www.tv.rp.pl/artykul/873550,929261-- Rozmowa-Ziemkiewicza-- -cz-1-- Banki-rzna-nas-na-kasie-- wideo-.html

Niejaki Jan Piński opowiada sobie z RAZem o bankach, dochodzą niemalże do wniosku o tym że bami niczym się nie różnią od AmberGold albo wręcz od mafii a jak dochodzi do konkretów, to wychodzi że główną przesłanką tych tez jest to, że bank proponował rzeczonemu Pińskiemu kartę kredytową a jego szefowi - ubezpieczenie.

Dodajmy że tenże ekspert i autor książki o banksterstwie, twierdzi że karty kredytowej nigdy nie używał.

p. m.

Dnia Sun, 02 Sep 2012 10:11:16 +0200, m napisał(a):

www.tv.rp.pl/artykul/873550,929261-- Rozmowa-Ziemkiewicza-- -cz-1-- Banki-rzna-nas-na-kasie-- wideo-.html

Jak już jesteśmy przy tym temacie, to polecam doskonały artykuł na
Interii:
http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/przyduszeni-kredytem,1835499

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

m <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

www.tv.rp.pl/artykul/873550,929261-- Rozmowa-Ziemkiewicza-- -cz-1-- Banki-rzn
a-nas-na-kasie-- wideo-.html
Niejaki Jan Piński opowiada sobie z RAZem o bankach, dochodzą niemalże do wniosku o tym że bami niczym się nie różnią od AmberGold albo wręcz od mafii a jak dochodzi do konkretów, to wychodzi że główną przesłanką tych tez jest to, że bank proponował rzeczonemu Pińskiemu kartę kredytową a jego szefowi - ubezpieczenie.
Dodajmy że tenże ekspert i autor książki o banksterstwie, twierdzi że karty kredytowej nigdy nie używał.
p. m.

Chyba nie słuchałeś ze zrozumieniem.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 5 days, 22 hours, 44 minutes and 3 seconds

"Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl> writes:

m <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

www.tv.rp.pl/artykul/873550,929261-- Rozmowa-Ziemkiewicza-- -cz-1-- Banki-rzn
a-nas-na-kasie-- wideo-.html
Niejaki Jan Piński opowiada sobie z RAZem o bankach, dochodzą
niemalże do wniosku o tym że bami niczym się nie różnią od AmberGold
albo wręcz od mafii a jak dochodzi do konkretów, to wychodzi że
główną przesłanką tych tez jest to, że bank proponował rzeczonemu
Pińskiemu kartę kredytową a jego szefowi - ubezpieczenie.
Dodajmy że tenże ekspert i autor książki o banksterstwie, twierdzi
że karty kredytowej nigdy nie używał.
p. m.

Chyba nie słuchałeś ze zrozumieniem.

A co tam jest do zrozumienia?
KJ

--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
Why on earth do people buy old bottles of wine when they can get a
fresh one for a quarter of the price?

W dniu niedziela, 2 września 2012 10:11:18 UTC+2 użytkownik m napisał:

Niejaki Jan Piński opowiada sobie z RAZem o bankach, dochodzą niemalże do wniosku o tym że bami niczym się nie różnią od AmberGold albo wręcz od mafii

Bywa. Mam taka sytuacje w rodzinie.
Ofera ubezpieczenia 'inwestycyjnego' przez telefon (oferta Nordei sprzedawana przez Aliora). Niestety ktos sie zgodzil:/ Poopowiadali mu bajki, umowa przyszla do domu, nie przeczytal dokladnie tego co dostal. Nawet nie odsylal dokumentow z podpisem ani nic. Przez rok wplaty po 250zl co miesiac z potem przerwanie wplat.'Ubezpieczenie' wygasa.  W umowie (tej dostarczonej do domu) oplata za wyplate w pierwszym i kolejnych latach 100% wplat. Dopiero po 10 latach wyplata gratis. Nie ma tez nic ze w razie 'utratu pracy' itp mozna przerwac wplaty o czym 'ktos tam-wniby nagrywanej rozmowie' wspominal. Banki wykorzystuja nieuwage i niedbalosc, to praktycznie jak mafia - trzeba caly czas wszystkiego pilnowac.

W dniu poniedziałek, 3 września 2012 11:02:00 UTC+2 użytkownik Krzysiek napisał:

W dniu niedziela, 2 września 2012 10:11:18 UTC+2 użytkownik m napisał:



> Niejaki Jan Piński opowiada sobie z RAZem o bankach, dochodzą niemalże > do wniosku o tym że bami niczym się nie różnią od AmberGold albo wręcz > od mafii



Bywa. Mam taka sytuacje w rodzinie.

Ofera ubezpieczenia 'inwestycyjnego' przez telefon (oferta Nordei sprzedawana przez Aliora). Niestety ktos sie zgodzil:/ Poopowiadali mu bajki, umowa przyszla do domu, nie przeczytal dokladnie tego co dostal. Nawet nie odsylal dokumentow z podpisem ani nic. Przez rok wplaty po 250zl co miesiac z potem przerwanie wplat.'Ubezpieczenie' wygasa.  W umowie (tej dostarczonej do domu) oplata za wyplate w pierwszym i kolejnych latach 100% wplat. Dopiero po 10 latach wyplata gratis. Nie ma tez nic ze w razie 'utratu pracy' itp mozna przerwac wplaty o czym 'ktos tam-wniby nagrywanej rozmowie' wspominal. Banki wykorzystuja nieuwage i niedbalosc, to praktycznie jak mafia - trzeba caly czas wszystkiego pilnowac.

Brutalne powiedzenie "Ślepy w karty nie gra" obowiązuje zawsze i wszędzie

W dniu 2012-09-03 11:02, Krzysiek pisze:

Banki wykorzystuja nieuwage i niedbalosc, to praktycznie jak mafia - trzeba caly czas wszystkiego pilnowac.

Zupełnie jak w Amber Gold. Dlatego wciąż nie rozumiem tego nierównego traktowania podmiotów, że niby jak ktoś ma licencję, to może robić ludzi w chu*a, a jak nie ma, to nie może
:)

--
Liwiusz

Liwiusz napisał(a) :

W dniu 2012-09-03 11:02, Krzysiek pisze:

Banki wykorzystuja nieuwage i niedbalosc, to praktycznie jak mafia - trzeba caly czas wszystkiego pilnowac.

Zupełnie jak w Amber Gold. Dlatego wciąż nie rozumiem tego nierównego traktowania podmiotów, że niby jak ktoś ma licencję, to może robić ludzi w chu*a, a jak nie ma, to nie może
:)

Taki system. Nie płacisz rekietu, to paszoł won z targowiska ;-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.]

W dniu 03.09.2012 12:14, Liwiusz pisze:

W dniu 2012-09-03 11:02, Krzysiek pisze:

Banki wykorzystuja nieuwage i niedbalosc, to praktycznie jak mafia -
trzeba caly czas wszystkiego pilnowac.

Zupełnie jak w Amber Gold. Dlatego wciąż nie rozumiem tego nierównego
traktowania podmiotów, że niby jak ktoś ma licencję, to może robić ludzi
w chu*a, a jak nie ma, to nie może
:)

Mimo całej retorycznej atrakcyjności powyższego porównania - chyba trochę pojechałeś :).

Nie wiem jak ty, ale ja znacznie bezpiecznie czuję się ze swoimi pieniędzmi trzymanymi w banku, niż jakbym miał trzymać je w jakimś FinRoyalu czy Ambergoldzie.

p. m.

W dniu 2012-09-03 15:41, m pisze:

Nie wiem jak ty, ale ja znacznie bezpiecznie czuję się ze swoimi
pieniędzmi trzymanymi w banku, niż jakbym miał trzymać je w jakimś
FinRoyalu czy Ambergoldzie.

Wybór między dżumą a cholerą. :-)

Są ludzie co wieżą że instytucje finansowe przechowujące ich kasę są wiarygodne i wypłacalne, że rynek kapitałowy jest gwarantem zdrowej gospodarki, że rządzący państwami mają narzędzia żeby spekulantów (tfu znaczy inwestorów :-) ) trzymać w ryzach i że nie biorą w łapę od tychże o pomyśle na przyszłość nie wspominając. Są tacy ludzie.
Szanujemy ich ;-)

z

W dniu 03.09.2012 16:41, z pisze:

W dniu 2012-09-03 15:41, m pisze:

Nie wiem jak ty, ale ja znacznie bezpiecznie czuję się ze swoimi
pieniędzmi trzymanymi w banku, niż jakbym miał trzymać je w jakimś
FinRoyalu czy Ambergoldzie.

Wybór między dżumą a cholerą. :-)

Jakbym miał wybierać między dżumą a cholerą, zdecydowanie wybrałbym cholerę.

Są ludzie co wieżą że instytucje finansowe przechowujące ich kasę są
wiarygodne i wypłacalne, że rynek kapitałowy jest gwarantem zdrowej
gospodarki, że rządzący państwami mają narzędzia żeby spekulantów (tfu
znaczy inwestorów :-) ) trzymać w ryzach i że nie biorą w łapę od tychże
o pomyśle na przyszłość nie wspominając. Są tacy ludzie.
Szanujemy ich ;-)

No dobra, wiadomo, nic nie jest pewne itd...

Ale co, chcesz powiedzieć że sądzisz że składając pieniądze w banku ryzykujesz w tym samym stopniu co składając pieniądze w ambergoldzie czy innym parabanku?

p. m.

W dniu 2012-09-03 18:09, m pisze:

Ale co, chcesz powiedzieć że sądzisz że składając pieniądze w banku
ryzykujesz w tym samym stopniu co składając pieniądze w ambergoldzie czy
innym parabanku?

Biorąc pod uwagę oprocentowanie lokat, inflację itd ... to trzymanie pieniędzy w instytucjach bankowych i parabankowych jest bez sensu.
Wszyscy rżną nas równo. Zmienia się tylko szyld i sposób rżnięcia :-)
Trzeba wydawać i wspomagać w ten sposób gospodarkę :-)
Oczywiście w założeniu że Kowalski cokolwiek może uciułać przy cenach wyrównywanych ochoczo do zachodnich a pensjach... ech  szkoda gadać
Żeby daleko nie szukać opłaty przy operacjach "kartowych"
Przecież to jest rozbój w biały dzień. Ale oczywiście zgodny z poprawnością i pewnie prawem.

z

On Sun, 02 Sep 2012 10:11:16 +0200, m wrote:

 www.tv.rp.pl/artykul/873550,929261-- Rozmowa-Ziemkiewicza-- -cz-1-- Banki-rzna-nas-na-kasie-- wideo-.html

[...]

 Dodajmy że tenże ekspert i autor książki o banksterstwie, twierdzi że  karty kredytowej nigdy nie używał.

Niewiele oczekiwałem z połączenia Rzepy i RAZa. Poziom toto ma zgodny z
oczekiwaniami. :-)

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns