Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i marketoidy wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić? Dyskusja z
dzwoniącymi naganiaczami jest bezprzedmiotowa - oni nie wiedzą, czy i kiedy
wyraziłem zgodę, nic nie wiedzą. To maszynki do czytania z komputera, nie
wiem, czemu ich jeszcze nie zastąpiono syntezatorami mowy. Zawsze skrupulatnie się nie zgadzam na otrzymywanie ofert, odznaczam wszystkie checkboxy na stronach, w umowach. A oni i tak dzwonią. Jak postępować, żeby się raz na zawsze odczepili?
--
Samotnik

On 20 Kwi, 19:23, Samotnik <samot...@WYTNIJ.samotnik.art.pl> wrote:

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i marketoidy
wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić? Dyskusja z
dzwoniącymi naganiaczami jest bezprzedmiotowa - oni nie wiedzą, czy i kiedy
wyraziłem zgodę, nic nie wiedzą. To maszynki do czytania z komputera, nie
wiem, czemu ich jeszcze nie zastąpiono syntezatorami mowy. Zawsze
skrupulatnie się nie zgadzam na otrzymywanie ofert, odznaczam wszystkie
checkboxy na stronach, w umowach. A oni i tak dzwonią. Jak postępować,
żeby się raz na zawsze odczepili?
--
Samotnik

Skieruj list dw. ich dzialu prawnego ze rozwazasz skierowanie do sadu
sprawy o nekanie.

W dniu 2010-04-20 19:23, Samotnik pisze:
(...)
> Jak postępować,

żeby się raz na zawsze odczepili?

Ja pozwalam odbierać telefon moim dzieciom, które wprost uwielbiają rozmawiać przez telefon. Szczególnie jeżeli zobaczę na wyświetlaczu jakiś dziwny albo zastrzeżony telefon. Może to przypadek, ale zauważyłem, żę od kiedy zacząłem uskuteczniać tę metodę, liczba telefonów reklamowych jakby spadła.

Inna metoda: wcześniej prosiłem dzwoniącego o podanie imienia i nazwiska oraz nazwy firmy z której dzwoni, po czym przeciągałem ich przez procedurę pytań skąd mają mój numer oraz informowałem, że nie zgadzam się na telefonowanie do mnie. Średnio skuteczne, bo wprawdzie czytacze byli skonfundowani, ale i tak dzwoniły inne(?) firmy, podając, że mają numer "z książki telefonicznej". Chociaż nie zastosowałem już wariantu pytań "z której książki telefonicznej?" itd. ;-)
pwz

Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnhsroo8.ign.samotnik@localhost.localdomain...

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i marketoidy
wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić? Dyskusja z
dzwoniącymi naganiaczami jest bezprzedmiotowa - oni nie wiedzą, czy i kiedy
wyraziłem zgodę, nic nie wiedzą. To maszynki do czytania z komputera, nie
wiem, czemu ich jeszcze nie zastąpiono syntezatorami mowy. Zawsze
skrupulatnie się nie zgadzam na otrzymywanie ofert, odznaczam wszystkie
checkboxy na stronach, w umowach. A oni i tak dzwonią. Jak postępować,
żeby się raz na zawsze odczepili?

Nie wiem jak city, ale w mbank musisz wyłączyć na stronie. Samo gadanie nic nie da.

--
Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity

Dnia 20.04.2010 qwerty <qwerty01@poczta.fm> napisał/a:

Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnhsroo8.ign.samotnik@localhost.localdomain...

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i marketoidy
wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić? Dyskusja z
dzwoniącymi naganiaczami jest bezprzedmiotowa - oni nie wiedzą, czy i kiedy
wyraziłem zgodę, nic nie wiedzą. To maszynki do czytania z komputera, nie
wiem, czemu ich jeszcze nie zastąpiono syntezatorami mowy. Zawsze
skrupulatnie się nie zgadzam na otrzymywanie ofert, odznaczam wszystkie
checkboxy na stronach, w umowach. A oni i tak dzwonią. Jak postępować,
żeby się raz na zawsze odczepili?

Nie wiem jak city, ale w mbank musisz wyłączyć na stronie. Samo gadanie nic nie da.

Mam wyłączone, od zawsze. Co dalej?
--
Samotnik

W dniu 2010-04-20 20:21, Samotnik pisze:

Mam wyłączone, od zawsze. Co dalej?

Zastrzec na mLinii. Mnie nękali lata temu. Zastrzegłem i przestali,
odpukać.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości news:slrnhsroo8.ign.samotniklocalhost.localdomain...

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i marketoidy
wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić? Dyskusja z
dzwoniącymi naganiaczami jest bezprzedmiotowa - oni nie wiedzą, czy i kiedy
wyraziłem zgodę, nic nie wiedzą. To maszynki do czytania z komputera, nie
wiem, czemu ich jeszcze nie zastąpiono syntezatorami mowy. Zawsze
skrupulatnie się nie zgadzam na otrzymywanie ofert, odznaczam wszystkie
checkboxy na stronach, w umowach. A oni i tak dzwonią. Jak postępować,
żeby się raz na zawsze odczepili?

Słucham ....... o! bardzo interesujące ..........  proszę o więcej szczegółów ............ ehe ........... proszę jeszcze o dokładniejsze dane .............  proszę powtórzyć, bo słabo słychać ............ itd.
Tyle, że w chwili, kiedy dzwonią z upierdliwymi ofertami to osoba przedstawiająca ofertę rozmawia sobie z plikiem MP3 :)
Wcześniej po prostu prosiłęm o szczegóły i odkładałęm telefon, żeby się produkowali "do wiatru" :)
Po 2-3 takich telefonach sami rezygnują.

On Wed, 21 Apr 2010 11:15:15 +0200, "Plumpi" <plumpix@onet.pl> wrote:

Słucham ....... o! bardzo interesujące ..........  proszę o więcej szczegółów ............ ehe ........... proszę jeszcze o dokładniejsze dane ............  proszę powtórzyć, bo słabo słychać ............ itd.
Tyle, że w chwili, kiedy dzwonią z upierdliwymi ofertami to osoba przedstawiająca ofertę rozmawia sobie z plikiem MP3 :)

a wiecej szczegolow technicznych podasz?
bo zaciekawilo mnie to, a nigdy sam nie mam czasu na ciagneicie
rozmowy, ale raz moge sie poswiecic i nagrac plik, ktory pozniej
bedzie odtwarzany :)

pozdarwiam,
Cyb

W wiadomości news:slrnhsroo8.ign.samotniklocalhost.localdomain Samotnik
<samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> pisze:

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i
marketoidy  wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.
Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić? Dyskusja z
dzwoniącymi naganiaczami jest bezprzedmiotowa - oni nie wiedzą, czy i
kiedy wyraziłem zgodę, nic nie wiedzą. To maszynki do czytania z
komputera, nie wiem, czemu ich jeszcze nie zastąpiono syntezatorami
mowy. Zawsze  skrupulatnie się nie zgadzam na otrzymywanie ofert,
odznaczam wszystkie  checkboxy na stronach, w umowach. A oni i tak
dzwonią. Jak postępować,  żeby się raz na zawsze odczepili?

Zmienić numer, zastrzec, zmądrzeć i nowego nigdy takim nie podawać.
Jeśli zmiana numeru zbyt kłopotliwa - przerywać tego typu połączenia natychmiast i bez słowa (może w końcu pojmą) i ciepieć za dawne błędy. :)

--
Jotte

Dnia Tue, 20 Apr 2010 17:23:50 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

Jak postępować, żeby się raz na zawsze odczepili?

Kolega dokładnie 12 razy spławiał, dzwonili do niego na komorkę, więc
mówił, że akurat jest na spotkaniu, potem, że czeka na ważny telefon i nie
może blokować linii, innym razem że akurat jest przy kasie w hipersklepie,
za każdym razem mówił, aby zadzwonili za kilkanaście minut i dzwonili, ale
nie za kilkanaście minut a za kilka godzin lub następnego dnia...
Wreszcie im się znudziło

Jak zadzwonił numer nieznany to po pierwszym zdaniu mówił: "Przepraszamy,
numer nie został zidentyfikowany, rozmowa nie może być kontynuowana"
na pytanie: "Dlaczego ?" powtarzał.

Profesjonalne firmy telemartetoidowe przy numerach telefonów notują sobie
uwagi, bo dla nich także telefonowanie na numery gdzie nie chcą z nimi
rozmawiać jest stratą czasu i jakichś tam groszy za połączenie.
Nieprofesjonalne firmy codziennie otwierają różne bazy firm typu www.pf.pl
http://www.ditel.pl/ http://www.teleadreson.pl/ http://www.msg.org.pl/ i
wiele innych i dzwonią kolejno, nawet 3 razy w tygodniu zadzwonią.




--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kolejowo
http://foto.3mam.net/album2/Kolejowe_watki/index5.php

kupic telefon stajonarny z blokada polaczen przychodzacych
i tyle, po co sie uzerac z kazdym pracownikiem z danej fiormy z osobna:)

Miałem to na komórce służbowej. Szlag mnie trafiał. Zadzwoniłem do PLUSa i włączyli mi usługę - teraz z num. zastrzeżonego nie można się do mnie dodzwonić. Jak nie dzwonią z zastrzeżonego informuję że nie życzę sobie rozmowy i następuje rozłączenie bez względu na protesty.

Dnia Thu, 22 Apr 2010 16:33:46 +0200, NieJorgnijSie napisał(a):

Miałem to na komórce służbowej. Szlag mnie trafiał. Zadzwoniłem do PLUSa i włączyli mi usługę - teraz z num. zastrzeżonego nie można się do mnie dodzwonić. Jak nie dzwonią z zastrzeżonego informuję że nie życzę sobie rozmowy i następuje rozłączenie bez względu na protesty.

Tylko że wtedy nikt z numerów niezidentyfikowanych się nie dodzwoni. Więc
to takie sobie rozwiązanie.

Henry

Henry(k) zapodal(a):

włączyli mi usługę - teraz z num. zastrzeżonego nie można się do mnie dodzwonić. Jak nie dzwonią z zastrzeżonego informuję że nie życzę sobie rozmowy i następuje rozłączenie bez względu na protesty.

Tylko że wtedy nikt z numerów niezidentyfikowanych się nie dodzwoni. Więc
to takie sobie rozwiązanie.

1. kupić sobie cywilizowany telefon
2. zainstalować program do filtrowania połączeń. Na symbiana jest Advanced Call Manager, używam go i mam:
- w ciągu dnia (od 7 do 17) akceptuje wszystkie połączenia
- od 17 akceptuje tylko te z książki telefonicznej

Sposobów na ustawienia jest cała masa, włącznie z tym że telefon rozpozna
że jesteś w domu i włączy odpowiedni profil (np 'bloku spoza książki').

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

W dniu 2010-04-22 16:33, NieJorgnijSie pisze:

Miałem to na komórce służbowej. Szlag mnie trafiał. Zadzwoniłem do PLUSa i
włączyli mi usługę - teraz z num. zastrzeżonego nie można się do mnie
dodzwonić. Jak nie dzwonią z zastrzeżonego informuję że nie życzę sobie
rozmowy i następuje rozłączenie bez względu na protesty.

Ja zadzwoniłam do Orange i powiedzieli, że tak się nie da :-(

--
animka

On Thu, 22 Apr 2010, Animka wrote:

W dniu 2010-04-22 16:33, NieJorgnijSie pisze:

Zadzwoniłem do PLUSa i włączyli mi usługę - teraz z num. zastrzeżonego
nie można się do mnie dodzwonić.

[...]

Ja zadzwoniłam do Orange i powiedzieli, że tak się nie da :-(

....no to zadzwoń do Plusa ;P
(o tyle nie żart, że AFAIK tylko Plus oferuje taką usługę, ale nikt Ci
nie każe korzystać z Orange).

pzdr, Gotfryd

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i marketoidy wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić?

wieczorem, jak nie spodziewasz się już telefonów od znajomych, to włącz bezwarunkowe przekierowanie na jakiś darmowy numer, sprobuj np *21*997# a rano wyłącz #21#

--

Dnia 23.04.2010 robertcb@poczta.onet.pl <robertcb@poczta.onet.pl> napisał/a:

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i marketoidy wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić?

wieczorem, jak nie spodziewasz się już telefonów od znajomych, to włącz bezwarunkowe przekierowanie na jakiś darmowy numer, sprobuj np *21*997# a rano wyłącz #21#

Trzeba być kompletnym debilem, żeby w ten sposób utrudniać pracę Policji.
--
Samotnik

W dniu 2010-04-23 22:06, Samotnik pisze:

Dnia 23.04.2010 robertcb@poczta.onet.pl<robertcb@poczta.onet.pl>  napisał/a:

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i marketoidy
wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić?

wieczorem, jak nie spodziewasz się już telefonów od znajomych, to włącz
bezwarunkowe przekierowanie na jakiś darmowy numer, sprobuj np *21*997# a rano
wyłącz #21#

Trzeba być kompletnym debilem, żeby w ten sposób utrudniać pracę Policji.

To już chyba lepiej przekierować  na numer 986 (straż miejska). Oni wcale telefonów nie odbierają.

--
animka

W dniu 2010-04-23 22:06, Samotnik pisze:
> Dnia 23.04.2010

robertcb@poczta.onet.pl<robertcb@poczta.onet.pl>  napisał/a:

>>> Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
>>> handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
>>> nie działa, kryzys się kończy, pieniędzy na promocję przybyło i

marketoidy

>>> wymyśliły nowe 'strategie', psia ich mać.
>>>
>>> Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić?
>>
>> wieczorem, jak nie spodziewasz się już telefonów od znajomych, to włącz
>> bezwarunkowe przekierowanie na jakiś darmowy numer, sprobuj np *21*997# a

rano

>> wyłącz #21#
>
> Trzeba być kompletnym debilem, żeby w ten sposób utrudniać pracę Policji.


To już chyba lepiej przekierować  na numer 986 (straż miejska). Oni wcale telefonów nie odbierają.

Albo włączyć automatyczną sekretarke na odbieranie po pierwszym dzwonku i dać powitanie nagrane z 997 "pogotowie policji - prosze czekać".
Bank po usłyszeniu tego powinien dac sobie siana.

--

W dniu 2010-04-25 00:18, robertcb@poczta.onet.pl pisze:

To już chyba lepiej przekierować  na numer 986 (straż miejska). Oni
wcale telefonów nie odbierają.

Albo włączyć automatyczną sekretarke na odbieranie po pierwszym dzwonku i dać
powitanie nagrane z 997 "pogotowie policji - prosze czekać".
Bank po usłyszeniu tego powinien dac sobie siana.

Trochę jednak szkoda by było jakby ktoś znajomy z numeru niezastrzeżonego nie dodzwonił się z osobą do której dzwonił/a.
Mam w telefonie taki przycisk "Zajęte" i jak ktoś z numeru zastrzeżonego dzwoni to na niego naciskam, albo nie odbieram (a telefon jednak długo mi dzwoni).
Wtedy, gdy nacisnę na "Zajęte", to u osoby dzwoniącej pokazuje się informacja: "Połączenie odrzucone", no i mi się to nie podoba. Cały czas szukam odpowiedniego rozwiązania dla automatycznego odrzucania połączen z numerów zastrzeżonych.

--
animka

W dniu 2010-04-25 00:18, robertcb@poczta.onet.pl pisze:

>> To już chyba lepiej przekierować  na numer 986 (straż miejska). Oni
>> wcale telefonów nie odbierają.
>
> Albo włączyć automatyczną sekretarke na odbieranie po pierwszym dzwonku i

dać

> powitanie nagrane z 997 "pogotowie policji - prosze czekać".
> Bank po usłyszeniu tego powinien dac sobie siana.

Trochę jednak szkoda by było jakby ktoś znajomy z numeru niezastrzeżonego nie dodzwonił się z osobą do której dzwonił/a.
Mam w telefonie taki przycisk "Zajęte" i jak ktoś z numeru zastrzeżonego dzwoni to na niego naciskam, albo nie odbieram (a telefon jednak długo mi dzwoni).
Wtedy, gdy nacisnę na "Zajęte", to u osoby dzwoniącej pokazuje się informacja: "Połączenie odrzucone", no i mi się to nie podoba. Cały czas szukam odpowiedniego rozwiązania dla automatycznego odrzucania połączen z numerów zastrzeżonych.

Jeśli chodzi o tel. komórkowe, to na symbiana był jakiś program do odrzucania połączeń z nr zastrzezonych.

--

Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl>

wieczorem, jak nie spodziewasz się już telefonów od znajomych, to włącz
bezwarunkowe przekierowanie na jakiś darmowy numer, sprobuj np *21*997# a rano
wyłącz #21#

Trzeba być kompletnym debilem, żeby w ten sposób utrudniać pracę Policji.

A w jaki należałoby ?

Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości news:slrnht3vcs.7l1.samotniklocalhost.localdomain...

Dnia 23.04.2010 robertcb@poczta.onet.pl <robertcb@poczta.onet.pl> napisał/a:

wieczorem, jak nie spodziewasz się już telefonów od znajomych, to włącz
bezwarunkowe przekierowanie na jakiś darmowy numer, sprobuj np *21*997# a rano
wyłącz #21#

Trzeba być kompletnym debilem, żeby w ten sposób utrudniać pracę Policji.

Dokładnie, w pełni się zgadzam. Zresztą nie chodzi nawet o utrudnianie pracy
policji, co o blokowanie numeru alarmowego, czyli utrudnianie dodzwonienia się
osobom potrzebującym pilnie coś zgłosić.

Inna sprawa, że nie da się ustawić przekierowania na numer 997 (na szczęście).

--
Pozdrawiam

Piotr

On 2010-04-20 19:23:50 +0200, Samotnik <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> said:

Bank (właściwie to citi i mbank) dzwonią do mnie wieczorami z ofertami
handlowymi. To taka jakaś nowa moda - widać zawracanie dupy w dzień już
nie działa,

Na zawracanie sempiterny w dzień, gdy nie mam czasu, stosuję prostą metodę: "proszę zadzwonić po 18 lub przed 10" i rozłączam się.
Bez wnikania w szczegóły i dopuszczania do głosu.
Jeśli zagadali moją instrukcję≤ to niech sobie odsłuchają z taśmy.
W nocy nie odważyli się zadzwonić.

Co ja właściwie powinienem zrobić, żeby przestali dzwonić?

Metoda prawna jest prosta - wynajmujesz prawnika i on robi to za ciebie. ;-)

Metoda skrudż wymaga przeniesienia numeru do telefonicznej kompanii, dzielącej się zyskiem z klientem ("...za dwie minuty połączenia przychodzącego spoza sieci, jedna minuta na połączenia do wszystkich..."). No i czas, potrzebny jest czas...

Gdy marketoid zadzwoni, pozwalasz mu się przedstawić i opowiedzieć z czym dzwoni, po czem prosisz go, by wszystko powtĂłrzył, ale powoli, bo będziesz notował. I  - by nie odniĂłsł wraĹźenia, Ĺźe mijasz się z prawdą - proś go co dwa, trzy zdania, by raz jeszcze powtĂłrzył, bo słabo słychać.
Ni stąd, ni zowąd zapytaj go jaki kolor mają ściany jego biura, ile stoi tam komputerów, czy mają okno i czy w kuchni mają tylko mikrofalówkę, czy także i toster.
Wróć do tematu i poproś, by rozmówca raz jeszcze wszystko powtórzył, bo chcesz się upewnić, że dobrze zapisałeś.

A! Jeśli rozmówca będzie od ciebie żądał jakiegoś potwierdzenia tożsamości (pytania o PESEL itd.), zrewanżuj się tym samym - poproś o skan DO wysłany na e-mail: weryfikacja_tozsamosci@spam.la (kto wie, może ktoś wyśle? ;-)).

Nie pozwól ponieść się sennej atmosferze takiej rozmowy! Proś o szczegóły! Gdy powiedzą ci, że coś ma 5 czy 6 procent, zapytaj jak to liczą i od ilu, niech ci wyjaśnią, że jest tak, iż 5% od 100 to tyle samo co 5% od dwustu liczone w procentach, lub wręcz przeciwnie, dlaczego to jest dwa razy więcej liczone w złotówkach.
Wróć do rozmów o wyposażeniu banku i zapytaj czy mają licencje na każdy komputer.

Dowidz się też, skąd mają twój numer - zapytaj czy to ciocia Basia im dała. A może wujek Ziutek im dał? Tak czy owak - zapytaj.

Wprawdzie poświęcisz trochę czasu, ale 4. czy 5. raz nie powinni już dzwonić, a te zebrane minuty będziesz mógł dać dziecku do wygadania...



Jest jeszcze inna metoda - bankom i innym tego typu instytucjom podajesz numer, który wyłączasz po godzianch pracy...


--
Bydlę