było, ale chyba PO wprowadziło, ze trzeba idąc ze złamaną ręką do przychodni mieć skierowanie.

I do okulisty po nowe okulary, itp.

Wiec większość ludzi idzie na SOR, choć jest to niepotrzebne blokowanie SOR-u.
W dobrej przychodni gipsowanie też jest na miejscu.

W szpitalu/pogotowiu tez jest wszystko na miejscu, wiec co sie dziwic, ze pacjent idzie tam :-)

Kilka dni czekać ze złamaniem - super. Tak to nie od teraz są bzdury, teraz jest ich więcej.

Taa ... taki przypadek:
-upadek i reka boli, i nie chce przejsc
-odwoze na SOR, a tam standardowo:
-rejestracja, prosze sie ustawic w tej kolejce, to jest lekarz POZ. Popatrzyl, pomacal, wystawil skierowanie do SOR czy do szpitala, bo inaczej to przyjac nie moga.
w sumie - na plus, ze jest taki pod reka.
-prosze zasiasc w poczekalni i czekac. Zaprosili do kolejnego lekarza, pomacal, skierowal do rentgena, prosze czekac w poczekalni.
-przyjechal pielegniarz z wozkiem, zawiozl na rentgen, odwiozl do poczekalni, prosze czekac,
-czekamy, czekamy i juz po ~8 godzinach jest diagnoza: skomplikowane zlamanie w barku, nadaje sie do leczenia operacyjnego, ale nie mamy wolnych miejsc ... prosze przyjechac za 3 dni.
-burdel przy przyjeciu wtedy to juz taki malutki, ze nie warty wzmianki, przyjeli na oddzial
-a operacja po kolejnych paru dniach - w sumie tydzien czekania ...

I to wszystko w czasach przed covid.
No ale zlamana reka nie zagraza zyciu .. no moze zagraza, ale malo.

właśnie o tym pisałem. Tylko u mnie lekarz, żeby skierowac mnie na rentgen zszedł po ponad godzinie

No tak to jakos wyglada - to pierwsze czekanie w poczekalni.
Ale o to nawet nie mam pretensji - widac, ze ludzi duzo, trwa.
Tylko potem zdjecie zrobia, i tu pare godzin czekania, zupelnie nie wiadomo na co :-)

Co do samego covida. Babcia bratowej trafiła do szpitala z innymi chorobami. W szpitalu - ponoć na czystym oddziale została zarażona covidem.
Trafiła na oddział covidowy, gdzie uwaga przestano ją leczyć na inne choroby. Po 3 tygodniach nie miała juz objawów covida, ale nikt nie zbadał jej drugi raz. Zmarła, bo jej nie leczono po kolejnym tygodniu, bo miała nieleczone inne choroby. Wpisano covid.

Ponoc szpitalom oplaca sie wpisywac "covid" bo dostaja wiecej pieniedzy.
Co moze nie usprawiedliwia zaniedbania, ale moze byc przyczynkiem do statystyki.

Tylko ze ... jak widac w szczycie umieralo 1000 osob dziennie wiecej niz normalnie, a "na Covid" tylko 500 ...

O tym właśnie piszę. Załamana służba zdrowia, która często była przeciążana, dodatkowo przeciążono ją bezsensownymi procedurami. CO sparaliżowało ja kompletnie i doprowadziło do nadmiarowych zgonów.

Czy tak bezsensownymi ... babcie zarazono wirusem, jak piszesz.
Czyli bezsensownie testowali, czy sensownie, ale nieskutecznie ?

A paraliz ... czy troche nie sa mu winni sami lekarze, bo ja tam wczesniej widzialem, ze oni sami potrafia zdezorganizowac prace ...


J.

Data: 2021-03-10 15:59:48
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 10-03-2021 o 14:32, J.F. napisał:

O tym właśnie piszę. Załamana służba zdrowia, która często była przeciążana, dodatkowo przeciążono ją bezsensownymi procedurami. CO sparaliżowało ja kompletnie i doprowadziło do nadmiarowych zgonów.

Czy tak bezsensownymi ... babcie zarazono wirusem, jak piszesz.
Czyli bezsensownie testowali, czy sensownie, ale nieskutecznie ?

bezsensownie robili wszelkie procedury, skoro i tak nie zadziałały, a przypomnę, była na oddziale "czystym", więc   trafiają tam ludzie po tych wszystkich szopkach, a i tak ktoś zaraził.

A paraliz ... czy troche nie sa mu winni sami lekarze, bo ja tam wczesniej widzialem, ze oni sami potrafia zdezorganizowac prace ...

Niektórzy pewnie tak, ale procedury spowodowały paraliż calowita a nie miejscowy.

--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-10 17:27:46
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:s2amt6$qoq$1@gioia.aioe.org...
W dniu 10-03-2021 o 14:32, J.F. napisał:
O tym właśnie piszę. Załamana służba zdrowia, która często była przeciążana, dodatkowo przeciążono ją bezsensownymi procedurami. CO sparaliżowało ja kompletnie i doprowadziło do nadmiarowych zgonów.

Czy tak bezsensownymi ... babcie zarazono wirusem, jak piszesz.
Czyli bezsensownie testowali, czy sensownie, ale nieskutecznie ?

bezsensownie robili wszelkie procedury, skoro i tak nie zadziałały, a przypomnę, była na oddziale "czystym", więc   trafiają tam ludzie po tych wszystkich szopkach, a i tak ktoś zaraził.

No, jesli zakazenia nie uda sie uniknac, to istotnie nie warto szopek robic ... ale chyba nie ma tak, ze wszyscy pacjenci szpitali sa zarazani, wiec moze jednak warto szopki robic.

A w dodatku widzisz - brak szopek ma skutek smiertelny ...

A paraliz ... czy troche nie sa mu winni sami lekarze, bo ja tam wczesniej widzialem, ze oni sami potrafia zdezorganizowac prace ...

Niektórzy pewnie tak, ale procedury spowodowały paraliż calowita a nie miejscowy.

I mowisz, ze to te "procedury" winne, a nie np przeciazenie szpitali?
Bo zamiast zakonczen hospitalizacji lepiej by bylo zajetosc lozek podac ...

J.

Data: 2021-03-10 16:59:51
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ponoc szpitalom oplaca sie wpisywac "covid" bo dostaja wiecej pieniedzy.

A mogłbys zweryfikować te informację?
Masz na mysli swiadome wpisywanie covid tym co zdrowi i nie maja covida czy tez dopisywanie covid jako powód zgonu?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

Data: 2021-03-10 20:10:32
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsACE9AF390F4EBbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ponoc szpitalom oplaca sie wpisywac "covid" bo dostaja wiecej
pieniedzy.

A mogłbys zweryfikować te informację?
Masz na mysli swiadome wpisywanie covid tym co zdrowi i nie maja covida
czy tez dopisywanie covid jako powód zgonu?

Dopisywanie jako powod zgonu - tak slyszalem, ale z trzeciej reki.

Przy czym wydaje mi sie, ze to powinno dotyczyc tych, ktorym testu nie zrobiono, wiec nielicznych, ewentualnie tych, co jakos ewidentnie na "choroby towarzyszace" zmarli, ale wirusa mieli ... no bo tak jawnie to by chyba nie klamali przy negatywnym tescie.
No chyba, ze wyciagneli te stare szybkie testy, co to czesto dawaly falszywe wyniki, i maja podstawe :-)

Choc po zastanowieniu ... moze i zdrowym dopisuja, bo chyba wieksze pieniadze sie naleza od samego poczatku.
A potem przyjdzie wynik testu, to sie skoryguje karte - ale podejrzenie bylo uzasadnione i pieniadze sie nalezaly :-)

J.

Data: 2021-03-10 20:38:04
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ponoc szpitalom oplaca sie wpisywac "covid" bo dostaja wiecej
pieniedzy.

A mogłbys zweryfikować te informację?
Masz na mysli swiadome wpisywanie covid tym co zdrowi i nie maja covida
czy tez dopisywanie covid jako powód zgonu?

Dopisywanie jako powod zgonu - tak slyszalem, ale z trzeciej reki.

Przy czym wydaje mi sie, ze to powinno dotyczyc tych, ktorym testu
nie zrobiono, wiec nielicznych, ewentualnie tych, co jakos
ewidentnie na "choroby towarzyszace" zmarli, ale wirusa mieli ...
no bo tak jawnie to by chyba nie klamali przy negatywnym tescie.
No chyba, ze wyciagneli te stare szybkie testy, co to czesto
dawaly falszywe wyniki, i maja podstawe :-)

Choc po zastanowieniu ... moze i zdrowym dopisuja, bo chyba
wieksze pieniadze sie naleza od samego poczatku.
A potem przyjdzie wynik testu, to sie skoryguje karte - ale podejrzenie bylo uzasadnione i pieniadze sie nalezaly :-)

No to musisz sie zdecydować a najlepiej najpierw sprawdzic zamiast powtarzac zasłyszane głupoty.
Ile szpital dostawał wiecej kasy za to ze umarł ktos covidowy?
I skoro to była zauwazalna kwota to dlaczego na covida zmarło oficjalnie w 2020 tylko 30tys ludzi a nie 150tysiecy skoro to było takie opłacalne?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

Data: 2021-03-11 08:35:50
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsACE9DAD9B15EAbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ponoc szpitalom oplaca sie wpisywac "covid" bo dostaja wiecej
pieniedzy.

A mogłbys zweryfikować te informację?
[...]
Dopisywanie jako powod zgonu - tak slyszalem, ale z trzeciej reki.

No to musisz sie zdecydować a najlepiej najpierw sprawdzic zamiast
powtarzac zasłyszane głupoty.
Ile szpital dostawał wiecej kasy za to ze umarł ktos covidowy?

No dobra, widze, ze sa dementi w internecie ... moze to tylko plotka,
a moze ziarnko prawdy ma, ale w calkiem innym miejscu.

I skoro to była zauwazalna kwota to dlaczego na covida zmarło
oficjalnie w 2020 tylko 30tys ludzi a nie 150tysiecy skoro to było
takie opłacalne?

Bo np od niedawna taki przepis.
Bo tak jawnie klamac nie wypada - warto miec podkladke.
Bo im tylu ludzi nie umiera w szpitalach.
itd :-)

J.

Data: 2021-03-10 16:59:52
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@poczta.onet.pl ...

Tam gdzie nie było problemów z opieką medyczna nie było tylu nadmiarowych zgonów - ciekawe nie?

Alez oczywiście ze nie.
Przeciez od poczatku o tym własnie pisze.
Mam wrazenie ze odrobine roznimy sie co do opini, skad te problemy z opieką zdrowotną, ale nie az tak bardzo.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

Data: 2021-03-09 00:06:11
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 08.03.2021 o 10:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam covid czy
dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.

Ależ ma znaczenie.
Jeśli założymy, że rzeczywiście jest pandemia i te sto tysięcy to covid,  to niewiele możemy zrobić[1]. Ale jeśli z tych stu tysięcy tylko pół  procenta, może jeden procent, to cowid, oznacza to, że cała para poszła w  gwizdek [cyt. "zle zorganizowano opieke medyczna"] i walczymy z czymś co  nie stanowi poważnego zagrożenia a te pozostałe dziewięćdziesiąt dziewięć  tysięcy osób mogło by żyć.

[1] to znaczy możemy, ale nie w taki sposób jak to robi obecny rząd.
--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-06 16:59:44
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce
juz ponad 100 tysiecy osób?

Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią?  50/50? 5/95?

A jakie ma dla ciebie znaczenie na co umrzesz?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem
można jeść w miejscu publicznym ;-)"
DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]"

Data: 2021-03-06 21:57:42
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 17:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce
juz ponad 100 tysiecy osób?

Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią?  50/50? 5/95?

A jakie ma dla ciebie znaczenie na co umrzesz?

Ma znaczenie _kiedy_ umrę, teraz czy za dwadzieścia lat.

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-07 09:59:59
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...


Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce
juz ponad 100 tysiecy osób?

Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią?  50/50? 5/95?

A jakie ma dla ciebie znaczenie na co umrzesz?

Ma znaczenie _kiedy_ umrę, teraz czy za dwadzieścia lat.

Otoz to.
Tylko jeden debil na grupie potrafi twierdzic ze jak 100 tysiecy ludzi umrze pare lat wczesniej to jest to bez znaczenia.

Skoro nie ma dla ciebie znaczenia na co umrzesz, to chyba rozumiesz, ze czym wieksza liczba chorych na covid tym wiecej ludzi umrze. Zarowno na covid jak i dlatego ze nieprzygotowana słuzba zdrowia nie pomoze z innymi chorobami.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

Data: 2021-03-07 12:57:08
Autor: Kubuś Puchatek
Bandycki napad straĹźy miejskiej.
W dniu 07.03.2021 o 10:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...


Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w Polsce
juz ponad 100 tysiecy osób?

Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie z
nią?  50/50? 5/95?

A jakie ma dla ciebie znaczenie na co umrzesz?

Ma znaczenie _kiedy_ umrę, teraz czy za dwadzieścia lat.

Otoz to.
Tylko jeden debil na grupie potrafi twierdzic ze jak 100 tysiecy ludzi
umrze pare lat wczesniej to jest to bez znaczenia.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że sto tysięcy w te czy we wte nie  ma znaczenia. Serio ktoś tak mówi (nie śledzę wszystkich wypowiedzi  pzedstawicieli pis-władzy)?

Skoro nie ma dla ciebie znaczenia na co umrzesz, to chyba rozumiesz, ze
czym wieksza liczba chorych na covid tym wiecej ludzi umrze. Zarowno na
covid jak i dlatego ze nieprzygotowana słuzba zdrowia nie pomoze z
innymi chorobami.

Nie zrozumiałeś mojego pytania. Jeśli na covid umarła większość z tych stu  tysięcy, to obostrzenia i lockdowny mają sens.
Jeśli na cowid zmarł jeden procent z tych stu tysięcy, to wszystko to co  obecnie rząd wyprawia nie tylko jest bez sensu, ale i szkodliwe, a  rządzący upierają się przy swoich działaniach tylko dlatego, aby "zachować  twarz" i nie przyznać się do tego, że nie mają racji..
Dodatkowo jeśli zachodzi ten drugi przypadek, to wzrasta szansa na to, że  umrę wcześniej (to moje _kiedy_) czekając w karetce z zawałem, wylewem,  czy inną cholerą, bo z powodu covidopaniki nie mogę dostać się do lekarza.
Dlatego padło moje pytanie ile z tych stu tysięcy to pandemia (czyt.  COVID), a ile to sposób radzenia (albo i nie radzenia) sobie z nią.

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-03-07 14:59:59
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Kubuś Puchatek kpt@kpt.org ...

Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?

Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie
z nią?  50/50? 5/95?

A jakie ma dla ciebie znaczenie na co umrzesz?

Ma znaczenie _kiedy_ umrę, teraz czy za dwadzieścia lat.

Otoz to.
Tylko jeden debil na grupie potrafi twierdzic ze jak 100 tysiecy
ludzi umrze pare lat wczesniej to jest to bez znaczenia.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że sto tysięcy w te czy we
wte nie  ma znaczenia. Serio ktoś tak mówi (nie śledzę wszystkich
wypowiedzi  pzedstawicieli pis-władzy)?

On twierdzi ze poniewaz umarli tylko chwile przed momentem kiedy i tak by umarli to nie ma znaczenia.
Ma tylko problem z ustaleniem tego momentu (najpierw to był rok, potem kilka lat) no i oczywiscie nie ma zadnych dowodów ze rzeczywiscie za chwile by umarli.

Skoro nie ma dla ciebie znaczenia na co umrzesz, to chyba
rozumiesz, ze czym wieksza liczba chorych na covid tym wiecej
ludzi umrze. Zarowno na covid jak i dlatego ze nieprzygotowana
słuzba zdrowia nie pomoze z innymi chorobami.

Nie zrozumiałeś mojego pytania. Jeśli na covid umarła większość z
tych stu  tysięcy, to obostrzenia i lockdowny mają sens.

Ale tego przeciez nikt nie wie bo lepiej działac na oslep niz badac co sie rzeczywiście dzieje.

Jeśli na cowid zmarł jeden procent z tych stu tysięcy, to wszystko
to co  obecnie rząd wyprawia nie tylko jest bez sensu, ale i
szkodliwe, a  rządzący upierają się przy swoich działaniach tylko
dlatego, aby "zachować  twarz" i nie przyznać się do tego, że nie
mają racji.

Umarło minimum 30tys na covid (tyle jest oficnalnie za 2020) ale korelacja czasowa mowi ze raczej ta liczba jest niedoszacowana.
Jak mocno? Nie mam pojecia.

Dodatkowo jeśli zachodzi ten drugi przypadek, to
wzrasta szansa na to, że  umrę wcześniej (to moje _kiedy_)
czekając w karetce z zawałem, wylewem,  czy inną cholerą, bo z
powodu covidopaniki nie mogę dostać się do lekarza. Dlatego padło
moje pytanie ile z tych stu tysięcy to pandemia (czyt.  COVID), a
ile to sposób radzenia (albo i nie radzenia) sobie z nią.
Pomimo covid paniki do konca wrzesnia ludzie nie umierali przed przyjazdem karetki.
Zaczeli umierac kiedy nikt sie nie wyrabiał z niczym i wszyscy byli zaskonczeni ze nagle w czasie pandemii ludzie choruja.

Czy obostrzenia sa słuszne? Zeby odpowiedziec na to pytanie, trzeba sie zastanowic dlaczego w UE mamy razem z Bułgaria najwiecej nadmiarowych zgonów i moze zobaczyc jak z pandemia radza sobie inni.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

Data: 2021-03-07 17:26:26
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Zbynek Ltd. sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl ...

Pomimo covid paniki do konca wrzesnia ludzie nie umierali przed przyjazdem karetki.
Zaczeli umierac kiedy nikt sie nie wyrabiał z niczym i wszyscy
byli zaskonczeni ze nagle w czasie pandemii ludzie choruja.

Czy obostrzenia sa słuszne? Zeby odpowiedziec na to pytanie,
trzeba sie zastanowic dlaczego w UE mamy razem z Bułgaria
najwiecej nadmiarowych zgonów i moze zobaczyc jak z pandemia
radza sobie inni.

Pytanie zasadnicze: jak przypadek ciężkiego zachorowania na Covid wpłynął na śmiertelność? Bo ze współistniejącymi chorobami, nieleczonymi z powodu zablokowania służby zdrowia, można umrzeć i
na grypę. I na co umiera osoba z zawałem, u której stwierdzono
C-19? Nie leczymy tych "współistniejących" chorób, więc jak można
się dziwić że jest większa śmiertelność z powodu kolejnej?

Mozna umrzeć na wszystko. Nie ma to dla mnie wiekszego znaczenia, zwłaszcza ze statystyki "powodów zgonów" z 2020 sa zapewne bajkopisarstwem.
Faktem jest jednak to ze u nas umiera wiecej osób niz w innych krajach. Ba, sa kraje gdzie w 2020 umarło mniej niz w 2019, w innych były przyrosty ale nie takie jak u nas.
A u nas nagle rekordy ilosci zgonów, przyrost w zaleznosci jak sie liczy od 17-24%.

To oczywiście nie jest prawda ze nie leczymy innych chorów. Leczymy, tyle ze ludzie boja sie chodzic do lekarzy. Dostep jest zapewne utrudniony (zwłaszcza był w okresie marzec - czerwiec) ale potem wszystko sie sukcesywnie otwierało.
No ale od pazdziernika "nagle" zaczeło chorowac po 30tys osób dziennie i słuzba zdrowia "padła".

Nie ma w tym nic dziwnego ze padła skoro była nieprzygotowana, dziwne jest tylko to ze szpitale tymczasowe, covidowe, zaczeto szykowac w pazdzierniku a nie w czerwcu.
Poznanski szpital otwarto na pol gwizdka w połowie grudnia.

Czy zatem była szansa zeby to sie skonczyło inaczej?

Pamietasz karetki jezdzace od szpitala do szpitala w pazdzierniku zeby znaleźć miejsce dla chorego? Myslisz ze tych karetek nie brakowało dla innych chorych?

To troche tak jak z policją która zajmuje sie ochranianiem pokojowych manifestacji, chodeniem za babcia Krysia  i innymi dziwnymi zadaniami.
I jakos tak przypadkiem nagle na potege zaczeły np ginac katalizatory.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

Data: 2021-03-07 18:00:16
Autor: Zbynek Ltd.
Bandycki napad straży miejskiej.
Budzik napisał(a) :
Pomimo covid paniki do konca wrzesnia ludzie nie umierali przed przyjazdem karetki.
Zaczeli umierac kiedy nikt sie nie wyrabiał z niczym i wszyscy byli zaskonczeni ze nagle w czasie pandemii ludzie choruja.

Czy obostrzenia sa słuszne? Zeby odpowiedziec na to pytanie, trzeba sie zastanowic dlaczego w UE mamy razem z Bułgaria najwiecej nadmiarowych zgonów i moze zobaczyc jak z pandemia radza sobie inni.

Pytanie zasadnicze: jak przypadek ciężkiego zachorowania na Covid wpłynął na śmiertelność? Bo ze współistniejącymi chorobami, nieleczonymi z powodu zablokowania służby zdrowia, można umrzeć i na grypę. I na co umiera osoba z zawałem, u której stwierdzono C-19?
Nie leczymy tych "współistniejących" chorób, więc jak można się dziwić że jest większa śmiertelność z powodu kolejnej?

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Data: 2021-03-07 18:26:41
Autor: Animka
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 2021-03-07 o 18:00, Zbynek Ltd. pisze:
Pytanie zasadnicze: jak przypadek ciężkiego zachorowania na Covid wpłynął na śmiertelność? Bo ze współistniejącymi chorobami, nieleczonymi z powodu zablokowania służby zdrowia, można umrzeć i na grypę. I na co umiera osoba z zawałem, u której stwierdzono C-19?
Nie leczymy tych "współistniejących" chorób, więc jak można się dziwić że jest większa śmiertelność z powodu kolejnej?

Teraz to każdy kto zachoruje i przyjedzie Pogotowie, to od razu mówią: C-19!
Tak podbijają statystyki.

Komuś rozlał się wyrostek robaczkowy. Ci lekarze z Pogotowia powiedzieli, że on ma covid. Zabrali go do szpitala i tak w sumie to nie wiadomo co mu tam robili. Przez telefon powiedzieli rodzinie, że miał 2 operacje i leży na OIOM-ie pod respiratorem. Za parę dni umarł.



--
animka

Data: 2021-03-06 15:29:07
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 11:59, Budzik pisze:

A gdybys tak policzył odwrotnie? Czyli wyszedł od szczepionki która
wydaje sie sposobem lepszym, tanszym, wygodniejszym i dajacym wiekszą
ochrone to ci wyjdzie ze maseczki niepotrzebne bo niewiele daja.

Odwrotnie? Proszę bardzo. Sama szczepionka ma 76%. Maseczka 90% Maseczka
i szczepionka 97,6%. Maseczka dołożona do szczepionki dodaje sama z
siebie 21,6%. Przy czym o ile skutki noszenia maseczki można
przewidzieć, to skutków szczepionki po prostu nie da się.

No i? Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób? Przypominam ze radzimy sobie z
pandemia najgorzej w UE.

Nie potrafie porównać innych kraj ów, ale chętnie bym wysłuchał
arrgumentu, że radzimy sobie najgorzej.

Rozumiem, przyznaje ze trudno bedzie nam rozmawiac skoro dla ciebie wazniejsze od danych statystycznych jest to co znajomi mowia. Moja
znajoma, matka dwójki dzieci, nie chorujaca młoda dziewczyna zmarła
ma covid. A znajomy zmarł bo sie przez 24h nie doczekał karetki. Chcesz z tego jakis ogolny wniosek wyciągnąc?

Tak. Leczymy COVID i nie ma czasu na inne choroby.

minister mowi ze: maseczka wysokiej klasy chroni w ponad 90
proc.

Ja to w telewizji ogladałem i o9 zadnej klasie nie mówił.

No własnie. juz samo to powinno ci dac do myslenia ze powód dla
którego pojawia sie maseczka w zestawieniu z 90% jest jeden - to
marketing majacy uspokoic ludzi ze szczepienia beda trwały tak dłuzo
iz niektorzy na swoja dawke poczekaja rok albo i dwa. Przeciez nadal
nie jest wyszczepiona grupa 0!!!

Ale ja krytykowałem właśnie te informacje.

Reasumujac - poidziwiam ze słyszysz 90% i łykasz taka informacje bez weryfikacji. Dla mnie taka informacja to typowy marketingowy bełkot, zbyt ogolny i bez odniesienia do zrodeł -
bezwartościowy.

Widzisz. nie "łykam". Po prostu dziwię się, ze takie głupoty gadają.

A jednoczesnie na tych głupotach opierasz swoje wywody? Chyba ze zle
cie zrozumiałem i to była w całosci kpina?

Kpina polegała na tym, że wychodzi facet i ogłasza, ze maseczka ma
skuteczność 90% i dlatego mamy je tak, czy siak nosić. To się pytam, po
co zatem dodające do tego kilka procent szczepienie, co do którego nikt
nie wie, jakie będą uboczne skutki. Chyba - że jak twierdzisz - te dane
są po prostu nieprawdziwe.


--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-06 16:59:44
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

A gdybys tak policzył odwrotnie? Czyli wyszedł od szczepionki
która wydaje sie sposobem lepszym, tanszym, wygodniejszym i
dajacym wiekszą ochrone to ci wyjdzie ze maseczki niepotrzebne bo
niewiele daja.

Odwrotnie? Proszę bardzo. Sama szczepionka ma 76%. Maseczka 90%
Maseczka i szczepionka 97,6%. Maseczka dołożona do szczepionki
dodaje sama z siebie 21,6%. Przy czym o ile skutki noszenia
maseczki można przewidzieć, to skutków szczepionki po prostu nie
da się.
Ty masz problem z czytaniem czy celowo wybierasz czesc danych?
Na razie ogromna czesc szczepien była wykonana przy pomocy szczepionek Pfizera, potem moderna, astry było najmniej.
Z drugiej strony maseczek mamy tez wiele rodzajów a ty bierzesz do rzwazan jakis idealistyczny wynik maseczki i to własciwie nie wiesz której, zapewne takiej której 99% ludzi nie stosuje.
To moze chciaz zrób chociaz jakas srednia, zeby jakies minimum obiektywizmu zachowac?

No i? Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób? Przypominam ze radzimy sobie z
pandemia najgorzej w UE.

Nie potrafie porównać innych kraj ów, ale chętnie bym wysłuchał
arrgumentu, że radzimy sobie najgorzej.

Alez to sa ogolnodostepne dane.
Jest jedna liczba która wiarygodnie opisuje radzenie sobie z pandemia.
Nadwyzkowe zgony.
Kazda inna mozna manipulowac, tak jak np manipuluje sie liczba chorych robiac wiecej badz mniej testów.
Poszukaj danych i bedziesz widział.
W Polsce masz prawie 100tys zgonów wiecej niz srednia z ostatnich 10 lat, w takiej Norwegii w 2020 umarło mniej osób niz w 2019.
My i Bułgaria mamy najgorsze wyniki.

Rozumiem, przyznaje ze trudno bedzie nam rozmawiac skoro dla
ciebie wazniejsze od danych statystycznych jest to co znajomi
mowia. Moja znajoma, matka dwójki dzieci, nie chorujaca młoda
dziewczyna zmarła ma covid. A znajomy zmarł bo sie przez 24h nie
doczekał karetki. Chcesz z tego jakis ogolny wniosek wyciągnąc?

Tak. Leczymy COVID i nie ma czasu na inne choroby.

Ale co tak?
Zreszta, na ta powtarzana czesto bzdure odpowiedziałem ci w innym poscie.
Dodam tylko ze to ze w miesiacach pazdziernik-grudzien skupiano sie na covidzie nie wynikało z wyboru, wynikało z koniecznosci. Po prostu tylu było chorych.

minister mowi ze: maseczka wysokiej klasy chroni w ponad 90
proc.

Ja to w telewizji ogladałem i o9 zadnej klasie nie mówił.

No własnie. juz samo to powinno ci dac do myslenia ze powód dla
którego pojawia sie maseczka w zestawieniu z 90% jest jeden - to
marketing majacy uspokoic ludzi ze szczepienia beda trwały tak
dłuzo iz niektorzy na swoja dawke poczekaja rok albo i dwa.
Przeciez nadal nie jest wyszczepiona grupa 0!!!

Ale ja krytykowałem właśnie te informacje.

Widac mało czytelnie.
Ale to troche dziwne ze z jednej strony ta informacje krytykujesz, z drugiej strony cały czas wybiorczo uzywasz jej w obliczeniach i argumentacji.

Reasumujac - poidziwiam ze słyszysz 90% i łykasz taka
informacje bez weryfikacji. Dla mnie taka informacja to typowy
marketingowy bełkot, zbyt ogolny i bez odniesienia do zrodeł -
bezwartościowy.

Widzisz. nie "łykam". Po prostu dziwię się, ze takie głupoty gadają.

A jednoczesnie na tych głupotach opierasz swoje wywody? Chyba ze
zle cie zrozumiałem i to była w całosci kpina?

Kpina polegała na tym, że wychodzi facet i ogłasza, ze maseczka ma
skuteczność 90% i dlatego mamy je tak, czy siak nosić. To się
pytam, po co zatem dodające do tego kilka procent szczepienie, co
do którego nikt nie wie, jakie będą uboczne skutki. Chyba - że jak
twierdzisz - te dane są po prostu nieprawdziwe.

Moim zdaniem sa jawnie sprzeczne z rzeczywistoscia i dodatkowo nie wiadomo czego własciwie dotycza.
I wyjasniłem dlaczego:
Nie wiadomo o jakich maseczkach mowią
Wiadomo jak ludzie tych maseczek uzywaja (zle, wybiorczo, wcale)
Wiadomo ze uzywaja najtanszych
Wiadomo ze per saldo szczepionka jest tansza i skuteczniejsza.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

Data: 2021-03-06 23:34:57
Autor: Zbynek Ltd.
Bandycki napad straży miejskiej.
Budzik napisał(a) :
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

A gdybys tak policzył odwrotnie? Czyli wyszedł od szczepionki
która wydaje sie sposobem lepszym, tanszym, wygodniejszym i
dajacym wiekszą ochrone to ci wyjdzie ze maseczki niepotrzebne bo
niewiele daja.

Odwrotnie? Proszę bardzo. Sama szczepionka ma 76%. Maseczka 90%
Maseczka i szczepionka 97,6%. Maseczka dołożona do szczepionki
dodaje sama z siebie 21,6%. Przy czym o ile skutki noszenia
maseczki można przewidzieć, to skutków szczepionki po prostu nie
da się.
Ty masz problem z czytaniem czy celowo wybierasz czesc danych?
Na razie ogromna czesc szczepien była wykonana przy pomocy szczepionek Pfizera, potem moderna, astry było najmniej.
Z drugiej strony maseczek mamy tez wiele rodzajów a ty bierzesz do rzwazan jakis idealistyczny wynik maseczki i to własciwie nie wiesz której, zapewne takiej której 99% ludzi nie stosuje.
To moze chciaz zrób chociaz jakas srednia, zeby jakies minimum obiektywizmu zachowac?

No i? Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
Polsce juz ponad 100 tysiecy osób? Przypominam ze radzimy sobie z
pandemia najgorzej w UE.

Nie potrafie porównać innych kraj ów, ale chętnie bym wysłuchał
arrgumentu, że radzimy sobie najgorzej.

Alez to sa ogolnodostepne dane.
Jest jedna liczba która wiarygodnie opisuje radzenie sobie z pandemia.
Nadwyzkowe zgony.
Kazda inna mozna manipulowac, tak jak np manipuluje sie liczba chorych robiac wiecej badz mniej testów.
Poszukaj danych i bedziesz widział.
W Polsce masz prawie 100tys zgonów wiecej niz srednia z ostatnich 10 lat, w takiej Norwegii w 2020 umarło mniej osób niz w 2019.

Tą liczbą nadmiarowych zgonów też się manipuluje. Już pisałem kiedyś, że od marca do grudnia nie odbyło się ok. 500 000 badań lekarskich na wykrywanie najbardziej niebezpiecznych chorób, w tym raka
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-mniej-badan-diagnostycznych-w-dobie-pandemii-to-dane-o-ktorych-sie-nie-mowi-6588679876238144a
Ci ludzie właśnie teraz umierają. Bo albo ich nie przyjęto, albo bali się iść na badania.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Data: 2021-03-07 09:59:59
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Zbynek Ltd. sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl ...

Alez to sa ogolnodostepne dane.
Jest jedna liczba która wiarygodnie opisuje radzenie sobie z
pandemia. Nadwyzkowe zgony.
Kazda inna mozna manipulowac, tak jak np manipuluje sie liczba
chorych robiac wiecej badz mniej testów.
Poszukaj danych i bedziesz widział.
W Polsce masz prawie 100tys zgonów wiecej niz srednia z ostatnich
10 lat, w takiej Norwegii w 2020 umarło mniej osób niz w 2019.

Tą liczbą nadmiarowych zgonów też się manipuluje. Już pisałem kiedyś, że od marca do grudnia nie odbyło się ok. 500 000 badań lekarskich na wykrywanie najbardziej niebezpiecznych chorób, w tym
raka https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-mniej-badan-diagnostycznych-w-
dobie-pandemii-to-dane-o-ktorych-sie-nie-mowi-6588679876238144a Ci ludzie właśnie teraz umierają. Bo albo ich nie przyjęto, albo bali się iść na badania.

Zapewne w jakiejs czesci masz racje.
Ale jest zbyt duza korelacja miedzy wzrostem zachorowań covid ktory to wypikował na poczatku pazdziernika a ogromnym wzrostem liczby zmarłych ktory to wypikował dokładnie na poczatku pazdziernika.

I to mi mowi ze liczba 30 tys zmarłych na covid jest niedoszacowana.
Po prostu w miesiacach pazdziernik - grudzien zmarło tyle ludzi ze nikt sie nie zajmował badaniem przyczyn. Umarł zanim dojechała karetka? Przeciez nikt nie zrobił posmiertnie badania na covid.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.

Data: 2021-03-06 19:28:32
Autor: Kviat
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 15:29, Robert Tomasik pisze:

To się pytam, po co zatem dodające do tego kilka procent szczepienie, co do którego nikt
nie wie, jakie będą uboczne skutki.

Oczywiście, że nikt nie wie... te wszystkie testy i badania zanim się dopuści szczepionkę do obrotu, to robią idioci, którzy nie wiedzą co robią.

https://www.medonet.pl/zdrowie,gdy-edward-jenner-wynalazl-szczepienie-przeciwko-ospie-prawdziwej-- natychmiast-zaczely-pojawiac-sie-glosy-- ze-zaszczepionym-wyrastaja-krowie-rogi-- fragment-ksiazki-,artykul,25214829.html

"Ale prawda jest taka, że ruch antyszczepionkowy to nie wymysł ostatnich lat. Jest tak stary, jak same szczepionki.
To prawda, historia postaw niechętnych wobec szczepień jest tak samo długa, jak historia wakcynologii, czyli nauki zajmującej się szczepieniami. "
"Jednak współcześni Jennerowi zamiast obawiać się choroby, którą przecież doskonale znali i jej tragiczne skutki widzieli na co dzień, zaczęli obawiać się tej nowej procedury medycznej. I zaczęli rozpowszechniać teorię, że po szczepieniu ludziom wyrastają rogi."
"Zachowały się również ryciny, na których przedstawia się ludzi po zaszczepieniu jako inne zwierzęta, na przykład świnie z ryjkami."

Co tym razem?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

Data: 2021-03-07 14:14:05
Autor: ąćęłńóśźż
Bandycki napad straży miejskiej.
To niestety nie jest taka matematyka.
Może się okazać, że łącznie maska i szczepionka chronią owe 76%-90%, a pozostałe 10%-24% to przypadki i tak "nieuleczalnie nie do ochrony".


-- -- -
Czyli sama maska 90%, Sama AstraZeneca 76%, obydwa na raz 97,6%.

Data: 2021-03-08 10:05:37
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6042be66$0$514$65785112@news.neostrada.pl...
Wprowadzasz w bład.
Skutecznosc szczepionek:
- pfizer (tych na razie było najwiecej) - 95%
- moderna - 94%
- astraZeneca - 76%.

OK! Czyli sama maska 90%, Sama AstraZeneca 76%, obydwa na raz 97,6%.
Szczepionka dodaje nam 7,6 %. A i to przy założeniu że bez maski i

Nie wiem, czy dobre liczenie ... do konca zycia chcesz w masce chodzic?
Wszedzie - w tym i w domu ?

A tymczasem Izrael kraj otwiera, a zaszczepil raptem 40% ...

szczepionki 100% populacji choruje, co niespecjalnie jest prawdą.

U nas jeden zakład zrobił badanie przesiewowe na wszystkich około 1.350
pracowników i wyszło, że 50% ma przeciwciała. Tylko 150 osób wiedziało,
ze byli chorzy. Czyli 80% ludzi pomimo zakażenia nie chorowało.

Wydaje sie, ze 50% to duzo - jakas ryzykowna branza?
Policja jak rozumiem ... no ryzykowna ...

Zatem prawdopodobieństwo, ze zachorujesz w ogóle pomimo zakażenia to
około 20%.

A i przebieg moze byc rozny. W policji moze lepiej testuja, dawniej wielu obywateli slyszalo "lezec w domu, lykac aspiryne, nie wychodzic, zadzwonic na pogotowie jak sie pogorszy". I moze nawet wpisywali kwarantanne.
W sumie slusznie, bo jak przebieg lekki, to jest to prawidlowy sposob leczenia ... a test mozna zrobic za 2 tygodnie, aby sie przekonac czy juz nie zaraza.

Zatem prawdopodobieństwo zachorowania bez maski i szczepionki
wynosi około 10%. Jak masz maskę, to 1%, czyli 99%, że nie zachorujesz.

Ale to samo mozesz w druga strone liczyc - szczepionka daje 94%, maseczka dodaje tylko 5.5% :-)

Troche inaczej w przypadku tej AZ - tam maseczka dodaje duzo.

A jak z maską będziesz zaszczepiony, to prawdopodobieństwo, ze nie
zachorujesz wynosi 99,76 %.

No, z czasem, jak zaszczepionych przybedzie, to i o wirusa bedzie trudniej.
Wiec rosnie szansa, ze zakazony nie bedziesz.

Przyjęcie nieprzebadanej szczepionki
zapobiegnie zachorowaniu u 0,76% populacji, a podobno u 5% powoduje
niepożądane interakcje. Jak dotąd większość zaszczepionych znajomych
miało 2~3 dni dolegliwości.

Tylko ze temat jest nowy i wiedza rosnie
https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce,obawiac-sie-skutkow-szczepionki-astrazeneca-- oto-co-mowi-ekspert,artykul,18988769.html

I procent skutecznosci rosnie i szczepionka AZ chroni prawie w 100% przed ciezkimi postaciami choroby.

J.

Data: 2021-03-08 10:59:57
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Wprowadzasz w bład.
Skutecznosc szczepionek:
- pfizer (tych na razie było najwiecej) - 95%
- moderna - 94%
- astraZeneca - 76%.

OK! Czyli sama maska 90%, Sama AstraZeneca 76%, obydwa na raz
97,6%. Szczepionka dodaje nam 7,6 %. A i to przy założeniu że bez
maski i

Nie wiem, czy dobre liczenie ... do konca zycia chcesz w masce chodzic?
Wszedzie - w tym i w domu ?

Probowałem to wytłumaczyc ze to jak porownywać samochód z hulajnogą.
Niby to i to ma koła...

A tymczasem Izrael kraj otwiera, a zaszczepil raptem 40% ...

55%.
40% obiema dawkami.

[ciach...]

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

Data: 2021-03-08 16:43:43
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 08.03.2021 o 10:05, J.F. pisze:
Nie wiem, czy dobre liczenie ... do konca zycia chcesz w masce chodzic?
Wszedzie - w tym i w domu ?

Czysto matematyczna konstatacja. Wiesz, w jaki sposób najłatwiej złapać
lwa na pustyni? Zagadka jest poważna i można ją rozwiazać w oparciu o
topologię :-)

--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-09 21:10:23
Autor: Zbynek Ltd.
Bandycki napad straży miejskiej.
Robert Tomasik napisał(a) :
W dniu 08.03.2021 o 10:05, J.F. pisze:
Nie wiem, czy dobre liczenie ... do konca zycia chcesz w masce chodzic?
Wszedzie - w tym i w domu ?

Czysto matematyczna konstatacja. Wiesz, w jaki sposób najłatwiej złapać
lwa na pustyni? Zagadka jest poważna i można ją rozwiazać w oparciu o
topologię :-)

Lwa? Nie wiem. Wiem za to, jak złapać wilka. Na pustyni też ;-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Data: 2021-03-09 21:46:51
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 09.03.2021 o 21:10, Zbynek Ltd. pisze:

Nie wiem, czy dobre liczenie ... do konca zycia chcesz w masce chodzic?
Wszedzie - w tym i w domu ?
Czysto matematyczna konstatacja. Wiesz, w jaki sposób najłatwiej złapać
lwa na pustyni? Zagadka jest poważna i można ją rozwiazać w oparciu o
topologię :-)
Lwa? Nie wiem. Wiem za to, jak złapać wilka. Na pustyni też ;-)

Ponieważ złapanie wilka polega na oddzieleniu go od zajmowanej przez nas
przestrzenią w taki sposób, by nie mógł do nas dojść, to najprościej
wejść do klatki. Też spełnia to definicję.

--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-06 08:31:09
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 05.03.2021 o 22:59, Budzik pisze:

Ciekawe co to według niego znaczy maseczka wysokiej klasy. FFP3?
Bo jeżeli tak to ciekawe kogo będzie stać wydawac kilkadziesiat złotych
dziennie na taka maske.

W prawilnej FPP3 to ciężko normalnie funkcjonować - coś za coś - dobre pochłanianie - duże opory.

--
Shrek

Data: 2021-03-06 08:35:43
Autor: Zbynek Ltd.
Bandycki napad straży miejskiej.
Shrek napisał(a) :
W dniu 05.03.2021 o 22:59, Budzik pisze:

Ciekawe co to według niego znaczy maseczka wysokiej klasy. FFP3?
Bo jeżeli tak to ciekawe kogo będzie stać wydawac kilkadziesiat złotych
dziennie na taka maske.

W prawilnej FPP3 to ciężko normalnie funkcjonować - coś za coś - dobre pochłanianie - duże opory.

Masz? Używałeś?
Nadaje się tylko do pracy w miejscu, bez wysiłku fizycznego? Co z szybkim spacerem? Że o bieganiu już nie wspomnę.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Data: 2021-03-06 09:12:59
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 08:35, Zbynek Ltd. pisze:

W prawilnej FPP3 to ciężko normalnie funkcjonować - coś za coś - dobre pochłanianie - duże opory.

Masz? Używałeś?

mam kilka prawdziwych dwójek, takie przypominające malarskie, przylegające naprawdę szczelnie do mordy, z certami. Używam ich tylko i wyłącznie w samochodzie, jak wiozę kogoś z grupy ryzyka - wtedy dla mnie i dla paxa. Nie wyobrażam sobie noszenia tego na co dzień.

Nadaje się tylko do pracy w miejscu, bez wysiłku fizycznego?

Siedzieć się da, ale powiem szczerze, że jak wiozłem teściową na szczepienie to jak zdjąłem to z przyjemnością odetchnąłem smogiem z palonych butelek.

Co z szybkim spacerem?

Ciężko by było. No i po co na otwartej przestrzeni? Utrzrymujesz odstępy to bez kagańca, ewentualnie jak się kulsonów boisz to szmata o dużej przewiewoności. A jak nielegalne zgromadzenie, to wystarczy dowolna regularna szmata, żeby na siebie nie pluć przy wykrzykiwaniu że kochasz pis:P

Że o bieganiu już nie wspomnę.

No nawet nie warto.

--
Shrek

Data: 2021-03-06 23:21:15
Autor: Zbynek Ltd.
Bandycki napad straży miejskiej.
Shrek napisał(a) :

Że o bieganiu już nie wspomnę.

No nawet nie warto.

Tak przypuszczałem. Człowiek w tym się udusi. W byle jakiej osłonie gorzej się oddycha. Ale chociaż przeżyjesz. Bo jak bez maseczki, to biegnąc ze słuchawkami w uszach można nie przeżyć, jak na ulicy dopadną jacyś psychopaci z gazem w ręku. Bo uznają, że się ich obraża poprzez niesłuchanie ich poszczekiwań.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Data: 2021-03-07 08:05:45
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 23:21, Zbynek Ltd. pisze:

Tak przypuszczałem. Człowiek w tym się udusi. W byle jakiej osłonie gorzej się oddycha. Ale chociaż przeżyjesz. Bo jak bez maseczki, to biegnąc ze słuchawkami w uszach można nie przeżyć, jak na ulicy dopadną jacyś psychopaci z gazem w ręku. Bo uznają, że się ich obraża poprzez niesłuchanie ich poszczekiwań.

Coś ty. Kulson nie dogoni nawet amatorskiego biegacza. Wardęgę oglądałeś?


--
Shrek

Data: 2021-03-07 01:49:24
Autor: Marcin Debowski
Bandycki napad straży miejskiej.
On 2021-03-06, Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:
Shrek napisał(a) :
W dniu 05.03.2021 o 22:59, Budzik pisze:

Ciekawe co to według niego znaczy maseczka wysokiej klasy. FFP3?
Bo jeżeli tak to ciekawe kogo będzie stać wydawac kilkadziesiat złotych
dziennie na taka maske.

W prawilnej FPP3 to ciężko normalnie funkcjonować - coś za coś - dobre pochłanianie - duże opory.

Masz? Używałeś?
Nadaje się tylko do pracy w miejscu, bez wysiłku fizycznego? Co z szybkim spacerem? Że o bieganiu już nie wspomnę.

Te maski mają bardzo zbliżone ciśnieniowo/przepływowe parametry do klasycznych N95 3M. W tej ostatniej miałem grubą nieprzyjemność raz siedzieć 40 min na zebraniu. Nie wyobrażam sobie wytrzymania w niej dłużej niż godzinę i to w sytuacjach bezwysiłkowych.

--
Marcin

Data: 2021-03-06 16:59:44
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Ciekawe co to według niego znaczy maseczka wysokiej klasy. FFP3?
Bo jeżeli tak to ciekawe kogo będzie stać wydawac kilkadziesiat
złotych dziennie na taka maske.

W prawilnej FPP3 to ciężko normalnie funkcjonować - coś za coś -
dobre pochłanianie - duże opory.

Rownie dobrze mogło chodzić o zwykłe chirurgiczne.
Zanim temat o skutecznosci maseczek miałby być kontynuowany - warto wiedziec o czym w ogole toczy sie dyskusja.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka.    Frank Herbert

Data: 2021-03-06 18:07:51
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 17:59, Budzik pisze:

Rownie dobrze mogło chodzić o zwykłe chirurgiczne.
Zanim temat o skutecznosci maseczek miałby być kontynuowany - warto
wiedziec o czym w ogole toczy sie dyskusja.

O nic. Robert pieprzy głupoty, że szczepionki mają poniżej 50% skuteczności a maseczki powyżej 90%. Nie ma w zasadzie sensu dalsza polemika. On jest przekonany, że ma rację, bo policjant zawsze ma rację;) A jak nie to ma większa pałę więc i tak ma rację.

--
Shrek

Data: 2021-03-06 21:42:17
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 06.03.2021 o 17:59, Budzik pisze:
Rownie dobrze mogło chodzić o zwykłe chirurgiczne.
Zanim temat o skutecznosci maseczek miałby być kontynuowany - warto wiedziec o czym w ogole toczy sie dyskusja.

Minister skutecznością 90% uzasadniał pomysł noszenia maseczek zamiast
kominków, przyłbic i innych podobnych rzeczy. Nic nie wspominał o klasie
maseczek. A ja właśnie zwracam uwagę na bezsensowność tego stwierdzenia
prowadzącego do absurdalnego wniosku, że szczepienie nie ma sensu.

--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-07 09:59:59
Autor: Budzik
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Rownie dobrze mogło chodzić o zwykłe chirurgiczne.
Zanim temat o skutecznosci maseczek miałby być kontynuowany -
warto wiedziec o czym w ogole toczy sie dyskusja.

Minister skutecznością 90% uzasadniał pomysł noszenia maseczek
zamiast kominków, przyłbic i innych podobnych rzeczy. Nic nie
wspominał o klasie maseczek. A ja właśnie zwracam uwagę na
bezsensowność tego stwierdzenia prowadzącego do absurdalnego
wniosku, że szczepienie nie ma sensu.
Ok, to mamy tu zgodnosc, przy czym imo musisz popracowac nad jasnoscia wypowiedzi.
Bo twoje tezy wygladały tak jakbys podwazał sens szczepien a nie kompetencje ministra.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Data: 2021-03-08 07:48:31
Autor: Tomasz Kaczanowski
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 05-03-2021 o 19:47, Robert Tomasik napisał:
W dniu 05.03.2021 o 17:59, Budzik pisze:

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta.
Hmm... Mozesz podac zródło które podwazałoby ponad 90% skutecznosc
szczepionek Pfizera czy Moderny?

Nie śledzę tego, czym się szczepi poszczególne grupy, ale ta
szczepionka, którą szczepią nauczycieli poniżej 50-tego roku życia
podobno ma 50% skuteczności. Ale jak nawet ma 90%, to nadal w połączeniu
z maseczką daje kilka procent więcej.

heh proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e

Widząc na tym filmie w jak kiepskim stanie jest leczenie w Niemczech zaczyna,m sie bać, bo u nas jest dużo gorzej.


--
http://zrzeda.pl

Data: 2021-03-05 17:09:29
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:60424ba7$0$501$65785112@news.neostrada.pl...
Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta. Maseczka

Raczej 95 ... w 2 tygodnie po drugiej dawce...

90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni. Zauważcie, że maseczka
plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak naprawdę szczepionka daje nam
5~7 % przy ryzyku powikłań, nieznanych skutkach ubocznych itd. Boirąc
pod uwagę, że przecież bez masek chodziliśmy sporo, więc również ludzie
mają jakąś swoją własną odporność, a ci, którzy jej nie mieli pewnie już
przechorowali, to taka wypowiedź o 90% skuteczności masek powoduje, że
jak byłem przekonany o sensowności szczepienia,m to nagle zaczynam wątpić.

Robercie, nie wierzysz wlasnemu rzadowi ?

Dzis 15 tysiecy nowych zakazonych i 263 zmarlych.

Jak na naturalna odpornosc - cos duzo. A tych nowych to pewnie kilka razy wiecej, tylko ich nie przetestowano.

To juz raczej sobie przypomnij co pisalem w listopadzie - w zachodniopomorskim przebadano losowa probke ludzi i 20% przeciwciala miala.

Czyli 80% jeszcze nie wie, jak przejdzie zakazenie.

A ciekawe - taka srednia ogolnopolska, czy rejon turystyczny to im nawiezli tego wirusa duzo ...

J.

Data: 2021-03-05 17:38:19
Autor: Robert Tomasik
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 05.03.2021 o 17:09, J.F. pisze:

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta. Maseczka
Raczej 95 ... w 2 tygodnie po drugiej dawce...

No na szczepionce tej, którą planuje się zaszczepić służby mundurowe
jest 50% skuteczności.

90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni. Zauważcie, że maseczka
plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak naprawdę szczepionka daje nam
5~7 % przy ryzyku powikłań, nieznanych skutkach ubocznych itd. Boirąc
pod uwagę, że przecież bez masek chodziliśmy sporo, więc również ludzie
mają jakąś swoją własną odporność, a ci, którzy jej nie mieli pewnie już
przechorowali, to taka wypowiedź o 90% skuteczności masek powoduje, że
jak byłem przekonany o sensowności szczepienia,m to nagle zaczynam
wątpić.
Robercie, nie wierzysz wlasnemu rzadowi ?

No właśnie wierzę i w tym problem.

Dzis 15 tysiecy nowych zakazonych i 263 zmarlych.
Jak na naturalna odpornosc - cos duzo. A tych nowych to pewnie kilka
razy wiecej, tylko ich nie przetestowano.
To juz raczej sobie przypomnij co pisalem w listopadzie - w
zachodniopomorskim przebadano losowa probke ludzi i 20% przeciwciala miala.
Czyli 80% jeszcze nie wie, jak przejdzie zakazenie.
A ciekawe - taka srednia ogolnopolska, czy rejon turystyczny to im
nawiezli tego wirusa duzo ...

Ale matematyka jest dlatego taka piękna, ze jest odporna na politykę.
Zauważ, że jeśli utrzymujemy obowiązek noszenia maseczek, to
zaszczepienie lub nie ma już niewielki wpływ na sumaryczną odporność
społeczeństwa i o tym tu piszę. A z tego, że obowiązek noszenia maseczek
przez zaszczepionych jest utrzymywany należy wnosić, ze w te
szczepienia, to właśnie nawet rząd nie wierzy. Tu dostrzegam problem -
czysto matematyczny.


--
Robert Tomasik

Data: 2021-03-05 19:04:34
Autor: J.F.
Bandycki napad straży miejskiej.
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:60425e7c$0$512$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 05.03.2021 o 17:09, J.F. pisze:
Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta. Maseczka
Raczej 95 ... w 2 tygodnie po drugiej dawce...

No na szczepionce tej, którą planuje się zaszczepić służby mundurowe
jest 50% skuteczności.

Cos sie chyba myslisz - tego nie powinna Unia kupic.

90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni. Zauważcie, że maseczka
plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak naprawdę szczepionka daje nam
5~7 % przy ryzyku powikłań, nieznanych skutkach ubocznych itd. Boirąc
pod uwagę, że przecież bez masek chodziliśmy sporo, więc również ludzie
mają jakąś swoją własną odporność, a ci, którzy jej nie mieli pewnie już
przechorowali, to taka wypowiedź o 90% skuteczności masek powoduje, że
jak byłem przekonany o sensowności szczepienia,m to nagle zaczynam
wątpić.
Robercie, nie wierzysz wlasnemu rzadowi ?

No właśnie wierzę i w tym problem.

Dzis 15 tysiecy nowych zakazonych i 263 zmarlych.
Jak na naturalna odpornosc - cos duzo. A tych nowych to pewnie kilka
razy wiecej, tylko ich nie przetestowano.
To juz raczej sobie przypomnij co pisalem w listopadzie - w
zachodniopomorskim przebadano losowa probke ludzi i 20% przeciwciala miala.
Czyli 80% jeszcze nie wie, jak przejdzie zakazenie.
A ciekawe - taka srednia ogolnopolska, czy rejon turystyczny to im
nawiezli tego wirusa duzo ...

Ale matematyka jest dlatego taka piękna, ze jest odporna na politykę.
Zauważ, że jeśli utrzymujemy obowiązek noszenia maseczek, to
zaszczepienie lub nie ma już niewielki wpływ na sumaryczną odporność
społeczeństwa i o tym tu piszę. A z tego, że obowiązek noszenia maseczek
przez zaszczepionych jest utrzymywany należy wnosić, ze w te
szczepienia, to właśnie nawet rząd nie wierzy. Tu dostrzegam problem -
czysto matematyczny.

Chyba jednak wierzy, skoro zamierza zaplacic.
Moze po prostu nie chce wyjatkow i precedensow tworzyc ... no wlasnie, czy rzad jest uprawniony do nakladania ograniczen bez powodu ? :-)

J.

Data: 2021-03-06 14:47:24
Autor: RadoslawF
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 2021-03-05 o 19:04, J.F. pisze:

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta. Maseczka
Raczej 95 ... w 2 tygodnie po drugiej dawce...

No na szczepionce tej, którą planuje się zaszczepić służby mundurowe
jest 50% skuteczności.

Cos sie chyba myslisz - tego nie powinna Unia kupic.

90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni. Zauważcie, że maseczka
plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak naprawdę szczepionka daje nam
5~7 % przy ryzyku powikłań, nieznanych skutkach ubocznych itd. Boirąc
pod uwagę, że przecież bez masek chodziliśmy sporo, więc również ludzie
mają jakąś swoją własną odporność, a ci, którzy jej nie mieli pewnie już
przechorowali, to taka wypowiedź o 90% skuteczności masek powoduje, że
jak byłem przekonany o sensowności szczepienia,m to nagle zaczynam
wątpić.
Robercie, nie wierzysz wlasnemu rzadowi ?

No właśnie wierzę i w tym problem.

Dzis 15 tysiecy nowych zakazonych i 263 zmarlych.
Jak na naturalna odpornosc - cos duzo. A tych nowych to pewnie kilka
razy wiecej, tylko ich nie przetestowano.
To juz raczej sobie przypomnij co pisalem w listopadzie - w
zachodniopomorskim przebadano losowa probke ludzi i 20% przeciwciala miala.
Czyli 80% jeszcze nie wie, jak przejdzie zakazenie.
A ciekawe - taka srednia ogolnopolska, czy rejon turystyczny to im
nawiezli tego wirusa duzo ...

Ale matematyka jest dlatego taka piękna, ze jest odporna na politykę.
Zauważ, że jeśli utrzymujemy obowiązek noszenia maseczek, to
zaszczepienie lub nie ma już niewielki wpływ na sumaryczną odporność
społeczeństwa i o tym tu piszę. A z tego, że obowiązek noszenia maseczek
przez zaszczepionych jest utrzymywany należy wnosić, ze w te
szczepienia, to właśnie nawet rząd nie wierzy. Tu dostrzegam problem -
czysto matematyczny.

Chyba jednak wierzy, skoro zamierza zaplacic.

Lub zamierza zapłacić aby ich nie oskarżano o bezczynność.

Moze po prostu nie chce wyjatkow i precedensow tworzyc ... no wlasnie, czy rzad jest uprawniony do nakladania ograniczen bez powodu ? :-)

Teoretycznie nie.
Ale jak dostaniesz gazem po oczach od umundurowanego bandyty na
ulicach a potem cię żuci na ziemię to będzie to miało jakieś
znaczenie?

Data: 2021-03-06 08:29:08
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 05.03.2021 o 17:09, J.F. pisze:

To juz raczej sobie przypomnij co pisalem w listopadzie - w zachodniopomorskim przebadano losowa probke ludzi i 20% przeciwciala miala.

Przeciwciała zanikają 3-6 miesięcy po przejściu - pozostaje odporność na poziomie komórkowym.

--
Shrek

Data: 2021-03-06 08:27:13
Autor: Shrek
Bandycki napad straży miejskiej.
W dniu 05.03.2021 o 16:17, Robert Tomasik pisze:

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta. Maseczka
90%
Że co?

--
Shrek

Data: 2021-03-08 12:17:40
Autor: Olin
Bandycki napad straży miejskiej.
Dnia Fri, 5 Mar 2021 16:17:57 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Nie chciało mi sie wstać i przełączyć kanału, więc przypadkowo ostatnio
wysłuchałem, ze podobno maseczki dają 90% odporności. I teraz taka
konstatacja.

Szczepienie daje podobno 50~70 % w zależności od producenta. Maseczka
90% Maseczki mają nosić nadal nawet zaszczepieni. Zauważcie, że maseczka
plus szczepienie daje 95~97%. Czyli tak naprawdę szczepionka daje nam
5~7 % przy ryzyku powikłań, nieznanych skutkach ubocznych itd.

Trzeba jeszcze rozumieć, co się czyta i słyszy. W przypadku maseczek chodzi o skuteczność filtrowania aerozoli i dużych
kropel:
https://www.medonet.pl/koronawirus,jakie-maseczki-najlepiej-nosic-- zeby-chronic-sie-przed-infekcja-koronawirusem,artykul,06960478.html

Wirusy przenoszą się nie tylko drogą kropelkową i nawet najlepsza maska na
to nie pomoże. Poza tym ja tam wolę się zaszczepić, niż do śmierci chodzić
w masce. Generalnie wali mi, co robią przygłupy, ale w przypadku chorób zakaźnych
ważna jest odporność grupowa.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Bandycki napad straĹźy miejskiej.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona