Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Bankomat zżarl kartę.....

Bankomat zżarl kartę.....

Data: 2010-08-07 11:05:41
Autor: Jarek S.
Bankomat zżarl kartę.....
Będąc w uroczej miejscowości o nazwie Władysławowo kilkukrotnie korzystałem z bankomatu po czym to urządzenie dzień przed powrotem z tego wypoczynku przy próbie wypłaty gotówki po prostu ją połknął, na ekranie nie ukazał się żaden komunikat, bankomat zachowywał się tak jak w trybie czuwania. Trochę zaskoczony zatelefonowałem pod numer który był umieszczony na jego obudowie /bankomat należy do Global Casch ale reklamacje przyjmuje Kredy Bank/ i tutaj dopiero mnie zaskoczyło: "panienka" pod podanym numerem oświadczyła że kartę mogę odebrać w dniu następnym w Wejherowie czyli w miejscowości oddalonej około 30-40 km dalej. A ja w swojej naiwności myślałem że w miarę szybko /godzinka lub dwie/ pojawi się jakiś technik który zwróci mi moją kartę i ewentualnie przeprosi :) Dodam że na koncie była dosyć spora kwota a sama karta była nowa bo miesiąc wcześniej wydana więc sądzę że sam bankomat był uszkodzony. Gdyby nie fakt, że we Władysławowie przebywali znajomi od których mogłem zaciągnąć pożyczkę byłbym lekko ugotowany. Czy ktoś przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

Data: 2010-08-07 11:35:43
Autor: Michal
Bankomat zżarl kartę.....
W dniu 07.08.2010 11:05, Jarek S. pisze:
Czy ktoś
przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

Ja to bym się cieszył, że w ogóle jest możliwość odebrania karty "połkniętej"- w takim Euronecie możliwości nie ma (a przynajmniej około 2 lata temu nie było). Nie spodziewaj się, że bank w ciągu paru godzin będzie specjalnie dla Ciebie kogoś przysyłał pod bankomat :)))

Tak poważniej- w regulaminie uzytkowania kart masz na 100% napisane o możliwościach zatrzymania  lub zastrzeżęnia karty przez bank. Ty jesteś odpowiedzialny za to, żeby sobie tego typu sprawy zabezpieczyć. Proste rozwiązanie: conajmniej 2 karty.

- A co, gdyby Twoja karta została zeskanowana miesiąc wcześniej i bank dla bezpieczeństwa Ci ją zablokował?
- A co, jakby się rozmagnesowała?
- A co, gdyby u sprzedawcy wyświetliło się "zatrzymać kartę"?

...

Możliwości jest bardzo wiele. Chcesz polegać na kartach w podróży- miej conajmniej dwie.

Michał

Data: 2010-08-07 11:12:59
Autor:
Bankomat zżarl kartę.....
Michal <nospam@nospam.org> napisał(a): 
Ja to bym si=EA cieszy=B3, =BFe w og=F3le jest mo=BFliwo=B6=E6 odebrania =
karty=20
"po=B3kni=EAtej"- w takim Euronecie mo=BFliwo=B6ci nie ma (a przynajmniej=
 oko=B3o=20
2 lata temu nie by=B3o).

Euronety zatrzymują karty? Wydaje mi się, że blokują na 24 godziny możliwość
dokonywania operacji (nie wiem, czy w ich sieci tylko, czy w każdej innej też).
Zdarzyła mi się kiedyś taka sytuacja, ale  nie zagłębiałem się - użyłem karty
innego banku.



--


Data: 2010-08-07 18:16:38
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"Michal" 4c5d28ef$0$21010$65785112@news.neostrada.pl

: Możliwości jest bardzo wiele. Chcesz polegać
na kartach w podróży- miej conajmniej dwie.

Albo i co najmniej trzy. :)
Ja mam dwie -- Polbanku i mBanku.
W obu mam kilkaset złotych na wszelki wypadek.
Polbankowe jest pod ręką od razu, mBankowe
trzeba przelać (; z kONta w kĄt. ;)
Polbank daje dwie karty -- za free.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-08-07 19:28:47
Autor: Damian Niusy
Bankomat zżarl kartę.....
Witam

Polbank daje dwie karty -- za free.

2 debetowe czy debetową i kredytową z funkcją debetowej ?

Damian

Data: 2010-08-07 19:46:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"Damian Niusy" i3k546$v2e$1@news.onet.pl

Polbank daje dwie karty -- za free.

2 debetowe czy debetową i kredytową z funkcją debetowej ?

Dwie debetowe. Może jeszcze kredytowe z ww. funkcjami.
Jedna debetówka jest do oszczędnego druga do
rozrzutnego. Ale tylko oszczędne jest opromilowane.

--
   19 lipca i 01 sierpnia PEF !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .                         .
                              ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem                                                u
^             .         .       729      . .               .               . .                        25 .         .01 .     .
                .      18 .  21 719  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26   . . .   g  03040506
P           .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .         r02VV       .
E                     -- -- > .   699 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    2728    31 .
F '   . . .    141516    19     690             28      02      06  08         .    16          VV23          29     m
    .                17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24               u          07
l          1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21                30   c
/      1011            `-:`-'.'.661'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415                                 h
m070809               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... ..................y............

Data: 2010-08-08 09:42:16
Autor: Damian Niusy
Bankomat zżarl kartę.....
2 debetowe czy debetową i kredytową z funkcją debetowej ?

Dwie debetowe. Może jeszcze kredytowe z ww. funkcjami.
Jedna debetówka jest do oszczędnego druga do
rozrzutnego. Ale tylko oszczędne jest opromilowane.

Aha dobrze wiedzieć. A czy mając 3 mocne + gotówkowe mogę jeszcze
otworzyć oszczędne i do niego wziąć kartę ?

Damian

Data: 2010-08-08 09:44:04
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
Damian Niusy pisze:
2 debetowe czy debetową i kredytową z funkcją debetowej ?

Dwie debetowe. MoĹźe jeszcze kredytowe z ww. funkcjami.
Jedna debetówka jest do oszczędnego druga do
rozrzutnego. Ale tylko oszczędne jest opromilowane.

Aha dobrze wiedzieć. A czy mając 3 mocne + gotówkowe mogę jeszcze
otworzyć oszczędne i do niego wziąć kartę ?

Tak.

--
MiCHA

Data: 2010-08-08 13:41:42
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"Damian Niusy" i3ln4o$okh$1@news.onet.pl

Aha dobrze wiedzieć. A czy mając 3 mocne + gotówkowe
mogę jeszcze otworzyć oszczędne i do niego wziąć kartę ?

IMO -- powinieneś, nie tylko masz taką możliwość. :)
Pieniądze wciąż opromilowane (nawet nieźle, ale
kapitalizacja miesięczna, nie dzienna) i w każdej
galerii handlowej masz bankomat Euronetu.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-08-08 18:32:45
Autor: Jan Strybyszewski
Bankomat zżarl kartę.....
Damian Niusy pisze:
2 debetowe czy debetową i kredytową z funkcją debetowej ?

Dwie debetowe. Może jeszcze kredytowe z ww. funkcjami.
Jedna debetówka jest do oszczędnego druga do
rozrzutnego. Ale tylko oszczędne jest opromilowane.

Aha dobrze wiedzieć. A czy mając 3 mocne + gotówkowe mogę jeszcze
otworzyć oszczędne i do niego wziąć kartę ?

Jesli piszesz na te grupe to muszisz miec
a) 3 karty debetowe w 3 roznych bankach
b) dwie karty kredytowe w bankach roznych od tych 3 w ktorych masz konta.
c) conajmniej jedna karte banku nie podleglego KNF

Data: 2010-08-08 18:39:12
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
Jan Strybyszewski pisze:

Jesli piszesz na te grupe to muszisz miec
a) 3 karty debetowe w 3 roznych bankach
b) dwie karty kredytowe w bankach roznych od tych 3 w ktorych masz konta.
c) conajmniej jedna karte banku nie podleglego KNF

Ufff... Kwalifikuję się. :-)

--
MiCHA

Data: 2010-08-07 20:08:39
Autor: z
Bankomat zżarl kartę.....
Michal pisze:

Tak poważniej- w regulaminie uzytkowania kart masz na 100% napisane o możliwościach zatrzymania  lub zastrzeżęnia karty przez bank. Ty jesteś odpowiedzialny za to, żeby sobie tego typu sprawy zabezpieczyć. Proste rozwiązanie: conajmniej 2 karty.

Tak sobie czytam o tych "kartach" i jako zwykły Kowalski zarabiający poniżej średniej krajowej coraz niej dostrzegam zalety "kart"
Oprocentowanie wysokie
Trzeba nosić przynajmniej 2 sztuki
W sklepie ani szybciej nie zapłacisz a nawet drożej
Można ją ukraść, zeskanować itd.

Gdzieś w tym wszystkim nie widzę magicznego słowa "wygoda"

z

PS. Może gdyby komórka (zawsze mam przy sobie) była terminalem, bankomatem, okienkiem...  Przecież to jest do zrobienia. Jak na razie bida z nędzą a mamy XXI wiek :-(

Data: 2010-08-07 21:20:24
Autor: witek
Bankomat zżarl kartę.....
z wrote:

Tak sobie czytam o tych "kartach" i jako zwykły Kowalski zarabiający poniżej średniej krajowej coraz niej dostrzegam zalety "kart"
Oprocentowanie wysokie
Trzeba nosić przynajmniej 2 sztuki
W sklepie ani szybciej nie zapłacisz a nawet drożej
Można ją ukraść, zeskanować itd.

Gdzieś w tym wszystkim nie widzę magicznego słowa "wygoda"


zauważysz, jak ci podpieprzą portfel.
Kartę sobie drugą wyrobisz. Gotówki już nie.
Kartą za granicą zapłacisz. Złotówkami nie bardzo.
tak czy siak 2 karty w portfelu są mniejsze, niż plik banknotów.

Ale fakt, jak kasy nie masz, to karta ci nie potrzebna.

Data: 2010-08-08 11:15:29
Autor: z
Bankomat zżarl kartę.....
witek pisze:
  > zauważysz, jak ci podpieprzą portfel.
Kartę sobie drugą wyrobisz. Gotówki już nie.
Kartą za granicą zapłacisz. Złotówkami nie bardzo.
tak czy siak 2 karty w portfelu są mniejsze, niż plik banknotów.

Ale fakt, jak kasy nie masz, to karta ci nie potrzebna.

Ja przeciwko postępowi nic nie mam. Zawodowo pracuję przy komputerach, sieciach, kiedyś pisałem programy...
Niestety widzę jakie to wszystko kulawe jest.
Gdybym nawet się zdecydował to i tak drobniaki w kieszeni muszę nosić (zieleniak, piekarnia za rogiem itd.)

z

Data: 2010-08-08 10:13:18
Autor: witek
Bankomat zżarl kartę.....
z wrote:
witek pisze:
 > zauważysz, jak ci podpieprzą portfel.
Kartę sobie drugą wyrobisz. Gotówki już nie.
Kartą za granicą zapłacisz. Złotówkami nie bardzo.
tak czy siak 2 karty w portfelu są mniejsze, niż plik banknotów.

Ale fakt, jak kasy nie masz, to karta ci nie potrzebna.

Ja przeciwko postępowi nic nie mam. Zawodowo pracuję przy komputerach, sieciach, kiedyś pisałem programy...
Niestety widzę jakie to wszystko kulawe jest.
Gdybym nawet się zdecydował to i tak drobniaki w kieszeni muszę nosić (zieleniak, piekarnia za rogiem itd.)


Drobniaki oczywiście.
Ale nie widze powodu brać 5000 zł w portfel jeśli jadę na wakacje.
Natomiast z jedną kartą bym nie pojechał. Zwykle mam kilka.

Data: 2010-08-08 22:39:34
Autor: z
Bankomat zżarl kartę.....
witek pisze:

Drobniaki oczywiście.
Ale nie widze powodu brać 5000 zł w portfel jeśli jadę na wakacje.
Natomiast z jedną kartą bym nie pojechał. Zwykle mam kilka.

Zejdźmy na ziemię. Kowalski nie zarabia średniej krajowej i nie wydaje 5000 na wakacje.
Wiem że na tej grupie operuje się "milionami" ale nadal czekam na zachętę do używania karty.

z

Data: 2010-08-08 13:47:44
Autor: MK
Bankomat zżarl kartę.....
On 8 Sie, 22:39, z <zch280...@gazeta.pl> wrote:

Zejdźmy na ziemię. Kowalski nie zarabia średniej krajowej i nie wydaje
5000 na wakacje.
Wiem że na tej grupie operuje się "milionami" ale nadal czekam na
zachętę do używania karty.


Ja wole zabys pozostal przy gotowce. Moze kiedys bede chcial wyplacic
kilka PLN z karty w kasie w markecie i chcialbym zeby nie bylo tam
sucho :).

MK

Data: 2010-08-09 00:58:09
Autor: Animka
Bankomat zżarl kartę.....
W dniu 2010-08-08 22:47, MK pisze:
On 8 Sie, 22:39, z<zch280...@gazeta.pl>  wrote:

Zejdźmy na ziemię. Kowalski nie zarabia średniej krajowej i nie wydaje
5000 na wakacje.
Wiem że na tej grupie operuje się "milionami" ale nadal czekam na
zachętę do używania karty.


Ja wole zabys pozostal przy gotowce. Moze kiedys bede chcial wyplacic
kilka PLN z karty w kasie w markecie i chcialbym zeby nie bylo tam
sucho :).

A w bankomacie nie możesz wyplacić?

--
animka

Data: 2010-08-09 02:33:18
Autor: MK
Bankomat zżarl kartę.....
On 9 Sie, 00:58, Animka <ani...@to.nieja.wp.pl> wrote:
W dniu 2010-08-08 22:47, MK pisze:

> On 8 Sie, 22:39, z<zch280...@gazeta.pl>  wrote:

>> Zejdźmy na ziemię. Kowalski nie zarabia średniej krajowej i nie wydaje
>> 5000 na wakacje.
>> Wiem że na tej grupie operuje się "milionami" ale nadal czekam na
>> zachętę do używania karty.

> Ja wole zabys pozostal przy gotowce. Moze kiedys bede chcial wyplacic
> kilka PLN z karty w kasie w markecie i chcialbym zeby nie bylo tam
> sucho :).

A w bankomacie nie możesz wyplacić?

--
animka

A wyplaci mi 222,50?

MK

Data: 2010-08-08 01:23:33
Autor: Michal
Bankomat zżarl kartę.....
W dniu 07.08.2010 20:08, z pisze:


Tak sobie czytam o tych "kartach" i jako zwykły Kowalski zarabiający
poniżej średniej krajowej coraz niej dostrzegam zalety "kart"

Zgadzam się, że nie dla każdego są koniecznością.

Oprocentowanie wysokie

??? Tylko jak korzystasz z KK poza grace period. Jako zwykłemu Kowalskiemu korzystanie z KK i spłacanie w GP się relatywnie bardziej opłaca, bo różnica w odsetkach jest już dość spora (płacisz nieswoimi pieniędzmi do 50 kilka dni).

Trzeba nosić przynajmniej 2 sztuki

Najprostsza sprawa- kredytowa + debetowa. A wyjazd rodzinny- żona/dziewczyna ma drugi komplet i oboje zabezpieczeni :)

W sklepie ani szybciej nie zapłacisz

szybciej zapłacić 1000zł kartą czy gotówką? Przeliczanie, sprawdzanie, "a ma pan 2zł", segregowanie drobnych przez sprzedawcę...

a nawet drożej

To raczej rzadkość.

Można ją ukraść, zeskanować itd.

Pieniądze też można ukraść i nikt Ci ich nie odda. Skanowanie jest wbrew pozorom bardzo bardzo rzadkie a uwaga, jaką trzeba przykładać do tego, żeby ryzyko skanowania ograniczyć, jest wielokrotnie niższa niż to, jak trzeba uważać na większe ilości gotówki.

Gdzieś w tym wszystkim nie widzę magicznego słowa "wygoda"

- Lżejszy portfel (mniej drobnych)
- Nie da się "zapomnieć pieniędzy" lub "mieć za mało przy sobie"
- Podróże nie stanowią problemu, bo nie trzeba biegać po kantorach i tak skrupulatnie się przygotowywać, podróż można też organizować 100% spontanicznie- karta granic nie zna.
- Bezpieczeństwo jednak o rząd wielkości wyższe, nawet biorąc pod uwagę wszystkie zagrożenia związane z kartami
- Płatności na wyższe kwoty oraz niezaokrąglone są jednak dużo szybsze (to pierwsze- bezsprzecznie, pisałem o 1000zł wyżej, a kup laptopa gotówką... 2-3 minuty liczenia jak nic, karta zawsze tak samo szybko).
- Wszelkie wartości dodane do kart (np głupie debetówki w AliorBanku chronią Cię realnym (sprawdzone) ubezpieczeniem np. od rozboju, oddając koszty nie tylko kart ale portfela, wyrobienia dokumentów oraz telefonu komórkowego)- a na KK z wyższych półek to już konkretne ubezpieczenia i korzyści (rabaty, cashback, priority pass).
- No i wreszcie istnieją miejsca, gdzie nie da się zapłacić gotówką lub jest to dość kłopotliwe.

Michał

Data: 2010-08-08 11:18:18
Autor: z
Bankomat zżarl kartę.....
Michal pisze:

  >> Trzeba nosić przynajmniej 2 sztuki

Najprostsza sprawa- kredytowa + debetowa. A wyjazd rodzinny- żona/dziewczyna ma drugi komplet i oboje zabezpieczeni :)

To już lepiej każdemu dać po 100 zł :-)


szybciej zapłacić 1000zł kartą czy gotówką? Przeliczanie, sprawdzanie, "a ma pan 2zł", segregowanie drobnych przez sprzedawcę...

No nie wiem. Z moich obserwacji szybciej nie jest. Może kasjerka ma mniej roboty ale na pewno nie szybciej.  Może gdyby płacić 5-10 tys byłby jakiś zysk.


Pieniądze też można ukraść i nikt Ci ich nie odda. Skanowanie jest wbrew pozorom bardzo bardzo rzadkie a uwaga, jaką trzeba przykładać do tego, żeby ryzyko skanowania ograniczyć, jest wielokrotnie niższa niż to, jak trzeba uważać na większe ilości gotówki.

Dalej się upieram że Kowalski nie potrzebuje mieć na bieżąco dostępu do kilku tys. zł a do kilku stówek. Komorka też tyle kosztuje czy ubranie.

- Lżejszy portfel (mniej drobnych)
10 monet to tragedia? Rzadko kiedy mam więcej.


- Nie da się "zapomnieć pieniędzy" lub "mieć za mało przy sobie"
Nie zdarza mi się. Może kwestia charakteru. Jak ktoś zapominalski to i kart zapomni.

- Podróże nie stanowią problemu, bo nie trzeba biegać po kantorach i tak skrupulatnie się przygotowywać, podróż można też organizować 100% spontanicznie- karta granic nie zna.
Tu się nie wypowiem bo na to wiele kasy nie posiadam. :-(

- Bezpieczeństwo jednak o rząd wielkości wyższe, nawet biorąc pod uwagę wszystkie zagrożenia związane z kartami
Nie wiem jaki rząd. Kilka tys mam na koncie a kilka stówek w kieszeni
Może dlatego ze "spory mnie chłop" i byle szczyl mi portfela nie wyrwie.:-)

- Płatności na wyższe kwoty oraz niezaokrąglone są jednak dużo szybsze (to pierwsze- bezsprzecznie, pisałem o 1000zł wyżej, a kup laptopa gotówką... 2-3 minuty liczenia jak nic, karta zawsze tak samo szybko).
Nie prawda. J.W.

- Wszelkie wartości dodane do kart (np głupie debetówki w AliorBanku chronią Cię realnym (sprawdzone) ubezpieczeniem np. od rozboju, oddając koszty nie tylko kart ale portfela, wyrobienia dokumentów oraz telefonu komórkowego)- a na KK z wyższych półek to już konkretne ubezpieczenia i korzyści (rabaty, cashback, priority pass).

To mnie akurat śmieszy :-) To ubezpieczenie przecież nie jest za darmo


- No i wreszcie istnieją miejsca, gdzie nie da się zapłacić gotówką lub jest to dość kłopotliwe.

Jako zwykłemu Kowalskiemu jeszcze się nie zdarzyło.
Z takiego poziomu ewentulanego klienta to bardziej szpan niż wygoda.
Dlatego czekam na jakieś naprawdę porządne zachęty.

z

PS. Przypomniało mi się :-) Trzeba pamiętać kod do karty (do kart) :-)

Data: 2010-08-08 11:50:14
Autor: Michal
Bankomat zżarl kartę.....
W dniu 08.08.2010 11:18, z pisze:
Michal pisze:

 >> Trzeba nosić przynajmniej 2 sztuki

Najprostsza sprawa- kredytowa + debetowa. A wyjazd rodzinny-
żona/dziewczyna ma drugi komplet i oboje zabezpieczeni :)

To już lepiej każdemu dać po 100 zł :-)

No jeśli faktycznie 100zł chroni przed każdą nieprzewidzianą stratą gotówki, to jasne. Trzeba powiedzieć otwarcie, że to i to są pieniądze i niestety i tym i tym powodujemy, że się biednieje :P

szybciej zapłacić 1000zł kartą czy gotówką? Przeliczanie, sprawdzanie,
"a ma pan 2zł", segregowanie drobnych przez sprzedawcę...

No nie wiem. Z moich obserwacji szybciej nie jest.

Chłopski rozum. Dajesz 1000zł (jak klient jest bardzo rozgarnięty no to już ma "odliczone", ale za dużo razy widzę w kolejce paniusie, które dopiero po usłyszeniu ceny zaczynają siegać do torebki po portfel i go szukać tak, jakby sądziły, że to nie będzie konieczne), kasjerka przelicza, coraz częściej też wymagane jest pobieżne sprawdzenie prawdziwości banknotów (każdy jeden przykłada pod UV albo wybiórczo), wkłada do szufladki. Kartą sprawa jest bardzo szybka zwłaszcza w większych sklepach, gdzie autoryzacja idzie po łączach niezależnych od telefonii.

Może kasjerka ma
mniej roboty ale na pewno nie szybciej. Może gdyby płacić 5-10 tys byłby
jakiś zysk.

No tutaj już bardzo wymierny.

tego, żeby ryzyko skanowania ograniczyć, jest wielokrotnie niższa niż
to, jak trzeba uważać na większe ilości gotówki.

Dalej się upieram że Kowalski nie potrzebuje mieć na bieżąco dostępu do
kilku tys. zł a do kilku stówek. Komorka też tyle kosztuje czy ubranie.

Wszystko zależy do czego i po co. W razie- odpukać- nieprzewidzianych sytuacji np. na drodze, w obcym kraju zwłaszcza, karta to podstawa.

- Lżejszy portfel (mniej drobnych)
10 monet to tragedia? Rzadko kiedy mam więcej.

Wiadomo, że wielkich różnic nie ma, ale jednak się je odczuwa.

- Nie da się "zapomnieć pieniędzy" lub "mieć za mało przy sobie"
Nie zdarza mi się. Może kwestia charakteru. Jak ktoś zapominalski to i
kart zapomni.

A jednak jest różnica- skoro- według Ciebie- statystyczny Kowalski nie potrzebuje karty, to idą za tym poważne konsekwencje:
- Wynagrodzenie trzyma w banku, z którego pobiera pieniądze przez okienko
- Wynagrodzenie trzyma w domu

W obu sytuacjach musi wiedzieć ile pieniędzy wziąć, skąd (czy z banku czy z domu), ile trzymać w portfelu. To powoduje, że można pieniędzy z domu zapomnieć.

- Podróże nie stanowią problemu, bo nie trzeba biegać po kantorach i
tak skrupulatnie się przygotowywać, podróż można też organizować 100%
spontanicznie- karta granic nie zna.
Tu się nie wypowiem bo na to wiele kasy nie posiadam. :-(

Odosobniony jakoś nie jesteś, ale głupia przejażdżka na Słowację z gór czy do Niemiec ze Szczecina już się łapie w tę kategorię. Wiadomo- im dalej w las tym karta bardziej pomaga (hotel, rezerwacje, bilety lotnicze itd).

- Bezpieczeństwo jednak o rząd wielkości wyższe, nawet biorąc pod
uwagę wszystkie zagrożenia związane z kartami
Nie wiem jaki rząd. Kilka tys mam na koncie a kilka stówek w kieszeni
Może dlatego ze "spory mnie chłop" i byle szczyl mi portfela nie wyrwie.:-)

W nawiązaniu do powyższego- jak pobierasz kasę z konta?

- Wszelkie wartości dodane do kart (np głupie debetówki w AliorBanku
chronią Cię realnym (sprawdzone) ubezpieczeniem np. od rozboju,
oddając koszty nie tylko kart ale portfela, wyrobienia dokumentów oraz
telefonu komórkowego)- a na KK z wyższych półek to już konkretne
ubezpieczenia i korzyści (rabaty, cashback, priority pass).

To mnie akurat śmieszy :-) To ubezpieczenie przecież nie jest za darmo

Ale za śmieszne kwoty, a nierzadko za darmo. Przecież duuużo KK jest za darmo po wyrobieniu jakiegoś progu obrotów (co dla osoby i tak korzystającej z KK nie stanowi problemu). A dzięki cashback lub innych programom punktowo- rabatowym jest się do przodu.

Na grupie znajdziesz zastępy ludzi, które np. w Citibanku mają karty kredytowe za darmo dożywotnio, a grodmadzą dzieki nim mile Miles and More, punkty Payback, punkty 5Plus itd.

To samo na kartach Polbanku, Aliora (szczególnie lotnicza gold :) ) w przypadku cashback- czysty zysk.


Jako zwykłemu Kowalskiemu jeszcze się nie zdarzyło.
Z takiego poziomu ewentulanego klienta to bardziej szpan niż wygoda.
Dlatego czekam na jakieś naprawdę porządne zachęty.

Naprawdę porządnych nie dostaniesz, bo jednak chodzi cały czas o wydawanie Twoich pieniędzy :) Jak dla mnie:
- Grace Period
- Cashback

To czynniki które już są duużą zachętą jak na to, że tak czy inaczej wydaję pieniądzę.

Dla mnie niestety EOT bo wyjeżdżam na 3 tygodnie. Oczywiście z kartami :) Pozdrowienia

Michał

Data: 2010-08-08 22:31:26
Autor: z
Bankomat zżarl kartę.....
Michal pisze:

No jeśli faktycznie 100zł chroni przed każdą nieprzewidzianą stratą gotówki, to jasne. Trzeba powiedzieć otwarcie, że to i to są pieniądze i niestety i tym i tym powodujemy, że się biednieje :P

Skąd ten strach przed okradzeniem ze 100 zł. Komórkę masz droższą, ubranie...

No nie wiem. Z moich obserwacji szybciej nie jest.

Chłopski rozum. Dajesz 1000zł (jak klient jest bardzo rozgarnięty no to już ma "odliczone", ale za dużo razy widzę w kolejce paniusie, które dopiero po usłyszeniu ceny zaczynają siegać do torebki po portfel i go

No to drugi obrazek:
Kasjerka wczytuje kartę i czeka, czeka, czeka.
Klient wklepuje pin i czeka czeka czeka.
Może tylko ja mam takie doświadczenia z marketów?
Teoretycznie wszystko cacy tylko praktyka kuleje. :-(

Wszystko zależy do czego i po co. W razie- odpukać- nieprzewidzianych sytuacji np. na drodze, w obcym kraju zwłaszcza, karta to podstawa.

To nadal nie jest na co dzień dla Kowalskiego

A jednak jest różnica- skoro- według Ciebie- statystyczny Kowalski nie potrzebuje karty, to idą za tym poważne konsekwencje:
- Wynagrodzenie trzyma w banku, z którego pobiera pieniądze przez okienko
- Wynagrodzenie trzyma w domu

I tu jest zastosowanie dla (uwaga staroświeckie podejście) dla banku.
1-2 razy w miesiącu wizyta w okienku (wplata wyplata) polecenia zapłaty itd. Ale po co karta ja ki tak muszę gotówkę nosić.


W obu sytuacjach musi wiedzieć ile pieniędzy wziąć, skąd (czy z banku czy z domu), ile trzymać w portfelu. To powoduje, że można pieniędzy z domu zapomnieć.

Dla mnie to nie trudne. Jakiś plan przecież trzeba mieć. Wydajesz z dnia na dzień cale swoje oszczędności bez przemyślenia?
Podejmujesz codziennie mnóstwo takich decyzji (decyzja czy wziąć parasol czy nie), błędne nie powodują tragedii. Nie dziś to jutro.

Odosobniony jakoś nie jesteś, ale głupia przejażdżka na Słowację z gór czy do Niemiec ze Szczecina już się łapie w tę kategorię. Wiadomo- im dalej w las tym karta bardziej pomaga (hotel, rezerwacje, bilety lotnicze itd).

Ale to jest ze 2 razy w roku.

W nawiązaniu do powyższego- jak pobierasz kasę z konta?

W oddziale banku. Monitoring ochrona itd. Tak po prostu z bankomatu na ulicy. To nie bezpieczne :-)
Akurat mam łatwy do nie go dostęp a gdybym zmieniał bank to byłby podstawowy argument przy wyborze.

Ale za śmieszne kwoty, a nierzadko za darmo. Przecież duuużo KK jest za darmo po wyrobieniu jakiegoś progu obrotów (co dla osoby i tak korzystającej z KK nie stanowi problemu). A dzięki cashback lub innych programom punktowo- rabatowym jest się do przodu.

Niestety prawdopodobnie będę poniżej i karta będzie mnie kosztować
Na razie nie za wszystko mogę płacić kartą :-(
I koło się zamyka :-(

Nadal za mało plusów dodatnich :-)

z

Data: 2010-08-08 14:08:28
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"z" i3k7f8$2ao$1@inews.gazeta.pl

Tak sobie czytam o tych "kartach" i jako zwykły Kowalski zarabiający poniżej średniej krajowej coraz niej dostrzegam zalety "kart" Oprocentowanie wysokie Trzeba nosić przynajmniej 2 sztuki W sklepie ani szybciej nie zapłacisz a nawet drożej
Można ją ukraść, zeskanować itd.

A ja tak sobie policzyłem, że gdybym miał kredytówki 8 lat
temu, to bym zaoszczędził około 2 tysięcy złotych. :) (bo
kredytówka daje kredyt bez odsetek i daje możliwość rezygnacji
z debetów oraz z kosztownych kont -- wtedy dużo płaciłem za
utrzymywanie konta w ING i za obsługę debetu)


Zauważyłem też, że są dwie (mocno spolaryzowane) grupy ludzi.

 -- jedni używają rozumnie kart i cieszą się jak dzieci
    (którym ktoś dał wisienkę)

 -- inni tracą na kartach, marudzą, wykazują niezadowolenie,
    wskazują na źródła problemów i sprawiają, że ci pierwsi
    są cenieni w bankach. :)

I tak sobie czasami myślę, że ci drudzy są ,,produkowani'' przez tych pierwszych. :)

--
 19 lipca i 01 sierpnia PEF !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .                         .
                            ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem                                                u
^           .         .       729      . .               .               . .                        25 .         .01 .     .
              .      18 .  21 719  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26   . . .   g  03040506
P         .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .         r02VV       .
E                   -- -- > .   699 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    2728    31 .            08
F   . . .    141516    19     690             28      02      06  08         .    16          VV23          29     m
  .                17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24               u
l        1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21                30   c          VV
/    1011            `-:`-'.'.657'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415                                 h          07
m0809               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... ..................y..............

Data: 2010-08-08 18:48:57
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Zauważyłem też, że są dwie (mocno spolaryzowane) grupy ludzi.

-- jedni używają rozumnie kart i cieszą się jak dzieci
(którym ktoś dał wisienkę)

-- inni tracą na kartach, marudzą, wykazują niezadowolenie,
wskazują na źródła problemów i sprawiają, że ci pierwsi
są cenieni w bankach. :)

Ależ skąd. Cenieni w bankach są ci drudzy. Wszak właśnie na tych drugich banki zarabiają. :-)

--
MiCHA

Data: 2010-08-08 19:07:38
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"Przemyslaw Kwiatkowski" i3mn5p$au8$1@inews.gazeta.pl

-- inni tracą na kartach, marudzą, wykazują niezadowolenie,
wskazują na źródła problemów i sprawiają, że ci pierwsi
są cenieni w bankach. :)

Ależ skąd. Cenieni w bankach są ci drudzy. Wszak właśnie na tych drugich banki zarabiają. :-)

Ci ostatni szybko rezygnują. :)

--
 19 lipca i 01 sierpnia PEF !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .                         .
                            ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem                                                u
^           .         .       729      . .               .               . .                        25 .         .01 .     .
              .      18 .  21 719  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26   . . .   g  03040506
P         .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .         r02VV       .
E                   -- -- > .   699 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    2728    31 .            08
F   . . .    141516    19     690             28      02      06  08         .    16          VV23          29     m
  .                17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24               u
l        1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21                30   c          VV
/    1011            `-:`-'.'.657'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415                                 h          07
m0809               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... ..................y..............

Data: 2010-08-10 23:09:28
Autor: kashmiri
[OT] Re: Bankomat zżarl kartę.....
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> dared to
write:
/.../

Nie da się skromniejszej stopki?

Data: 2010-08-10 21:14:03
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
[OT] Re: Bankomat zżarl kartę.....

"kashmiri" i3s4l3$dq8$1@news.onet.pl

: Nie da się skromniejszej stopki?

Da się. :) Mam pleśń i wilgoć w mieszkaniu -- nie mogę z tym walczyć,
nie mając stałej pracy, a pracy tej nie mogę mieć z wyroku Ozorowskiej
świni, która tą metodą chce ,,dobrym słowem'' nakłonić mnie do objęcia
we władanie ,,rodzinnej firmy'' z jej łajdakami ,,na pokładzie''. :)
Trudno walczyć z mordercami Kościoła Jana Pawła II, ale przynajmniej
można zapisać potomnym, dlaczego ścierwo pod Jeżewem czy pod Smoleńskiem
odeszło do śmietnika.

Jakieś gówno może nie rozumieć, jaką mi krzywdę uczynili duchowni -- a kim
Ty jesteś, tego nie wiem. Jeśli nie rozumiesz, że czynienie niewolnikiem tego,
kto latami pomagał, jest świństwem, to chyba też jesteś gównem. :) A jeśli
rozumiesz, ale nie rozumiesz skąd taka stopka, to od teraz już wiesz, że
ta stopka zawiera wyniki pomiaru robionego Pikflometrem. :) Wyniki te
mówią, jak wygląda sprawa z moimi oskrzelami.

Łajdak Ozorowski uważa, że zmusi mnie do gównianego życia -- z utrapieniami,
jak to określają łajdacy tego Kościoła. :) (czyli na przykład z dziwką, bo
tylko na dziwkę mogę liczyć, nie mając pracy, jakiej mnie Ozorowskie świnie
pozbawiły)


Tak już jest, że zbudowano Polskę dla wybrańców. :) Kiedyś Polacy obalą ten
skurwysynizm, ale na razie jeszcze daleko do końca -- i ja raczej nie dożyję
detronizacji ideologii, która nakazuje męczenie mnie w imię chwalebnych utrapień. :)

Reumatyzm mam od urodzenia. Astmę chyba też mam od dawna -- teraz przypominam sobie
dziwne zachowania sprzed lat i to, że lubiłem życie na podwyższonych obrotach, co może
(choć nie musi -- żaden ze mnie lekarz) wskazywać na to, że w przeszłości miałem przyduszenia.

Klimatyzacja wraz z wentylacja rozwiązałaby problem reumatyzmu i polepszyłaby
sprawę oskrzeli, bo z sufitu w łazience zniknęłaby pleśń. Niestety -- muszę cierpieć. :)

Tak kutas Ozorowski próbuje mnie nakłonić do współpracy -- ,,firma'' to oczko
w głowie mego byłego proboszcza, honorowego prałata Jana Pawła II, Stanisława
Rabiczko. Firma, czyli układ Kościoła z urzędnikami. :)

-=-

Za każdy taki tekst czeka mnie kara -- zmniejszenie życzliwości popierdolonego
ojca, władcy ,,firmy'', który jest niewolnikiem Ozorowskiej świni i reszty
skurwysynów zwanych inaczej biskupami. :)

-=-

Nie urodziłem się wolnym -- ale niewolnikiem. Jednak przez jakiś czas byłem człowiekiem wolnym. :)
Dużo zarabiałem, miałem wokoło siebie dziewczyny, jeździłem tam, dokąd chciałem. A Ozorwskie
wepchnęły mnie prosto w szambo, łamiąc mój kręgosłup w sensie przenośnym i niemal dosłownym. :)

No właśnie -- kręgosłup to kolejna moja bolączka. :) Czasami bóle pleców, czasami niemożliwość
podniesienia prawej ręki, czasami bóle szyi, jakby od przewiania... Tyle tylko,że ja jestem
zahartowany w gównianym życiu, bo tak zwane życie kopało mnie po dupie od zawsze. :)

-=-

Jak znajdziesz błędy -- traktuj jako zdobycz, bo brak mi czasu na sprawdzanie.
Post nie był ujęty w ramach czasowych. :)


--
   19 lipca i 01 sierpnia !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .                         .
                          ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem                                                u               .
^         .         .       729      . .               .               . .                        25 .         .01 .     .
            .      18 .  21 715  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26   . . .   g  03040506   .09 .
P       .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .         r02VV       .
E                 -- -- > .   699 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    2728    31 .            08
F . . .    141516    19     690             28      02      06  08         .    16          VV23          29     m sierpień       10
                 17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24               u
l      1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21                30   c          VV
/  1011            `-:`-'.'.657'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415                                 h          07
m09               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... ..................y................

Data: 2010-08-11 16:49:04
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
[OT] Re: Bankomat zżarl kartę.....

"Eneuel Leszek Ciszewski" i3s8el$7f1$1@inews.gazeta.pl

Za każdy taki tekst czeka mnie kara -- zmniejszenie życzliwości popierdolonego
ojca, władcy ,,firmy'', który jest niewolnikiem Ozorowskiej świni i reszty
skurwysynów zwanych inaczej biskupami. :)

Inną karą jest przeklinanie mnie :) i życzenie mi kiblowania.
Wykorzystuję te przekleństwa -- właśnie skończyłem kiblowanie,
to znaczy posprzątałem trochę w kuchni i w łazience. Jako że
zima była dla mnie smutna, wiosną nadal źle czułem się, a latem
chciałem ,,polatać'' (czyli pojeździć), aby łyknąć zdrowia, nie
sprzątałem (prawie wcale) łazienki i kuchni od wielu miesięcy
 -- miałem więc sporo do zrobienia. :) Czy to znaczy, że inne
przekleństwa (życzenia mi kiblowania) poszły z wiatrem? Prawie
każde idzie z wiatrem, ale niektóre przekleństwa wykorzystuję
 -- łatwiej mi się sprząta w asyście takich życzeń. :)

W czasie kiblowania PEFy spadły -- rano było 719, w południe 709, teraz 695.

Innymi słowy -- proszę, aby mnie już nie przeklinano wysyłką do kiblowania,
bo przekleństwo zmarnuje się. :) Przy okazji -- przekleństwa typu ,,zesraj
się!'' przyjmuje zasadniczo tylko wtedy, gdy siedzę na sedesie. :)


--
 19 lipca i 01 sierpnia !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .                         .
                        ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem                                                u               .
^       .         .       729      . .               .               . .                        25 .         .01 .     .
          .      18 .  21 719  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26   . . .   g  03040506   .09 . .
P     .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .         r02VV       .
E               -- -- > .   695 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    2728    31 .            08    11
F . .    141516    19     690             28      02      06  08         .    16          VV23          29     m sierpień       10
               17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24               u
l    1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21                30   c          VV
/1011            `-:`-'.'.657'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415                                 h          07
m               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... ..................y................,,,,

Data: 2010-08-08 22:46:15
Autor: z
Bankomat zżarl kartę.....
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

A ja tak sobie policzyłem, że gdybym miał kredytówki 8 lat
temu, to bym zaoszczędził około 2 tysięcy złotych. :) (bo
kredytówka daje kredyt bez odsetek i daje możliwość rezygnacji
z debetów oraz z kosztownych kont -- wtedy dużo płaciłem za
utrzymywanie konta w ING i za obsługę debetu)

Z ja polecam wszystkich wzięcie kredytu hipotecznego (oczywiście na część nieruchomości) z możliwością wcześniejszej spłaty i sporym zapasem wysokości rat.
To jeśli już nie można się bez kredytu obejść. Podobno nie można :-)
Teraz się tylko śmieję na propozycje 13-20 % super fajnego, wypasionego kredytu skonstruowanego specjalnie dla mnie :-)

z

Data: 2010-08-09 00:06:02
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"z" i3n52o$s3l$1@inews.gazeta.pl

Z ja polecam wszystkich wzięcie kredytu hipotecznego (oczywiście na część nieruchomości) z możliwością wcześniejszej spłaty i sporym zapasem wysokości rat.
To jeśli już nie można się bez kredytu obejść. Podobno nie można :-)
Teraz się tylko śmieję na propozycje 13-20 % super fajnego, wypasionego kredytu skonstruowanego specjalnie dla mnie :-)

Kiedy kilkanaście lat temu brałem kredyty, miałem pieniądze, a kiedy chciałem
te kredyty spłacić, miałem dziennie 10 tysięcy złotych czystego dochodu. :)
Dzięki Ozorowskim świniom kredyty nie zostały spłacone w czasie, gdy pieniędzy
było w nadmiarze. A tych kredytów było 35 tysięcy w PeKaO, 5 tysięcy w ING
i ze 40 tysięcy u dostawców. :) (wszędzie oczywiście -- złotych)

Świnia Ozorowska nakazuje mi życie razem z ludźmi nierozumnymi, :)
którzy w czasie obfitości wywalają pieniądze niemal w śmietnik,
każąc mi żyć oszczędnie, :) a w czasie biedy sięgają do mojej
kieszeni, :) ponieważ ja od dziecka żyję nadmiarowo oszczędnie. :)

Przed 10 laty dałem się złapać w pułapki kredytowe -- na mnie
były zaciągnięte kredyty (w sumie około 100 tysięcy złotych)
bo ojcu i matce niekoniecznie ;) banki chciały dawać, ale nie
ja te pieniądze wydałem. :) Co gorsza -- nie miałem nawet czym
spłacać tych kredytów a rodzice zamierzali na dokładkę :) odebrać
mi (prawnie -- sądownie) dwa moje mieszkania, abym poszedł siedzieć
w kiciu za ich długi. :) (pomysł takiego potraktowania mnie pochodził
z Kościoła, od honorowego prałata Jana Pawła II, ówczesnego proboszcza
mojej parafii, Stanisława Rabiczko)


Teraz miała być powtórka z rozrywki. :)


Wtedy dano ojcu dużo zarobić, aby mnie pokłócić z ludźmi, którzy by mnie
znienawidzili za to, że będąc bogatym, nikomu nie pomagałem, lecz żyłem
rozrzutnie. I nawet mnie znienawidzono -- gdy nie miałem co jeść, nienawidzili
ci, którym pomagałem :) i którzy dzięki mnie nieźle żyli wtedy, gdy ja będąc
bogatym, dawałem im szmal, zamiast żyć bogato. :) (stąd wiem, że nie cierpiałem
z powodu jakiejś ,,kary Bożej'' czy ,,zemsty losu'')


Teraz nie mam długów (mam do spłacenia karty, ale mam zdecydowanie
więcej gotowego do wydania szmalu na kontach w EB, niż zadłużenia na
kartach), obroniłem oba mieszkania, ale straciłem czas i zdrowie :)
oraz ,,przyjaciół'' -- z tej ostatniej straty jestem zadowolony
i dziękuję za nią Bogu. :)


Kredyty mi nie są potrzebne. :)


Natomiast rodzice (ciekawe, kto im doradza teraz?) starają się sięgnąć
do moich oszczędności. :) I tym razem nie mam wokoło siebie ludzi
nienawidzących mnie, gdyż ostatnio nikogo nie sponsorowałem, jeśli
nie liczyć tych, którym pomagałem ,,bezgotówkowo''. :) (czyli pracą,
nie pieniędzmi)

--
 19 lipca i 01 sierpnia PEF !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .                         .
                            ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem                                                u
^           .         .       729      . .               .               . .                        25 .         .01 .     .
              .      18 .  21 719  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26   . . .   g  03040506
P         .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .         r02VV       .
E                   -- -- > .   699 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    2728    31 .            08
F   . . .    141516    19     690             28      02      06  08         .    16          VV23          29     m
  .                17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24               u
l        1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21                30   c          VV
/    1011            `-:`-'.'.657'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415                                 h          07
m0809               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... ..................y..............

Data: 2010-08-07 11:45:55
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
Jarek S. pisze:
Będąc w uroczej miejscowości o nazwie Władysławowo kilkukrotnie korzystałem
z bankomatu po czym to urządzenie dzień przed powrotem z tego wypoczynku
przy próbie wypłaty gotówki po prostu ją połknął, na ekranie nie ukazał się
żaden komunikat, bankomat zachowywał się tak jak w trybie czuwania. Trochę
zaskoczony zatelefonowałem pod numer który był umieszczony na jego obudowie
/bankomat naleĹźy do Global Casch ale reklamacje przyjmuje Kredy Bank/ i
tutaj dopiero mnie zaskoczyło: "panienka" pod podanym numerem oświadczyła że
kartę mogę odebrać w dniu następnym w Wejherowie czyli w miejscowości
oddalonej około 30-40 km dalej. A ja w swojej naiwności myślałem że w miarę
szybko /godzinka lub dwie/ pojawi się jakiś technik który zwróci mi moją
kartę i ewentualnie przeprosi :) Dodam że na koncie była dosyć spora kwota a
sama karta była nowa bo miesiąc wcześniej wydana więc sądzę że sam bankomat
był uszkodzony. Gdyby nie fakt, że we Władysławowie przebywali znajomi od
których mogłem zaciągnąć pożyczkę byłbym lekko ugotowany. Czy ktoś
przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

A mi się wydaje dziwne, że w ogóle miałeś możliwość odebrania tej karty. Po pierwsze - skąd niby ten bank w Wejherowie ma wiedzieć, że to Twoja karta? Na jakiej podstawie oddadzą ją akurat Tobie? Imię i nazwisko na karcie to trochę za mało, by jednoznacznie zidentyfikować właściciela. Gdyby jeszcze ten bankomat wypluł jakiś kwitek z "pokwitowaniem" zatrzymania karty, to możnaby domniemywać, że posiadacz tego kwitka jest osobą, która kartę do bankomatu włożyła. Ale jeśli bankomat po prostu kartę połknął, to...

Po drugie - Ty, jako właściciel tej karty, i wiedząc że karta przestała być w Twoim posiadaniu, powinieneś ją jak najszybciej zastrzec. Odebrałbyś kartę PO DOBIE i używał jakby nigdy nic? Przez tą dobę karta mogła zostać 10 razy skopiowana. A nawet jak nie skopiowana, to ktoś mógł z niej spisać komplet informacji, wystarczający do użycia *później* tej karty w sieci.

Na takie sytuacje należy: a) mieć w portfelu kilka kart oraz b) mieć karty wydane przez bank, który nie liczy opłat za duplikaty kart i najlepiej jak wydaje je od ręki w dowolnym oddziale.

--
MiCHA

Data: 2010-08-07 10:17:52
Autor:
Bankomat zżarl kartę.....
Przemyslaw Kwiatkowski <micha@micha.waw.pl> napisał(a):
A mi siÄ&#65533; wydaje dziwne, Ĺźe w ogĂłle miaĹ&#65533;eĹ&#65533; moĹźliwoĹ&#65533;Ä&#65533; odebrania tej karty
. Po pierwsze - skÄ&#65533;d niby ten bank w Wejherowie ma wiedzieÄ&#65533;, Ĺźe to Twoja karta? Na jakiej podstawie oddadzÄ&#65533; jÄ&#65533; akurat Tobie? ImiÄ&#65533; i nazwisko na karcie to trochÄ&#65533; za maĹ&#65533;o, by jednoznacznie zidentyfikowaÄ&#65533; wĹ&#65533;aĹ&#65533;ciciela.

Jest wystarczający. Dodatkowo można sprawdzić podpis. Nie widziałem jeszcze
karty tylko na PIN (bez miejsca na 'autoryzowany podpis użytkownika').
Jakieś 10 lat temu w bankomacie BSK przy oddziale banku BSK (nie mylić z
kartonową placówką bankową) wcięło mi kartę. Poszedłem do okienka, po chwili
wyszła osoba z kluczem do maszyny. Wyciągnęła kartę, sprawdziła mnie z dowodu
osobistego, kartę wydała i przeprosiła za problem.
Ale to są stare czasy. Teraz mamy outsourcing, który jest świetny dla
wszystkich, tylko nie dla Klientów a tym bardziej Klientów z problemem.


--


Data: 2010-08-07 12:47:55
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
newsroomy@NOSPAM.gazeta.pl pisze:

Po pierwsze - skÄ&#65533;d niby ten bank w Wejherowie ma wiedzieÄ&#65533;, Ĺźe to Twoja
karta? Na jakiej podstawie oddadzÄ&#65533; jÄ&#65533; akurat Tobie? ImiÄ&#65533; i nazwisko na
karcie to trochÄ&#65533; za maĹ&#65533;o, by jednoznacznie zidentyfikowaÄ&#65533; wĹ&#65533;aĹ&#65533;ciciela.

Jest wystarczający.

Mało jest Janów Kowalskich? Pozatym na karcie wcale nie musi być imię i nazwisko - mam kilka takich, na których jest tylko inicjał imienia. A nawet i tego nie musi być - karta może być niespersonalizowana.

> Dodatkowo można sprawdzić podpis. Nie widziałem jeszcze
karty tylko na PIN (bez miejsca na 'autoryzowany podpis uĹźytkownika').

A ja myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby sprawdzenie pinu... :-)

Jakieś 10 lat temu w bankomacie BSK przy oddziale banku BSK (nie mylić z
kartonową placówką bankową) wcięło mi kartę. Poszedłem do okienka, po chwili
wyszła osoba z kluczem do maszyny. Wyciągnęła kartę, sprawdziła mnie z dowodu
osobistego, kartę wydała i przeprosiła za problem.

Tak, ale byłeś na miejscu - nie było wątpliwości, że to Ty byłeś tą osobą, która włożyła kartę. Nie odbierałeś karty następnego dnia w innym mieście.

--
MiCHA

Data: 2010-08-07 11:28:18
Autor:
Bankomat zżarl kartę.....
Przemyslaw Kwiatkowski <micha@micha.waw.pl> napisał(a):
newsroomy@NOSPAM.gazeta.pl pisze:
 MaĹ&#65533;o jest JanĂłw Kowalskich? Pozatym na karcie wcale nie musi byÄ&#65533; imiÄ&#65533; i nazwisko - mam kilka takich, na ktĂłrych jest tylko inicjaĹ&#65533; imienia. A nawet i tego nie musi byÄ&#65533; - karta moĹźe byÄ&#65533; niespersonalizowana.

Ryzyko wyrobienia i używania sobie karty niespersonalizowanej spoczywa na
Użytkowniku. W razie czego można odpytać z kodu CCV ;p Ale kto zna na pamięć
CCV swojej karty? ;)))
Znam przypadki, kiedy posiadacz karty dokonuje płatności z podpisem, bez
wypłat z bankomatów,itp. Koperta z PIN do karty kredytowej nienaruszona ;)
(Użytkownik nie zna PIN).

Tak, ale byĹ&#65533;eĹ&#65533; na miejscu - nie byĹ&#65533;o wÄ&#65533;tpliwoĹ&#65533;ci, Ĺźe to Ty byĹ&#65533;eĹ&#65533; tÄ&#65533; osobÄ&#65533;, ktĂłra wĹ&#65533;oĹźyĹ&#65533;a kartÄ&#65533;. Nie odbieraĹ&#65533;eĹ&#65533; karty nastÄ&#65533;pnego dnia w inn
ym mieĹ&#65533;cie.


Miałem na myśli ogólną tendencję. Teraz w tym samym oddziale INGBSK miła Pani
z oddziału, na miejscu, już nie otworzy maszyny w razie problemów.

Nie ma idealnego podejścia. w ustawach/regulaminach nie da rady umieścić
wszystkich przypadków 'problemowych'. Dział prawny w mojej firme zawsze mi
mówi: jest podejście prawne do problemu i podejście biznesowe do problemu.
Zgodnie z prawem należy robić tak, biznesowo może to być jednak mocno
nieopłacalne dla Klienta/Firmy i należy do konkretnej sprawy inaczej podejść.

Bankomaty 'tymaczasowe' - a taki zapewne stoi we Władysławowie i opisywany
przez Twórcę wątku przypadek to dowód, że kasę trzeba mieć pod min. 2 kartami.
50/50 a nawet 33/33 + 33 w kieszeni ;)
Innego rozwiązania nie ma.









--


Data: 2010-08-07 14:38:16
Autor: glaukonWYTNIJTO
Bankomat zżarl kartę.....

Ryzyko wyrobienia i używania sobie karty niespersonalizowanej spoczywa na
Użytkowniku. W razie czego można odpytać z kodu CCV ;p Ale kto zna na pamięć
CCV swojej karty? ;)))

Czy przy niespersonalizowanej debetówce podpiętej do pustego zwykle ROR-u jest
jakieś niebezpieczeństwo skutecznego skimmingu?

--


Data: 2010-08-07 16:00:48
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
glaukonWYTNIJTO@op.pl pisze:

Ryzyko wyrobienia i uĹźywania sobie karty niespersonalizowanej spoczywa na
Użytkowniku. W razie czego można odpytać z kodu CCV ;p Ale kto zna na pamięć
CCV swojej karty? ;)))

Czy przy niespersonalizowanej debetówce podpiętej do pustego zwykle ROR-u jest
jakieś niebezpieczeństwo skutecznego skimmingu?

Takie samo jak przy spersonalizowanej podpiętej do pustego zwykle ROR-u. :-)

--
MiCHA

Data: 2010-08-07 16:01:53
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
newsroomy@NOSPAM.gazeta.pl pisze:

Znam przypadki, kiedy posiadacz karty dokonuje płatności z podpisem, bez
wypłat z bankomatów,itp. Koperta z PIN do karty kredytowej nienaruszona ;)
(UĹźytkownik nie zna PIN).

Ja nie znam pinów do części swoich kart... Widać za dużo ich mam. :-)|

--
MiCHA

Data: 2010-08-07 18:29:04
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"Przemyslaw Kwiatkowski" i3jp0h$fqt$3@inews.gazeta.pl

Ja nie znam pinów do części swoich kart... Widać za dużo ich mam. :-)|

Ja też, ale w internecie jest opis pinów różnych kart. ;)

-=-

A poważniej? Ja znam nawet PINy kart, których już nie używam od 10 lat. :)
Nie dlatego, że stale mam te same PINy, ale z innego powodu.
Może nie od razu przypomnę sobie każdy PIN, ale chwila zastanowienia wystarczy. :)

Gorzej z hasłami do logowania automagicznie budowanymi/tworzonymi.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-08-07 14:23:12
Autor: brum
Bankomat zżarl kartę.....
Jest wystarczający. Dodatkowo można sprawdzić podpis. Nie widziałem jeszcze
karty tylko na PIN (bez miejsca na 'autoryzowany podpis użytkownika').
Jakieś 10 lat temu w bankomacie BSK przy oddziale banku BSK (nie mylić z
kartonową placówką bankową) wcięło mi kartę. Poszedłem do okienka, po chwili
wyszła osoba z kluczem do maszyny. Wyciągnęła kartę, sprawdziła mnie z dowodu
osobistego, kartę wydała i przeprosiła za problem.
Ale to są stare czasy.

nadal sie tak dzieje, jezeli bankomat jest przy placowce
przynajmniej w niektorych bankach tak jest

Data: 2010-08-08 18:58:15
Autor:
Bankomat zżarl kartę.....
mBank - delfin + wytłoczka, jednej używasz, druga w bezpiecznym miejscu np.
torba/auto i już. Zjadło/zgubiło/ukradli? tel blokada czy nawet on-line w
telefonie... ekonto+VE+MCd = 0zł :)

B1op

--


Data: 2010-08-07 12:34:16
Autor: Jarek S.
Bankomat zżarl kartę.....

Użytkownik "Przemyslaw Kwiatkowski" <micha@micha.waw.pl> napisał w wiadomości news:i3ja0k$19n$1inews.gazeta.pl...
Jarek S. pisze:
Będąc w uroczej miejscowości o nazwie Władysławowo kilkukrotnie korzystałem
z bankomatu po czym to urządzenie dzień przed powrotem z tego wypoczynku
przy próbie wypłaty gotówki po prostu ją połknął, na ekranie nie ukazał się
żaden komunikat, bankomat zachowywał się tak jak w trybie czuwania. Trochę
zaskoczony zatelefonowałem pod numer który był umieszczony na jego obudowie
/bankomat należy do Global Casch ale reklamacje przyjmuje Kredy Bank/ i
tutaj dopiero mnie zaskoczyło: "panienka" pod podanym numerem oświadczyła że
kartę mogę odebrać w dniu następnym w Wejherowie czyli w miejscowości
oddalonej około 30-40 km dalej. A ja w swojej naiwności myślałem że w miarę
szybko /godzinka lub dwie/ pojawi się jakiś technik który zwróci mi moją
kartę i ewentualnie przeprosi :) Dodam że na koncie była dosyć spora kwota a
sama karta była nowa bo miesiąc wcześniej wydana więc sądzę że sam bankomat
był uszkodzony. Gdyby nie fakt, że we Władysławowie przebywali znajomi od
których mogłem zaciągnąć pożyczkę byłbym lekko ugotowany. Czy ktoś
przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

A mi się wydaje dziwne, że w ogóle miałeś możliwość odebrania tej karty. Po pierwsze - skąd niby ten bank w Wejherowie ma wiedzieć, że to Twoja karta? Na jakiej podstawie oddadzą ją akurat Tobie? Imię i nazwisko na karcie to trochę za mało, by jednoznacznie zidentyfikować właściciela. Gdyby jeszcze ten bankomat wypluł jakiś kwitek z "pokwitowaniem" zatrzymania karty, to możnaby domniemywać, że posiadacz tego kwitka jest osobą, która kartę do bankomatu włożyła. Ale jeśli bankomat po prostu kartę połknął, to...

Po drugie - Ty, jako właściciel tej karty, i wiedząc że karta przestała być w Twoim posiadaniu, powinieneś ją jak najszybciej zastrzec. Odebrałbyś kartę PO DOBIE i używał jakby nigdy nic? Przez tą dobę karta mogła zostać 10 razy skopiowana. A nawet jak nie skopiowana, to ktoś mógł z niej spisać komplet informacji, wystarczający do użycia *później* tej karty w sieci.

Na takie sytuacje należy: a) mieć w portfelu kilka kart oraz b) mieć karty wydane przez bank, który nie liczy opłat za duplikaty kart i najlepiej jak wydaje je od ręki w dowolnym oddziale.

-- MiCHA


No i tak zrobiłem, po pierwsze następnego dnia już wyjeżdżałem a po drugie bałem się o to co w tym czasie z kartą się działo więc ją zastrzegłem w swoim banku...... niemniej myślałem że procedury w takim wypadku wyglądają inaczej :)

Data: 2010-08-07 12:04:10
Autor: Adam Płaszczyca
Bankomat zżarl kartę.....
Dnia Sat, 7 Aug 2010 11:05:41 +0200, Jarek S. napisał(a):

był uszkodzony. Gdyby nie fakt, że we Władysławowie przebywali znajomi od których mogłem zaciągnąć pożyczkę byłbym lekko ugotowany. Czy ktoś przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

Nie, to nie norma. Normą jest zniszczenie karty. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2010-08-07 12:35:24
Autor: Jarek S.
Bankomat zżarl kartę.....

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3MCgTV$InVmike.oldfield.org.pl...
Dnia Sat, 7 Aug 2010 11:05:41 +0200, Jarek S. napisał(a):

był uszkodzony. Gdyby nie fakt, że we Władysławowie przebywali znajomi od
których mogłem zaciągnąć pożyczkę byłbym lekko ugotowany. Czy ktoś
przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

Nie, to nie norma. Normą jest zniszczenie karty.

--
 A ja głupi spodziewałem się zwrotu i coś na wzór przeprosin :) :)

Data: 2010-08-07 13:36:26
Autor: Arek
Bankomat zżarl kartę.....
Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Sat, 7 Aug 2010 11:05:41 +0200, Jarek S. napisał(a):

był uszkodzony. Gdyby nie fakt, że we Władysławowie przebywali znajomi od
których mogłem zaciągnąć pożyczkę byłbym lekko ugotowany. Czy ktoś
przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

Nie, to nie norma. Normą jest zniszczenie karty.

Ciekawe, kiedyś we wrocku, bankomat nie pamiętam czyj (pewnie euronet), zeżarł kartę mbanku. Była do odbioru parę dni później też we Wrocławiu (w jakimś biurowcu gdzie trzeba było czekać na dole przy recepcji/ochronie, a ktoś z góry zniósł kartę).


--
Arek, arekmx|gazeta.pl

Data: 2010-08-09 11:51:32
Autor: zly
Bankomat zżarl kartę.....
Dnia Sat, 07 Aug 2010 13:36:26 +0200, Arek napisał(a):


Ciekawe, kiedyś we wrocku, bankomat nie pamiętam czyj (pewnie euronet), zeżarł kartę mbanku.

Jak mi zeżarł mbankową, to pan na linii zablokował kartę, a nowa przyszła
jakieś dwa tyg później pocztą.


--
marcin

Data: 2010-08-07 21:18:03
Autor: witek
Bankomat zżarl kartę.....
Jarek S. wrote:
Będąc w uroczej miejscowości o nazwie Władysławowo kilkukrotnie korzystałem z bankomatu po czym to urządzenie dzień przed powrotem z tego wypoczynku przy próbie wypłaty gotówki po prostu ją połknął, na ekranie nie ukazał się żaden komunikat, bankomat zachowywał się tak jak w trybie czuwania. Trochę zaskoczony zatelefonowałem pod numer który był umieszczony na jego obudowie /bankomat należy do Global Casch ale reklamacje przyjmuje Kredy Bank/ i tutaj dopiero mnie zaskoczyło: "panienka" pod podanym numerem oświadczyła że kartę mogę odebrać w dniu następnym w Wejherowie czyli w miejscowości oddalonej około 30-40 km dalej.

To się ciesz, że nie w swoim banku za miesiąc.

  A ja w swojej naiwności myślałem że w miarę
szybko /godzinka lub dwie/ pojawi się jakiś technik który zwróci mi moją kartę i ewentualnie przeprosi :) Dodam że na koncie była dosyć spora kwota a sama karta była nowa bo miesiąc wcześniej wydana więc sądzę że sam bankomat był uszkodzony. Gdyby nie fakt, że we Władysławowie przebywali znajomi od których mogłem zaciągnąć pożyczkę byłbym lekko ugotowany. Czy ktoś przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

Nauczka na przyszłość. Z jedną jedyną kartą się nie jeździ.

Data: 2010-08-08 09:01:37
Autor: Jarek S.
Bankomat zżarl kartę.....

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:i3l457$2l4$1inews.gazeta.pl...
Jarek S. wrote:
Będąc w uroczej miejscowości o nazwie Władysławowo kilkukrotnie korzystałem z bankomatu po czym to urządzenie dzień przed powrotem z tego wypoczynku przy próbie wypłaty gotówki po prostu ją połknął, na ekranie nie ukazał się żaden komunikat, bankomat zachowywał się tak jak w trybie czuwania. Trochę zaskoczony zatelefonowałem pod numer który był umieszczony na jego obudowie /bankomat należy do Global Casch ale reklamacje przyjmuje Kredy Bank/ i tutaj dopiero mnie zaskoczyło: "panienka" pod podanym numerem oświadczyła że kartę mogę odebrać w dniu następnym w Wejherowie czyli w miejscowości oddalonej około 30-40 km dalej.

To się ciesz, że nie w swoim banku za miesiąc.

 A ja w swojej naiwności myślałem że w miarę
szybko /godzinka lub dwie/ pojawi się jakiś technik który zwróci mi moją kartę i ewentualnie przeprosi :) Dodam że na koncie była dosyć spora kwota a sama karta była nowa bo miesiąc wcześniej wydana więc sądzę że sam bankomat był uszkodzony. Gdyby nie fakt, że we Władysławowie przebywali znajomi od których mogłem zaciągnąć pożyczkę byłbym lekko ugotowany. Czy ktoś przerabiał podobną przygodę i takie zachowanie banku to norma?

Nauczka na przyszłość. Z jedną jedyną kartą się nie jeździ.

Nie do końca bo miałem dwie karty.... tyle że podpięte do tego samego konta :)

Data: 2010-08-08 09:33:11
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
Jarek S. pisze:

Nauczka na przyszłość. Z jedną jedyną kartą się nie jeździ.
Nie do końca bo miałem dwie karty.... tyle że podpięte do tego samego konta
:)

Więc jak jedną połknęło, to w czym problem?

--
MiCHA

Data: 2010-08-08 13:41:24
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"Przemyslaw Kwiatkowski" i3lmjn$4if$1@inews.gazeta.pl

Więc jak jedną połknęło, to w czym problem?

Ja bym nie jechał, mając dwie. Zastrzegłbym i poprosił o kolejny plastyk. :)
Upały dają się we znaki bankierom. ;) (a może to walka z bezrobociem klientów?)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-08-08 13:43:53
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"Przemyslaw Kwiatkowski" i3lmjn$4if$1@inews.gazeta.pl

Więc jak jedną połknęło, to w czym problem?

Ja bym nie jechał, mając dwie. Zastrzegłbym i poprosił o kolejny plastyk. :)
Upały dają się we znaki bankierom. ;) (a może to walka z bezrobociem klientów?)

Jeśli karta została zabrana przez bankomat, to chyba jest z nią
coś ,,nie tak'' i najprawdopodobniej kolejny bankomat też ją zabierze.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-08-08 15:30:23
Autor: Jarek S.
Bankomat zżarl kartę.....

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:i3m5ag$hsi$1inews.gazeta.pl...

"Przemyslaw Kwiatkowski" i3lmjn$4if$1@inews.gazeta.pl

Więc jak jedną połknęło, to w czym problem?

Ja bym nie jechał, mając dwie. Zastrzegłbym i poprosił o kolejny plastyk. :)
Upały dają się we znaki bankierom. ;) (a może to walka z bezrobociem klientów?)

Jeśli karta została zabrana przez bankomat, to chyba jest z nią
coś ,,nie tak'' i najprawdopodobniej kolejny bankomat też ją zabierze.

--


Tego już nie sprawdzę bo zastrzegłem ją w kilka minut po zdarzeniu, mam już nową !

Data: 2010-08-08 15:29:40
Autor: Jarek S.
Bankomat zżarl kartę.....

Użytkownik "Przemyslaw Kwiatkowski" <micha@micha.waw.pl> napisał w wiadomości news:i3lmjn$4if$1inews.gazeta.pl...
Jarek S. pisze:

Nauczka na przyszłość. Z jedną jedyną kartą się nie jeździ.
Nie do końca bo miałem dwie karty.... tyle że podpięte do tego samego konta
:)

Więc jak jedną połknęło, to w czym problem?

-- MiCHA



W tym że blokując ta kartę operator /Citibank/ od razu blokuje kanał internetowy więc nie da się przelać kasy na tą drugą kartę, zrobiłem to telefonicznie a dopiero po tej operacji zastrzegłem zżartą przez bankomat.

Data: 2010-08-08 18:37:35
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bankomat zżarl kartę.....

"Jarek S." 4c5eb14b$0$21008$65785112@news.neostrada.pl

W tym że blokując ta kartę operator /Citibank/ od razu blokuje kanał internetowy więc nie da się przelać kasy na tą drugą kartę, zrobiłem to telefonicznie a dopiero po tej operacji zastrzegłem zżartą przez bankomat.

IMO trzeba stale eksperymentować z bankami i należy trzymać pieniądze w wielu
miejscach naraz. Tu jest poczta (nie korzystam, ale być może warto) tam Eurobank,
zaś w innym miejscu jest bankomat Euronetu lub Polbank... No i chyba jadąc poza
miasto warto mieć w kieszeni przynajmniej 100 złotych. :)

Chyba też warto wozić ze sobą lodówkę pełną owoców. :)

Ćwierć wieku temu uważałem, że poza miastem (poza Białymstokiem) nie należy
niczego kupować do jedzenia poza sklepami, gdzie kupić można zapakowane przez
producenta jedzenie z nadrukiem terminu przydatności do spożycia. I jadłem
przede wszystkim to, co kupowałem w sklepach spożywczych a co było szczelnie
zapakowane przez producenta.

Później poprawiło się w Polsce, ale ostatnio chyba różnie z tym bywa.

Podobnie (do jedzenia) sprawa ma się z pieniędzmi.
W mieście jest łatwo, ale poza miastem mogą być trudności i warto wozić ze
sobą gotówkę. :) Liczenie na jedną kartę kredytową czy jedną bankomatową
IMO jest błędem, za który czasami trzeba słono zapłacić. :) Pół biedy, jeśli
trzeba pojechać 30 km samochodem po kartę, ale gorzej, gdy człowiek zostaje
jakoś unieruchomiony brakiem środków czy zewnętrzy. :)

--
 19 lipca i 01 sierpnia PEF !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .                         .
                            ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem                                                u
^           .         .       729      . .               .               . .                        25 .         .01 .     .
              .      18 .  21 719  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26   . . .   g  03040506
P         .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .         r02VV       .
E                   -- -- > .   699 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    2728    31 .            08
F   . . .    141516    19     690             28      02      06  08         .    16          VV23          29     m
  .                17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24               u
l        1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21                30   c          VV
/    1011            `-:`-'.'.657'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415                                 h          07
m0809               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... ..................y..............

Data: 2010-08-08 18:54:17
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bankomat zżarl kartę.....
Jarek S. pisze:

Nauczka na przyszłość. Z jedną jedyną kartą się nie jeździ.
Nie do końca bo miałem dwie karty.... tyle że podpięte do tego samego
konta
:)
Więc jak jedną połknęło, to w czym problem?

W tym że blokując ta kartę operator /Citibank/ od razu blokuje kanał
internetowy więc nie da się przelać kasy na tą drugą kartę, zrobiłem to
telefonicznie a dopiero po tej operacji zastrzegłem zżartą przez bankomat.

a) Skoro (cyt.) "miałem dwie karty.... tyle że podpięte do tego samego konta" - to co niby musiałeś przelewać? Druga powinna działać tak samo jak pierwsza.

b) To w Citi można mieć 2 karty do tego samego konta? :-O

c) No i fakt, że blokowanie dostępu przez net po utracie karty jest jakąś totalną porażką. Od lat tak jest i jakoś nie widać, by mieli to zmienić... :-(

--
MiCHA

Data: 2010-08-08 20:50:48
Autor: Jarek S.
Bankomat zżarl kartę.....

Użytkownik "Przemyslaw Kwiatkowski" <micha@micha.waw.pl> napisał w wiadomości news:i3mnfp$cdq$1inews.gazeta.pl...
Jarek S. pisze:

Nauczka na przyszłość. Z jedną jedyną kartą się nie jeździ.
Nie do końca bo miałem dwie karty.... tyle że podpięte do tego samego
konta
:)
Więc jak jedną połknęło, to w czym problem?

W tym że blokując ta kartę operator /Citibank/ od razu blokuje kanał
internetowy więc nie da się przelać kasy na tą drugą kartę, zrobiłem to
telefonicznie a dopiero po tej operacji zastrzegłem zżartą przez bankomat.

a) Skoro (cyt.) "miałem dwie karty.... tyle że podpięte do tego samego konta" - to co niby musiałeś przelewać? Druga powinna działać tak samo jak pierwsza.

b) To w Citi można mieć 2 karty do tego samego konta? :-O

c) No i fakt, że blokowanie dostępu przez net po utracie karty jest jakąś totalną porażką. Od lat tak jest i jakoś nie widać, by mieli to zmienić... :-(

-- MiCHA


Już tłumaczę: ja mam konto x a żona konto y, ja jestem u niej pełnomocnikiem czy jak to tam się nazywa a ona u mnie..... z tym że ona swoją kartą może mieć dostęp tylko do swojego konta a ja swoją kartą do swojego, w necie dostęp prawie bez ograniczeń. Więc musiałem za pomocą Pana konsultanta przelać z mojego konta na żony żeby posługiwać się jej kartą skoro moja poszła się je....ć

Data: 2010-08-08 20:55:20
Autor: Krzysztof Halasa
Bankomat zżarl kartę.....
Przemyslaw Kwiatkowski <micha@micha.waw.pl> writes:

b) To w Citi można mieć 2 karty do tego samego konta? :-O

To raczej dosc powszechne, nie wiem czy tam mozna miec dwie rozne karty
(np. VISA + MC) ale zapewne rozni wspolwlasciciele moga miec wlasne
karty.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2010-08-08 16:30:59
Autor: witek
Bankomat zżarl kartę.....
Krzysztof Halasa wrote:
Przemyslaw Kwiatkowski <micha@micha.waw.pl> writes:

b) To w Citi można mieć 2 karty do tego samego konta? :-O

To raczej dosc powszechne, nie wiem czy tam mozna miec dwie rozne karty
(np. VISA + MC) ale zapewne rozni wspolwlasciciele moga miec wlasne
karty.

do eurokonta można było mieć vise i mastercard jako karty charge.
Jeden wspĂłlny limit, ale dwie oddzielne karty.

Data: 2010-08-08 18:51:26
Autor:
Bankomat zżarl kartę.....
na wakacyjne wojaże można zabrać DODATKOWO Delfina i wytoczkę z mBank'u - jeść nie woła, a nawet jak jedna karta pożarta/skradziona można drugą mieć w zakasie np. torbie czy "magicznym" miejscu w aucie

--


Data: 2010-08-08 19:03:35
Autor:
Bankomat zżarl kartę.....
mBank - delfin + wytłoczka, jednej używasz, druga w bezpiecznym miejscu np.
torba/auto i już. Zjadło/zgubiło/ukradli? tel blokada czy nawet on-line w
telefonie... ekonto+VE+MCd = 0zł :)

B1op

ps. coś mi tu nie tak wstawia posty :(

--


Bankomat zżarl kartę.....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona