Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   Bank jako usługa

Bank jako usługa

Data: 2011-10-18 18:41:54
Autor: george
Bank jako usługa
Totus o tym pisał w jednym z wątków :)

Eric Sprott własnie ma zamiar takie coś otworzyć

http://www.theglobeandmail.com/globe-investor/investment-
ideas/streetwise/sprott-makes-a-bet-on-a-different-kind-of-
bank/article2204088/

pozdrawiam
george

--


Data: 2011-10-18 21:42:15
Autor: root
Bank jako usługa
Dnia Tue, 18 Oct 2011 18:41:54 +0000 (UTC), george napisał(a):

http://www.theglobeandmail.com/globe-investor/investment-
ideas/streetwise/sprott-makes-a-bet-on-a-different-kind-of-
bank/article2204088/

Fajnie ale jak ma technicznie to wyglądać?

"Being able to write a cheque against an account at an institution that
actually holds physical gold or silver brings the idea of precious metals
as an everyday currency closer to reality. "

Skąd ten bank ma wziąć papierowe w zamian za 1 tonę złota, które
przypuszczalnie u nich zdeponuję ;)?  A może owe czeki wystawione na ten
bank będą tymi pieniędzmi? Czyli taki powrót do przeszłości. Bo przecież
tak właśnie powstały papierowe pieniądze: jako czeki a potem jako weksle
czyli dług itd aż do dzisiejszych bardziej perwersyjnych form długu jakim
są obligacje rządowe.

Data: 2011-10-18 21:48:51
Autor: root
Bank jako usługa
Dnia Tue, 18 Oct 2011 21:42:15 +0200, root napisał(a):

Dnia Tue, 18 Oct 2011 18:41:54 +0000 (UTC), george napisał(a):

http://www.theglobeandmail.com/globe-investor/investment-
ideas/streetwise/sprott-makes-a-bet-on-a-different-kind-of-
bank/article2204088/

Fajnie ale jak ma technicznie to wyglądać?

"Being able to write a cheque against an account at an institution that
actually holds physical gold or silver brings the idea of precious metals
as an everyday currency closer to reality. "

Skąd ten bank ma wziąć papierowe w zamian za 1 tonę złota, które
przypuszczalnie u nich zdeponuję ;)?  A może owe czeki wystawione na ten
bank będą tymi pieniędzmi? Czyli taki powrót do przeszłości. Bo przecież
tak właśnie powstały papierowe pieniądze: jako czeki a potem jako weksle
czyli dług itd aż do dzisiejszych bardziej perwersyjnych form długu jakim
są obligacje rządowe.

Już chyba kapuję. Bank bierze tonę złota i wystawia na moje żadanie czeki,
potem ja płacę tymi czekami (komuś kto chce je przyjąć) i bank odrąbuje mi
bryłke złota z mojej tony. Czyli kupuje moje złoto po cenie Buy a sprzedaje
je po cenie Sell wyższej (przyjmuje złoto od kogoś innego), zarabiając na
operacji spread. Nie podoba mi się ;(

Data: 2011-10-18 13:57:09
Autor: root
Bank jako usługa
On 18 Paź, 21:48, root <ro...@vp.pl> wrote:
Dnia Tue, 18 Oct 2011 21:42:15 +0200, root napisa (a):

Ju chyba kapuj . Bank bierze ton z ota i wystawia na moje adanie czeki,
potem ja p ac tymi czekami (komu kto chce je przyj ) i bank odr buje mi
bry ke z ota z mojej tony. Czyli kupuje moje z oto po cenie Buy a sprzedaje
je po cenie Sell wy szej (przyjmuje z oto od kogo innego), zarabiaj c na
operacji spread. Nie podoba mi si ;(- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Sprostowanie: Oczywiscie bank odrabany z mojej puli kawalek zlota musi
oddac tym ktorzy wzieli ode nmnie czeki. (zacmilo mnie nieznacznie,
bardzo przepraszam)

Data: 2011-10-18 22:01:25
Autor: Jerzy Dombczak
Bank jako usługa
W dniu 2011-10-18 21:48, root pisze:
Dnia Tue, 18 Oct 2011 21:42:15 +0200, root napisał(a):

Dnia Tue, 18 Oct 2011 18:41:54 +0000 (UTC), george napisał(a):

http://www.theglobeandmail.com/globe-investor/investment-
ideas/streetwise/sprott-makes-a-bet-on-a-different-kind-of-
bank/article2204088/

Fajnie ale jak ma technicznie to wyglądać?

"Being able to write a cheque against an account at an institution that
actually holds physical gold or silver brings the idea of precious metals
as an everyday currency closer to reality. "

Skąd ten bank ma wziąć papierowe w zamian za 1 tonę złota, które
przypuszczalnie u nich zdeponuję ;)?  A może owe czeki wystawione na ten
bank będą tymi pieniędzmi? Czyli taki powrót do przeszłości. Bo przecież
tak właśnie powstały papierowe pieniądze: jako czeki a potem jako weksle
czyli dług itd aż do dzisiejszych bardziej perwersyjnych form długu jakim
są obligacje rządowe.

Już chyba kapuję. Bank bierze tonę złota i wystawia na moje żadanie czeki,
potem ja płacę tymi czekami (komuś kto chce je przyjąć) i bank odrąbuje mi
bryłke złota z mojej tony. Czyli kupuje moje złoto po cenie Buy a sprzedaje
je po cenie Sell wyższej (przyjmuje złoto od kogoś innego), zarabiając na
operacji spread. Nie podoba mi się ;(


Tak bylo kiedys  dzisiaj popprostu drukuje sie papier toaletowy i wciska frajerom.

Data: 2011-10-18 22:33:40
Autor: root
Bank jako usługa
Dnia Tue, 18 Oct 2011 22:01:25 +0200, Jerzy Dombczak napisał(a):

W dniu 2011-10-18 21:48, root pisze:
Dnia Tue, 18 Oct 2011 21:42:15 +0200, root napisał(a):

Dnia Tue, 18 Oct 2011 18:41:54 +0000 (UTC), george napisał(a):

http://www.theglobeandmail.com/globe-investor/investment-
ideas/streetwise/sprott-makes-a-bet-on-a-different-kind-of-
bank/article2204088/

Fajnie ale jak ma technicznie to wyglądać?

"Being able to write a cheque against an account at an institution that
actually holds physical gold or silver brings the idea of precious metals
as an everyday currency closer to reality. "

Skąd ten bank ma wziąć papierowe w zamian za 1 tonę złota, które
przypuszczalnie u nich zdeponuję ;)?  A może owe czeki wystawione na ten
bank będą tymi pieniędzmi? Czyli taki powrót do przeszłości. Bo przecież
tak właśnie powstały papierowe pieniądze: jako czeki a potem jako weksle
czyli dług itd aż do dzisiejszych bardziej perwersyjnych form długu jakim
są obligacje rządowe.

Już chyba kapuję. Bank bierze tonę złota i wystawia na moje żadanie czeki,
potem ja płacę tymi czekami (komuś kto chce je przyjąć) i bank odrąbuje mi
bryłke złota z mojej tony. Czyli kupuje moje złoto po cenie Buy a sprzedaje
je po cenie Sell wyższej (przyjmuje złoto od kogoś innego), zarabiając na
operacji spread. Nie podoba mi się ;(


Tak bylo kiedys  dzisiaj popprostu drukuje sie papier toaletowy i wciska frajerom.

No ale dzisiaj możesz za ten papier toaletowy zakupić np. buty produkcji
chińskiej i pochodzić przez nie tydzień. To bardzo krótko ale w zasadzie za
free, bo papier nic nie wart. Ergo ciebie wyrolowali, bo dali ci za Twoją
ciężką pracę papier, a Ty wyrolowałeś chińczyka, bo on ci za to dał buty i
w zasadzie chińczyk wyrolował ciebie bo jego buty rozpuściły się przy
pierwszym deszczu. Ogólnie każdy się narobił jak wół a wszyscy wyszli na
zero. Dlatego zawszę będę powtarzał, że nie rozumiem ekonomii.

Data: 2011-10-18 20:53:54
Autor: kc
Bank jako usługa
root <root1@vp.pl> napisał(a): No ale dzisiaj możesz za ten papier toaletowy zakupić np. buty produkcji
chińskiej i pochodzić przez nie tydzień. To bardzo krótko ale w zasadzie za
free, bo papier nic nie wart. Ergo ciebie wyrolowali, bo dali ci za Twoją
ciężką pracę papier, a Ty wyrolowałeś chińczyka, bo on ci za to dał buty i
w zasadzie chińczyk wyrolował ciebie bo jego buty rozpuściły się przy
pierwszym deszczu. Ogólnie każdy się narobił jak wół a wszyscy wyszli na
zero. Dlatego zawszę będę powtarzał, że nie rozumiem ekonomii.

Z tymi butami to stereotyp. Nie jest tak źle. Kupiłem żonie, nie wiedząc, że chińskie, chwaliła, chodziła po wodzie i chłodzie, dopóki nie wsiadła na polski prom.
Ale mniejsza o to. Rozmawiamy o nowym banku. Chcą wrócić do złota? Toż to absurd jakiś jest, bo to złoto w tej chwili to w czym jest wyrażone? W ok. 2000 $ papieru. To jak to będzie? Wytłumaczcie prostemu człowiekowi. Ja im dam 1 uncję złota (więcej nie dam, bo nie mam) a oni co? Opchną po 1660, powiedzą, że mam na koncie 1500 (prowizja przecież), a gdybym chciał odkupić to wystarczy mi na 0,8 uncji. Dobrze kombinuję?

kc

--


Data: 2011-10-18 14:17:29
Autor: root
Bank jako usługa
On 18 Paź, 22:53, " kc" <k...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
root <ro...@vp.pl> napisa (a):

No ale dzisiaj mo esz za ten papier toaletowy zakupi np. buty produkcji

> chi skiej i pochodzi przez nie tydzie . To bardzo kr tko ale w zasadzie za
> free, bo papier nic nie wart. Ergo ciebie wyrolowali, bo dali ci za Twoj
> ci k prac papier, a Ty wyrolowa e chi czyka, bo on ci za to da buty i
> w zasadzie chi czyk wyrolowa ciebie bo jego buty rozpu ci y si przy
> pierwszym deszczu. Og lnie ka dy si narobi jak w a wszyscy wyszli na
> zero. Dlatego zawsz b d powtarza , e nie rozumiem ekonomii.

Z tymi butami to stereotyp. Nie jest tak le. Kupi em onie, nie wiedz c, e
chi skie, chwali a, chodzi a po wodzie i ch odzie, dop ki nie wsiad a na
polski prom.
Ale mniejsza o to. Rozmawiamy o nowym banku. Chc wr ci do z ota? To to
absurd jaki jest, bo to z oto w tej chwili to w czym jest wyra one? W ok.
2000 $ papieru. To jak to b dzie? Wyt umaczcie prostemu cz owiekowi. Ja im
dam 1 uncj z ota (wi cej nie dam, bo nie mam) a oni co? Opchn po 1660,
powiedz , e mam na koncie 1500 (prowizja przecie ), a gdybym chcia odkupi
to wystarczy mi na 0,8 uncji. Dobrze kombinuj ?

kc

--
Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Chcialbym jednak nawiazac do tego promu. Co sie na nim wydazylo? Co ma
polski prom do chinskich butow?
bardzo jestem ciekawi prosze rozwin ten watek.

Co do banku. To po dluzszym namysle doszedlem do tego ze czeki musza
byc tez wyrazone w zlocie. Twoje konto tez bedzie wyrazone w gramach
czy uncjach. W danej chwili podczas placenia w jakims sklepiku gdzie
nie przyjmuja zlota jako zaplaty bedziesz musial je wpierw wymienic na
papier, ktorym zaplacisz. Reszte znowu wymienisz na zloty proszek i
zaniesiesz do banku. Korzysci sa wielorakie. Ale podstawowa polega na
tym ze wszyscy "zamieniajacy" na tym zarobia, jak dzisiaj zarabiaja
kantory i banki wyminiajace walute.
Z tego wzgledu to kolejny marketingowy chcwyt, pomysl na bizior, ktory
pozwoli zarobic na niczym. Beda ci wymieniac papier na jakies zloto,
ktorego tak naprawde nik nie ma,podobnie  jak dzisiaj karta debetowa
"polskiego" banku jest wyrazona w Euro tylko po to zeby ci podwojnie
wymieniac przy kazdej platnosci za granica, nawet w kraju gdzie nie ma
Euro. I tak np. jak jedziesz do Czech i zaplacisz karta, to najpierw
wymienia ci zlotowki na euro, potem euro na korony. Dzieki temu banki
moga zarabiac podwojny spread. Identyczny mechanizm stosuje dzisiaj e-
Gold czyli taki "system" platnosci miedzynarodowych w ktorym twoja
kasa jest wyrazona w zlocie. Nie ma to wg mnie zadnego uzasadnienia
poza checia zarobku przez paru cwaniakow. Sens "spoleczny" mialoby to
dopiero wtedy, gdyby powoli znikal pieniadz papierowy (czy
elektroniczny wyrazony w papierze). Tak jednak sie nie dzieje i chyba
nigdy sie nie stanie.

Data: 2011-10-18 21:28:30
Autor: kc
Bank jako usługa
root <mesec1@yahoo.com> napisał(a):
Chcialbym jednak nawiazac do tego promu. Co sie na nim wydazylo? Co ma
polski prom do chinskich butow?
bardzo jestem ciekawi prosze rozwin ten watek.

A nic takiego. Po prostu ciasno jak cholera i trzeba się przeciskać między TIRami, a one łańcuchami przypięte są. Obcas jest mniej wytrzymały od łańcucha :(

kc

--


Data: 2011-10-18 23:57:49
Autor: skippy
Bank jako usługa
Użytkownik "root" <mesec1@yahoo.com> napisał w wiadomości news:eb81737c-7757-4482-904f-0c4f4efa20a5j20g2000vby.googlegroups.com...

========
....
ktorego tak naprawde nik nie ma,podobnie  jak dzisiaj karta debetowa
"polskiego" banku jest wyrazona w Euro tylko po to zeby ci podwojnie
wymieniac przy kazdej platnosci za granica, nawet w kraju gdzie nie ma
Euro. I tak np. jak jedziesz do Czech i zaplacisz karta, to najpierw
wymienia ci zlotowki na euro, potem euro na korony. Dzieki temu banki
moga zarabiac podwojny spread....

=======

masz racje ale nie do końca
oczywiście frajer sie zawsze da wydymać, ale jeślu kupisz dolary, wpłacisz na konto dolarowe i przełączysz przed wyjazdem karte z konta PLN na konto USD, to nic takiego się nie stanie


zawsze można uniknąć albo zminimalizować takie kwestie i nie mozna mieć pretensji że ktoś zarabia w związku z tym, że drugi nie myśli tylko płaci jak leci

Data: 2011-10-19 00:09:30
Autor: skippy
Bank jako usługa
wracając do tematu to nie jest BANK JAKO USŁUGA w sensie opisywanym przez totusa, czyli mega-bepiecznej skarpety gdzie płacisz za bezpieczny depozyt godząc się z inflacją i brakiem odsetek, tylko jakaś nowa ściemniona forma wciskania ludziom nowego rodzaju jakos tam strukturyzowanych czy też inaczej posr... papierów

Data: 2011-10-19 13:02:54
Autor: root
Bank jako usługa
Dnia Tue, 18 Oct 2011 23:57:49 +0200, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <mesec1@yahoo.com> napisał w wiadomości news:eb81737c-7757-4482-904f-0c4f4efa20a5j20g2000vby.googlegroups.com...

========
...
ktorego tak naprawde nik nie ma,podobnie  jak dzisiaj karta debetowa
"polskiego" banku jest wyrazona w Euro tylko po to zeby ci podwojnie
wymieniac przy kazdej platnosci za granica, nawet w kraju gdzie nie ma
Euro. I tak np. jak jedziesz do Czech i zaplacisz karta, to najpierw
wymienia ci zlotowki na euro, potem euro na korony. Dzieki temu banki
moga zarabiac podwojny spread....

=======

masz racje ale nie do końca
oczywiście frajer sie zawsze da wydymać, ale jeślu kupisz dolary, wpłacisz na konto dolarowe i przełączysz przed wyjazdem karte z konta PLN na konto USD, to nic takiego się nie stanie

zawsze można uniknąć albo zminimalizować takie kwestie i nie mozna mieć pretensji że ktoś zarabia w związku z tym, że drugi nie myśli tylko płaci jak leci
No masz rację. Ja np. niczego nie przełączam i biorę gotówkę. W razie
naglej potrzeby wyjąłbym pewnie kasę z karty ale do tej pory (tfu tfu) coś
takiego mi sie nie przydarzyło.

Użyłeś słowa frajer. Otóż nie zgadzam się z tym całkowice. Banki nie
informują klientów o takich szczególikach a powinny, bo jest to jak gadają
prawnicy essetialia negoti(czy jakoś tak ;). Ja nie usprawiedliwiam oszukańczych metod marketingowych banków frajerstwem
ich klientów. To właśnie piękna sprawa dla naszych wybrańców. Jako
obywatel, wyborca chciałbym żeby wybrańcy stworzyli prawo chroniące mnie
przed "drobnym druczkiem". M.in dlatego że na starość ślepnę a po drugie -
taka jest moja wola ;)

Data: 2011-10-19 14:30:32
Autor: skippy
Bank jako usługa
jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i nawet nie zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne rozwiązanie, to przykro mi ale nic nie cofam
w takiej sytuacji jesli nie odda bezsensownego haraczu bankowi, to ze swoją zdolnością odda handlarzowi pietruszki czy komukolwiek innemu

Data: 2011-10-19 14:49:32
Autor: root
Bank jako usługa
Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:30:32 +0200, skippy napisał(a):

jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i nawet nie zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne rozwiązanie, to przykro mi ale nic nie cofam
w takiej sytuacji jesli nie odda bezsensownego haraczu bankowi, to ze swoją zdolnością odda handlarzowi pietruszki czy komukolwiek innemu

Nie zrozumiałeś. Mnie chodzi o to że nie ma kart złotówkowych. To znaczy
jakimś dziwnym trafem są one złotówkowe tylko tutaj a zagranicą są kartami
W Euro (lub w USD). I teraz jesli jedziesz do Chorwacji, gdzie mają swoje kuny, to najpierw
wymieniaja twoje zlowtowki na euro a potem euro na kuny. Kasują więc 2 razy
spread zamiast tylko raz.
W Polsce natowmiast nic takiego nie zachodzi tj. karta w cudowny sposób
staje się znowu złotówkowa (tzn. nik nie przelicza ze złotówek na euro i z
euro na złotówki). Ot taka ciekawostka przyrodnicza.

Data: 2011-10-19 14:54:48
Autor: root
Bank jako usługa
Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:49:32 +0200, root napisał(a):

Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:30:32 +0200, skippy napisał(a):

jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i nawet nie zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne rozwiązanie,

ja zapytałem. zapytałem też czy to coś kosztuje. otrzymałem odpowiedź że
nie a po przyjeździe okazało się ze nie mogę zlikwidować konta walutowego
bo jestem zadłużony w banku na kwotę ok 19zł tytułem opłaty za prowadzenie
owego konta. Kiedy na zacząłem protestować, to pani wydrukowała mi tzw.
DRUGĄ tabelę prowizji (bo w pierwszej ogólnodostępnej tego nie było) gdzie
sało jasno że w tym szczególnym przypadku jednak to konto kosztuje
19zł/miesiąc. Nie pitol mi więc o frajerstwie. Bo skoro taki stary wyga jak ja dał się
nabrać, to 99% też się daje.

Data: 2011-10-19 15:30:25
Autor: skippy
Bank jako usługa

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:rvr8crj7hsd$.1mlv9mfdfrlti$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:49:32 +0200, root napisał(a):

Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:30:32 +0200, skippy napisał(a):

jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i nawet nie
zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne rozwiązanie,

ja zapytałem. zapytałem też czy to coś kosztuje. otrzymałem odpowiedź że
nie a po przyjeździe okazało się ze nie mogę zlikwidować konta walutowego
bo jestem zadłużony w banku na kwotę ok 19zł tytułem opłaty za prowadzenie
owego konta. Kiedy na zacząłem protestować, to pani wydrukowała mi tzw.
DRUGĄ tabelę prowizji (bo w pierwszej ogólnodostępnej tego nie było) gdzie
sało jasno że w tym szczególnym przypadku jednak to konto kosztuje
19zł/miesiąc.
Nie pitol mi więc o frajerstwie. Bo skoro taki stary wyga jak ja dał się
nabrać, to 99% też się daje.


w każdym razie oznajmiam, że ja sobie z tym daje rade bez problemów
jest to mozliwe
dlaczego ktoś nie daje rady, nie mam zamiaru wnikać
poddaje sie

Data: 2011-10-19 17:14:57
Autor: SlawcioD
Bank jako usługa
W dniu 19.10.2011 15:30, skippy pisze:

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości
news:rvr8crj7hsd$.1mlv9mfdfrlti$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:49:32 +0200, root napisał(a):

Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:30:32 +0200, skippy napisał(a):

jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i
nawet nie
zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne
rozwiązanie,

ja zapytałem. zapytałem też czy to coś kosztuje. otrzymałem odpowiedź że
nie a po przyjeździe okazało się ze nie mogę zlikwidować konta walutowego
bo jestem zadłużony w banku na kwotę ok 19zł tytułem opłaty za
prowadzenie
owego konta. Kiedy na zacząłem protestować, to pani wydrukowała mi tzw.
DRUGĄ tabelę prowizji (bo w pierwszej ogólnodostępnej tego nie było)
gdzie
sało jasno że w tym szczególnym przypadku jednak to konto kosztuje
19zł/miesiąc.
Nie pitol mi więc o frajerstwie. Bo skoro taki stary wyga jak ja dał się
nabrać, to 99% też się daje.


w każdym razie oznajmiam, że ja sobie z tym daje rade bez problemów
jest to mozliwe
dlaczego ktoś nie daje rady, nie mam zamiaru wnikać
poddaje sie

nie wszystkim sie tez chce - czlowiek to leniwa bestia...
pytanie czy jest sens jak jedziesz na 3-5 dni za granice i robisz to raz na rok czy dwa oraz ile zamierzasz wydac... mnie sie nie chcialo - wyszlo by na to samo albo drozej.

pozdrawiam
SlawcioD

Data: 2011-10-18 23:17:09
Autor: skippy
Bank jako usługa

Użytkownik " kc" <kc59@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j7kp11$rks$1inews.gazeta.pl...
root <root1@vp.pl> napisał(a):

No ale dzisiaj możesz za ten papier toaletowy zakupić np. buty produkcji
chińskiej i pochodzić przez nie tydzień. To bardzo krótko ale w zasadzie za
free, bo papier nic nie wart. Ergo ciebie wyrolowali, bo dali ci za Twoją
ciężką pracę papier, a Ty wyrolowałeś chińczyka, bo on ci za to dał buty i
w zasadzie chińczyk wyrolował ciebie bo jego buty rozpuściły się przy
pierwszym deszczu. Ogólnie każdy się narobił jak wół a wszyscy wyszli na
zero. Dlatego zawszę będę powtarzał, że nie rozumiem ekonomii.

Z tymi butami to stereotyp. Nie jest tak źle. Kupiłem żonie, nie wiedząc, że
chińskie, chwaliła, chodziła po wodzie i chłodzie, dopóki nie wsiadła na
polski prom.
Ale mniejsza o to. Rozmawiamy o nowym banku. Chcą wrócić do złota? Toż to
absurd jakiś jest, bo to złoto w tej chwili to w czym jest wyrażone? W ok.
2000 $ papieru. To jak to będzie? Wytłumaczcie prostemu człowiekowi. Ja im
dam 1 uncję złota (więcej nie dam, bo nie mam) a oni co? Opchną po 1660,
powiedzą, że mam na koncie 1500 (prowizja przecież), a gdybym chciał odkupić
to wystarczy mi na 0,8 uncji. Dobrze kombinuję?

kc

poza tym co z pasztetem, gdyby złoto zwaliło się np. na $1000

Data: 2011-10-18 21:24:57
Autor: kc
Bank jako usługa
skippy <skippy@the.moon> napisał(a):

Użytkownik " kc" <kc59@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j7kp11$rks$1inews.gazeta.pl...
> root <root1@vp.pl> napisał(a):
>
> No ale dzisiaj możesz za ten papier toaletowy zakupić np. buty produkcji
>> chińskiej i pochodzić przez nie tydzień. To bardzo krótko ale w zasadzie >> za
>> free, bo papier nic nie wart. Ergo ciebie wyrolowali, bo dali ci za Twoją
>> ciężką pracę papier, a Ty wyrolowałeś chińczyka, bo on ci za to dał buty >> i
>> w zasadzie chińczyk wyrolował ciebie bo jego buty rozpuściły się przy
>> pierwszym deszczu. Ogólnie każdy się narobił jak wół a wszyscy wyszli na
>> zero. Dlatego zawszę będę powtarzał, że nie rozumiem ekonomii.
>
> Z tymi butami to stereotyp. Nie jest tak źle. Kupiłem żonie, nie wiedząc, > że
> chińskie, chwaliła, chodziła po wodzie i chłodzie, dopóki nie wsiadła na
> polski prom.
> Ale mniejsza o to. Rozmawiamy o nowym banku. Chcą wrócić do złota? Toż to
> absurd jakiś jest, bo to złoto w tej chwili to w czym jest wyrażone? W ok.
> 2000 $ papieru. To jak to będzie? Wytłumaczcie prostemu człowiekowi. Ja im
> dam 1 uncję złota (więcej nie dam, bo nie mam) a oni co? Opchną po 1660,
> powiedzą, że mam na koncie 1500 (prowizja przecież), a gdybym chciał > odkupić
> to wystarczy mi na 0,8 uncji. Dobrze kombinuję?
>
> kc

poza tym co z pasztetem, gdyby złoto zwaliło się np. na $1000

Jak się zwali, a ja kiszę uncję złota, to straciłem. Stąd wniosek,że jeden bank nic nie zmieni. Potrzebna zmiana całego systemu. Tak abym za moją uncję mógł zawsze kupić 5000 kg marchewek. Albo 500 par chińskich butów.

kc

--


Data: 2011-10-18 14:50:25
Autor: root
Bank jako usługa
On 18 Paź, 23:24, " kc" <k...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
skippy <ski...@the.moon> napisa (a):







> U ytkownik " kc" <k...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisa w wiadomo ci
>news:j7kp11$rks$1inews.gazeta.pl...
> > root <ro...@vp.pl> napisa (a):

> > No ale dzisiaj mo esz za ten papier toaletowy zakupi np. buty produkcji
> >> chi skiej i pochodzi przez nie tydzie . To bardzo kr tko ale w zasadzie
> >> za
> >> free, bo papier nic nie wart. Ergo ciebie wyrolowali, bo dali ci za Twoj
> >> ci k prac papier, a Ty wyrolowa e chi czyka, bo on ci za to da buty
> >> i
> >> w zasadzie chi czyk wyrolowa ciebie bo jego buty rozpu ci y si przy
> >> pierwszym deszczu. Og lnie ka dy si narobi jak w a wszyscy wyszli na
> >> zero. Dlatego zawsz b d powtarza , e nie rozumiem ekonomii.

> > Z tymi butami to stereotyp. Nie jest tak le. Kupi em onie, nie wiedz c,
> > e
> > chi skie, chwali a, chodzi a po wodzie i ch odzie, dop ki nie wsiad a na
> > polski prom.
> > Ale mniejsza o to. Rozmawiamy o nowym banku. Chc wr ci do z ota? To to
> > absurd jaki jest, bo to z oto w tej chwili to w czym jest wyra one? W ok.
> > 2000 $ papieru. To jak to b dzie? Wyt umaczcie prostemu cz owiekowi. Ja im
> > dam 1 uncj z ota (wi cej nie dam, bo nie mam) a oni co? Opchn po 1660,
> > powiedz , e mam na koncie 1500 (prowizja przecie ), a gdybym chcia
> > odkupi
> > to wystarczy mi na 0,8 uncji. Dobrze kombinuj ?

> > kc

> poza tym co z pasztetem, gdyby z oto zwali o si np. na $1000

Jak si zwali, a ja kisz uncj z ota, to straci em. St d wniosek, e jeden
bank nic nie zmieni. Potrzebna zmiana ca ego systemu. Tak abym za moj uncj
m g zawsze kupi 5000 kg marchewek. Albo 500 par chi skich but w.

kc

--
Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Skippy nie moge ci tego wyjasnic. Ale jak bedzie tak jak chcesz ty i
totus, to albo zdechniemy z glodu albo bedziemy musieli sie wziac za
robote, jak nie daj Boze Chinczycy. Wez sie chlopie zastanow. Nie siej
tu defetyzmu. Jest dobrze dopoki oni biora od nas ten papier.

Data: 2011-10-18 23:53:56
Autor: skippy
Bank jako usługa


Użytkownik " kc" <kc59@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j7kqr9$3bs$1inews.gazeta.pl...
skippy <skippy@the.moon> napisał(a):


Użytkownik " kc" <kc59@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j7kp11$rks$1inews.gazeta.pl...
> root <root1@vp.pl> napisał(a):
>
....
Jak się zwali, a ja kiszę uncję złota, to straciłem. Stąd wniosek,że jeden
bank nic nie zmieni. Potrzebna zmiana całego systemu. Tak abym za moją uncję
mógł zawsze kupić 5000 kg marchewek. Albo 500 par chińskich butów.

ogólnoświatowe powiązanie cen wszystkiego ze wszystkim bez względu na popyt i podaż???
nie no chyba jajcujesz i to ostro

Bank jako usługa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona