Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?

Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?

Data: 2012-07-03 12:32:49
Autor: Paweł U.
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
Wiem, wiem, wypłacili prezesowi za pomysł racjonalizatorski.

Uważajcie na swoje "zapomniane" rachunki bankowe. A teraz moja historia.
Dzisiaj, pomimo upału, wziąłem swoją starą książeczkę a,vista i podreptarłem do BS aby ją zlikwidować. Używana była przez rok 2003 do kilku operacji. Później leżała przez lata - tzw. "przydaś", prawie nieoprocentowana ale i niepłatna. Kwota pozostała na książeczce jest drobna, ale chętnie przeznaczyłbym ją teraz np. na zimne piwo.
Szczęka mi opadła, gdy usłyszałem, że nie dostanę moich pieniędzy, bo: od 2004 roku nie było żadnych operacji na koncie i w 2011 konto zlikwidowali, a pieniądze zabrali. Poza tym aktualnie wymagana kwota minimalna na rachunku to już 50zł (wyższa niż zapisana w książeczce) i zawiadamiali klientów o chęci likwidacji rachunków.
Hm, jestem normalnym człowiekiem i jakoś nie kojarzę aby dotarła do mnie taka wiadomość. Przecież jakby mnie bank zawiadomił, że chce zabrać moje pieniądze to zareagowałbym (i wcześniej poszedł na piwo).
Na koniec obsługa chciała nawet abym zostawił im tą książeczkę! Zabrałem na pamiątkę.

Jak myślicie, warto zawiadamiać nadzór o dziwnych (zbójeckich) zwyczajach?

Paweł U.

PS parę lat temu likwidowałem konto w brytyjskim Barcalays - nie mogłem wyczyścić konta do końca, to przysłali do domu czek na jakieś 30 pensów! To jest standard. A jaki raban byłby gdyby Mosze pojechał do Zurichu i okazało się, że ponieważ nie było obrotów na koncie od 1940 roku, to zlikwidowali rachunek?! Ajaj!

Data: 2012-07-03 11:40:09
Autor: Konfabulator
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
Paweł U. <pawel_u@nospam.pl> napisał(a):
Szczęka mi opadła, gdy usłyszałem, że nie dostanę moich pieniędzy, bo: od 2004 roku nie było żadnych operacji na koncie i w 2011 konto zlikwidowali, a pieniądze zabrali.

To się nazywa w Kodeksie Karnym przywłaszczenie mienia lub kradzież, powinieneś zawiadomić przede wszystkim prokuraturę. Warto zaznajomić z tematem również KNF.

Ale! Ale najpierw złóż pisemną reklamację i niech odpowiedzą na piśmie, że ukradli. Bo te pieniądze na pewno leżą na nieoprocentowanym rachunkun technicznym, tylko panienka z okienka nie ma o tym bladego pojęcia i jak je stamtąd wypłacić.

--


Data: 2012-07-04 06:30:51
Autor: Wacław Kamiński
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
 Konfabulator <wandotroll1.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Paweł U. <pawel_u@nospam.pl> napisał(a): > Szczęka mi opadła, gdy usłyszałem, że nie dostanę moich pieniędzy, bo:
od
> 2004 roku nie było żadnych operacji na koncie i w 2011 konto
zlikwidowali, a
> pieniądze zabrali. To się nazywa w Kodeksie Karnym przywłaszczenie mienia lub kradzież,
powinieneś
 zawiadomić przede wszystkim prokuraturę. Warto zaznajomić z tematem również KNF.

Ale! Ale najpierw złóż pisemną reklamację i niech odpowiedzą na piśmie, że
ukra
dli. Bo te pieniądze na pewno leżą na nieoprocentowanym rachunkun technicznym, tylko panienka z
okie
nka nie ma o tym bladego pojęcia i jak je stamtąd wypłacić.


Pomysł z pisemną reklamacją wydaje mi się dobry. Przynajmniej będę miał na papierze, co nawywijali i na jakiej podstawie, zanim skieruję się gdzies wyżej.

Paweł U.

--


Data: 2012-07-04 08:41:06
Autor: Paweł U.
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
[...] ciach

Sorry, za "Kamińskiego" - zły podpis. Pisałem w lekkim, porannym zamroczeniu w nieskonfigurowanej przeglądarce usenet.

Paweł U.

Data: 2012-07-03 13:25:48
Autor: Marcin Wasilewski
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
Użytkownik "Paweł U." <pawel_u@nospam.pl> napisał w wiadomości news:jsuhom$o2h$1inews.gazeta.pl...

Jak myślicie, warto zawiadamiać nadzór o dziwnych (zbójeckich) zwyczajach?
Paweł U.

    Oczywiście, że warto najlepiej prasę. Jak się sprawą zacznie prasa interesować to i pieniądze się znajdą i być może jeszcze na drugie piwo abyś nie drążył tematu.

PS parę lat temu likwidowałem konto w brytyjskim Barcalays - nie mogłem wyczyścić konta do końca, to przysłali do domu czek na jakieś 30 pensów!
To  jest standard. A jaki raban byłby gdyby Mosze pojechał do Zurichu i
okazało  się, że ponieważ nie było obrotów na koncie od 1940 roku, to
zlikwidowali  rachunek?! Ajaj!

Data: 2012-07-03 11:34:54
Autor:
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
A ja niedawno likwidowałem konto w SKOKu (takie konto do zakładania lokat, nie
ROR) i okazało się, że na zwrot 26 zł (= tzw. wkład i tzw. udział) muszę
czekać do wiosny przyszłego roku, i co gorsza będzie tylko kilkunastodniowe
okienko, w czasie którego będzie można wypłacić te pieniądze. Oczywiście
jeszcze nie wiadomo, kiedy ono będzie. ZŁODZIEJE ten skok Stefczyka,
połaszczyli się na moje 26 zł - ale jeśli mają powiedzmy milion klientów i od
każdego wzięli 26 zł, to wyjdzie im okrągła sumka...

--


Data: 2012-07-03 17:30:13
Autor: brum
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
A ja niedawno likwidowałem konto w SKOKu (takie konto do zakładania lokat, nie
ROR) i okazało się, że na zwrot 26 zł (= tzw. wkład i tzw. udział) muszę
czekać do wiosny przyszłego roku, i co gorsza będzie tylko kilkunastodniowe
okienko, w czasie którego będzie można wypłacić te pieniądze. Oczywiście
jeszcze nie wiadomo, kiedy ono będzie. ZŁODZIEJE ten skok Stefczyka,
połaszczyli się na moje 26 zł - ale jeśli mają powiedzmy milion klientów i od
każdego wzięli 26 zł, to wyjdzie im okrągła sumka...

kiedy kogos oczerniasz, warto sie podpisac, inaczej nie jest to prawda, tylko tchorzostwo

skok, podobnie jak spoldzielnia, opiera sie o udzialy swoich czlonkow
kazdy z nich wplaca jakas kwote, minimalnie jedna jednostke udzialowa
calkowicie normalna praktyka (mozna napisac bez przesady: od wiekow) jest wyplacanie wartosci udzialow po najblizszym walnym zgromadzeniu, po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego i podjeciu decyzji w sprawie zysku/straty za rok poprzedni
osoba, ktora decyduje sie na powierzenie srodkow kasie powinna o tym wiedziec
srodki udzialowe to nie depozyt i nie sa platne na zyczenie, a problem poruszony powyzej bierze sie stad, ze skok-i traktowane sa jak instytucje komercyjne, a nie jak wspolnoty osob oszczedzajacych i pozyczajacych sobie nawzajem
niestety takie podejscie wystepuje zarowno po stronie czlonkow, jak i osob zarzadzajacych, to prowadzi czasem do nieporozumien, przykladowo takich, jak opisane

Data: 2012-07-03 17:20:43
Autor: brum
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
Jak myślicie, warto zawiadamiać nadzór o dziwnych (zbójeckich) zwyczajach?

warto przede wszystkim uzyskac pelna i prawdziwa informacje
to, co opisales, wydaje sie malo prawdopodobne
nie neguje faktu uzyskania takiej informacji, ale nie jestem przekonany, aby bylo to oficjalne stanowisko banku

Data: 2012-07-03 19:47:53
Autor: TZ
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?

We wtorek, 3 lipca 2012, o godz. 12:32:49, napisałeś na temat: "Bank Spółdzielczy w
Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?"
Paweł U. pawel_u@nospam.pl, news:jsuhom$o2h$1inews.gazeta.pl


Poza tym aktualnie wymagana kwota minimalna na rachunku to już 50zł

A jak kwota po operacji (np. po przelewie wychodzącym) będzie niższa niż 50zł też
ten bank ją sobie przywłaszcza? ;-))

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Joanna d'Arc była jedyną dziewicą we Francji, za co też poniosła karę. -

Data: 2012-07-04 06:35:20
Autor: Wacław Kamiński
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> napisał(a):

We wtorek, 3 lipca 2012, o godz. 12:32:49, napisałeś na temat: "Bank
Spółdzielc
zy w
Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?"
Paweł U. pawel_u@nospam.pl, news:jsuhom$o2h$1inews.gazeta.pl


> Poza tym aktualnie wymagana kwota minimalna na rachunku > to już 50zł

A jak kwota po operacji (np. po przelewie wychodzącym) będzie niższa niż
50zł t

ten bank ją sobie przywłaszcza? ;-))


Nie będę testował ;-) To stary produkt. Jedyne co można zrobić to wpłata i wypłata w placówce albo... likwidacja właśnie.

Paweł U.

--


Data: 2012-07-04 08:48:58
Autor:
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
Paweł U. <pawel_u@nospam.pl> napisał(a):
Wiem, wiem, wypłacili prezesowi za pomysł racjonalizatorski.

Uważajcie na swoje "zapomniane" rachunki bankowe. A teraz moja historia.
Dzisiaj, pomimo upału, wziąłem swoją starą książeczkę a,vista i podreptarłem do BS aby ją zlikwidować. Używana była przez rok 2003 do kilku operacji. Później leżała przez lata - tzw. "przydaś", prawie nieoprocentowana ale i niepłatna. Kwota pozostała na książeczce jest drobna, ale chętnie przeznaczyłbym ją teraz np. na zimne piwo.
Szczęka mi opadła, gdy usłyszałem, że nie dostanę moich pieniędzy, bo: od 2004 roku nie było żadnych operacji na koncie i w 2011 konto zlikwidowali, a pieniądze zabrali. Poza tym aktualnie wymagana kwota minimalna na rachunku to już 50zł (wyższa niż zapisana w książeczce) i zawiadamiali klientów o chęci likwidacji rachunków.
Hm, jestem normalnym człowiekiem i jakoś nie kojarzę aby dotarła do mnie taka wiadomość. Przecież jakby mnie bank zawiadomił, że chce zabrać moje pieniądze to zareagowałbym (i wcześniej poszedł na piwo).
Na koniec obsługa chciała nawet abym zostawił im tą książeczkę! Zabrałem na pamiątkę.

Jak myślicie, warto zawiadamiać nadzór o dziwnych (zbójeckich) zwyczajach?

Paweł U.

PS parę lat temu likwidowałem konto w brytyjskim Barcalays - nie mogłem wyczyścić konta do końca, to przysłali do domu czek na jakieś 30 pensów! To jest standard. A jaki raban byłby gdyby Mosze pojechał do Zurichu i okazało się, że ponieważ nie było obrotów na koncie od 1940 roku, to zlikwidowali rachunek?! Ajaj!


--


Data: 2012-07-04 08:53:52
Autor: gwidon25
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
  <gwidon25.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Paweł U. <pawel_u@nospam.pl> napisał(a): > Wiem, wiem, wypłacili prezesowi za pomysł racjonalizatorski.
> > Uważajcie na swoje "zapomniane" rachunki bankowe. A teraz moja historia.
> Dzisiaj, pomimo upału, wziąłem swoją starą książeczkę a,vista i podreptarłem > do BS aby ją zlikwidować. Używana była przez rok 2003 do kilku operacji. > Później leżała przez lata - tzw. "przydaś", prawie nieoprocentowana ale i > niepłatna. Kwota pozostała na książeczce jest drobna, ale chętnie > przeznaczyłbym ją teraz np. na zimne piwo.
> Szczęka mi opadła, gdy usłyszałem, że nie dostanę moich pieniędzy, bo: od > 2004 roku nie było żadnych operacji na koncie i w 2011 konto zlikwidowali, a > pieniądze zabrali. Poza tym aktualnie wymagana kwota minimalna na rachunku > to już 50zł (wyższa niż zapisana w książeczce) i zawiadamiali klientów o > chęci likwidacji rachunków.
> Hm, jestem normalnym człowiekiem i jakoś nie kojarzę aby dotarła do mnie > taka wiadomość. Przecież jakby mnie bank zawiadomił, że chce zabrać moje > pieniądze to zareagowałbym (i wcześniej poszedł na piwo).
> Na koniec obsługa chciała nawet abym zostawił im tą książeczkę! Zabrałem na > pamiątkę.
> > Jak myślicie, warto zawiadamiać nadzór o dziwnych (zbójeckich) zwyczajach?
> > Paweł U.
> > PS parę lat temu likwidowałem konto w brytyjskim Barcalays - nie mogłem > wyczyścić konta do końca, to przysłali do domu czek na jakieś 30 pensów! To > jest standard. A jaki raban byłby gdyby Mosze pojechał do Zurichu i okazało > się, że ponieważ nie było obrotów na koncie od 1940 roku, to zlikwidowali > rachunek?! Ajaj! > Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie jeśli złożysz pisemną reklamację.
Swego czasu sam wyjaśniałem pewną kwestię w tym banku i reklamacja została
szybko rozpatrzona a co najważniejsze pozytywnie.


--


Data: 2012-07-04 19:26:05
Autor: Tomasz Chmielewski
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
On 07/04/2012 04:48 PM, gwidon25.WYTNIJ@gazeta.pl wrote:

PS parę lat temu likwidowałem konto w brytyjskim Barcalays - nie mogłem
wyczyścić konta do końca, to przysłali do domu czek na jakieś 30 pensów! To
jest standard. A jaki raban byłby gdyby Mosze pojechał do Zurichu i okazało
się, że ponieważ nie było obrotów na koncie od 1940 roku, to zlikwidowali
rachunek?! Ajaj!

Jakis czas temu chcialem z zona zlikwidowac rachunek w Barclays, nieuzywany od czasow zakonczenia tam studiow (z 10 lat)? Lezalo tam kilka funtow.

Ku naszemu zdziwieniu, nie bylo juz ani konta, and pieniedzy, i poradzono nam kontakt z nadzorem.


--
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2012-07-05 11:27:54
Autor: Paweł U.
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
Tomasz Chmielewski <tch@nospam.wpkg.org> napisał(a):
On 07/04/2012 04:48 PM, gwidon25.WYTNIJ@gazeta.pl wrote:

>> PS parę lat temu likwidowałem konto w brytyjskim Barcalays - nie mogłem
>> wyczyścić konta do końca, to przysłali do domu czek na jakieś 30
pensów! To
>> jest standard. A jaki raban byłby gdyby Mosze pojechał do Zurichu i
okazało
>> się, że ponieważ nie było obrotów na koncie od 1940 roku, to
zlikwidowali
>> rachunek?! Ajaj!

Jakis czas temu chcialem z zona zlikwidowac rachunek w Barclays, nieuzywany od czasow zakonczenia tam studiow (z 10 lat)? Lezalo tam kilka funtow.

Ku naszemu zdziwieniu, nie bylo juz ani konta, and pieniedzy, i poradzono nam kontakt z nadzorem.



Wypadało sprawdzić pod swoim starym adresem, bo może wysłali Wam czek ;-) (Nie widziałem na swoim daty ważności). Mają do czeków specjalny zespół w Dartford - "The Closed Accounts Team"

Paweł U.

--


Data: 2012-07-05 11:40:54
Autor: Paweł U.
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
Paweł U. <pawel_u@nospam.pl> napisał(a):
Wiem, wiem, wypłacili prezesowi za pomysł racjonalizatorski.

[...] ciach

Panie i Panowie, sprawa zakończona  bez pisania reklamacji. Książeczka zlikwidowana, kasa z odsetkami wypłacona.
Wczoraj do mojego domu dotarła ekipa z oddziału banku! Te same osoby, które mnie obsługiwały, wytłumaczyły na czym sprawa polegała, przeprosiły że nie udzieliły pełnej informacji i zaproponowały transport do oddziału. W oddziale ponowne przeprosiny dostałem od dyrektorki.
Happy End!

Paweł U.

Ps czyżby ktoś z KNF czytał grupę?

--


Data: 2012-07-05 05:09:12
Autor: Kris
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
W dniu czwartek, 5 lipca 2012 13:40:54 UTC+2 użytkownik Paweł U. napisał:
Ps czyżby ktoś z KNF czytał grupę?

Wystarczy że przeczytał ktoś z BS w Tarnobrzegu

Data: 2012-07-05 05:09:23
Autor: krzysztofsf
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
On 5 Lip, 13:40, "Paweł U." <waciaki.WYT...@gazeta.pl> wrote:


Ps czyżby ktoś z KNF czytał grupę?



Grupa to pierwsza  reklamacyjna fala natarcia.....

Data: 2012-07-05 13:22:48
Autor: Konfabulator
Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?
=?ISO-8859-2?Q?Pawe=B3_U.?= <waciaki.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Ps czyżby ktoś z KNF czytał grupę?

Podejrzewam, że nie tylko z KNF. Poza tym, w banku pieniądze nie znikają ze względu na sposób prowadzenia księgowości i bilans, tylko wyszkolenie pracowników pierwszej linii zerowe. Jak Panie z oddziału pogadały z centralą o konsekwencjach udzielonej informacji to postanowiły szybko sprawę zamieść pod dywan.

A po sposobie załatwienia wnioskuję, że to jednak porządny Bank, o co w tych czasach trudno.

--


Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu - gdzie są moje pieniądze?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona