http://www.businessinsider.com/spanish-banks-are-so-desperate-for-funding-theyr-2010-11#ixzz16aZMgUnt

Dnia Mon, 29 Nov 2010 03:23:59 -0800, muto2100 napisał(a):

http://www.businessinsider.com/spanish-banks-are-so-desperate-for-

funding-theyr-2010-11#ixzz16aZMgUnt

Eeetam, nie tylko u nich. U nas w komuszej Polsce sieć Play jest tak zdesperowana że dostałem od nich 60 zł na rozmowy za to że prepaida przeniosłem z Taktaka do nich.

poniedziałek, 29 listopada 2010 12:23. carbon entity 'muto2100' <maniekxxx@gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

http://www.businessinsider.com/spanish-banks-are-so-desperate-for-funding-

theyr-2010-11#ixzz16aZMgUnt

Palmy pieniądze, niedługo będą gówno warte.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:id06od$ele$4news.onet.pl...

poniedziałek, 29 listopada 2010 12:23. carbon entity 'muto2100'
<maniekxxx@gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

http://www.businessinsider.com/spanish-banks-are-so-desperate-for-funding-

theyr-2010-11#ixzz16aZMgUnt

Palmy pieniądze, niedługo będą gówno warte.

Jeśli tych pieniędzy masz dużo, to nie pal sam. Możesz się jeszcze poparzyć, albo co? Prześlij je do mnie - ja je spalę. Pozbieraj jeszcze u znajomych, by nie ulegli podobnemu wypadkowi.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

poniedziałek, 29 listopada 2010 13:51. carbon entity 'Bogdan Idzikowski' <bogdanid@sz.home.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Jeśli tych pieniędzy masz dużo, to nie pal sam. Możesz się jeszcze
poparzyć, albo co? Prześlij je do mnie - ja je spalę. Pozbieraj jeszcze u
znajomych, by nie ulegli podobnemu wypadkowi.

Słyszał ty nieuku o marce polskiej i niemieckiej w latach 20-tych? To jest "fiat money" -- - pieniądz dłuĹźny. Jak masz dajmy na to w banku milion peelenĂłw, to ktoś inny musi się na to zadłuĹźyć ten milion plus odsetki. W końcu wszyscy będą tak zadłuĹźeni, Ĺźe juĹź nie będą mogli zaciągać nowych długĂłw i zbankrutują, a wartość ich długĂłw będzie gĂłwno warta. Dokładnie tyle samo będą warte twoje pieniądze. Będziesz mĂłgł sobie ten milion w dupę wsadzić, jak milion polskich starych złotych. Przerabiano to juĹź na samym pocątku prĂłb wprowadzenia papierowego pieniądza "floating money" w Chinach, a w Europie na początku XVIII wieku ery chrześcijańskiej z aferą piramidy Johna Lawa. I jak dotąd ludzie się gĂłwno nauczyli, finansiści po prostu zaczęli tworzyć bardziej wyrafinowane i złoĹźone piramidy. Ale wszystko, co jest złoĹźone musi się rozpaść, szczegĂłlnie, gdy jest oparte na pustym zaufaniu tzw. ślepej wierze. Dlatego monarchie/arystokracja w krajach wysoko rozwiniętych padły na łeb na szyję (same lub wykończone w koncłagrach) lub są tylko resztĂłwką, to samo dzieje się z Kościołem katolickim, na swoją kolejkę czeka rĂłwnieĹź system bankowy -- - nieuchronny jest upadek wszystkich trzech filarĂłw stałego porządku Świętego Cesarstwa. O ile upadek krĂłla czy Kościoła przeĹźyło bezboleśnie wielu, o tyle: oj, jaki raban będzie podniesiony przy upadku pieniądza!  Dlatego powtarzam -- - palmy pieniądze, niedługo będą gĂłwno warte.
 --
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:id0bru$345$1news.onet.pl...

poniedziałek, 29 listopada 2010 13:51. carbon entity 'Bogdan Idzikowski'
<bogdanid@sz.home.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Jeśli tych pieniędzy masz dużo, to nie pal sam. Możesz się jeszcze
poparzyć, albo co? Prześlij je do mnie - ja je spalę. Pozbieraj jeszcze u
znajomych, by nie ulegli podobnemu wypadkowi.

Słyszał ty nieuku o marce polskiej i niemieckiej w latach 20-tych? To jest
"fiat money" -- - pieniądz dłużny. Jak masz dajmy na to w banku milion
peelenów, to ktoś inny musi się na to zadłużyć ten milion plus odsetki.
W końcu wszyscy będą tak zadłużeni, że już nie będą mogli zaciągać nowych
długów i zbankrutują, a wartość ich długów będzie gówno warta. Dokładnie
tyle samo będą warte twoje pieniądze. Będziesz mógł sobie ten milion w dupę
wsadzić, jak milion polskich starych złotych.

Przerabiano to już na samym pocątku prób wprowadzenia papierowego pieniądza
"floating money" w Chinach, a w Europie na początku XVIII wieku ery
chrześcijańskiej z aferą piramidy Johna Lawa. I jak dotąd ludzie się gówno
nauczyli, finansiści po prostu zaczęli tworzyć bardziej wyrafinowane i
złożone piramidy. Ale wszystko, co jest złożone musi się rozpaść,
szczególnie, gdy jest oparte na pustym zaufaniu tzw. ślepej wierze.

Dlatego monarchie/arystokracja w krajach wysoko rozwiniętych padły na łeb na
szyję (same lub wykończone w koncłagrach) lub są tylko resztówką, to samo
dzieje się z Kościołem katolickim, na swoją kolejkę czeka również system
bankowy -- - nieuchronny jest upadek wszystkich trzech filarów stałego
porządku Świętego Cesarstwa. O ile upadek króla czy Kościoła przeżyło
bezboleśnie wielu, o tyle: oj, jaki raban będzie podniesiony przy upadku
pieniądza!

Dlatego powtarzam -- - palmy pieniądze, niedługo będą gówno warte.

Dlatego powtarzam, uczona Kasandro - jeśli tych pieniędzy masz dużo, to nie pal sam. Możesz się jeszcze poparzyć,
albo co? Prześlij je do mnie - ja je spalę. Pozbieraj jeszcze u znajomych,
by nie ulegli podobnemu wypadkowi.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

W dniu 2010-11-29 15:12, Bogdan Idzikowski pisze:

Dlatego powtarzam, uczona Kasandro - jeśli tych pieniędzy masz dużo, to
nie pal sam. Możesz się jeszcze poparzyć,
albo co? Prześlij je do mnie - ja je spalę. Pozbieraj jeszcze u znajomych,
by nie ulegli podobnemu wypadkowi.

Jąkacie się Idzikowski.


--

Tomy M.

„Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki." — George Orwell

poniedziałek, 29 listopada 2010 15:12. carbon entity 'Bogdan Idzikowski' <bogdanid@sz.home.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Dlatego powtarzam, uczona Kasandro - jeśli tych pieniędzy masz dużo, to
nie pal sam. Możesz się jeszcze poparzyć,
albo co? Prześlij je do mnie - ja je spalę. Pozbieraj jeszcze u znajomych,
by nie ulegli podobnemu wypadkowi.

Pytanie techniczne -- - jak spalić pieniądze, które są w banku? One pierwsze ucierpią w porównanu z tymi, które biedni ludzie nie posiadający kont bankowych jak do niedawna zmarły Prezydent kładą sobie do skarpet. To nie są nawet papierki, tylko cyfry długów zapisane na dysku komputera, panie Bogdanie. Dlatgo wraz z lichwą pierwsze szlag je trafi, jak banki ogłoszą niewypłacalność. Oj, jaki raban i rejwach podniesiony zostanie przy upadku pieniądza!

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:id0dq6$a8p$1news.onet.pl...

poniedziałek, 29 listopada 2010 15:12. carbon entity 'Bogdan Idzikowski'
<bogdanid@sz.home.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Dlatego powtarzam, uczona Kasandro - jeśli tych pieniędzy masz dużo, to
nie pal sam. Możesz się jeszcze poparzyć,
albo co? Prześlij je do mnie - ja je spalę. Pozbieraj jeszcze u znajomych,
by nie ulegli podobnemu wypadkowi.

Pytanie techniczne -- - jak spalić pieniądze, które są w banku? One pierwsze
ucierpią w porównanu z tymi, które biedni ludzie nie posiadający kont
bankowych jak do niedawna zmarły Prezydent kładą sobie do skarpet. To nie są
nawet papierki, tylko cyfry długów zapisane na dysku komputera, panie
Bogdanie. Dlatgo wraz z lichwą pierwsze szlag je trafi, jak banki ogłoszą
niewypłacalność. Oj, jaki raban i rejwach podniesiony zostanie przy upadku
pieniądza!

Kolego, swoją pomoc oferowałem teraz - nie w przyszłości. Teraz - póki istnieją pieniądze.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

poniedziałek, 29 listopada 2010 15:40. carbon entity 'Bogdan Idzikowski' <bogdanid@sz.home.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Kolego, swoją pomoc oferowałem teraz - nie w przyszłości. Teraz - póki
istnieją pieniądze.

I ma pan jeszcze do nich zaufanie?

Król był bogiem arystokracji, stanu pierwszego. Wiara w króla upadła jako pierwsza, dwieście lat temu.

Jezus jest bogiem kapłaństwa, stanu drugiego.
Wiara w Jezusa upada jako druga, na naszych oczach.

Spośród Świętej Trójcy pozostał bóg stanu trzeciego -- - pieniądz.
Pytanie nie jest  c z y  upadnie, ale  k i e d y.

Nie chodzi tu o "commodity money" czyli złoto, srebro. Te zachowają wartość wymienną swojej pustki (siłę nabywczą) teoretycznie do czasu, kiedy nie rozpadnie się materia (czyli całą kalpę) albo kiedy nie wdroży się jakiejś masowej syntezy złota, co mało prawdopodobne. Nawet jeśli -- - rolę commodity money przejmie inny materiał. Z tym, że commodity money nie można inwestować i pomnażać, można tylko tezauryzować, dlatego nigdy nie będzie on społecznym bogiem, motorem rozwoju.

Natomiast pieniądze dłużne są notorycznie puste, dług nie jest oparty nawet o taką rzecz jak materia, istnieje w umyśle. Zresztą tak jak państwo i prawo, które sąjego egzekutorem. Upadek pieniądza opartego na długu to znacząca redukcja instytucji publicznych i prywarnych quasi-publicznych w tym upadek infrastruktury służacej do przesyłania informacji. Nasz internet, biblioteki, szkoły, szpitale, energetyka, transport -- - wszystko jest na kredyt. Jak piramida kredytów się skończy, wracamy do średniowiecza, jeśli nie do poziomu kamienia łupanego. Brud, smród, głód, choroby, ubóstwo i analfabetyzm, krwawe zamieszki etniczne, ludobójcza dyktatura -- - jeśli chce pan wiedzieć, panie Bogdanie, czym to się skończy, niechżeż pojedzie Pan do Bangla Desh, do Czarnej Afryki albo do Kampuczy. Do tego celu światowy system ekonomiczny nieuchronnie zmierza. Jeszcze jeden taki kryzys i Europa z Ameryką dołączą do trzeciego świata.

PS. Powiadam wam: pierdolnie i to z hukiem -- - taka jest matematyka.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisał w wiadomości news:id0fk7$gbh$1news.onet.pl...

poniedziałek, 29 listopada 2010 15:40. carbon entity 'Bogdan Idzikowski'
<bogdanid@sz.home.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Kolego, swoją pomoc oferowałem teraz - nie w przyszłości. Teraz - póki
istnieją pieniądze.

I ma pan jeszcze do nich zaufanie?

Król był bogiem arystokracji, stanu pierwszego.
Wiara w króla upadła jako pierwsza, dwieście lat temu.

Jezus jest bogiem kapłaństwa, stanu drugiego.
Wiara w Jezusa upada jako druga, na naszych oczach.

Spośród Świętej Trójcy pozostał bóg stanu trzeciego -- - pieniądz.
Pytanie nie jest  c z y  upadnie, ale  k i e d y.

Nie chodzi tu o "commodity money" czyli złoto, srebro. Te zachowają wartość
wymienną swojej pustki (siłę nabywczą) teoretycznie do czasu, kiedy nie
rozpadnie się materia (czyli całą kalpę) albo kiedy nie wdroży się jakiejś
masowej syntezy złota, co mało prawdopodobne. Nawet jeśli -- - rolę commodity
money przejmie inny materiał. Z tym, że commodity money nie można inwestować
i pomnażać, można tylko tezauryzować, dlatego nigdy nie będzie on społecznym
bogiem, motorem rozwoju.

Natomiast pieniądze dłużne są notorycznie puste, dług nie jest oparty nawet
o taką rzecz jak materia, istnieje w umyśle. Zresztą tak jak państwo i
prawo, które sąjego egzekutorem. Upadek pieniądza opartego na długu to
znacząca redukcja instytucji publicznych i prywarnych quasi-publicznych w
tym upadek infrastruktury służacej do przesyłania informacji. Nasz internet,
biblioteki, szkoły, szpitale, energetyka, transport -- - wszystko jest na
kredyt. Jak piramida kredytów się skończy, wracamy do średniowiecza, jeśli
nie do poziomu kamienia łupanego. Brud, smród, głód, choroby, ubóstwo i
analfabetyzm, krwawe zamieszki etniczne, ludobójcza dyktatura -- - jeśli chce
pan wiedzieć, panie Bogdanie, czym to się skończy, niechżeż pojedzie Pan do
Bangla Desh, do Czarnej Afryki albo do Kampuczy. Do tego celu światowy
system ekonomiczny nieuchronnie zmierza. Jeszcze jeden taki kryzys i Europa
z Ameryką dołączą do trzeciego świata.

Czy ty k...wa nie umiesz czytać? Co mnie k...wa banki obchodzą?


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

poniedziałek, 29 listopada 2010 16:12. carbon entity 'Bogdan Idzikowski' <bogdanid@sz.home.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Czy ty k...wa nie umiesz czytać? Co mnie k...wa banki obchodzą?

Prawda jest taka, że nie ma się o co kłócić. Orzechy przeciw bezwartościowym już dziś dolarom, że za kilka lat obaj będziemy gówno mieć.

No chyba, że ktoś wprowadzi roboty przymusowe i system stachanowski. Ale to już było w Polsce przerabiane -- - niech reszta świata zazna tego "luksusu" zapierdalania od szóstej do szóstej w lokomotywowni lub hucie metali kolorowych.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai